|
|
#151 | |
|
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Cytat:
![]() Mi to wygląda na marketing.
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
|
|
|
|
#152 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
W pierwszym filmiku u właścicieli widać w kolejnych nie ,bo tylko u tej dziewczyny zachowuje się normalnie zauważ, że tylko ona się nim zajmuje a Gałuszka nawet nie podchodzi.
|
|
|
|
|
#153 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Wrzucałam wyżej bloga na którym historię i tresurę Bono opisuje pani która się teraz nim zajmuje.
Mam nadzieje, że nie mówisz o karmach marketowych tylko o tych lepszych, spróbuj Bento Kronen z łososiem, mocno pachnie i przez to większość psów chętniej ją zjada (mojemu się póki co nie znudziła a jemu się wszystko szybko nudzi ) Możesz próbować dodawać do suchej karmy składniki poprawiające jej smakowitość, mój pies uwielbia dostawać do karmy marchewkę, żółtko, ser biały, polecam zapytać weterynarza co pies może jeść a co nie. Na rynku dostępne są specjalne sosy którymi polewa się suchą karmę dla niejadków. Możesz też spróbować zmieszać suchą karmę z wodą albo ją podgrzać w mikrofalówce (ciepła karma mocniej pachnie)Łańcuszek i ciąganie na pewno nie pomogły, zwłaszcza, że nie wiesz co pies ma za sobą. I jeszcze raz podkreślam że nie używamy już teorii dominacji i terminu "stada", teorie te upadły a widziałam że ktoś się nią znowu podpierał. |
|
|
|
|
#154 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
winogronku możesz coś więcej napisać o tej agresji i karmie, bo mnie to zaciekawiło?
![]() a co do psa, to działaj póki możesz i dajesz rade, napisz na forum wesołej łapki, tam masz szkoleniowców, opisane szkoły, metody, a psa szkoli się smakołykami i brakiem nagrody, zależy od psa,ja u swojego wystarczy,że go zignoruje albo odwrócę jego uwagę, bądź go odseparuje,ale to chodząca przytulanka i mała delikatna kulka, więc metody są też inne, ale na pewno nie można takiego psa bić,bądź szarpać, bo to tylko wzmacnia agresję, a jeszcze jak się nie potrafi odczytać sygnałów uspokajających,albo w złej sekundzie szarpniesz,to pies nie wie o co chodzi i to działa w odwrotny sposób, zależy od sytuacji, jak wiesz kiedy pies może tak zareagować, może uda się odwrócić uwagę, nagrodzić dobre zachowanie, jeśli pies się frustruje, odwróć się i ignoruj, nie wchodź z nim w przepychanki, jeśli to możliwe nie reaguj, albo odwracaj jego uwagę, bo wiadomo, inaczej można działać gdy pies warknie,albo podskoczy,a inaczej gdy kłapie i próbuje ugryźć, musisz zaobserwować kiedy pies reaguje i jak, może zobaczysz pewną regułę, pewne zachowania,które rozdrażniają psa,a może skojarzył sobie kogoś z niemiłą sytuacją, no i pracuj nad więzią z psem,przekup go, jak ma gryzak,podejdź i mu daj smakołyk,tak by nie kojarzył was z zabieraniem,ale dawaniem, biegaj, ćwicz, wymęcz go, naucz komendy typu siad,albo nie rusz, czy do mnie, tak byś mogła zapanować nad nim, przekonuj go do ludzi, (on atakuje tylko w waszym domu,czy gdzie indziej też? ) |
|
|
|
|
#155 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Milkaniko już ci mówię dr.Nicholas Dodman opisał to w swojej książce "Pies który kochał zbyt mocno" ale nie tylko on o tym mówi miedzy innymi też Victoria Stillwell
wklejam temat z translatora bo niestety po polsku nic nie znalazłam a szkoda http://translate.google.pl/translate...l%26safe%3Doff strona oryginalna http://www.pet-food-choice.co.uk/Die..._dogs_cats.htm |
|
|
|
|
#156 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 628
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Dziekuje Kochane za odzew
![]() Wiem, wiem, ze poprawa nie nastapi od razu, ale Pani wet stwierdzila, ze kastracja powinna pomoc. Ja nie jestem w ciazy (na razie ), tylko bratowa, ale mamy wspolne podworko, piesek mial mieszkac z moim bratem w nowowybudowanym domu.Wydaje mi sie, ze stres, hormony i bledy wychowawcze niestety w jego trudnym wieklu daly o sobie znac. Tak jak mowicie, nie znam przeszlosci pieska, nie wiem jaki charakter mieli jego rodzice ![]() Piesek zna podstawowe komendy (siad, war, zostan) jednak z chodzeniem na smyczy jest bardzo ciezko (pies biega calymi dniami na podworku, nie jest wyprowadzany na spacery codziennie, wiec to pewnie przez nowe zapachy, ciekawosc). Z karma probowalam wszystkiego: grzania, podlewania woda, serkiem itp. Wet kiedys mi powiedzial, ze poki pies ma sile, aby biegac, bawic sie itp. nie ma co sie martwic, je tyle ile mu pasuje i nie ma co na sile wciskac mu jedzonka. Przypadek Bono ogladalam na Youtube, moj psiak nie jest, az tak agresywny, jednak wole dzialac od razu niz czekac, az sytuacja sie rozwinie. |
|
|
|
|
#157 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
bestla jak nie oglądałaś tych odcinków to szczerze polecam
http://vod.onet.pl/ja-albo-moj-pies,1591,serial.html ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#158 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 628
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
A wiesz, ze kiedys przypadkowo trafilam na to i jakie bylo moje zdziwienie, ze ludzie moga pozwolic na azzz tyle dla swoich pupili... a tu masz babo placek i mam to samo
:P
|
|
|
|
|
#159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Radze ostrożnie podchodzić do programu Victorii Stillwell bo większość środowiska trenerskiego z tego co wiem nie pochwala niektórych jej metod, no i ona ciągle opiera się na teorii dominacji.
Swoją drogą radzę trochę powyprowadzać psa na spacer bo potrzeba mu nowych bodźców i przydałaby się socjalizacja z jakimś zaprzyjaźnionym psem, bo psy wyprowadzane na spacer często poznają nowych kolegów a Twój rzadziej ma taką okazję. No i pewnie kastracja pomoże, a poza tym zapobiegnie np nowotworowi jąder, częstemu u psiaków
|
|
|
|
|
#160 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 628
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Przyjaciela to on ma
mam jeszcze jednego pieska i kota. Wiem, ze to niezbyt bezpieczne miec dwoch chlopakow na jednym podworku, czasami zdarzaja sie sciecia, ale przewaznie jest spokojnie. Chociaz ten moj 'lab' zazdrosnik straszny...Ale za to z kotka jedza z jednej miski, razem spia, bawia sie i psoca
|
|
|
|
|
#161 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Cytat:
![]() " She is a vocal opponent of punitive, dominance-based training techniques which she says often result in quick fixes but ultimately cause more long-term harm than good while damaging the owner-dog relationship." Źródło wikipedia
Edytowane przez winogronek Czas edycji: 2010-06-12 o 21:31 |
|
|
|
|
|
#162 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
dzięki,w wolnej chwili poczytam,bo fajnie uczyć się nowych rzeczy
![]() a z wszystkimi specami od psów jest tak,że trzeba ostrożnie, bo dużo jest tych ze starej szkoły, no i cały czas się wszystko zmienia i formuje, więc każdy musi zobaczyć, pomyśleć i wyciągnąć coś dla siebie, bo nie ma speca od wszystkiego,takiego, który wie wszystko najlepiej, oczywiście to jest tak ogólnie, a co do wspomnianej pani, to kojarzę,ale nie do końca :P ostatnio na national geografik widziałam takiego behawiorystę,niezbyt mi przypadły do gustu jego metody, wybieganie psa na bieżni, wprowadzenia psa z problemami do jego psów, jakieś stado za ogrodzeniem i jak szczekały, to pukał w siatkę, ogólnie dziwne miał pomysły, to ten zaklinacz od przyciskania bulowatych psów |
|
|
|
|
#163 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Cytat:
Szczerze jak zobaczyłam go w odcinku ścierpła mi skóra. Ja tez jestem tego zdania co ty i nie jestem wpatrzona ślepo w jedna osobę lubię mieszać niektóre techniki jeśli tylko nie sprawiają krzywdy psu (ogólnie przyjęte jako pozytywne) i dają rezultaty
Edytowane przez winogronek Czas edycji: 2010-06-12 o 22:15 |
|
|
|
|
|
#164 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Victoria i teoria dominacji?
Nigdy,ona na swoim blogu wrecz pisze ze nie ma w zasadzie czegos takiego,psy nie daza do zawladniecia swiatem ![]() ![]() Victoria pokazuje psu bardzo jasne i proste zasady.Umacnia prace przedownika,pozwala na nawiazanie wiezi opartej na zaufaniu i braku awersji. A millan to jej przeciwienstwo ![]()
|
|
|
|
|
#165 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
no tak winogronku, zresztą widać to po Twoim psiaku i jego chęci współpracy,że działa
(zresztą jedna z moich ulubionych ras) a co do tego pana, to ja lubie oglądać takie programy, nawet jakoś oglądałam, z panią weterynarz, która mówiła,że do szczekania trzeba się przyzwyczaić,jedyna metoda, ale ten program jak zaczęłam oglądać, (a długo trwa, bo ma kilka odcinków po sobie) to szybko mnie znieciekawił i nie chciało mi się oglądać, bo niektóre rzeczy były bez sensu i ogólnie nie wiem kto to wpuścił na antenę, przecież jest tyle lepszych "znawców", już nawet wolałam oglądać ten polski program "psi psycholog" więcej wnosił i można było z niego coś sensownego wyciągnąć |
|
|
|
|
#166 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
A ja doskonale pamiętam jak w jednym z pierwszych programów Victorii powiedziała ona właścicielom że ich problemy z psem wynikają z jego chęci dominacji. Może jej poglądy w międzyczasie uległy zmianie, nie wiem, nie oglądam od dawna ale było jak było. Zresztą mówiłam głównie o opiniach środowiska trenerskiego które nie zawsze pochwala jej metody.
|
|
|
|
|
#167 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Pamiętam jak Victoria uczyła właścicieli, by zanim postawią miskę udawali, że z niej jedzą bo przecież przywódca je pierwszy
ale poglądy tej pani chyba rzeczywiście zmieniły się
|
|
|
|
|
#168 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Victoria nie stosuje i nie popiera teorii dominacji wg FISHERA!!! Ona stosuje "dominacje" w sensie przewodnictwa.Ty masz byc przewodnikiem,TY masz decydowac co psu wolno a czego nie Tobie ma pies ufac i Ciebie ma sluchac.Bez lancuszkow,bez korygowania,bez przygniatania na ziemie.To nie Millan. |
|
|
|
|
#169 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Ona była pozytywna od zawsze a jedzenie przed psem to nie teoria dominacji ![]() Musiałabym oglądnąc to w oryginalnej wersji bo przeklad polski tez pozostaje wiele do życzenia. |
|
|
|
|
#170 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
a ma na celu udawanie jedzenia z psiej miski ?
|
|
|
|
|
#171 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Agresywny Labrador:(
Ja np udaję że jem z psiej miski jak mój pies nie jest zainteresowany jedzeniem, jestem dla niej przewodnikiem i jeśli ja to jem to może faktycznie jest dobre , często ją tak nabieram
To samo ma namyśli Victoria, przygotowując jedzenie wyżej i "podjadanie z miski" umacnia twoją pozycję lidera nie w sensie dominacyjnym to tak jakbyś robiła sobie u kogoś autorytet. Stajesz się kim cenniejszym jeśli jesteś źródłem największej przyjemności psa. |
|
|
|
|
#172 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
witajcie, prosze o radę, tytuł może nie jest na sto procent celny ale nie wiedzialam jak to ująć.
Przejdę do konkretów - mamy owczarka collie, lat 9, mieszkamy w domu z ogrodem. Pies jest u nas od szczeniaka, do wieku pieciu lat zajmowalam sie nim głownie ja, potem wyjechalam na studia i wiecej zajmują sie rodzice. Jest do nas ogromnie przywiazany, zna zwyczaje kazdego czlonka rodziny, nawet rozróznia dni tygodnia . Przez te lata nie wykazal zadnej agresji wobec ludzi czy zwierzat, wprost przeciwnie, uwielbia dzieci mieszkajace po sasiedzku. Dzis po obiedzie poszlam sie chwile polozyć, rodzice tez. Obudzil mnie krzyk mamy, zebym zeszla, bo Reks ugryzł dziecko kuzynki Zbiegłam, opatrzylam mu ręke (przemyłam i zakleilam - mialo na dłoni uszkodzona skóre w miejscu gdzie pies uderzyl kłami) i zaczelam wyjaśniac sprawę. Dzieciak jest mniej wiecej osmioletni przyjechal na rowerze i wszedl sobie na naszą posesje, podszedl do psa lezącego pod stolem (tak zaciszne, zacienione miejsce gdzie drzemie jak chce miec spokoj) i wtedy pies go chwycil. Moja mama odprowadzila dziecko do rodziców, stwierdzili tylko ze syn ma nauczkę, bo sie pcha do zwierząt i próbuje je głaskać, obejmować (i jak podejrzewam tarmosic, bo kiepsko u niego z delikatnoscia )Dalej o tym myśle, bo nigdy nie sadzilam że bede kogokolwiek opatrywac po jego zebiskach czy moglam cos zrobic w tej sytacji? Niby pies spokojnie spal, ktos wlazl na jego terytorium i zaczał go głaskac (w najlepszym wypadku...), ale jak pomyślę jak by to dzieckko wyglądalo jakby pies naprawde chcialby go zaatakowac, a nie ostrzec, to mi sie słabo robi...
Edytowane przez biala17a Czas edycji: 2010-07-06 o 23:32 |
|
|
|
|
#173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
Rodzice mają rację po co się pchał do psa gdy ten chciał mieć spokój ?ciesz się że nie skończyło się gorzej i tyle.
Poza tym nikt nie wie co się naprawdę wydarzyło może mały ciągnął go za uszy bądź coś mu zrobił i pies się bronił ?
__________________
|
|
|
|
|
#174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
A pies wykazuje agresje w stosunku do innych, którzy wejdą na posesje?
Coś mi się wydaje, że dzieciak nie grzeszył delikatnością, to i dostał za swoje. A kuzynka niech pilnuje dzieciaka. Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-07-07 o 09:33 |
|
|
|
|
#175 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
Tu jest ewidentna wina dziecka , nie jest w swoim domu pcha się do psa który chce odpocząć a pies gryzie bo jest to jego normalne zachowanie na zaczepkę, pewnie pokazał mu tez swoim ciałem ze sobie nie życzy takiego traktowania, a chłopak robił swoje no i ma nauczkę.
|
|
|
|
|
#176 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
Dziewczyny, normalnie Was kocham !!!
Uwielbiam ludzi, którzy wykazują się zrozumieniem dla zwierząt i potrafią uszanować ich wolę. Zwierzęta też mają prawo do odpoczynku i wszyscy powinni to szanować. Ja też się tego nauczyłam i uczę tego innych. U mnie już wszyscy wiedzą, że jeden z psów nie lubi małych dzieci i rodzice mają ich pilnować. Jeżeli u mnie doszłoby do takiej sytuacji, gdzie Majlo by ugryzł mojego kuzyna czy kuzynkę, zdecydowanie stanęłabym po stronie psa ! Mam na ogrodzie papugi i jak już zdarzy się taka sytuacja, że ktoś przychodzi z dziećmi to nie ma latania koło nich i straszenia. Bo jak wrzasnę... Zresztą, odkąd mam koty i papugi nienawidzę odwiedzin! Szczególnie z dziećmi... ![]() biala17a pozdrów kuzynkę i pogratuluj jej zdrowego rozsądku. Dziewczyna ma rację. Cieszę się, że tak do tego podeszła i nie obwinia psa
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#177 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
Dobrze, że masz normalną kuzynkę! Jestem pewna, że dzieciak mu coś zrobił. Pies nie dziabnie za nic.
|
|
|
|
|
#178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
nimfa troche masz tych zwierzakow, nie ma co ;D
fajna lista, masz jakies zdjęcia?---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ---------- co do tematu- mogę jedynie potwórzyć, że ja mnie ktoś NIEODPOWIEDNIO budzi podczas snu to też jestem w stanie... ugryźć, jak nie rozszarpać na strzępy.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
|
|
|
#179 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 76
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
Sytuacja nieprzyjemna, na przyszłość najlepiej zamykać wszelkie furtki i bramy na klucz, aby nikt niepowołany sam nie wchodził na teren.
|
|
|
|
|
#180 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: pies ugryzł - jakies... konsekwencje?
[1=94f483c9eca2c603752ca47 94686f87e80e1e683_6085f47 210bee;20526536]Sytuacja nieprzyjemna, na przyszłość najlepiej zamykać wszelkie furtki i bramy na klucz, aby nikt niepowołany sam nie wchodził na teren.[/QUOTE]
yyy?? że niby dlaczego? chyba ogólnie nie można wchodzić na czyjąś posesje. "wchodzisz na własne ryzyko" ![]() A poza tym... brama- furtka przymknięta, po chorobę jasną zamykać jeszcze na klucz? Ktoś niepowołany, obcy wchodzący na teren powinien liczyć się z konsekwencjami. Jeśli nie ma psa na podwórku, jest uwiązany [brr] to nawet sobie furtka może być otwarta czy brama. Na teren prywatny się nie wchodzi. Chłopczyk wszedł - do rodziny - ok. Ale skoro nie był tam pierwszy raz tzn, że wiedział, że zwierząt tarmosić nie wolno, bo to ich także wkurza. I został ugryziony- cap i po sprawie. Na przyszłość będzie wiedział.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara Edytowane przez LadyMK Czas edycji: 2010-07-07 o 15:33 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:08.








) Możesz próbować dodawać do suchej karmy składniki poprawiające jej smakowitość, mój pies uwielbia dostawać do karmy marchewkę, żółtko, ser biały, polecam zapytać weterynarza co pies może jeść a co nie. Na rynku dostępne są specjalne sosy którymi polewa się suchą karmę dla niejadków. Możesz też spróbować zmieszać suchą karmę z wodą albo ją podgrzać w mikrofalówce (ciepła karma mocniej pachnie)









