Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[justys1358]

Napisane przez rinco

To co, wzięliście seledynkową Sekę?
My nadal nie mamy łóżeczka - mąż był w paru sklepach i nic fajnego nie było

Nie wiecie czy takie łóżeczka można kupić w sklepach meblowych? Chcemy takie zwykłe, proste, w kolorze buk.








Super, gratulacje!!!

Wzielismy ten sam kolor co Ty. Miał u siebie wzornik kolorów i ładne te kolorki, czerwony mi sie tez podał, ale czarny był za czarny Dziwne połączenie. No i wózek akurat uniwersalny, TZ mowi ze akurat tez bedzie dla drugiego dziecka (syna rzecz jasna) Ja sie smieje, ze posadzimy Maję w seledynkowym wózku i bedzie wyglada jak kwiatek na łące ( w sensie na rózówo ubrana )

[rinco]

Napisane przez justys1358

Wzielismy ten sam kolor co Ty. Miał u siebie wzornik kolorów i ładne te kolorki, czerwony mi sie tez podał, ale czarny był za czarny Dziwne połączenie. No i wózek akurat uniwersalny, TZ mowi ze akurat tez bedzie dla drugiego dziecka (syna rzecz jasna) Ja sie smieje, ze posadzimy Maję w seledynkowym wózku i bedzie wyglada jak kwiatek na łące ( w sensie na rózówo ubrana )

To super Właśnie ten kolorek jest uniwersalny, bo pasuje zarówno do dziewczynki jak i dla chłopca, a jednocześnie jest taki dość wesoły, a z grafitem wygląda elegancko

[ania_85]

Napisane przez rinco

Może chłopcy inaczej reagują na uspokajanie cycem

moj maz na pewno
w ogole chlopcy (przy najmniej w moim otoczeniu) sa jacys spokojniejsi i mniej placzliwi niz dziewczynki,oby moj byl grzeczniutki
ja do chrzcin bylam diablem wcielonym

[blueelektron]

Napisane przez ania_85

moj maz na pewno
w ogole chlopcy (przy najmniej w moim otoczeniu) sa jacys spokojniejsi i mniej placzliwi niz dziewczynki,oby moj byl grzeczniutki
ja do chrzcin bylam diablem wcielonym

no nie wiem czy to jest zasada, mój mąż ponoć ryczal prawie non stop, wykańczal tym matke, a mój bratek też wyjca byl fakt jest że cycocholik, cyc i cisza!!!

[libretka]

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

Gratulacje !!!

[nasteczka83]

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

GRATULACJE SERDECZNE

[bydgoszczanka]

Gratuluję rozpakowanym mamusiom
Pozdrawiam - mama kwietniowa 2010

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....

[Dasti80]

Ciekawe kiedy przyjdzie wózek, zamówienie składałam 4 kwietnia z 30 dniowym terminem zrealizowania zamówienia. Dzisiaj mnie oświeciło że może już przyjść w następnym tyg więc kazałam mężowi pieniądze z banku wypłacić bo paczka za pobraniem. Tak z ciekawości zadzwoniłam do sklepu i powiedzieli że wózek jeszcze nie przyszedł (zamówienie z Włoch) ciekawe czy będzie po tych 30 dniach

[Efijy]

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

[missmalezji]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]
mało konkretnie powiedział.. Perse teraz ważne że ty dobrze się czujesz,oczywiście fizycznie, i jest zielone światełko na nastepne miesiące.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

Efijy szybko ci poszło gratulacje!!

[Dasti80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]
Dobrze że z Tobą wszystko ok i możesz zacząć powoli planować następną ciążę, jeżeli będziesz ją miała prowadzoną na patologii to będziesz pod szczególną opieką. Szkoda że wyniki nie dały jednoznacznej odpowiedzi co było przyczyną, ale często tak bywa. Przytulam mocno

[8ewus8]

EFIJY GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja po wizycie, na szczęście wszystko ok.
Mały waży około 2100g, ile Wasze dzieci ważyły w 33 tyg (32tc i 3 dniu)? bo oczywiście nie zakodowałam.
Następna wizyta za 3 tyg

[blueelektron]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

jejku jaki super bobas, jeszcze raz gratulacje dla was!!!!!!!!!!!!

[Dasti80]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Śliczny jeszcze raz gratuluję

[aaaggusia]

Efijy, gratulacje ! mały jest przecudny i zazdroszczę takiego szybkiego porodu

[anulka4771]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]
Szkoda że dalej nie wiesz dlaczego tak się stało.Przytulam

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Jezu nawet nie masz pojecia mężu naszej koleżanki jak mi się micha jarzyła czytając twoją wypowiedz.Strasznie uszczęśliwiła mnie ona,fajnie napisałeś.Jestem pełna podziwuMalec cudny.

Napisane przez 8ewus8

EFIJY GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja po wizycie, na szczęście wszystko ok.
Mały waży około 2100g, ile Wasze dzieci ważyły w 33 tyg (32tc i 3 dniu)? bo oczywiście nie zakodowałam.
Następna wizyta za 3 tyg

Szymon 31tc 1700g a 34tc 2243g
Filip 31tc 2600g a 35tc 3500

[nasteczka83]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

G ratulacje, Mały ma super minę na jednym zdjęciu.

[agatka661]

Nadrobie wsyztko po kapieli, wpadlam sie przywitac i powiedziec, ze ja po wizycie- nie mam paciorkowca no i termin 7 maj, a jelsi nie urodze do tej pory mam sie stawic 11 maja na wywolanie porodu Nie bylam badana takze nie wiem jak tam moja szyjka ide sie kapac i zaraz do Was wpadne )

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Jaki cudny!!!! Gratuluję maleństwa!!! Fajnie, ze wszystko w porządku, teraz odpoczywajcie!

[Ewunia_1984]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Nie ma to jak relacja prosto od tatusia Gratuluję Wam obojgu. Spisaliście się!!! Synuś słodkości Ach, pozazdrościć

[loksa]

kolejna rozpakowana
Efijy, gratulacje !

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Dasti80

Dobrze że z Tobą wszystko ok i możesz zacząć powoli planować następną ciążę, jeżeli będziesz ją miała prowadzoną na patologii to będziesz pod szczególną opieką. Szkoda że wyniki nie dały jednoznacznej odpowiedzi co było przyczyną, ale często tak bywa. Przytulam mocno

Szkoda i nie szkoda. Szkoda - bo nie wiemy, a nie szkoda - bo nie były to wady, które mogłyby się powtórzyć. Jutro dzwonię nas umówić do poradni genetycznej, potem porobię jakieś badania krwi, aczkolwiek nie wiem, co robić na własną rękę (właśnie pytałam Cię wcześniej, czy robiłaś jakieś szczególne badania zanim brałaś tę heparynę, w kierunku jakichś chorób? nie wiem, czy doczytałaś, czy mi odpowiedź nie umknęła...), na razie poczekam może na te genetyczne. Dziękuję





Słodki bobas

[Dasti80]

Napisane przez agatka661

Nadrobie wsyztko po kapieli, wpadlam sie przywitac i powiedziec, ze ja po wizycie- nie mam paciorkowca no i termin 7 maj, a jelsi nie urodze do tej pory mam sie stawic 11 maja na wywolanie porodu Nie bylam badana takze nie wiem jak tam moja szyjka ide sie kapac i zaraz do Was wpadne )

Też prawdopodobnie 11 maja będę miała wywołanie jak nie urodze wcześniej

[begie13]

Napisane przez kism

Ja generalnie nie lubię narzekać, ale od kilku nocy też mi się fatalnie śpi - albo mi za gorąco, albo niewygodnie, albo się budzę co chwilę i głupie sny przy takim płytkim śnie mam... Aż dziwne, że do tej pory prawie nie chodzę w nocy do ubikacji

Dzielę Twój los jeśli chodzi o noc ( po prostu się męczę) z wyjątkiem chodzenia do ubikacji...czasem to co1-1,5 godziny

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

Stasiu witamy na świecie Ogromne gratulacje Efijy

Napisane przez ladybird_1987

A ja mam już wózek. Ale póki co czekam na M. aż go będzie składał- mi za ciężko. Zresztą jakby zobaczył że sama to zrobiłam to . Na razie rozpracowałam fotelik samochodowy- jak się pasy pociaśnia i poluźnia. Kolor mam ten zielony i jest zdaniem inny od tego w necie. http://allegro.pl/tutek-grander-2012...293917301.html
Jest bardziej "wyrazisty". Ale nie martwię się, bo i tak jest piękny. Jak zrobię fotki to wstawię.

bardzo fajny wózeczek

Napisane przez ania_85

To Efijy napisala wczoraj..
uwielbiam takie posty

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------



No sama jestem ciekawa ile każe na siebie czekać jak nie będzie chciał wyjść to 7. maja ma się stawić.

hehe a potem to[/QUOTE]

Rzeczywiście, pamiętam to

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]

Dobrze, że fizycznie wszystko się wygoiło ale też szkoda, że nie usłyszałaś żadnych konkretów

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Stasiu jest przesłodki zdjęcia 1 klasa jeszcze raz gratuluję bobasa i myślę, że dla taty też należą się brawa za opis i za to, że nas informował

Napisane przez 8ewus8

Ja po wizycie, na szczęście wszystko ok.
Mały waży około 2100g, ile Wasze dzieci ważyły w 33 tyg (32tc i 3 dniu)? bo oczywiście nie zakodowałam.
Następna wizyta za 3 tyg

dla maluszka

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez agatka661

Nadrobie wsyztko po kapieli, wpadlam sie przywitac i powiedziec, ze ja po wizycie- nie mam paciorkowca no i termin 7 maj, a jelsi nie urodze do tej pory mam sie stawic 11 maja na wywolanie porodu Nie bylam badana takze nie wiem jak tam moja szyjka ide sie kapac i zaraz do Was wpadne )

agatko tylko wiesz - nie za gorąca ta kąpiel

[Dasti80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33790208]Szkoda i nie szkoda. Szkoda - bo nie wiemy, a nie szkoda - bo nie były to wady, które mogłyby się powtórzyć. Jutro dzwonię nas umówić do poradni genetycznej, potem porobię jakieś badania krwi, aczkolwiek nie wiem, co robić na własną rękę (właśnie pytałam Cię wcześniej, czy robiłaś jakieś szczególne badania zanim brałaś tę heparynę, w kierunku jakichś chorób? nie wiem, czy doczytałaś, czy mi odpowiedź nie umknęła...), na razie poczekam może na te genetyczne. Dziękuję
[/QUOTE]
Tak, robiłam ale wszystko wyszło dobrze, nie znalazłam przyczyny obumierania zarodków. Heparynę biorę profilaktycznie żeby mieć lepsze przepływy i żeby dziecko mogło się rozwijać. Teraz już dokładnie nie pamiętam co robiłam (było tego dużo) ale na pewno przeciwciała na zespół antyfosfolipidowy, przeciwjądrowe, koagulat tocznia.

[Michalowa79]

Napisane przez clauudik

A ja czytałam kiedyś, że nie powinno się spać głową do drzwi, tzn tyłem. I ciekawi mnie co oznacza ten drugi podpunkt :P

pod łóżkiem musi być miejsce na przepływ energii, pudła i graty powodują zastoje energetyczne i problemy ze snem, bóle glowy, kręgosłupa itd.

Napisane przez blueelektron

hehe dobry ten "cycek" idealnie Ci wyszedl

wzorowałam się na swoim

Napisane przez benka99

Super czapeczka ale czemu akurat do karmienia? Na sr mówili, że nie powinno się dziecku zakładać czapki do karmienia.

A ja mam nogami do wyjścia a pod łóżkiem pełno pudełek z butami a z samopoczuciem różnie, muszę te pudła gdzieś powynosić

to specjalna czapka do karmienia niemowlaka na dworze

Napisane przez tahito

Moje łóżko stało głową do okna i do kaloryfera jednocześnie ,a pod łóżkiem pełno pudeł, teraz stoi między oknem a drzwiami i do żadnego nie jest tyłem, a z pod łózka zniknęły pudła ,został tylko pokrowiec z suknia ślubna.

Feng shui byłoby zadowolone

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

GRATULACJE !!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]

Dobrze że Ty już jesteś zdrowa fizycznie - i że możesz niebawem zacząć działać. Ciekawe co powiedzą CI w tej Klinice genetycznej daj znać

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

dla TATY

[aga_bre]

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

Gratulacja dla Was. Super tato z Ciebie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Dasti80

Tak, robiłam ale wszystko wyszło dobrze, nie znalazłam przyczyny obumierania zarodków. Heparynę biorę profilaktycznie żeby mieć lepsze przepływy i żeby dziecko mogło się rozwijać. Teraz już dokładnie nie pamiętam co robiłam (było tego dużo) ale na pewno przeciwciała na zespół antyfosfolipidowy, koagulat tocznia.

Rozumiem. Czyli być może i mnie czeka kłucie Te 10 dni z zastrzykami do brzucha wspominam koszmarnie. Ale czego się nie robi... Dzięki za odpowiedź.

[kapukat]

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA !!!

sms od Efijy!

"...Stasiu urodził 13:25 i waży 3300g i długi 55cm zdrowy i cały pozdrawiam Was wszystkie"

GRATULACJE! SPISAŁAŚ SIĘ DZIEWCZYNO

Napisane przez ladybird_1987

Super!!! Gratulacje!!!

A ja mam już wózek. Ale póki co czekam na M. aż go będzie składał- mi za ciężko. Zresztą jakby zobaczył że sama to zrobiłam to . Na razie rozpracowałam fotelik samochodowy- jak się pasy pociaśnia i poluźnia. Kolor mam ten zielony i jest zdaniem inny od tego w necie. http://allegro.pl/tutek-grander-2012...293917301.html
Jest bardziej "wyrazisty". Ale nie martwię się, bo i tak jest piękny. Jak zrobię fotki to wstawię.

kolor jest niesamowity!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33789624]Gratulacje dla Efijy!

Ja wróciłam od ginekologa.
Wyniki sekcji nie dają odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci Dawida.
Zawały mogły - nie musiały. Ciśnienie mogło - nie musiało.
Mam skierowanie do poradni genetycznej, a następną ciążę będę miała prowadzoną w klinice patologii ciąży.
Ze mną wszystko dobrze (fizycznie), w środku się ładnie zagoiło, mogę już wszystko robić i za 3-4 miesiące myśleć....[/QUOTE]
Perse - zatem trzymamy kciuki, co by się udało. Przytulam

Napisane przez Efijy

Cześć Dziewczyny !! Tu ponownie mąż Efijy. Na wstępie chciałbym podziękować za te wszystkie ciepłe i radosne słowa od Was. To bardzo miło kiedy czytam jak się cieszycie. Gaabbi już Was poinformowała, a ja tylko dodam kilka szczegółów. Po pierwsze: jestem padnięty jak zarżnięte prosie, po drugie jestem szczęśliwy i oszołomiony jeszcze. Byłem cały czas przy porodzie. koło 3ej w nocy zaczęły się rzadkie skurcze. Około 10 rano było już ostrzej, a około 11-12ej zaczęło się. Skurcze co 3-4 minuty, potem parcie, nie chciał wyjść, bo duża główka była. W sumie to szybko poszło. Trochę krwi, nacięcie krocza, co za emocje, nie da się opisać! Jak Stasiek wyskoczył, łzy popłynęły mi automatycznie, po prostu wymiękłem! Matko, jestem ojcem Stachu pije jak wariat, wrzask to on ma głośny. Będzie kawał chłopa! Dorzucam zdjęcie... 3majcie się i powodzenia. Będziemy w kontakcie. Jutro rano jadę kąpać, a teraz prysznic i zgon. Narka all !!!

dla Ciebie - niesamowite przeczytac relację tatusia, a dziecię cudne

Napisane przez Dasti80

Też prawdopodobnie 11 maja będę miała wywołanie jak nie urodze wcześniej

uważaj uważaj bo jak napomknie się tutaj o wywoływaniu to potem prosto na porodówkę się gna