Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[cerisecerise]

"Kilka lat temu wróciłam do naturalnego koloru, ale że miałam czarne włosy (a naturalne to taki sztyn mysi) i odrost był widoczny, to stosowałam szamponetki w ciemnym brązie i tak długo je nakładałam, aż nie wróciłam do koloru. To dobry pomysł, jednak nie wiem jak szamponetki zachowają sie na rozjaśnianych włosach "

moze faktycznie szamponetki sa wyjsciem? ktoras testowala w ten sposob powrot do swoich wlosow?

[Asieq]

Truskawkowawiosno dziekuję Ci za radę Chyba faktycznie spróbuję tych szamponetek, chociaż z tego, co pamiętam, to jedne odcienie w ogóle mi nie łapały, a inne trzymały się dłużej, niż zapewniał producent. Ale to było z 10 lat temu, może coś się zmieniło od tego czasu Znowu mnie będzie mój nieślubny opieprzał, że niszcze włosy "farbą"

[gosia :)]

ja miałam czarną farbę, naturalnie ciemny blond. sama sobie zrobiłam dekoloryzację. włosy zrobiły się rude. zafarbowałam na brązowo, nadal prześwituje trochę rudy, ale wszystkim się podoba i, odziwo nie widać odrostów.
pozdrawiam i trzymam kciuki

[truskawkowawiosna]

Dziewczyny, ja Was podziwiam, że hodujecie te swoje odrosty miesiącami. Mi cierpliwości brakło i zdekoloryzowałam swoje czarne włosy, było ciężko, ale teraz nikt nowopoznany nie chce mi uwierzyć, że mam farbowane włosy, albo, że cokolwiek z nimi robiłam, kolor mam teraz może jedynie o pół tonu ciemniejszy od naturalnego, ale bardzo mi się podoba, zafarbowałam natural&easy średnim blondem, na początku wyszedł taki fajny ciemny blond, ale trochę pojaśniał, używam co któreś mycie płukanki flor illum i włosy mają chłodny poblask(a nie jakiś wstrętny fiolet jaki miałam po płukance Delii)

po paru miesiącach, włosy wróciły do siebie, są gładziutkie, miękkie i błyszczą, a w sumie nie używałam drogich kosmetyków do włosów

wklejam fotę sprzed 3 tygodni(jakoś 2 tygodnie po farbowaniu N&E)

pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do natury

[jogusia]

Niestety to po rodzicach, choć stresy też pewnie się przyczyniły

[Uleńka_20]

Ja mam już ten okres za sobą... mam naturalne blond włosy..takie mysie :P i przemalowałam się na ruuudo Kiedy chciałam wrócić do naturalnego koloru dowiedziałam się, że jedynym wyjściem jest pozwolenie włosom na odrośnięcie. Było ciężko nie ukrywam, ale dałam radę. Co jakiś czas używałam szamponetki w odcieniu ciemnego blondu, żeby zniwelować ten rudy odrost (i przyznam, że nawet działało :P). I udało się !! A jaką ma się satysfakcję !! Gdy wokół wszystkie kumpelki martwiły się o odrosty, a ja nie miałam takich problemów Niestety nie wytrzymałam zbyt długo po tym, jak mi odrosły naturalne, ale mam teraz blond balejaż i ten odrost nie jest taki widoczny. A więc Wizażanki 3mam za was kciuki !! Nie dajcie się i bądźcie cierpliwie !! Bo naprawdę warto

[_Lidia_]

Tysiąc razy miałam już farbować włosy, robić pasemka etc. Ale nigdy się na to ostatecznie nie zdecydowałam. Dlaczego? Prosta sprawa - odrosty, zniszczone włosy, duże wydatki na prawidłowe odżywianie farbowanych piórek.. Mimo wszystko naturalny kolorek się zawsze podoba! I jest atrakcyjny, szczególnie przy długich włosach. Niektórym bardzo pasuje koloryzacja, ale mimo wszystko zachęcam do powrotu do natury jeśli ktoś tylko się waha!

[AniaBrunetka]

Napisane przez _Lidia_

Tysiąc razy miałam już farbować włosy, robić pasemka etc. Ale nigdy się na to ostatecznie nie zdecydowałam. Dlaczego? Prosta sprawa - odrosty, zniszczone włosy, duże wydatki na prawidłowe odżywianie farbowanych piórek.. Mimo wszystko naturalny kolorek się zawsze podoba! I jest atrakcyjny, szczególnie przy długich włosach. Niektórym bardzo pasuje koloryzacja, ale mimo wszystko zachęcam do powrotu do natury jeśli ktoś tylko się waha!

no niestety mi naturalny kolor ie pasuje, wszyscy mowia ze ladniej mi w farbowanych :P

[Aliachna]

A mi z kolei mówili wszyscy ze lepiej mi w moim naturalnym kolorze,a ja tylko farbowałam i farbowałam i żałuje bardzo..bo włosy sobie zniszczyłam i w ogóle więcej minusów niz plusów tego wszystkiego..ale teraz tak jak już tu pisałam gdzieś na początku wątku nie farbuję i odrosty coraz większe i większe i jestem z tego zadowolona i nie zamierzam już znowu ich-włosów niszczyć no chyba ze będę siwieć już to nic że mam włosy rudo-brązowo-ciemnobrązowe mam nadzieje że cierpliwość się opłaci

[Pauleena]

Sama nie wiem... Mój naturalny kolor to ciemny blond, pofarbowałam włosy na czarno, później chciałam wrócić do blondu, sama zrobiłam sobie dekoloryzacje, doszło do tego, że włosy malowałam codziennie bo nie mogłam osiągnąć dobrego koloru (po dekoloryzacji włosy miałam biało rude )
Teraz farbuje włosy na brąz... zanim doprowadziłam je do dobrej kondycji wydałam kupe kasy... zresztą nadal wydaje bo jeszcze mi się łamią. Włosy miałam do łopatek ale były tak zniszczone że ściełam je - teraz mam fryzurke jak Victoria Beckham. Od 2 miesiecy nie maluje włosów! Widać śliczne, jaśniutkie odrosty, które pod słońce mają ładny blask Chce wrócić do swoich naturalnych włosków, mam dosyć tracenia kasy na farby, które niszczą włosy,a później na fryzjera, który obcina tak długo zapuszczane włosy w kilka minut Dosyć ze sztucznością! Pewnie nie raz będę miała chwile zwątpienia... wtedy będę zwracała sie do Was o mobilizację
Trzymam za Was kciuki dziewczyny

[Mayken]

ja wracam do mojego koloru. ciemny-blond to byl kiedys..teraz jakby jest ciemniejszy wiec nie wiem do czego po podpiac:P boje sie tylko ze nie wytrzymam bo lubie zmieniac kolorki.

[sikoreczka111]

ja teraz zrobiłam sobie włoski szamponetka... bo już mnie draznią te odrosty ( wytrzymałam już 8 miesięcy ) ale i tak kolorek całkowicie zejdzie po 2 tygodniach i coraz częsciej myslę czy nie przefarbowac ise na naturalny..tylko nie chcę zniszczyć swoich kłaczków , a o obcięciu nie ma mowy bo kocham swoje długaśne włoski ...nawet teraz gdy sa dwukolorowe

[dula32]

Hej kochane Wizażanki Mam pytanko, czy chodzenie z mokrymi włosami spać źle na nie działa?? Bo niestey mam włosy przetłuszczające się i musze je myć codziennie, a najczesciej robie to przed samym pojsciem spać, a chce miec zdrowe włoski i nie wiem czy musze zmieniac swoje przyzwyczajenia. Jak myślicie?

[AniaBrunetka]

narazone sa na uszkodzenia mechaniczne (wiadomo spiac wlosy sie szarpia, sa przygniatane itp), a mokre wlosy sa bardziej podatne na uszkodzenia (bo luski wlosa nie sa zamkniete)

[Asieq]

Ja w końcu poszłam do fryzjera po poradę. Efekt: jestem umówiona na środę na 4 godziny siedzenia, bo czeka mnie dekoloryzacja i farbowanie. Fryzjerka powiedziała mi, że możliwe, że będzie musiała nawet robić podwójna dekoloryzację, bo nie wiadomo ile tych barwników w moich włosach siedzi. Na koniec ufarbuje mi wszystkie na kolor taki, jak moje naturalne. Zapewniła, że dekoloryzacja nie niszczy włosów, bo jest to zdejmowanie sztucznego barwnika a nie rozjaśnianie.

[venus in furs]

ja za chwilkę idę na dekoloryzacje i farbowanie. Trzymajcie za mnie kciuki

[sikoreczka111]

opowiedzcie potem o efektach.... trzymam kciuki

[Pauleena]

Napisane przez Asieq

Zapewniła, że dekoloryzacja nie niszczy włosów, bo jest to zdejmowanie sztucznego barwnika a nie rozjaśnianie.

To jest totalna bzdura... dekoloryzacja niszczy włosy bo pigmenty są usuwane z jego środka, więc jakby nie było jego struktura zostanie naruszona. Sama miałam dekoloryzację, moja siostra też - jej włosy były podniszczone oczywiście nie w takim stopniu jak moje (robiłam sama dekoloryzacje a siorka u fryzjera)... miejmy nadzieje, że w niewielkim stopniu ale Twoje włoski na pewno to jakoś odczują.

Oczywiście oczekujemy efektów
Powiedz przy okazji ile zapłaciłaś i w jakim salonie robiłaś dekoloryzacje

[biiibiii]

ja wracsm do naturalnych po raz chyba 3... mam nadzieje ze tym razem nie skusze sie zadna farbe !
mam juz jakies 3-4 cm odrostów, ale nie widac ich bardzo...
mialam wlosy farbowane jakism ciemnym blondem garniera, wyszedl taki ciemny braz jasny braz..fajny klorek. Teraz myje wlosy szamponem timoteii do brazowych wlosow i uzywam odzywki z tej samej linii. dzieki tym produktom odrosty nie rzucaja sie w oczy bo wyrwunuje sie koloerk zebym tylko wytrwala to powinno byc ok

[Lidianna]

Dzięki Ci Panie, że nie jestem sama!
Zawsze miałam bardzooo jasne blond włosy, wręcz białe... zrobiłam sobie ras na nie trwałą, pasowała idealnie... ale nie pomyslałam o odrostach :\
Sciełam wszystkie po pół roku na chłopaka i przysięgłam sobie że już nigdny z nimi nic nie zrobie... ale coś mi odbiło i pofarbowałam na czarno, podobno ładnie mi w czarnych, maluje się ciemniej itp. Ale znowu te odrosty... obecnie mam już czarne włosy za ramiona, chcę powrócić do naturalnego, ale jak czytam że się niszczą po dekoloryzacji, a pasemka to, a to tamto... więc, zapuszczam je, mam już jakieś 1,5 cm odrostów, wstyt mi z tym chodzić ale cóż. W czerwcu ścinam się ZNOWU na chłopaka hehe takie to my kobiety jesteśmy, żebym tylko nie chciała z nimi znowu czegoś robić.

Ps. podziwiam was za hodowanie odrostów tak długo, to jest masakra, tak jak dekoloryzacja czy pasemka

[biiibiii]

Lidiaanna ja tez zasze sobie przysiegam ze niie naloze kolejnej farby...a zawsze konczy sie tak samo...mam nadzieje ze tym razem wytrwam!:P

[Lidianna]

Zycze powodzenia Tobie jak i sobie hehehe

[izuu]

ja juz miałam z 10 cm odrostów (tak orientacyjnie, bo na szczęście nie było ich widać) i nałozyłam sobei szamponetkę. troche długo się trzyma i mam schizy, że nie zejdzie jeśli tak będzie to się maxymalnie wkurzę!! zapuszczam włoski a na lato chce blondzik...

[biiibiii]

Napisane przez Lidianna

Zycze powodzenia Tobie jak i sobie hehehe

przyda sie

izuu powinna zejsc...chociaz ja kiedys miałam chyba palette i nie zeszła do konca ;/
Tez chce blond, ale swoj mam ciemny blond ale od slonca ie fajnie rozjasnia (tzn kiedys sie rozjanisnial zanim zaczelam farnowac..czyli jakies 8 lat temu)

[sikoreczka111]

ja wąłsnie tez chce swój blondzik<LOL> moja sis ma takie jasniutkie , a ja musiałam zaczać farbować( choć ładnie mi tak teraz w ciemnych) teraz z duużymi odrostami ale co tam dam rade;] najwyżej co jakiś czas bedę szamponetką na ciemniejszy robić, żeby odrosty nie były az tak widoczne, tylko na pewno nie palette bo ona własnie całkowicie nie schodzi ...teraz sobie zrobiłam szamponetką;]zobaczymy kiedy zejdzie;] ....ale już chcę lato, zeby się rozjasniły , bo jakos boję się dekoloryzacjii ... a ścięcie nie wchodzi w grę

[Lidianna]

Mnie czasem wkurzało za czasów mojego naturalnego koloru włosów (na avatarze), że wszyscy pytali czy to mój naturalny kolor, jak mówiłam że tak to ktoś: jasne...nie możliwe, itp. Może to właśnie był podświadomy powód pofarbowania włosów i z pewnością na zły odcień :P

A jak działają te szamponetki, tak z ciekawości, podobno Joanna czasem robi różne niespodzianki?

[sikoreczka111]

większość szamponetek robi rozne niespodzianki, bo często wychodzą nie tak jak powinny , one poprostu "zostawiają barwnik " na włosach ktory z czasem schodzi ,ale to zalezy od włosiczkow , ja robiłam teraz granatową czerń i te co miała farbowane to wyszły spoko, ale naturalne wyszły taki średni brąż ...(to i tak dobrze mojej kolezance wyszły granatowe:O, tylko że ona miała włoski rozjasniane...)

[ada155]

no ja juz jakies rok stram sie nie farbowac...odrosty sa straszne ...chociaz urosly mi na tyle ze moglam podcinac koncowki i rozjasnione pasemka wygladaja jak koncowki...na pocztaku tez nie moglam wytrzymac i farbowalam ale narazie sie trzymam i Wam zycze powodzenia

[biiibiii]

ja kiedys zrobilam palette...brazem jakis...wyszedl rudy ktory nie chcial zejsc;/
teraz na szzescie odrosty nie sa az tak widoczne wiec mam nadieje ze wytrwam

[Lidianna]

Jak ma się odrosty podobne do tych farbowanych to spoko, ale jak ja bym miała zapuszczać rok włosy i odrosty by były białe a te farbowane czarne, to normalnie meksyk hehe.