Polecamy:

królewna z drewna · 2012-01-11, 12:01

Ja mam Obsession Night i z klasykiem nie ma nic wspólnego - nie ma mocy klasyka (i jego powalającej trwałości), nie ma kadzidła i w sumie to nie wiem, jak opisać ten zapach - może kwiatki z delikatną nutą męską

Mendosita · 2012-01-11, 12:04

Cytat:

Napisane przez królewna z drewna

Ja mam Obsession Night i z klasykiem nie ma nic wspólnego - nie ma mocy klasyka (i jego powalającej trwałości), nie ma kadzidła i w sumie to nie wiem, jak opisać ten zapach - może kwiatki z delikatną nutą męską

Dzięki wielkie, chyba przejdzie mi ochota na zakup w ciemno

liv87 · 2012-01-11, 12:42

Obsession night nie ma nic wspolnego z klasykiem, ale moim zdaniem jest godny poznania

Mendosita · 2012-01-11, 13:42

Cytat:

Napisane przez liv87

Obsession night nie ma nic wspolnego z klasykiem, ale moim zdaniem jest godny poznania

Oj, kusisz....
Z powodu odwyku daruję sobie chwilowo sprawdzanie ON- wrócę do tematu w marcu, jak już będzie mi wolno kupić jakąś jedną flaszkę.

**gryx82** · 2012-01-11, 14:01

Mendosito, na allegro są miniaturki ON (7ml) w dobrej cenie

Męskie ON też nie mają nic wspólnego z klasykiem, są ozonowo-ogórowe, z nutą zamszu, owoców i mdlącej, metalicznej słodyczy

justynaneyman · 2012-01-11, 14:02

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ju Twoje też dużo wnoszą dla mnie laika zapachowego

Dziekuje

Cytat:

Napisane przez Mendosita

Ju- proszę proszę napisz coś o Obsession Night

Wiem, że znasz ten zapach, ma to coś wspólnego z klasykiem?

Nie ma o czym pisać ponad to, co zostało napisane- słodkawy, kobiecy, mily i bez charakteru

Mendosita · 2012-01-11, 14:07

Cytat:

Napisane przez gryx82

Mendosito, na allegro są miniaturki ON (7ml) w dobrej cenie

Męskie ON też nie mają nic wspólnego z klasykiem, są ozonowo-ogórowe, z nutą zamszu, owoców i mdlącej, metalicznej słodyczy

Ja wiem, że są, już z dziesieć razy je oglądałam

Chyba jednak se daruję, odwyk to odwyk.

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Nie ma o czym pisać ponad to, co zostało napisane- słodkawy, kobiecy, mily i bez charakteru

I bardzo dobrze, odwykam

**gryx82** · 2012-01-11, 14:12

Cytat:

Napisane przez Mendosita

Ja wiem, że są, już z dziesieć razy je oglądałam

Chyba jednak se daruję, odwyk to odwyk

Odwyk obowiązuje tylko przy mililitrażu powyżej 15 ml

SzatAnka71 · 2012-01-11, 14:13

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Dziekuje

Nie dziękuj tylko opisuj zapachy

Mendosita · 2012-01-11, 14:18

Cytat:

Napisane przez gryx82

Odwyk obowiązuje tylko przy mililitrażu powyżej 15 ml

Wiem, wiem- poniżej 15 ml to nie złamanie odwyku, okazja to nie zlamanie odwyku itd itp
Ale...
Ziarnko do ziarnka.... a ja muszę w tym tygodniu zapłacić za turbinę

**gryx82** · 2012-01-11, 14:23

Cytat:

Napisane przez Mendosita

Wiem, wiem- poniżej 15 ml to nie złamanie odwyku, okazja to nie zlamanie odwyku itd itp
Ale...
Ziarnko do ziarnka.... a ja muszę w tym tygodniu zapłacić za turbinę

Rozumiem, i nie kuszę więcej

Ale 7 ml to naprawdę nic, prawie jak duuuża, gratisowa próbka za którą te parę groszy uiścić trzeba

SzatAnka71 · 2012-01-11, 14:38

A ja właśnie testuję pana Tauera a konkretniej Orange Star. Na początku ostry zapach mnie uderzył nie wiem właściwie czego a teraz po dwóch godzinach pachnę jak odświeżacz powietrza

tak pachną stare PRLowskie kostki do WC

thaprincezz · 2012-01-11, 16:24

zgodze sie ze ON jest wart poznania

chociazby po to aby nie kupowac :P kiedys nad nim myslalam ale teraz jest dla mnie banalny

lepiej przetestuj zanim kupisz

OlaVS · 2012-01-11, 22:16

Ja tez po kilkudniowym testowaniu ostatecznie zdecydowałam z zakupu Orange Star. Co prawda z kostką do WC mi się on nie kojarzy,

tylko z kioskowym szamponem

i dużą dozą mydła

, ale to mi się tak naprawdę bardzo bardzo podoba (choć może to się komuś wydać dziwne

). O odwrocie od decyzji zakupu zdecydowała nuta kadzidlana, której generalnie nie lubię, a w wydaniu Tauera szczególnie.

I tu nasuwa mi się refleksja. Zarówno Orange Star, jak i Zeta (którą ogólnie od początku uważam za znacznie mniej oryginalną i którą od początku mi się niezbyt podobała) zbierają na Fragrantice mnóstwo ochów i achów. To jakież muszą być te Pentachordy, skoro są tak starsznie krytykowane (zwłaszcza Zielony i Brązowy)! Czy któraś testowała?

rachell111 · 2012-01-12, 01:06

Cytat:

Napisane przez gryx82

Odwyk obowiązuje tylko przy mililitrażu powyżej 15 ml

ufff - zem była zapomła

- senkju Gryszard

to tera mogę czytać Was

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Minuit noir- na początku lukrecja, przechodząca w iryski/krówki, potem zapach robi się mleczny, słodki i...trochę nudny. Zainteresowała mnie jednak frapująca nutka kleju biurowego/ gumy arabskiej- często fiołek daje takie efekty. Jutro sprawdzę, czy z tą nudą się nie pomyliłam.

No i jeszcze Dita Von Teese- rozczarowanie. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zapach jest "tani", supermarketowy, przypomina mi woń jakiegoś ciemnoczerwonego, wpadającego w fiolet soku. Trwałość nienajlepsza.

1. pogrubienie - tu się zgadza z moimi odczuciami - zupełnie bezkonsultacyjnie i osobniczo

2. pogr. - czyżby NoToFruGO ? bo jest straszne ale zapachu nie znam

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ju Twoje też dużo wnoszą dla mnie laika zapachowego

sieu zgodzę

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Dodam jeszcze, że sama sobie zażyczyłam taki "prezent" i wiem, co mi bardzo Ch.I. przypomina- Kelly Caleche, który zresztą miałam na swoim ślubie- i też był kupiony przez W., a potem oddałam go Mamie

Fatum jakieś, czy co???
Cała nadzieja w tym, że- ponieważ Kelly mąż również znielubił, tak się stanie i tym razem
A było poprosić o Jasmin Noir, o, głupia ja!

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

No dobrze, ale może powinnam przestać tu pisać

Ale wiesz, Gryxiu, zmienność zapachowa (usprawiedliwiona - bo tak można mieć) polega wg mnie na tym, że dany element, który się podoba na początku, potem odstręcza, a nie, że czuje się KOMPLETNIE coś innego, niż przez parę testów początkowych

1.

nawet o tym nie myśl

2. nikt nie zgłębil jeszcze zmienności zapachowej i zostawmy ją w spokoju - każdy ją ma, zwłaszcza tutaj i jusz. kropka.

Cytat:

Napisane przez Mendosita

Wiem, wiem- poniżej 15 ml to nie złamanie odwyku, okazja to nie zlamanie odwyku itd itp
Ale...
Ziarnko do ziarnka.... a ja muszę w tym tygodniu zapłacić za turbinę

jeśli do Diesla ( nie wiem może są inne turbiny?) to łączę sie w bólu - też to przerabiałam
odezwał mi się na odwyku głód zapachów - kto mi odetnie net?

Mendosita · 2012-01-12, 11:05

Cytat:

Napisane przez gryx82

Rozumiem, i nie kuszę więcej

Ale 7 ml to naprawdę nic, prawie jak duuuża, gratisowa próbka za którą te parę groszy uiścić trzeba

Gryksiu normalnie nie mogę no

Cytat:

Napisane przez thaprincezz

zgodze sie ze ON jest wart poznania

chociazby po to aby nie kupowac :P kiedys nad nim myslalam ale teraz jest dla mnie banalny

lepiej przetestuj zanim kupisz

Potestuję PO odwyku

Cytat:

Napisane przez rachell111

jeśli do Diesla ( nie wiem może są inne turbiny?) to łączę sie w bólu - też to przerabiałam
odezwał mi się na odwyku głód zapachów - kto mi odetnie net?

Do Diesla

Orientacyjnie jakieś 3000 zł zapłacę. Mogłam kupić używaną, regenerowaną, ale zamierzam pojeździć tym autem jeszcze jakieś pięć lat, więc trzeba było kupić nową

Odetnijmy sobie nawzajem, bo ja też na odwyku, a Allegro to zuo wszech czasów

ropuszka · 2012-01-12, 12:26

Pod wplywem wizyt w Rossmanach itp. drogeriach powszechnie uczeszczanych wzielo mnie na testowanie perfum z nizszej polki

I tak sobie mysle, ze chyba zle ze mna - gust mi sie skiepscil

Ciekawa jestem Waszych opinii na temat ponizszych zapachow - testowalam je wczoraj i wpadlam po uszy, mimo, ze nie sa to zbyt skomplikowane kompozycje

Kate Moss Kate oczywiscie zapach juz znalam wczesniej, ale nigdy nie kupialm i teraz zaluje, na szczescie rozowa Kasia jest ogolnie dostepna. Zapach jest kwiatowy, lekko rozany, swiezy i slodki zarazem, same kwiaty. Bardzo mi sie podoba, choc trwalosc jest raczej przecietna.
Lilabelle tejze pani nie ukrywam ze skusil mnie flakonik i opakowanie no i recenzje w KWC. Okazuje sie, ze moj odbior zapachu jest kompletnie inny i teraz sie zastanawiam co oni wlali do testera

Zadnych owocow tam nie czuje, no moze tylko troche mandarynki faktycznie, a poza tym chyba pizmo, drzewo sandalowe i mydelko. Calosc jest swietna, ale w ogole nie kojarzy mi sie z dziecinstwem, mala dziewczynka ani tym bardziej z Miss Dior Cherie! Malo tego jestem pewna, ze gdzies juz cos podobnego niuchalam i chyba bylo to cos z wyzszej polki - nie wiem czy nie Artemisia Penhaligon's...
Kylie Mnogue Dazzling Darling psiknelam na papierek tylko ze wzgledu na fioletowy plyn w butelce i kurcze okazuje sie, ze to moj fawpryt jest

Nie lubie Kylie, kojarzy mi sie strasznie tandetnie, jej zapachy zreszta tez, natomiast ten jest swietny. To jak polaczenie klasycznego Darling z masa fiolkow i to takich pradziwych, swiezych, a nie ziemistych i zielonych.
Strasznie jestem ciekawa Waszych opiniii, chociaz wiem, ze wprawione nosy raczej nie uznaja zapachow celebrytek. Ja rowniez i nawet przyznam nieskromnie uwazam, ze jestem dosc rozeznana w temacie, no ale... moze mi hormony buzuja

liv87 · 2012-01-12, 12:36

Mendosito, jabym jeszcze miala odlewke ON to bym Ci wyslala, ale odlewke oddalam kuzynce pod koniec grudnia...

Mendosita · 2012-01-12, 14:34

Cytat:

Napisane przez liv87

Mendosito, jabym jeszcze miala odlewke ON to bym Ci wyslala, ale odlewke oddalam kuzynce pod koniec grudnia...

Dziękuję kochana

ON nie zając, myślę, że jak wrócę z odwyku to będzie jeszcze gdzieniegdzie dostępny i kupię sobie coś malutkiego. Tak więc wszystko przede mną

Ale bardzo dziękuję za chęci

Testuję sobie właśnie Midnight Poison- hmm sama nie wiem. Zapach ładny, bardzo delikatny, chyba szalenie popularny, bo na 100% go znam i chyba dość często czuję na ulicy. Generalnie raczej kategoria kwiatki-sratki, bardzo mało Diorowskie, że się tak wyrażę. W porównaniu z innymi Truciznami bardzo mało mocy mają, dwa psiki na nadgarstku wyczuwam dopiero, gdy przykładam do niego nos. Miły, ale szału nie robi.

Parabelka · 2012-01-12, 15:11

Chanel 5 eau premiere -

coś jakby ślad Chanel5 edt zmieszane z herbatą z cytryną i zapach się nie może zdecydować , czy chce pachnieć piątką czy herbatą cytryniastą

Obsession - i też

najpierw jak poprzednio silne drzewno-przyprawowe nuty , ale takie dość ordynarne , pozbawione finezji , a po jakichs dwóch godzinach wylazł diabli wiedzą skąd potworny , śmierdzący , duszący , słodkawy , ohydny puder

i musiałam toto zmyć

Mendosita · 2012-01-12, 15:26

Cytat:

Napisane przez Parabelka

Chanel 5 eau premiere -

coś jakby ślad Chanel5 edt zmieszane z herbatą z cytryną i zapach się nie może zdecydować , czy chce pachnieć piątką czy herbatą cytryniastą

Obsession - i też

najpierw jak poprzednio silne drzewno-przyprawowe nuty , ale takie dość ordynarne , pozbawione finezji , a po jakichs dwóch godzinach wylazł diabli wiedzą skąd potworny , śmierdzący , duszący , słodkawy , ohydny puder

i musiałam toto zmyć

To moja ostatnia wielka miłość jest

Ale w sumie nie dziwię się nawet Twoim odczuciom, nie są to "pachnące" perfumy, jeśli wiesz co mam na myśli

ropuszka · 2012-01-12, 15:55

Ach, zapomnialam, ze znow podeszlam wczoraj do Innocenta - poprzedni test skonczyl sie tym, ze nic nie czulam

A wczoraj czulam i to wyraznie, niestety poczatkowe nuty sa dla mnie malo ciekawe - cos jak odarty z trupiej nutki Angel. Podoba mi sie najbardziej ostatnia faza - taka ciepla i milusia, ale niestety zapach trwa moze jakies 3 h na mojej skorze

W ciuchach trzyma sie niewiele lepiej i szczerze mowiac chyba jednak go nie kupie, wiec wielbicielki Niewinnego cieszcie sie, ze nikt Wam flaszek sprzed nosa nie sprzatnie

Parabelka · 2012-01-12, 16:28

Cytat:

Napisane przez Mendosita

To moja ostatnia wielka miłość jest

Ale w sumie nie dziwię się nawet Twoim odczuciom, nie są to "pachnące" perfumy, jeśli wiesz co mam na myśli

ale poprzednio tego paskudztwa tam nie było , mimo że to nie sa perfumy pachnące

SzatAnka71 · 2012-01-12, 16:30

Cytat:

Napisane przez Parabelka

to nie sa perfumy pachnące

Mendosita · 2012-01-12, 20:30

Cytat:

Napisane przez Parabelka

ale poprzednio tego paskudztwa tam nie było , mimo że to nie sa perfumy pachnące

A to nie wiem, poznałam Obsession zaledwie jakiś miesiąc temu i zakochałam się bez pamięci przy drugich testach (przy pierwszych mnie nieco odrzuciło). Obecnie to chyba mój ulubieniec z kolekcji i bardzo ubolewam nad tym, że nie mam kiedy go nosić, bo TŻ reaguje mniej wiecej jak Ty

Dzięki przecudownej paczuszce od Daff (

) testuję właśnie:
Prada L'eau Ambree- cudowny, delikatny zapach w typie Prady Irysowej, ale jednek bardziej zdecydowany i nie aż tak lekki. Ambry jako takiej tam za bardzo nie wyczuwam, ale jest pięknie- spokojnie, elegancko, z klasą. Kiedyś kupię

Prada Intense- mnóstwo słodkości, po ostrym, "męskim" wejściu robi sie aż gęsto od słodyczy. Kojarzy mi sie z jakimś gęstym, słodkim syropem. Ale nie dusi, nie wywołuje bólu głowy ta słodkość i nie ma nic wspólnego z landrynkami.
Balmain Ambre Gris- hmm, jak na ambrowy zapach mało ambry w nim wyczuwam. Podobałby mi się na TŻcie. Niestety nie czuję tuberozy, którą bardzo lubię, acz w rozsądnych ilościach.

justynaneyman · 2012-01-12, 20:32

Cytat:

Napisane przez ropuszka

Strasznie jestem ciekawa Waszych opiniii, chociaz wiem, ze wprawione nosy raczej nie uznaja zapachow celebrytek. Ja rowniez i nawet przyznam nieskromnie uwazam, ze jestem dosc rozeznana w temacie, no ale... moze mi hormony buzuja

Lubię np Covet i Lovely SJP i się nie wstydzę- głowa do góry

jarzo83 · 2012-01-12, 20:45

hej dziewczynki

przyszly mi wczoraj NafNaf i owiem ze po prostu przepadlam, piekne, cieple, bogate, waniliowe i wyczuwam podobienstwo do klasycznego amora,

bardzo mi sie spodobaly i uwazam ze sa warte przetestowania, a rekaw szlafroka pahnie do dzis bardzo intensywnie

SzatAnka71 · 2012-01-12, 20:48

Cytat:

Napisane przez jarzo83

hej dziewczynki

przyszly mi wczoraj NafNaf i owiem ze po prostu przepadlam, piekne, cieple, bogate, waniliowe i wyczuwam podobienstwo do klasycznego amora,

bardzo mi sie spodobaly i uwazam ze sa warte przetestowania, a rekaw szlafroka pahnie do dzis bardzo intensywnie

Ależ Ty kochasz tą wanilię której ja serdecznie nie znoszę wręcz

A NafNaf z którego jest roku?bo być może to te które ja w młodosci miałam i wtedy mi się podobały, no ale to było wieeeki temu

jarzo83 · 2012-01-12, 20:53

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ależ Ty kochasz tą wanilię której ja serdecznie nie znoszę wręcz

A NafNaf z którego jest roku?bo być może to te które ja w młodosci miałam i wtedy mi się podobały, no ale to było wieeeki temu

Kocham i dam sie za nia sprzedac

slodziak jak nie wiem co, ale nie taki w typu escadowek....one sa z 2007 roku tak pisze na fragrantice, mas linka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...f-naf-edt.html

ale flakon boski trzeba przyznac

, a Ty Aniu trafilas ostatnio w cos ciekawego?

SzatAnka71 · 2012-01-12, 21:23

Cytat:

Napisane przez jarzo83

Kocham i dam sie za nia sprzedac

slodziak jak nie wiem co, ale nie taki w typu escadowek....one sa z 2007 roku tak pisze na fragrantice, mas linka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...f-naf-edt.html

ale flakon boski trzeba przyznac

, a Ty Aniu trafilas ostatnio w cos ciekawego?

To nie te co ja kiedyś tam miałam

Kasiu teraz testuję Tauery ale to nie mój styl raczej

za to kocham Muglera

oprócz Womanity

2012-01-11, 12:01	#1921
królewna z drewna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 6 460	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Ja mam Obsession Night i z klasykiem nie ma nic wspólnego - nie ma mocy klasyka (i jego powalającej trwałości), nie ma kadzidła i w sumie to nie wiem, jak opisać ten zapach - może kwiatki z delikatną nutą męską __________________ 12 2019

2012-01-11, 12:42	#1923
liv87 Guerlain Lover Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Silesia Wiadomości: 19 945	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Obsession night nie ma nic wspolnego z klasykiem, ale moim zdaniem jest godny poznania __________________ fragrantica LC 2024: 18 2023: 62

2012-01-11, 14:01	#1925
gryx82 BAN stały Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 30 806	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Mendosito, na allegro są miniaturki ON (7ml) w dobrej cenie Męskie ON też nie mają nic wspólnego z klasykiem, są ozonowo-ogórowe, z nutą zamszu, owoców i mdlącej, metalicznej słodyczy

2012-01-11, 14:38	#1932
SzatAnka71 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-) Wiadomości: 12 730	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III A ja właśnie testuję pana Tauera a konkretniej Orange Star. Na początku ostry zapach mnie uderzył nie wiem właściwie czego a teraz po dwóch godzinach pachnę jak odświeżacz powietrzatak pachną stare PRLowskie kostki do WC __________________

2012-01-11, 16:24	#1933
thaprincezz Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Czestochowa Wiadomości: 798	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III zgodze sie ze ON jest wart poznania chociazby po to aby nie kupowac :P kiedys nad nim myslalam ale teraz jest dla mnie banalny lepiej przetestuj zanim kupisz __________________ watek wymiankowy https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post77660566 Bottega veneta edp, decadence, alien, lveb, euphoria forbidden , nina lelixir, diamonds intense, insolence moja szafka: http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2683/

2012-01-11, 22:16	#1934
OlaVS Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 1 152	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Ja tez po kilkudniowym testowaniu ostatecznie zdecydowałam z zakupu Orange Star. Co prawda z kostką do WC mi się on nie kojarzy, tylko z kioskowym szamponem i dużą dozą mydła, ale to mi się tak naprawdę bardzo bardzo podoba (choć może to się komuś wydać dziwne). O odwrocie od decyzji zakupu zdecydowała nuta kadzidlana, której generalnie nie lubię, a w wydaniu Tauera szczególnie. I tu nasuwa mi się refleksja. Zarówno Orange Star, jak i Zeta (którą ogólnie od początku uważam za znacznie mniej oryginalną i którą od początku mi się niezbyt podobała) zbierają na Fragrantice mnóstwo ochów i achów. To jakież muszą być te Pentachordy, skoro są tak starsznie krytykowane (zwłaszcza Zielony i Brązowy)! Czy któraś testowała? __________________

2012-01-12, 12:26	#1937
ropuszka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Wiadomości: 5 118	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Pod wplywem wizyt w Rossmanach itp. drogeriach powszechnie uczeszczanych wzielo mnie na testowanie perfum z nizszej polki I tak sobie mysle, ze chyba zle ze mna - gust mi sie skiepscil Ciekawa jestem Waszych opinii na temat ponizszych zapachow - testowalam je wczoraj i wpadlam po uszy, mimo, ze nie sa to zbyt skomplikowane kompozycje Kate Moss Kate oczywiscie zapach juz znalam wczesniej, ale nigdy nie kupialm i teraz zaluje, na szczescie rozowa Kasia jest ogolnie dostepna. Zapach jest kwiatowy, lekko rozany, swiezy i slodki zarazem, same kwiaty. Bardzo mi sie podoba, choc trwalosc jest raczej przecietna. Lilabelle tejze pani nie ukrywam ze skusil mnie flakonik i opakowanie no i recenzje w KWC. Okazuje sie, ze moj odbior zapachu jest kompletnie inny i teraz sie zastanawiam co oni wlali do testera Zadnych owocow tam nie czuje, no moze tylko troche mandarynki faktycznie, a poza tym chyba pizmo, drzewo sandalowe i mydelko. Calosc jest swietna, ale w ogole nie kojarzy mi sie z dziecinstwem, mala dziewczynka ani tym bardziej z Miss Dior Cherie! Malo tego jestem pewna, ze gdzies juz cos podobnego niuchalam i chyba bylo to cos z wyzszej polki - nie wiem czy nie Artemisia Penhaligon's... Kylie Mnogue Dazzling Darling psiknelam na papierek tylko ze wzgledu na fioletowy plyn w butelce i kurcze okazuje sie, ze to moj fawpryt jest Nie lubie Kylie, kojarzy mi sie strasznie tandetnie, jej zapachy zreszta tez, natomiast ten jest swietny. To jak polaczenie klasycznego Darling z masa fiolkow i to takich pradziwych, swiezych, a nie ziemistych i zielonych. Strasznie jestem ciekawa Waszych opiniii, chociaz wiem, ze wprawione nosy raczej nie uznaja zapachow celebrytek. Ja rowniez i nawet przyznam nieskromnie uwazam, ze jestem dosc rozeznana w temacie, no ale... moze mi hormony buzuja

2012-01-12, 12:36	#1938
liv87 Guerlain Lover Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Silesia Wiadomości: 19 945	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Mendosito, jabym jeszcze miala odlewke ON to bym Ci wyslala, ale odlewke oddalam kuzynce pod koniec grudnia... __________________ fragrantica LC 2024: 18 2023: 62

2012-01-12, 15:11	#1940
Parabelka Panaroja Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 8 694	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Chanel 5 eau premiere - coś jakby ślad Chanel5 edt zmieszane z herbatą z cytryną i zapach się nie może zdecydować , czy chce pachnieć piątką czy herbatą cytryniastą Obsession - i też najpierw jak poprzednio silne drzewno-przyprawowe nuty , ale takie dość ordynarne , pozbawione finezji , a po jakichs dwóch godzinach wylazł diabli wiedzą skąd potworny , śmierdzący , duszący , słodkawy , ohydny puder i musiałam toto zmyć __________________ Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P.

2012-01-12, 15:55	#1942
ropuszka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Wiadomości: 5 118	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Ach, zapomnialam, ze znow podeszlam wczoraj do Innocenta - poprzedni test skonczyl sie tym, ze nic nie czulam A wczoraj czulam i to wyraznie, niestety poczatkowe nuty sa dla mnie malo ciekawe - cos jak odarty z trupiej nutki Angel. Podoba mi sie najbardziej ostatnia faza - taka ciepla i milusia, ale niestety zapach trwa moze jakies 3 h na mojej skorze W ciuchach trzyma sie niewiele lepiej i szczerze mowiac chyba jednak go nie kupie, wiec wielbicielki Niewinnego cieszcie sie, ze nikt Wam flaszek sprzed nosa nie sprzatnie

2012-01-12, 20:45	#1947
jarzo83 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 3 596	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III hej dziewczynki przyszly mi wczoraj NafNaf i owiem ze po prostu przepadlam, piekne, cieple, bogate, waniliowe i wyczuwam podobienstwo do klasycznego amora, bardzo mi sie spodobaly i uwazam ze sa warte przetestowania, a rekaw szlafroka pahnie do dzis bardzo intensywnie __________________ I dont need sex my government fuc.. me everyday

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)