Dlaczego kochamy kotki?

[kamaO]

Hej kociary. Jak tu strasznie pusto Wszystkie wyjechały, albo sie byczą i nikt już nie zgląda na nasze kocie strony

Śliweńka - jak kotek? Już mu lepiej?

[śliweńka]

Nie wymiotuję ale co mu było to nie wiem Ponoć po trawie by nie wymiotował aż 5 razy

[Laura2112]

Śliweńka, może coś zeżarł, albo się zakłaczył? Może pasożyty?

[śliweńka]

no nie wiem właśnie

[bess]

to idz do lekarza jak tak bedzie tyle razy wymiotowac to jeszcze sie odwodni

[Leo$]

Napisane przez bess

a ja mam 3trzeciego od niedawna ma zlamana noge i genetyczna wade oka-filipek,rok starszy mial zlamany ogon i teraz ma krzywy-dziubek ,a najstarszy mrotek to straszny niejadek i chudzina nie wiem jak go sklonic do tego zeby wiecej jadl

witajcie
bess
pochwal sie swoimi futrami, czekamy na fotki

sliwenko-faktycznie moze sie odwodnic, MUSI pic duzo wody
koniecznie zadzwon do weta i skonsultuj sie telefonicznie ja zawsze dzwonilam gdzy cos sie przydarzalo kociszowi.

Kociareczki nawialy gdzies

[śliweńka]

Już nie wymiotuje wymiotował tylko w nocy, ostatnio jak wymiotował po maści na odrobaczenie to wet pow że kotom często się to zdarza bo mają delikatne żołądki i musiał zjeść cos nie świeżego albo ta masc zaszkodziła. Teraz Tosiek czuje się dobrze i nie wymiotuje.

[BlackAngel]

Oto mój kociak
http://img54.imageshack.us/img54/723/aaaa0008hd7.th.jpg

[Leo$]

troche slabo widac, zrob jakies - bardziej widoczne
Ale przypomina mi mojego Maxa- czarnego kocura

[śliweńka]

Mam pytanko uzywacie neutralizatora zapachów do kuwety?I jakiej firmy polecacie?

[makadamia]

Napisane przez śliweńka

Mam pytanko uzywacie neutralizatora zapachów do kuwety?I jakiej firmy polecacie?

Ja używam żwirku silikonowego Hilton i neutralizator jest zbędny

[śliweńka]

Ja ma właśnie żwirek bentonitowy albo jak on się zwie.

[Laura2112]

Upał zebrał żniwo na naszym wątku
Byle do zimy!
Nie używałam nigdy neutralizatora

[bess]

tez nie uzywalam ,sprzatam na bierzaco kupska wiec nie ma problemu poza tym mam dobry niedrogi pachnacy zwirek firmowany przez tesco

no i moje koty sa wykastrowane wiec nie czuc zapaszku

[Laura2112]

Przeżyliśmy dziś chwile grozy!
Szykuję się na Rock Noc, kot bawi się czymś w drugim pokoju. Niby normalnie. Cały czas przy tym słyszę pewien dźwięk, świerszcz za oknem, zabawka kota... nic szczególnego.
Nie spodziewałam się, że zobaczę wychodzącego z pokoju na korytarz sporego czarnego nietoperza i Kicię dzielnie mu towarzyszącą
Przeraziłam się, jak wszyscy diabli, nietoperka zakryłam wiadrem, obejrzałam kicię - na szczęście jej nic nie zrobił, ona jemu też. Ufff...
Wypuściłam biedaka na balkon i poleciał
Dostał się pewnie przez uchylony lufcik. Gdybyśmy wyszli z domu wcześniej, wolę nie myśleć, jak zakończyłoby się to spotkanie kota z nietoperzem...
Zadanie na poniedziałek: montaż lufcikowego nietoperzoschronu
Nie wiem, jakim cudem tu wlazł? Sąsiadom się takie coś nie zdarzyło

[Leo$]

Lauro

to bylo niemal mistyczne przezycie dla obojga
dobrze, ze do nieczego nie doszlo
---------
qrcze pusto sie zrobilo na kocim watku
dziewczyny na wakcjach

p.s. sliczny avatar, photoshop?

[Laura2112]

Leo$, to jeszcze nic
Wyobraź sobie, wchodzę nastepnego dnia do łazienki, zapalam światło, a tu z rur pod sufitem leci prosto na mnie drugi nietoperz! Ale wrzasnęłam!
Naprawdę nie wiem, co je napadło, tak pchać się do mieszkań Co lepsze, ten chyba dostał się kominem i przez piecyk gazowy, wszystko było od sadzy. Zdaje mi się, że przesiedział tam cały dzień :/
Potem znowu schował się za rury pod sufitem i mieliśmy kłopot, żeby go wydostać, ale w końcu się udało Od tamtego czasu jak na razie 0 nietoperzy
Uch, zjadły mi nerwów, gadziny jedne

Avatarek to grafika pewnego pana, znajdę stronę, to się edytuję, bo zapomniałam nazwiska. Dzięki

Straszne tu pustki, faktycznie

[esfira]

Laura, gdzie macie taki urodzaj na nietoperki??
i kilka zdjęć Skoczka Goopolka (bylismy na działce)

[Leo$]

Napisane przez Laura2112

Leo$, to jeszcze nic
Wyobraź sobie, wchodzę nastepnego dnia do łazienki, zapalam światło, a tu z rur pod sufitem leci prosto na mnie drugi nietoperz! Ale wrzasnęłam!

o matko !!!! ,
no ja mam bardzo buja wyobraznie i smiech donosny

pewne sie przestraszyl bardziej niz Ty, jaka mial mine ?

(no i co sie z nim stalo?)

Esfiro, kocie slicznosci, przyznam szczerze, ze kocisz pozuje z wielka gracja i wogole ma w sobie cos takiego delikatnego
a jakie imie wdzieczne

pozdwawiam WAS

[Laura2112]

No wiesz, jak to nietoperz, wyszczerzył te swoje wampirze kły, ja ryknęłam na cały głos, zamknęłam mu drzwi przed nosem i tyle. Z rur wypłoszyliśmy go kijem. Toperz ma to do siebie, że jak czymś rzucisz, on w to wleci, bo myśli, że to wejście do jaskini. I kiedy tak latał po łazience, rzuciliśmy wiaderko i w nie wleciał A potem na balkon i fru!
Fakt, mordka urocza i te słodkie uszka, ale jednak zwierz dziki, może i chory :/

Esfira, Ravic poraża bielą, piękny z niego kocur
A urodzaj nietoperków występuje w wlkp.

[Leo$]

oj zapamietam - dzieki za instrukcje do nietoperka
dobrze, ze nic sie biedakowi nie stalo

[Laura2112]

No serio, moja teściowa w młodości łapała tak nietoperki do beretu
Rzecz jasna, krzywdy mu nie zrobiliśmy, patrzyliśmy, jak na balkonie otrząsa się z szoku i odfruwa Pilnowaliśmy się tylko bardzo, żeby nas nie ugryzł, bo przenoszą niestety rozmaite choroby, więc trochę strachu było. TŻ miał potem koszmary w nocy

[Leo$]

jak tak dalej pojdzie Lauro, to zalozysz watek " Za co kochamy nietoperki" (?)

[Laura2112]

Haha, niewykluczone, nie kuś Za ich sympatyczne mordki, rzecz jasna
Miałam naprawdę wielką ochotę go pomiziać, ale ew. w szpitalu ze śpiączką wylądować nie chcę

Przeziębiłam się w te okropne upały :/ Chyba pora do wyrka, wygrzać się i zdrowieć

[Leo$]

ojej zdrowiej kochana
mleko z miodem i czosnkiem najlepsze na wszystko


dobrej nocki

[Laura2112]

Dzięki Wzięłam Polopirynkę i za chwilę zmykam

[Leo$]

Jak dzis zdrowko?


Lauro, ale daja po garach (radio Rush)
p.s jakies postepy w nauce?

[Laura2112]

Leo$, zdrówko wciąż pozostawia wiele do życzenia, niestety
Mam nadzieję, że wyzdrowieję do imieninowej imprezy Mamy

Fajnie, że posłuchałaś Rush Faktycznie Neil daje ostro, kocham faceta Ciekawa jestem, na co trafiłaś, bo repertuar naprawdę różny; od nowych po stare bootlegi koncertowe z lat 70-tych
Postępy jakoś idą, coś tam sobie prostego już pogrywam, ale za mało ostatnio ćwiczę w domu (na 'sucho')

Fajny masz avatarek, gdzieś mam tapetę z tym smokiem

Teraz jeszcze trochę o RC Intense Hairball, bo wtedy opisałam wrażenia zaledwie po trzech dniach, a to mało. Jestem mega zadowolona z tej karmy, futro jest naprawdę cud - miód, czyściutkie, sypkie. Mogę migdolić kota bez obaw, że zostanie mi na rękach tona kłaków
No i zawsze się zastanawiałam, jak to jest, że reklamują karmę jako wzmacniającą kolor włosia. Faktycznie zauważyłam coś takiego, kolor jest intensywniejszy, jakbym kąpała ją codziennnie czy coś Beauty&Care miało tę wadę, że futro wygladało na jakby przetłuszczone, może za dużo było tych olejków (czy czegoś tam), a przy IH jest rewelacyjnie
Uff, ale reklamę zrobiłam

[Leo$]

Znajoma lekarka mowila mi kiedys, ze w przypadku przeziebienia nalezy potraktowac organizm szokowa dawka wit.c ( 2000-2500mg).
( to na wyzdrowienie posylam)

Co do Rush - qrcze nie znam nazwy - z radia sobie lecialo - ale przez pierwsze ok. 3 min sama perkusja byla i to bardzo dynamiczna. Super Potem jakis meski glos dolaczyl do tego i jakas kobitka niekiedy w tle.

A jesli chodzi o karme RC hairball to zapamietam sobie w razie gdybym odziedziczyla kiedys jakiegos persika
Na razie planuje 3 rasy : rosjanina, sfinksa lub peterbalda ( ostatni na fotce) i ukochanego white foreign
I napewno musze miec duzo miejsca na malutkie, nieplanowane przybledy
Ale najpierw warunki -musze kupic dom . Teraz nie mam mozliwosci ( wlasciciel wynajmowanego przeze mnie mieszkania nie zyczy sobie nawet chomika Nie wspomnial o rybkach, wiec mam az 3 akwaria : 3 bojowniki i 5 welonow.Nawet maja imiona

p.s tez lubie smoki , a avatar to wlasnie z tapety

[Laura2112]

Dzięki za dobre fluidy
Zjadłam rosołek, wzięłam Ketonal na ból i jakby lepiej

Kobitka w tle to mogło być "Time Stand Still", a wcześniej pewnie solo Peart'a, stawiam na "The Rhythm Method", moja ulubiona z tych starszych

To RC daję mojej najzwyklejszej (i najkochańszej rzecz jasna) 'dachówie', czytałam, że można i faktycznie nie był to błąd

Fajne te koteczki ze zdjęć, szczególnie white foreign, dopiero od Ciebie się o nich dowiedziałam, ciekawe, czy w Polsce już je hodują
Widzisz, ja znowu mam bzika na punkcie wielkich, futrzastych Maine Coon'ów Na razie jeszcze odkładam tę decyzję, bo nie wiem, czy wyjedziemy z kraju zimą, czy może jednak zostaniemy. W tej niepewnej sytuacji nie ma sensu brać sobie drugiego kota na głowę. Ale kiedyś na pewno Wybrałam już hodowlę, gdzie są naprawdę piękne MCO, z drugiej strony nie mogę zdecydować się na kolor: niebieski, a może srebrzysty Ew. niebieski pręgowany albo tygrysi. Ehh...
Trochę fotek (nie wiem, co to za pani na końcu, ale chyba się nie obrazi Przynajmniej widać, jak wielkie są te koty)