Ponowne starania po t. Zaczynamy

[sucharek12]

Uff my już po badaniu. Wszystko dobrze dziewczyny😍😍😍Mały rozwija się prawidłowo, lekarz nie widzi żadnych nieprawidlowosci. Jestem taaaka szczęśliwa

Dziękujemy za kciuki i wsparcie

Jolu płeć męska😉

[oli1202]

Sucharku wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę

[_lenka87_]

Sucharku cudownie Teraz wszystko będzie tylko dobrze

[sucharek12]

Dziękuję

Mam taką nadzieję ale wiadomo że w nas strach pozostAnie na zawsze-do porodu 😉

[jola35]

sucharek super wiesci!!!

[Tweeling]

Napisane przez sucharek12

Uff my już po badaniu. Wszystko dobrze dziewczyny😍😍😍Mały rozwija się prawidłowo, lekarz nie widzi żadnych nieprawidlowosci. Jestem taaaka szczęśliwa

Dziękujemy za kciuki i wsparcie

Jolu płeć męska😉

Jak super!!! To już troszeczkę chyba mniejszy strach...? Fajnie, będzie synek!!! Gratuluję!!

[Tweeling]

Drogie Przyszłe Mamy
Może Was to zainteresuje. Poczytałam trochę medycznych artykułów o suplementacji w czasie ciąży.
Jedyne, co jest naprawdę potrzebne (bo nie dostarczane z dietą) to:
kwas foliowy (max 1000 mcg/dzień - standardowa dawka to 400 mcg)
jod (100-150 mcg/dzień)
żelazo (27 mg/dzień - max 45 mg)
Wit. D (2000 j.m./dzień)
i kwasy DHA (300 mg/dzień lub 400-600 mg, gdy dieta jest uboga w ryby).

Niestety, gdy przeanalizuje się skład poszczególnych suplementów dla kobiet w ciąży, to prawie zawsze któregoś z tych składników jest za dużo lub za mało. Nie ma witamin w idealnych dawkach - choć muszę przyznać, że znalazłam jeden suplement, który był zbliżony do tych dawek i wcale nie był z tych najdroższych

Szukałam tych informacji już w ostatniej ciąży, gdy wybierałam witaminy. Nie chciałam przesadzić z tymi tabletkami. Lekarze rzadko pytają o to jakie witaminy sie bierze i ile, ale w tym artykule podkreślano, że kobiety wciąży często biorą ZA DUŻO witamin, bo np. zażywają równolegle kilka suplementów plus dostarczają przecież te witaminy z dietą.
Aha, dziewczyny, które jesteście teraz w ciąży i zamierzacie karmić piersią - koniecznie zadbajcie o witaminy po porodzie, będą jeszcze bardziej potrzebne. Ja chyba nigdy w życiu tak nie wynędzniałam, jak wtedy gdy karmiłam - zapomniałam o tym!

Rozpisałam się o tych witaminach Ja mam trochę bzika na punkcie zdrowego życia, więc wybaczcie

[jola35]

tweling z tymi witaminami to zawrót głowy! ja przez niską hemoglobinę muszę brać, oprócz prenatal duo (komplet witamin dla ciążówek) jeszcze żelazo.
Wcześnie brałam omega-med pregna dha, ale że miał za mało żelaza to lekarz zalecił brać ten prenatal, bo ma go więcej, za to omega-med ma ten lepszy kwas foliowy i lepiej przyswajalne kwasy omega dha - i weź tu nie zwariuj!
A na początku ciązy brałam femibion , ale tam było za mało witaminy D

Oczywiście są lekarze którzy uważają że nie powinno się przyjmować nic poza folikiem, bo "kiedyś tego nie było i rodziły się zdrowe dzieci".

Na pewno wskazane są te preparaty które zawierają witaminy plus te kwasy omega dha - czyli jedna zwykła tabletka plus dwie miękkie kapsułki. Bierze się je też w czasie karmienia piersią. Tweeling moja córa też przy karmieniu piersią wysysała ze mnie wszystkie witaminy, a morfologię miałam gorszą niż w ciązy

Zapisz

[sucharek12]

Ja brałam pregna plus.

Teraz zmienię na doppelherz mama Premium

Dodatkowo mam lekka anemia więc suplementuje magnez dodatkowo

Tak Jolu będzie synem😍 już niby trochę lżej ale strach pozostAje. Teraz jeśzcze przyplatala mi się jakąś infekcja dodatkowo. Dziś wybieram się do lekarza bo trochę mi nie chce przejść.

Co bralyscie w ciąży na chorobsko? OprócZ prenalen i naturalne sposoby?

Bo mi te naturalne nie koniecznie chcą pomóc. .,,

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Żelazo nie magnez 😉

[Tweeling]

Jola, dokladnie jest tak, jak piszesz. Mozna sie zagubic w tych tabletkach
Ja też brałam Omegamed Pregna DHA, ten kwas jest pozyskiwany z alg... Podobno najlepszy - tak się chwalą tym w swojej ulotce. Na tym się nie znam, ale ja po prostu dokładałam jedną kapsułkę do tabletki z witaminami

Z żelazem akurat w ciąży nie miałam problemu, tylko dopiero po cc... No i skutki uboczne były przykre.

Sucharku, ja też zawsze brałam Prenalen, w ogóle sok malinowy albo z czarnego bzu, miód, herbatę z lipy (którą uwielbiam na co dzień), paracetamol, inhalacje... Mogę polecić por, czosnek i cebulę i pestki z dyni, bo są dobre na odporność Tutaj myślę, że lepiej wypytać lekarza. A najlepiej, żeby szybko samo przeszło! Żelaznego zdrówka Ci życzę

[Oska305]

Dziewczyny, może zadam niemądre pytanie, ale po ilu dniach zrobić test żeby był prawidłowy wynik? Wiem, że najlepiej poczekać do czasu, w którym nastąpiłby okres, ale chciałabym wiedzieć szybciej, czy się udało, czy nie.

[Tweeling]

Napisane przez Oska305

Dziewczyny, może zadam niemądre pytanie, ale po ilu dniach zrobić test żeby był prawidłowy wynik? Wiem, że najlepiej poczekać do czasu, w którym nastąpiłby okres, ale chciałabym wiedzieć szybciej, czy się udało, czy nie.

Oska, to zależy od czułości testu, ale najwcześniej dopiero mniej więcej po terminie implantacji zarodka, bo wtedy zaczyna się produkcja b-HCG.
Testy ciążowe mają różną czułość: 10, 15, 25, 30... Ja kupowałam Bobo-Test (czułość = 15) w aptece i chyba Pre-Test w Rossmannie (ten był najczulszy = 10). Ten z Rossmanna można właśnie po 6 dniach. Taki standardowy (o czułości 25) dopiero w dniu spodziewanej miesiączki.
Generalnie pytaj w aptekach o czułość testu i tym się kieruj przy wyborze.

Trzymam kciuki, żeby były dwie kreseczki

[jola35]

oska test powinnaś zrobić w dniu spodziewanej miesiączki, chyba że wiesz kiedy dokładnie miałaś owulację to 14 dni po niej. Chociaż są testy, co się chwalą wykrywalnością 10 dni po owulacji.
sucharek ja brałam prenalen, jest też prenalen na ból gardła, ale jeżeli cię dłużej i mocniej trzyma to idź do lekarza, bo nie można samemu brać żadnych przeciwzapalnych zawierających ibuprofen (tylko paracetamol) ani salicylianów (np cholinex czy aspiryna).
Albo domowe sposoby, np mleko z miodem i czosnkiem, syrop z cebuli itp.

[_lenka87_]

Oska ja testy zazwyczaj robiłam w dniu albo max. 2 dni przed spodziewanym okresem nigdy wcześniej. Ale jak niektórzy uważają można próbować już 10 dni po. I tak jak pisze Tweeling jest jakiś test w Rossmanie, który podobno wykrywa ciąże już 6 dni po zapłodnieniu ale nazwy nie pamiętam. Tak czy inaczej trzymam mocno kciuki

[Natkaa_]

Hej dziewczyny, nie piszę często ale cały czas Was czytam. Robiłam dzisiaj test. Wyszły dwie kreseczki... Bardzo się cieszę ale nie chcę się nakręcać bo to różnie bywa ale aż nie mogę uwierzyć...

[Tulipanek27]

Sucharku bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko dobrze, myślę że w pewnym sensie to ogromne poczucie ulgi

Co do witamin, do tej pory brałam Femibion 1 teraz przeszłam na 2, do tego biorę wit. D 2000j, Acard i Urosept ze względu na moje nieszczesne drogi moczowe. Oczywiście Luteina 2 x dziennie i lekarka powiedziała że do 18 - 19 tygodnia muszę brać. Mam jeszcze w zaleceniach Solgar Omega Pełne Spektrum, ale póki co mnie na niego nie stać więc jeszcze nie zakupiłam

A jeśli chodzi o testy ciążowe to ja chyba jestem jakaś inna bo mnie zawsze wychodziły pozytywnie z 5 dni przed spodziewaną @, więc nie wiem

Natkaa gratuluję, będzie wszystko dobrze!

[jola35]

Natkaa gratulacje!!! To jeszcze tylko niecałe 9 miesięcy i po strachu . Tak na serio, trzymamy kciuki by było wszystko OK!

[Natkaa_]

Dziękuję. Ja po prostu nie wierzę, to była trzecia próba Tak w pełni będę się cieszyć jak na 100% będzie potwierdzona ta ciąża. Bo jestem przekonana, że tym razem będę mieć zdrowe maleństwo
Oska ja test ciążowy robiłam dwa dni po spodziewanym okresie. Wcześniej też nigdy nie robiłam kilka dni przed bo zawsze chciałam żeby potwierdzona lub wykluczona ciąża była jak najpewniejsza.

[oli1202]

Natkaa gratulacje Teraz tylko spokojnie wszystko będzie dobrze

[Tweeling]

Napisane przez Natkaa_

Hej dziewczyny, nie piszę często ale cały czas Was czytam. Robiłam dzisiaj test. Wyszły dwie kreseczki... Bardzo się cieszę ale nie chcę się nakręcać bo to różnie bywa ale aż nie mogę uwierzyć...

Natkaa,
gratulacje! Oby nas było jak najwięcej w ciąży Trzymam kciuki! Tym razem wszystko będzie dobrze! Słusznie myślisz, tego się trzymaj

[sucharek12]

Natkaa gratulacje!

Oska potwierdzam dziewczyny-i ten z rosmana za parę groszy właśnie pokazał ciąże, a te apteczne nie.

Ja miałam monitoring cyklu i pokazał mi ciąże 12dni po owu. Beta tego samego dnia wyszła mi 22

Jolu A ty jak się czujesz?kompletujesz wyprawke? ?😉

[jola35]

sucharek oj tak, kompletowanie na calego Wlasnie dostalam ciuszki od koleżanki, wiec troche wydatków odpada, czesc rzeczy mam po corci.
Zostaje jeszcze tylko kolyska, laktator elektr, rożek (z pluszu minky - kazdy kto go dotknie to sie w nim zakochuje, same zobaczycie) i takie glupotki kupowane pod wplywem chwili
A czy macie juz wybrane imiona??? U nas bedzie Ignacy

[sucharek12]

Śliczne imię Jolu, ja nie miałam za dużo do powiedzenia bo starszy syn 5lat wybrał- Tymus, taki wiesz jakby przywilej starszego rodzeństwa 😉 My z mężem rozważamy jeszcze Adaś i Olus ale zapewne zostanie tak,jak chce Bartuś bo nie ma mowy o zmianie.

Oj ja też mam mnóstwo ciuszkow po Bartusiu i też już dostAłam od rodzinki kilka pokaźnych siatek.

Poza tym to ja sama mam jeszcze mega opory przez zakupem wyprawki😒taki strach

Wózka też nie mamy,więc gdzieś w głowie po cichu myślę, autor Was jaką będzie formuła 😉?

[Tweeling]

Napisane przez Oska305

Dziewczyny, może zadam niemądre pytanie, ale po ilu dniach zrobić test żeby był prawidłowy wynik? Wiem, że najlepiej poczekać do czasu, w którym nastąpiłby okres, ale chciałabym wiedzieć szybciej, czy się udało, czy nie.

Oska,
Zapytaj o ten test:
http://www.rossmann.pl/Produkt/Domow...zt,378140,5455
Chyba że już się przetestowałaś

[jola35]

sucharek czy ty pytasz o wozek, bo nie do konca zrozumialam my mamy emmaljunge 3w1, kupiona uzywana 4 lata temu, wozek czolg, a spacerowka na chyba wielkie szwedzkie dzieci , niestety bez skretnych kółek, ale ma adapter do fotelika co jest mega wygodne na zakupach.
A co do planowania wyprawki to nadrobisz zaleglosci pewnie po kolejnym usg w 32 tc, tak jak ja

[sucharek12]

Tak Jolu tak,pytałam o wózek. Pisze z tel i słownik mi czasem takie cuda wstawia ze ciężko zrozumieć 😂

My wózka nie mamy,gdzieś tam po cichu mój typ to bebetto Torino. Ale na to jeszcze będzie czas 😊

Oby u nas wszystkich,szczęśliwie się zakończyło 😉

[Oska305]

Hej dziewczyny, jakoś tu cisza ostatnio. Ja się testowałąm i nic z tego. Byłam dziś u mojego lekarza i dostałam bromergon na obniżenie prolaktyny i mam brać inofem zamiast kwasu foliowego, nawet jeśli źle się po nim czuję. Powiedział też, że mam uwierzyć, że się uda i przestać żyć w takiej presji bycia w ciąży. Łatwo powiedzieć...

[jola35]

Oskanie zamartwiaj sie, rzadko kiedy uda sie od razu, a presja jest ogroooomna!!!
Ale za to mozecie do następnej owulki cieszyc sie sobą, sex dla sexu, planowac sylwka, pic alkohol, jesc surowe sushi, mniam

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Jeszcze chcialam dodac, ze moj gin z invimedu mowil, ze przy staraniach o dziecko to sex nie powinien byc za czesto, najlepiej przed spodziewana owulka sie wstrzymac ze 2-3 dni.

[_lenka87_]

Oska, dokładnie więcej wiary w to, że Wam się uda Zobaczysz, że za niedługo pochwalisz się nam radosną wiadomością Trzymam kciuki

[Tweeling]

Oska,
Wiem, że łatwo mówić, trudniej rzeczywiście sobie odpuścić te starania... No bo jak odpuścić coś, czego chce się najbardziej na świecie.

Dobrze, że byłaś u lekarza i że masz leki.
Może to nie jest istotne w Twoim przypadku, ale badałaś kiedyś hormony tarczycy? (głównie chodzi o TSH)
Pomyśl, że teraz robisz coś dla siebie, Twój organizm potrzebuje czasu. I z czasem naprawdę zacznie lepiej działać i będziesz gotowa na ciążę.

Mam koleżankę, która starała się o dziecko rok... I tak co miesiąc przeżywała najpierw nadzieję, później rozpacz. W końcu poszła do lekarza i dostała leki (chyba coś podobnego do tego, co Ty bierzesz plus na niedoczynność tarczycy). I po miesiącu (!) była już w ciąży. Leki działają szybko. Za tych kilka tygodni próbuj znowu. Naprawdę w końcu się uda po prostu bądź cierpliwa.

Ja słucham audycji o buddyzmie, żeby właśnie być spokojną i cierpliwą, bo z natury taka nie jestem. Buddyzm ma to do siebie, że żyje się tym co tu i teraz. Nie wybiegajmy myślami naprzód, nie planujmy za dużo... wszystko przyjdzie w swoim czasie. Nie jestem buddystką, ale takie myślenie mi pomaga.

Pozdrawiam Cię mocno i trzymam kciuki!

My z mężem mieliśmy parę dni temu próbę - jakieś szanse, że się uda są, ale właśnie nie robię sobie za dużych nadziei. Nie jestem pewna kiedy miałam w tym cyklu owulację, a testów już nie kupuję, szkoda mi kasy... Będzie co ma być. Za tydzień zaczynam urlop i chcę odpocząć po całym tym okropnym roku.