Styczniowe dzieciaczki 2011:)

[karolinaP103]

Napisane przez Alishia19

U mnie tęż jest ciąganie za uszy, ślinienie wkładanie wszystkiego do buzi ale ząbków nie widaćAle cały czas wyglądam

Ja widziałam te ząbki już miesiąc temu Takie paseczki na dziąsłach o nieco jaśniejszej barwie. U córki wyglądały jak podłużne pleśniawki ale pleśniawki da się zetrzeć a tego nie
Mały trochę marudzi i ma luźniejsze kupki ( i szybko go odparzają). Ale ja jestem zwolennikiem farmakoterapii ,więc podaję na noc ibum-zobaczę może w dzień też podam i smaruję dziąsełka żelikiem . Wolę zapobiec wrzaskowi z powodu ząbków.

Ja szczepię tylko podstawowymi sczepionkami. Córka też ma tylko obowiązkowe szczepienia. Z dodatkowych zaszcepiłam ją tylko na kleszcze. Syna też zaszczepię ale musi mieć skończony rok.

[Alishia19]

Takie białe paseczki ma na doleTO tylko czekać. Muszę iśc do lekarza z małym nie wiem czy przypadkiem nie ma alergii pokarmowej tak jak pisałyście wyżej, ma suche za uszkami i jedne uszko naderwane9tak jakby) i drobne krosteczki na klatce piersiowej Wogóle czepiają go się skórne rzeczy, od 4 tygodnia życia ma takie odparzanie , na które nic nie pomaga, teraz zaklejam gazikiem i smaruje niby troszkę lepiej...zobaczymy co lekarz powie

[magda-lenka*]

Faktycznie lepiej idź do lekarza, bo nie wiadomo co to może być...Moja na szczęście żadnych krostek na ciele nie ma, tylko te uszka ją swędzą. Mam nadzieję, że ten Laticort jej pomoże.

Ja też wypatruję ząbków, tych górnych, hehe

[agnieszka0087]

Napisane przez Alishia19

Takie białe paseczki ma na doleTO tylko czekać. Muszę iśc do lekarza z małym nie wiem czy przypadkiem nie ma alergii pokarmowej tak jak pisałyście wyżej, ma suche za uszkami i jedne uszko naderwane9tak jakby) i drobne krosteczki na klatce piersiowej Wogóle czepiają go się skórne rzeczy, od 4 tygodnia życia ma takie odparzanie , na które nic nie pomaga, teraz zaklejam gazikiem i smaruje niby troszkę lepiej...zobaczymy co lekarz powie

A gdzie ma te odparzenia???

[Alishia19]

Odparzenia ma na nóżce tam gdzie kończy się róg pampersa;/w fałdzie;/ i na szyi ma troszkę, te na szyi to pewnie dlatego że jest tłuściutki...bo jak jest chłodniej to blednie i prawie znika.A to za uszkami i te naderwane uszko zniknęło smarowałam bepanthenem

[katey]

hej!
moja mala tez juz chyba przygode z zebami zaczyna a na dodatek dokucza jej katar..bylysmy u lekarza w piatek i ma kropelek a kropelek do zapuszczania..biedna juz na ich widok zaczyna plakac...
Alishia moja tez miala takie odparenia na szyi jak bylo goraco (tez taki maly pulpecik bezszyjkowy z niej!) nam bardzo pomogl sudocrem po kapieli..aplikowalam jej z 2 razy i bylo juz wszystko w porzadku...

[agnieszka0087]

Napisane przez Alishia19

Odparzenia ma na nóżce tam gdzie kończy się róg pampersa;/w fałdzie;/ i na szyi ma troszkę, te na szyi to pewnie dlatego że jest tłuściutki...bo jak jest chłodniej to blednie i prawie znika.A to za uszkami i te naderwane uszko zniknęło smarowałam bepanthenem

NA ODPARZENIA NAJLEPSZY TORMENTIOL-nie jest drogi,chyba nawet 10zl nie kosztuje.Mój mały miał to samo i do dzisiaj ma jak mu dwa dni nie przesmaruje tego-i tez w tych miejscach-nozki i szyja i od czasu do czasu w zgieciach raczek,w lokciach.Polozna polecila mi ta masc,dostepna bez recepty.Jest bardzo dobra-ja smaruje raz dziennie po kapaniu i na stepny dzien juz nie ma.Spróbuj

[Alishia19]

Napisane przez agnieszka0087

NA ODPARZENIA NAJLEPSZY TORMENTIOL-nie jest drogi,chyba nawet 10zl nie kosztuje.Mój mały miał to samo i do dzisiaj ma jak mu dwa dni nie przesmaruje tego-i tez w tych miejscach-nozki i szyja i od czasu do czasu w zgieciach raczek,w lokciach.Polozna polecila mi ta masc,dostepna bez recepty.Jest bardzo dobra-ja smaruje raz dziennie po kapaniu i na stepny dzien juz nie ma.Spróbuj

Niom tym tormentiolem smaruje na noc a w dzień bepanthenem troszkę lepiej ale długo to się goi(Ta maść to taka śmierdząca i brązowa??

[magda-lenka*]

Witam babeczki

Karolinko, sto lat dla synka z okazji pół roczku Pamiętam, bo urodziłaś dzień po mnie

Kilka dni temu zaczęłam używać nawilżanych chusteczek z lidla, bo podobno mają dobry skład, bez parabenów itp....i co? Mała ma uczulenie No trudno...wracamy do pampers Aż boję się prać jej rzeczy w zwykłym proszku Już w szpitalu dostała uczulenia, po założeniu tamtejszych ciuszków Póki co piorę w Loveli.

My na dupkę mamy bepanthen, póki co żadnych odparzeń Na sudocrem jest uczulena... Podobno ten sudocrem wysusza, a na odparzenia najlepsze coś tłustego.

[karolinaP103]

Chłopcy to jednak wrażliwce Jak córce szły 4 zęby naraz to nic jej nie było a ten cały dzień wyje przez 2 małe ząbki Zmierzły jest przeokropnie Ledwo dałam radę obiad zrobić

[agnieszka0087]

Napisane przez Alishia19

Niom tym tormentiolem smaruje na noc a w dzień bepanthenem troszkę lepiej ale długo to się goi(Ta maść to taka śmierdząca i brązowa??

Tak,tak...taka brązowa i śmierdząca-no widzisz...a ja jak mojego małego raz posmaruje to od razu jest widoczna poprawa a co do sudocremu-kurczę jak ja nie lubię nim smarowac Maika-strasznie ciężko to idzie-on jest taki tłusty...

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez magda-lenka*

Witam babeczki

Karolinko, sto lat dla synka z okazji pół roczku Pamiętam, bo urodziłaś dzień po mnie

Kilka dni temu zaczęłam używać nawilżanych chusteczek z lidla, bo podobno mają dobry skład, bez parabenów itp....i co? Mała ma uczulenie No trudno...wracamy do pampers Aż boję się prać jej rzeczy w zwykłym proszku Już w szpitalu dostała uczulenia, po założeniu tamtejszych ciuszków Póki co piorę w Loveli.

My na dupkę mamy bepanthen, póki co żadnych odparzeń Na sudocrem jest uczulena... Podobno ten sudocrem wysusza, a na odparzenia najlepsze coś tłustego.

Ja od samego początku używam chusteczek DaDa z Biedronki bo są tanie i JAK DLA MNIE-najlepsze.Tych zielonych-naturals.Tylko zle się je wyciąga z opakowania-po dwie,trzy wychodzą.

[katz]

Witam styczniowe mamusie
Pozwólcie że się przyłącze do wątku...
Moja Natalka urodziła się 8 stycznia, w: 3200 kg, d: 56 cm....

[Alishia19]

Napisane przez katz

Witam styczniowe mamusie
Pozwólcie że się przyłącze do wątku...
Moja Natalka urodziła się 8 stycznia, w: 3200 kg, d: 56 cm....

Witaj!!!
Opowiedz coś o swojej niuni? Jak śpi co je itp

[magda-lenka*]

Napisane przez katz

Witam styczniowe mamusie
Pozwólcie że się przyłącze do wątku...
Moja Natalka urodziła się 8 stycznia, w: 3200 kg, d: 56 cm....

[agnieszka0087]

Napisane przez katz

Witam styczniowe mamusie
Pozwólcie że się przyłącze do wątku...
Moja Natalka urodziła się 8 stycznia, w: 3200 kg, d: 56 cm....

Witamy

[katz]

Moja Mała to chyba będzie niezły urwis....tylko czekam aż zacznie raczkować, a zapowiada się że może to nastąpić w niedługim czasie bo już dobrze trzyma się na czworaka i buja przód - tył....śmiesznie to wygląda większość dnia spędza na brzuszku...czasami jak ją odwrócę to "krzyczy" na mnie jakim prawem jej to robię...a jak Wasze pociechy?

[magda-lenka*]

Wow, to super Faktycznie może szybko "ruszyć do przodu"
Moja mała póki co obraca się na wszystkie sposoby, ale na czworakach jeszcze nie staje. Zaczyna już trochę samodzielnie siedzieć, ale nie mam zamiaru niczego przyspieszać Zobaczymy jak to z nią będzie

[Simia]

Witajcie
Witam nową mamusię No to chyba za niedługo będzie raczkować, fajnie
Oj dziewczyny przepraszam,że ostatnio nie piszę, ale poprostu mały mi na to nie pozwala Ciągle beczy i beczy,a zębów nie ma i nie ma.Czasami ma nawet 38 stopni:/ W nocy budzi się conajmniej 4 razy...Mam już dość, ale jakoś trzeba przetrwać. Daję mu na noc ibufen i też smaruję dziąsełka, ale i tak jest w nocy wielki wrzask...
Na dodatek w dzień jest też taki zmierzły.Zamiast z miesiąca na miesiąc lepszy to jest gorzej...Ahhh
Najpierw mega kolki, bóle brzucha z 5 razy w ciągu dnia, częste wstawanie w nocy, przepuklina pachwinowa, ciągły płacz i teraz ząbki...
Wiem, że Wy też macie podobnie ale muszę ponarzekać komuś i się wyżalić...

Któraś pisała ale już nie pamietam (wybaczcie) gdzie wyczytałam jak nauczyć dziecko samego zasypiać i żeby nie wstawało w nocy.No więc ściągłam se z neta książkę i przeczytałam ją jak postępować czyli odkładać dziecko i wychodzić z pokoju i przychodzić w pewnych odstępach czasu i uspokajać w razie potrzeby, głaskać po głowce, mówić szeptem ale nie dźwigać, chyba że będzie się już 10 min darł. A w nocy nie dawać mu nic ani mleka ani wody,herbatki - nic.Ja wytrzymałam 4 dni i potem się zaczęło ząbkowanie, przerwałam bo bym chyba ogupiała nie śpiąc w nocy...
Dobra dodam jakieś foto, napiszę później
trzymajcie się kochane

[majka2089]

Simia śliczny ten Twój bąbel

katz też jestem z okolic BB! Napisz gdzie rodziłaś? I jak w ogóle wrażenia z porodu. Ja rodziłam w Esculapie i jestem bardzo zadowolona! Ogólnie bylo wesoło nic mnie nie bolało.. przy znieczuleniu poczułam tylko delikatnie ukłucie anestezjolog pytał czy zawsze jestem taka spokojna bo twarz mam "pokerowa" i nawet cisnienie mam"pokerowe" bo mialam 120/80 najgorzej było wstać po 6h ale szczerze mówiąc byłam nastawiona na większy ból. Najlepsze że jak małą wyciagnęli z brzucha to od razu zrobiła kupę na lekarkę! wszyscy zaczeli się śmiać a lekarka na to że jeszcze coś takiego sie jej nie przytrafiło i musi dzisiaj puścić lotka bo podobno jak się wdepnie w g... to ma się szczęście opieka była cudowna oprócz jednej zołzowatej połoznej ale na szczęście nie było jej przy moim porodzie.

[agnieszka0087]

Napisane przez Simia

Witajcie
Witam nową mamusię No to chyba za niedługo będzie raczkować, fajnie
Oj dziewczyny przepraszam,że ostatnio nie piszę, ale poprostu mały mi na to nie pozwala Ciągle beczy i beczy,a zębów nie ma i nie ma.Czasami ma nawet 38 stopni:/ W nocy budzi się conajmniej 4 razy...Mam już dość, ale jakoś trzeba przetrwać. Daję mu na noc ibufen i też smaruję dziąsełka, ale i tak jest w nocy wielki wrzask...
Na dodatek w dzień jest też taki zmierzły.Zamiast z miesiąca na miesiąc lepszy to jest gorzej...Ahhh
Najpierw mega kolki, bóle brzucha z 5 razy w ciągu dnia, częste wstawanie w nocy, przepuklina pachwinowa, ciągły płacz i teraz ząbki...
Wiem, że Wy też macie podobnie ale muszę ponarzekać komuś i się wyżalić...

Któraś pisała ale już nie pamietam (wybaczcie) gdzie wyczytałam jak nauczyć dziecko samego zasypiać i żeby nie wstawało w nocy.No więc ściągłam se z neta książkę i przeczytałam ją jak postępować czyli odkładać dziecko i wychodzić z pokoju i przychodzić w pewnych odstępach czasu i uspokajać w razie potrzeby, głaskać po głowce, mówić szeptem ale nie dźwigać, chyba że będzie się już 10 min darł. A w nocy nie dawać mu nic ani mleka ani wody,herbatki - nic.Ja wytrzymałam 4 dni i potem się zaczęło ząbkowanie, przerwałam bo bym chyba ogupiała nie śpiąc w nocy...
Dobra dodam jakieś foto, napiszę później
trzymajcie się kochane

superasny ten Twój krasnal.To ja się pytałam o tą książkę wieć jakbyś jeszcze mogła to podaj jej tytuł-też sobie sciagne-chociaz z ciekawosci przeczytam

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez majka2089

Simia śliczny ten Twój bąbel

katz też jestem z okolic BB! Napisz gdzie rodziłaś? I jak w ogóle wrażenia z porodu. Ja rodziłam w Esculapie i jestem bardzo zadowolona! Ogólnie bylo wesoło nic mnie nie bolało.. przy znieczuleniu poczułam tylko delikatnie ukłucie anestezjolog pytał czy zawsze jestem taka spokojna bo twarz mam "pokerowa" i nawet cisnienie mam"pokerowe" bo mialam 120/80 najgorzej było wstać po 6h ale szczerze mówiąc byłam nastawiona na większy ból. Najlepsze że jak małą wyciagnęli z brzucha to od razu zrobiła kupę na lekarkę! wszyscy zaczeli się śmiać a lekarka na to że jeszcze coś takiego sie jej nie przytrafiło i musi dzisiaj puścić lotka bo podobno jak się wdepnie w g... to ma się szczęście opieka była cudowna oprócz jednej zołzowatej połoznej ale na szczęście nie było jej przy moim porodzie.

hahahaha ale to dobre było-super historia-super wspomnienie!!!Ja to swojego porodu wolę nie wspominac,mówi się, że "ten ból się zapomina"-zgadzam się,owszem-zapomina ale tylko ten fizyczny.Ja jestem z zewnątrz twarda ale w środku...wystarczy mała igiełka i...potrzebuje sporo czasu-czasem nawet lat-aby coś odchorowac-myślę że tak tez będzie z porodem.Ciągle tkwi we mnie ten kujący mnie ból,wiem że mineło dopiero pół roku i mam prawo ciągle o nim pamietac ale wiem tez ze wlasnie w tym przypadku potrzebne beda mi lata na zapomnienie...

[katz]

Dobra historia z tą kupą
ja rodziłam na Wyspiańskiego i też jestem zadowolona miałam szczęście, bo jak poród zaczął się na dobre to właśnie moja gin zaczęła dyżur

mam do Was jeszcze pytanko: czy wasze maluchy zjadają już stópki? bo moja mała zaczęła w połowie zeszłego tygodnia

[magda-lenka*]

Hejka

Simia, , trzymaj się babeczko, jesteś dzielna, oby te problemy wreszcie się skończyły
Ja pod tym względem mam chyba całkiem nieźle Nie dosyć, że ciąża rewelacyjna, poród nie najgorszy (bólu faktycznie prawie nie pamiętam), mała nigdy nie chorowała, zero kolek, płaczu, zasypia sama, w nocy budzi się tylko na jedzenie (1 lub 2 razy)...Moje jedyne problemy to to, że nie chce pić mleka z butelki i to, że nie mogę jej zostawić na dłużej z kimś innym np. z dziadkami Może jest to w pewnym sensie rekompensata, za to, że staraliśmy się z mężem o dziecko 27 miesięcy.

Katz, moja też już zjada stópki, zwłaszcza podczas kąpieli

[Alishia19]

Mój jeszcze nie wsadza sobie nóżek do buźki...ale już je chwyta rączkami wiec pewnie nie długo Odparzenie mojego dziubka o wiele się poprawiałoNie chce zapeszać ale LINOMAG pomaga Dwa dni mój wstaje bardzo ładnie bo o 4 rano tylko i póżniej o 8 Zobaczymy jak dziś, ale dwa dni miał marudne tylko ręce, sam długo nie posiedzi ale nie wymaga noszenia tylko siedzenia na kolanach wiec nie ma źle Sima współczuje, ale na pewno nie długo będzie o wiele lepiej Ja miałam najgorsze 2 msc mały strasznie płakał i nic nie pomagało kolki straszne nie przespane noce wiszenie na cycusiu ale poprawiało się całe szczęście

[agnieszka0087]

Mój jeszcze nie wklada stopek do buzi ale tez juzsie nimi interesuje.On dopiero wyczaił że można sie obracac na boki i robi to od paru dni-jest grubiutki,wazy ponad 10kg i pewnie waga mu we wszystkim przeszkadza.A czy wasze dzieci juz siedza?????????????Spotka lam wczoraj kolege z synkiem-chlopiec jest pol miesiaca starszy od mojego i mi powiedzil ze ich dziecko siedzi juz od dawna-od dobrego miesiaca...wiem ze kazde dziecko jest inne ale....coooo???to ile on mial jak siedzial???5miesiecy???

[magda-lenka*]

Napisane przez agnieszka0087

A czy wasze dzieci juz siedza?????????????Spotka lam wczoraj kolege z synkiem-chlopiec jest pol miesiaca starszy od mojego i mi powiedzil ze ich dziecko siedzi juz od dawna-od dobrego miesiaca...wiem ze kazde dziecko jest inne ale....coooo???to ile on mial jak siedzial???5miesiecy???

Moja mała siedzi sama tylko przez chwilkę, potem się przewraca

[Miszi]

Katz witaj

Simia sliczny Twoj maluszek i widac, ze czuje sie jak ryba w wodzie

Czytalam tez ta ksiazke o usypianiu maluszkow (nie pamietam tytulu ) - bardzo fajna i edukacyjan - polecam. Mam ja na kompie ale w uk :/

Moj Tomus juz od kilku tygodni tez zajada swoje stopki i bardzo mu smakuja.
Wczoraj bylam u kuzynki i maly zajadal sie chrupkami kukurydzianymi, tak mu smakowaly, ze dzisiaj kupilam mu cale opakowanie.
Chyba Wam dziewczyny nie pisalam, ze w tamtym tygodniu dawalam malemu barszcz bialy z ziemniakami, a dzisiaj zupke jarzynowa z buraczkiem i mieskiem z golabka

[karolinaP103]

Napisałam wczoraj długiego posta i mi go zeżarło
Wkurzyłam się i wyłączyłam kompa

Napisane przez katz

Witam styczniowe mamusie
Pozwólcie że się przyłącze do wątku...
Moja Natalka urodziła się 8 stycznia, w: 3200 kg, d: 56 cm....

Witamy

Napisane przez katz

Dobra historia z tą kupą
ja rodziłam na Wyspiańskiego i też jestem zadowolona miałam szczęście, bo jak poród zaczął się na dobre to właśnie moja gin zaczęła dyżur

mam do Was jeszcze pytanko: czy wasze maluchy zjadają już stópki? bo moja mała zaczęła w połowie zeszłego tygodnia

Moj zjada stópki od 2 tygodni ale jest w stanie je sięgnąć jak ma gołe nóżki i pupcię(brzuszek mu przeszkadza).Zre sztą uwielbia tak leżeć. Kiedyś położyłam go na podkładzie i zostawiłam gołego ,żeby się troche powietrzył. Myślałam,że podkłąd uchroni łóżko a mały leżąc na plecach nasikał metr dalej

Napisane przez Alishia19

Mój jeszcze nie wsadza sobie nóżek do buźki...ale już je chwyta rączkami wiec pewnie nie długo Odparzenie mojego dziubka o wiele się poprawiałoNie chce zapeszać ale LINOMAG pomaga Dwa dni mój wstaje bardzo ładnie bo o 4 rano tylko i póżniej o 8 Zobaczymy jak dziś, ale dwa dni miał marudne tylko ręce, sam długo nie posiedzi ale nie wymaga noszenia tylko siedzenia na kolanach wiec nie ma źle Sima współczuje, ale na pewno nie długo będzie o wiele lepiej Ja miałam najgorsze 2 msc mały strasznie płakał i nic nie pomagało kolki straszne nie przespane noce wiszenie na cycusiu ale poprawiało się całe szczęście

Jaki linomag stosujesz? w płynie? w maści? czy bobo?

simia śliczny ten Twój bobasek

[Alishia19]

Linomag w maści Ale naprawdę jest duża poprawa a odparzanie nie małe było i nic nie pomagało mam nadzieje że wyleczy całkowicie Mój od 3 dni marudny strasznie nie wiem czym to spowodowane sam nie chce w ogóle siedzieć tylko ręce;/zaglądałam w dziąsła ale bez zmian...dobrze że siostra do mnie przyjechała i mi pomaga Bo cały czas skrzeczy;/

A to foto mojego poważnego dzidziusia

[magda-lenka*]

No te jego minki są powalające !

Moja nadal drapie się po uszkach...Laticort raczej nie pomaga...już sama nie wiem, co zrobić? Kolejnych zębów nie widać.

[agnieszka0087]

Hej
Mój synuś jutro zobaczy pierwszy raz morze ))Coś czuję, że będzie radocha na całego!!!
Dziś zauważyłam jak pierwszy raz łapię się za stópki ale do bużki ma bardzo daleko-brzuszek mu przeszkadza.Strasznie się denerwuje z tego powodu-zaciska wargi i wydaje jakies dziwnie śmieszne dzwięki hehe
Nauczył sie drapac,szczypac,pluc...ur wanis jeden!!!