tabletki YAZ - zbiorczy!

[alalicja]

Skórę też mam bardziej suchą ale wiadomo, odpowiednie nawilżanie i problem nie jest taki dotkliwy

MAm jeszcze jedno pytanie: Dziś rozpoczął mi się okres. W takim razie mam wziąść ostatnią tabletkę placebo z blistra czy odrazu przejsc do nowego?

A pytanie nasunęło mi się stąd-
Tabletki są skuteczne jesli weżmiesz je w pierwszym dniu menstruacji.
i nie wiem teraz czy dotyczy to tylko pierwszego blistra czy ogolnie kazdego nowego.

Gdyby nie ta chwilowa niepewnosc to wzięłabym oczywiscie ta placebo a pozniej rozpoczełabym następny blister. Wkóncu 24+4.

takie chwilowe niepokoje ale musze je rozwiać Jak myślicie?

[Marwari]

Napisane przez alalicja

Skórę też mam bardziej suchą ale wiadomo, odpowiednie nawilżanie i problem nie jest taki dotkliwy

MAm jeszcze jedno pytanie: Dziś rozpoczął mi się okres. W takim razie mam wziąść ostatnią tabletkę placebo z blistra czy odrazu przejsc do nowego?

A pytanie nasunęło mi się stąd-
Tabletki są skuteczne jesli weżmiesz je w pierwszym dniu menstruacji.
i nie wiem teraz czy dotyczy to tylko pierwszego blistra czy ogolnie kazdego nowego.

Gdyby nie ta chwilowa niepewnosc to wzięłabym oczywiscie ta placebo a pozniej rozpoczełabym następny blister. Wkóncu 24+4.

takie chwilowe niepokoje ale musze je rozwiać Jak myślicie?

Ale kombinujesz...
Pierwszy dzień cyklu dotyczy tylko pierwszego opakowania, a teraz bierzesz cały czas 24+4, ewentualnie 24 i 4 dni przerwy i ot, cała filozofia.

[banszi]

Witam was drogie forumowiczki. \przestalam brac tabletki \yaz po 1 opakowaniu( ciągłe zapalenie pochwy- pomimo braku kontaktow seksualnych, dodam, ze nigdy wczesniej nie mialam z tym problemów) okres dostalam na przedostatniej rózowej tabletce..trwał jakies 7 dni. Mój cykl przed braniem tabletek miał 28-30 dni. W takim razie okres powinnam dostac 13.Dziś jest 16 i ani okresu ani żadnych symptomów...I stąd moje pytanie? czy któraś z was miała podobnie po odstawieniu tabletek?Czy może to być np spowodowane znacznym powiekszeniem jajnika? a może stresem? ostatnio miałam go sporo.. Proszę o pomoc zwłaszcza te forumowiczki, które spotkały sie z problemem braku okresu po zaprzestaniu zżywania tabletek. Z góry dziękuję.Dodam iż ciązy nie podejrzewam.

[zabieganaaaa]

siemano wszystkim
Ja tez kupiłam ostatnio YAZ i zdarzyło sie tak ze dostałam okresu ( wystąpiło plamienie niewielkie ale wystąpiło to jest moje pierwsze opak wiec zażyłam różową tabletke, na drugi dzień po zażyciu nie miałam już okresu i nie mam do tejj pory ( mój cykl z reguły trwa ok 29-31 dni) a obliczając wyszło ze ten trwał by dokładnie 28 dni, nie wiem czy to krwawienie nie wbyło związane z okresem czy zwyczajnie przestałam krwawić? Nie wiem co mam robić czy to była miesiączka czy cokolwiek innego... Poradźcie mi proszę bo z tego co widze to udzielacie różnych rad więc i może mi pomożecie

[Evellinne]

Ehh ten okres, a ja mam odwrotny problem.
Yaz to moje pierwsze tabletki i sie zastanawiam, czy działają. Rozpoczęłam 3 opakowanie, a z okresem problemu nie było od początku. Zastanawia mnie tylko fakt, że miałam krwawić skąpo, a ja mam dosyć obfitą miesiączkę.
Tu pytanie do doświadczonych forumowiczek, czy obfitosć krwawienia ma coś do tego, czy tabletki działają ?

[Marwari]

Napisane przez Evellinne

Ehh ten okres, a ja mam odwrotny problem.
Yaz to moje pierwsze tabletki i sie zastanawiam, czy działają. Rozpoczęłam 3 opakowanie, a z okresem problemu nie było od początku. Zastanawia mnie tylko fakt, że miałam krwawić skąpo, a ja mam dosyć obfitą miesiączkę.
Tu pytanie do doświadczonych forumowiczek, czy obfitosć krwawienia ma coś do tego, czy tabletki działają ?

nie.

[Evellinne]

dziękuje

[7martina]

Ja dostałam okres na 3 tabletce placebo. Niestety bolał jak zwykle i był dość obfity Dzisiaj zaczynam drugie opakowanie.

[PZD]

czesc! Mam takei pytanie. dzis o 20 zazyje 2 biala tabletke i nie mam okresu. Szczerze mowiac zaczynam sie martwic. Od 3 dni boli mnie okropnie brzuch. przy której tabletce dostalyscie okres? z góry dziekuje za odpowiedz

[Marwari]

Napisane przez PZD

czesc! Mam takei pytanie. dzis o 20 zazyje 2 biala tabletke i nie mam okresu. Szczerze mowiac zaczynam sie martwic. Od 3 dni boli mnie okropnie brzuch. przy której tabletce dostalyscie okres? z góry dziekuje za odpowiedz

chcesz wiedzieć to przejrzyj wątek...

[Evellinne]

Napisane przez 7martina

Ja dostałam okres na 3 tabletce placebo. Niestety bolał jak zwykle i był dość obfity Dzisiaj zaczynam drugie opakowanie.

Niestety mam dokładnie to samo, także wspołczuje. Szczęście, że chociaż jest krótki

[Karolina71]

Witam,
mam pytanie wiem,że to nie ten wątek,ale jestem tu nowa i nie mogłam znaleźć takiego,wiec moje pytanie brzmi od czego mogą boleć sutki

a wiec sutki moga bolec głownie podczas owulacji, a jesli bola podczas brania tabletek to moze jakis skutek uboczny.

[zabieganaaaa]

Napisane przez zabieganaaaa

siemano wszystkim
Ja tez kupiłam ostatnio YAZ i zdarzyło sie tak ze dostałam okresu ( wystąpiło plamienie niewielkie ale wystąpiło to jest moje pierwsze opak wiec zażyłam różową tabletke, na drugi dzień po zażyciu nie miałam już okresu i nie mam do tejj pory ( mój cykl z reguły trwa ok 29-31 dni) a obliczając wyszło ze ten trwał by dokładnie 28 dni, nie wiem czy to krwawienie nie wbyło związane z okresem czy zwyczajnie przestałam krwawić? Nie wiem co mam robić czy to była miesiączka czy cokolwiek innego... Poradźcie mi proszę bo z tego co widze to udzielacie różnych rad więc i może mi pomożecie

podbijam

[klaudynka18]

Napisane przez zabieganaaaa

podbijam

Ja miałam dokładnie to samo, jakbyś zajrzała kilka stron wcześniej,to przeczytałabyś, że kilka dziewczyn miało podobnie, że okres po prostu ,,zaniknął"po zażyciu tabletek po raz pierwszy. Ja miałam w sumie 2 dni, ale na drugi dzień to już były w zasadzie same resztki. Teraz czekam na okres, mam dostać w przyszłym tygodniu, więc zobaczymy,jak to będzie...

[7martina]

Napisane przez Evellinne

Niestety mam dokładnie to samo, także wspołczuje. Szczęście, że chociaż jest krótki

Pocieszam się że tak będzie tylko na pierwszych opakowaniach :P

[AmyL]

A czy kłucie w jajnikach może być spowodowane tabletkami?

[Marwari]

Napisane przez AmyL

A czy kłucie w jajnikach może być spowodowane tabletkami?

może.

[Nika0811]

Hej
Standardowo jak co miesiąc chce podzielić się z Wami moimi `odczuciami` co do Yaz...
A więc... dziś o 21 przyjmę 2tabl. z 4-tego opakowania
Czuje się znakomicie, libido mam bardzo wysokie Ochotę na seks mam praktycznie cały czas... Brak suchości pochwy..., naprawdę jak narazie same plusy
Jest tylko jeden mały problem...
Krwawienie, tak jak po 2 op. dostałam dopiero po 4-tej tabletce placebo...
Nie wiem czy to normalnie czy nie...???
Krwawienie trwa tak mniej więcej do 3 różowej tabletki z nowego opakowania
Pozdrawiam wszystkie kobietki

[salysa]

Dziewczyny mam problem.
Kiedys poruszalam to tutaj na forum, jednak wolalabym jeszcze raz sie rozeznac.
Biore pierwszy raz w zyciu tabletki. Dzisiaj wzielam ostatnia placebo pierwszego opakowania. Okres mam od miesiaca. Przez tydzien byly to lekkie plamienia jednak że tak to ujme nieelegncko w tym tygodniu się ze mnie po prostu leje. Czy to normalne? Czy to organizm ma prawo tak dlugo sie przystosowywac? Jest opcja ze sie wykrwawie?
Prosze pomozcie bo nie wiem co robic

[AmyL]

Dobra... bo nieco się zaczęłam martwić więc zsumuje pewne objawy, które ostatnio mnie nieco martwią. A WIĘC! Lekki ból podbrzusza, co jakiś czas nagłe ukłucie prawego jajnika (tak myslę, że jest to jajnik... ), częste oddawanie moczu (około co godzinę), ból piersi, podwyższona temperatura ciała (rano jak mierzyłam to około 36,8, po południu 37,0, 37,1 itp) czy wszystkie te objawy mogą być skutkami ubocznymi brania YAZ? trochę mnie to martwi... Szczególnie, że ostatnio mam takie schizy, ze w pierwszym tygodniu brania tabletek wyleciała mi z ust przy popijaniu i wpadła do kranu czy coś takiego... Dobra... wiem, ze to mało prawdopodobne, ale shizy są... uspokójcie mnie... Jestem dokładnie tydzień po stosunku. Moje kochanie nie doszedł we mnie, ale martwią mnie te objawy... Aż mi się seksu odechciało, a mój biedny TŻ cierpi przez to... i namawia i namawia, a ja nie chcę... WYZWIJCIE MNIE, ŻE SCHIZUJĘ ALBO COŚ! Ale czy można tu mówić o ciąży?

[Marwari]

Napisane przez AmyL

Dobra... bo nieco się zaczęłam martwić więc zsumuje pewne objawy, które ostatnio mnie nieco martwią. A WIĘC! Lekki ból podbrzusza, co jakiś czas nagłe ukłucie prawego jajnika (tak myslę, że jest to jajnik... ), częste oddawanie moczu (około co godzinę), ból piersi, podwyższona temperatura ciała (rano jak mierzyłam to około 36,8, po południu 37,0, 37,1 itp) czy wszystkie te objawy mogą być skutkami ubocznymi brania YAZ? trochę mnie to martwi... Szczególnie, że ostatnio mam takie schizy, ze w pierwszym tygodniu brania tabletek wyleciała mi z ust przy popijaniu i wpadła do kranu czy coś takiego... Dobra... wiem, ze to mało prawdopodobne, ale shizy są... uspokójcie mnie... Jestem dokładnie tydzień po stosunku. Moje kochanie nie doszedł we mnie, ale martwią mnie te objawy... Aż mi się seksu odechciało, a mój biedny TŻ cierpi przez to... i namawia i namawia, a ja nie chcę... WYZWIJCIE MNIE, ŻE SCHIZUJĘ ALBO COŚ! Ale czy można tu mówić o ciąży?

moim zdaniem schizujesz, wymyślasz i szukasz problemów tam gdzie ich nie ma

[AmyL]

Tak uważasz? Ale czy to wszystko to mogą być skutki uboczne tabletek? Bo ja się tak strasznie boję... Za młoda jestem na ciążę... umieram ze zmartwienia

[Szizu]

mam pytanko bo przed wytryskiem pojawia sie sluz i w nim sa plemniki tak? a czy kiedy facet troszke sie podnieci to przeciez tez mu leci sluz i tam taz sa plemniki? w kazdym sluzie wydobytym przez faceta?

[electric blue]

ja aktualnie na 21tabletce 2blistra. Plamień od początku 2opakowania brak Humorki też już się w miarę ustabilizowały, tylko jakieś pryszcze mi wyskoczyły i mam wrażenie, że cellulit się powiększył

[AmyL]

Napisane przez Szizu

mam pytanko bo przed wytryskiem pojawia sie sluz i w nim sa plemniki tak? a czy kiedy facet troszke sie podnieci to przeciez tez mu leci sluz i tam taz sa plemniki? w kazdym sluzie wydobytym przez faceta?

Tam plemniki są, ale jest ich bardzo mało i głównie upośledzone ruchowo, słabe bądź najzwyczajniej martwe. Jest bardzo mała szansa, żeby plemniki w tym płynie były zdolne do zapłodnienia. Nie ma naukowo udowodnionego przypadku takiego zapłodnienia Ale są duże spory o "płodność" tego płynu.

Aha... I ilość plemników w tym płynie zwiększa się jeżeli niedawno przed wydobyciem się płynu był wytrysk. Ale jeśli nie albo jeśli chłopak zrobił siusiu to jest ich bardzo mało Także nie ma się czym martwić, jesli chodzi o ten płyn

[Marwari]

Napisane przez AmyL

Tak uważasz? Ale czy to wszystko to mogą być skutki uboczne tabletek? Bo ja się tak strasznie boję... Za młoda jestem na ciążę... umieram ze zmartwienia

Może to nie będzie miłe, ale może coś do Ciebie dotrze
Skoro bierzesz tabletki i masz takie schizy ciążowe to może się zastanów nad tym czy jesteś w ogóle gotowa na seks...
Każda antykoncepcja może zawieźć i współżyjąc trzeba się liczyć z ewentualną ciążą...
Co to za przyjemnosc z seksu jak po każdym zbliżeniu wielka panika "a co jeśli zaszłam w ciążę?" i nerwowe czekanie na okres...?

[AmyL]

Wiem, to prawda, okrutna prawda... No i właśnie się nad tym też zastanawiam.. Dopiero zaczęłam ze współżyciem, a do tego jestem niesamowitą pesymistką na swój temat Myślę, że muszę nabrać zaufania do tabletek... hm... Pewnie dużo dziewczyn ma takie schizy na samym początku Eh... ale rzeczywiście... muszę jakoś zmienić nastawienie na świat

[MissMiss]

Napisane przez AmyL

Dobra... bo nieco się zaczęłam martwić więc zsumuje pewne objawy, które ostatnio mnie nieco martwią. A WIĘC! Lekki ból podbrzusza, co jakiś czas nagłe ukłucie prawego jajnika (tak myslę, że jest to jajnik... ), częste oddawanie moczu (około co godzinę), ból piersi, podwyższona temperatura ciała (rano jak mierzyłam to około 36,8, po południu 37,0, 37,1 itp) czy wszystkie te objawy mogą być skutkami ubocznymi brania YAZ? trochę mnie to martwi... Szczególnie, że ostatnio mam takie schizy, ze w pierwszym tygodniu brania tabletek wyleciała mi z ust przy popijaniu i wpadła do kranu czy coś takiego... Dobra... wiem, ze to mało prawdopodobne, ale shizy są... uspokójcie mnie... Jestem dokładnie tydzień po stosunku. Moje kochanie nie doszedł we mnie, ale martwią mnie te objawy... Aż mi się seksu odechciało, a mój biedny TŻ cierpi przez to... i namawia i namawia, a ja nie chcę... WYZWIJCIE MNIE, ŻE SCHIZUJĘ ALBO COŚ! Ale czy można tu mówić o ciąży?

ehh..dziewczynko zastanów się co piszesz, doprowadzasz do jakiejś chorej sytuacji w swojej głowie. to się kupy nie trzyma

Napisane przez Marwari

moim zdaniem schizujesz, wymyślasz i szukasz problemów tam gdzie ich nie ma

zgadzam się

Napisane przez Marwari

Może to nie będzie miłe, ale może coś do Ciebie dotrze
Skoro bierzesz tabletki i masz takie schizy ciążowe to może się zastanów nad tym czy jesteś w ogóle gotowa na seks...
Każda antykoncepcja może zawieźć i współżyjąc trzeba się liczyć z ewentualną ciążą...
Co to za przyjemnosc z seksu jak po każdym zbliżeniu wielka panika "a co jeśli zaszłam w ciążę?" i nerwowe czekanie na okres...?

Dokładnie Wybacz, ale z Twoich postów wynika, że jesteś bardzo niedojrzała psychicznie i emocjonalnie. Niestety, ale do seksu też trzeba dorosnąc...
chyba decyzja o rozpoczęciu współżycia była przedwczesna.

[AmyL]

Tu nie chodzi o samo współżycie tylko o mój pesymizm... Jestem przewrażliwione dziewcze... Chociaż w sumie to i tak sie pytałam w sumie informacyjnie, bo jednak realistką też potrafię być i wiem, że ja po prostu sobie wmawiam niektóre rzeczy, nawet takie co są zwyczajnie niemożliwe... A kiedy już mam tego dowód to jestem spokojna Taka już jestem, niestety... Ale tego nie zmienie... A jeśli chodzi o moje emocje to niekoniecznie niedojrzała, a nieco rozchwiana... Jestem dojrzała, jestem dorosła i znam życie... Ale czasami mózg mi podsuwa jakieś dziwne scenariusze... Chociaż... Po samym stosunku to kompletnie byłam spokojna i miałam takie spojrzenie na swiat jak wiekszosć dziewczyn tutaj.. Ale tak jak mówiłam Mam takie dni co po prostu mysle tylko "a co jeśli?" ale to są pojedyńcze epizody (na szczęście... Co by było jakbym miała się tak całe życie dręczyć?! )

[redjelly]

Napisane przez AmyL

Dobra... bo nieco się zaczęłam martwić więc zsumuje pewne objawy, które ostatnio mnie nieco martwią. A WIĘC! Lekki ból podbrzusza, co jakiś czas nagłe ukłucie prawego jajnika (tak myslę, że jest to jajnik... ), częste oddawanie moczu (około co godzinę), ból piersi, podwyższona temperatura ciała (rano jak mierzyłam to około 36,8, po południu 37,0, 37,1 itp) czy wszystkie te objawy mogą być skutkami ubocznymi brania YAZ? trochę mnie to martwi... Szczególnie, że ostatnio mam takie schizy, ze w pierwszym tygodniu brania tabletek wyleciała mi z ust przy popijaniu i wpadła do kranu czy coś takiego... Dobra... wiem, ze to mało prawdopodobne, ale shizy są... uspokójcie mnie... Jestem dokładnie tydzień po stosunku. Moje kochanie nie doszedł we mnie, ale martwią mnie te objawy... Aż mi się seksu odechciało, a mój biedny TŻ cierpi przez to... i namawia i namawia, a ja nie chcę... WYZWIJCIE MNIE, ŻE SCHIZUJĘ ALBO COŚ! Ale czy można tu mówić o ciąży?

No coz ja tez ostatnio mialam shize bo zapomnialam 7 tabletki ( pisalam zreszta tutaj o tym) i chyba najlepiej bedzie jak zrobisz test.Opuszcza Cie wszystkie shizy a bedziesz miala suche fakty