Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[dwakolory1]

Napisane przez iza243

Życie ci kładziekłody pod nogiMoże jednak szefowa zmieni zdanie?

Mam taką cichą nadzieję. Przecież może kogos przyjąć na zastepstwo. Ale tak to ona mówi "nie wiadomo czy Burmistrz się zgodzi...". I jak zwykle dupa

[meire]

Napisane przez dwakolory1

Mam taką cichą nadzieję. Przecież może kogos przyjąć na zastepstwo. Ale tak to ona mówi "nie wiadomo czy Burmistrz się zgodzi...". I jak zwykle dupa

Mam nadzieje, ze wszystko sie jednak wyjasni inaczej.. 1,5 roku to dluugooo... zawsze cos... Ehhhh...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[h0pe]

Matrusia ale co w takim razie z twoim stanowiskiem? Na twoje miejsce przyjmuje kogos na 1,5 roku czy kolezanki dostana twoje obowiazki? Bo jak tak to troche kulawo. Zeby nie bylo tak ze po 1,5 roku to ty bedziesz miala klopot ze stanowiskiem :-/ bo to jednak dlugo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dwakolory1]

Napisane przez h0pe

o nie... A nie może poprosić kogoś innego? szkoda wielka... musicie w takim razie porozmawiać o priorytetach... to musi być Wasza wspólna decyzja.

no i moja droga wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
przepraszam ze dopiero teraz, ale jakoś tak caly dzien tylko z komórki i doskoku i w koncu zapomniałam napisać

Dziękuję.
Wiesz co, właśnie to jest straszne że ja mam teraz podporządkować całe swoje życie pod pracę! Nie chce tego zastepstwa, nawet jak dostanę spory dodatek za to. Poprostu fizycznie nie dam rady. I już. Ale nasza pani skarbnik tego nie rozumie. Powiedziała że nie ma wyjścia a ja jako jedyna mogę się tego nauczyć. Wie że chciałam jeszcze raz starać się o dziecko, ale stawia mnie pod ścianą. Bo tak jak pisałam wcześniej nie mogę się przeciwstawić bo mnie zwolnią i już. Wszystko się skopało. A już miało byc tak pięknie.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez h0pe

Matrusia ale co w takim razie z twoim stanowiskiem? Na twoje miejsce przyjmuje kogos na 1,5 roku czy kolezanki dostana twoje obowiazki? Bo jak tak to troche kulawo. Zeby nie bylo tak ze po 1,5 roku to ty bedziesz miala klopot ze stanowiskiem :-/ bo to jednak dlugo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moniś ja mam prowadzić i swoje stanowisko i jej! Razem!

[h0pe]

Mysle ze sprobowalabym mimo wszystko z nia porozmawiac i powiedziec ze jesli to bedzie konieczne to podejmiesz sie, ale jesli jest inne wyjscie, jesli,moglaby kogos przyjac to bardzo ja o to prosisz. A co zrobi -zobaczysz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dwakolory1]

Napisane przez meire

Mam nadzieje, ze wszystko sie jednak wyjasni inaczej.. 1,5 roku to dluugooo... zawsze cos... Ehhhh...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Już tak myslałam żeby zajśc w ciążę za jakieś pół roku, żeby (zakładając że będę chodzić do końca ciąży do pracy) minąć się z tą koleżanką. Jak ona będzie wracać to ja bym odchodziła. Ale czy tak to wypali... I czy mój mąż nadal będzie chciał, bo teraz ledwo go namówiłam- boi się.

[h0pe]

Czesto slysze, ze najgorzej jest pokazac w robocie, ze potrafi sie wiecej... Ze ma sie czas, ze daloby rade zrobic cos wiecej. Wtedy sie zawsze okazuje, ze dowala ci ile wlezie. Obawiam sie ze po 1,5 roku stwierdziliby ze skoro dalas rade dwa stanowiska ciagnac, to mialas za malo obowiazkow i dorzuca ci,w zamian wiecej innej roboty. Sytuacja patowa. Bardzo wspolczuje! Sprobuj porozmawiac ze masz np sporo pracy na swoim stanowisku i nie wiesz czy dasz rade fizycznie na dwa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dwakolory1]

Napisane przez h0pe

Czesto slysze, ze najgorzej jest pokazac w robocie, ze potrafi sie wiecej... Ze ma sie czas, ze daloby rade zrobic cos wiecej. Wtedy sie zawsze okazuje, ze dowala ci ile wlezie. Obawiam sie ze po 1,5 roku stwierdziliby ze skoro dalas rade dwa stanowiska ciagnac, to mialas za malo obowiazkow i dorzuca ci,w zamian wiecej innej roboty. Sytuacja patowa. Bardzo wspolczuje! Sprobuj porozmawiac ze masz np sporo pracy na swoim stanowisku i nie wiesz czy dasz rade fizycznie na dwa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja byłam wczoraj na szkoleniu i właśnie na moim stanowisku zmieniła się ustawa i rozporządzenia i doszło mi mnóstwo obowiązków. I nawet ten szkoleniowiec powiedziął (bo go pytałam) że jak wezmę zastepstwo to będzie samobójstwo. Mówiłam to szefowej. Ale ona że nie ma wyjścia. Ona jest nieludzka, nie ma i nigdy nie miała skrupułów i ludzkich odruchów. Taka zimna s... Koleżanka moja ma z nią jeszcze rozmawiać. Ale zobaczymy czy da się coś załatwić.

[BERBIE]

dwakolory wnioskuję z tego co napisałaś, że bardzo możliwe, że dla twojej szefowej nigdy nie będzie dobrego momentu na twoją ciążę. i czy zajdziesz teraz czy później i tak się będzie mścić. skąd wiesz, że za 1,5 roku nie będzie innej trudnej sytuacji albo, że przez ten czas cię nie zwolni z innych przyczyn/ w ogóle dla mnie to paranoja, że ona śmie decydować o twoim życiu prywatnym. ja bym nie zważała na nią i się starała.

spakowałam torbę. nie wiem czy nie nie za mało rzeczy wzięłam dla małego, jak coś tż doniesie.
mam jeszcze kilka pytań:
ile pampersów wziąć do szpitala?
co wziąć do ubrania na wyjście dla malucha?
jeden stanik do karmienia wystarczy?

nie wierzę, że to się dzieje naprawdę...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja miałam paczkę pampersów, wisiały przy "korytku". I Bepanthen i chusteczki nawilżane.

[pani22ka]

Napisane przez dwakolory1

Wie że chciałam jeszcze raz starać się o dziecko, ale stawia mnie pod ścianą.

to jest najbardziej przykre. kobieta kobiecie wilkiem.

myślę, jak Berbie, to Twoje życie, Twoje decyzje.
wykazałaś się lojalnością wobec szefostwa i babka gra na Twojej uczciwości. nie halo to jest

Napisane przez BERBIE

mam jeszcze kilka pytań:
ile pampersów wziąć do szpitala?
co wziąć do ubrania na wyjście dla malucha?
jeden stanik do karmienia wystarczy?

- miałam paczkę, ale to było za dużo. choć za drugim razem też tyle bym wzięła
- pajac, kaftanik, czapeczka, no i rożek/kocyk. choć mamy letnich dzieci niech się wypowiedzą.
- miałam dwa.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46646223]Mocz OK. [/QUOTE]

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak na mega szybko - co łagodnego do kąpieli?
Kończy mi się Oillan i szczerze mówiąc nie jestem zadowolona, poprzednia wersja była lepsza, ta słabo myje i jeszcze szczypie Artka w oczy :/
Ale potrzebuję coś łagodniejszego niż np. Johnson... I najlepiej z Rossmanna lub maksymalnie Tesco..

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Też bym wzięła minimum dwa, ale ze mnie się lało jak Nil, więc jestem mało miarodajna :P

[BERBIE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46647775]Też bym wzięła minimum dwa, ale ze mnie się lało jak Nil, więc jestem mało miarodajna :P[/QUOTE]
hmmm... to chyba jednak wybiorę się juro po drugi stanik...

[agatkaa1]

fuck i co ja mam zrobić? na 17 mam stomatologa a własnie burza wraca i pada nAdal... nie mam parasola i w dodatku musze wziąć bratanka ze sobA....

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46647903]Tak na mega szybko - co łagodnego do kąpieli?[/QUOTE]hipp.

[rena5]

Napisane przez pani22ka

McD na dziewczynkę, KFC na chłopaka.

a ja wczoraj po wizycie do maca zajechałam

Napisane przez dwakolory1

Hej dziewczynki.
Witam sie w nowym wątku. U mnie wszystko się skąplikowało! Wyników jeszcze nie mam, ale w tym tygodniu mam mieć. Tak jak -pisałam wczesniej i jak mi radziłyscie odstawiłam tabletki. I mąż już się zgodził na starania. I wszystko miało być super... a tu... Moja szanowna szefowa poinformowała mnie że na półtora roku mam zastepować koleżankę z księfowości jednostki urzędu. I przez półtora roku nie moge byc w ciąży... Super. odmówić nie mogę, bo moja szefowa jest taka że jak odmówię to sie będzie na mnie mściła. Modlę się żeby podjęła inną decyzję. Ale póki co musze znowu brać tabletki! Wczoraj byłam u gina po receptę. Zawsze pod górę! załamka

nawet jeśli musisz, to nie zrezygnowałabym ze starań! niby dlaczego??? ona wcale nie musi o tym wiedzieć, a jak już zajdziesz w ciążę, to i tak nie może Cię zwolnić...nie wiem dlaczego rezygnujesz ze swoich planów...

Napisane przez BERBIE

nie wierzę, że to się dzieje naprawdę...

uwierz!!!

Napisane przez agatkaa1

fuck i co ja mam zrobić? na 17 mam stomatologa a własnie burza wraca i pada nAdal... nie mam parasola i w dodatku musze wziąć bratanka ze sobA....

a może jakaś taxi??albo ktoś Cię podrzuci???

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pani22ka

hipp.

Obojętnie jaki?
Bo jak każę chłopu coś wybrać, to dostanie szału

[dwakolory1]

Napisane przez BERBIE

dwakolory wnioskuję z tego co napisałaś, że bardzo możliwe, że dla twojej szefowej nigdy nie będzie dobrego momentu na twoją ciążę. i czy zajdziesz teraz czy później i tak się będzie mścić. skąd wiesz, że za 1,5 roku nie będzie innej trudnej sytuacji albo, że przez ten czas cię nie zwolni z innych przyczyn/ w ogóle dla mnie to paranoja, że ona śmie decydować o twoim życiu prywatnym. ja bym nie zważała na nią i się starała.

Prawda, świeta racja.

Napisane przez pani22ka

to jest najbardziej przykre. kobieta kobiecie wilkiem.

myślę, jak Berbie, to Twoje życie, Twoje decyzje.
wykazałaś się lojalnością wobec szefostwa i babka gra na Twojej uczciwości. nie halo to jest

Właśnie kobieta kobiety nie rozumie. Przykre. Wie że dwoje swoich dzieci straciłam. Wie że chcę się starać. Wie. I robi mi taki numer. Sama ma 2 zdrowych dzieci i nie rozumie że ktoś też chce je mieć i kiedyś musi je urodzić.

Napisane przez rena5

a ja wczoraj po wizycie do maca zajechałam


nawet jeśli musisz, to nie zrezygnowałabym ze starań! niby dlaczego??? ona wcale nie musi o tym wiedzieć, a jak już zajdziesz w ciążę, to i tak nie może Cię zwolnić...nie wiem dlaczego rezygnujesz ze swoich planów...

Ja to jestem lojalna, a oni mnie w dupę kopią. Już którys raz. Sama nie wiem co robić.

[pani22ka]

Napisane przez rena5

a ja wczoraj po wizycie do maca zajechałam

pracujecie nad miniRenką

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46648461]Obojętnie jaki?
Bo jak każę chłopu coś wybrać, to dostanie szału [/QUOTE]nawet nie wiem czy są różne?!
"pielęgnacyjny płyn do kąpieli dla niemowląt" wyciąg z migdałów. na okładce drzewko

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Biała butla?

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Zgadnijcie, co dzisiaj jemy na obiad?
Podpowiem: moje zwały sadła ślą podziękowania Agatce :P

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46648674]Biała butla?

[/QUOTE]tak. z zielonym korkiem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję!

[BERBIE]

dwakolory chyba sama wiesz jaką decyzję powinnaś podjąć.

u waderki po wizycie wszystko ok.

[rena5]

DwaKolory w życiu nie zrezygnowałabym z takich planów ze względu na taką sytuację...i myślę jak Berbie... mało tego myślę, że za 1,5 roku pewnie nic się nie zmieni i szefowa wymyśli coś innego i co wtedy też przesuniesz plany???

Napisane przez pani22ka

pracujecie nad miniRenką )

już popracowaliśmy a teraz robi się właśnie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46648674]Zgadnijcie, co dzisiaj jemy na obiad?
Podpowiem: moje zwały sadła ślą podziękowania Agatce :P[/QUOTE]
nie wiem co, ale pewnie nic zdrowego moje zwały sadła pozdrawiają Twoje (choć pewnie sporo przesadziłaś )

'zwały sadła wszystkich krajów łączcie się!'

Napisane przez BERBIE

u waderki po wizycie wszystko ok.

nie mogło być inaczej

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Jestem po przymiarce, wieczorem wrzucę fotki

Suknia jest przepiękna, najpiękniejsza na świecie!

Agatko gratuluję

Dwakolory kiepsko to wygląda, niezbyt ciekawa sytuacja z szefową. Mam nadzieję, że zmieni zdanie. A czy ona wie o Twojej sytuacji? Że chcieliście starać się o dziecko?
Już doczytałam

Berbie no dzieje się, dzieje. Twój poród i mój ślub już za miesiąc. Chyba, że Krzyś będzie chciał się szybciej przytulić do matki od drugiej strony

Super, że u Waderki ok

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[jojla]

Napisane przez dwakolory1

Właśnie kobieta kobiety nie rozumie. Przykre. Wie że dwoje swoich dzieci straciłam. Wie że chcę się starać. Wie. I robi mi taki numer. Sama ma 2 zdrowych dzieci i nie rozumie że ktoś też chce je mieć i kiedyś musi je urodzić.

ja uważam jak dziewczyny, ze starań bym nie rezygnowała bo nikt nie da Ci gwarancji, że sytuacja za to 1,5roku będzie inna i lepsza. Jak się wykażesz i poradzisz ciągnąc tyle obowiązków to tylko bardziej będzie Cię szefowa wykorzystywać.
Swoją drogą paskudne babsko

Napisane przez BERBIE

u waderki po wizycie wszystko ok.

wspaniałe wiadomości

[edytte]

Napisane przez dwakolory1

Hej dziewczynki.
Witam sie w nowym wątku. U mnie wszystko się skąplikowało! Wyników jeszcze nie mam, ale w tym tygodniu mam mieć. Tak jak -pisałam wczesniej i jak mi radziłyscie odstawiłam tabletki. I mąż już się zgodził na starania. I wszystko miało być super... a tu... Moja szanowna szefowa poinformowała mnie że na półtora roku mam zastepować koleżankę z księfowości jednostki urzędu. I przez półtora roku nie moge byc w ciąży... Super. odmówić nie mogę, bo moja szefowa jest taka że jak odmówię to sie będzie na mnie mściła. Modlę się żeby podjęła inną decyzję. Ale póki co musze znowu brać tabletki! Wczoraj byłam u gina po receptę. Zawsze pod górę! załamka

Współczuję sytuacji ja przed staraniami i w trakcie też miałam dylemat z pracą, bo umowa mi się kończy w czerwcu. Ja jednak wybrałam dziecko i nie żałuję.

Napisane przez meire

Moja cora dzis o 10 miala przedstawienie.. Zryczalam sie, jak glupia..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wspaniałe uczucie ja za każdym razem prawie ryczę. Dzisiaj niby się obyło, ale byłam z niego mega dumna pięknie powiedział wierszyk i grzecznie się zachował. Może się przechwalam, ale jak na niego ( żywe sreberko) wystać taki czas to wielki sukces. Inne dzieci - szczególnie chłopcy kręcili się wygłupiali, a mój Staś dumnie stał i aktywnie brał udział w przedstawieniu.

Napisane przez BERBIE

dwakolory wnioskuję z tego co napisałaś, że bardzo możliwe, że dla twojej szefowej nigdy nie będzie dobrego momentu na twoją ciążę. i czy zajdziesz teraz czy później i tak się będzie mścić. skąd wiesz, że za 1,5 roku nie będzie innej trudnej sytuacji albo, że przez ten czas cię nie zwolni z innych przyczyn/ w ogóle dla mnie to paranoja, że ona śmie decydować o twoim życiu prywatnym. ja bym nie zważała na nią i się starała.

spakowałam torbę. nie wiem czy nie nie za mało rzeczy wzięłam dla małego, jak coś tż doniesie.
mam jeszcze kilka pytań:
ile pampersów wziąć do szpitala?
co wziąć do ubrania na wyjście dla malucha?
jeden stanik do karmienia wystarczy?

nie wierzę, że to się dzieje naprawdę...

Zgadzam się z Berbie musisz ustalić co jest ważniejsze dla Ciebie. Mi początkowo myślałam że praca, ale po # nie dawała już satysfakcji. Celem marzeniem była ciąża.
Co do wyprawki to trudno mi powiedzieć ja rodziłam jesienią, ale z tego co pamiętam to miałam jedną paczkę pampersów, staniki dwa ( nie przydały się wcale bo położne kazały zdejmować), jakieś chusteczki i kosmetyki z których też nie skorzystałam, bo szpital miał swoje.

Napisane przez BERBIE

dwakolory chyba sama wiesz jaką decyzję powinnaś podjąć.

u waderki po wizycie wszystko ok.

Waderko za wizytę.

[Kucyk_Truskawkowy]

Ciekawe czy Waderka płeć poznała!?

Dwakolory ja bym olała szefową... Nie może Ci zabronić w ciążę zajść przecież...
A jak zajdziesz, to zwolnić Cię nie może.




Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[iza243]

Waderko ciesze się że wszystko ok

[h0pe]

perse, czy to jakis fastfud?

waderko, czekamy na sprawozdanie z wizyty!