piękne do wakacji ;)))

[Lib_r4]

Napisane przez monikado

gdzie w warszawie zrobic kurs instruktora fitness?? BŁAGAM o informacje

ja nie mam pojęcia, a poszperałaś w wyszukiwarkach?
Ide już spać, na dzisiaj nauki wystarczy... buziaki

[fruzienka]

monikado - ja rowniez nie mam pojecia

Lib_r4 - dzisiaj cwiczylam to, co wczoraj bylo na zajeciach "aerobikowych", jutro mam kolejne, wiec dokladnie juz bede wiedziala co i jak po kolei ja jestem poczatkujaca w tej dziedzinie i kompletnie nie znam nazw tych cwiczen, jutro jak wroce to opisze po prostu co robilam, ok?

jezeli chodzi o forum, to ja sie zawsze balam kliknac w "fitness" ale jak juz sie odwazylam, to musze przyznac, ze zainspirowalo mnie to, co tu znalazlam i wierze to, ze razem damy rade!!

[Giovanna1987]

Dziewczyny ratujcie Do godziny 16.00 jakoś się dzielnie trzymałam. A potem nie wiem co się stało, wróciłam z 'pracy' (dorabiam sobie jako petsitter) zjadłam obiad, a po godzinie zjadłam bułkę, śledzia przeznaczonego na kolacje i batona a jeszcze później poszłam z TŻ-em do MCDONALDA!!! O zgrozo co ja najlepszego zrobiłam Jakoś cały dzień brakowało mi motywacji, wogóle jakoś psychicznie i fizycznie się nie czułam najlepiej (ta pogoda) A teraz mam takie myśli, aby wogóle rzucić tą całą dietę

[Gorzałka]

Napisane przez *beatriz*

WOW GORZAŁKA jak Ty to zrobiłaś? Co Ci najbardziej pomogło? Czy byłaś ogólnie "grubsza" czy tylko z brzuszkiem miałaś problemy?
I czy pracowałaś nad całą sylwetką?

Ogolnie bylam grubsza i w sumie chudzielcem tez nigdy nie bede bo mam taka budowe a do tego figure klepsydry . Jako nastolatka malo sie ruszalam bo mialam problemy ze zdrowiem... jakis czas w ogole nie moglam chodzic no i mi sie przytylo . Nie mam pojecia jak schudlam, no po prostu trzymalam sie "zdrowego" jedzenia i cwiczen i poszlo. I pracowalam nad cala sylwetka

Napisane przez blaque

zaczelas chodzic na silke? ja tez zmaierzam od poniedzialku i mam prosbe:mozesz mi powiedziec co robisz? ile chodzisz razy w tyg. i na ile?
a jak myslisz: czy jak pojde, to bde mogla liczyc na pomoc jakiegos 'fachowca' ktory pomoze mi, wytlumaczy itp?

Ja chodzilam na silownie. Z tego co znalazlam na wizazu: najpierw rozgrzeka na jakiejs maszynie, pozniej wszytkie cwiczenia silowe i pozniej areoby. Mam nadzieje ze nic nie pokrecilam ach i pamietajcie o posilku przed i po treningu!

[Gorzałka]

Napisane przez Giovanna1987

Dziewczyny ratujcie Do godziny 16.00 jakoś się dzielnie trzymałam. A potem nie wiem co się stało, wróciłam z 'pracy' (dorabiam sobie jako petsitter) zjadłam obiad, a po godzinie zjadłam bułkę, śledzia przeznaczonego na kolacje i batona a jeszcze później poszłam z TŻ-em do MCDONALDA!!! O zgrozo co ja najlepszego zrobiłam Jakoś cały dzień brakowało mi motywacji, wogóle jakoś psychicznie i fizycznie się nie czułam najlepiej (ta pogoda) A teraz mam takie myśli, aby wogóle rzucić tą całą dietę

Spokojnie!! Na pocztku zawsze jest trudno i ciezko... ale jak sie wytrzyma pierwsze 2 tyg pozniej juz jest lezej...

[fruzienka]

Napisane przez Giovanna1987

Dziewczyny ratujcie Do godziny 16.00 jakoś się dzielnie trzymałam. A potem nie wiem co się stało, wróciłam z 'pracy' (dorabiam sobie jako petsitter) zjadłam obiad, a po godzinie zjadłam bułkę, śledzia przeznaczonego na kolacje i batona a jeszcze później poszłam z TŻ-em do MCDONALDA!!! O zgrozo co ja najlepszego zrobiłam Jakoś cały dzień brakowało mi motywacji, wogóle jakoś psychicznie i fizycznie się nie czułam najlepiej (ta pogoda) A teraz mam takie myśli, aby wogóle rzucić tą całą dietę

nie mozesz sie poddac!! mamy dac rade razem, nie poddawac sie!! wytrzymamy!! pamietaj, ja jako najwiekszy tluscioch watku jestem z Toba!! uszy do gory!!! jutro bedzie lepszy dzien

[miniaa28]

Hej!
A ja nie zawaliłam i jestem z siebie dumna

*co drugi dzien basen
*nie jem słodyczy, pieczywa itp..
*chodze na pieszo do szkoły
*pije mnóstwo wody mineralnej
*nie jem później niz o 17-18

trzymam za was kciuki!!
buziaki : cmok:

[Giovanna1987]

Gorzałka, Fruzienka Dziękuje wam podniosłyście mnie trochę na duchu. Od jutra postaram się walczyć z moimi słabościami. Nie mogę się przecież tak łatwo poddać. Dziękuję jeszcze raz Jak dobrze, że jest Wizaż

[pingwin2]

Napisane przez blaque

Mi wyszlo 1449
Wiek: 17 lat
Waga:62kg (ostatnio sie waha-to spada do 60, to idzie 2,3kg w gore)
Wzrost: 172cm

Nie stosowalam nigdy drakonskich diet, ogolnie zadnych.
Czasami mam tak, ze w jeden dzien jem naprawde malo. Zyje o sniadaniu, 2owocach i caly czas woda. Ale czesto dopada mnie wielki apetyt na jedzenie, chodze i przez caly dzien cos podjadam.

Ogolnie musze sie pochwalic, ze od wrzesnia '05 przez rok ( czyli odkad poszlam do liceum) moja waga spadla wlasnie do tych 62. Zdazalo sie, ze wazylam 68. Nie stosowalam zadnych diet, jakos ograniczalam slodycze, chociaz jesc-jadlam. Przez 2 miesiace biegalam(tej wiosny)pozniej niestety przerwalam. Nigdy nie byl mi obcy sport. Choc od liceum juz o wiele mniej..Wczesniej trenowalam kosza.
Sama nawet nie wiem jak-schudlam.
Wszyscy mi mowili i mowia ze naprawde schudlam.
Ale teraz i tak moj brzuch jest w tragicznym stanie.
Nogi w miare mam umiesnione..Ale i tak nigdy za wiele..

Pingwinku-siade nad tym jadlospisem.
Myslalam zeby rano: 2kromki ciemnego pieczywa i serek cottage cheese(granulki) lub zrobiony twarozek.
Moim problemem jest szkola-nie wiem co jesc w szkole.
Ciemny chleb z maslem i plasterkiem szynki? Woda i pozniej owoc-siedze w szkole praktycznie do 15, czasami do 16:30
Obiad: piers z kurczaka+warzywa np. kalafior z fasolka szparagowa.
Na kolacje tunczyk z cebula albo twarog, szklanka mleka.

Qrcze nie wiem..I tak pewnie mnie ochrzanisz, ze zle..

źle nie jest tylko mało tego jedzenia i wogóle mało kalorii Ci wyszło, troche to dziwne, ja waże 51 i mi koło 2000 wychodzi
acha trochę mało warzyw i NNKT - dodaj kilka orzechów
w szkole zjedz np. 2 kromki z duża ilościa szynki ( 100g), twarozek ( serek wiejski i owoce) reszta oki

[fruzienka]

a mi z tego wzoru wyszlo 2356, to dobrze??

poskacze z 10 minut na skakance a potem niestety wycieczka do biblioteki pisac prace zaliczeniowa

[pingwin2]

nie możan mówić czy dobrze czy nie, jeśli tak wyszło ze wzoru to zastanów sie czy wcześniej jadłaś więcej czy mniej i odpowiedni ustaw kaloryczność tj. jak sie wcześniej głodziłaś to jak zaczniej jeść ponad 2000 to przytyjesz jak jadłaś więcej to jak zaczniesz jeść wg wzoru będziesz chudła

podaj prosze jak dane jakie wykorzystałaś i współczynnik

[moniola]

Dziewczyny napiszcie mi co pokolei powinnam ćwiczyć, jakbym chciała ułożyć sobie dzień ćwiczeń z rowerkiem stacjonarnym, rozciąganiem (nie umiem nawet zrobić pełnego skłonu ) i jakąś kasetą Tamilee (mam "Ciało", "Pośladki" i "Ramiona")? Bo nie wiem czy najpierw aeroby (rowerek) potem któraś z kaset (to chyba można uznać za ćwiczenia siłowe ) i na koniec rozciąganie?

A przy okazji jak długo powinno trawć rozciąganie?

[blaque]

Napisane przez pingwin2

źle nie jest tylko mało tego jedzenia i wogóle mało kalorii Ci wyszło, troche to dziwne, ja waże 51 i mi koło 2000 wychodzi
acha trochę mało warzyw i NNKT - dodaj kilka orzechów
w szkole zjedz np. 2 kromki z duża ilościa szynki ( 100g), twarozek ( serek wiejski i owoce) reszta oki

no to nie wiem dlaczego.. tak mi wyszlo

ok a np. godzine, dwie przed snem zjadla ugotowany kalafior i fasolka szparagowa z bulka tarta?
kilka orzechow

w szkole tez twarozek? moze byc ten kupowany?

[Maartynaa]

Ja się na razie trzymam dobrze.
Nie jem słodyczy, już od 6 dnia (włącznie) cwiczę A6W, czyli dzisiaj już cwiczyłam 6 dzień
Jestem z siebie dumna

[fruzienka]

nie zjadlam dzisiaj nic ze slodyczy dumna jestem z siebie
wrocilam z aerobiku, cwiczylysmy dzisiaj miesnie posladkow i brzucha... mam nadzieje ze sie rusze jutro


Giovanna1987 jak sie trzymasz dzisiaj??



pingwin2 - jadlam na pewno wiecej a dane to: waga - 75, wzrost - 175, wiek - 20, aktywna - 2,3 lekkie treningi - 1,4

[Giovanna1987]

Napisane przez fruzienka

nie zjadlam dzisiaj nic ze slodyczy dumna jestem z siebie
wrocilam z aerobiku, cwiczylysmy dzisiaj miesnie posladkow i brzucha... mam nadzieje ze sie rusze jutro


Giovanna1987 jak sie trzymasz dzisiaj??



pingwin2 - jadlam na pewno wiecej a dane to: waga - 75, wzrost - 175, wiek - 20, aktywna - 2,3 lekkie treningi - 1,4

Dziś trochę lepiej, ale dalej kiepsko. No ale mam dobre wieści TŻ jak się dowiedział, że chcę zacząć intensywniej ćwiczyć i przejść na diete, to powiedział, że mi ułoży plan tereningowy (jest instruktorek karate kyokushin) i mnie przypilnuje abym wytrzymała (Mogłam odrazu mu powiedzieć o moich planach :P) A jutro ruszamy razem pełną parą, bo on też musi więcej ćwiczyć, ponieważ powoli zaczyna przygotowania do zawodów

[Giovanna1987]

Ale widzę Fruzienka, że mamy bardzo podobną posturę
Moje dane: waga: około 74-75 kg (nie mam dobrej wagi, więc nie wiem dokładnie ile ) wzrost: 175 cm, wiek: 20 lat będzie za miesiąc

[Lib_r4]

Napisane przez Giovanna1987

(nie mam dobrej wagi więc nie wiem dokładnie ile )

No ja sie ostatnio nieźle przejechałam. Staje na wadze patrze: 54kg. Myśle sobie 'no no jest nieźle' i tak sobie stawalam przez dlugi czas i na tej wadze i zawsze bylo ok. 54kg. Aż tu nagle pewnego pięknego dnia, nieświadoma prawdy, korzystając z toalety u TŻ pomyslalam sobie że sie zważe u niego. I co sie okazalo... lepiej nie mowic. Moja waga byla popsuta i odejmowala mi zawsze jakieś od4 do 5kg!

[Giovanna1987]

Aż 4-5 kg odejmowała Moja waga ma straszne 'humory' i raz kiedy ma lepszy dzień odejmuje kilogram, a kiedy gorszy to 2 kg

[moniola]

Ja postanowiłam jutro rano się dokładnie zważyć i zmierzyć Już się boję Mam tylko nadzieję że moja waga nie będzie świrować i pokaże faktyczną wagę (chociaż w sumie to mogłaby pokazać jakieś -3 kg )

Równocześnie z tym wątkiem, śledzę ten na temat callaneticsu. Ćwiczenia mam już wydrukowane i jutro zamierzam coś poćwiczyć

Co do dzisiejszego dnia to lepiej się nie przyznaję. Napiszę króto: zgrzeszyłam Mówiąc językiem Indian: byłam w moim domu "Tą Która Dokończyła Opakowanie Toffiffe"
No coments

Jutro będzie lepiej Musi być! bo doszło już do tego że boję się przymierzyć spodnie które kupiłam jakiś czase temu, bo wiem że będą opinać a wręcz mogę się w nie nie zmieścić

PS. Odpowie któraś na moje pytanie z postu nr 192?

[Lib_r4]

Napisane przez moniola

Dziewczyny napiszcie mi co pokolei powinnam ćwiczyć, jakbym chciała ułożyć sobie dzień ćwiczeń z rowerkiem stacjonarnym, rozciąganiem (nie umiem nawet zrobić pełnego skłonu ) i jakąś kasetą Tamilee (mam "Ciało", "Pośladki" i "Ramiona")? Bo nie wiem czy najpierw aeroby (rowerek) potem któraś z kaset (to chyba można uznać za ćwiczenia siłowe ) i na koniec rozciąganie?

A przy okazji jak długo powinno trawć rozciąganie?

ja moge odpowiedzieć na to ostatnie pytanie - 15 minut

[pingwin2]

Napisane przez blaque

no to nie wiem dlaczego.. tak mi wyszlo

ok a np. godzine, dwie przed snem zjadla ugotowany kalafior i fasolka szparagowa z bulka tarta?
kilka orzechow

w szkole tez twarozek? moze byc ten kupowany?

gdzie tu masz białko w kalafiorze czy w fasolce, a ta bułka tarat to co to ma być do poprawy

no pewnie, że kupowany, pzrecież nie będziesz sama robić

[pingwin2]

Napisane przez pingwin2

gdzie tu masz białko w kalafiorze czy w fasolce, a ta bułka tarat to co to ma być do poprawy

no pewnie, że kupowany, pzrecież nie będziesz sama robić

maniola aeroby po siłowych lub w inny dzień, nidgy przed

[Awagma]

Napisane przez blaque

zaczelas chodzic na silke? ja tez zmaierzam od poniedzialku i mam prosbe:mozesz mi powiedziec co robisz? ile chodzisz razy w tyg. i na ile?
a jak myslisz: czy jak pojde, to bde mogla liczyc na pomoc jakiegos 'fachowca' ktory pomoze mi, wytlumaczy itp?

Przestałam chodzić na siłownię przed wakacjami w 2006 roku. Wtedy była tam trenerka i wszelkie ćwiczenia wykonywałam "pod jej okiem". Wróciłam na siłwonię na początku stycznia i chodzę 4 x w tyg. Robie na przemian ćwiczenia kardio i ćwiczenia siłowe(takie jak robiłam kiedyś). Trudno powiedziec co mozna robić na siłowni jesli sie nie wie jakim sprzętem ona dysponuje. Ale przecież możesz wybrać taka na której opracuje trener.

A ja tak jak myslałam po takiej przerwie znowu czuję wszystkie mięśnie. Ale wziełam magnez i mam nadzieję że przejdzie do nastepnych ćwiczeń

[Vegetka]

a we mnie sie cos ruszylo tzn z moim cialem juz zaczęłam zauważac efekty skakania na skakance. Tylek sie tak jakby ujędrnił a naprawno nabral lepszego ksztaltu i nozki troszke zeszczuplaly. Widze po spodniach no i tak bez spodni tez:P

[moniola]

Napisane przez Vegetka

a we mnie sie cos ruszylo tzn z moim cialem juz zaczęłam zauważac efekty skakania na skakance. Tylek sie tak jakby ujędrnił a naprawno nabral lepszego ksztaltu i nozki troszke zeszczuplaly. Widze po spodniach no i tak bez spodni tez:P

Vegetka, jak często, jak długo i jakim stylem skaczesz na skakance? Też bym chciałam żeby mi sie tyłek ujędrnił

Pingwin2 dzięki za odpowiedź.Czyli np.najpierw rozgrzewka potem siłowe i potem rozciąganie a w inny dzień: rozgrzewka, potem aeroby (czyli rowerek w moim przypadku) i rozciąganie.Dobrze zrozumiałam?

[Vegetka]

maniola ja skacze 6 razy w tygodniu ok 15-30 minut zalezy ile i się chce :P a jakim stylem skacze hmmm juz pisalam w watku o skakance (w szybkim tepie 2 podskoki na prawej, dwa na lewej, prawa lewa, prawa,lewa)

[pingwin2]

tak dobrze

[Vegetka]

hehe pochwala od pingwinka to dla mnie ? :P

[pingwin2]

Vegetka dla Ciebie też za konsekwencje i sukcesy
ale też do manioli