Mamusie Majowe 2015!!! cz.4

[myszonka88]

Napisane przez Emilia 25

Aaa, drogie to to?

2d 100zł, 3d 200zł

Ps. wrzuciłam swojego brzuchola do klubu

[Emilia 25]

Napisane przez myszonka88

2d 100zł, 3d 200zł

Ps. wrzuciłam swojego brzuchola do klubu

Hmmm, to ja bym chyba nie brała.

[TienShan]

Napisane przez myszonka88

2d 100zł, 3d 200zł

Ps. wrzuciłam swojego brzuchola do klubu

tanie masz te badania u mnie 240zł, jeśli masz łożysko na tylnej ścianie zaszalej, jeśli na przedniej - możesz nic nie zobaczyć w 3d

[Baset]

Napisane przez kefii

spokojnie poznasz co u ciebie siedzi. Mój też nie chciał sie pokazać


nie


Liczyłam na córeczkę ale będzie drugi siusiak. Będę sama w domu z facetami.
Rodzina dziwnie reaguje bo tez liczyli na córeczkę u mnie a tu chłopczyk.

U mnie było na odwrót, będzie córcia a oni liczyli na chłopca.
I teściowa cały czas mi gada, że jest jeszcze 10% szans na to, że może coś do wizyty urośnie.
Boli mnie to, bo ja się cieszę, że w ogóle jestem w ciąży i że dzidzia jest zdrowa.

Dzień dobry Wam w ten wietrzny dzień, normalnie u mnie tak wieje, że się zastanawiam czy ten orkan nie zmienił terminu przyjścia.


Ja za 3d płacę 150 zł.

[myszonka88]

Napisane przez Emilia 25

Hmmm, to ja bym chyba nie brała.

No właśnie ja też raczej chcę 2d, ale jak tatuś zaszaleje z kasą to zrobimy 3d

Napisane przez TienShan

tanie masz te badania u mnie 240zł, jeśli masz łożysko na tylnej ścianie zaszalej, jeśli na przedniej - możesz nic nie zobaczyć w 3d

Ja robię u przełożonego mojej ginki i mam rabat Normalnie 3d coś około 300zł

[TienShan]

Napisane przez myszonka88

Ja robię u przełożonego mojej ginki i mam rabat Normalnie 3d coś około 300zł

tzn. o sam fakt 3d mi nie chodzi ale że połówkowe u specjalisty (?) kosztuje 100zł to jestem w szoku u mnie te 240zł to w 2d.

[myszonka88]

Napisane przez TienShan

tzn. o sam fakt 3d mi nie chodzi ale że połówkowe u specjalisty (?) kosztuje 100zł to jestem w szoku u mnie te 240zł to w 2d.

Czyli mam się z czego cieszyć Wgl ten facet jest specjalistą w szpitalu od chorób serca płodu

[fistaszek24]

Napisane przez Kinga_20

Fistaszek no taki dziecięcy:



Nie wiem czy widać?

Wow moja by we szczescia zwarjowala.

Apropo autobusow. Wsiadam dzis od strony kierowcy bo chcialam kupic bilet. Za mna stary gruby cap sie pcha i drze przepraszam. Mowie mu nie mam gdzie sie przesunac to mi wbil brzuch w rurke i przeszedl. Kierowce wmurowalo i mowi ale pan sie spieszy na co ja mowie dawno nie siedzial a kobiete w ciazy popycha.

[asiuk]

Cześć, Kochane!

Witam w nowym wątku!

Wybaczcie, nie nadrabiałam.
Gratuluję udanych wizyt!

Odnośnie wyników krwi - mi, niestety, od razu w pierwszej morfologii wyszła anemia przy hemoglobinie 10,5 i hematokrycie 32%. Lekarka określiła te wyniki jako złe. Ciekawe, ile mam teraz.

Ja nie robię zdjęć brzucha, kompletnie o tym nie pamiętam :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Baset]

Mi na morfologii wyszła hemoglobina 10 i mój mi powiedział, ze mam świetne wyniki.
A jak tak czytam co piszecie to sie zaczynam zastanawiać, czy ja nie mdleje od tego własnie :/

[scotasia]

Napisane przez Opulka

Witam i ja

Ale się wkur... zdenerwowałam dzisiaj! Miesiąc temu, po moich akcjach z chorobą księżnej (vel "rzygam dalej niż widzę") gin zlecił mi dodatkowe badania. No i wyniki do czasu wizyty nie przyszły, mówi się trudno...i olewa? Najwyraźniej, bo cztery tygodnie przeleżały w recepcji. Lekarz nawet na nie nie spojrzał. A ja łaziłam po tym świecie z anemią i wynikami takimi, że nie daj borze. Cudownie, nie?

No nieciekawie... Ale ja bym nie wytrzymała 4 tyg, nie znając swoich wyników

Napisane przez kefii

Liczyłam na córeczkę ale będzie drugi siusiak. Będę sama w domu z facetami.
Rodzina dziwnie reaguje bo tez liczyli na córeczkę u mnie a tu chłopczyk.

Za trzecim razem może się uda dziewczynka U mnie przy pierwszej ciąży wszyscy byli w szoku, że chłopiec, bo same dziewczynki u rodzeństwa się rodziły. Najlepsza była bratowa (ma 3 córki): O, chłopiec.. nie martw się" -chyba zazdrość przez nią przemawiała mi tam było wszystko jedno.

Napisane przez Nadzieja87

A przy jakich wynikach jest początek anemii?? znaczy jak niska jest hemoglobina ??

Opulka, współczuje

W ciąży norma podobno jest od 11. Ja przy 11,5 dostałam żelazo.

Napisane przez Emilia 25

A jak za bardzo zjedzie to co można zrobić? Łykać żelazo i to wszystko?

Dodatkowo można pokusić się o picie soku z buraków Ja od wczoraj zaczęłam. Soczek z buraka, marchewki i jabłka mniam mniam

Napisane przez brownsugar772

hej
My tylko na chwilę
dziś dzień pełen wrażeń i padamy, wiec nadrobie jutro przepraszam
Po wizycie świetowaliśmy obiad w restauracji kino pozniej lenistwo w domu przy filmie pozniej wpadli znajomi i tak jakoś zeszło
Wizyta bardzo udana wszystko ok nic złego sie nie dzieje dalej mam leżeć ale Pani doktor pozwoliła raz na jakiś czas na wypad do knajpy czy na krótki spacer zebyśmy nie zwariowali w domu Synuś śliczny zdrowy my szcześliwi jutro napiszę wiecej
dziękuje za kciuki dziewczyny widać pomogły
a teraz uciekamy spać i zyczymy wszystkim miłych snów

Super!

Napisane przez TienShan

Zamówiłam książeczkę dla synka by go przygotować na pojawienie się siostrzyczki
http://aros.pl/ksiazka/czekamy-na-dz...dla-maluchow-3

Nam już przyszła, nawet są obrazki z porodu mamusi w szpitalu

Napisane przez kasienka1985

Witam się w nowej części!
Uff dobre 2 godziny albo i lepiej zajęło mi nadrabianie Was... poszalałyście !

Widzę ,że same cudne prezenty od Was dziś dostałam w postaci udanych wizyt!! Gratuluję Wam dziewczyny! Cieszę się z samych dobrych wiadomości...

U mnie dzień pomimo urodzin... parszywy
Ale co zrobić...
Zaczynam już poważnie nie-ogarniać swojego życia.
Królica Kasia z czerwonymi ślepiami mówi dobranoc

I ode mnie wszystkiego naj naj z okazji urodzin!! Żeby się wszystko poukładało po Twojej myśli

Napisane przez myszonka88

Brown za wizytę!
Kasia ja też nie wiedziałam o urodzinach albo przegapiłam ten fakt Z całego serducha życzę Ci spełnienia marzeń, ślicznego i zdrowego maluszka w maju i lekkiego porodu

Ja to chyba przebiję Was wszystkie z hemogloginą Zaczęłam z 13,8, później 13,5, a teraz 14

Wow, jak Ty to robisz z tą hemoglobiną

Napisane przez baelka

Cześć dziewczyny, dziękuję za wszystkie gratulacje Nie miałam jak się wcześniej odezwać, mam gorszy okres w życiu. Dużo stresów, a to odbija się na moim zdrowiu. Jest ciężko, ale powoli wyjdziemy na prostą. Wspieramy się z TŻ, dobrze że pojawił się w moim życiu.

Pewnie będę mało tu zaglądać i pisać na razie, ale sercem jestem z Wami, dziewczyny

Trzymaj się kochana! Super, że masz takie oparcie w mężu

Napisane przez Baset

U mnie było na odwrót, będzie córcia a oni liczyli na chłopca.
I teściowa cały czas mi gada, że jest jeszcze 10% szans na to, że może coś do wizyty urośnie.
Boli mnie to, bo ja się cieszę, że w ogóle jestem w ciąży i że dzidzia jest zdrowa.

Dzień dobry Wam w ten wietrzny dzień, normalnie u mnie tak wieje, że się zastanawiam czy ten orkan nie zmienił terminu przyjścia.


Ja za 3d płacę 150 zł.

No jak tak można gadać? Jak się wnuczka urodzi to i tak oszaleją z radości i miłości

A mnie to się już wszystko czepia. Nie dość, że przeziębienie nie odpuszcza, to w nocy złapał mnie taki okropny ból pod łopatką, że umierałam z bólu Promieniowało na całe ciało. To chyba jakiś skurcz był, bo po chwili trochę odpuściło, ale dalej czuję ból przy kichaniu, czy gwałtowniejszych ruchach. Masakra jakaś....

[Baset]

Napisane przez scotasia

No jak tak można gadać? Jak się wnuczka urodzi to i tak oszaleją z radości i miłości

A mnie to się już wszystko czepia. Nie dość, że przeziębienie nie odpuszcza, to w nocy złapał mnie taki okropny ból pod łopatką, że umierałam z bólu Promieniowało na całe ciało. To chyba jakiś skurcz był, bo po chwili trochę odpuściło, ale dalej czuję ból przy kichaniu, czy gwałtowniejszych ruchach. Masakra jakaś....

No ja mam nadzieje, że oszaleją. Bo mój TŻ też wszystkim powtarza, że liczy, że coś urośnie.

Może idź na masaż jakiś do profesjonalisty? Bo po co się męczyć.
Ja czekam na szwagierkę aż przyjedzie na święta, wtedy zrobi mi masaż.
Bo przez moje zgrzytanie zębami cierpi mi pół kręgosłupa.

Wczoraj miałam tyle energii, a dzisiaj coś oklapłam.
A musze się wziąć za paszteciki...

[TienShan]

Napisane przez myszonka88

Czyli mam się z czego cieszyć Wgl ten facet jest specjalistą w szpitalu od chorób serca płodu

no to świetnie

[Crumble]

Ale żeście dziś i wczoraj poszalały! ehh

Napisane przez ola_la_7676

no dzięki

startowałam z 52,5 wiec nie jest źle

Ja startowałam z 49 i obecnie mam pewnie koło 54,5 No ale zobaczymy w poniedziałek 29.

Napisane przez Emilia 25

Ja mam choinkę bez czuba.



Ja żyję jedząc zdrowo, słodycze ze dwa razy mi się zdarzyło w ciąży. I daję radę.

Ja nie mam cukrów w ogóle, unikam też tych ukrytych w jedzeniu... jedynie dużo owoców jem

Napisane przez kefii

Hej ja na szybko
PO wizycie oki. Maluszek rośnie prawidłowo. Mam umówic sie na genetyczne tam gdzie byłam na prenatalnym i po nastepnej wizycie dostane skierowanie na wcho serca płodu. Dzis lekarz podglądnął i serduszko wygląda dobrze tak jak ma być wszytko jest na swoim mijescu, nic nie brakuje, nic się nie połączyło. A i znam płeć. Bedzie 2 urwisek Chłopczyk

Gratulacje!!!

Napisane przez majaa86

Witam Was Kochane

jeżeli chodzi o wagę to ja startowałam z 58 kg teraz mam 60 kg..w obwodzie brzucha jakiś tydzień temu się mierzyłam to miałam 88 cm na wysokości pępka..
Mama powiedziała,żeby się za dużo nie mierzyć,bo nie wolno..hehe jakiś przesąd znowu

Kefi gratuluję synka

Mój mąż do mnie jedzie, będzie w nocy to znowu z parę godzin tylko pośpię..a jutro od rana planuję załatwianie tzn zakupy..choinka i pierdołki i może zakupy ubraniowe..może mu coś kupię w top secrecie bo jakieś promocje są i sobie jakiś płaszcz,bo w tym co mam to już mnie gniecie troszkę..właśnie widziała może któraś z Was jakiś fajny rozkloszowany płaszcz w jakimś sklepie?

Pewnie będę się mniej udzielać,bo mąż mi czas wypełni,ale się postaram..

Nadzieja trzymam mocno kciuki za szybkie znalezienie nowej i dobrej pracy przez Twojego mężczyznę

Iluzja super,że jesteś

Ja miałam ostatnio 83 wciąż.. muszę jutro rano zmierzyć

Napisane przez kefii

spokojnie poznasz co u ciebie siedzi. Mój też nie chciał sie pokazać


nie


Liczyłam na córeczkę ale będzie drugi siusiak. Będę sama w domu z facetami.
Rodzina dziwnie reaguje bo tez liczyli na córeczkę u mnie a tu chłopczyk.

U mnie też dziwna reakcja rodziny. Nawet cioci mówiłam, że chłopiec a ta była pewna, że dziewczynka będzie i ostatnio mówi do mnie : Jak tam mała? A ja jej mówię, że chłopczyk będzie.... ehh... rodzice TŻta też jakoś tak średnia, teściowa, że miała nadzieję, że dziewczynka... ale pewnie każdy i tak pokocha Ja też na początku nie wiedziałam, czy się cieszę ;p a teraz już się cieszę

[strzalka44]

Bo to tak się utarło że musi być parka, a najlepiej pierwszy chlopczyk no ale każda babcia chce mieć wnusię i nie dogodzisz, z resztą chyba nawet nie miała bym zamiaru w ten sposób dogadzać
U nas akurat rodzinka zadowolona z dziewczynki bo sami chłopcy się rodzili w ostatnich latach ale widzę że niektórzy znajomi tak współczują TŻ bo pewnie chciał syna, że aż sama zaczęłam mieć takie myśli że pewnie tak jest no bo przecież piłka, gry itd. z dziewczynką też można no ale wiadomo większość dziewczynek bawi się lalkami
Na szczęście TŻ wybił mi te myśli z głowy i już oznajmił że to będzie tatusia księżniczka

[TienShan]

no to my idealnie spełniamy wymagania - ma być parka przy czym starsze to chłopiec
a każdy komu mówię o dziewczynce komentuje "o, parka" - serio? nie domyśliłabym się, że parka

ja bardzo bym się cieszyła z drugiego syna a jednocześnie gdzieś tam tej dziewczynki by mi brakowało tym bardziej, że więcej dzieci nie planujemy, więc jest dobrze tak jak jest, a jak gin za miesiąc powie "jaki piękny chłopczyk" to będzie impreza

[Santilia]

hej!
Melduję się tylko na chwilę, bo będę uciekać..
już do Nowego Roku będę tu z doskoku, także pewnie nie uda mi się Was nadrabiać

życzę wszystkim udanych wizyt w najbliższym czasie i poznania płci!
z życzeniami świątecznymi jeszcze zawitam

[Emilia 25]

Napisane przez scotasia

Dodatkowo można pokusić się o picie soku z buraków Ja od wczoraj zaczęłam. Soczek z buraka, marchewki i jabłka mniam mniam

Sama robisz, czy polecasz jakiś kupny?

Napisane przez Crumble

Ja nie mam cukrów w ogóle, unikam też tych ukrytych w jedzeniu... jedynie dużo owoców jem

Ja z owoców tylko mandarynki i jabłka, czasem gruszka. Ale nie codziennie.

[TienShan]

Emilia te jednodniowe są całkiem fajne jak nie masz sokowirówki Ja sama robię soki warzywne.

A co do owoców to ja ostatnio głównie pomelo, trochę jabłek, bananów. Mało jakoś o i kiwi jak dorwę jakieś dobre kocham kiwi

[Emilia 25]

Napisane przez TienShan

Emilia te jednodniowe są całkiem fajne jak nie masz sokowirówki Ja sama robię soki warzywne.

A co do owoców to ja ostatnio głównie pomelo, trochę jabłek, bananów. Mało jakoś o i kiwi jak dorwę jakieś dobre kocham kiwi

Mam i sokowirówkę i wyciskarkę do owoców. Tylko mi się robić nie chce. Z jednodniowych to polecam Marwit jabłko i owoce granatu. I kiwi też uwielbiam.

[irenka78]

Napisane przez Baset

U mnie było na odwrót, będzie córcia a oni liczyli na chłopca.
I teściowa cały czas mi gada, że jest jeszcze 10% szans na to, że może coś do wizyty urośnie.
Boli mnie to, bo ja się cieszę, że w ogóle jestem w ciąży i że dzidzia jest zdrowa.

Dzień dobry Wam w ten wietrzny dzień, normalnie u mnie tak wieje, że się zastanawiam czy ten orkan nie zmienił terminu przyjścia.


Ja za 3d płacę 150 zł.

u mnie też wieje
Teściowa też ma chyba nadzieję że Agatce coś wyrośnie, też mnie to denerwuje, ona żałuje chyba synusia że nie będzie miał następcy tronu... ja tam się cieszę że będą 2 dziewuszki

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez TienShan

Emilia te jednodniowe są całkiem fajne jak nie masz sokowirówki Ja sama robię soki warzywne.

A co do owoców to ja ostatnio głównie pomelo, trochę jabłek, bananów. Mało jakoś o i kiwi jak dorwę jakieś dobre kocham kiwi

też uwielbiam soki, niestety sokowirówke zajechałam

[scotasia]

Napisane przez Baset

No ja mam nadzieje, że oszaleją. Bo mój TŻ też wszystkim powtarza, że liczy, że coś urośnie.

Może idź na masaż jakiś do profesjonalisty? Bo po co się męczyć.
Ja czekam na szwagierkę aż przyjedzie na święta, wtedy zrobi mi masaż.
Bo przez moje zgrzytanie zębami cierpi mi pół kręgosłupa.

Wczoraj miałam tyle energii, a dzisiaj coś oklapłam.
A musze się wziąć za paszteciki...

Jak mąż wróci z pracy to mnie wymasuje Jesli to faktycznie był skurcz,to powinno mi samo przejść. Z każdą godz jest lepiej na szczęście

Napisane przez Emilia 25

Sama robisz, czy polecasz jakiś kupny?


Ja z owoców tylko mandarynki i jabłka, czasem gruszka. Ale nie codziennie.

Mąż mi wczoraj przyniósł w końcu sokowirówkę z piwnicy, sama robię. Fakt, z tymi burakami to trochę zachodu, mycia i w ogóle No ale nie ma to, jak swój soczek. No i synek przy okazji skorzysta

A Sylwia się odzywała po wizycie?? Ciekawa jestem, jaka płeć się u niej skrywa

[loluska]

Napisane przez fistaszek24

Wow moja by we szczescia zwarjowala.

Apropo autobusow. Wsiadam dzis od strony kierowcy bo chcialam kupic bilet. Za mna stary gruby cap sie pcha i drze przepraszam. Mowie mu nie mam gdzie sie przesunac to mi wbil brzuch w rurke i przeszedl. Kierowce wmurowalo i mowi ale pan sie spieszy na co ja mowie dawno nie siedzial a kobiete w ciazy popycha.

ale palant!


Dziewczyny to widzę że ludziom w każdym zakątku świata nie dogodzi Mi jest zupełnie obojętne co będzie, Tż liczy na syna ale wiem że jak będzie córa to też oszaleje. Ale najlepszą reakcją jest reakcja siostry tż która od początku mówi że będzie córa, na pytanie czemu? Bo ona chce urodzić pierwszego syna w rodzinie Także tego... jakby faktycznie był syn to utarłabym jej nosa

[TienShan]

Scotasia moje dziecko toleruje sok z marchewki i jabłka, z buraka nie bardzo

[kasienka1985]

Dzień dobry!
Dziękuję Wam bardzo za życzenia dziewczyny
Całuję Was mocno !
I miłego dnia Wam życzę!

[201606011622]

hej

co do 3D, ja płacę 250 zł.

[Emilia 25]

Napisane przez ola_la_7676

hej

co do 3D, ja płacę 250 zł.

Ja 200 zł, też 3d podobno ma być. I w dodatku jakiś super extra nowy sprzęt.
Tylko mi wizyty zwykłe podrożały. Też 200 zł.

[TienShan]

Kasiu ode mnie również wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń

[201606011622]

no do mnie to przyjezdza z Wawy jakiś lekarz własnie niby z bardzo dobrym sprzetem.
zobaczymy co tam wycuduje

tak wgl, witam się w 21 tygodniu

[dorka607]

Napisane przez Opulka

Witam i ja

Ale się wkur... zdenerwowałam dzisiaj! Miesiąc temu, po moich akcjach z chorobą księżnej (vel "rzygam dalej niż widzę") gin zlecił mi dodatkowe badania. No i wyniki do czasu wizyty nie przyszły, mówi się trudno...i olewa? Najwyraźniej, bo cztery tygodnie przeleżały w recepcji. Lekarz nawet na nie nie spojrzał. A ja łaziłam po tym świecie z anemią i wynikami takimi, że nie daj borze. Cudownie, nie?

O matko-palant z tego lekarza...ale takich nie brakuje :/
Dobrze, że Ty i dzidziuś dobrze się czujecie

Napisane przez brownsugar772

hej
My tylko na chwilę
dziś dzień pełen wrażeń i padamy, wiec nadrobie jutro przepraszam
Po wizycie świetowaliśmy obiad w restauracji kino pozniej lenistwo w domu przy filmie pozniej wpadli znajomi i tak jakoś zeszło
Wizyta bardzo udana wszystko ok nic złego sie nie dzieje dalej mam leżeć ale Pani doktor pozwoliła raz na jakiś czas na wypad do knajpy czy na krótki spacer zebyśmy nie zwariowali w domu Synuś śliczny zdrowy my szcześliwi jutro napiszę wiecej
dziękuje za kciuki dziewczyny widać pomogły
a teraz uciekamy spać i zyczymy wszystkim miłych snów

Superrr

Napisane przez kasienka1985

Witam się w nowej części!
Uff dobre 2 godziny albo i lepiej zajęło mi nadrabianie Was... poszalałyście !

Widzę ,że same cudne prezenty od Was dziś dostałam w postaci udanych wizyt!! Gratuluję Wam dziewczyny! Cieszę się z samych dobrych wiadomości...

U mnie dzień pomimo urodzin... parszywy
Ale co zrobić...
Zaczynam już poważnie nie-ogarniać swojego życia.
Królica Kasia z czerwonymi ślepiami mówi dobranoc

Kasienko spełnienia wszystkich marzeń!!! zdrowego dzidziusia, szybkiego porodu i bliskich przy sobie

Napisane przez Kinga_20

Fistaszek no taki dziecięcy:



Nie wiem czy widać?

Wow, ale super Moja córka też będzie pewnie miała cos takiego-ostatnio widzieliśmy takie, różowe właśnie to mąż się śmiał, że kupi Nince takiego

Scotasia łykaj magnez 3 razy dziennie skurcze to brak magnezu w ogranizmie i mała zawartość płynów.

Strzalka no to nieźle zaplanowałaś sobie dzień. Po samym badaniu czułam się dobrze, śpiąca tylko byłam ale to pewnie dlatego, że bardzo kiepsko śpię w nocy przez te bóle rąk. Ręcę mnie tylko bolały niesamowicie ale dlatego, ze mnie tak mocno pokłuli.
Nie zapomnij o cytrynie, kanapce i piciu z zawartością cukru

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez ola_la_7676

no do mnie to przyjezdza z Wawy jakiś lekarz własnie niby z bardzo dobrym sprzetem.
zobaczymy co tam wycuduje

tak wgl, witam się w 21 tygodniu

Helloł

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

My wczoraj o 21.30 wyszliśmy z kuchni po tych pierogach- ale zaszaleliśmy i wyszło ponad 100 szt
Poszło by nam szybciej ale ja przez te łapki jestem niepełnosprawna, nawet kleić za bardzo nie mogłam ale wyszły takie smaczne, że było warto
Częstuję Was oczywiście