Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 1o

[lesia27]

heja Ludziska
u mnie waga bez zmian... ale musze sie przyznac ze ZGRZESZLAMmoja wina moja wina moja bardzo wielka wina.....nie powiem w jaki sposob bo mnie "udzikujecie"
wrocilam z Wawy....z imprezki urodzinowej fajnie bylohehehe
Emilia 25 bawilam sie na Białołęce
ps: jestem przerazona powodziami......wlasnie zalewa okolice Płocka

[Mo_Nika]

Napisane przez lesia27

heja Ludziska
u mnie waga bez zmian... ale musze sie przyznac ze ZGRZESZLAMmoja wina moja wina moja bardzo wielka wina.....nie powiem w jaki sposob bo mnie "udzikujecie"

Przyznaj sie, bo rozgrzeszenia nie będzie

[soulone]

Jeszcze jedno pytanko: dostałam z domu pieczone udka kurczaka. Czy myślicie, że jakbym dokładnie oczyściła je z przypraw (wygotowała czy coś) i ściągnęła skórkę to mogę je zjeść?

[Emilia 25]

Napisane przez lesia27

heja Ludziska
u mnie waga bez zmian... ale musze sie przyznac ze ZGRZESZLAMmoja wina moja wina moja bardzo wielka wina.....nie powiem w jaki sposob bo mnie "udzikujecie"
wrocilam z Wawy....z imprezki urodzinowej fajnie bylohehehe
Emilia 25 bawilam sie na Białołęce
ps: jestem przerazona powodziami......wlasnie zalewa okolice Płocka

Cieszę się, że się dobrze bawiłaś.

Napisane przez soulone

Jeszcze jedno pytanko: dostałam z domu pieczone udka kurczaka. Czy myślicie, że jakbym dokładnie oczyściła je z przypraw (wygotowała czy coś) i ściągnęła skórkę to mogę je zjeść?

Jasne, że tak.

[Bruksa]

Napisane przez soulone

Jeszcze jedno pytanko: dostałam z domu pieczone udka kurczaka. Czy myślicie, że jakbym dokładnie oczyściła je z przypraw (wygotowała czy coś) i ściągnęła skórkę to mogę je zjeść?

Po prostu nie jedz skóry,bo ona jest zakazana (oczywiście dlatego ze najpyszniejsza,ehh życie..)

[(:tysia:)]

Napisane przez Bruksa

Po prostu nie jedz skóry,bo ona jest zakazana (oczywiście dlatego ze najpyszniejsza,ehh życie..)

a ja skóry nie lubię

[Mo_Nika]

Napisane przez Bruksa

Po prostu nie jedz skóry,bo ona jest zakazana (oczywiście dlatego ze najpyszniejsza,ehh życie..)

Ja tam nigdy nie lubiłam skóry

[Emilia 25]

Napisane przez (:tysia:)

a ja skóry nie lubię

Napisane przez Mo_Nika

Ja tam nigdy nie lubiłam skóry

Nie wiecie co dobre.

[Bruksa]

Szczęściary,to Wam jest łatwiej,ja osobiście taka spieczona skórkę to wole niż cała resztę....
no a tym czasem tuńczyk z puchy-nuda

[Ayu]

Ja tam lubię i skórę i kurę Ale skórę to jadłam chyba w czasach liceum, jak mieszkałam z (ś.p) babcią.

[Achika]

ja to z tunczykiem tez sie mecze....jedna puszke potrafie emczyc 3 dni;/ nioe potrafie zjesc go calego...mieszam go zazwyczaj z twarogiem i kornisoznem w formie salatki ale i tak mnie emczy ;/

[(:tysia:)]

Napisane przez Achika

ja to z tunczykiem tez sie mecze....jedna puszke potrafie emczyc 3 dni;/ nioe potrafie zjesc go calego...mieszam go zazwyczaj z twarogiem i kornisoznem w formie salatki ale i tak mnie emczy ;/

a ja kocham!
zjadłam dzisiaj z serkiem wiejskim + korniszon + rzodkiewka + szczypiorek- niebo w gębie!!

[Mo_Nika]

Napisane przez Bruksa

Szczęściary,to Wam jest łatwiej,ja osobiście taka spieczona skórkę to wole niż cała resztę....
no a tym czasem tuńczyk z puchy-nuda

Zdecydowanie wolę tuńczyka

[Dzi25]

Mi na tej diecie zupełnie zmieniły sie upodobania smakowe:
- apropo skórki z kurczaka przed dietą nigdy nie wizięłabym jej do ust a teraz aż ślinka mi cieknie;
-słodycze-przed dietą nie jadłam ich wogóle a teraz zjadłabym z opakowaniem
- nabiał wszelkiego rodzaju-przed dietą nie jadałam nabiału wogóle a teraz nalesniki z twarożkiem mogę jeść kilogramami (dobrze że są dozwolone)
-jajka-przed dieta nie jadłam niczego nawet co miało jajko w składzie a teraz potrafię zjeść kilka dziennie.

cuda wianki

[raszpel]

Napisane przez Dzi25

Mi na tej diecie zupełnie zmieniły sie upodobania smakowe:
- apropo skórki z kurczaka przed dietą nigdy nie wizięłabym jej do ust a teraz aż ślinka mi cieknie;
-słodycze-przed dietą nie jadłam ich wogóle a teraz zjadłabym z opakowaniem
- nabiał wszelkiego rodzaju-przed dietą nie jadałam nabiału wogóle a teraz nalesniki z twarożkiem mogę jeść kilogramami (dobrze że są dozwolone)
-jajka-przed dieta nie jadłam niczego nawet co miało jajko w składzie a teraz potrafię zjeść kilka dziennie.

cuda wianki

Ja mam podobnie przed dietą niespecjalnie miała apetyt na słodkie. Najwyżej raz dwa razy w tygodniu. A teraz słodkie śniadanka i jakieś podwieczorki.
Tylko skórka z kurczaka nadal mnie nie pociąga

[Mariolcia =P]

tunczyka super fish moglabym na tony jesc ale nie stac mnie niestety

[Bruksa]

A mi zupełnie znika apetyt jak jestem na białkach,od razu,wiec ledwo wciskam w siebie 3 posiłki dziennie

[aggie30]

Napisane przez Ariena

To też mój główny problem. Talia dość szczupła, a nogi, biodra i tyłek duże.

Bo to sie nazywa mieć kobiece "zaokrąglone" kształty i żeby sie tego pozbyć tak na stałe to chyba kości trzeba by było spiłować...i nadać nowe kształty. No po prostu tak jest i kropka.

witam,
zgrzeszyłam ochydnie potwornie wprost-taktak ja właśnie.nie powiem co bo na samą myśl mam drętwotę i boję się publicznego linczu.
Od kilku dni żyję w błogiej nieświadomości co do moich kg bo a to @ a to 5 dni Pw
właśnie pochłonęłam przepyszne 6 naleśniczków z Presidentem na słodko, mniaaam i toczę zażarty bój z mężem o bilety na pewien koncert.nie wiem czy z tego coś wyjdzie, prędzej depresja...

[Dzi25]

Napisane przez Bruksa

A mi zupełnie znika apetyt jak jestem na białkach,od razu,wiec ledwo wciskam w siebie 3 posiłki dziennie

szczęściara ja mam apetyt aż za duży niestety

[aggie30]

Napisane przez mrofka

Dlatego wydałam warunek: Ok, mogę zrezygnować z Dukana. Ale w takim razie przechodzę na redukcję i nic im do tego. Ma nie być pretensji i komentarzy. Jedyne co udało mi się zrobić...

Rozwalili mi nerwy całkowicie. Teraz siedzę, piszę tego posta i ryczę jeść mi się nie chce - mam kamień w żołądku. A generalnie nie jadłam nic od śniadania. I dziwnie się czuję mając 'przestawić' się na inne jedzenie, bo mam wrażenie, że będę grzeszyć i myślę, ile to ma węglowodanów, tłuszczy, że słodzone cukrem, że nie powinnam...

Przepraszam, że wyprodukowałam takiego mega posta, no ale wam się mogę wyżalić no

Będzie mi Ciebie okrutnie brak,
Twoje posty zawsze są tak szczere a w prostocie ujmujące i z humorkiem, że aż miło się robi czytając je.
Mimo wszystko zaglądaj tutaj i dawaj znać o swoich zmaganiach.
I może jeszcze słówko-nie tylko dla diet żyjemy, pamiętaj. buziole.

[Bruksa]

Napisane przez Dzi25

szczęściara ja mam apetyt aż za duży niestety

To TY jesteś szczęściarą!!!!!bo ważysz tyle ile mi się marzy!!!

[Kingasek200]

Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest z gumami do żucia, można czy nie? No i z otrębami, jestem posiadaczką tylko książki "Nie potrafię schudnąć" i tam nic nie pisze,że w drugiej naprzemiennej fazie należy jeść otręby ale do deserów czy naleśników otręby dodaje i nie wiem czy to źle?

[Emila3000]

Napisane przez Kingasek200

Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest z gumami do żucia, można czy nie? No i z otrębami, jestem posiadaczką tylko książki "Nie potrafię schudnąć" i tam nic nie pisze,że w drugiej naprzemiennej fazie należy jeść otręby ale do deserów czy naleśników otręby dodaje i nie wiem czy to źle?

sciagnij sobie druga ksiazke - pierwszy post
otreby mozesz jesc jak chcesz - w jednej porcji i najlepiej w calosci a nie mielone - 2 lychy owsianych (plus lyzka pszennych) - są obowiazkowe do konca Twoich dni

a gum chyba z 5 szt, ale kurde nie pamietam dokladnie bo ich nie jem - ale pisze wlasnie w tej drugiej porcji

[Dapenoxu]

Spotkała mnie ostatnio bardzo niemiła sytuacja- mieliśmy z tatą i bratem najazd rodzinny (okazja też bardzo... smutna bo minął rok odkąd odeszła od nas śp mamusia). Tata mimo, że całkiem nieźle gotuje to wymigał się i ja musiałam wszystko przygotowywać- a były same pyszności!
Myślałam, że zaślinię wszystkie garnuszki i patelnie ale muszę sobie pogratulować wytrwałości bo nie zgrzeszyłam ani razu (dwa dni gotowania).
Po podaniu pachnącego bosko gulaszu przysiadłam sobie obok i podjadałam twarożek aż ciocia to zauważyła i zaczeła się wypytywać czy to dieta, a jak to tak, a po co to, na co to komu (sama jest...w bardzo nieodpowiednim dla siebie rozmiarze delikatnie ujmując... ewidentnie nie powinna była mnie strofować i pouczać jeśli chodzi o zdrowe odżywianie).
Oczywiście cała rodzina się zainteresowała i musiałam tego wysłuchiwać dłużej niż byłam w stanie wytrzymać... Na dodatek okazało się, że (ta sama) ciocia nie wierząc w moje kulinarne zdolności poprzywoziła swoje jedzenie!... Rozumiem, własnej roboty pieczeń albo krokieciki byłyby super tylko, że ona wszystko pokupowała w sklepie garmażeryjnym!
... No i pękłam. Powiedziałam co myślę a w odwecie zostałam potraktowana jak niedorozwinięte dziecko- najłatwiejszy sposób na uniknięcie konfrontacji z pewnymi argumentami.

Teraz jest mi źle i myśle tylko o tym żeby pochłonąc arbuza którym zajada się mój TŻ... -a zostały jeszcze 3 kg w lodówce, ehh.
Musiałam wam to napisać bo już nie chce męczyć mojego paskudy bo i tak codziennie bardzo mnie wspiera ...noo i jeszcze ma dzisiaj urodzinki ...a te wszystkie negatywne uczucia za bardzo mnie omotały i nie chce mu robić przykrości.
Dobrze, że chociaż waga jest dla mnie łaskawa!


Noo... rozpisałam się troche ale jakoś mi tak lżej na sercu ...

[Emilia 25]

Napisane przez Dapenoxu

Noo... rozpisałam się troche ale jakoś mi tak lżej na sercu ...

Dobrze, że Ci lepiej. Gratuluję silnej woli przy gotowaniu. Nie przejmuj się gadaniem i chudnij zdrowo.

[(:tysia:)]

Napisane przez Dapenoxu

Spotkała mnie ostatnio bardzo niemiła sytuacja

Wielkie brawa za wytrwałość i współczuję tej głupiej gadaniny.. Ale nie przejmuj się, ciotki to lubią sobie czasem pogadać! Staraj się zapomnieć

[ernie]

Dapenoxu! Super, że powiedziałaś Cioci co o tym sądzisz Kurczę, przyjeżdżać z garmażeryjnym żarciem... no wstyd okropny. Nie martw się nic i NIE ŻRYJ arbuza, pomyśl o tych wszystkich tuńczykach, które zjadłaś - nie warto tego zaprzepaszczać Wsuń lepiej jajo albo wieśniaka. Mnie białko tak zatyka, że potem nie mam kompletnie ochoty na nic. Nawet na chipsy, od których btw jestem uzależniona.


Z innej beczki: nie sądzicie, że skoro kiełki rzodkiewki (<3) nie mają ww, to można je też szamać na P? Dukan nic nie pisze o kiełkach, przynajmniej nie mogę znaleźć...

[Monia_35]

dobrywieczór!!!
a ja sobie dukam spokojnie na III fazie...po 3 tyg .doszłam do wniosku ze kazda uczta + prawidłowy dukanowy czwartek prowadza do prawidlowej wagi (no chyba ze sie dodat.grzeszy)
owoce dobrze wpływaja na jelitka bo ja po problemach na II czasami odwiedzam porcelanke 2 i 3 razy dziennie
dodat.nawet nie czekam na skrobiowy posiłek i zapominam z przyzwyczajenia o warzywach
znalazłam w Lidlu lody z Linessy 0.01% tłuszczu cytrynowy sorbet...idealne na obecne upały na wyspach

pozdrawiam goraco
postaram sie jutro wrzucic zdjecia Przed i Po

dziewczyny i chłopaku TRWAJCIE bo warto

[ankagorczy]

czesc piękne , ja dopiro po pracy wróciłam dzis to zjadłam niewiele tylko kefir i piers z korczaka z warzywami z pary , no ale czasu nie było w pracy zapieprz ja cos. Od jutro 2 dni na P , boje sie bo nie mam pomysłu na jedzenie a od 2 dni za mna słodkie chodzi i sobie tak pomyslałam ze sobie mufinki zrobie , bo widze ze to zachwalacie , tylko sie zastana wiam jak w książce jest że pół łyżeczki słodziku to ile to będziue w tabletkach?wie może któraś?




13.05.2010-60kg
23.05.-57kg
1.06-musi byc 55 oby oby bo sie załamie i poddam
CEL-48kg

[Dapenoxu]

Dziękuje wszystkim za takie miłe słowa i pełne zmobilizowanie do nie popełnienia grzechu
Pokonałam arbuza (fanfary) panem Tuńczykiem właśnie. Definitywnie czułam tylko zapach ryby i nie kusił mnie już ten ... zły arbuz :P

Moj kot za to uwielbia diete, ma dzięki mnie same pyszności- rybki, kurczaczek- musi mnie teraz bardzo kochać