Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2 - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-06, 01:49   #1831
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Jeszcze co do "dobrych" rad ciotek, babc, mamy. Zamierzam wysluchac co maja do powiedzenia, moze cos sie przyda nie mowie ale ogolnie na sluchaniu sie skonczy. Dziecko chcemy z mezem wychowywac po swojemu

A jak sie zapatrujesz na tak popularne teraz wychowanie bezstresowe?
Jestem przeciwna wychowaniu bezstresowemu, nie mówię, o klapsach tylko o tym, żeby dziecku na wszystko pozwalać. Mam mimo wszystko ten plus, że widziałam dwoje dzieci wychowywanych zupełnie inaczej pod tym samym dachem.
Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko wpadało w dziką histerię tupało nogami albo biło piąstkami, czy gryzło. Myślę, że każdy musi mieć granice wytyczone, tak jak my mieliśmy. Nikomu nic się nie działo, ale wiadomo było co można a czego absolutnie nie. Ale widzę teraz, że rodzice są wygodni bardzo, komputery komórki. Ze mną mama się po prostu bawiła czytała malowała, albo gotowała obiad a ja siedziałam przy stole i coś tam robiłam, nie chodziłam do przedszkola, zaczełam zerówką. Oglądałam bajki mieliśmy satelitę nawet, ale po angielsku a poza tym były ciekawsze rzeczy niż tv. Zboczyłam z tematu?
Czyli generalnie jestem za wychowaniem stresowym
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 01:53   #1832
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Pijesz sobie taka lemoniadke?

Ty tam lepiej wstawiaj wode na herbate, wpadne na ploty, co bedziemy pisac hehe

---------- Dopisano o 01:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Jestem przeciwna wychowaniu bezstresowemu, nie mówię, o klapsach tylko o tym, żeby dziecku na wszystko pozwalać. Mam mimo wszystko ten plus, że widziałam dwoje dzieci wychowywanych zupełnie inaczej pod tym samym dachem.
Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko wpadało w dziką histerię tupało nogami albo biło piąstkami, czy gryzło. Myślę, że każdy musi mieć granice wytyczone, tak jak my mieliśmy. Nikomu nic się nie działo, ale wiadomo było co można a czego absolutnie nie. Ale widzę teraz, że rodzice są wygodni bardzo, komputery komórki. Ze mną mama się po prostu bawiła czytała malowała, albo gotowała obiad a ja siedziałam przy stole i coś tam robiłam, nie chodziłam do przedszkola, zaczełam zerówką. Oglądałam bajki mieliśmy satelitę nawet, ale po angielsku a poza tym były ciekawsze rzeczy niż tv. Zboczyłam z tematu?
Czyli generalnie jestem za wychowaniem stresowym
Chwala niech ci bedzie za ta wypowiedz nie bede pisala od siebie bo bym napisala dokladnie to samo
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 01:54   #1833
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Pijesz sobie taka lemoniadke?

Ty tam lepiej wstawiaj wode na herbate, wpadne na ploty, co bedziemy pisac hehe
O dokładnie piję lemoniadkę mąż chrapie i zwolniłam mu łóżko a sama zasiadłam do kompa się rzuca jak dziki

Już wstawiam

Hahahaha nie komp się rzuca jak dziki a mąż

Edytowane przez Latte88
Czas edycji: 2014-04-06 o 01:56
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:01   #1834
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
O dokładnie piję lemoniadkę mąż chrapie i zwolniłam mu łóżko a sama zasiadłam do kompa się rzuca jak dziki

Już wstawiam

Hahahaha nie komp się rzuca jak dziki a mąż
Hehe zaczailam kto sie rzuca
Jak maz ma wolne i spi to widze ze tez nie mozesz spiunkac..
Myslalam na poczatku ze jest to uzaleznione od samotnosci w lozku w nocy a ty naprawde nocny marek jestes hihi
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:02   #1835
bezaczek7
Zakorzenienie
 
Avatar bezaczek7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 808
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

o matko i córko, nadrobiłam, ale czytałam chyba 3 godziny :mdleje:
Cytat:
Napisane przez nmartyna Pokaż wiadomość
Dziewczyny jaki mój nowy dentysta jet przystojny!!! :slina:
Tylko cholera jakiś arab czy coś w tym stylu... No ale do takiego doktorka to ja mogę chodzić co tydzień nawet :D A tak ogólnie to czeka mnie jeszcze jedna wizyta na wymianę ciemnej plomby i koniec! :jupi:
Myślałam, że w gorszym stanie są te moje zębiska ale jest ok:brzydal:
masz taką srebrną plombę? bo ja mam niejedną, ale pod jedną chyba coś nie teges, ale dentka mi powiedziała, że nie zrobi mi tego w ciąży, bo coś tam jest, że lepiej nie ruszać tego na razie.
Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
jestem po wizycie , dzidzia ma sie zdrowo iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jak to Pani doktor stwierdzila cipka jak nic :P wiec jest to dziewczynka :)))
gratulacje
Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Aaa i lekarz powiedział,że młody szybko rośnie i on by typował ,że poród może być nawet na początku września.Dodam,że córka jest z 29 sierpnia (miała się urodzić 29 września dopiero:D).
To wahanie lekarza może też wynikać z tego,że nie wiem kiedy miałam ostatnią @,więc określa wiek dziecka tylko na podstawie USG:D
Dostałam już wózek po dziecku znajomych i masę super ubranek:)Nie spodziewałam się:)Muszę kupić fotelik samochodowy, śpiworek do wózka, jakiś rożek, może dwa;)i materac do łóżeczka (młody będzie spał w turystycznym po siostrze).
Córę musimy przenieść do jej własnego pokoiku, ale musimy go najpierw wysprzątać i w stawić meble:)
Syenk będzie na początku z nami w sypialni, a potem chcemy go dokoptować do coki i sprawić im łóżko piętrowe,a w wieku dojrzewania odsamy któremuś naszą sypialnię,a sami wylądujemy w pokoju stołowym:)
daleko idące plany :oklaski: fajnie, że wiecie juz co i kiedy itp
za co masz karniaka? przyznaj się :brzydal:
jeszcze któraś tu miała, Niestabilna? zapomniałam spytać za co ;)
Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
To dobrze, że ginka o tym wie. Najwazniejsze to to rozkurczać, a nospa dobra jest na to. Napewno będzie i jest wszystko dobrze :cmok:

A własnie miałam pytać bo może pisałaś ale nie doczytałam. Jak byłaś dzisiaj u dentysty to korzystałaś ze znieczulenia? Bo podobno teraz już nie szkodzi tak dzidzi a ja ide na koniec kwietnia. Bez znieczulenia to nawet nie siadam hehe :D
ja miałam znieczulenie najpierw takim różowym żelem na waciku, co smakował troszkę jak pasta do zębów dla dzieci, a potem mi dała zastrzyk jakiś taki, co bólu nie czułam, ale takie jakby ciągnięcie jak przy początkach ropy np. no nie znieczuliło mnie na całego, tylko jakby stłumiło. i pierwsza wizyta ze znieczuleniem trwała z godzinę, to mi to puściło w międzyczasie :cojest: a druga już ok. tylko wciskanie klinów między zęby... porażka :pala:
Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
nmartyna i Latte88 dzięki dziewczyny,jestem strasznie przewrazliwiona:( wkurza mnie juz doslownie wszystko... najgorsze jest to ze wkurzam sie naprawde o glupoty ale ja nie umiem ukryc zlosci:( zaraz szklany w oczach czy cos...znowu TZ milczy, nosz kurde mowilam zeby sie chociaz odezwal,widocznie dobrze mu beze mnie,powiedzialam ze nie ma sensu zebym chyba wracala do domu a on ze glupoty gadam,ze na rower pojdziemy i w ogole i ze korzysta poki dziecka nie ma...tylko ze ja juz zmienilam swoje zycie...a on wiadomo wszystko dalej mu wolno,pic tez moze za to ja mam przerwy od alko na jakies 2 lata a nie on... faceci powinni rodzic:pala:
Misstic a i Tobie dziekuje za odpowiedź...
a macie jakis pomysl jak sobie z tym radzic z tym zamartwianiem?ale mi smutno:(:(:(
no glupi kut** nawet nie napisze:(
ooo. to to. mi się kurde w moment, bez ostrzeżenia :cojest: zmieniło życie, nie mogę pić, zdrowo się odżywiać, tego nie wolno, tamtego, do tego te nastroje... a on co, no przyjął do wiadomości i dalej pije, z kolegami się spotyka... oj miałam nerwy na początku :pala: i mówię mu: słuchaj, tydzień. tydzień czasu, ale zaczynasz od dziś tak jak ja musiałam. zero picia. mniej kawy. jeść zdrowo. jeszcze coś tam. a on: "nie." jedno krótkie słowo. no potargałoby cię :brzydal: ja musiałam z dnia na dzień, a rozsmakowałam się w whisky ostatnio i wygrałam parę butelek i stoją albo inni piją przy mnie. i ja musiałam. on nic nie musi, tydzień sprawdzianu. no nie da rady :pala:
teraz mi trochę przeszło, ale dalej mam nerwy czasem. nie rozumiem np picia samemu. mi się to kojarzy z teściem alkoholikiem(była spora poprawa a ostatnio cichcem wypił moze nawet 0,7 wódki przez dzień, co jest raczej pewne bo teściowa widziała małe butelki, a ma cukrzycę, naaaaadwagę i bierze leki) i ojcem alkoholikiem, z którym się rok już nie widziałam i też napsuł mamie życia. no i on sobie coś tam robi koło domu i popija piwko. bo smakuje i bo bąbelki(musiałam zapytać DLACZEGO tak sam, no to się dowiedziałam). no ja nie rozumiem. i się boję o niego też. no i nic nie poradzę zbytnio. pół biedy, że tż wódki nie lubi. ale po trzech piwkach ostatnio miał banię jak po pół litra, więc nie wiem co jest i się śmiałam, że się starzeje i dobrze mu tak.
Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość
Dokładnie i wyobraź sobie że jeżeli masz dziecko już jedno i chcesz je zaprowadzić do żłobka, przedszkola , szkoły , tez ci nie wolno...
ale któraś tu pisała, że jak nie masz komu powierzyć tych spraw, to jesteś usprawiedliwiona. no bez przesady żebym dziecka do przedszkola nie mogła odprowadzić jak naprawdę nie ma kto tego zrobić :confused:
Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Tez musze dać do czyszczenia ale chyba jest dobry moment na.sprzedaż kiecuchny :D gdyby chociaż połowa mi się zwróciło byłabym przeszczesliwa :D także musimy działać Kochana :D
a ja sprzedałam niecały miesiąc temu :D i do teraz nie mogę uwierzyć. ale historia zakręcona niesamowicie :jupi: a już traciłam nadzieję, bo miałam kieckę rozm. 34 na zamek z 32 cm w talii :hahaha:
Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Patrzyłas ile u ciebie kosztuje czyszczenie sukni ślubnej? Bo u mnie ok 150-200zl
Ja miałam suknie taką z koraliczkami w gorsecie i boje się że albo się poodrywają albo będą mi je kazali usunąć, a przeciez ich nie przyszyje na nowo.. A bez tego to juz nie ma tego efektu. Także nie wiem... :(
u mnie 99zł na promocji, tylko cośka długo mieli tą promocję :D w auchan czy czymś podobnym w tych bocznych "sklepikach" dałam do czyszczenia. miałam naszytą aplikację z perełek i cekinków na boku. parę odpruło się, ale przed ślubem się jej nie przyglądałam aż tak (miałam niby powystawową kieckę, ale podejrzewam, że w komis oddana i wreszcie ją pocisnęła babeczka) więc nie wiem czy w praniu czy wcześniej ich brakowało. nie rzucało się to w oczy, taka fajna aplikacja.
Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
jestem w szoku :zlo:
Tak wyglądają narządy płciowe w 11-14 tyg. przecież to prawie identyko
a ja bym je zidentyfikowała na odwrót :D

zjadłam pół barszczyku amino, bo mnie naszło na cos do zjedzenia, a któraś tu o barszczu wspomniała parę stron temu. zalałam, przyniosłam do pokoju i... czuję rzygi :confused: śmierdział mi barszczyk wymiocinami normalnie. ale tak z daleka trochę, zjadłam i był smaczny :hahaha:
upiekłam wczoraj pierwsze od ponad 4 lat samodzielne ciasto, poprzednie zakończyło się zakalcem, a to ma mini zakalczyka. ale dobre i jestem z siebie i z niego dumna :ehem: czekoladowe. z kakao słodkim :love:

małe mnie dziś normalnie wyłaskotało :love: siedzę i czuję łaskotki, aż się drapać zaczęłam, no ale średnio pomogło :D

jutro nadrobię nocne pogaduszki, bo rano do kościoła, a potem muszę wołowinę na obiad zrobić. tż w pracy, teściowej nie ma. nawet nie wiem jak to przyprawić. i czy pokroić od razu czy taki kawałek piec? nie wiem nic.
dobranocek
__________________
odpisuję u Ciebie, Ty odpisuj, proszę, u mnie.
<a href="link">wszystkowątek </a>
ciuchy stary
wishlista
18WRZESIEŃ2010
08wrzesień2014 ostatecznie 17.09. 14:35

Edytowane przez bezaczek7
Czas edycji: 2014-04-06 o 02:09
bezaczek7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:11   #1836
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Hehe zaczailam kto sie rzuca
Jak maz ma wolne i spi to widze ze tez nie mozesz spiunkac..
Myslalam na poczatku ze jest to uzaleznione od samotnosci w lozku w nocy a ty naprawde nocny marek jestes hihi
Powiem Ci coś naprawdę strasznego ja czasem wolę spać sama bo często go nie ma w nocy i się rozłożę na samym środku jak przed ślubem jeszcze a jak jest to zostaje mi skrawek ostatnio jest we wszystkie nocki kiedy piszemy, dziś ma dyżur czuwający z domu, jak wezwanie to w karetkę i jedzie, wrócił o 20 z jednego, i od razu spać. Zauważyłam, że chronię brzuch przed nim i budze się zawsze na lewym boku, czasami jak się rzuci to mogę dostać A Twój śpi?

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Cytat:
Napisane przez bezaczek7 Pokaż wiadomość

jutro nadrobię nocne pogaduszki, bo rano do kościoła, a potem muszę wołowinę na obiad zrobić. tż w pracy, teściowej nie ma. nawet nie wiem jak to przyprawić. i czy pokroić od razu czy taki kawałek piec? nie wiem nic.
dobranocek
Ja bym Ci radziła pokroić ale zależy czy chcesz żeby Ci się rozpływała w ustach ja kroję na kawlki obtaczam w mące podsmażam, zalewam wodą lub bulionem i duszę na wolnym ogniu z przyprawami, ale jak kto lubi.
Dobranoc
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:13   #1837
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość


Powiem Ci coś naprawdę strasznego ja czasem wolę spać sama bo często go nie ma w nocy i się rozłożę na samym środku jak przed ślubem jeszcze a jak jest to zostaje mi skrawek ostatnio jest we wszystkie nocki kiedy piszemy, dziś ma dyżur czuwający z domu, jak wezwanie to w karetkę i jedzie, wrócił o 20 z jednego, i od razu spać. Zauważyłam, że chronię brzuch przed nim i budze się zawsze na lewym boku, czasami jak się rzuci to mogę dostać A Twój śpi?
To tak niespokojnie spi twoj maz, moze snia mu sie walki z pacjetami

A moj gdzie tam spi aktualnie gra w shoguna 2 total war i przyjdzie do lozka pewnie po 5

Tylko potem odsypia do 15 a ja go z wyrka nie moge sciagnac hehe troche sie wkurzam przy tym nie powiem
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:15   #1838
bezaczek7
Zakorzenienie
 
Avatar bezaczek7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 808
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość


Ja bym Ci radziła pokroić ale zależy czy chcesz żeby Ci się rozpływała w ustach ja kroję na kawlki obtaczam w mące podsmażam, zalewam wodą lub bulionem i duszę na wolnym ogniu z przyprawami, ale jak kto lubi.
Dobranoc
a jak chcę, żeby sie rozpływała, to co? pokroić czy właśnie nie?
wiesz, to obtaczanie w mące to mi na wątróbkę wygląda, a ja wołowinę robię. pieczeń niejako. do żaroodpornego i do piekarnika.
nie wiem, liścia laurowego dam, ziele, posypię przyprawą do kurczaka i też będzie

a miałam iść spać o północy, żeby wstać do kościoła po dziewiątej na spokojnie, zjeść śniadanie i iść i włączyć już mięso w międzyczasie bleee
__________________
odpisuję u Ciebie, Ty odpisuj, proszę, u mnie.
<a href="link">wszystkowątek </a>
ciuchy stary
wishlista
18WRZESIEŃ2010
08wrzesień2014 ostatecznie 17.09. 14:35

Edytowane przez bezaczek7
Czas edycji: 2014-04-06 o 02:17
bezaczek7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:18   #1839
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
To tak niespokojnie spi twoj maz, moze snia mu sie walki z pacjetami

A moj gdzie tam spi aktualnie gra w shoguna 2 total war i przyjdzie do lozka pewnie po 5

Tylko potem odsypia do 15 a ja go z wyrka nie moge sciagnac hehe troche sie wkurzam przy tym nie powiem
Ja podobnie jak Twój stwierdzam, że też się już przestawiłam i mogę spać do 15 a później znów w nocy wizaż
a mój to nie wiem kiedy się wyśpi, teraz ma urlop w jednej pracy to szaleje codziennie na kontraktowych, także wymyślił sobie urlopik ekstra dla niego. Boję się, że kiedyś padnie po prostu... do pacjentów to czasem faktycznie się naszarpią z pijaczkami najczęsciej :/ podziwiam, że wybrał sobie taki kierunek naprawdę..

Ps. jest moim bohaterem
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:19   #1840
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez bezaczek7 Pokaż wiadomość
a jak chcę, żeby sie rozpływała, to co? pokroić czy właśnie nie?
wiesz, to obtaczanie w mące to mi na wątróbkę wygląda, a ja wołowinę robię. pieczeń niejako. do żaroodpornego i do piekarnika.
nie wiem, liścia laurowego dam, ziele, posypię przyprawą do kurczaka i też będzie
Tylko nie przyprawa do kurczaka do wolowiny blagam hehe
Latte pewnie chodzilo o takie bitki w sosiku, mmniam kruchutkie pyszne miesko
A ty jak chcesz taka pieczen to ja bym na kawalki nie kroila tego miesa
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:20   #1841
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez bezaczek7 Pokaż wiadomość
a jak chcę, żeby sie rozpływała, to co? pokroić czy właśnie nie?
wiesz, to obtaczanie w mące to mi na wątróbkę wygląda, a ja wołowinę robię. pieczeń niejako. do żaroodpornego i do piekarnika.
nie wiem, liścia laurowego dam, ziele, posypię przyprawą do kurczaka i też będzie

a miałam iść spać o północy, żeby wstać do kościoła po dziewiątej na spokojnie, zjeść śniadanie i iść i włączyć już mięso w międzyczasie bleee
Obtacza się w mące żeby Ci nie przywarło mięso a mąka chociaż, którą jak zalejesz wodą to się zagęści sos z mięska

aaa jak chcesz pieczeń to radze obsmaż ją na patelni z każdej strony, zamkniesz pory i będzie soczysta w środku i nie kroić to fakt ))

Edytowane przez Latte88
Czas edycji: 2014-04-06 o 02:22
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:24   #1842
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Bezaczek chcialam napisac ze ta przyprawa zabijesz to mieso ale przeciez ono juz nie zyje hehe sorcia taki glupi nocny humor

Latte to napisane szarym jest piekne hehe
A tak w ogole to fakt ciezka praca i bardzo odpowiedzialna. Moze przystopuje troche jak sie mala kluseczka na swiecie pojawi
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:27   #1843
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Bezaczek chcialam napisac ze ta przyprawa zabijesz to mieso ale przeciez ono juz nie zyje hehe sorcia taki glupi nocny humor

Latte to napisane szarym jest piekne hehe
A tak w ogole to fakt ciezka praca i bardzo odpowiedzialna. Moze przystopuje troche jak sie mala kluseczka na swiecie pojawi
Hahaha zabije jak nic

Nigdy nie sądziłam, że tak oszaleje jak się dowie o ciąży, że tak się będzie cieszył, raczej miał ambiwalentny stosunek do dzieci ( jak to powtarzał cudze to nie swoje )
Mam nadzieję, że weźmie we wrześniu prawdziwy urlop ma duuużo zaległego i odeśpią razem z kluchą
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:30   #1844
bezaczek7
Zakorzenienie
 
Avatar bezaczek7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 808
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

teściowa mi tylko powiedziała, żeby pod przykryciem to robić, a ściągnąć mogę na koniec, żeby się trochę przyrumieniła. bo inaczej wyschnie mięso.
no spoko.
a jakie przyprawy?
już mnie nie ma rano doczytam
ps małemu chyba smakował barszczyk, bo pokopał trochę tak w 10 min po zjedzeniu i poszedł spać
__________________
odpisuję u Ciebie, Ty odpisuj, proszę, u mnie.
<a href="link">wszystkowątek </a>
ciuchy stary
wishlista
18WRZESIEŃ2010
08wrzesień2014 ostatecznie 17.09. 14:35
bezaczek7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 02:32   #1845
Misstic
Wtajemniczenie
 
Avatar Misstic
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Hahaha zabije jak nic

Nigdy nie sądziłam, że tak oszaleje jak się dowie o ciąży, że tak się będzie cieszył, raczej miał ambiwalentny stosunek do dzieci ( jak to powtarzał cudze to nie swoje )
Mam nadzieję, że weźmie we wrześniu prawdziwy urlop ma duuużo zaległego i odeśpią razem z kluchą
Tylko czy kluska wtedy bedzie chciala spac hehe
Dobra kochana, uciekam sie polozyc bo sama jutro wstane o tej 15 hehe kolorowych senkow ci zycze i spokojnej nocki
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r.

Kocham Cię Mężu
http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png

Nasza Roksanka jest już na świecie
15.09.14r.
Kochamy cię nad życie
Misstic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 03:03   #1846
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez bezaczek7 Pokaż wiadomość
teściowa mi tylko powiedziała, żeby pod przykryciem to robić, a ściągnąć mogę na koniec, żeby się trochę przyrumieniła. bo inaczej wyschnie mięso.
no spoko.
a jakie przyprawy?
już mnie nie ma rano doczytam
ps małemu chyba smakował barszczyk, bo pokopał trochę tak w 10 mon po zjedzeniu i poszedł spać
Ja tradycyjnie : sól pieprz majeranek może i na pewno czosnek i duuużo cebuli

dla małego wie co dobre barszczyk pycha
Dobranoc

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
Tylko czy kluska wtedy bedzie chciala spac hehe
Dobra kochana, uciekam sie polozyc bo sama jutro wstane o tej 15 hehe kolorowych senkow ci zycze i spokojnej nocki

Dobranoc Kochanie śpij dobrze

A Kluchę trzeba będzie ustawić odpowiednio niech sobie nie myśli, że będzie matką biedną rządzić od samego początku

---------- Dopisano o 02:56 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Antananariwa Pokaż wiadomość
O rety, ja już nawet nie pamiętam jak takie zupki smakują czasem mam smaka ale wolę nawet nie próbować bo mnie one uzależniają
No tak, cała ja, miałam jeszcze się pożegnać ale oczywiście zapomniałam. Dobranoc mamusie, śpijcie dobrze, śnijcie same przyjemne, niekoniecznie przyzwoite sny , gódźcie się z tż stosunkowo szybko. I pamiętajcie że to zupełnie inny gatunek jednak jest
Ale ze mnie gapa dopiero zobaczyłam, że napisałaś :/
Faktycznie uzależniają. Myślałam,że jak będę je miała w domu to nie zjem. To się pomyliłam

Dobranoc kolorowych snów
A i godzenie stosunkowo szybko jest wspaniałą radą

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość
[/COLOR]Moj maz czesto napierdziela w diablo hehe jego hobby to gry na pc. Ma ich pokazna kolekcje mnie zarazil jedna w szczegolnosci Dragon Age. Uwielbiam ta gre i zawsze jestem maginka, a jak sie dobrze pokieruje postaciami to i poromansowac mozna
Ale rzadko gram, brak czasu robil swoje.


Musze pochwalic mojego meza bo dzisiaj kiedy ja lezalam po obiedzie plackiem to on posprzatal cale mieszkanie. Poodkurzal, pomyl podlogi, w kuchni zrobil taki blysk ze az milo
Za to na wieczor pojechalismy do mc donalda zjadlam frytki i shake a moj tz 4 cheesburgery i tez shake'a
I tu też dopiero doczytałam
Brawo dla męża za to sprzątanie takie gesty są lepsze niż prezenty. Ja wczoraj pisałam jak mój mył kabinę prysznicową starał się ale musiałam po swojemu
A tym shake'iem mi smaka robisz a u nas nie ma Mc'a tak jak jedzenia nie tkne (naogladalam się filmów) tak shakea lubię bardzo od czasu do czasu
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 08:23   #1847
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 288
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Hej z czytaniem jestem na bieżąco, tylko pisanie kuleje

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Rozumiem
mnie teraz suszy po tej zupie faktycznie franca słona... A tak oglądam zdjęcia dzieci i wpadło mi zdjęcie noworodka ze smokiem. Nie wiem czy swoje będę na siłę w smoka pakowała, wolałabym nie, a Ty Kochana co o tym myślisz? Ja trochę chciałabym po nowemu, boję się reakcji doświadczonych matek w moim oteczniu (mamy teściowej czy siostry ) tak samo jak ze spacerem, jak będzie ładnie we wrześniu i ciepło to po co siedzieć w domu? mama moja mówi, że nie powinno się szybko wychodzić, ale jak czytam marcowe mamusie to one po tygodniu czasem wychodziły jak było ok na dworze i dziecku to na dobre wychodziło
Nie zakladajcie z góry że coś będziecie robić, albo nie będziecie. Wszystko wyjdzie w praniu.
I tak na przykład moja mała nie chciała smoka i nie miała. Aż do skończenia 1,5 roku. Zaczęła intensywnie ssac kciuka. Paluszek był cały czerwony i pogryziony, więc niestety takiej dużej pannicy musieliśmy dac smoka. Mniejsze zło.
Q
A dobre rady.... No cóż, wysłuchać i olac ewentualne dobre zachować dla siebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 09:09   #1848
humant
Raczkowanie
 
Avatar humant
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 212
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cześć kobitki!!!
Siedzę właśnie w robocie i tak mi się wszystkiego nie chce, że normalnie szok. Roboty mam od groma, ale nie mam sił zabrac się do czegokolwiek. Od dwóch dni jestem w stanie wojny z Tż-em. W piątek popstrykaliśmy się, bo zaczęło mu odbijac, prosiłąm go, żeby dał sobie spokój, bo to co wygaduje jest przykre i wcale ni ejst mi do śmiechu. To mnie utulił, buziaczki i wogóle, a po 5 minutach znowu to samo - głupie i obraźliwe teksty, że aż szkoda cytować. To się wściekłam i poszłam z córcią spać. Rano książę się wykąpał i poszedł o 9 do roboty (mimo, że miał dopiero na 11) nie pożegnał się ani ze mną, ani z córcią, nie powiedział o której wróci, stwierdził tylko, że nie mamy chleba, więc żebyśmy sobie skołowały i tyle. Koło 11.00 napisał mi sms-a, że nie wraca na noc do domu i będzie dopiero rano, żeby zając się córcią, bo ja na 6 musiałam przyjść do pracy. Chciałam do niego zadzwonić, to nie odbierał, dzwoniłam kilka razy i nic. Zadzwoniłam do chłopaka, z którym był w pracy, to też nie odebrał. Aż w końcu się do niego dodzwoniłam, nie wytrzymałam i zaczęłam płakać przez telefon co on odwala, a on na to, że będzie ze mną gadał dopiero jak się uspokoję. Ryczałam jak głupia, bo nie mogłam się uspokoić. Normalnie cała ta złość i frustracja wypływała ze mnie jak potok. Nie mogłam tego zatrzymać. Ostatecznie historia skończyła się tak, że zadzownił do mnie po godzinie i stwierdziła jedynie, że mu cholerną siarę przy kolagach z pracy zrobiłam, że jestem fe i myślę o sobie, a wogóle, to moja wina, że on ma gorsze relacje z córką niż ja i że mu tych kontaktów nie ułatwiam. Ale jak on spędza niemal całe popołudnia z tabletem zamiast bawić się z małą to niby co, moja wina? No żesz ty w mordę!!!! Do domu wrócił koło 20.00, ale nie miałam ani siły, ani ochoty z nim gadać, więc poszłam spać. Nie wiem jak będzie dziś jak wrócę do domu, ale cała ta sytuacja odbiera mi siły. Co się dzieje z tymi chłopami???????? A dopiero co kilka dni temu tak go chwaliłam, że tak mi pomaga, że jest taki dobry i wogóle.
humant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 09:25   #1849
małaPaulina
Wtajemniczenie
 
Avatar małaPaulina
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 862
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Witam dziś w moje 25 urodziny
Od razu mowie ze Tz mi z rana zaspiewal 100lat ale nie dostalam prezentu nic mi nie kupil mimo ze on mial niedawno i kupilam mu prezent,torcik, świeczki i takie fajerwerki na torcie...
Ale nie bede sie zloscic bo 10 ma wyplate to nie ręcze za siebie
Ale i tak mi smutno troszke

Kolejna sprawa o ktorej pisalyście córeczki tatusia ja bylam zawsze córką tatusia,po pierwsze tata na mnie nie krzyczal,po drugie nie dawal mi klapsow,po trzecie na wiecej mi pozwalał:P no i nosił na barana i pomagał też odrabiać lekcje to mama była tą złą
Zresztą moj tata tez nigdy nie pil alko w przeciwienstwie do mojej mamy wiec zawsze mialam do niego wiekszy szacunek i w ogole jest najwspanialszym tata na swiecie
Do tej pory sie dziwie ze wytrzymuje z moja mama...

Monika tez bym sie wkurzyla na Twoim miejscu ale mysle ze dla niego utrata pracy to jest ciezkie przezycie...Ja same jak nie mialam pracy to zawsze bylam do niczego i zla na caly swiat a co dopiero facet glowa rodziny.Moj TZ teraz tez ma szukac pracy bo u niego źle sie dzieje
A co do seksu tez mial byc wczoraj ale do Tzta przyszedl kumpel(niezapowiedziany jak zawsze!!!) z alko i siedzial i pił...jak wyszedl to ja juz poszlam spac bo tez bylam zla i nici z seksu
3maj sie Kochana
__________________
13.09.2014 Szymonek

jestem maleństwem i dobrze mi z tym (158cm)
małaPaulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 09:35   #1850
humant
Raczkowanie
 
Avatar humant
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 212
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
Witam dziś w moje 25 urodziny

STO LAAAT, STO LAT, NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM!!!!

A torcik możemy Ci same upiec
humant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 09:48   #1851
małaPaulina
Wtajemniczenie
 
Avatar małaPaulina
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 862
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

humant oj dopiero teraz przeczytalam twoja historie z TZtem... kurde co mu tak odbilo? mi jakby TZ powiedzial ze nie wraca na noc to bym powiedziala zeby nigdy nie wracal,zamki zmienione i do widzenia
co za cham!!Najgorsze ze my reagujemy placzem i wg mnie pokazujemy jakie jestesmy slabe... facetow chyba nie ruszaja nasze łzy bynajmniej u mnie tak jest pewnie dlatego ze tak czesto rycze
Nie wiem co z tymi chłopami

Dziękuje za zyczonka i za torcika

Spytalam TZta co z prezentem a on ze przeciez sie umawialismy po 10 kwietnia ze na zakupy idziemy i wybiore sobie co chce
Generalnie to jest naprawde zenada ze czlowiek zyje od wyplaty do wyplaty...
__________________
13.09.2014 Szymonek

jestem maleństwem i dobrze mi z tym (158cm)

Edytowane przez małaPaulina
Czas edycji: 2014-04-06 o 10:04
małaPaulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 10:35   #1852
perelka_np
Zadomowienie
 
Avatar perelka_np
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Czarnków City ;)
Wiadomości: 1 045
GG do perelka_np Send a message via Skype™ to perelka_np
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
humant oj dopiero teraz przeczytalam twoja historie z TZtem... kurde co mu tak odbilo? mi jakby TZ powiedzial ze nie wraca na noc to bym powiedziala zeby nigdy nie wracal,zamki zmienione i do widzenia
co za cham!!Najgorsze ze my reagujemy placzem i wg mnie pokazujemy jakie jestesmy slabe... facetow chyba nie ruszaja nasze łzy bynajmniej u mnie tak jest pewnie dlatego ze tak czesto rycze
Nie wiem co z tymi chłopami

Dziękuje za zyczonka i za torcika

Spytalam TZta co z prezentem a on ze przeciez sie umawialismy po 10 kwietnia ze na zakupy idziemy i wybiore sobie co chce
Generalnie to jest naprawde zenada ze czlowiek zyje od wyplaty do wyplaty...
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin a zakupy to najlepszy prezent bo przynajmniej kupisz co ci się spodoba Zycie w PL to wegetacja dlatego my jeszcze przed porodem uciekamy do DE.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

Moje maleństwo 3D

Wiktorek

Następna wizyta 19.10.2012


perelka_np jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 10:50   #1853
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 407
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez zazdrosnica0 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nadrobię później....

Wczoraj na wieczór dostałam takich skurczy i boleści brzucha myślałam, że tylko pogotowie mnie uratuje, albo z malutką coś się dzieje... i to przez cały dzień nic, a na wieczór przy myciu zębów mnie złapało. W życiu mnie tak nie wyczyściło całą noc miałam jeszcze twardy napięty brzuch, ale już mniej bolał, a rano tylko kisiel dałam rade zjeść Nie mam pojęcia co to było, bo złapało tylko mnie a jadłam dokładnie wszystko to samo co reszta domowników. Dziś nie mam zamiaru się nigdzie ruszać, za to od rana leżakuje w dresie pod kocem bo tak mnie zimno telepie
biedaku najlepiej w takim przypadku wziąć nospę i leżeć, wypoczywać. Ale mam nadzieję, ze się już nie powtorzy taka akcja.

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość

Meta hehe Daniela nie bedzie bo Tz sie nie zgodzi ale mi to imie sie okrutnie podoba i tak
mi też się podoba Daniel , męzowi na szczęście też (jego ulubiona postać z Gwiezdnych Wrót-ukochany serial TŻ- ma na imię Daniel

Cytat:
Napisane przez Niestabilna Pokaż wiadomość
To i ja sie pochwale zdobyczami nie dla nas ale na mojego siostrzenca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śliczne

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Jak mojej nie będą chcieli za 200 to nie sprzedam kosztowała aż 3000 wiec juz jak coś ją zostawię...

A tu znalazłam obrazek o naszych kochanych

boski obrazek moj to jak wyniesie śmieci to uważa, że dużo zrobił ale dziś np wysprzątał rano kuchnie i zajął się młodą, także nie mogę narzekać
Cytat:
Napisane przez DorissiriD Pokaż wiadomość
To tak jakbym czytała o sobie Tyle że rozstępów nabawiłam się w pierwszej ciąży. Ale ta częstotliwość smarowania, suchość skóry to jak o mnie

Dziś 3x tu zaglądałam i za każdym razem miałam się odezwać i brakło sił lub czasu. Poszłam spać razem z córką w dzień! Przespałam się godzinę i wstałam a po kolejnej godz już mi się chciało spać...

Nie wiem co chciałam Wam napisać i na co odpowiedzieć, ale pewnie ktoś inny już napisał to co ja chciałam ująć.

Może poza tym jednym, że zostało mi wpojone do głowy, że mąż i żona powinni być dla siebie najważniejsi, potem dopiero są dzieci, rodzice, teściowie, rodzeństwo, przyjaciele i reszta świata. Zawsze stawać za sobą murem! Myślę, że jest w tym wiele mądrości. Dobrze jak dziecko jednak ma dwoje zgodnych rodziców - lepszego wzoru do naśladowania nie znajdzie. No i będzie czuło się bezpiecznie.

Mówi się, że nie jest dobrze gdy kobieta po urodzeniu dziecka skupia się tylko na nim, a mąż jakby w odstawkę idzie. I jeszcze to przekonanie, że ja zrobię przy dziecku wszystko sama najlepiej - trzeba dać szansę tżetom i nie podsuwać im naszych lepszych rozwiązań - choćby w sposobie trzymania maluszka, kolejności ubierania, czy sposobu karmienia. Dobrze jak są włączani w opiekę nad dzieckiem bez kobiecych wskazówek, które mogą zniechęcić nawet najbardziej zaangażowanych.

Napisałam to, bo padały tu stwierdzenia, że tż jest taki i śmaki i wogóle to teraz trzeba się skupić na maluszku i nim się zająć i niech tż robi co chce... Rozumiem narzekania na tżów, złość i chęć zabicia ich. Ale trzeba mieć zawsze w perspektywie dogadanie się i pogodzenie - jeśli obie strony tego chcą to się uda! Pewnie nie bez kompromisu... Ale to już inna sprawa.

Nie wiem czy tym co napisałam nie wywołam oburzenia albo innych negatywnych odczuć...

Amen ja już w ogóle nie rozumiem kobiet, które uważają, że lepiej zrobia przy dziekcu niż facet. I same potem kręcą na siebie bata. Moja jedna znajoma z pracy po raz pierwszy zostawiła swoją prawie 3 letnią córeczke z meżem samą, i co chwile dzwonila, czy wszystko ok. No masakra. Mój maż z dzieckiem po raz pierwszy sam został z młodą, jak miała 30 dni wyszłam z założenia, że ja nic nie wiem o dzieciach, maż tez nie, to wychodzimy z tego samego poziomu i oboje tyle samo umiemy (a raczej nie umiemy). Efekt jest taki, że mój mąż wszystko potrafi zrobić przy córce.

Co do wychowania dzieci- usłyszałam gdzieś kiedyś zdanie, ze dzieci wychowuje się nie dla siebie ale dla swiata. I tak się staram. Nie chcę przytłączać miłością i nadopiekuńczością córki. Jak ona bedzie na 1 miejscu a maż daleko w tyle, to potem trudniej bedzie mi znieść syndrom opuszczonego gniazda. Ja może nie twierdzę, że kogoś kocha się na 1 miejscu, kogod na drugim. Po prostu w moim sercu specjalne miejsce ma mąż i specjalne, ale inne ma córka.

Cytat:
Napisane przez Mo_onika_ika Pokaż wiadomość
To ja się przyłączę do tych narzekających. Wczoraj przepłakałam pół wieczora ale więcej nie zamierzam. 4 wieczór z rzędu siedzę sama.l Nigdzie razem nie wychodzimy. Tż od poniedziałku będzie bezrobotny. Mam wrażenie że się ode mnie odsuwa. Ciągle wyłazi a to do kolegi, a to coś przy samochodzie, a to do ojca bo akurat wyprowadził się od matki i mieszka 3 bloki od nas. Mam wrażenie że on robi wszystko byle tylko w domu ze mną nie siedzieć. Wygarnęłam mu to ale cóż...Wczoraj obiecał że to ostatni raz i już wieczory będziemy spędzać razem. I co? Godzina 23:15 a ja leżę samotnie i dupa... A dodam że wyszedł rano do ojca o 11, wrócił o 14, wyszedł o 14:30 do kolegi, miał być ok 17, wrócił, jak zobaczył że spałam to stwierdził, że mam pospać i on jeszcze na trochę wychodzi....i te trochę trwa już 6 godzin..... No mówię wam koszmar jakiś.
Kolejna sprawa,.... PRAGNĘ SEKSU!!!!!!!!!!!!!!!! Od 2 miesięcy zadowalam się sama!!! Cholera jasna ile można jeszcze czekać? Dzisiaj się ogarnęłam, zmieniłam pościel na nową piękną itp. Pachnę i nawet lekki makijaż mam na noc...Czekałam aż wróci z nadzieją że coś będzie...ale już mi się odechciało i mam w już wszystko. Moim łóżkowym partnerem zostaje mój wibrator i koniec. Jeszcze Tż będzie błagał o litość.
Przepraszam za te żale ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić
współczuję

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Diablo lubię strasznie w to grać ale czasami wszystko przez mojego brata, bo bylam najmłodsza i mnie zarażał tymi męskimi grami

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...30255685_n.jpg
mnie też starszy brat zarazil graniem w gry obecnie nie gram, bo nie mam czasu, ale kiedyś grałam,w pierwszej ciąży, jak cierpiałam na bezsenność, to gralam nocami w Dragon Age

Cytat:
Napisane przez Misstic Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

[/COLOR]Moj maz czesto napierdziela w diablo hehe jego hobby to gry na pc. Ma ich pokazna kolekcje mnie zarazil jedna w szczegolnosci Dragon Age. Uwielbiam ta gre i zawsze jestem maginka, a jak sie dobrze pokieruje postaciami to i poromansowac mozna
Ale rzadko gram, brak czasu robil swoje.
uwielbiam Dragon Age. Ja w grach rpg zawsze jestem wojowniczką, próbowałam być czasem kimś innym, ale ja jestem prymitywna chyba i wolę machać mieczem ja tam romansowalam głównie z Alistairem

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość

Nie zakladajcie z góry że coś będziecie robić, albo nie będziecie. Wszystko wyjdzie w praniu.
I tak na przykład moja mała nie chciała smoka i nie miała. Aż do skończenia 1,5 roku. Zaczęła intensywnie ssac kciuka. Paluszek był cały czerwony i pogryziony, więc niestety takiej dużej pannicy musieliśmy dac smoka. Mniejsze zło.
Q
A dobre rady.... No cóż, wysłuchać i olac ewentualne dobre zachować dla siebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
dokłądnie, wszystkow praniu wyjdzie. A każde dziecko jest inne i trzeba potem modyfikować pewne poglądy. No i trzeba się uodpornić na "dobre rady"

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
Cześć kobitki!!!
Siedzę właśnie w robocie i tak mi się wszystkiego nie chce, że normalnie szok. Roboty mam od groma, ale nie mam sił zabrac się do czegokolwiek. Od dwóch dni jestem w stanie wojny z Tż-em. W piątek popstrykaliśmy się, bo zaczęło mu odbijac, prosiłąm go, żeby dał sobie spokój, bo to co wygaduje jest przykre i wcale ni ejst mi do śmiechu. To mnie utulił, buziaczki i wogóle, a po 5 minutach znowu to samo - głupie i obraźliwe teksty, że aż szkoda cytować. To się wściekłam i poszłam z córcią spać. Rano książę się wykąpał i poszedł o 9 do roboty (mimo, że miał dopiero na 11) nie pożegnał się ani ze mną, ani z córcią, nie powiedział o której wróci, stwierdził tylko, że nie mamy chleba, więc żebyśmy sobie skołowały i tyle. Koło 11.00 napisał mi sms-a, że nie wraca na noc do domu i będzie dopiero rano, żeby zając się córcią, bo ja na 6 musiałam przyjść do pracy. Chciałam do niego zadzwonić, to nie odbierał, dzwoniłam kilka razy i nic. Zadzwoniłam do chłopaka, z którym był w pracy, to też nie odebrał. Aż w końcu się do niego dodzwoniłam, nie wytrzymałam i zaczęłam płakać przez telefon co on odwala, a on na to, że będzie ze mną gadał dopiero jak się uspokoję. Ryczałam jak głupia, bo nie mogłam się uspokoić. Normalnie cała ta złość i frustracja wypływała ze mnie jak potok. Nie mogłam tego zatrzymać. Ostatecznie historia skończyła się tak, że zadzownił do mnie po godzinie i stwierdziła jedynie, że mu cholerną siarę przy kolagach z pracy zrobiłam, że jestem fe i myślę o sobie, a wogóle, to moja wina, że on ma gorsze relacje z córką niż ja i że mu tych kontaktów nie ułatwiam. Ale jak on spędza niemal całe popołudnia z tabletem zamiast bawić się z małą to niby co, moja wina? No żesz ty w mordę!!!! Do domu wrócił koło 20.00, ale nie miałam ani siły, ani ochoty z nim gadać, więc poszłam spać. Nie wiem jak będzie dziś jak wrócę do domu, ale cała ta sytuacja odbiera mi siły. Co się dzieje z tymi chłopami???????? A dopiero co kilka dni temu tak go chwaliłam, że tak mi pomaga, że jest taki dobry i wogóle.

masakra

małaPaulina sto lat kochana!!!!!!!!!!!
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 10:56   #1854
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Witam z rana Lejdis

To musi być dobry dzień, dostałam dziś śniadanko do łóżka od tz-ta

Za chwilke jedziemy do starego browaru na odsluch głośników które sobie upatrzył będą kosztować 3 moje pensje ... zamierzam po cichu wymsknąć sie po buty


malaPaulinka 100 lat ,100 lat, 100 lat już robię dla Ciebie torcik
__________________
19.09.2014 godz.22.20 53 cm 2620 g 10 PA
Zosieńka jest już z nami
nasz skarb
nasz kawałek nieba

ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:04   #1855
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

małaPaulina wszystkiego najlepszego!!!


Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
Tylko w komisie spytaj się za ile ci ta suknie wystawią, bo jak moja siora dawała suknie do sprzedaży w salonie to oni za dzień wystawienia brali ileś tam złotych. I najlepiej powiedz ze sprzedajesz w całości i nie rozdrabniaj sie na welon osobno i buty osobno czy co tam masz, bo welon sprzedasz a suknie nie :P

Ja tam swojej sukni nie sprzedaję, bede ja trzymać na pamiątkę, może moja corka bedzie ja chciała albo synowa

Tata został na neurologii, miał tomograf zwykły, w poniedziałem będzie z kontrastem, wiec albo robia zapobiegawczo albo cos tam ich zaniepokoiło. póki co, dostał 2 kroplowy i czuje się ok, nawet się smiał i żartował a to coś chyba znaczy

Moj tz dziś jak mrówka robotnica Sprzątamy balkon, odkurzamy, myjemy podłogi, pierzemy wiecie trzeba dac facetowi zajęcie to nie ma czasu na pierdoły
dobrze ze z tata juz lepiej

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
Cześć kobitki!!!
Siedzę właśnie w robocie i tak mi się wszystkiego nie chce, że normalnie szok. Roboty mam od groma, ale nie mam sił zabrac się do czegokolwiek. Od dwóch dni jestem w stanie wojny z Tż-em. W piątek popstrykaliśmy się, bo zaczęło mu odbijac, prosiłąm go, żeby dał sobie spokój, bo to co wygaduje jest przykre i wcale ni ejst mi do śmiechu. To mnie utulił, buziaczki i wogóle, a po 5 minutach znowu to samo - głupie i obraźliwe teksty, że aż szkoda cytować. To się wściekłam i poszłam z córcią spać. Rano książę się wykąpał i poszedł o 9 do roboty (mimo, że miał dopiero na 11) nie pożegnał się ani ze mną, ani z córcią, nie powiedział o której wróci, stwierdził tylko, że nie mamy chleba, więc żebyśmy sobie skołowały i tyle. Koło 11.00 napisał mi sms-a, że nie wraca na noc do domu i będzie dopiero rano, żeby zając się córcią, bo ja na 6 musiałam przyjść do pracy. Chciałam do niego zadzwonić, to nie odbierał, dzwoniłam kilka razy i nic. Zadzwoniłam do chłopaka, z którym był w pracy, to też nie odebrał. Aż w końcu się do niego dodzwoniłam, nie wytrzymałam i zaczęłam płakać przez telefon co on odwala, a on na to, że będzie ze mną gadał dopiero jak się uspokoję. Ryczałam jak głupia, bo nie mogłam się uspokoić. Normalnie cała ta złość i frustracja wypływała ze mnie jak potok. Nie mogłam tego zatrzymać. Ostatecznie historia skończyła się tak, że zadzownił do mnie po godzinie i stwierdziła jedynie, że mu cholerną siarę przy kolagach z pracy zrobiłam, że jestem fe i myślę o sobie, a wogóle, to moja wina, że on ma gorsze relacje z córką niż ja i że mu tych kontaktów nie ułatwiam. Ale jak on spędza niemal całe popołudnia z tabletem zamiast bawić się z małą to niby co, moja wina? No żesz ty w mordę!!!! Do domu wrócił koło 20.00, ale nie miałam ani siły, ani ochoty z nim gadać, więc poszłam spać. Nie wiem jak będzie dziś jak wrócę do domu, ale cała ta sytuacja odbiera mi siły. Co się dzieje z tymi chłopami???????? A dopiero co kilka dni temu tak go chwaliłam, że tak mi pomaga, że jest taki dobry i wogóle.
będzie dobrze napewno sie dogadacie jak worci, pamietaj ze po tych zlych chwlach przychodza te dobre.

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
humant oj dopiero teraz przeczytalam twoja historie z TZtem... kurde co mu tak odbilo? mi jakby TZ powiedzial ze nie wraca na noc to bym powiedziala zeby nigdy nie wracal,zamki zmienione i do widzenia
co za cham!!Najgorsze ze my reagujemy placzem i wg mnie pokazujemy jakie jestesmy slabe... facetow chyba nie ruszaja nasze łzy bynajmniej u mnie tak jest pewnie dlatego ze tak czesto rycze
Nie wiem co z tymi chłopami

Dziękuje za zyczonka i za torcika

Spytalam TZta co z prezentem a on ze przeciez sie umawialismy po 10 kwietnia ze na zakupy idziemy i wybiore sobie co chce
Generalnie to jest naprawde zenada ze czlowiek zyje od wyplaty do wyplaty...
na mojego tz tez moje lzy nie dzialają.

Natmiast u nas po 2 gorszych dniach mamy teraz te dobre wczoraj nawet sexsika potem dzidzia szlala w brzuszku tak sie ruszala ze szok, i i tak samo bylismy w moich rodzicow i wreszcie zjadlam prawdziwy serek wiejski i chyba mu samkowalo bo tak sie ruszl ze szok.

Wiecie co kobitki, znalazlam terentowa ale tez mozna ja odwiedzic i az jedzie do lekarza w srode i chyba sie wybierzemy do tej hurtowni bo mamy blisko jakies z tarnowa do karkowa to sszybciutko tym bardziej jak teraz mamy autostrade:P, chociaz mam jeszcze jedna upatrzona tyleze w bochni - troche blizej (http://kubusbochnia.pl/)i pewnie do tej wskoczymy w srode
tutaj jest adres do tej w karkowie
http://www.free-trade.cracow.pl/
najpozniej za miesiac ja odwiedze jak maz znow bedzie jechal do krakowa
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:14   #1856
Antananariwa
Raczkowanie
 
Avatar Antananariwa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 361
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Rozumiem
mnie teraz suszy po tej zupie faktycznie franca słona... A tak oglądam zdjęcia dzieci i wpadło mi zdjęcie noworodka ze smokiem. Nie wiem czy swoje będę na siłę w smoka pakowała, wolałabym nie, a Ty Kochana co o tym myślisz? Ja trochę chciałabym po nowemu, boję się reakcji doświadczonych matek w moim oteczniu (mamy teściowej czy siostry) tak samo jak ze spacerem, jak będzie ładnie we wrześniu i ciepło to po co siedzieć w domu? mama moja mówi, że nie powinno się szybko wychodzić, ale jak czytam marcowe mamusie to one po tygodniu czasem wychodziły jak było ok na dworze i dziecku to na dobre wychodziło
Wszytko wyjdzie w praniu, ja też planowałam dziecko bez smoczka, a potem co ktoś przychodził do córci to ze smokiem. Moja mała była bardzo płaczliwym dzieckiem i w pewnym momencie się poddałam i stwierdziłam że niech już ma tylko niech będzie cicho ale nic z tego, nie chciała Też słyszałam żeby na dwór nie zabierać, że najlepiej dopiero po chrzcinach ale był czerwiec, upały, żal mi było kisić dziecko w domu, więc wychodziłyśmy sobie wcześnie rano i popołudniami do cienia I teraz pewnie też będę z maluszkiem wychodzić, w końcu ktoś córkę będzie musiał zaprowadzać i przyprowadzać z przedszkola, psy też się same nie wyprowadzą Mam tylko nadzieję na ładną złotą polską jesień to może jeszcze w chuście trochę pochodzimy.

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Ja tradycyjnie : sól pieprz majeranek może i na pewno czosnek i duuużo cebuli
Ja co prawda mięsa nie jadam już ale uwielbiałam śląskie rolady wołowe. Jadłyście? Cienko rozbite wołowe mięso smaruje się musztardą, układa trochę drobno posiekanej cebuli, ogórka kiszonego i kiełbasy, zawija się mięso w roladę, owija mocno nitką żeby się nie rozleciało, obsmaża z każdej strony a potem zalewa wodą i długo dusi. Pycha Do tego kluski śląskie polane sosem z rolad i czerwona kapusta na ciepło z jabłkiem. I tradycyjny śląski obiad jak się patrzy


Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
A Kluchę trzeba będzie ustawić odpowiednio niech sobie nie myśli, że będzie matką biedną rządzić od samego początku
Taaa piękne założenie, gorzej z realizacją

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Faktycznie uzależniają. Myślałam,że jak będę je miała w domu to nie zjem. To się pomyliłam
No ja powiedziałam sobie dość jak doszło do tego, że nie było dnia bez barszczyku lub pomidorówki Amino


Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
A i godzenie stosunkowo szybko jest wspaniałą radą
Tym bardziej że teraz seks jest zawsze bezpieczny, nie musimy się obawiać zajścia w ciążę


Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
Cześć kobitki!!!
Siedzę właśnie w robocie i tak mi się wszystkiego nie chce, że normalnie szok. Roboty mam od groma, ale nie mam sił zabrac się do czegokolwiek. Od dwóch dni jestem w stanie wojny z Tż-em. W piątek popstrykaliśmy się, bo zaczęło mu odbijac, prosiłąm go, żeby dał sobie spokój, bo to co wygaduje jest przykre i wcale ni ejst mi do śmiechu. To mnie utulił, buziaczki i wogóle, a po 5 minutach znowu to samo - głupie i obraźliwe teksty, że aż szkoda cytować. To się wściekłam i poszłam z córcią spać. Rano książę się wykąpał i poszedł o 9 do roboty (mimo, że miał dopiero na 11) nie pożegnał się ani ze mną, ani z córcią, nie powiedział o której wróci, stwierdził tylko, że nie mamy chleba, więc żebyśmy sobie skołowały i tyle. Koło 11.00 napisał mi sms-a, że nie wraca na noc do domu i będzie dopiero rano, żeby zając się córcią, bo ja na 6 musiałam przyjść do pracy. Chciałam do niego zadzwonić, to nie odbierał, dzwoniłam kilka razy i nic. Zadzwoniłam do chłopaka, z którym był w pracy, to też nie odebrał. Aż w końcu się do niego dodzwoniłam, nie wytrzymałam i zaczęłam płakać przez telefon co on odwala, a on na to, że będzie ze mną gadał dopiero jak się uspokoję. Ryczałam jak głupia, bo nie mogłam się uspokoić. Normalnie cała ta złość i frustracja wypływała ze mnie jak potok. Nie mogłam tego zatrzymać. Ostatecznie historia skończyła się tak, że zadzownił do mnie po godzinie i stwierdziła jedynie, że mu cholerną siarę przy kolagach z pracy zrobiłam, że jestem fe i myślę o sobie, a wogóle, to moja wina, że on ma gorsze relacje z córką niż ja i że mu tych kontaktów nie ułatwiam. Ale jak on spędza niemal całe popołudnia z tabletem zamiast bawić się z małą to niby co, moja wina? No żesz ty w mordę!!!! Do domu wrócił koło 20.00, ale nie miałam ani siły, ani ochoty z nim gadać, więc poszłam spać. Nie wiem jak będzie dziś jak wrócę do domu, ale cała ta sytuacja odbiera mi siły. Co się dzieje z tymi chłopami???????? A dopiero co kilka dni temu tak go chwaliłam, że tak mi pomaga, że jest taki dobry i wogóle.
O rety Tego już nawet nie ma jak wytłumaczyć. Cokolwiek się między wami działo to brak powrotu na noc kiedy miał się opiekować córcią to już skrajna nieodpowiedzialność. Cóż za egoista Gorzej niż rozkapryszony smarkacz któremu zabrano ulubioną zabawkę Mam nadzieję że uda ci się go jakoś do pionu ustawić i będzie miał baardzo solidne wytłumaczenie swojego obrzydliwego zachowania Brak słów po prostu. Trzymaj się kochana i nie daj sobie wejść na głowę.

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
Witam dziś w moje 25 urodziny
Od razu mowie ze Tz mi z rana zaspiewal 100lat ale nie dostalam prezentu nic mi nie kupil mimo ze on mial niedawno i kupilam mu prezent,torcik, świeczki i takie fajerwerki na torcie...
Ale nie bede sie zloscic bo 10 ma wyplate to nie ręcze za siebie
Ale i tak mi smutno troszke
Sto lat, sto lat nie znalazłam tortu to masz oranżadkę do popicia, trochę popcornu i kwiatuszek Wszystkiego naj, szybkiego i bezbolesnego porodu, grzecznego dzidziusia, zawsze kochającego i pomagającego tż, boskich ciuchów i sexy figury

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
Kolejna sprawa o ktorej pisalyście córeczki tatusia ja bylam zawsze córką tatusia,po pierwsze tata na mnie nie krzyczal,po drugie nie dawal mi klapsow,po trzecie na wiecej mi pozwalał:P no i nosił na barana i pomagał też odrabiać lekcje to mama była tą złą
Zresztą moj tata tez nigdy nie pil alko w przeciwienstwie do mojej mamy wiec zawsze mialam do niego wiekszy szacunek i w ogole jest najwspanialszym tata na swiecie
Do tej pory sie dziwie ze wytrzymuje z moja mama...
Ech czemu to tak często jest że jeden rodzic jest super a drugi totalnie do doopy. U mnie ojciec totalnie się nie sprawdził (delikatnie mówiąc) w swojej roli, na szczęście mam fantastyczną mamę

Cytat:
Napisane przez małaPaulina Pokaż wiadomość
Spytalam TZta co z prezentem a on ze przeciez sie umawialismy po 10 kwietnia ze na zakupy idziemy i wybiore sobie co chce
Generalnie to jest naprawde zenada ze czlowiek zyje od wyplaty do wyplaty...
Taki klimat ale fajnie że przynajmniej prezent będzie, i skoro sama sobie wybierzesz to na pewno nie będzie nietrafiony Jak mi czasem tż coś kupił to nic tylko siąść i płakać

Edytowane przez Antananariwa
Czas edycji: 2014-04-06 o 11:19
Antananariwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:15   #1857
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 332
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez DorissiriD Pokaż wiadomość
Ależ narzekajcie na tżów! Gdzieś się wyżyć trzeba Ale żeby potem było ok, to byłoby super. Wiadomo obie strony muszą chcieć zgody.



Ja zakładam, że tż będzie ten jednen do końca naszych dni, więc o dobre relacja zabiegam. I stawiam go na miejscu przed dzieckiem, przy czym dziecko zaniedbane nie jest, a życia i dobrych relacji z partnerem się uczy Jak tata powie: "nie" to ja (nawet jeśli byłabym skłonna powiedzieć tak) też mówię "nie". Ew. na boku mówię co i jak i dlaczego chciałabym dziecku ustąpić. Myślę, że to dobra taktyka wychowania taka jednomyślność rodziców. Zgadzam się z tż przy dziecku, wynika to z jego pierwszeństwa, a dziecko nie ma krzywdy, a jasne reguły. Nawet dla dziecka lepiej.
Dziecko odejdzie szybciej niż się spodziewamy... Założy własną rodzinę, (w której spędzi większość życia), do której nic nam nie powinno być (rady, namowy, wizytacje rodziców/teściów przecież nikomu nie w smak). ...I pustka?...
Cytat:
Napisane przez Miminek Pokaż wiadomość
Dorissiri - oooo widzę, że mam takie samo podejście do wychowania! Ja nie umiem powiedzieć kto dla mnie ważniejszy bo ta "ważność" jest trochę inna, tzn. różna. Wiadomo, że dziecko kocham inaczej niż męża i że dziecko kiedyś mnie "opuści". A zakładam, że z tż to aż po grób.
My też się kłócimy, ale przez prawie 9 lat bycia razem nauczyliśmy się stosowania kompromisów. I to ja jestem tą połową która wiecznie warczy i szybciej mówi niż pomyśli (a później żałuje...) ale i tak jest o niebo lepiej niż kiedyś. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża mimo, że czasem mam ochotę go zamordować.
Nic nie dopiszę bo i nie mam co, bo i ze wszystkim się zgadzam


Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Rozumiem
mnie teraz suszy po tej zupie faktycznie franca słona... A tak oglądam zdjęcia dzieci i wpadło mi zdjęcie noworodka ze smokiem. Nie wiem czy swoje będę na siłę w smoka pakowała, wolałabym nie, a Ty Kochana co o tym myślisz? Ja trochę chciałabym po nowemu, boję się reakcji doświadczonych matek w moim oteczniu (mamy teściowej czy siostry ) tak samo jak ze spacerem, jak będzie ładnie we wrześniu i ciepło to po co siedzieć w domu? mama moja mówi, że nie powinno się szybko wychodzić, ale jak czytam marcowe mamusie to one po tygodniu czasem wychodziły jak było ok na dworze i dziecku to na dobre wychodziło
Ja nie jestem za smoczkiem bo sama nosiłam go długo, nie mogli mnie oduczyć a potem problemy ze zgryzem, aparaty ortodontyczne zwykłe, potem wyrywanie zebow, aparaty stałe po dwa razy i tak dalej ... Także ja postaram sie smoczka nie pokazywać, ale nie wiem czy to przejdzie, bo tż chce dawać, bo onz tych ładnie zębowych zobaczymy jakie bedzie dziecko

Cytat:
Napisane przez perelka_np Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin a zakupy to najlepszy prezent bo przynajmniej kupisz co ci się spodoba Zycie w PL to wegetacja dlatego my jeszcze przed porodem uciekamy do DE.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
I będziecie szaleć w de
Tylko mam nadzieję, że macie jakieś mieszkanko umeblowane już
Bo jak ja licze to na pokoj dla maluszka musimy wydać z tysiac euro a gdzie wozek i ubranka i inne pierdoły Masakra !

Paulina

Sto lat i urodzinowy dla Ciebie

Witam z rana
Było male bara bara
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:21   #1858
perelka_np
Zadomowienie
 
Avatar perelka_np
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Czarnków City ;)
Wiadomości: 1 045
GG do perelka_np Send a message via Skype™ to perelka_np
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Katrina my mamy zapewnione mieszkanie a właściwie dom z ogrodem za darmo bo facet teściowej na dwa domy i jak my w tym drugim nie zamieszkamy to go sprzeda.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

Moje maleństwo 3D

Wiktorek

Następna wizyta 19.10.2012


perelka_np jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:23   #1859
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 332
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez perelka_np Pokaż wiadomość
Katrina my mamy zapewnione mieszkanie a właściwie dom z ogrodem za darmo bo facet teściowej na dwa domy i jak my w tym drugim nie zamieszkamy to go sprzeda.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
o to odpada wam troche zakupow na szczeście tak to można sie przeprowadzać
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-06, 11:31   #1860
perelka_np
Zadomowienie
 
Avatar perelka_np
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Czarnków City ;)
Wiadomości: 1 045
GG do perelka_np Send a message via Skype™ to perelka_np
Dot.: Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
o to odpada wam troche zakupow na szczeście tak to można sie przeprowadzać
No właśnie dlatego raczej się nie wachamy bo dach nad głową mamy zapewniony

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Dzisiaj będziemy jeszcze rozmawiać z teściową i jej facetem żeby dogadać szczegóły i o pracy dla Tż bo on ma spore znajomosci. Także trzymajcie kciuki zeby rozmowa była pomyślna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

Moje maleństwo 3D

Wiktorek

Następna wizyta 19.10.2012


perelka_np jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-28 21:41:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.