Bezdzietność a starość

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez 2day3

Tez czesto o tym mysle i moj plan to zaoszczedzic wystarczajaco zeby kupic sobie jakies mieszkanko w Hiszpanii przy plazy i tam spedzic starosc, do tego pielegnuje przyjaznie i powiekszam caly czas grono znajomych. Drugi pomysl to wycieczka dookola swiata, mam nadzieje ze w wieku 60 lat bede na tyle sprawna ze bede mogla to marzenie spelnic.


Glownym powodem ze nie chce miec dzieci jest brak pieniedzy, wiec czasami ogarnia mnie ogromny smutek bo mysle ze bylabym dobra matka, ale coz takie zycie, postaram sie zrobic z tej decyzji najlepsze dla mnie.

w wieku 60lat to mysle ze wiekszosc ludzi jest jeszcze bardzo sprawna
gorzej z czasem i kasa bo ciagle daleko do emerytury wiec w moim przypadku wycieczka do okola swiata raczej w tym wieku nie wchodzi w gre chyba ze wygram w lotto (nie stac mnie na rok przerwy w pracy w tym momencie i watpie zeby w wieku 60lat mogla sobie na to pozwolic -plus oplacac biezace rachunki w swoim domu)

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89562875]w wieku 60lat to mysle ze wiekszosc ludzi jest jeszcze bardzo sprawna

gorzej z czasem i kasa bo ciagle daleko do emerytury wiec w moim przypadku wycieczka do okola swiata raczej w tym wieku nie wchodzi w gre chyba ze wygram w lotto (nie stac mnie na rok przerwy w pracy w tym momencie i watpie zeby w wieku 60lat mogla sobie na to pozwolic -plus oplacac biezace rachunki w swoim domu)[/QUOTE]

No dobra, ale ty masz dzieci w które włożyłeś kupe pieniędzy.
Ja np mam niskie koszty utrzymania od zawsze i mogę sporo oszczędzić jeśli chce.
Dla mnie to w ogóle nie jest nierealny pomysł.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka