Mamy Grudniowe 2019 - część II

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Trzymajcie mnie, tak mnie TŻ wkurza że zaraz wyjdę z siebie on kupować wszystko będzie we wrześniu i październiku nie wcześniej!! bo coś się może stać, ja pitolę nie mogę. Z takim podejściem to do samego porodu niech nic nie kupuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rozumiem Cię mam to samo. Natomiast wiem że większość rzeczy sama będę musiała ogarnąć. Do tej pory udaje mi się zamawiać tak, żeby nie wiedział

A to poniżej kupil brat mojego TŻ i jego żona. i zapowiedzieli że to jeszcze nie koniec IMG-20190702-WA0000.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Cześć z rana! Ale się wyspałam.

Napisane przez arya09

Trzymajcie mnie, tak mnie TŻ wkurza że zaraz wyjdę z siebie on kupować wszystko będzie we wrześniu i październiku nie wcześniej!! bo coś się może stać, ja pitolę nie mogę. Z takim podejściem to do samego porodu niech nic nie kupuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powiedz mu, że jest większe prawdopodobieństwo komplikacji pod koniec i że będzie sam latał i kupował jak nie daj borze wylądujesz na patologii ciąży, i palcem wtedy nie kiwniesz. Na mojego podziałało i mówił że dobrze myślę.

Ola, gratulacje z okazji ślubu. U nas w tym roku minęły 2 lata ale wciąż cudownie to wspominam

Dzięki za info o poduszkach w aucie. Nie mialam o tym pojęcia. Ale z tymi pasami to uważajcie. Przeprowadzanie pasa poziomego za plecami jest nieprawidłowe i zwyczajnie niebezpieczne. W sytuacji mocnego uderzenia można sobie więcej krzywdy zrobić niż to jest warte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez Ola0731

Dziękuję
My też wrześniowego terminu nie zmieniamy ale obydwoje stwierdziliśmy że chcemy cywilny zanim urodzi się junior

A tak w ogóle to witam się w 16 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj też zaczęłam 16+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ola wychodzisz za maz w sobote? Wow! Nic sie nie chwalisz!

Kurde laski ale wątek nam się rozhulał

Raficzyca szok z tą Twoją teściówką , moja jest ogólnie spoko, ale tez potrafiła mnie zdenerwowac na krótkim urlopie w Polsce.
Wiecie, tak sobie ost myslalam, bede miala dwoch synów i obym nie byla taka teściowa jakiej nie chcialabym miec
Boje sie tego właśnie, bo jak córka z matką maja dobre relacje to wszystko jest super a jak juz syn z matka dobrze sie dogaduja i spedzaja czas to od razu, Mamisynek, synek mamusi itd.... nie chcialabym zeby przez synową kontakt mi z synem spadl a z drugiej strony widze ,ze moj maz dzwoni do mamy na ur i swieta i jak jesteśmy w Pl jestesmy 3/4 czasu u mnie a 1/4 u teściów. 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez PatiPee

Ola wychodzisz za maz w sobote? Wow! Nic sie nie chwalisz!

Kurde laski ale wątek nam się rozhulał

Raficzyca szok z tą Twoją teściówką , moja jest ogólnie spoko, ale tez potrafiła mnie zdenerwowac na krótkim urlopie w Polsce.
Wiecie, tak sobie ost myslalam, bede miala dwoch synów i obym nie byla taka teściowa jakiej nie chcialabym miec
Boje sie tego właśnie, bo jak córka z matką maja dobre relacje to wszystko jest super a jak juz syn z matka dobrze sie dogaduja i spedzaja czas to od razu, Mamisynek, synek mamusi itd.... nie chcialabym zeby przez synową kontakt mi z synem spadl a z drugiej strony widze ,ze moj maz dzwoni do mamy na ur i swieta i jak jesteśmy w Pl jestesmy 3/4 czasu u mnie a 1/4 u teściów. 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jakoś tak się nie chwalę

Co do teściowych to mam wrażenie że moja mama dla mojego TŻ będzie gorsza teściowa niż jego dla mnie

Dziewczyny piszą póki mają czas pewnie pod koniec listopada część trochę ucichnie. Dla mnie to jeszcze wieczność minie zanim bejbika powitamy na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emosz]

Napisane przez voice_of_silence

Cześć z rana! Ale się wyspałam. Powiedz mu, że jest większe prawdopodobieństwo komplikacji pod koniec i że będzie sam latał i kupował jak nie daj borze wylądujesz na patologii ciąży, i palcem wtedy nie kiwniesz. Na mojego podziałało i mówił że dobrze myślę.

Ola, gratulacje z okazji ślubu. U nas w tym roku minęły 2 lata ale wciąż cudownie to wspominam

Dzięki za info o poduszkach w aucie. Nie mialam o tym pojęcia. Ale z tymi pasami to uważajcie. Przeprowadzanie pasa poziomego za plecami jest nieprawidłowe i zwyczajnie niebezpieczne. W sytuacji mocnego uderzenia można sobie więcej krzywdy zrobić niż to jest warte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, ja w pierwszej ciąży gdzie termin miałam na 5.12 wylądowałam na patologii w 30 Tc (jakoś początek października) i wtedy doceniłam, że wszystko miałam już ogarnięte, na szybko kupowałam rzeczy do torby do szpitala przez co wydałam więcej niż bym mogła gdybym to wcześniej zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez voice_of_silence

Cześć z rana! Ale się wyspałam. Powiedz mu, że jest większe prawdopodobieństwo komplikacji pod koniec i że będzie sam latał i kupował jak nie daj borze wylądujesz na patologii ciąży, i palcem wtedy nie kiwniesz. Na mojego podziałało i mówił że dobrze myślę.

Ola, gratulacje z okazji ślubu. U nas w tym roku minęły 2 lata ale wciąż cudownie to wspominam

Dzięki za info o poduszkach w aucie. Nie mialam o tym pojęcia. Ale z tymi pasami to uważajcie. Przeprowadzanie pasa poziomego za plecami jest nieprawidłowe i zwyczajnie niebezpieczne. W sytuacji mocnego uderzenia można sobie więcej krzywdy zrobić niż to jest warte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic do niego nie trafia. Dodatkowo dowiedział się w piątek, że kolega z pracy z żoną mają ten sam termin porodu co my i rozmawiał z kolegą i oni będą kupować wszystko w listopadzie to po co mi tak wcześnie wszystko ?!

Powiedziałam mu, że już mi obrzydził i niech sobie sam szuka co trzeba w ogóle kupić.

Jak tak to on mi gadał przed każdą wizytą czym ty się denerwujesz na pewno wszystko jest dobrze

Tak się wkur..... że się popłakałam

Napisane przez Ola0731

Rozumiem
Cię mam to samo. Natomiast wiem że większość rzeczy sama będę musiała ogarnąć. Do tej pory udaje mi się zamawiać tak, żeby nie wiedział

A to poniżej kupil brat mojego TŻ i jego żona. i zapowiedzieli że to jeszcze nie koniec Załącznik 7681619

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie pierwszy raz żałuję, że mamy wspólne konto ale taki wymóg był przy kredycie, że dwie pensje mają wpływać i nie chciało mi się już potem bawić w przelewanie na swoje i je zamknęłam

O fajne prezenty u nad się raczej nikt nie poczuje tak sądzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Napisane przez gosiulam185

Jeśli chodzi o karmienie piersią to u mnie czuję, że najbardziej się będzie wtrącać siostra. Ona to jest znawczyni wszystkiego i ona miała wszystko najlepsze dla swoich dzieci i wszystko robiła najlepiej. Ostatnio dostaliśmy wykład dlaczego chcemy kupić łóżeczko drewniane skoro turystyczne jest lepsze, bo oni mieli i im bardziej się podobało i lepiej sprawdziło. Dlaczego wózek na żelowych kołach, a nie na pompowanych jak później po lesie będzie nam ciężko przejechać no i później to koniecznie spacerówka laska bo najwygodniejsza. Żadnych rożków, becików, spiworków, a pościel to najlepiej ta co jeszcze po mnie została. Co do karmienia piersią to dwójkę synów od samego początku karmiła mm, ale kuzynce co karmiła piersią najbardziej się wtrącała co i jak ma robić, chociaż kuzynka trzecie dziecko już karmiła

Mama nie wtrąca się do niczego. Mówi, że czasy się zmieniły i nie będzie mi dawać rad, ani odnośnie porodu, karmienia, a tym bardziej wyprawki bo nie ma o tym pojęcia. Jest pod wrażeniem tej całej specyfiki wyprawki- spiworków, butelek antykolkowych, pieluszek muślinowych itp.

Teściowa lubi wtrącić swoje trzy grosze. Bo po co ja jeżdżę w pasach i kupuje głupie adaptery jak przecież mogę bez pasów jeździć. Co to za wymysł, że jak plamie, albo coś mi nie tak to lecę do szpitala. Ona jak w ciąży była to spadła ze schodów i nic jej nie było, żyła dalej.

Ja się nie nastawiam na żadne karmienie. Chciałabym kp, ale jak nie wyjdzie to trudno. Tym bardziej, że szybko będę musiała włączyć butelkę z odciaganym pokarmem bo będę musiała wrócić na uczelnię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gosia co za laska! Ale mi moja tez probowala sie wtrącać, wywyzszac jej poglady nad moimi mimo, i do dzis tak jest ale mam to w nosie. Ja zaraz będę miala drugie wiec wg niektórych teorii bede bardziej doświadczona od niej hahaha! Ona ma jedno.
Nie no smieje się. Ale to taki typ, choć ostatnio nawet zaczela chwalic moja kuchnię, gdzie jeszcze 3l wstecz robila ze mnie nieudacznika ,gdzie to ja robilam dla wszystkich wkolo ciasta, na imprezy potrawy itd. Szkoda slow. Ona sie tak wywyzsza bo jest 10l starsza ode mnie , niech jej będzie ost do swojej córki powiedziała: ale ciocia gotuje superrzeczy co? Mama tak nie umie.
Bylam w szoku,bo zawsze miała jakies ale...

U mnie podzialalo jak przestałam zwracac uwage robic swoje, nie dyskutowac za duzo albo popierać swoje zdanie konkretnymi argumentami np. o przewozeniu dzieci czy karmieniu , powolywalam sie na testy,badania itd...
Ale przez to później uchodzilam za nawiedzoną więc olalalam wszystkie tematy i uwagi i teraz mi sie to odplaca.
Ale Wy chyba mieszkacie razem i Ty pilnujesz Jej dzieci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Nic do niego nie trafia. Dodatkowo dowiedział się w piątek, że kolega z pracy z żoną mają ten sam termin porodu co my i rozmawiał z kolegą i oni będą kupować wszystko w listopadzie to po co mi tak wcześnie wszystko ?!

Powiedziałam mu, że już mi obrzydził i niech sobie sam szuka co trzeba w ogóle kupić.

Jak tak to on mi gadał przed każdą wizytą czym ty się denerwujesz na pewno wszystko jest dobrze





No właśnie pierwszy raz żałuję, że mamy wspólne konto ale taki wymóg był przy kredycie, że dwie pensje mają wpływać i nie chciało mi się już potem bawić w przelewanie na swoje i je zamknęłam

O fajne prezenty u nad się raczej nikt nie poczuje tak sądzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To faktycznie współczuję. My ustaliliśmy że po połówkowym będziemy ogarniać zakupy, jak już zabiorę od siostry ubranka i zobacze co mi jeszcze potrzebne. Ale też najpóźniej do końca października chciałabym mieć ogarnięte wszystko poza wózkiem i łóżeczkiem. Bo tu konkretne modele się weźmie i tyle nawet gdyby musiał sam to ogarnąć.

Reszty absolutnie nie chce mu zostawiać bo na dzień dzisiejszy nie odróżnia pajaca od spioszkow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez arya09

Nic do niego nie trafia. Dodatkowo dowiedział się w piątek, że kolega z pracy z żoną mają ten sam termin porodu co my i rozmawiał z kolegą i oni będą kupować wszystko w listopadzie to po co mi tak wcześnie wszystko ?!

Powiedziałam mu, że już mi obrzydził i niech sobie sam szuka co trzeba w ogóle kupić.

Jak tak to on mi gadał przed każdą wizytą czym ty się denerwujesz na pewno wszystko jest dobrze

Tak się wkur..... że się popłakałam





No właśnie pierwszy raz żałuję, że mamy wspólne konto ale taki wymóg był przy kredycie, że dwie pensje mają wpływać i nie chciało mi się już potem bawić w przelewanie na swoje i je zamknęłam

O fajne prezenty u nad się raczej nikt nie poczuje tak sądzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale to będzie się dąsał jak coś pozamawiasz sama? Szczerze mówiąc to nie chcę wiedzieć co by mój mąż do domu przyniósł gdyby mu przyszło samemu kompletować wyprawkę. Dość powiedzieć że jak poszedł raz na zakupy i poprosiłam go żeby wybrał jakiś drobiazg dla mojej rocznej bratanicy (oczywiście z przykazem że zanim coś kupi ma zrobić zdjęcie i mi wysłać do oceny) to dostałam fotki jakiś zabawek dla trzymiesięcznych maluchów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Napisane przez gosiulam185

Ja dzisiaj też zaczęłam 16+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde, Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak Wy obie zaczęłyście 16 tc skoro macie termin tydzień po tygodniu?
Edit: chyba że Ola zaczęła 15+0 a Gosiulam 16+0?


Wogóle u mnie dzisiaj 18+0, czas zapier****


Tylko się nie śmiejcie, ale śniło mi się dzisiaj że urodziłam i w 18 tygodniu dziecko było jak w 34. Jakoś zrył mi głowę ten sen i podjęłam decyzję że lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić niż żałować, więc umówiłam się na piątek do innego lekarza. Chciałam sprawdzić te wymiary dziecka, bo cały czas się o to martwię. każdy kalkulator (nawet, jeśli to średnio miarodajne) pokazuje, że te wymiary sprzed dwóch tygodni są po prostu za małe na ten wiek ciąży i chciałabym, żeby ktoś to jeszcze obejrzał. Może panikuję (oby), ale z tym moim lekarzem niekoniecznie czujemy flow ( chociaż naprawdę wydawało mi się, że jest odwrotnie) i nie chcę iść z tym do niego. Ostatnio mi już powiedział, że mam tyle problemów w ciąży (plamienia, te bóle, twardnienie macicy itd), bo sama przyciągam kłopoty i widocznie mam pecha. Noszz kur+++, sama przyciągam!

[Ola0731]

Napisane przez raficzyca

Kurde, Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak Wy obie zaczęłyście 16 tc skoro macie termin tydzień po tygodniu?
Edit: chyba że Ola zaczęła 15+0 a Gosiulam 16+0?


Wogóle u mnie dzisiaj 18+0, czas zapier****


Tylko się nie śmiejcie, ale śniło mi się dzisiaj że urodziłam i w 18 tygodniu dziecko było jak w 34. Jakoś zrył mi głowę ten sen i podjęłam decyzję że lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić niż żałować, więc umówiłam się na piątek do innego lekarza. Chciałam sprawdzić te wymiary dziecka, bo cały czas się o to martwię. każdy kalkulator (nawet, jeśli to średnio miarodajne) pokazuje, że te wymiary sprzed dwóch tygodni są po prostu za małe na ten wiek ciąży i chciałabym, żeby ktoś to jeszcze obejrzał. Może panikuję (oby), ale z tym moim lekarzem niekoniecznie czujemy flow ( chociaż naprawdę wydawało mi się, że jest odwrotnie) i nie chcę iść z tym do niego. Ostatnio mi już powiedział, że mam tyle problemów w ciąży (plamienia, te bóle, twardnienie macicy itd), bo sama przyciągam kłopoty i widocznie mam pecha. Noszz kur+++, sama przyciągam!

O dokładnie. U mnie 15+0 nie ogarniam tego nadal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to powiem Ci że lekarz średni... Jak może powiedzieć do Ciebie że sama przyciągasz kłopoty?

Mój na szczęście to taki wyluzowany jest jak byłam ostatnio to pytał czy chce zwolnienie czy nie. Ja mówię że nie, na co lekarz to jak pani będzie chciała to proszę mi smsa napisać

[raficzyca]

Napisane przez voice_of_silence

Ale to będzie się dąsał jak coś pozamawiasz sama? Szczerze mówiąc to nie chcę wiedzieć co by mój mąż do domu przyniósł gdyby mu przyszło samemu kompletować wyprawkę. Dość powiedzieć że jak poszedł raz na zakupy i poprosiłam go żeby wybrał jakiś drobiazg dla mojej rocznej bratanicy (oczywiście z przykazem że zanim coś kupi ma zrobić zdjęcie i mi wysłać do oceny) to dostałam fotki jakiś zabawek dla trzymiesięcznych maluchów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój miał kupić półtorarocznemu chrzesniaczce koło takie do basenu z majtkami ( tzn z miejscem na nogi, żeby mała sobie mogła siedzieć sama) to kupił 2 metrowego dmuchanego flamminga dla dorosłych z miejscem na drinka. Łączę się w bólu

[maddd]

O jaaa nowy wątek a tu już 7 stron!! dziewczyny nie nadążam za Wami!
Kurczę jakoś mam mało czasu żeby do Was napisac w pracy do 16, a potem ciągle jakieś plany i wracam do domu padnieta wieczorem.. wczoraj drylowalam wiśnie u rodziców, prawie 4 kg, i powiem Wam że chyba zaczął mnie od tego boleć Brzuch, czy to jest możliwe?:/ prawie 4kg obrobilam.. już dziś ok,ale trochę jeszcze rano ciągnęło i się wystraszylam trochę:/

Napisane przez PatiPee

Ola wychodzisz za maz w sobote? Wow! Nic sie nie chwalisz!

Kurde laski ale wątek nam się rozhulał

Raficzyca szok z tą Twoją teściówką , moja jest ogólnie spoko, ale tez potrafiła mnie zdenerwowac na krótkim urlopie w Polsce.
Wiecie, tak sobie ost myslalam, bede miala dwoch synów i obym nie byla taka teściowa jakiej nie chcialabym miec
Boje sie tego właśnie, bo jak córka z matką maja dobre relacje to wszystko jest super a jak juz syn z matka dobrze sie dogaduja i spedzaja czas to od razu, Mamisynek, synek mamusi itd.... nie chcialabym zeby przez synową kontakt mi z synem spadl a z drugiej strony widze ,ze moj maz dzwoni do mamy na ur i swieta i jak jesteśmy w Pl jestesmy 3/4 czasu u mnie a 1/4 u teściów. 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pati, ja do mojej teściowej nic nie mam (oprócz tego że pali w MIESZKANIU u siebie jak smok, i befe się chyba bała dziecia tam zostawiać ), ale my z Tz podobnie jak i Wy też jakoś więcej do moich jeździmy niż do teściów...To chyba zwykle tak jest że przeważnie z rodziną kobiety bardziej się trzyma...taka zależy iść zauważyłam w mojej bliższej i dalszej rodzinie..ale pewnie to nie jest reguła, więc się nie martw na zapas

Napisane przez Ola0731

No jakoś tak się nie chwalę

Co do teściowych to mam wrażenie że moja mama dla mojego TŻ będzie gorsza teściowa niż jego dla mnie

Dziewczyny piszą póki mają czas pewnie pod koniec listopada część trochę ucichnie. Dla mnie to jeszcze wieczność minie zanim bejbika powitamy na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola aaa! A czemu się nie chwalisz!! super że ślubem! gratulacje i powodzenia w sobotę!


Dziewczyny,zrobiłam dzis rano zdjęcie brzuszka,co prawda e tubie,ale wreszcie zaczyna coś być widać! ale nie umiem tu wrzucić..:/ podpowiecje jak?
I kupiłam sobie przedwczoraj pierwsze ciążowe spodnie w hm

[arya09]

Napisane przez Ola0731

To faktycznie współczuję. My ustaliliśmy że po połówkowym będziemy ogarniać zakupy, jak już zabiorę od siostry ubranka i zobacze co mi jeszcze potrzebne. Ale też najpóźniej do końca października chciałabym mieć ogarnięte wszystko poza wózkiem i łóżeczkiem. Bo tu konkretne modele się weźmie i tyle nawet gdyby musiał sam to ogarnąć.

Reszty absolutnie nie chce mu zostawiać bo na dzień dzisiejszy nie odróżnia pajaca od spioszkow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też chciałam po połówkowych kupić trochę rzeczy, a teraz to nie wiem.
Mój też nic nie odróżnia.

Napisane przez voice_of_silence

Ale to będzie się dąsał jak coś pozamawiasz sama? Szczerze mówiąc to nie chcę wiedzieć co by mój mąż do domu przyniósł gdyby mu przyszło samemu kompletować wyprawkę. Dość powiedzieć że jak poszedł raz na zakupy i poprosiłam go żeby wybrał jakiś drobiazg dla mojej rocznej bratanicy (oczywiście z przykazem że zanim coś kupi ma zrobić zdjęcie i mi wysłać do oceny) to dostałam fotki jakiś zabawek dla trzymiesięcznych maluchów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie, bo już kupione by było i tyle ale teraz tak mnie wkurzył, że to co kupiłam mam chęć oddać. Mam paragony i metek nie urywałam.

Wolę nie myśleć co by nakupował nie odróżnia śpiochów od pajaca, wie jedynie co to body pieluchy tetrowe to po co mi niby? Przecież są pampersy
Na chwilę obecną mnie tak wkurzył, że mi się odechciało kupować.

Gdzie jeszcze wczoraj gadał, że może pojedziemy wózki oglądać w weekend ? No to już go nie kumam. Ale stwierdził, że oglądanie a kupowanie to co innego!!

Najlepsze to po co prać ubranka ? Przecież są nowe i nienoszone....i to w proszku dla dzieci wymyślam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez maddd

O jaaa nowy wątek a tu już 7 stron!! dziewczyny nie nadążam za Wami!
Kurczę jakoś mam mało czasu żeby do Was napisac w pracy do 16, a potem ciągle jakieś plany i wracam do domu padnieta wieczorem.. wczoraj drylowalam wiśnie u rodziców, prawie 4 kg, i powiem Wam że chyba zaczął mnie od tego boleć Brzuch, czy to jest możliwe?:/ prawie 4kg obrobilam.. już dziś ok,ale trochę jeszcze rano ciągnęło i się wystraszylam trochę:/



Pati, ja do mojej teściowej nic nie mam (oprócz tego że pali w MIESZKANIU u siebie jak smok, i befe się chyba bała dziecia tam zostawiać ), ale my z Tz podobnie jak i Wy też jakoś więcej do moich jeździmy niż do teściów...To chyba zwykle tak jest że przeważnie z rodziną kobiety bardziej się trzyma...taka zależy iść zauważyłam w mojej bliższej i dalszej rodzinie..ale pewnie to nie jest reguła, więc się nie martw na zapas



Ola aaa! A czemu się nie chwalisz!! super że ślubem! gratulacje i powodzenia w sobotę!


Dziewczyny,zrobiłam dzis rano zdjęcie brzuszka,co prawda e tubie,ale wreszcie zaczyna coś być widać! ale nie umiem tu wrzucić..:/ podpowiecje jak?
I kupiłam sobie przedwczoraj pierwsze ciążowe spodnie w hm

Dziękuję dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ola super prezenty,bardzo milo

Arya rozumiem Cię, ale moj maz tez jakos nie jest z tych co by glaskali calowali brzuszek itd... jakas abstrakcja. Cieszy sie z ciazy i przezywa, płakał ze mna jak nie wiadomo bylo czy nie poronie ale jakos on nie umie tak okazywac uczuc. Za to jak się pierwszy syn urodzil.....o Paaaaani..... szalenstwo. Jest najwaspanialszym tatą na swiecie, zawsze marzylam zeby miec takiego ojca jakim jest on dla mojego syna. Pierwsze przyjdzie z pracy buzi żonie i do zabawy z dzieckiem. Wiem ze jak sie Tymus urodzi bedzie tak samo. Dlatego nie przezywam ze Teraz nie traktuje mnie jak świętej krowy ,nie lata i nie kupuje niebieskich skarpetek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez raficzyca

Kurde, Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak Wy obie zaczęłyście 16 tc skoro macie termin tydzień po tygodniu?
Edit: chyba że Ola zaczęła 15+0 a Gosiulam 16+0?


Wogóle u mnie dzisiaj 18+0, czas zapier****


Tylko się nie śmiejcie, ale śniło mi się dzisiaj że urodziłam i w 18 tygodniu dziecko było jak w 34. Jakoś zrył mi głowę ten sen i podjęłam decyzję że lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić niż żałować, więc umówiłam się na piątek do innego lekarza. Chciałam sprawdzić te wymiary dziecka, bo cały czas się o to martwię. każdy kalkulator (nawet, jeśli to średnio miarodajne) pokazuje, że te wymiary sprzed dwóch tygodni są po prostu za małe na ten wiek ciąży i chciałabym, żeby ktoś to jeszcze obejrzał. Może panikuję (oby), ale z tym moim lekarzem niekoniecznie czujemy flow ( chociaż naprawdę wydawało mi się, że jest odwrotnie) i nie chcę iść z tym do niego. Ostatnio mi już powiedział, że mam tyle problemów w ciąży (plamienia, te bóle, twardnienie macicy itd), bo sama przyciągam kłopoty i widocznie mam pecha. Noszz kur+++, sama przyciągam!

Serio?! Sama przyciągasz, co za koleś.

Napisane przez raficzyca

Mój miał kupić półtorarocznemu chrzesniaczce koło takie do basenu z majtkami ( tzn z miejscem na nogi, żeby mała sobie mogła siedzieć sama) to kupił 2 metrowego dmuchanego flamminga dla dorosłych z miejscem na drinka. Łączę się w bólu

Haha kupił przyszłościową


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Napisane przez raficzyca

Mój miał kupić półtorarocznemu chrzesniaczce koło takie do basenu z majtkami ( tzn z miejscem na nogi, żeby mała sobie mogła siedzieć sama) to kupił 2 metrowego dmuchanego flamminga dla dorosłych z miejscem na drinka. Łączę się w bólu

oplułam monitor prawie

[PatiPee]

A jeszcze co do zakupow , na spokojnie wyjaśnij ze chcialabys miec kupione póki masz czas i checi i sily przede wszystkim. Bo później jest różnie. A teraz możecie polowac tez na promki. I najwazniejsze, powiedz ze sprawia Ci to radosc i jest to dla Ciebie frajda ustal termin np po polowkowych zaczynacie kupowac i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Ola super prezenty,bardzo milo

Arya rozumiem Cię, ale moj maz tez jakos nie jest z tych co by glaskali calowali brzuszek itd... jakas abstrakcja. Cieszy sie z ciazy i przezywa, płakał ze mna jak nie wiadomo bylo czy nie poronie ale jakos on nie umie tak okazywac uczuc. Za to jak się pierwszy syn urodzil.....o Paaaaani..... szalenstwo. Jest najwaspanialszym tatą na swiecie, zawsze marzylam zeby miec takiego ojca jakim jest on dla mojego syna. Pierwsze przyjdzie z pracy buzi żonie i do zabawy z dzieckiem. Wiem ze jak sie Tymus urodzi bedzie tak samo. Dlatego nie przezywam ze Teraz nie traktuje mnie jak świętej krowy ,nie lata i nie kupuje niebieskich skarpetek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko mi nie chodzi, że mnie ma traktować jak świętą krowę. Z okazywaniem uczuć nie ma problemu, na początku jak były problemy to wspierał we wszystkim. Wiec tu złego słowa nie powiem i nie mam na co narzekać. Tylko teraz nagle on się boi, że się coś stanie i te wszystkie rzeczy będą w domu. No ale z takim myśleniem to z zakupami można czekać na po porodzie bo i na samym końcu może się coś wydarzyć :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez PatiPee

Ola super prezenty,bardzo milo

Arya rozumiem Cię, ale moj maz tez jakos nie jest z tych co by glaskali calowali brzuszek itd... jakas abstrakcja. Cieszy sie z ciazy i przezywa, płakał ze mna jak nie wiadomo bylo czy nie poronie ale jakos on nie umie tak okazywac uczuc. Za to jak się pierwszy syn urodzil.....o Paaaaani..... szalenstwo. Jest najwaspanialszym tatą na swiecie, zawsze marzylam zeby miec takiego ojca jakim jest on dla mojego syna. Pierwsze przyjdzie z pracy buzi żonie i do zabawy z dzieckiem. Wiem ze jak sie Tymus urodzi bedzie tak samo. Dlatego nie przezywam ze Teraz nie traktuje mnie jak świętej krowy ,nie lata i nie kupuje niebieskich skarpetek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prezenty prezentami bardzo milo , ale bardziej przeraża mnie fakt, że bratowa mojego przyszłego męża jest psychologiem dziecięcym.... I pracuje głównie z dziećmi autystycznymi. Już zapowiedziałam swojemu TŻ że jak mi zacznie wymyślać jakieś niestworzone teorie na temat rozwoju Juniora to przestaniemy ich odwiedzać.

Mój na początku czasami całował brzuch, a tak to się pyta tylko jak się czuje, czasem traktuje mnie jak dziecko, ale ogólnie jest spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez PatiPee

Gosia co za laska! Ale mi moja tez probowala sie wtrącać, wywyzszac jej poglady nad moimi mimo, i do dzis tak jest ale mam to w nosie. Ja zaraz będę miala drugie wiec wg niektórych teorii bede bardziej doświadczona od niej hahaha! Ona ma jedno.
Nie no smieje się. Ale to taki typ, choć ostatnio nawet zaczela chwalic moja kuchnię, gdzie jeszcze 3l wstecz robila ze mnie nieudacznika ,gdzie to ja robilam dla wszystkich wkolo ciasta, na imprezy potrawy itd. Szkoda slow. Ona sie tak wywyzsza bo jest 10l starsza ode mnie , niech jej będzie ost do swojej córki powiedziała: ale ciocia gotuje superrzeczy co? Mama tak nie umie.
Bylam w szoku,bo zawsze miała jakies ale...

U mnie podzialalo jak przestałam zwracac uwage robic swoje, nie dyskutowac za duzo albo popierać swoje zdanie konkretnymi argumentami np. o przewozeniu dzieci czy karmieniu , powolywalam sie na testy,badania itd...
Ale przez to później uchodzilam za nawiedzoną więc olalalam wszystkie tematy i uwagi i teraz mi sie to odplaca.
Ale Wy chyba mieszkacie razem i Ty pilnujesz Jej dzieci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edit: Aaa, Ty piszesz o szwagierce co się tak wywyższała?

Napisane przez raficzyca

Kurde, Dziewczyny, może głupie pytanie ale jak Wy obie zaczęłyście 16 tc skoro macie termin tydzień po tygodniu?
Edit: chyba że Ola zaczęła 15+0 a Gosiulam 16+0?


Wogóle u mnie dzisiaj 18+0, czas zapier****


Tylko się nie śmiejcie, ale śniło mi się dzisiaj że urodziłam i w 18 tygodniu dziecko było jak w 34. Jakoś zrył mi głowę ten sen i podjęłam decyzję że lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić niż żałować, więc umówiłam się na piątek do innego lekarza. Chciałam sprawdzić te wymiary dziecka, bo cały czas się o to martwię. każdy kalkulator (nawet, jeśli to średnio miarodajne) pokazuje, że te wymiary sprzed dwóch tygodni są po prostu za małe na ten wiek ciąży i chciałabym, żeby ktoś to jeszcze obejrzał. Może panikuję (oby), ale z tym moim lekarzem niekoniecznie czujemy flow ( chociaż naprawdę wydawało mi się, że jest odwrotnie) i nie chcę iść z tym do niego. Ostatnio mi już powiedział, że mam tyle problemów w ciąży (plamienia, te bóle, twardnienie macicy itd), bo sama przyciągam kłopoty i widocznie mam pecha. Noszz kur+++, sama przyciągam!

Moim zdaniem nie ma sensu chodzić do lekarza, któremu się nie ufa. Czasem jest to kwestia czasu zanim coś zaskoczy, wiem bo sama mam takie doświadczenie, ale jeśli nic się nie zmienia to jest tylko dodatkowy, niepotrzebny stres.

Napisane przez raficzyca

Mój miał kupić półtorarocznemu chrzesniaczce koło takie do basenu z majtkami ( tzn z miejscem na nogi, żeby mała sobie mogła siedzieć sama) to kupił 2 metrowego dmuchanego flamminga dla dorosłych z miejscem na drinka. Łączę się w bólu

Hahahah

Napisane przez arya09

Też chciałam po połówkowych kupić trochę rzeczy, a teraz to nie wiem.
Mój też nic nie odróżnia.








No nie, bo już kupione by było i tyle ale teraz tak mnie wkurzył, że to co kupiłam mam chęć oddać. Mam paragony i metek nie urywałam.

Wolę nie myśleć co by nakupował nie odróżnia śpiochów od pajaca, wie jedynie co to body pieluchy tetrowe to po co mi niby? Przecież są pampersy
Na chwilę obecną mnie tak wkurzył, że mi się odechciało kupować.

Gdzie jeszcze wczoraj gadał, że może pojedziemy wózki oglądać w weekend ? No to już go nie kumam. Ale stwierdził, że oglądanie a kupowanie to co innego!!

Najlepsze to po co prać ubranka ? Przecież są nowe i nienoszone....i to w proszku dla dzieci wymyślam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja jak coś zaczynałam przebąkiwać o wyprawce (1-2 miesiac ciąży, co prawda, ale się jarałam :P) to mi powiedział: po co? Przecież wszystko dostaniemy.

Tak więc w świecie mojego męża dziecko sponsorują rodzina i sąsiedzi, rodzice spijają śmietankę

[PatiPee]

Raficzyca flaming wygral Internety a swoja droga dobrze ze zmieniasz gina , nie ma sie co męczyć. Przyciagasz klopoty kuzwa co za tekst

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Edit: Aaa, Ty piszesz o szwagierce co się tak wywyższała?




Moim zdaniem nie ma sensu chodzić do lekarza, któremu się nie ufa. Czasem jest to kwestia czasu zanim coś zaskoczy, wiem bo sama mam takie doświadczenie, ale jeśli nic się nie zmienia to jest tylko dodatkowy, niepotrzebny stres.




Hahahah



Ja jak coś zaczynałam przebąkiwać o wyprawce (1-2 miesiac ciąży, co prawda, ale się jarałam :P) to mi powiedział: po co? Przecież wszystko dostaniemy.

Tak więc w świecie mojego męża dziecko sponsorują rodzina i sąsiedzi, rodzice spijają śmietankę

Haha nie, to moja siostra odnosilam sie do siostry Gosi 🤣


Kurde , a my nic nie dostalismy, ja pier - co za rodzina 🤣🤣🤣🤣 chyba ze grzechotka z pepco miala mi ubrać dziecko 🥴🤪🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez PatiPee

Dopisalam

Dziewczyny, żadna juz nie ma kontrolnej wizyty w tym tyg?
No ja w koncu w poniedziałek po 5tyg zobacze Tymka! Az mi serce drży z emocji normalnie, mam nadzieje, ze wszystko u niego ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam w poniedziałek wizytę i też trochę stracham. Nie widziałam od 3 czerwca ale jakoś mam wrażenie, że dziecko może nie dość szybko rosnąć albo coś. No nikt mi do poniedziałku już nie przetłumaczy, muszę przeżyć

Napisane przez raficzyca

Teściowe tak mają wogóle instytucja teściowej to temat na osobną dyskusję. Ile mój mąż się od niej nasłuchał że już natychmiast mamy produkować jej wnuka to nie zliczę. Ile awantur było, że jesteśmy głupi, że jeszcze nie mamy dzieci, że na pewno to ja nie mogę, że go buntuję i ogólnie jestem najgorsza.

Masakra.. My na szczęście jesteśmy ostatnimi dziećmi, więc nikt na nas wpływu nie wywierał w domu. Mają już swoje wnuki pociechy a nasze to tak na dokładkę.

Napisane przez Ola0731

Rozumiem Cię mam to samo. Natomiast wiem że większość rzeczy sama będę musiała ogarnąć. Do tej pory udaje mi się zamawiać tak, żeby nie wiedział

A to poniżej kupil brat mojego TŻ i jego żona. i zapowiedzieli że to jeszcze nie koniec Załącznik 7681619

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj namiar jeśli wiesz skąd ten pluszowy kombinezonik biały? Szukam takiego właśnie na zimę do przenoszenia dziecia albo do zabrania ze szpitala chociażby. Patrzyłam w necie ale nic mi się nie podoba. Może być nawet grubszy jeśli któraś ma fajny link?

Napisane przez Ola0731

No jakoś tak się nie chwalę

Co do teściowych to mam wrażenie że moja mama dla mojego TŻ będzie gorsza teściowa niż jego dla mnie

Dziewczyny piszą póki mają czas pewnie pod koniec listopada część trochę ucichnie. Dla mnie to jeszcze wieczność minie zanim bejbika powitamy na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje. Zawsze marzyłam o takim ślubie Ale byłam za dużą ciotą, żeby się postawić rodzince i skończyłam na wystawnym standardowym na te czasy weselichu

Napisane przez arya09

Nic do niego nie trafia. Dodatkowo dowiedział się w piątek, że kolega z pracy z żoną mają ten sam termin porodu co my i rozmawiał z kolegą i oni będą kupować wszystko w listopadzie to po co mi tak wcześnie wszystko ?!

Powiedziałam mu, że już mi obrzydził i niech sobie sam szuka co trzeba w ogóle kupić.

Jak tak to on mi gadał przed każdą wizytą czym ty się denerwujesz na pewno wszystko jest dobrze

Tak się wkur..... że się popłakałam





No właśnie pierwszy raz żałuję, że mamy wspólne konto ale taki wymóg był przy kredycie, że dwie pensje mają wpływać i nie chciało mi się już potem bawić w przelewanie na swoje i je zamknęłam

O fajne prezenty u nad się raczej nikt nie poczuje tak sądzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oj wspólne konto to trudny temat. Ale warto sobie to poukładać. Ja swojego namawiałam bardzo długo a on nie wiedzieć czemu miał opory (pewnie, że będę trwonić kasę). Ale co do czego nigdy nie było nam wygodniej jak z jednym kontem.

A jeśli planuje jakiś wydatek tak jak teraz wyprawkę to mam w domu magiczny słoik do którego wypłacam i wrzucam kasę co miesiąc z każdej wypłaty. Jak po połówkowych zacznę kompletować wyprawkę to mam na ten moment już 1200 zł. Myślę, że ciuszki i pierdoły ogarnę za to spokojnie. Plus komoda bo nie będę miała tego gdzie trzymać. Ale to wybrałam na allegro za 200 zł z przesyłką.

A Ty nie patrz na swojego tylko kupuj co uważasz za stosowne. Różnie w życiu bywa, lepiej mieć wcześniej. A tym sposobem myślenia, że coś się stanie to do porodu nie będziesz pewna nigdy.

Napisane przez maddd

O jaaa nowy wątek a tu już 7 stron!! dziewczyny nie nadążam za Wami!
Kurczę jakoś mam mało czasu żeby do Was napisac w pracy do 16, a potem ciągle jakieś plany i wracam do domu padnieta wieczorem.. wczoraj drylowalam wiśnie u rodziców, prawie 4 kg, i powiem Wam że chyba zaczął mnie od tego boleć Brzuch, czy to jest możliwe?:/ prawie 4kg obrobilam.. już dziś ok,ale trochę jeszcze rano ciągnęło i się wystraszylam trochę:/



Pati, ja do mojej teściowej nic nie mam (oprócz tego że pali w MIESZKANIU u siebie jak smok, i befe się chyba bała dziecia tam zostawiać ), ale my z Tz podobnie jak i Wy też jakoś więcej do moich jeździmy niż do teściów...To chyba zwykle tak jest że przeważnie z rodziną kobiety bardziej się trzyma...taka zależy iść zauważyłam w mojej bliższej i dalszej rodzinie..ale pewnie to nie jest reguła, więc się nie martw na zapas



Ola aaa! A czemu się nie chwalisz!! super że ślubem! gratulacje i powodzenia w sobotę!


Dziewczyny,zrobiłam dzis rano zdjęcie brzuszka,co prawda e tubie,ale wreszcie zaczyna coś być widać! ale nie umiem tu wrzucić..:/ podpowiecje jak?
I kupiłam sobie przedwczoraj pierwsze ciążowe spodnie w hm

To ja jestem wyjątkiem od reguły. Ja mam bardzo problemowych rodziców, mamy ograniczone kontakty do minimum. Za to teściowie to złoci ludzie. Jak mam być szczera to czuję się dla nich jak córka. Chociaż z początku teściowa mnie trochę testowała to teraz złego słowa nie powiem


Zrobiłam sobie fotę. Jak ogarnę jak się ją tu wstawia to wstawię. Słaba może ale trochę widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez voice_of_silence

Edit: Aaa, Ty piszesz o szwagierce co się tak wywyższała?




Moim zdaniem nie ma sensu chodzić do lekarza, któremu się nie ufa. Czasem jest to kwestia czasu zanim coś zaskoczy, wiem bo sama mam takie doświadczenie, ale jeśli nic się nie zmienia to jest tylko dodatkowy, niepotrzebny stres.




Hahahah



Ja jak coś zaczynałam przebąkiwać o wyprawce (1-2 miesiac ciąży, co prawda, ale się jarałam :P) to mi powiedział: po co? Przecież wszystko dostaniemy.

Tak więc w świecie mojego męża dziecko sponsorują rodzina i sąsiedzi, rodzice spijają śmietankę

Haha świat fantazji fajnie by było nie powiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Ja się najbardziej obawiam teścia. Ten to ma zdanie na każdy temat i musi je wypowiedzieć na głos, bo się udusi. A my jesteśmy młodzi i g* wiemy o życiu :P Czekam więc na te wszystkie nie bujaj, bo przyzwyczaisz, rozpieściliście to teraz macie itd, itp.

Dziewczyny na grupie mamowej na FB radzą: ja ktoś zadaje głupie pytania to mów, że lekarz zalecił, a z lekarzem nie będziesz dyskutować. Dobrze to mieć gdzieś z tyłu głowy

[raficzyca]

Napisane przez misiaq002

Zrobiłam sobie fotę. Jak ogarnę jak się ją tu wstawia to wstawię. Słaba może ale trochę widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia, ja jestem całkowitym antytalenciem komputerowym i jakoś ogarnęłam fotkę, więc dajesz!

[arya09]

Napisane przez voice_of_silence

Ja się najbardziej obawiam teścia. Ten to ma zdanie na każdy temat musi je wypowiedzieć na głos, bo się udusi. A my jesteśmy młodzi i g* wiemy o życiu :P Czekam więc na te wszystkie nie bujaj, bo przyzwyczaisz, rozpieściliście to teraz macie itd, itp.



Dziewczyny na grupie mamowej na FB radzą: ja ktoś zadaje głupie pytania to mów, że lekarz zalecił, a z lekarzem nie będziesz dyskutować. Dobrze to mieć gdzieś z tyłu głowy

Kurde u teściów nie przejdzie. Brat TŻ studiuje medycynę i on dla nich jest już lekarzem i ich diagnozuje jak podważa to do im lekarz powiedział to jemu wierzą


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez arya09

Kurde u teściów nie przejdzie. Brat TŻ studiuje medycynę i on dla nich jest już lekarzem i ich diagnozuje jak podważa to co im lekarz powiedział to jemu wierzą


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez misiaq002

Ja też mam w poniedziałek wizytę i też trochę stracham. Nie widziałam od 3 czerwca ale jakoś mam wrażenie, że dziecko może nie dość szybko rosnąć albo coś. No nikt mi do poniedziałku już nie przetłumaczy, muszę przeżyć Masakra.. My na szczęście jesteśmy ostatnimi dziećmi, więc nikt na nas wpływu nie wywierał w domu. Mają już swoje wnuki pociechy a nasze to tak na dokładkę. Daj namiar jeśli wiesz skąd ten pluszowy kombinezonik biały? Szukam takiego właśnie na zimę do przenoszenia dziecia albo do zabrania ze szpitala chociażby. Patrzyłam w necie ale nic mi się nie podoba. Może być nawet grubszy jeśli któraś ma fajny link? Gratulacje. Zawsze marzyłam o takim ślubie Ale byłam za dużą ciotą, żeby się postawić rodzince i skończyłam na wystawnym standardowym na te czasy weselichu Oj wspólne konto to trudny temat. Ale warto sobie to poukładać. Ja swojego namawiałam bardzo długo a on nie wiedzieć czemu miał opory (pewnie, że będę trwonić kasę). Ale co do czego nigdy nie było nam wygodniej jak z jednym kontem.

A jeśli planuje jakiś wydatek tak jak teraz wyprawkę to mam w domu magiczny słoik do którego wypłacam i wrzucam kasę co miesiąc z każdej wypłaty. Jak po połówkowych zacznę kompletować wyprawkę to mam na ten moment już 1200 zł. Myślę, że ciuszki i pierdoły ogarnę za to spokojnie. Plus komoda bo nie będę miała tego gdzie trzymać. Ale to wybrałam na allegro za 200 zł z przesyłką.

A Ty nie patrz na swojego tylko kupuj co uważasz za stosowne. Różnie w życiu bywa, lepiej mieć wcześniej. A tym sposobem myślenia, że coś się stanie to do porodu nie będziesz pewna nigdy. To ja jestem wyjątkiem od reguły. Ja mam bardzo problemowych rodziców, mamy ograniczone kontakty do minimum. Za to teściowie to złoci ludzie. Jak mam być szczera to czuję się dla nich jak córka. Chociaż z początku teściowa mnie trochę testowała to teraz złego słowa nie powiem


Zrobiłam sobie fotę. Jak ogarnę jak się ją tu wstawia to wstawię. Słaba może ale trochę widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten biały kombinezonik zapewne kupili w Primarku, bo wiem że w tamten weekend tam byli. Zresztą chyba te wszystkie rzeczy kupowali w Primarku. Pewnie w sobotę przywiozą to potwierdze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do ślubu to cywilny taki kameralny. We wrześniu 2020 kościelny na jakieś 120 osób