PRZYSZŁE MATKI, ŻONY I KOCHANKI - rozmowy o ciąży, dzieciach i nie tylko... cz. 2

[AgaMili]

Alexa wyglądasz super i bardzo młodziutko, dałabym Ci 22 lata. Brzuszek spory już
Anusia Ty też wyglądasz ślicznie w ciąży, ale nie dałabym Ci 19 lat, tak na 21 wyglądasz
Zebra kochana żyjesz w ciągłym stresie, musisz wyluzować bo to się może źle skończyć. Ja przez 2 miesiące po porodzie miałam tak potworne bóle brzucha ze rodzice chcieli pogotowie wzywać (mieszkałam wtedy z nimi), nie miałam pojęcia co mi jest, a okazało się że to nerwica, stres, nieprzespane noce, strach o dziecko itd. Piotruś wygląda na śliczne, zdrowe niemowle i postaraj się nie zamartwiać.
Sensuel super, że masz już kompa i dostęp do neta
Atinas wspólczuję chrapania, wiem jakie to wkurzające

A ja umieram z głodu i mam ochotę na gołąbki w sosie pomidorowym . Przy tej diecie cały czas myślę o żarciu

[alexa1307]

Napisane przez AgaMili

Alexa wyglądasz super i bardzo młodziutko, dałabym Ci 22 lata. Brzuszek spory już
Anusia Ty też wyglądasz ślicznie w ciąży, ale nie dałabym Ci 19 lat, tak na 21 wyglądasz
Zebra kochana żyjesz w ciągłym stresie, musisz wyluzować bo to się może źle skończyć. Ja przez 2 miesiące po porodzie miałam tak potworne bóle brzucha ze rodzice chcieli pogotowie wzywać (mieszkałam wtedy z nimi), nie miałam pojęcia co mi jest, a okazało się że to nerwica, stres, nieprzespane noce, strach o dziecko itd. Piotruś wygląda na śliczne, zdrowe niemowle i postaraj się nie zamartwiać.
Sensuel super, że masz już kompa i dostęp do neta
Atinas wspólczuję chrapania, wiem jakie to wkurzające

A ja umieram z głodu i mam ochotę na gołąbki w sosie pomidorowym . Przy tej diecie cały czas myślę o żarciu

dziekuje Ci bardzo kochaniutka az mi na noc humorek poprawilas
wracajac do diety to ja nie wiem co Ty chcesz zgubic bo np po tych wszystkich zdjeciach co pokazywalac to widac ,ze szczupla jestes ale widze,ze kazda z Nas musi sie do czegos przyczepic

[sanderinka]

Napisane przez zebra666

No i wyniki morfologi są bardzo złe... do jutra oszaleje z rozpaczy i strachu... Mam takiego doła, że nie mogę tego ogarnąć...

HGB spadło od 28 grudnia do dziś z 12,5 do8,6
WBC z 8,75 do 3,1
RBC z 3,81 do 2,77
HCT z 34,6 do 25,4

Alat 19 U\L
Aspat 48 U\L

Bilirubina 10,23 mg\dL

kochana za zdrowie Piotrusia

i tak jak piszą dziewczyny zmieniłabym chyba przychodnie i im natłukła

trzymaj sie dzielnie

[zebra666]

Napisane przez Anusia479

Zeberka a co z tymi wynikami jest źle??Bo ja się nie znam na tym
bardzo złe są? Nie marwt się kochana,napewno się wszystko rozwiąże.

Morfologia za szybko spada i w takim razie ma anemię, a skoro bilirubina tak wysoka to się samo nie polepszy tylko będzie dalej spadać...

Napisane przez Sensuel

Hello

Zeberka.....błagam ,zmień pediatrę i przychodnię bo Ci dziecko wykończą !!!! Zatłukłabym pielęgniarki za takie nieprofesjonalne podejście do pobrania krwi .Normalnie jak czytam kochana co piszesz to się sama denerwuję .
Poziom bilurbiny faktycznie wysoki.Mój Oskar z takim poziomem to 5 dni w szpitalu pod lampami leżał.
Co do zmiany przychodni....może i ta inna jest dalej,ale jeżeli personel jest bardziej profesjonalny to nie zastanawiaj się.Jak mały zachoruje (odpukać) poważniej to zawsze pogotowie możesz wezwać lub do szpitala jechać.A przychodnia to tak wiesz....z doskoku.Ja osobiście zmieniłabym pediatrę.Bo nie rozumiem tego,że nie masz synka karmić piersią,bo złe mleko masz????To do mnie nie dociera.A to,że Picia teraz nie mardzo chce cyca to się nie dziw,bo dzieci jak zaskamkują mleka słodszego i bardziej treściwego,a w dodatku co mu łatwiej leci z butelki to ciężko wrócić do piersi.W razie czego skonsuletuj to z innym pediatrą,ale ja bym i tak przystawiała w razie czego.Chociaż dla pociumkania przez małego.
I się nie stresuje i nie denerwuj niczym.Dobrze,że nie dajesz maltretować małego jakimś zołzom.
Poza tym synka masz cudnego .

Alexa.....wczoraj miałam już pisać,ale jakoś weny nie miałam .Ale z ciebie klops .Super wyglądasz .Pociesz się tym,że Ty z pewnością to szybko zgubisz,a my będziemy musiały gubić nadmiar kg miesiącami


Dzisiaj byłam na ostatnim USG i no niestety nadal woda jest w tym nadnerczu i nic w zasadzie się nie zmieniło .Wszystko się okaże jak mały się urodzi.
Dennis ma już jajeczka na swoim miejscu i TAKIEGO pindla ,że hoho.Waży 3kg i w dniu porodu powinien ważyć 3,5kg o ile urodzi się w terminie.Także już jest cięży od swojego brackiego .Poza tym nadnerczem to okaz zdrowia.Mam nadzieję,że mi go nie wymęczą jakimiś badaniami po porodzie bo utłukę.

Kurcze a nas wypisali z poziomem 223(w molach)a norma jest w tych wartościach 17,1... więc wogóle tego nie ogarniam- 2 doby naświetlania i taki niewielki spadek(bo z 299). Wolałabym dłużej w szpitalu zostać i mieć zdrowe dziecko a oni powiedzieli, że wszytsko jestw porządku a sie na tych normach nie znałam.. wszytsko zaczęło się od okulistki i zleconych badań... dobrze, że trafiłam na taką co się zainteresowała dzieckiem...
A przychodnie chętnie bym zmieniła ale mam obawy co do takich awaryjnych sytuacji- ta przychodnia, do której bym chciała go przenieść jest daleko, szpital tez w razie w wszędzie trzeba dojechac np. z chorym dzieckiem... autobusem, bo nie mamy samochodu, prawka nawet nie mamy... mąż miał robić ale przy tych wydatkach nie ma szans!!! W styczniu wydaliśmy tyle, że jestem przerażona... więc wszędzie woził mnie do tej pory ojciec lub jego kobieta... ale przecież nie będą wiecznie mieli czas i zawsze...Musze to więc obgadać z ojcem jeszcze... ale na abdania małego do nas napewno już nigdy nie wezmę

Super, że synuś rośnie zdrowo a do porodu już tak niewiele Ci zostało... ale ten czas zapitala przy dziecku... nie wiem kiedy zleciał miesiącWiem za to, ze olewam wiele spraw domowych... sprzątam tydzień już masakra...

Napisane przez dzidzia_aim

Zeberko kochana trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze
Masz slicznego, silnego syneczka i napewno bedzie ok.
Jak juz pisała Sensuel ja tez zmieniłabym przychodnie i to bez gadania. Co za pindy tam pracuja zeby tak dziecko wymeczyc

wierze, tylko już mnie to załamuje... teraz jestem spokojna juz lepiej anstawiona... ale pierwsza reakcja na złe wiadomości to był szok, rozpacz i panika w jednem... Teraz jestem też bardzo wyczerpana tym dołkiem, myśleniem, płaczem i czytaniem...Oby tylko jutro pediatra coś zaradziła i żeby mały wyzdrowiał

Napisane przez AgaMili

Zebra kochana żyjesz w ciągłym stresie, musisz wyluzować bo to się może źle skończyć. Ja przez 2 miesiące po porodzie miałam tak potworne bóle brzucha ze rodzice chcieli pogotowie wzywać (mieszkałam wtedy z nimi), nie miałam pojęcia co mi jest, a okazało się że to nerwica, stres, nieprzespane noce, strach o dziecko itd. Piotruś wygląda na śliczne, zdrowe niemowle i postaraj się nie zamartwiać.

starać się mogę ale to silniejsze ode mnie- należę do nerusów i "przeżywających"

Napisane przez sanderinka

kochana za zdrowie Piotrusia

i tak jak piszą dziewczyny zmieniłabym chyba przychodnie i im natłukła

trzymaj sie dzielnie

Przydadz a się na jutro...

W poniedziałek umówiona jestem z lekarzem w Prokocimiu na Pododdziale Patologii noworodka...- mam nadzieję, że tam się nim porządnie zajmie...przez telefon wydawał się miły, kompetentny i przedewszystkim zainteresowany dzieckiem, bo wcinął mnie bez gadania i jeszcze przez telefon konsultacje przeprowadził i dał już jakieś zalecenia... conieco objaśnił...

[sanderinka]

Napisane przez zebra666

Morfologia za szybko spada i w takim razie ma anemię, a skoro bilirubina tak wysoka to się samo nie polepszy tylko będzie dalej spadać...

Kurcze a nas wypisali z poziomem 223(w molach)a norma jest w tych wartościach 17,1... więc wogóle tego nie ogarniam- 2 doby naświetlania i taki niewielki spadek(bo z 299). Wolałabym dłużej w szpitalu zostać i mieć zdrowe dziecko a oni powiedzieli, że wszytsko jestw porządku a sie na tych normach nie znałam.. wszytsko zaczęło się od okulistki i zleconych badań... dobrze, że trafiłam na taką co się zainteresowała dzieckiem...
A przychodnie chętnie bym zmieniła ale mam obawy co do takich awaryjnych sytuacji- ta przychodnia, do której bym chciała go przenieść jest daleko, szpital tez w razie w wszędzie trzeba dojechac np. z chorym dzieckiem... autobusem, bo nie mamy samochodu, prawka nawet nie mamy... mąż miał robić ale przy tych wydatkach nie ma szans!!! W styczniu wydaliśmy tyle, że jestem przerażona... więc wszędzie woził mnie do tej pory ojciec lub jego kobieta... ale przecież nie będą wiecznie mieli czas i zawsze...Musze to więc obgadać z ojcem jeszcze... ale na abdania małego do nas napewno już nigdy nie wezmę

Super, że synuś rośnie zdrowo a do porodu już tak niewiele Ci zostało... ale ten czas zapitala przy dziecku... nie wiem kiedy zleciał miesiącWiem za to, ze olewam wiele spraw domowych... sprzątam tydzień już masakra...

wierze, tylko już mnie to załamuje... teraz jestem spokojna juz lepiej anstawiona... ale pierwsza reakcja na złe wiadomości to był szok, rozpacz i panika w jednem... Teraz jestem też bardzo wyczerpana tym dołkiem, myśleniem, płaczem i czytaniem...Oby tylko jutro pediatra coś zaradziła i żeby mały wyzdrowiał

starać się mogę ale to silniejsze ode mnie- należę do nerusów i "przeżywających"

Przydadz a się na jutro...

W poniedziałek umówiona jestem z lekarzem w Prokocimiu na Pododdziale Patologii noworodka...- mam nadzieję, że tam się nim porządnie zajmie...przez telefon wydawał się miły, kompetentny i przedewszystkim zainteresowany dzieckiem, bo wcinął mnie bez gadania i jeszcze przez telefon konsultacje przeprowadził i dał już jakieś zalecenia... conieco objaśnił...

kochana w takim razie ja bardzo mocno trzymam kciuki za was... za Ciebie zebyś się nie stresowała tak bardzo bądź dzielna dla synka i za Piotrusia, żeby wszytsko było dobrze

[Kicia8425]

Hejka dziewczynki

Ja tak na szybciorka zeby sie zameldowac,bo kuzynka przychodzi o 11 na kawe a ja mam burdel na kolkach i wcale nie chce mi sie go sprzatac Nooo ale jak trzeba to trzeba....
Pewnie jestescie ciekawe jak minal moj pierwszy dzien w pracy...wiec juz pisze
Ogolnie kwitujac dzien byl zajefajny Ale pokolei...najpierw przez pol zmiany siedzialam na magazynie i klipsowalam towar,bo byla wczoraj dostawa Pozniej zapoznawalam sie ze sklepem a na samym koncu obsluga kasy...i musze Wam powiedziec ze normalnie sama bylam w szoku z tak szybko wszystko zlapalam :szok: normlanie hihi
Dzis ide na 14-20 wiec tez nie wiem czy sie zjawie wieczorkiem....ale jutro bede napewno
Zeberko kochanie wiem wiem ze latwo sie mowi...ale prosze Cie rozchmurz sie troszeczke...wyluzuj i zobaczysz ze bedzie dobrze Bo jak nie....to w sobote po tylku dostaniesz hihihi i normalnie bede mogla wystrzelac za wszystkie laseczki hihi :P
Elcia a Ty co tam,jak tam maly??? Nie za dobrze Wam w tym dwupaku tak siedziec??

Dziewczynki jak zdarze to nadrobie przed praca conieco i napisze

Buziaczki i milutkiego dzionka

[Anusia479]

Dzień dobry. Ja coś nie mam najlepszego dnia dzisiajpobolewa mnie głowa,kostki mam dalej spuchnięte i w dodatku wczoraj posprzeczałam się z mężem(ale tym się akurat nie przejmuje).
A Wy jak się czujecie??Jakie macie humorki???
Aga Mili mi zawsze dawali więcej latek niż mam,hehe. Czasami to dobrze,ale nie wiem czy za pare lat będzie się to sprawdzało

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Wstawać śpiochy

[Kicia8425]

A ja jeszcze na chwilke przed praca wskoczylam Was nawiedzic

Anusia kochana slicznie wygladasz...brzusio piekniusi
Sanderinka noo zmiana fryzurki to straszna pokusa...ehh no wkoncu kobieta zmienna jest
Alexa kochanie wygladasz przeslicznie....ja tu sie nastawilam ze zobacze slonika a tu sliczna laseczka z pieknym brzusiem
Jak tam u Ciebie wogole,lepiej juz...napiecie opadlo?? Ehh mialysmy poklachac i <dupa> Ale wkoncu co sie odwlecze to nie uciecze
Pepus Sloneczko kochane...a jak tam u Ciebie...yhh teskno
Zeberko bedzie dobrze nie ma innej opcji...musi byc dobrze !!!
Piotrus wyglada przeslodko...ohhh ale go wycaluje niamm hihi A Ty Slonko wygladasz z tym wozeczkiem przeuroczo i ta figurka,normalnie jak przed ciaza
Eniggma malenka a jak Wy sie czujecie?? Jak tam dzieciaczki?? Ooo napewno juz sa duze i juz Ci bardzo ciezko ale juz blizej niz dalej
Bajeczko kochana dziekuje Ohh nio mam nadzieje ze juz tylko takie wiesci bede przekazywac Wkoncu musi byc z gorki...noo albo przynajmniej prosta na ktorej wlasnie sie znajduje Byle znow nie spasc i nie musiec wspinac sie pod ta gore
A jak Ty sie czujesz?? Jak przygotowania do slubu?? Nioo i jak tam dzidziolek ??
Sensuel kochana ale fajnie poczytac ze u Ciebie wszystko dobrze...i ze z malym dobrze hhihihi i ze pindla ma na swoim niejscu i TAKIEGO hehe
A jest taka opcja zeby ta woda po porodzie zeszla??
Dzidzia a jak Ty sie slonko dzis czujesz,co ciekawego porabiasz??
AgaMili co tam u Ciebie Myszko?? Jak tam staranka?? Ogolnie wszystko oki??


No nic kochane uciekam do pracki...zobaczymy co sie dzis ciekawego wydarzy

Milutkiego popoludnia Wam zycze

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Heh przyszla Mała Czarna i znow nabazgrala pol ksiazki hehe :P

[Anusia479]

dziewczynki gdzie sie podziewacie wszystkie???

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

ale tu cicho dzisiaj

[agnieszka09]

czesc laski
ja mialam dwa dni przerwy od Was,troche naskrobalyscie ale chyba juz tego nie nadrovie nie mam weny...
jedynie co zauwazylam to:


nasza slonice wizazowa
ALEXA kobieto no trzeba przyznac,ze wyolbrzymiac to Ty potrafisz
nie jedna chcialaby tak wygladac nawet nie bedac w ciazy
sliczna kobieta z Ciebie


ZEBRA ja juz pisalam wczesniej [COLOR="Red"]ZAKOCHALAM SIE W PIOTRUSIU[COLOR="Black"]



ja po wczorajszej wizycie u poloznej trochu szmutna jestem...mam jakas infekcje(z badania moczu wyszlo)...na razie mocz wyslali do laboratorium i 16 lutego dowiem sie czegos wiecej.
ale mam tez dobra nowine.przy porodzie bede miala swoja polozna,ktrora bedzie sie zajmowala tylko mna ciesze sie z tego bardzo


a jak u Was kochane

[Anusia479]

U mnie jakoś dzisiaj do <dupa>. Najchetniej bym się położyła i przespała cały dzień,na dworku jest pochmurno i jakoś nie mam na nic ochoty. A nie mogę się położyć,bo moja mama ma przyjechać i podjechać ze mną po łóżeczko,bo dzownili ze sklepu,że już jest do odebrania.
Agniesia nie martw się,napewno nie będą wyniki aż tak złenie wolno się denerwować,bo maleństwo to czuje.

[sanderinka]

Napisane przez Anusia479

dziewczynki gdzie sie podziewacie wszystkie???

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

ale tu cicho dzisiaj

ja juz jestem



a wy co robicie ??

[Anusia479]

Napisane przez sanderinka

ja juz jestem



a wy co robicie ??

Ooo chociaz jedna się odnalazła,nie wiem gdzie ta cała reszta się podziewa.
A co to się robiło do tej pory??

[dzidzia_aim]

Witam laseczki
Dopiero z pracy wrocilam, jestem padnieta. Obiad przedemna
Zrobie chyba rybke dzisiaj

Anusia a co to za sie stało dzisiaj, zawsze jestes w dobrym humorku, a dzis??

Kicia słonce u mnie jakos pomalutku leci, jutro mam badania krwi i moczu ( w koncu) od poczatku ciazy jeszcze nie mialam nic robione bo tutaj katastrofa jest. Na wszystko tygodniami sie czeka ( juz gdzies wspominalam ze mieszkam na jednej z hiszpanskich wysp, ale niewiem czy doczytalas ), pod tym wzgledem chyba wolalabym byc u siebie w kraju. No coz zobaczymy. Mam nadzieje ze wyniki wyjda dobre

Kochaniutkie zabieram sie za obiad bo najwyzsza pora, nie wylaczam sie,bede zagladac

[Anusia479]

Napisane przez dzidzia_aim

Witam laseczki
Dopiero z pracy wrocilam, jestem padnieta. Obiad przedemna
Zrobie chyba rybke dzisiaj

Anusia a co to za sie stało dzisiaj, zawsze jestes w dobrym humorku, a dzis??

Kicia słonce u mnie jakos pomalutku leci, jutro mam badania krwi i moczu ( w koncu) od poczatku ciazy jeszcze nie mialam nic robione bo tutaj katastrofa jest. Na wszystko tygodniami sie czeka ( juz gdzies wspominalam ze mieszkam na jednej z hiszpanskich wysp, ale niewiem czy doczytalas ), pod tym wzgledem chyba wolalabym byc u siebie w kraju. No coz zobaczymy. Mam nadzieje ze wyniki wyjda dobre

Kochaniutkie zabieram sie za obiad bo najwyzsza pora, nie wylaczam sie,bede zagladac

Witaja u mnie dzisiaj pogoda okropnie pochmurna i już prawie na siedząco usypiam. Mój mąż wróci z pracy dopiero przed 19 i tak będę zmulała pewnie. A jak dzień w pracy minął??

[dzidzia_aim]

Napisane przez Anusia479

Witaja u mnie dzisiaj pogoda okropnie pochmurna i już prawie na siedząco usypiam. Mój mąż wróci z pracy dopiero przed 19 i tak będę zmulała pewnie. A jak dzień w pracy minął??

U mnie cieplutko w miare, a w pracy ok, dzis bardzo szybciutko mi zleciało A Ty kochana rozchmurz sie bo maleństwo Twoje tez sie smuci Wiem ze czasami nie ma co ze soba zrobic tak nudno jest, ale jakos trzeba sobie radzic Buziaczki

[sanderinka]

Napisane przez Anusia479

Ooo chociaz jedna się odnalazła,nie wiem gdzie ta cała reszta się podziewa.
A co to się robiło do tej pory??

spałysmy

Napisane przez dzidzia_aim

Witam laseczki
Dopiero z pracy wrocilam, jestem padnieta. Obiad przedemna
Zrobie chyba rybke dzisiaj

Anusia a co to za sie stało dzisiaj, zawsze jestes w dobrym humorku, a dzis??

Kicia słonce u mnie jakos pomalutku leci, jutro mam badania krwi i moczu ( w koncu) od poczatku ciazy jeszcze nie mialam nic robione bo tutaj katastrofa jest. Na wszystko tygodniami sie czeka ( juz gdzies wspominalam ze mieszkam na jednej z hiszpanskich wysp, ale niewiem czy doczytalas ), pod tym wzgledem chyba wolalabym byc u siebie w kraju. No coz zobaczymy. Mam nadzieje ze wyniki wyjda dobre

Kochaniutkie zabieram sie za obiad bo najwyzsza pora, nie wylaczam sie,bede zagladac

za wyniki

[Anusia479]

Napisane przez dzidzia_aim

U mnie cieplutko w miare, a w pracy ok, dzis bardzo szybciutko mi zleciało A Ty kochana rozchmurz sie bo maleństwo Twoje tez sie smuci Wiem ze czasami nie ma co ze soba zrobic tak nudno jest, ale jakos trzeba sobie radzic Buziaczki

No zaraz będę musiała iść z moją psinką na dwór,to się obudze w końcu może. Już mnie wykańcza ta zima,chciałabym już wiosne.
Tobie kochana szybciej czas leci jak pracujesz
no,ale teraz się jeszcze mogę nudzić,bo jak się mały urodzi to nie będzie czasu na nudę

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Ja właśnie wróciłam z dworku z piesiem i się troszkę rozbudziłam w końcu,ale okropnie zimny wiatr wieje,brrr. Już by mogło być ciepło. Zaraz idę sobie zrobić kawusie.
Kobietki ja nie wiem co Wy dzisiaj robicie,że żadnej nie ma

[dzidzia_aim]

Hej kobietki
Juz dawno chciałam o to spytac, ale jakos zawsze wyleciało mi z głowy. Wy juz prawie wszystkie znacie płec swoich pociech, mozecie mi napisac kilka sprawdzonych szczegółów, że np. bedzie dziewczynka czy chłopiec. Mój mąz marzy o syneczku ja natomiast o córci
Czekam z niecierpliwościa

[Anusia479]

Napisane przez dzidzia_aim

Hej kobietki
Juz dawno chciałam o to spytac, ale jakos zawsze wyleciało mi z głowy. Wy juz prawie wszystkie znacie płec swoich pociech, mozecie mi napisac kilka sprawdzonych szczegółów, że np. bedzie dziewczynka czy chłopiec. Mój mąz marzy o syneczku ja natomiast o córci
Czekam z niecierpliwościa

Oj kochana w tym to ja Ci nie pomogę,bo ja poprostu chyba czułam,że będzie synek i potem mi to gin w 12 tyg potwierdziła,bo ja niestety żadnuch zachcianek typu słodkie,kwaśne nie miałam,więc nie wiem jak to rozpoznać

[alexa1307]

Witajcie laseczki
ja mam dzis dzie do caly dzien wstretny,pochmurny,rano padal snieg,od poludnia deszc normalnie zalamac sie mozna,nie mam weny do niczego dzisiaj

[bajka1807]

helllo

kiciu, ja sie mam jako tako, raz lepiej raz gorzej, od poniedzialku oficjalnie na l4 ale bede musiala odnawiac je co miesiac wiec bede musiala ogladac szefunia, a chcialam tego uniknac. dzidzia dwa tyg temu miala sie bardzo dobrze, rosnie mam nadzieje jak na drozdzach do gina ide dopiero 16 lutego mam nadzieje ze wtedy powiedza mi co ma miedzy nozkami hehe co do slubu, brak ekscytacji, nie chce mi sie poprostu ale wczoraj bylam na przymiarce sukienki i probnym makijazu nawet jestem zadowolona. a dzisiaj poszlam na opalanko natryskowe bo bylam blada jak cholera. a teraz mam wrazenie ze tylko twarz zrobila mi sie sniada a reszta dupa hehe

bylam jeszcze dzisiaj w hurtowni dla smykow. mialam nadzieje zobaczyc wozeczek ktory mi sie podoba a tu dupsko ni ma... wszystko to takie landary ciezkie, i w ogole dziwnie sie czulam pchajac wozeczek.... w ogole jakos jeszcze nie dotarlo do mnie ze siedzi we mnie maly krasnal. ale kupilam szkrabkowi polspiochy i kaftanik ot tak na lepszy humor

dzidzia ja ci powiem tak.... ja mam przeczucie na chlopaka. co do zachcianek na poczatku strasznie cisnelo mnie na kwasne, pozniej na slodkie i teraz znowu na kwasne wiec szczerze powiem ze to tylko durne zabobony bo to sie nijak ma w praktyce co ma byc to bedzie, byle bylo sliczne i zdrowiutkie i nie tak rozwydrzone jak chrzesniak mojego tz.... przyznaje sie bez bicia dziala mi ten gowniarz na nerwy, jest tak rozpuszczony ze czasem mam ochote go udusic.... ale ja przeciez lubie dzieci

a oto kiecka. jeszcze nie skonczona dlatego wyglada jak wyglada

[milka_kamilka]

cześć kobietki

chciałam odpisac na jednego posta i nie zauważyłam że macie już drugą część
więc post poszedł w pierwszą część..
No i tak z głupoty zaciekawil mnie Wasz wątek
Czy przyjmujecie też mamusie posiadające juz dzieci, a nie tylko przyszłe?? Chętnie sie dołączę..

[eniggma]

Napisane przez milka_kamilka

cześć kobietki

chciałam odpisac na jednego posta i nie zauważyłam że macie już drugą część
więc post poszedł w pierwszą część..
No i tak z głupoty zaciekawil mnie Wasz wątek
Czy przyjmujecie też mamusie posiadające juz dzieci, a nie tylko przyszłe?? Chętnie sie dołączę..

ja serdecznie zapraszam

[AgaMili]

Czesc dziewczynki. Ja wlasnie wrocilam z basenu i jestem padnieta. Jutro sie waze i mam nadzieje ze z 3kg mi ubylo .

Napisane przez Kicia8425

AgaMili co tam u Ciebie Myszko?? Jak tam staranka?? Ogolnie wszystko oki??

Kiciu dzięki kochana, że pytasz, u mnie obcenie wszystko oki. Staranka zawieszone, od 5 tygodni szukam pracy ale nigdzie mnie nie chcą. Dzis znalazłam fajne ogłoszenie i wieczorkiem wysyłam tam podanie.

Napisane przez agnieszka09

czesc laski
ja mialam dwa dni przerwy od Was,troche naskrobalyscie ale chyba juz tego nie nadrovie nie mam weny...
jedynie co zauwazylam to:


nasza slonice wizazowa
ALEXA kobieto no trzeba przyznac,ze wyolbrzymiac to Ty potrafisz
nie jedna chcialaby tak wygladac nawet nie bedac w ciazy
sliczna kobieta z Ciebie


ZEBRA ja juz pisalam wczesniej [COLOR="Red"]ZAKOCHALAM SIE W PIOTRUSIU[COLOR="Black"]



ja po wczorajszej wizycie u poloznej trochu szmutna jestem...mam jakas infekcje(z badania moczu wyszlo)...na razie mocz wyslali do laboratorium i 16 lutego dowiem sie czegos wiecej.
ale mam tez dobra nowine.przy porodzie bede miala swoja polozna,ktrora bedzie sie zajmowala tylko mna ciesze sie z tego bardzo


a jak u Was kochane

Aguś super, że będziesz miała przy porodzie znaną sobie położną. Ja miałam babkę którą pierwszy raz na oczy widziałam i była strasznie wredna... a co do moczu to na pewno nic poważnego i szybko wyleczysz.

Napisane przez dzidzia_aim

Hej kobietki
Juz dawno chciałam o to spytac, ale jakos zawsze wyleciało mi z głowy. Wy juz prawie wszystkie znacie płec swoich pociech, mozecie mi napisac kilka sprawdzonych szczegółów, że np. bedzie dziewczynka czy chłopiec. Mój mąz marzy o syneczku ja natomiast o córci
Czekam z niecierpliwościa

Z przesądów to po kształcie brzucha można poznać płeć, jak jest szpiczasty i wystający do przodu to chłopiec a jak szeroki i rozlazły to dziewczynka. Innych przesądów o płci nie znam , ale wątpie żeby się sprawdzały

Napisane przez milka_kamilka

cześć kobietki

chciałam odpisac na jednego posta i nie zauważyłam że macie już drugą część
więc post poszedł w pierwszą część..
No i tak z głupoty zaciekawil mnie Wasz wątek
Czy przyjmujecie też mamusie posiadające juz dzieci, a nie tylko przyszłe?? Chętnie sie dołączę..

Ja też zapraszam. Sama jestem już mamą 2 letniej dziewczynki i Alexa tez ma już 2 synków. Ja planuję drugie dziecko za jakieś pół roku a Ty planujesz?

[Sensuel]

milka_kamilka...witamy i zapraszamy
Kicia...super,że u ciebie wszystko OK.Co do tej wody to ja nie wiem co się z tym robi.Lekarz oceni jak mały się urodzi.


A ja znowu mam katar i oprychę na nosie,ale ją już zutylizowałam za to nos boli jak diabli .
Teraz zjem kolacyjkę,pójdę się wykąpać i może ananaska sobie będę podjadać podczas relaxu we wanience
A potem jeszcze chwilę na neciku i spać.I kolejny dzień z głowy

[Anusia479]

O pobudziłyście się kochane.
Ja właśnie zjadłam chrupeczki i myśle co by jeszcze zjeść.
Milka Kamilka witam Cię na forumnapiszesz coś o sobie?
Bajeczko śliczna suknia,napewno będziesz wyglądała bajecznie

[AgaMili]

Bajka sukienka ślubna
Alexa Ty do łożka i leżeć, telewizor sobie włącz i leniuchuj

[sanderinka]

Napisane przez milka_kamilka

cześć kobietki

chciałam odpisac na jednego posta i nie zauważyłam że macie już drugą część
więc post poszedł w pierwszą część..
No i tak z głupoty zaciekawil mnie Wasz wątek
Czy przyjmujecie też mamusie posiadające juz dzieci, a nie tylko przyszłe?? Chętnie sie dołączę..

witamy i zapraszamy

[dzidzia_aim]

Napisane przez milka_kamilka

cześć kobietki

chciałam odpisac na jednego posta i nie zauważyłam że macie już drugą część
więc post poszedł w pierwszą część..
No i tak z głupoty zaciekawil mnie Wasz wątek
Czy przyjmujecie też mamusie posiadające juz dzieci, a nie tylko przyszłe?? Chętnie sie dołączę..

Witamy w naszym cudownym gronie