od dziś (xx.xx.2007) 100 dni bez słodyczy

[LoLcIa123]

ej ej co to za niepoprawny optymizm możesz sobie jeszcze pokazać masz na to całe życiea przynajmniej większą część pozatym czasem każdy lubi sobie pogrzeszyć,każdy ma jakąś swoją słabość jesteśmy tylko ludzmi.I nie ma się co wstydzić najwazniejszy jest kontakt z otoczeniem przecież innych nie interesuje to ile ważysz tylko to jak się wobec nich zachowujesz a skoro piszesz że się wstydzisz i nie wychodzisz to inni nie mają możliwości się do Ciebie zbliżyć.Dużo uśmiechu na twarzy i świat jest Twój!

[BlueOla]

Napisane przez Ester =]

eh no wytrzymałam bez słodyczy aż jeden dzień...jestem żałosna, jak zwykle słomiany zapał.. chciałam przede wszystkim sobie pokazać ze mam choć odrobinę tej silnej woli,ale nie udało się.Trace już powol nadzieję że schudnę i wogóle,nie motywuje mnie nawet to że od 2 lat wstydzę sie gdziekolwiek wychodzić czy to na basen czy to nawet na dyskoteke,wszędzie,no ale cuż taka już jestem beznadziejna

Nie zgadzam się z Tobą. Mogę się założyć,że jesteś bardzo fajną, miłą, wartościową dziewczyną. Nigdy nie myśl o sobie w kategorii beznadziejności. Jeśli Ty sama bedziesz tak o sobie myslała może zdarzyć się tak,że i ludzie zaczną Ciebie tak postrzegać.
Wytrzymałaś bez słodyczy 1 dzień- super!! Gratuluję!! Jeśli chwilowo nie potrafisz tego zmienić to trzymaj się tego planu: słodycze co 2 dzień. Za jakiś czas załóż sobie poprzeczkę wyżej- co 3 dzień. Sukces składa się z miliona małych kroczków a Ty jesteś na dobrej drodze. Pozdrawiam Cie serdecznie

[BlueOla]

Napisane przez LoLcIa123

Co tam do sylwestra już jesteśmy dziewczyny piękne,zgrabne,cudowne,je dyne w swoim rodzaju i w ogole naj naj.A ja mam urodziny jutro,ale obiecuje żadnego obżarstwa.

Z okazji urodzin życzę spełnienia wszystkich Twoich marzeń

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez LoLcIa123

Co tam do sylwestra już jesteśmy dziewczyny piękne,zgrabne,cudowne,je dyne w swoim rodzaju i w ogole naj naj.A ja mam urodziny jutro,ale obiecuje żadnego obżarstwa.

oooo właśnie, wszystkiego naj naj najlepszego....życzę Ci przedewszystkim dużo miłości !!! bo jest najjjjjważniejsza

Napisane przez BlueOla

Uda się!!!! Trzymam za Ciebie kciuki Paulinka

Dziękuję za słowa wsparcia

U mnie dziś będzie mijał 41 dzień bez słodyczy (chyba...bo już tracę rachube powoli :P )
Pozdrawiam i całuję gorąco

[LoLcIa123]

Dziękuje dziewczyny za życzenia

[wiewioreczka]

no u mnie dzis bedzie mijac 39

Lolcia wszystkiego naj naj naj !!! duzo usmiechu, samych pozytywnych chwil w zyciu, spelnienia wszystkich marzen, osiagniecia sukcesow w kazdej dziedzinie i oczywiscie wytrwalosci w 'bezslodyczowaniu'

[LoLcIa123]

Napisane przez wiewioreczka

no u mnie dzis bedzie mijac 39

Lolcia wszystkiego naj naj naj !!! duzo usmiechu, samych pozytywnych chwil w zyciu, spelnienia wszystkich marzen, osiagniecia sukcesow w kazdej dziedzinie i oczywiscie wytrwalosci w 'bezslodyczowaniu'

Wiewióreczko Dziękuje ta wytrwałość to mi się rzeczywiście przyda Wam dziewczyny też życze wytrwałości bez okazyjnej

[bassienkaw]

Lolciu uśmiechu na twarzy, radości na codzień, szczęścia co nie miara, miłości wiecznej, prawdziwej, bezgranicznej... wytrwałość pewnie też się przyda... stu latek zycia, wymarzonego cialka, spelnienia fantazji i co t ylko pragniesz by twoim bylo oby sie spelnilo
u mnie dzień 9

[LoLcIa123]

Napisane przez bassienkaw

Lolciu uśmiechu na twarzy, radości na codzień, szczęścia co nie miara, miłości wiecznej, prawdziwej, bezgranicznej... wytrwałość pewnie też się przyda... stu latek zycia, wymarzonego cialka, spelnienia fantazji i co t ylko pragniesz by twoim bylo oby sie spelnilo
u mnie dzień 9

Dziękuje ślicznie

[anniaa]

dzis dzien 20

[Ester =]]

Wszystkiego naj naj najlepszego Dziękuje dziewczyny za wsparcie, wczoraj wogóle miałam taki dziwny wieczór,jakieś wspomnienia,użalanie sie i takie tam..No ale cuż postawiłam kropke i zaczynam od nowa,jeśli teraz dotrwam te 2 dni to już bede troszke z siebie zadowolona No to pa

[bassienkaw]

no to powodzenia Ester, ale swoją drogą dodam coś od siebie... pierwsze pytanie, ile ważysz, jak wyglądasz, że wstydzisz się gdziekolwiek wyjść, może po prostu przeginasz, może nie potrafisz siebie zaakceptować w lustrze, może kiedyś byłaś o wiele chudsza i teraz wydaje ci się, że wyglądasz przeokropnie... ja wprawdzie nigdy nie byłam nadzwyczaj chuda,ale miałam jeszcze rok temu o 10 kg mniej... dużo nie dużo... po mnie było widać, jest widać i to bardzo... jak oglądam zdjecia sprzed roku,to jeszcze jakiś czas temu miałam łzy w oczach... teraz jednak jak patrze do lustra, nie stawiam siebie obok obrazu Basi sprzed roku... nie patrzę w lustro myśląc, boże jaka jestem gruba, górą tłuszczu jestem, jak ja wyglądam i do czego doprowadziłam... teraz patrze w lustro i prawda jest taka, że nie wyglądam jeszcze tak źle, bo wyglądam dobrze, i jeśli bym komuś powiedziała ile na chwilę obecną waże nikt nie uwierzy... bo nie widać tego po mnie aż tak bardzo... faceci na ulicy się za mną oglądają, mój mężczyzna mnie ubóstwia, a schudnąć chcę sama dla siebie i dla swojego lepszego samopoczucia... wiem, że jestem atrakcyjna, i że można żyć zarówno w ciele chudzielca, ale i można być piękną w większym ciele... znam wiele takich osób... jednak jedno jest pewne... wiem,że jestem w stanie zrobić coś z sobą by czuc się jeszcze lepiej... dla samej siebie... wiesz o co mi mniej więcej chodzi ester? wszystko zależy od naszego nastawienia... nic na siłe, nic na hop siup... nic na już, swoją drogą jeśli pozytywnie patrzymy na świat i na siebie uwierz, że jest o wiele łatwiej, żę jest z górki a nie pod górke... popatrz w lustro i dostrzeż swoje piękno, to że jesteś przecudowna, a nie że załosna i wogóle...
i tak jak dziewczyny mówią, zacznij od dnia, potem dwóch dni, trzy itd.... bez słodyczy da się wytrzymać... jak będziesz miała chwilę słabości zjedz chlebek z dżemem niskosłodzonym,albo wypij gorącą herbate z cukrem i cytryna, co też dobrze wpływa na nastrój... ale np zamiast standardowych 2 łyżeczek cukru (jeśli tyle sypiesz) wsyp o połowe mniej... zresztą powodzenia życzę i mam nadzieję, żę się uda

[LoLcIa123]

Ester dziękuje
basienkaw masz całkowitą racje,nie ma co patrzeć na siebie i rozmyślać jakim się było kiedyś ,bo czasu nie cofniemy a życie toczy się dalej najlepiej jest żyć z dnia na dzień i cieszyć się tymi dniami,bo życie mamy tylko 1,najważniejsze jest to jakie jestesmy teraz a tak jak wizażanki piszą każda z nas ma "coś" czego nie mają inni i właśnie to "coś"jest w nas najważniejsze,a teraz naszym zadaniem jest dostrzec to nasze "coś"i starać się to upiększać jak tylko możemy.Metoda małych kroczków to jest to jak najbardziej "Odrazu Polski nie zbudowali".Wytrwałości życze

[wiewioreczka]

basienka ale sie rozpisala ale przeczytalam w calosci i podpisuje sie pod tyym obiema lapkami masz calkowita racje trzeba najpierw pokochac siebie, zeby moc pokochac swiat i dac mu szanse do pokochania nas takimi jakimi my sami juz sie kochamy (ale pomieszalam )

[bassienkaw]

i dokladnie dziewczyny... nie ma co wracac w przeszlosc i myslec jakie bylysmy, patrzec trzeba w przyszlosc i myslec,z kazdym dniem jest coraz to lepiej... powolutku do celu

[LoLcIa123]

Napisane przez bassienkaw

i dokladnie dziewczyny... nie ma co wracac w przeszlosc i myslec jakie bylysmy, patrzec trzeba w przyszlosc i myslec,z kazdym dniem jest coraz to lepiej... powolutku do celu

Tak jest przecież "Chcieć,znaczy móc"

[Sunniva]

basienka : święte słowa, trzeba polubić samą siebie, widzieć wady i zalety, dążyć do zmiany na lepsze ale nie za wszelką cenne, każda z nas jest na swój sposób piękna, i tak grubsza i ta chudsza. Jedne chcą przytyć drugie schudnąć ale czy waga jest najważniejsza? Nikt nie jest doskonały, trzeba zakaceptować swoje wady i starać sie je zminimalizować.

[bassienkaw]

a dzisiaj dzień 10 i wcale mnie nie ciągnie do słodyczy jestem normalnie z siebie zadowolona

[LoLcIa123]

No ja jak narazie się nie dałam słodyczą ale dzisiaj nagrzesze bo ide na urodziny więc z góry prosze mi to wybaczyć

[paulinka_vel_paulinka]

U mnie dziś mija już 42 dzień. W nocy miałam okropny sen...wręcz koszmar minanowicie, że objadłam się batonikami Princie Polo ( mam dwa ogromne pudełka w domu) takie miałam wyrzuty sumienia jak się obudziłam ;/ ale nic, dobrze, że to był jedynie sen.

[LoLcIa123]

Napisane przez paulinka_vel_paulinka

U mnie dziś mija już 42 dzień. W nocy miałam okropny sen...wręcz koszmar minanowicie, że objadłam się batonikami Princie Polo ( mam dwa ogromne pudełka w domu) takie miałam wyrzuty sumienia jak się obudziłam ;/ ale nic, dobrze, że to był jedynie sen.

Za to jaki pyszny ten sen szkoda że ja nie miewam takich snów bo ostatnio to same jakieś koszmary mnie prześladują:[

[bassienkaw]

tzn wiecie co dziewczyny,mnie w sumie wogole do slodyczy przynajmniej narazie nie ciągnie,ale jak ostatnio mówiłam, śnił mi się 3bit którego pochłonełam... i jak kończyłam go jeść po prostu już miałam wtedy takie wyrzuty sumienia,że szkoda gadać.... a rano jak się obudziłam,to się cieszyłam, że nie zaprzepaściłam tego co planowałam

[LoLcIa123]

Ja już tak dawno nie miałam w ustach nic słodkiego że nie pamiętam jak co smakujea na myśl że MUSZE zjeść coś słodkiego(np urodziny) ściska mnie w żołądku bo wolałabym tego nie robić;/.Niektóre słodycze,które kiedyś jadałam teraz są dla mnie tak słodkie że po małym kawałeczku mi już niedobrze i bolą mnie zęby.Czyli wniosek z tego taki że można się skutecznie odzwyczaić od słodyczy.Ale jednak wole żeby mi się śniło że pałaszuje pyszną kremóweczke niżeli te okropne koszmary;/

[bassienkaw]

no to nieźle... ja teraz zjałdam słodziutkie winogronka,miałam dużą kiść,ale połowe odłożyłam bo mi już za słodko było

[wiewioreczka]

mniam mniam jakie slodziutkie sny ja sobie wlasnie obiadek jem i o slodyczach nawet nie mysle

[LoLcIa123]

Napisane przez wiewioreczka

mniam mniam jakie slodziutkie sny ja sobie wlasnie obiadek jem i o slodyczach nawet nie mysle

Też właśnie zjadam obiadek cóż za zbieg okoliczności smacznego życze

[LoLcIa123]

Tak się zastanawiam może któraś z Was wie ile kcal może mieć mały kawałek sernika na zimno?Kocham Go poprostu i wiem że nie bede miała siły się mu dzisiaj oprzećAle lepsze to niżeli ogromny kawałek tortu czekoladowego

[wiewioreczka]

znalazlam cos takiego:
sernik krakowski 325kcal / 100g
sernik z rodzynkami 333kcal / 100g

a na innej stronie:
sernik, 1 porcja (125g) 235 kcal

[LoLcIa123]

Napisane przez wiewioreczka

znalazlam cos takiego:
sernik krakowski 325kcal / 100g
sernik z rodzynkami 333kcal / 100g

a na innej stronie:
sernik, 1 porcja (125g) 235 kcal

Tylko że wydaje mi się że te serniki różnią się od sernika na zimno na każdej stronie znajduje inną kalorycznośćdlatego poprosiłam o pomoc.Dziękuje za fatyge
Wygląda On tak http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5..._PRZEPISY.html

[wiewioreczka]

skoro zadna strona www nie jest w stanie odpowiedziec na to nurtujace Cie pytanie o kalorie, oznacza to ze przeznaczenie nie chce Cie o tym powiadomic co z kolei oznacza, ze zamiast przejmowac sie kaloriami mozesz spokojnie przejmowac sie wysmienitym smakiem