Dzieciaczki styczeń 06

[humbak]

Dziewczynki co tu znowu taki zastój .

Pokaże Wam nowe obuwie Liliankowe .

[humbak]

W tesco jest jakaś nowa kolekcja body za 6,49 sztuka, z długim rękawem z grubej bawełny, ja widziałam 3 kolory: różowy błękitny i żółty. Oczywiście wziełam 2 sztuki bo za taka cene to grzech nie kupić.

[Moni@]

8 miesiąc Kubusiu obchodzisz dnia dzisiejszego? Wiec ci życzę wszystkiego najlepszego- Kolega Szymonek z mamą

[jastin83]

Od nas oczywiście tez najlepsze zyczonka dla Kubusia

[jastin83]

Humbak fajne butki,tylko może być problem z tymi sznurowadłami,moja Wika w tych rózowych butkach które wam pokazywała,mimo ze sznurówki są schowane i tak wyciąga i stara sie wsadzić je do mordki,zawsze są całe mokre,nawet ta ochronka nie pomaga

[iwonamysza]

Kubusiu od nas też wszystkiego najlepszego.
A mnie tu troszkę nie było, bo nie dość, że mała chora to i ja trochę się rozłożyłam. Co prawda chodziłam do pracy, ale dziś wzięłam wolne, bo muszę się wykurować na niedzielę bo czekają mnie 24 godziny w pracy. Byłam dziś z małą nakontroli u lekarza i pani doktor powiedziała, że już gardło jest w porządku tylko katar, ale żeby się za bardzo nie przejmować bo dzieci żłobkowe tak często gęsto niestety mają. Ważne że nic poważniejszego jej nie jest. Przepisała mi syrop antyalergiczny i krople na zabuzenia odporności. Mamy stosować przez 6 tygodni i zobaczymy co dalej będzie się działo.
A mnie teściowa wczoraj wyprowadziła z równowagi już na maksa. Najpierw jej zapytałam czy może zostać z Kasią w niedzielę wieczorem do poniedziałku do popołudnia, bo obydwoje pracujemy. Usłyszałam, że mam ją przyprowadzić w poniedziałek rano. A ja na to, że to jest fizycznie niemożliwe, bo bedziemy w pracy. Aha to na noc miałaby zostać? Usłyszałam.No doooooobrze. Słyszę "zadowolenie". No i dzisiaj też miałam ją do niej zaprowadzić, ale że wziełam wolne, to dzwonię że dziś nie bede potrzebowała opieki. No i tak z nią rozmawiam i mi mówi, że jedzie z córunią oglądać sukienki ślubne (a zaznaczam, ze córunia ma zamówioną sukienkę tam gdzie ja, bo strasznie chciała i sukienka jest już uszyta i we wtorek pierwsza przymiarka). Zdziwiłąm się trochę, ale na razie tylko delikatnie to skomentowałam. Na co słyszę, ze ta sukienka to moze za skromna i dlatego beda oglądać inne. (1000 zł kosztowała ale naprawdę ładna, spódnica na fiszbinach, z gorsetem). No to już mi sie ciśnienie podniosło. Bo cały czas słysze ze nie mają kasy a tu takie teksty. No i za jakieś 3 godziny znowu do mnie dzwoni, ze ona z tej zamowionej sukienki jednakbedzie rezygnowac. Wiec wydarłam się na nią, ze zawraca mi gitare, zeby zalatwiac sukienki, sale, a potem i tak zmieniaja zdanie i są niepoważni.Rozmowa zakonczyla sie walnieciem słuchawki przez tesciowa. Wiec teraz nie wiem, czy nie rozmyslila sie czasem i moze nie zostanie mi jednak z dzieckiem w ta niedziele. Ale TŻ powiedzial, ze zawozi ją i już. Ale ja juz na pewno nie uwierze w zadne jej słowo. Bo miała mi siedziec z dzieckiem, twierdzac, ze nie pozwoli, abysmy ja taką mała oddali do żłobka, potem, ze da na opiekunke a suma sumarum wyszla, ze Kasia i tak chodzi do żłobka a babcia jak sie ja prosi, zeby przyszla na godzine bo TŻ chcial cos zalatwic, a nie chcial brac chorej Kasi ze soba, to uslyszal, ze ona ma cos innego do zalatwienia akurat w tym samym momencie.
Dziewczyny przepraszam za tą powiesc, ale musialam z siebie to wyrzucic, a ja wiem, ze wiekszosc z was mnie zrozumie bo zawsze ktos taki sie znajdzie kto nas zdenerwuje i nie jest to uczucie wam obce.

[iwonamysza]

Napisane przez humbak

Dziewczynki co tu znowu taki zastój .

Pokaże Wam nowe obuwie Liliankowe .

Buciki fajowe. Ja niestety mam problem z moją gwiazdą bo ma szeroką stopę i wysokie podbicie i jak jej kupiłam fajne buty w deichmanie to musialam oddac, bo wogole na noge wejsc nie chcialy.
A sznurówki to przeciez najlepsza rzecz do brania do buzi. Zaraz po telefonie komórkowym(który to wodoodporny nie był i przestał działać), pilocie i wstążce, która to była przywiązana do łóżeczka (czerwona).

[Moni@]

Heh moj Szymus tez sciaga wszystkie butki smakują mi okropnie a sznorowki to juz sam rarytas... no i ciagle jezdzi bez butków..

[Moni@]

Iwonko nie smutkuj sie....od zawsze wiadomo "ze z rodzina to najlepiej na zdjeciu i to w srodku zeby Cie nie odcieli"..Nie denerwuj sie..Wiem ze latwo mi mowic bo Szymus nie chodzi do zlobka, ale moze poszukaj sobie jakiejsc kolezanki albo sasiadki, bliskiej ci osoby ktorej bys mogła Kasienke podrzucic jak Wam cos wypadnie...Zaoszczedzisz sobie gadania, nerwow, wypominania...

Iwonko

[iwonamysza]

Napisane przez Moni@

Iwonko nie smutkuj sie....od zawsze wiadomo "ze z rodzina to najlepiej na zdjeciu i to w srodku zeby Cie nie odcieli"..Nie denerwuj sie..Wiem ze latwo mi mowic bo Szymus nie chodzi do zlobka, ale moze poszukaj sobie jakiejsc kolezanki albo sasiadki, bliskiej ci osoby ktorej bys mogła Kasienke podrzucic jak Wam cos wypadnie...Zaoszczedzisz sobie gadania, nerwow, wypominania...

Iwonko

No niestety nikogo takiego nie mam. Kolezanki mam albo z pracy albo takie co mają dzieci w moim wieku więc nie bardzo można podrzucić chore dziecko. Bo jak jest zdrowa to wszędzie ją ze sobą bierzemy. A sąsiadki to mam takie, że bałabym się psa z nimi zostawić. A mieszkam tu dopiero od roku i nie miałam czasu na poznanie kogokolwiek sensownego.

[kkasiaaa]

Iwono niestety takie teściowe jak Twoja też bywają Moja teściowa tzn przyszła teściowa jest bardzo w porządku, wiem że jakbym ją poprosiła żeby została z moimi dziećmi to na bank zostanie. Na szczęście nie musze prosić bo niemam takiej potrzeby. Od narodzin Oliwi teściowa tylko trzy razy została z nią i to na maxymalnie 2 godzinki, i raz wyjątkowo cały dzień ale to był naprawdę wyjątek bo miałam pogrzeb dziadka i nie chciałam dzieci brać ze sobą. Pozatym ja bardzo nielubię zostawiać komuś moje dzieci , trochę jestem walnięta bo wychodzę z założenia ze skoro to moje dzieci to ja powinnam się nimi zajmować a nie zawracać komuś głowę.

DZiewczyny gdzie wy kupujeci takie śliczne buciki, ja jakos nie mam chyba szczescia bo jak juz sobie upatrze jakies to okazuje sie ze nie ma rozmiaru Oliwki.

A teraz uciekam dzieciom dać obiad. Wróciliśmy przed chwilą ze spaceru , jest taka piękna pogoda że aż szkoda w domu siedzieć.

[iwonamysza]

Napisane przez kkasiaaa

Iwono niestety takie teściowe jak Twoja też bywają Moja teściowa tzn przyszła teściowa jest bardzo w porządku, wiem że jakbym ją poprosiła żeby została z moimi dziećmi to na bank zostanie. Na szczęście nie musze prosić bo niemam takiej potrzeby. Od narodzin Oliwi teściowa tylko trzy razy została z nią i to na maxymalnie 2 godzinki, i raz wyjątkowo cały dzień ale to był naprawdę wyjątek bo miałam pogrzeb dziadka i nie chciałam dzieci brać ze sobą. Pozatym ja bardzo nielubię zostawiać komuś moje dzieci , trochę jestem walnięta bo wychodzę z założenia ze skoro to moje dzieci to ja powinnam się nimi zajmować a nie zawracać komuś głowę.

Kasiu ja też nie lubię zostawiać małej u kogokolwiek, ale czasami sytuacja mnie zmusza, ale robię to naprawdę w ostateczności. Nie lubię się prosić. Jak w wakacje żłobek był czynny do 17 a ja też do tej godziny pracowałam i miała Kasię odbierać TŻ-a siostra to wolałam zwalaniać się pół godziny wcześniej z pracy niż ją prosić. Mój TŻ mówił mi że źle robię, że odsuwam ją i jego mamę od dziecka. Ale ja uważam, ze gdyby jej zależało na kontakcie z moim dzieckiem to przychodziłaby ciocia częściej niż wtedy kiedy ma coś do załatwienia albo ją o to poproszę.
A moja teściowa to tak naprawdę moją teściową zostanie 7 października. O rany już się boję! BRRRRRR!

[Alien]

Napisane przez kkasiaaa

(...) Pozatym ja bardzo nielubię zostawiać komuś moje dzieci , trochę jestem walnięta bo wychodzę z założenia ze skoro to moje dzieci to ja powinnam się nimi zajmować a nie zawracać komuś głowę.

To ja tez jestem troche walnięta bo tak samo mysle jak i ty Kasiu, dlatego postanowilam zrezygnować z pracy i zostać przynajmniej pierwszy rok z Wiką, jakoś ciezko by mi było gdybm wiedziała, ze ktoś inny sie nią zajmuje.

Pogoda ładna a my w domu siedzimy nie mozemy wyjsc bo rodzice robią remont i ktoś musi zostać i nadzorowac prace, robotnikom kawke zrobic i takie tam no i oczywiscie ja mam zostać bo i tak siedzie w domu i nic nie robie jak to moi rodzie uwazają
U mnie tesciowa tez jest spoko babka ale znowu z moją mamą to się dogadac nie mogę, ciągle mnie poucza, ciagle cos jej nie pasuje i z Wiką tez za bardz ozostawać nie chce.

Jutro na wesele idziemy a Wika do tesciowej na kilka godzin.

[Nel70]

Kubusiu jak Cię złapiemy,to Cię ucałujemy Amelcia i mamusia.
Martusiu zaglądaj do nas częściej. Alien miłej zabawy na weselisku,też bym się gdzieś zabawiła.

[Alien]

Napisane przez Nel70

Kubusiu jak Cię złapiemy,to Cię ucałujemy Amelcia i mamusia.
Martusiu zaglądaj do nas częściej. Alien miłej zabawy na weselisku,też bym się gdzieś zabawiła.

Ja wpadłam tutaj na chwilke, zobaczyc ile napisałyscie i widze, ze nieduzo.
Jutro pewno do was nie bede miała czasu zagladnąc, no bo imprezuje jakby nie było co prawda do 21 ale zawsze to cos

I moja Wika tez bez butków chodzi tzn jezdzi bo ciągle ściąga i juz o mały włos a kilka razy byśmy na miescie zgubili butka

I oczywiscie serdeczne zyczenia dla Kubusia
A tak prawde mówiac to ja nie mam glowy do takich uroczystosci, zapominalska troche jestem, tym bardziej, ze naszych dzieciaczków wizazowych troche tutaj jest :0

Kasia i chcialam tak z ciekaowsci zapytac jak ci tutaj z nami jest ? Mam nadzieje, ze dobrze

I jeszcze raz dla wszystkich naszych tutaj pociech i oczywiscie mam

[Moni@]

Alienku to cos jak u mnie...moja mama jest 2 tyg i od tego czasu ciagle slysze ze Szymonka zle ubieram, ciagle przykrywa go kocykiem, zaklada mi rajtuzki a mnie trafia..Szymus nigdy nie byl chory a ona mnie teraz poucza...jesc ma tyle, ubierz go w to, nie ubieraj mu tego, zaloz mu ta czapke..a w koncu pier...wszystkim i mowie " a ubieraj go sobie sama" bo normalnie wytrzymac nie idzie..stara dupa jestem 30 mam na karku a ta bedzie mi gadac jaka czapke dziecku ubrac.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

ZWARIUJE

[kkasiaaa]

Napisane przez Alien

Kasia i chcialam tak z ciekaowsci zapytac jak ci tutaj z nami jest ? Mam nadzieje, ze dobrze

Pewnie że dobrze , tylko jakoś ostatnio nie mam zbytnio czasu żeby coś więcej napisać, wszystko przeztę pogodę jak zacznie padać to będę miała więcej czasu

Oooo widze że już po północy czyli mamy już 16 września czyli .....
wszystkiego najlepszego dla Lilianki !!!

[kkasiaaa]

Któraś z was zachwalała tu pościel zakupioną na allegro , nie pamiętam teraz kto ale czy mogłabym dostac link z tą pościelą. Musze kupić małej a tyle ich jest na allegro że nie wiem którąwybrac, a skoro ta pościel już jest sprawdzona to moze tę kupię. z góry dziękuję

[Alien]

Napisane przez Moni@

Alienku to cos jak u mnie...moja mama jest 2 tyg i od tego czasu ciagle slysze ze Szymonka zle ubieram, ciagle przykrywa go kocykiem, zaklada mi rajtuzki a mnie trafia..Szymus nigdy nie byl chory a ona mnie teraz poucza...jesc ma tyle, ubierz go w to, nie ubieraj mu tego, zaloz mu ta czapke..a w koncu pier...wszystkim i mowie " a ubieraj go sobie sama" bo normalnie wytrzymac nie idzie..stara dupa jestem 30 mam na karku a ta bedzie mi gadac jaka czapke dziecku ubrac.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

ZWARIUJE

Moni@ ty chyba zartujesz ze masz 30 lat ?? Bo jesli tak to kurcze na wiele mniej wyglądasz i tak ładnie

Moja mama jeszcze dodatkowo oprócz tego wszystkiego i tym podobne co tu napisałaś mowi do mnie cos w stylu "a Iwonki (córka kolezanki z pracy) dziecko to grzeczne jest, widac, ze sobie umie dobrze z nim poradzic nie to co ty" albo " a Dominika (moja kuzynka) to tak sie dzieckiem potrafi zająć i to siostry i wie co i jak, tak sobie swietnie radzi, gdzies ludzie tak umieją sobie poradzic a ty to taka slamazara niezaradna" nawet sobie sprawy nie zdajecie jak mi jest wtedy przykro

No ale nie bede sie wam zalic.

Szykuje sie na weselicho powolutku, chociaz tak prawde mowiac to jakos mi sie nie chce isc, no przynajmniej sie najem przysznosci bo tanczyc to za bardzo nie potancze bo TZ nie lubi.
dobra mykam na sniadanko.

[Alien]

Buziaczki dla Lilianki

[humbak]

Kasiu, Alien Lilianka przesyła podziękowania .

[Nel70]

Lilianko buziaczki dla Ciebie kochana od Amelci z mamusia

[humbak]

Napisane przez kkasiaaa

Któraś z was zachwalała tu pościel zakupioną na allegro , nie pamiętam teraz kto ale czy mogłabym dostac link z tą pościelą. Musze kupić małej a tyle ich jest na allegro że nie wiem którąwybrac, a skoro ta pościel już jest sprawdzona to moze tę kupię. z góry dziękuję

Ja kupowalam posciel na allegro kochana, ale nie mam pojecia jak sie zamieszcza tu link .Ale jest to posciel MAGDEX z Jędrzejowa. Naprawde fajna.

[humbak]

Napisane przez Nel70

Lilianko buziaczki dla Ciebie kochana od Amelci z mamusia

Nel .

[kkasiaaa]

Napisane przez humbak

Ja kupowalam posciel na allegro kochana, ale nie mam pojecia jak sie zamieszcza tu link .Ale jest to posciel MAGDEX z Jędrzejowa. Naprawde fajna.

Dziękuję nazwa sprzedającej mi wystarczy

[iwonamysza]

Lilianko sto lat sto lat od Kasi i jej mamy.

Dziś byłam kupić Kasi buty do chrztu, no i wydałam na same dodatki 80 zł, normalnie nie wiem za co. Kupiłam swiece i ten ozdobnik na świecę, body i rajstopy do chrztu no i te buty i tyle kasy. Szok normalnie.
Dziewczynki mam pytanie bo nigdy nie chrzciłam dziecka, a nie pamiętam jak to było u innych. W którym mniej więcej miejscu zakłada się na świecę ten ozdobnik (ja to nazywam podwiązką)?

[*Niki*]

Cześć dziewczyny!!! Ja też jestem styczniową mamą, mam córeczkę Nikolkę urodzoną 30.01.06 (oprócz tego mam też synka który skończył 3latka). Chętnie do Was dołączę jeżeli mnie przyjmiecie

Iwonko ja miałam tak ubraną świecę :

Ale to chyba według swojego uzania ubierasz

[iwonamysza]

Napisane przez *Niki*

Cześć dziewczyny!!! Ja też jestem styczniową mamą, mam córeczkę Nikolkę urodzoną 30.01.06 (oprócz tego mam też synka który skończył 3latka). Chętnie do Was dołączę jeżeli mnie przyjmiecie

Iwonko ja miałam tak ubraną świecę :

Ale to chyba według swojego uzania ubierasz

Niki oczywiście że Cie przyjmiemy z otwartymi ramionami.
Witaj serdecznie!

Jak bedziesz miała chwilkę i możliwość to wklej zdjęcia małej i swoje no i pisz o Was.

[MartusiaJ]

Dziewczynki dziękuję Wam za pamięć o mie i Kubusiu
serdeczne dzieki za życzonka
wszystkiego Naj Naj Naj dla Lilianki od Kubusia

rzadko bywam tu kochane bo praca to straszna rzecz nawet nie mam kiedy posprzatać .. szok
alle zawsze pamietam o Was kochane i o Wsszych Maleństwach
mam pytanko odnośnie żółtka- chce zacząć podawać Kub ie ale nie wiem czy musi być ugotowane na twardo? boweim porzedwczoraj ugotowałam jajko na miękko i dałam na łyżeczce Kubusiiowi połóweczkę żółtka
no i własnie gdzieś słyszałam, że ma być na twardo, czy to mus? bo wiem że może też być ugotowana w zupce ale jeśli podajemy samo tojak?
a tak w ogóle to Kuba już staje na nożkach jak podpiera się o łóżeczko albo o osobę mamy luib taty i chodić już chce ale to śmiesznie wygląda

[iwonamysza]

Napisane przez MartusiaJ

Dziewczynki dziękuję Wam za pamięć o mie i Kubusiu
serdeczne dzieki za życzonka
wszystkiego Naj Naj Naj dla Lilianki od Kubusia

rzadko bywam tu kochane bo praca to straszna rzecz nawet nie mam kiedy posprzatać .. szok
alle zawsze pamietam o Was kochane i o Wsszych Maleństwach
mam pytanko odnośnie żółtka- chce zacząć podawać Kub ie ale nie wiem czy musi być ugotowane na twardo? boweim porzedwczoraj ugotowałam jajko na miękko i dałam na łyżeczce Kubusiiowi połóweczkę żółtka
no i własnie gdzieś słyszałam, że ma być na twardo, czy to mus? bo wiem że może też być ugotowana w zupce ale jeśli podajemy samo tojak?
a tak w ogóle to Kuba już staje na nożkach jak podpiera się o łóżeczko albo o osobę mamy luib taty i chodić już chce ale to śmiesznie wygląda

No ja właśnie też miałam się zapytać dziewczyn o to żółtko bo też tego nie wiem.

Martusiu ja mam wieczny bałagan, bo jak przychodze z pracy to Kasia chce zeby się nią trochę pozajmowac, wiec poswiecam czas dziecku. No i stwierdziłam ostatnio, że czy po 2 dniach czy po tygodniu mieszkanie wygląda tak samo. No i pomyśleć, ze kiedys bylam pedantką.

Kurcze ale sie zdenerwowalam, az mi mało serce nie wyleci. Mój TŻ pojechal dzis na fotografowanie jakiegos rajdu w okolicach Łodzi. Miałam z nim jechac, ale mała ma jeszcze troche katarku, wiec postanowilam jednak zostac w domu. No i przed chwilą zadzwonił, ze wjechał w drzewo i jest cały przód samochodu rozwalony. Na szczescie nikomu nic sie nie stalo, ale teraz przed slubem tyle zalatwiania, nie wyobrazam sobie jak to bedzie bez auta. Kurcze dobrze, ze ja nie pojechalam z dzieckiem, bo nie wiem jakbysmy wracali, skoro musial dzwonić po lawetę.
Cały czas się łudzę nadzieją, ze zadzwoni powiedziec, ze żartował. Ale chyba jednak się łudzę.