Listopadowe mamusie 2006

[Bafi@Home]

Napisane przez watka

Kiciu, ja tez czytałam o tym sposobie, odkąd Bafi powiedziała o ruchach wczuwam się codziennie przez te 3 minuty zanim nie zasnę, ale czuję tylko bulgoty...
Bafi, z efektami dźwiękowymi (bul-bul, chlup-chlup) to chyba nie to??

Watko watko te bulgotki jak najbardziej to malenstwo szeleje w twoim brzuszku i wody bulgocza - a tak wogole sliczny masz brzuszek

[Bafi@Home]

Moj lekarz mowi mi wszystko jak mialam USG 26 kwietnia to ze szczegolami wszytsko mi pokazywal, najpierw byl najazd na serduszko, które pieknie pracowało. Natsepnie zrobil najazd na główkę i pokolei pokazywał mi czółko, nosek, buźke i bródke, następnie obejrzał cały kręgosłup i mówi "no kegosłup cały zakończony" czyli prawdiłowo rozwinięty , później pokazała komplet raczek i nóżek, paluszki przy wszystkich koniczynach - fakt gdyby znalazl coś nieprawdiłowego zaraz by mi powiedział o tym. Mój lekarz nie zachowuje tajemnic dla siebie jak już mówiłam wystawia kawę na ławę nawet najbardziej bolesną prawdę. Ja musiałam robić po raz drugi badanie krwi na grupę i rh bo jak sie okazało w wieku 7 lat miałam robione i wyszło ze miałam rh+ 0 a teraz robiłam zaraz na początku ciązy bylo rh- 0 i musiałam powtarzać wiec teraz już wiem ze jestem rh- 0. Drugie dodatkowe badanie to na hormony tarczycy bo mialam podejrzenie nadczynnosci tarcycy, która jest niebezpieczna bo w przyapdku cesarki nie mogliby mi dawac ZOO znieczulenia bo często ma sie podwyższone cisnienie tętnicze. Ale moje hormony sa jak w najlepszym porzadku

Apropos rzodkiewiek czytalam, ze maja duzo witamin szczegolnie A, B1 i B2 oraz PP, magnez, zelazo, wapn i co jeszcze w kazdym razie zdrowe polecane osobom chorującym na niedokrwistosc i odchudzajacym sie bo sa niskokaloryczne .... ale my kochane kobiety mozemy sobie folgowac, widac nasze organizmy same daja nam sygnaly co mamy jesc a czego nie

[Bafi@Home]

Apropos mojego wierciocha, to wczoraj mnie chyba pacało po pęcherzu bo czułam takie delikatne muśniecia i naraz odzywał mi się pęcherz.

Ogólnie mogę opisać te ruchy jako takie delikatne pacnięcia kocią lapką. Kotki tak delikatnie pacają. A bulgotki tez mam i to slychac jak nie wiem. Ostatnio w sobote jak czytalam książke to slyszałam jak mi bulgocze w brzuchu

[Tysiak7]

Napisane przez Bafi@Home

...Ostatnio w sobote jak czytalam książke to slyszałam jak mi bulgocze w brzuchu

ja też chcę czuć juz moje maleństwo,ale ja narazie to chyba za wcześnie 15 tyg.
Ja natomiast od jakiś 2 tyg zauważyłam że ma dziwnie z deformowany brzuch na lewą stronę, w ogóle jak kiedyś był plaski i napięty tak teraz widze jak mi pływa jak łóżko wodne, co do bulgotania to też miałam je nawet przed ciążą to teraz chyba będzie trudno w moim przypadku zgadnąć że to już te bulbotki maleństwa

[watka]

Nie no, Bafi, to mnie skołowałaś. Ja cały czas myślę że to z obżarstwa, bo jem straszne ilości, dwa śniadania, dwa obiady i czasem nawet jeszcze kolację. Teraz się skupię na pacaniu.
Jeśli chodzi o wróżby z rzodkiewki to myślę, że to na chłopaka Tylko trzeba dobrze myć, bo cała chemia siedzi na wierzchu.

Aaa, i się pochwalę, że byłam juz dwa razy na gimnie - raz na pilatesie i raz na TBC i jestem jak nowonarodzona. Dziś tez idę.

TYSIU pewnie się już nasłuchałaś komplementów, ale powiem ci że aż mnie skręciło w pętelkę z zazdrości - taka pamiątka ze ślubu! No nie, mężu, zobacz, ja poproszę ślub do powtórki!!!

[Tysiak7]

watka, coś mi tu kęcisz, co ty zdjęć ze ślubu nie miałaś ???
po awantarku widze coś innego , prosze mniej skromnie...zaprezentoać sie!
co do naszch zdjeć to mam rąbca na punkcie fotografi i zdjęć i samych ślubno - weselnych mam coś ok 460 szt a to jeszcze nie wszytko... nadal nachodzę daleko mieszkajacych gości z wesela i zagaduje czy nie mają przypadkiem kliszy lub płyty ze zdjęciami z naszego wesela.
Z maluszkiem mam to samo, zbieram skrzętni zdjęcia z USG i planuje kupić mu jakiś "pierwszy" albumki... a potem z TŻ będziemy pstrykać malcowi po oczach i powiększać kolekcje.

[ajusia]

watka- zgadzam sie z bafi te bulgotki to właśne twój dzidzius szalej sobie w środku i chcie ci dać znać, że mu dobrze u ciebie. Wiem, że trudno uwierzyć, że takie bulgotki to może być dzidziuś ale napewno jest.

tysiu7- twoja kiecka z drugiego dnia wesela jest obłędna, nie mam pojęcia skąd ci przyszedł do głowy taki pomysł ale chylę czoło. Wyglądałaś fantastycznie.

A tak wogóle to macie jakieś zachcianki (poza rzodkiewkami oczywiście) albo czy odrzuciło was od jakichś pokarmów. Mnie na przykład nie smakują słodycze, które przed ciążą pochłaniałam za to dała bym sie pokroic za słoik kiszonych ogórków lub kapusty. A mówią, że przy dziewczynce ciągnie do słodyczy?

[Bafi@Home]

Napisane przez ajusia

A tak wogóle to macie jakieś zachcianki (poza rzodkiewkami oczywiście) albo czy odrzuciło was od jakichś pokarmów. Mnie na przykład nie smakują słodycze, które przed ciążą pochłaniałam za to dała bym sie pokroic za słoik kiszonych ogórków lub kapusty. A mówią, że przy dziewczynce ciągnie do słodyczy?

Hmm moja zachcianka to faktycznie rzodkiewka jak o niej pomysle to hmmm ciezkomi przestac. Na poczatku ciazy odrzucilo mnie od miesa (mojej zreszta ulubionej strawy) i od herbaty z cytryna. Mieso zaczelam jesc ale nie jest to tak jak dawniej ze haslo mieso i mialam slinotok teraz po prostu moze byc. Do slodyczy mam takie samo podejscie jak przed ciążą czyli znikome. Ale dajcie mi sernik hehe od zawsze od dziecka nie zminil mi sie gust. Ale takich innych zachcianek nie mam oprocz tej rzodkiweki aa i pomidorów ale pomidorki to zawsze uwielbiałam

[ajusia]

bafi piszesz, że masz grupę krwi "0"RH- tak jak ja chociaż do pierwszych badań ciążowych byłam święcie przekonana (co potwierdzały też wcześniejsze badania robione kiedy byłam mała), że mam grupę krwi "0" RH+. okazała sie jednak, że mam "-", a mój mąż ma "+" więc mamy konflikt serologiczny. U was tez wystąpił ten konflikt? Za tydzień mam spotkanie u ginekologa i mam sie upomnieć o zastrzyk immunoglobuliny anty D aby nie dobuścić do komplikacji w związku z tą krwią. I tak się ostatnio zastanawiałam czy taki zastrzyk jest odpłatny (chodze do prywatnego lekarza). Zastanawiam sie tak bo za wszystkie badania typu morfologia, hbs, mocz itp. musze płacić czyżby za ten zastrzyk też? a jak tak to ile?

[Tysiak7]

Cytat:
Napisane przez ajusia
A mówią, że przy dziewczynce ciągnie do słodyczy?


Zachcioły mam a jak normalnie jak baba w ciąży,

od słodkiego uciekam na kilometr...a przed ciążom lubilam czasami zchrupać co nieco.... czyżby chłopak
na początku miałam akcje na ogórki kiszone i kapustę
teraz przerzuciłam sie na owoce: banany, pomarańcze, mandarynki, winogron i gruszki... wszystko jak leci
....aha ostatnio szaleje za sokiem grejfrutowym co kiedyś było nie do pomyślenia
....no i pomidory ale to jak zawsze
do mięsa ani przed ciążą ani teraz nie mam skłonnności

[Bafi@Home]

Napisane przez ajusia

bafi piszesz, że masz grupę krwi "0"RH- tak jak ja chociaż do pierwszych badań ciążowych byłam święcie przekonana (co potwierdzały też wcześniejsze badania robione kiedy byłam mała), że mam grupę krwi "0" RH+. okazała sie jednak, że mam "-", a mój mąż ma "+" więc mamy konflikt serologiczny. U was tez wystąpił ten konflikt? Za tydzień mam spotkanie u ginekologa i mam sie upomnieć o zastrzyk immunoglobuliny anty D aby nie dobuścić do komplikacji w związku z tą krwią. I tak się ostatnio zastanawiałam czy taki zastrzyk jest odpłatny (chodze do prywatnego lekarza). Zastanawiam sie tak bo za wszystkie badania typu morfologia, hbs, mocz itp. musze płacić czyżby za ten zastrzyk też? a jak tak to ile?

Ja naszczescie nie mam antycial, cos mi moje kochanie wspominalo ze ma tez rh- 0, mialam dwa razy robione badanie na antyciala i naszczescie takowych nie posiadam wiec nie mam konfliktu serologicznego. Moja maminka niestety ma z moim ojcem(jej drugim mezem) on ma Ab rh+ czy jakos tak on rh- 0 i niestety pierwsza ciaza z nim a jej trzecia skonczyla sie poronieniem w 4,5 miesiacu potem urodzila dwoch zdrowych chlopow ale to bylo 23 lata temu. Nie wiem jak medycyna stala wtedy i czy takie szczepionki byly. Za badania tez place, bo tez biegam do prywatnego ginka. Ale z ta szczepionką ci nie poradze buu

[agu.s]

Napisane przez ajusia

bafi piszesz, że masz grupę krwi "0"RH- tak jak ja chociaż do pierwszych badań ciążowych byłam święcie przekonana (co potwierdzały też wcześniejsze badania robione kiedy byłam mała), że mam grupę krwi "0" RH+. okazała sie jednak, że mam "-", a mój mąż ma "+" więc mamy konflikt serologiczny. U was tez wystąpił ten konflikt? Za tydzień mam spotkanie u ginekologa i mam sie upomnieć o zastrzyk immunoglobuliny anty D aby nie dobuścić do komplikacji w związku z tą krwią. I tak się ostatnio zastanawiałam czy taki zastrzyk jest odpłatny (chodze do prywatnego lekarza). Zastanawiam sie tak bo za wszystkie badania typu morfologia, hbs, mocz itp. musze płacić czyżby za ten zastrzyk też? a jak tak to ile?

Ajusia za immunoglobulinę sie nie placi, drugi taki zastrzyk dostaniesz po porodzie a to po to bys nie miala problemow z drugim dzieckiem. U mnie tez wystepuje konflikt serologiczny i teraz przy drugiej ciązy poprostu częściej robie badania na przeciwciala. Zresztą miesiąc po porodzie pierwszego dziecka gdy bylismy na kontroli, to okazalo sie,że synek nadal ma zoltaczkę i pierwsze co to zabronili mi karmic bo moglam wraz z mlekiem wytwarzac wlasnie przeciwciala dla wlasnego dziecka. Ogolnie po badaniu mleka okazalo sie, że to nie moja wina a teraz tez jak na arzie wszystko jest ok.
Ja juz dobrze czyje ruchy mojego maluszka, zresztą w ciążowych ciuszkach zaczlam chodzic bardzo szybko, bo niedosyc, ze przytylo mi się tuz przed ciążą, to jeszcze jakos tak odrazu mnie wybrzuszylo. widocznie organizma pamietal jak ma sie zachowywac w ciąży tak sie pocieszam. Teraz od miesiac waga stoi i wcale nie ejst mi przykro z tego powodu. Mam duże zapasy A od soboty walczę z ostrym zapalenie gardla i katarem. Nierowna to walka, bo przeciez nawet tabletek nie mozna brac. No i znow wylądowalam na zwolnieniu.....a tak chcialam pracować do konca czerwca.
Pozdrawiam wszsystkie mamuśki no i wasze dzieciaczki, bo przeciez dzisaj ich święto

[ajusia]

Zainspirowana pięknymi zdjęciami Tysiaka postanowiłam tez sie pochwalić swoimi na forum ślubnym (ostatni raz zaglądałam tam rok temu przed swoim slubem). Dalej jestem pod wrażeniem tej różowej sukienki piękna była Tysiu!

[Tysiak7]

Napisane przez ajusia

Zainspirowana pięknymi zdjęciami Tysiaka postanowiłam tez sie pochwalić swoimi na forum ślubnym (ostatni raz zaglądałam tam rok temu przed swoim slubem). Dalej jestem pod wrażeniem tej różowej sukienki piękna była Tysiu!

bo sie zaczerwienie ajusia ... ... znalazłam wasze zdjecia zaczyna nam sie robić coraz mniej anoninowo.... zdjęcia super, ja wesołek jestem więc te na "safari" mnie rozbroiły
a ja dziś wpadłam w szał zakupów , po pracy poszła kupić spodnie ale po przymierzeniu z 5 par i 2 spódniczek i zszokowaniu się cenami odzieży ciążowej (ceny 1 rzecz przybiera koszt dla 2 osób , no ale cóż teraz liczy się mnie podwójnie )
skończyło sie na kupieniu dwóch bluzeczek...cała ja...a spodni nadal nie mam

[Bafi@Home]

Niestety Tysiaku odziez ciążowa co tu dużo mówic powala cenami. Ja dzisiaj wlasnie chce zakupic bluzeczki i moze jakas cieplejsza coby miec. Bo slyszalam ze lato cieple sie nie zapowiada. Ostatnio mysle o tych sklepach internetowych jakas bielizne osobista musialabym sobie sprawic. Bo zwykle biustonosze jak widze nie oddaja efektu. Buu

[justyna-viola]

Napisane przez Bafi@Home

Niestety Tysiaku odziez ciążowa co tu dużo mówic powala cenami. Ja dzisiaj wlasnie chce zakupic bluzeczki i moze jakas cieplejsza coby miec. Bo slyszalam ze lato cieple sie nie zapowiada. Ostatnio mysle o tych sklepach internetowych jakas bielizne osobista musialabym sobie sprawic. Bo zwykle biustonosze jak widze nie oddaja efektu. Buu

Ojjj ceny to sa kosmiczne ale w ciazy nie jest sie cale zycie .Ale wszytsko ma swoje granice. Ja juz mam problem wcisnac sie w swoje ulubione spodnie wiec musze sie tez wybrac na zakupy.O bieliznie juz nie bede wspominac bo moje cycunie osiagnely taki rozmiar ze mam wrazenie ze mi niedlugo wypadna z miseczek Gatki tez mnie denerwujaco cisna na brzusio wiec prawie cala garderoba do wymiany.Nawet spodnie od pizamki mnie draznia.Wiecie co ja tak sobie mysle ze w normlanych sklepach chyba mozna taniej kupic te ciuszki ciazowe wiec najpierw porozgladam sie w necie a pozniej pobuszuje po sklepach. Ale kupowanie tych ciuszkow ciazowych sprawia mi taka frajde ze szok .
Tysiak7 bardzo ladiutki zakup.Musze powiedziec ze mam podobny fason bluzeczki wiec tez ja wykorzystam jako element mojej nowej garderoby tylko zeby bylo cieplutko bo ostatnio jest mi ciagle zimno.
Ja tez mam rh "-" a slubny rh "+" i robilam badania na przeciwciala.Ale jak narazie sie nie pojawily.Za miesciac bede jeszcze raz powtarzac badanka.
Pozdrawiam

[Bafi@Home]

Ja sobie kupilam w TESCO (a jak) koszule do spania wyglada po prostu jak T-shirt do kolan. Wzielam sobie rozmiar L i jest idealna do spania nic nie uciska i dobrze sie spi.

[watka]

No cóż ...Bafi, poprosimy zatem o fotkę piżamy!
I ja kupiłam wczoraj drugie lekkie spodnie, z golfem w wersji letniej, tzn. takim krótszym. Wiecie co, te ciuchy przydadzą nam się również wczesną jesienią, no chyba że brzuchy będą gigantyczne . Ja w każdym razie w międzyczasie liczę na upalne lato i goliznę

Agu, jak to chciałaś pracowac do końca czerwca? ...A potem na zieloną trawkę juz do końca? A propos choroby, mnie lekarka leczyła syropem prawoślazowym - mniam, ale najlepiej wdychaniem olejku Olbas. Ja głupia chodziłam najpierw z chorobą do pracy, a potem nawet chcieli mi dać antybiotyk, tak się to ciągnęło. Ale nie wzięłam.

Natomiast moją piętą Achillesową są marne żyły. Dostałam Detralex przeciwżylakowo i mam go brać codziennie do końca ciąży. Wcale mi się to nie podoba, ale zaczęłam czuć żyły w prawej nodze (takie ciągnięcie) i sie przeraziłam.

[ajusia]

Tysiak twoje koszulki sa super gdzie je kupiłas i za ile jeśli można wiedzieć.

Znacie może jakieś fajne sklepy internetowe z odzieżą ciążową. Bo ja znam tylko jednen fajny (pisałam o nim wcześniej 9fashion.pl) ale tam ceny są obłędne. Może wy znacie jakieś tańsze?

[watka]

Napisane przez ajusia

watka- zgadzam sie z bafi te bulgotki to właśne twój dzidzius szalej sobie w środku i chcie ci dać znać, że mu dobrze u ciebie. Wiem, że trudno uwierzyć, że takie bulgotki to może być dzidziuś ale napewno jest.

No to wyszłam na dobrą mamusię! Moje maleństwo tam plumka, wierci się, stuka-puka, woła: mamusiu! a ja sie głaszczę po brzuszku myśląc że to lody z truskawkami...
Przepraszam cię, maleństwo... chciałam powiedzieć: Wojtuniu albo Mariańciu. Dziś są imieniny Marianny, a mój Miły takie sobie imię rodzinne wymyślił... Ale ono jest niezdrabnialne! Jak można przedstawiać brzdąca w piaskownicy - to jest Marianna , Marianka , Maniusia ???
A wczoraj wg. Wizażu było Hortensji, a przedwczoraj Petroneli... też ładnie

[Tysiak7]

Napisane przez ajusia

Tysiak twoje koszulki sa super gdzie je kupiłas i za ile jeśli można wiedzieć.

przełazilam całe aleje w Czwie za ciuchami ciążowymi..ale jak mówiłam ceny uwzględniają dwie osoby...i wreszcie wpadłam na ryneczek....to są zwykle koszulki (pewnie Made in Turkey ) po 38 zł/szt zapłaciłam w sumie 75 zł ( 1 zł urwałam ).
Materiał jest elastyczny więc spokojnie w lato (mam nadzieje ciepłe) zmieszczę w nie brzucha i cena przystępna, w sklepach z odzieżą ciążową tego typu bluzeczki od 75 zł były ... dziś zamierzam popolować na jakies płaskie buty....ciekawa jestem co w takim razie kupię
Watko ....Marianna?, można by było zrobniać od końcówki imienia, w rodzince mam Klaudunię i wszyscy do nie mówią Niunia, więc od Marianny też moze być Niunia

[watka]

Hej Tysiaku, a ja chciałam Nina -> Niunia... Mamy już dwie Anie w rodzinie, jedną starszą zwaną właśnie Niunią, Niuńką, a drugą w drodze, u mojego brata
Marion to chyba przypadek beznadziejny, ale dziękuję ci za pomoc .
Tysiu, jestes niesamowicie zgrabna, mam tylko pytanie: czy twój Mąż pozwala ci tak chodzić do pracy?

[Tysiak7]

Napisane przez watka

... a Tysiu, jestes niesamowicie zgrabna, mam tylko pytanie: czy twój Mąż pozwala ci tak chodzić do pracy?

Watka, te koszulki to raczej na bieganie tak koło domu, pracuje jako doradca i raczej nie mogę klientom machać biustem przed oczami tym bardziej, że od zajścia w ciążem z lekka ich przybyło , a figurę to się miało w dniu ślubu teraz to zamiast wcięcia mam brzusia ...ale jaki śliczny
mojego ślubnego widzę średnio 2 dni na 2-3 tyg.,a zazdrośnik jest straszny, ale raczej nie o ciuchy tylko o wszystko żywe płci męskiej (ciekawa jestem czy o syna też byłby tak zazdrosny) więc najwyżej jemu mogę machać biustem przed oczami

[watka]

Fajnie
Dziewczynki, świat niezgłębionych tajemnic przed nami...
Właśnie odkryłam w tych spodniach z półgolfem, co to je mam na sobie, guziczek i gumkę w tymże golfie, i już mi nie zjeżdżają z pupci

[BabciaWeatherwax]

Aha, mam Was Trafiłam tu za Watką
Drogie listopadówki, jakbyście chciały wiedzieć, co przydaje sie listopadowemu dziecku, to służę odpowiedziami, listą wyprawkową dla zimowego potomka i własnym prawie-że-7-miesięcznym doświadczeniem
Służę też słownikiem różnic między body, śpiochami, pajacami i rampersami
Watko, jeśli pytałaś jak teraz wygląda Jędrek, to w moim podpisie masz link do jego zdjęć

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Tysiaku sprawiłam sobie bardzo podobną bluzeczkę, tyle że z lnu i pod piersiami ma haftowaną tasiemkę. Zapłaciłam 35zł.
Na poszukiwania spodni również musze się wybrać, bo jedne jeansy biodrówki mi zostały, a lato ma być chłodne
Zaczełam kupować biustonosze bez fiszbin.

[Bafi@Home]

Napisane przez watka

No to wyszłam na dobrą mamusię! Moje maleństwo tam plumka, wierci się, stuka-puka, woła: mamusiu! a ja sie głaszczę po brzuszku myśląc że to lody z truskawkami...
Przepraszam cię, maleństwo... chciałam powiedzieć: Wojtuniu albo Mariańciu. Dziś są imieniny Marianny, a mój Miły takie sobie imię rodzinne wymyślił... Ale ono jest niezdrabnialne! Jak można przedstawiać brzdąca w piaskownicy - to jest Marianna , Marianka , Maniusia ???
A wczoraj wg. Wizażu było Hortensji, a przedwczoraj Petroneli... też ładnie

Nio Watko wreszcie czujesz swoje malenstwo hehe przemile to uczucie. Watko maluszek ci podziekowal za te lody heheh ja wczoraj moje rozpieszczalam juz naszymi polskimi truskawkami i kalarepka

[Bafi@Home]

Napisane przez watka

No cóż ...Bafi, poprosimy zatem o fotkę piżamy!
I ja kupiłam wczoraj drugie lekkie spodnie, z golfem w wersji letniej, tzn. takim krótszym. Wiecie co, te ciuchy przydadzą nam się również wczesną jesienią, no chyba że brzuchy będą gigantyczne . Ja w każdym razie w międzyczasie liczę na upalne lato i goliznę

Ja wczoraj tez zrobilam kolejny zakup ubran - drugie spodnie z golfem - czarne do pracy bo cos ta wiosna nas nie rozpieszcza a moje jasne ciazowki po porstu zaraz sa ufajdane przy tym deszczu eech. i taka slodka bluzke ciazowke ponizej wklejam zdjecia aa i majciorki "mamasize" przymierzam sie jeszcze do staniczka ale musze cos wyniuchac - bo cos nie umiem znalezc

[kiciamała]

Więc moje po tej herbatce oszalało. Normalnie mnie kopało. Tatusia też kopneło bo był niedowiarek. I tak sie wierci rano lub wieczorem.Sok pomarańczowy na noc nie dawał takich efektów.W pracy mnie wykryli, nikt się mnie oficjalnie nie zapytał ale tak pod ladą szeptają sobie o tym moim ogromnym supermarkecie.
Po wypłacie chyba pójde na zakupy powoli mnie portki uwierają, do lipca chyba nie wytrzymam bez zmian garderoby. Miałam zbierać kaske na zakupy w Polsce ale tu juz zaczne sie rozgladać.Tu to same koszmarki ubraniowe tylko markowe sklepy coś ładnego mają. Jak ja bym sobie kupiła takie maciupkie śpioszki......

[kiciamała]

BAFI GDZIE TE ZDJECIA ! No niech sobie chociaz poswiece oczami