Wegetarianizm - choroba psychiczna? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-01, 15:10   #151
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
brumku, czy mogłabyś odpowiedzieć na moje pytanie, gdybym Ci je np. wysłała wieczorem na pw?
Ślij
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 15:17   #152
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Co do „Biblii” — niektóre jej fragmenty zalecają/polecają/nakazują jedzenie mięsa, a inne jej fragmenty wręcz przeciwnie, nie polecają/zakazują jego jedzenia.
Jest również przykazanie „nie zabijaj”
Ale to już sprawa isotna dla tych, którzy traktują „Biblię” jako Pismo Święte. Dla mnie „Biblia” nie jest wyznacznikiem moralności.



Widać po prostu mamy różne doświadczenia. Trafiliśmy na różnych wegetarian, i tyle.



Nie twierdzę, że zdanie WHO jest tutaj decydujące, natomiast jest to kolejny głos za tym, że dieta wegetariańska jest kompletna.
Owszem, wegetarianie mają mniej źródeł choćby witaminy B12, ale nie znaczy to, że nie pobierają jej odpowiedniej ilości. Kluczem do sukcesu jest dobrze stworzona dieta. Można mieć złą dietę i przez to problemy zdrowotne bez względu na to czy się mięso je, czy też się go nie je.



Przyznaję rację



Muszę przyznać, że nie wiem niczego na temat diety Masajów, dlatego też na razie się w tej kwestii nie wypowiem.



Nie jest to dobra reklama dla nikogo. Taka prawda, że nasze jedzenie jest coraz uboższe w składniki odżywcze. Raz, że gleby są coraz mniej żyzne, a dwa, że wiele jedzonych przez nas produktów jest poddawanych obróbce termicznej, podczas której zniszczeniu ulega wiele cennych składników odżywczych.
Aby temu zapobiec, gleby są nawożone nawozami pełnymi składników odżywczych, zwierzęta dostają wzbogacaną paszę... A ludzie (w tym ludzie jedzący mięso) jedzą suplementy diety.



1. Jeśli założymy, że mamy moralność i uczucia wyższe, to znaczy to, że nasza moralność ma prawo narzucić nam niejedzenie mięsa. I wówczas będzie to zgodne z naszą naturą.
2. Jeśli za kryterium pozwalające nam zabijać inne jednostki, uznamy fakt posiadania przez nie uczuć wyższych i moralności, to mamy prawo zabijać niemowlęta. One są nawet mniej rozwinięte niż wiele dorosłych zwierząt.
Nie wspomnę już o ludziach z różnymi upośledzeniami.



Człowiek może być wszystkożerny, ale nie musi. Na diecie wegetariańskiej żyć może. Za to na stricte mięsnej z tego, co mi wiadomo, to nie.







Jak już będę wegetarianką przez 20 lat, to z chęcią napiszę jak tam moja kondycja. Na razie jest bardzo dobra Kondycja większości wegetarian, których znam, również jest bardzo dobra, bądź też przeciętna.



Dziwi mnie to, co piszesz. Znam ludzi, którzy są wege od urodzenia i mają się dobrze...
Poza tym, stan zdrowia Twoich znajomych niekoniecznie musi mieć związek z ich wegetarianizmem. Ale tutaj już spekulować nie będę, bo nie znam tych ludzi, nie znam ich sposobu życia, nie znam ich ewentualnych ukrytych chorób.
Natomiast myślę, że nie ma co patrzeć tak prosto na sprawę, że jak ktoś jest wege i ma kiepskie zdrowie, to na pewno to wina wegetarianizmu. Na tej samej zadzie można by przecież stwierdzić, że jedzenie mięsa szkodzi, bo jest wielu bardzo chorych i mających beznadziejną kondycję osób, które jedzą mięso.



Wiem, że jest tzw. dobry i zły cholesterol.



Owszem, człowiek może być wszystkożercą, ale może być na diecie wegetariańskiej



Prawo moralne? Czy prawo związane z prawem obowiązującym w danym kraju?
Kwestie moralne na razie można zostawić, bo każdy ma inną moralność, ale nawet prawo wielu krajów nie pozwala ludziom na jedzenie tego, co by chcieli jeść.
Patrz przypadki kanibalizmu. Afera też była swego czasu w Polsce, jak jakiś Azjata chciał otworzyć knajpkę, w której serwowałby mięso psa. Z tego, co pamiętam, to knajpka nie miała prawa funkcjonować, bo pies w prawie polskim uznawany jest za zwierzę domowe, a nie hodowlane, przeznaczone do jedzenia.



A ja uważam, że jest to kwestia podejścia i moralności czy za problem uznamy masową produkcję mięsa czy też w ogóle sam fakt zabijania zwierząt.
Moim zdaniem problemy są dwa: zabijanie zwierząt oraz obecnie, robienie z całego ich życia jednego wielkiego pasma cierpień.



Jeśli ktoś mimo tego wewnętrznego sprzeciwu je mięso zwierząt z masowej hodowli, to niestety, po części zgadza się na złe traktowanie zwierząt. Dlaczego? Dlatego, że finansowo wspiera całą tę machinę.




Człowiek nie jest ani lwem, ani dzikim psem, ani innym takim. Skoro wielu innych zachowań nie przejmuje od tych zwierząt, to nie widzę powodu, by w kwestii jedzenia mięsa powoływać się nagle na zachowanie dzikich zwierząt.



Moim zdaniem o wiele lepsze byłoby niezabijanie zwierząt.
Ale gdzie ja napisałam o jedzeniu mięsa z masowej hodowli? Nie - mimo sprzeciwu nadal je mięso. Znam wiele osób które hodują sobie zwierzęta na własny użytek (tak, na wsi nadal ludzie tak robią i nie tylko dlatego że z tego się utrzymują) - ja mam to ułatwienie że moja babcia ma duże gospodarstwo rolne.

Dlaczego człowiek miałby przejmować jakieś zachowania od zwierząt? Nie rozumiem w ogóle tego argumentu. Człowiek zwierzęciem jest i czy tego chcemy czy nie ale wiele zachowań już w nas jest. Jakbyśmy trafili na pustynię gdzie nie mielibyśmy szans na znalezienie roślin do zjedzenia to po jakimś czasie zjedzenie jaszczurki wyda nam się bardziej niż racjonalne. Myślisz że lew sobie myśli - o jaka smaczna antylopa? Nie on ją je i już bo tak mu nakazuje instynkt samozachowawczy. My mamy taki sam instynkt - mamy tylko więcej możliwości odpowiedzenia na jego wołanie.

I dajmy już spokój z tym co może człowiek - dyskusja zaczęła się o rzekomej "zabijalności" mięsa a wszyscy wege to odebrali jako twierdzenie że to ich dieta zabija. Tak, człowiek może żyć na diecie wege ale nie jest to dieta łatwa, bo wymaga wiele uwagi i planowania tego jakie substancje się przyjmuje.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 15:23   #153
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Nie do mnie, ale odpowiem. Nie zabiłabym szkodnika, grasującego w moim domu. Najgorzej ma się rzecz z pająkami, chociaż są pożyteczne. Po prostu się ich boję. Ostatnio jednak udało mi się je złapać do słoja i wywalić z domu, żeby łapały muszyska .
Nie zabilabys szczurow, ktore sieja spustoszenie w domu, niszcza mienie, potencjalnie moga przenosic choroby zakazne i moga w nocy przybiec do sypialni i sprobowac zjesc Ci twarz?

Wiem, ze to bardzo ekstremalny przyklad, ale to jest dla mnie pieta achillesowa tejze moralnosci - bo robisz sobie szkode, zeby tym zwierzatkom bylo lepiej.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 15:28   #154
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=betka78;33269464]Jestes biologiem ???? i takie bzdury wypisujesz ?
ech

dla ciebie -biologu

Naukowcy wiedzą że dieta każdego zwierzęcia odpowiada jego strukturze fizjologicznej. Ludzka fizjologia, funkcjonowanie organizmu, układ trawienny są całkowicie różne od ich odpowiedników u zwierząt mięsożernych. Ze względu na rodzaj diety możemy podzielić kręgowce na trzy grupy: mięsożerne, roślinożerne i owocożerne. Przyjrzyjmy się bliżej każdej z tych grup i sprawdźmy do której pasuje człowiek. ZWIERZĘTA MIĘSOŻERNE
Zwierzęta mięsożerne, takie jak np. lew, pies, wilk, kot itd. mają wiele cech wyjątkowych, które wyróżniają je spośród innych przedstawicieli królestwa zwierząt. Posiadają one bardzo prosty i krótki układ trawienny. Tylko trzy razy dłuższy niż ciało każdego z nich. Jest tak dlatego, ze mięso rozkłada się bardzo szybko i substancje powstałe w wyniku jego rozkładu szybko zatruwają krwioobieg, jeżeli pozostają zbyt długo wewnątrz ciała. Tak więc krótki układ trawienny rozwinął się po to, aby można było szybko wydalić bakterie gnilne pochodzące z rozkładającego się mięsa, podobnie jak i żołądek z dziesięciokrotnie większą niż u niemięsożernych zwierząt zawartością kwasu chlorowodorowego (dla trawienia włóknistych tkanek i kości). Mięsożerne zwierzęta, które polują w chłodzie nocy i w dzień kiedy jest gorąco, nie potrzebują gruczołów potnych do chłodzenia swego ciała, dlatego też nie pocą się przez skórę ale raczej przez język. Z drugiej strony zwierzeta-wegetarianie takie jak krowa, koń czy zebra, jeleń itd. spędzają większość czasu w słońcu zbierając pożywienie, dlatego też swobodnie pocą się poprzez skórę, chłodząc swoje ciało. Ale najbardziej znaczącą różnicą miedzy zwierzętami z natury mięsożernymi a innymi zwierzętami są zęby. Prócz ostrych pazurów, wszystkie mięsożerne, ponieważ muszą zabijać głównie zębami, posiadają potężne szczęki i spiczaste, wydłużone kły aby przebić twardą skórę i szarpać mięso. Nie posiadają one zębów trzonowych (płaskich tylnych zębów), których zwierzęta-wegetarianie używają do rozdrobnienia pokarmu. W przeciwieństwie do ziarna, mięsa nie trzeba żuć w ustach dla wstępnego trawienia . Jest ono trawione przede wszystkim w żołądku i jelitach. Kot na przykład, prawie w ogóle nie może żuć.

ZWIERZĘTA ROŚLINOŻERNE
Zwierzęta roślinożerne (słoń, krowa, owca, lama itd.) żywią się trawą, ziołami i innymi roślinami, z których wiele jest szorstkich i dużych objętościowo. Trawienie tego rodzaju pokarmu zaczyna się w pysku przy użyciu enzymu występującego w ślinie - ptialiny. Tego rodzaju pokarm musi być dobrze przezuty i dokładnie zmieszany ptialiną, aby mógł być rozłożony. Dlatego też zwierzęta roślinożerne mają specjalnie do tego celu wykształcone żeby trzonowe, mają też wykształcony ruch szczęk z boku na bok, aby rozdrabniać pokarm poprzez tarcie w przeciwieństwie do mięsożerców, które porusza je szczekami wyłącznie w gore i w dół. Zwierzęta roślinożerne nie mają pazurów ani ostrych zębów; piją wódę wsysając ją do pyska w przeciwieństwie do mięsożernych, które wychłeptują ją przy pomocy języka. Ponieważ nie jedzą szybko rozkładającego się pokarmu jak mięsożerne, i ponieważ ich pokarm potrzebuje dłuższego czasu trawienia, mają znacznie dłuższy układ trawienny - jelita są dziesięć razy dłuższe niż wynosi długość ich ciała. Interesujące że ostatnie badania wykazały, że mięsna dieta ma szczególnie szkodliwy wpływ na organizmy roślinożerne. Dr. William Collins, naukowiec z nowojorskiego Maimonides Medical Center, odkrył że jedzące mięso zwierzęta mają "prawie nieograniczoną zdolność neutralizowania nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu". Jeżeli natomiast pół funta tłuszczu zwierzęcego będzie się dodawać codziennie przez dłuższy czas do pokarmu zająca, po dwóch miesiącach jego naczynia krwionośne będą oblepione tłuszczem i rozwinie się poważna choroba - arterioskleroza. Ludzki układ trawienny, podobnie jak i zająca, nie jest przeznaczony do trawienia mięsa i jak później zobaczymy w miarę jedzenia mięsa będzie się starał coraz bardziej chory.
ZWIERZĘTA OWOCOŻERNE
Te zwierzęta to przede wszystkim antropoidalne małpy. Dieta tych małp składa się przede wszystkim z owoców i orzechów. Ich skóra ma miliony porów, którymi wydziela się pot, mają także zęby trzonowe do rozdrabniania i przeżuwania pokarmu, ich ślina ma odczyn zasadowy i podobnie jak u roślinożernych zawiera ptialinę służącą do wstępnego trawienia. Ich jelita są niezmiernie pozakręcane i są dwanaście razy dłuższe niż długość ich ciała, z powodu powolnego trawienia owoców i warzyw.
LUDZIE
Charakterystyka ludzi w najwyższym stopniu przypomina charakterystykę zwierząt owocożernych, jest bardzo podobna do roślinożernych i całkiem niepodobna do mięsożernych, jak to dalej wykażemy. Ludzki układ trawienny, budowa zębów i szczęk, funkcjonowanie organizmu są całkowicie różne od ich odpowiedników u zwierząt mięsożernych. Podobnie jak w przypadku małp antropoidalnych ludzki układ trawienny jest dwanaście razy dłuższy od długości ciała; nasza skóra ma miliony drobnych porów którymi wyparowuje wodę i chłodzi ciało potem i pijemy wodę zasysając ja tak jak i wszystkie zwierzęta- wegetarianie; konstrukcja naszych szczek i zębów jest wegetariańska; nasza ślina ma odczyn zasadowy i zawiera ptialinę dla wstępnego trawienia ziarna. Ludzie nie są też mięsożercami ze względu na fizjologię - nasza anatomia i układ trawienny jasno pokazuje że musieliśmy się rozwijać przez miliony lat żywiąc się owocami, orzechami, ziarnami i jarzynami. Poza tym jest oczywiste, że nasze przyrodzone instynkty nie czynią nas mięsożercami. Większość ludzi wykorzystuje innych dla zabijania zwierząt dla siebie i byłoby to dla nich obrzydliwe gdyby musieli zabijać osobiście (Jeżeli myślicie inaczej, wybierzcie się do ubojni zwierząt i popracujcie tam trochę a zobaczycie inną stronę tego najbardziej podstawowego produktu dla człowieka: mięsa). Zamiast jeść surowe mięso, jak robią to wszystkie mięsożerne zwierzęta, ludzie mięso gotują, pieką, smażą, jednym słowem robią wszystko, aby zmienić jego smak przy pomocy różnych sosów, przypraw itd. aby tylko jak najmniej mogło przypominać swój smak w stanie surowym. Pewien naukowiec wyjaśnia to w ten sposób: "Kot ślini się i odczuwa głód gdy poczuje zapach surowego mięsa ale nie odczuwa nic wąchając owoce. Gdyby człowiek mógł odczuwać rozkosz rzucając się na ptaka, rozdzierając zębami jego żywe członki i pijąc ciepłą krew można by uznać, że natura dała mu instynkt mięsożerny. Z drugiej strony kiść soczystych, gładkich winogron wywołuje ślinkę w ustach i nawet nie będąc głodnym każdy sięgnie po nie z przyjemnością".

Naukowcy i przyrodnicy włącznie z Karolem Darwinem, który stworzył teorie ewolucji, zgadzają się, że wczesne istoty ludzkie były owoco- i roślinożerne i że od tej pory nasza anatomia się nie zmieniła. Wielki szwedzki naukowiec VonLinne stwierdza: "Struktura człowieka, zarówno wewnętrzna i zewnętrzna, w porównaniu z innymi zwierzętami pokazuje, że owoce i soczyste rośliny stanowią jego naturalny pokarm".
Tak więc z naukowych studiów jasno wynika że fizjologicznie, anatomicznie i instynktownie człowiek jest idealnie przystosowany do diety złożonej z owoców, roślin, orzechów i ziarna..
Fragment z "What Wrong With Eating Meat" Autor: Barbara Parham



---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Ja bym nie mogła nie jeść mięsa, kocham mięso zresztą przy mojej skłonności do anemii rezygnacja z mięsa to by była śmierć na miejscu

wiesz,jak ktos sie nie zna to nie powinien sie wypowiadac
najwiecej anemii jest u mięsozerców

nie wspominając o cukrzycy,nadcisnieniu,mia zdzycy,ostreoporozie ,chorobach krązeniowych ,guzach i rakach

uwielbiasz padline konserwowaną chemią ,smażoną,gotowaną to ją wcinaj ,może też kiedys sama zabij i przyrządz sobie padline i nam opisz jak to zrobiłas
pójsc do sklepiku i sobie kupic kawał padliny którą ktoś zabił z premedytacją dla roboty to zero,kupując padline tylko zgadzasz sie na zabijanie i konsumowanie

smacznego
Wszystkożerców, jak już, nie znam nikogo kto by się żywił samym mięsem. I oczywiście, że jest więcej, bo wszystkożerców jest więcej. A to, że jak zaczęłam jeść spore ilości czerwonego mięsa, to anemia mi przeszła i od kilku lat nie wraca, dla mnie jest zupełnie wystarczającym powodem, żeby je jeść (abstrahując już od tego, że je lubię). A to, czy Ty w to wierzysz, wybacz, jest jedną z takich rzeczy na tym świecie które mnie najmniej interesują

Naprawdę myślisz, że jak nazwiesz mięso padliną, to ktoś go nie zje? To słodkie. Tak, lubię, i tak, wcinam, i będę to robić nadal. Konserwowanej jakoś nadmiernie chemią nie jem, bo nie jem wędlin, parówek itp, kupuję tylko surowe mięso. Gotowane też jem rzadko, najczęściej jem smażone, pieczone albo surowe. I co w związku?

Nie przewiduję, w Warszawie raczej rzadko mam okazję mijać świniaka i być jeszcze na tyle głodna żeby go własnoręcznie zarżnąć

Oczywiście, że się zgadzam na zabijanie i konsumowanie. Tylko znowu - i co w związku z tym?



Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
dla padlinożerców

Skąd się bierze mięso-padlina?


Pewnie pukasz się w czoło i myślisz: "Co za pytanie, każdy to wie".
Ale czy zdajesz sobie sprawę, w jaki sposób mięso trafia na nasze talerze.
Czy wiesz, co jesz? Czy znasz los zwierząt, które są zabijane, ich ciała krojone na kawałki i zamieniane na kotlety i wędliny?

Na świecie na mięso zabijanych jest około
24 mld zwierząt rocznie.
Przeciętnie człowiek zjada w ciągu życia blisko
2000 zwierząt: świnie, krowy, kurczaki, indyki, kaczki, gęsi, owce.

Wiekszość z tych zwierząt hoduje się w specialnych "fabrykach", gdzie są
pozbawione świeżego powietrza, ruchu. Zwierzęta są przetrzymywane na małej przestrzeni, zazwyczaj matki oddziela się od potomstwa, co uniemożliwia im wykonywanie naturalnych odruchów.

Mają one
nienaturalnie krótkie życie. Najważniejsze jest to, by szybko urosły, by było z nich jak najwięcej mięsa. W tym celu podaje im się hormony wzrostu i tuczące jedzenie. Wszystko jest obliczone na maksymalny zysk hodowców zwierząt na mięso.

Wiele z tych zwierząt
umiera z powodu strachu i koszmarnych warunków, gdy są transportowane setki kilometrów, w tłoku, bez jedzenia i wody.

Te, które przeżyją czeka
brutalny, krwawy koniec. W rzeźniach podrzyna się im gardła, obdziera ze skóry i zanurza we wrzątku - często, gdy jeszcze żyją.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------




o a to nowość , myslałam ze także padlina to zwierze któremu odebrano życie podcinając bestialsko na żywca i na pół żywca gardło bo jakis padlinożerca ma ochote zapchac sobie bebech zgnilizną przetworzoną
O MÓJ BOŻE!!! Zawsze myślałam że zwierzęta dobrowolnie rzucają się w przepaść, żebym miała co jeść. A mięso drobiowe to w ogóle pewna byłam że na drzewkach rośnie. Otworzyłaś mi oczy, nie tknę już mięsa.


Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość
arianno oswiece cie -nigdy,przenigdy nie miałam tak bdb wyników badań jak teraz ,dziwne?
pozerając padline zawsze czułam sie żle ,badania miałam kiepskie ,ale idiotyczna tradycja i brak wiedzy dorosłych zmuszał pozeranie padliny

nigdy nie czułam sie tak zdrowo i fantastycznie jak teraz
polecam wege

dla mnie mięso zawsze będzie padliną przetworzoną inaczej trutką powolnego umierania i nie potrafiłabym zwierzetom dziekowac za to ze ich pożeram ,wybacz ale piszac tak dla mnie jesteś lodowata,bez serca i emocji


a apropo kto z was ,dzieciaki ,był kiedyś w rzeżni lub na bazarze handlowania zwierzetami ,moze ma ktos video aby pokazac nam ,jacy -my -ludzie z rozumem jesteśmy okropni ??

No toś ją oświeciła... Ja też nigdy nie miałam tak świetnych wyników jak teraz. Jem mięso co najmniej 6 razy w tygodniu. Dziwne?


Ja byłam w rzeźni. Oglądałam też jeszcze za czasów kariery szkolnej film z rzeźni, podczas którego to seansu żarłam kanapkę z szynką. Naprawdę myślisz, że ludzie nie wiedzą, że mięso się bierze z zabijania zwierząt?
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz

Edytowane przez All That Jazz
Czas edycji: 2012-04-01 o 15:29
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:22   #155
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=Arrianna;33274762]

Dlaczego człowiek miałby przejmować jakieś zachowania od zwierząt? Nie rozumiem w ogóle tego argumentu. Człowiek zwierzęciem jest i czy tego chcemy czy nie ale wiele zachowań już w nas jest. Jakbyśmy trafili na pustynię gdzie nie mielibyśmy szans na znalezienie roślin do zjedzenia to po jakimś czasie zjedzenie jaszczurki wyda nam się bardziej niż racjonalne. Myślisz że lew sobie myśli - o jaka smaczna antylopa? Nie on ją je i już bo tak mu nakazuje instynkt samozachowawczy. My mamy taki sam instynkt - mamy tylko więcej możliwości odpowiedzenia na jego wołanie.

HAHA WIEC DLACZEGO TY I INNI PADLINOŻERCY NIE ZDOBYWACIE SAMI PADLINY TYLKO CHODZICIE DO SKLEPU ABY KUPIĆ KAWAŁEK PADLINY ???
TO JEST PYTANIE
DLACZEGO NIE POLUJESZ I NIE ZABIJASZ SAMA I NIE POZERASZ NA ŻYWCA ZDOBYCZY ?

BO JESTES ROŚLINOŻERCA ? MUSISZ GOTOWANE MIĘCHO POŻERAC ? NIE MOZESZ SUROWEGO ?
JAK TO ?
TO KIM TY JESTEŚ ? JAKIEGO RODZAJU DRAPIEŻNIKIEM ?

betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:26   #156
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=betka78;33276078]
Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość

Dlaczego człowiek miałby przejmować jakieś zachowania od zwierząt? Nie rozumiem w ogóle tego argumentu. Człowiek zwierzęciem jest i czy tego chcemy czy nie ale wiele zachowań już w nas jest. Jakbyśmy trafili na pustynię gdzie nie mielibyśmy szans na znalezienie roślin do zjedzenia to po jakimś czasie zjedzenie jaszczurki wyda nam się bardziej niż racjonalne. Myślisz że lew sobie myśli - o jaka smaczna antylopa? Nie on ją je i już bo tak mu nakazuje instynkt samozachowawczy. My mamy taki sam instynkt - mamy tylko więcej możliwości odpowiedzenia na jego wołanie.

HAHA WIEC DLACZEGO TY I INNI PADLINOŻERCY NIE ZDOBYWACIE SAMI PADLINY TYLKO CHODZICIE DO SKLEPU ABY KUPIĆ KAWAŁEK PADLINY ???
TO JEST PYTANIE
DLACZEGO NIE POLUJESZ I NIE ZABIJASZ SAMA I NIE POZERASZ NA ŻYWCA ZDOBYCZY ?

BO JESTES ROŚLINOŻERCA ? MUSISZ GOTOWANE MIĘCHO POŻERAC ? NIE MOZESZ SUROWEGO ?
JAK TO ?
TO KIM TY JESTEŚ ? JAKIEGO RODZAJU DRAPIEŻNIKIEM ?

Nie drzyj się Ja np. pisałam, że jem surowe, i nie jest to ewenement, ludzki organizm trawi surowe mięso. A czemu się chodzi do sklepu... Bo tak jest łatwiej, szybciej i wygodniej?

A Ty, rozumiem, nie chodzisz do sklepu po swoje warzywka tylko zbierasz korzonki po lesie?
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:28   #157
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=All That Jazz;


[COLOR=Lime][/COLOR]
Oczywiście, że się zgadzam na zabijanie i konsumowanie. Tylko znowu - i co w związku z tym?


WIEC POWODZENIA ,ROZUMIEM ZE SAMA ZABIJASZ I POŻERASZ PADLINE? OPISZ JAK TO ROBISZ LUB POKAŻ VIDEO




No toś ją oświeciła... Ja też nigdy nie miałam tak świetnych wyników jak teraz. Jem mięso co najmniej 6 razy w tygodniu. Dziwne?

CZERWONE MIĘCHO -NAJGORSZE Z MOZLIWYCH ....
TO ZDROWIA ŻYCZĘ NA KRÓTKO

Ja byłam w rzeźni. Oglądałam też jeszcze za czasów kariery szkolnej film z rzeźni, podczas którego to seansu żarłam kanapkę z szynką. Naprawdę myślisz, że ludzie nie wiedzą, że mięso się bierze z zabijania zwierząt?

OCZYWIŚCIE ZE WIEDZĄ ALE NIE ZDAJĄ SOBIE SPRAWY CO WPIEPRZAJĄ I CZYM TA PADLINA BYŁA KARMIONA .
WIDZIAŁAŚ NASTRZYKIWARKE W RZEŻNI? JAK Z PÓŁ KG PADLINY ROBIĄ 2 KG PO NASTRZYKIWANIU GO CHEMIKALIĄ ? TO ZOBACZ http://www.youtube.com/watch?v=sHh3Yek0AbQ
SUPER
SMACZNEGO I ZDROWIA

Edytowane przez betka78
Czas edycji: 2012-04-01 o 16:38
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:31   #158
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Ludzie błagam. Przestańcie karmić trolla.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:35   #159
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=All That Jazz;33276167]
Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość

Nie drzyj się Ja np. pisałam, że jem surowe, i nie jest to ewenement, ludzki organizm trawi surowe mięso. A czemu się chodzi do sklepu... Bo tak jest łatwiej, szybciej i wygodniej?

A Ty, rozumiem, nie chodzisz do sklepu po swoje warzywka tylko zbierasz korzonki po lesie?
HAHAH NIE DRĘ SIE ,TO TYLKO DUŻE LITERKI DZIEWCZYNKO
ABYS LEPIEJ JE WIDZIAŁA

CHCE ZOBACZYĆ JAK POŻERASZ SUROWE -NAGRAJ SIE JAK TO ROBISZ I WRZUĆ LINKA -POGRATULUJE
KANIBALIZMEM TEŻ SIE ZAJMUJESZ ? DLA CIEBIE NIE POWINNO Z TYM BYC PROBLEMU ,ŻARŁAŚ PADLINE LUDZKĄ ? DOBRA?


ŁATWIEJ KUPIĆ PADLINE O WIELE ŁATWIEJ ,ALE BARDZO TRUDNO SAMEMU ZABIĆ I WYPATROSZYĆ ,NO CHYBA ZE NIE MA SIE SUMIENIA I OD URODZENIA JEST SIE LODOWATĄ ZOŁZĄ


A PO WARZYWKA ,OWOCE ,STRĄCZKOWE JADE DO CIOTUNI
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:40   #160
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=betka78;33276196]
Cytat:
Napisane przez All That Jazz;


[COLOR=Lime
[/COLOR]


WIEC POWODZENIA ,ROZUMIEM ZE SAMA ZABIJASZ I POŻERASZ PADLINE? OPISZ JAK TO ROBISZ LUB POKAŻ VIDEO

Pożeram sama. Nie zabijam sama, bo nie mam po co. Nawet gdybym to robiła, nie mam powodu spełniać Twoich chorych fantazji i tego opisywać, chcesz sobie pooglądać filmiki z rzeźni to poszukaj w necie, na pewno jest tego mnóstwo.


CZERWONE MIĘCHO -NAJGORSZE Z MOZLIWYCH ....
TO ZDROWIA ŻYCZĘ NA KRÓTKO

Czy ja dobrze rozumiem że życzysz mi żebym się szybko rozchorowała, bo jem mięso?

OCZYWIŚCIE ZE WIEDZĄ ALE NIE ZDAJĄ SOBIE SPRAWY CO WPIEPRZAJĄ I CZYM TA PADLINA BYŁA KARMIONA .
WIDZIAŁAŚ NASTRZYKIWARKE W RZEŻNI? JAK Z PÓŁ KG PADLINY ROBIĄ 2 KG PO NASTRZYKIWANIU GO CHEMIKALIĄ ?
TO SUPER
SMACZNEGO I ZDROWIA

A no tak, zupełnie zapomniałam, że warzywek i owocków to nie faszerują niczym
Chemikaliami chyba, jak już... Może się pisać naucz zanim się będziesz dalej wymądrzać.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

[QUOTE=betka78;33276323]
Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość

HAHAH NIE DRĘ SIE ,TO TYLKO DUŻE LITERKI DZIEWCZYNKO
ABYS LEPIEJ JE WIDZIAŁA

CHCE ZOBACZYĆ JAK POŻERASZ SUROWE -NAGRAJ SIE JAK TO ROBISZ I WRZUĆ LINKA -POGRATULUJE
KANIBALIZMEM TEŻ SIE ZAJMUJESZ ? DLA CIEBIE NIE POWINNO Z TYM BYC PROBLEMU ,ŻARŁAŚ PADLINE LUDZKĄ ? DOBRA?


ŁATWIEJ KUPIĆ PADLINE O WIELE ŁATWIEJ ,ALE BARDZO TRUDNO SAMEMU ZABIĆ I WYPATROSZYĆ ,NO CHYBA ZE NIE MA SIE SUMIENIA I OD URODZENIA JEST SIE LODOWATĄ ZOŁZĄ


A PO WARZYWKA ,OWOCE ,STRĄCZKOWE JADE DO CIOTUNI
Nie widziałaś nigdy człowieka jedzącego tatara albo innego carpaccio? To ja Tobie gratuluję, w takim razie.

Tak sobie myślę, że lepiej być lodowatą zołzą niż trollującą kretynką. Kończę dyskusję z Tobą, dziewczynko.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:41   #161
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33276242]Ludzie błagam. ŁADUJCIE W SIEBIE PRZETWORZONĄ PADLINE .BĘDZIECIE DŁUGO ZDROWI PEŁNI SIŁ
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 16:44   #162
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Co za troll I jeszcze ten CapsLock

Betka, Ty w tej dyskusji jesteś jakąś fanatyczną wegetarianką. Na siłę chcesz wszystkich nawracać na jedyną słuszną drogę. Nie rozumiesz tego, że ktoś może jeść mięso i być zdrowym? Jednemu taka dieta służy, innemu nie. Najważniejsze, by była zbilansowana. Jeżeli wege ma zbilansowaną dietę, to pewnie faktycznie jest wszystko OK. No, ale to jest jego wybór, do zostania wege nikogo nie zmusisz. I mimo tego co przytaczałaś nadal wielu ludzi je mięso, wegetarian jest niewielu (co oczywiście nie świadczy o nich źle), ale na pewno jest wegetarian więcej niż x lat temu. Btw, widziałam gdzieś bardzo rzadką odmianę wege- jedzenie samych owoców i warzyw bodajże. To jest frutarianizm. Jednak oni jedzą wyłącznie owoce i warzywa, którego zerwanie nie powoduje śmierci rośliny; dlatego np nie jedzą nawet marchwi. Gdy u wegetarian nie bałabym się o zdrowie, gdy bilansują dobrze dietę, to tu ewidentnie sobie szkodą Weganie podobnie, słyszałam, że często mają słabsze kości, bo nie spożywają nawet mleka czy jaj.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 17:05   #163
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Co za troll I jeszcze ten CapsLock

Betka, Ty w tej dyskusji jesteś jakąś fanatyczną wegetarianką. Na siłę chcesz wszystkich nawracać na jedyną słuszną drogę. Nie rozumiesz tego, że ktoś może jeść mięso i być zdrowym? Jednemu taka dieta służy, innemu nie. Najważniejsze, by była zbilansowana. Jeżeli wege ma zbilansowaną dietę, to pewnie faktycznie jest wszystko OK. No, ale to jest jego wybór, do zostania wege nikogo nie zmusisz. I mimo tego co przytaczałaś nadal wielu ludzi je mięso, wegetarian jest niewielu (co oczywiście nie świadczy o nich źle), ale na pewno jest wegetarian więcej niż x lat temu. Btw, widziałam gdzieś bardzo rzadką odmianę wege- jedzenie samych owoców i warzyw bodajże. To jest frutarianizm. Jednak oni jedzą wyłącznie owoce i warzywa, którego zerwanie nie powoduje śmierci rośliny; dlatego np nie jedzą nawet marchwi. Gdy u wegetarian nie bałabym się o zdrowie, gdy bilansują dobrze dietę, to tu ewidentnie sobie szkodą Weganie podobnie, słyszałam, że często mają słabsze kości, bo nie spożywają nawet mleka czy jaj.

polecam TROLL super moda http://www.troll.com.pl/

nic na siłe ,każdy ma wybór i swój rozumek ,mniejszy lub większy

o weganach i weget żle słyszałaś ...ale to norma

sąsiad całe życie żarł mięcho-padline czerwone głównie ,pił litry mleka krowiego , rak za rakiem ,złaman miał sporo nawet teraz z reką złamaną chodzi bo sie poślizgnął , w gipsie a padlina i mleko mu nie pomogły -ciekawe za to chorowity z anemią bardzo ze ledwo zipie
ale to jego sprawa
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 17:08   #164
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Co do rzekomej 'owocozernosci' jeszcze, to ciekawy to owocozerca, dla ktorego bialko jest niezbedne do zycia, w dodatku egzogenne

Z tym surowym miesem, to tez zapodanie - jakby nie istnial tatar czy sushi Tak po prawdzie, to ludziom latwiej strawic surowe mieso, niz wiekszosc pokarmow roslinnych.

Co do trollowania - no ludziska, litosci, az mi szkoda tych wege, ze im taka siare robia.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 17:10   #165
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

IMO ona robi siarę tylko i wyłącznie sobie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 17:34   #166
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33277061]IMO ona robi siarę tylko i wyłącznie sobie.[/QUOTE]

Oczywiscie, ze to jej odpowiedzialnosc i nie mozna jej rozciagac na zbiorowa, ale wpisuje sie w pewne negatywne stereotypy. Aczkolwiek, zdecydowanie zdrowe podejscie do tematu z Twojej strony.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 18:18   #167
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=All That Jazz;33276167]
Cytat:
Napisane przez betka78 Pokaż wiadomość

Nie drzyj się Ja np. pisałam, że jem surowe, i nie jest to ewenement, ludzki organizm trawi surowe mięso. A czemu się chodzi do sklepu... Bo tak jest łatwiej, szybciej i wygodniej?

A Ty, rozumiem, nie chodzisz do sklepu po swoje warzywka tylko zbierasz korzonki po lesie?
All That Jazz - niee ona zbiera pożywienie swoimi rękami owocożercy zakończonymi chwytakami XD
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 18:36   #168
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[QUOTE=Arrianna;33278567]
Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość

All That Jazz - niee ona zbiera pożywienie swoimi rękami owocożercy zakończonymi chwytakami XD
No tak, jak mogłam nie pomyśleć
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:07   #169
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Co do rzekomej 'owocozernosci' jeszcze, to ciekawy to owocozerca, dla ktorego bialko jest niezbedne do zycia, w dodatku egzogenne

Z tym surowym miesem, to tez zapodanie - jakby nie istnial tatar czy sushi Tak po prawdzie, to ludziom latwiej strawic surowe mieso, niz wiekszosc pokarmow roslinnych.

Co do trollowania - no ludziska, litosci, az mi szkoda tych wege, ze im taka siare robia.
szkoda szkoda padlinożerców no ale cóż sami tego chcą więc mają

fuuuj tatar= toksoplazmoza ,zwymiotuje, kanibale są wśród nas

Produkty roślinne zawierają naturalne składniki, które wpływają na gospodarkę lipidową organizmu ludzkiego. Na przykład sterole i stanole roślinne obniżają całkowity LDL-cholesterol oraz obniżają ryzyko wystąpienia chorób wieńcowych. Podobnie działa białko sojowe, bogate w izoflawony i ich glukozydy. Liczne badania, przeprowadzone na ludziach i zwierzętach, potwierdzają korzystny wpływ białka sojowego na układ sercowo-naczyniowy, poprzez obniżenie poziomu LDL cholesterolu.
Soja, znana i ceniona od wieków, zdobywa coraz większą popularność. Warto wprowadzić ja do naszego jadłospisu, gdyż zawiera 2 razy więcej białka niż zboża. Dojrzałe ziarno soi zawiera przeciętnie około 34% białka - jest ono łatwo przyswajalne, zbliżone składem chemicznym do białka roślinnego.

Naukowcy, badający wpływ białka sojowego na LDL cholesterol, uznali że dzienne spożycie 47g białka sojowego może obniżyć cholesterol w surowicy o 4-20 %, co oznacza, że spożywanie takiej ilości białka sojowego znacznie zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

Jak to się dzieje? Dokładny mechanizm tego działania nie jest jeszcze do końca poznany przez badaczy, jednakże istnieje kilka teorii, wyjaśniających wpływ białka sojowego na obniżanie poziomu cholesterolu LDL. Naukowcy zauważyli, że spożyciu białka sojowego towarzyszy zwiększone wydzielanie kwasów żółciowych, co z kolei powoduje obniżanie się stężenia cholesterolu w krwi. Białko sojowe stymuluje również wątrobę do usuwania cholesterolu LDL z surowicy krwi, zaś izoflawony zawarte w soi wykazują działanie antyoksydacyjne, przez co zwiększają elastyczność naczyń krwionośnych, co utrudnia wbudowanie cząsteczek cholesterolu w ich ścianki i praktycznie zapobiega miażdżycy naczyń.

Niezależnie od tego, który z tych mechanizmów działa najsilniej, białko sojowe korzystnie działa na serce i układ sercowo-naczyniowy oraz stanowi doskonały oręż do walki z cholesterolem LDL, którego powinniśmy mieć w naszych organizmach jak najmniej.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33277061]IMO ona robi siarę tylko i wyłącznie sobie.[/QUOTE]

Siara (młodziwo, łac. colostrum) – gęsta żółta wydzielina gruczołów mlecznych samic ssaków, w tym człowieka.

cos masz problemy z polskim

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

[QUOTE=All That Jazz;33278930]
Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość

No tak, jak mogłam nie pomyśleć

dziecino -roślinożercy padlinożercy są wśród nas

a ty myślisz ? nie czuje

Edytowane przez betka78
Czas edycji: 2012-04-01 o 20:09
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:15   #170
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Słowniczek pomocniczy:
-padlina- zwierzę, które padło, zdechło.
-wegetarianin- osoba, która nie je mięsa i produktów, których wytworzenie jest powiązane ze śmiercią zwierząt, np. żelatyny.
-tatar, sushi - surowe mięsko zjadane chętnie przez wszystkożernych, od którego nie mają pasożytów, o ile mięso jest przebadane.
-fanatyk-osoba, która jest zapatrzona ślepo we własną ideę i próbuje narzucić ją reszcie wrzaskiem, bluzgami, groźbami i terrorem.
-wolna wola - sprytny myk, który umożliwia wybieranie każdemu z nas tego, na co mamy ochotę, jeżeli jednak wybierzemy źle, ponosimy konsekwencje.

Betka, w internecie nie piszemy caps lockiem, ponieważ oznacza to krzyk.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie zabilabys szczurow, ktore sieja spustoszenie w domu, niszcza mienie, potencjalnie moga przenosic choroby zakazne i moga w nocy przybiec do sypialni i sprobowac zjesc Ci twarz?

Wiem, ze to bardzo ekstremalny przyklad, ale to jest dla mnie pieta achillesowa tejze moralnosci - bo robisz sobie szkode, zeby tym zwierzatkom bylo lepiej.
Staram się zawsze bronić stosownie do okoliczności. Gdy czuję zagrożenie życia, zdrowia, wtedy dopiero używam siły. Szczura pozbyłabym się z domu w możliwie pokojowy sposób. Słyszałam, że są pułapki na myszy, które powodują uwięzienie zwierzątka, a nie jego śmierć.
Nie krzywdzę zwierząt, ale gdy jeden z psów zaatakował moją rudą odrobinkę (kundelka), to rzuciłam się z pazurami i pięściami.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:20   #171
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

betka - Zabawne. Problemy z językiem polskim zarzuca mi osoba nieużywająca interpunkcji. Podpowiem ci jeszcze coś, co może ci się bardzo przydać w przyszłości: niektóre wyrazy mają wiele znaczeń.
Jeszcze kilka takich bezmyślnych postów i zapewne dostaniesz bana. Prawdę mówiąc sprawiasz wrażenie, jakby o to ci właśnie chodziło.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:28   #172
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33281509]betka - Zabawne. Problemy z językiem polskim zarzuca mi osoba nieużywająca interpunkcji. Podpowiem ci jeszcze coś, co może ci się bardzo przydać w przyszłości: niektóre wyrazy mają wiele znaczeń.
Jeszcze kilka takich bezmyślnych postów i zapewne dostaniesz bana. Prawdę mówiąc sprawiasz wrażenie, jakby o to ci właśnie chodziło.[/QUOTE]

Jeszcze chwila i ktoś zacznie sądzić, że tytuł wątku jest nieprzypadkowy
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:32   #173
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Jeszcze chwila i ktoś zacznie sądzić, że tytuł wątku jest nieprzypadkowy
Ja tam jestem zdania, że jeśli ktoś ma predyspozycję do zostania fanatykiem, to i tak nim zostanie, niezależnie od idei, której "broni". Założę się, że jeśli betka nie usłyszałaby o wegetarianizmie, to uczepiłaby się czegoś innego.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:33   #174
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33281845]Ja tam jestem zdania, że jeśli ktoś ma predyspozycję do zostania fanatykiem, to i tak nim zostanie, niezależnie od idei, której "broni". Założę się, że jeśli betka nie usłyszałaby o wegetarianizmie, to uczepiłaby się czegoś innego.[/QUOTE]

Bardzo możliwe.
Koleżanka Lisbeth też wege?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:35   #175
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Bardzo możliwe.
Koleżanka Lisbeth też wege?
Też. Co ciekawe, betka zdążyła zarzucić mi padlinożerswo parę postów wyżej.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:37   #176
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Staram się zawsze bronić stosownie do okoliczności. Gdy czuję zagrożenie życia, zdrowia, wtedy dopiero używam siły. Szczura pozbyłabym się z domu w możliwie pokojowy sposób. Słyszałam, że są pułapki na myszy, które powodują uwięzienie zwierzątka, a nie jego śmierć.
Nie wiem, ile szczurow (takich dzikich) w zyciu widzialas, ale odnosze wrazenie, ze taka pulapka, to szczura mozna conajwyzej po jajkach podrapac chyba ze pani szczurowa, to po czym innym. Oczywiscie, moge sie mylic, ale wg mnie nieco zyczeniowe postrzeganie swiata. No ale niech bedzie, idealizmu to akurat temu swiatu nieco brakuje
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:38   #177
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Jeszcze chwila i ktoś zacznie sądzić, że tytuł wątku jest nieprzypadkowy
Właśnie miałam coś podobnego zasugerować

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33281845]Ja tam jestem zdania, że jeśli ktoś ma predyspozycję do zostania fanatykiem, to i tak nim zostanie, niezależnie od idei, której "broni". Założę się, że jeśli betka nie usłyszałaby o wegetarianizmie, to uczepiłaby się czegoś innego.[/QUOTE]

Zgadzam się

Kurczę, takiego fanatyka to u nas chyba jeszcze nie było. Lepiej nie dopuszczać dziewczyny do wątków dot. religii/polityki/aborcji, jeżeli swojego zdania będzie podobnie bronić, bo będzie... ciekawie
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:40   #178
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie wiem, ile szczurow (takich dzikich) w zyciu widzialas, ale odnosze wrazenie, ze taka pulapka, to szczura mozna conajwyzej po jajkach podrapac chyba ze pani szczurowa, to po czym innym. Oczywiscie, moge sie mylic, ale wg mnie nieco zyczeniowe postrzeganie swiata. No ale niech bedzie, idealizmu to akurat temu swiatu nieco brakuje
Szczurów widziałam mnóstwo. Mieszkam w bloku, ale w wakacje mieszkam w domu jednorodzinnym. Tam mój wujek ma ogromnego psa i koty. Odkąd je ma, szczurów nie ma w pobliżu .
Mysz natomiast w łapkę można złapać. Taką oszczędzającą życie.
I jak mówiłam, w chwili zagrożenia bronię się jak mogę. Ale wtedy, jak coś zagraża życiu lub zdrowiu.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33281937]Też. Co ciekawe, betka zdążyła zarzucić mi padlinożerswo parę postów wyżej.[/QUOTE]
uznała Cię za niegodną
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:48   #179
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 522
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
uznała Cię za niegodną
No bo przecież jeśli dostrzegam bezsens jej wypowiedzi, to na pewno zajadam się padliną
Nawiasem mówiąc to nie pierwszy raz, kiedy zostałam posądzona na tym forum o posiadanie poglądów przeciwych niż mam w rzeczywistości. Już wcześniej raz zostałam bezlitosnym mięsożercą. Innym razem zostałam obrończynią KK zindoktrynowaną w dziecińswie i niedostrzegającą wad kleru - to mój hit.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 20:56   #180
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;33282335]No bo przecież jeśli dostrzegam bezsens jej wypowiedzi, to na pewno zajadam się padliną
Nawiasem mówiąc to nie pierwszy raz, kiedy zostałam posądzona na tym forum o posiadanie poglądów przeciwych niż mam w rzeczywistości. Już wcześniej raz zostałam bezlitosnym mięsożercą. Innym razem zostałam obrończynią KK zindoktrynowaną w dziecińswie i niedostrzegającą wad kleru - to mój hit. [/QUOTE]

Spoko, ja już byłam puszczalską To nic, że jestem samotnikiem, który się z chłopami nie spotyka
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 17:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.