Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[Majka232]

Dzień Dobry!

ycnan - współczuję tej całej sytuacji z błędnym pomiarem. Dobrze, że wszystko sie pozytywnie wyjaśniło

W Biedronce są proszki Lovela 1,9 kg za 14,99 zł. Było napisane, że to oferta od 22 do 25 lipca. Kupiłam do białego, bo mam już 1 do kolorów i do białego, a maluszek ma więcej białych, kremowych i generalnie jasnych ciuszków.
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

[naked21]

Napisane przez anilkadro

Witam i ja na kolejnej części naszego wątku

A teraz mam pytanko którego jeszcze tutaj chyba nie było.
Chodzi mi o te urządzenia do uśmierzania bólu TENS.
(np.coś takiego:
http://allegro.pl/item1158715572_ell...aturalnie.html
Czy któraś z dośwaidczonych mam go używała? Lub może znacie opinie np.koleżanek?
U nas w SR polożna bardzo zachwalała i tak się teraz nad tym zastanawiam.
Chyba ciekawa propozycja jak ktoś nie chce ryzykować z zzo lub innymi znieczuleniami.
Co Wy na to?

też słyszała dobre opinie o tym urządzeniu, ale podobno położne mają ten sprzęt i można na czas porodu go wypożyczyć

Napisane przez Majka232

Dzień Dobry!

ycnan - współczuję tej całej sytuacji z błędnym pomiarem. Dobrze, że wszystko sie pozytywnie wyjaśniło

W Biedronce są proszki Lovela 1,9 kg za 14,99 zł. Było napisane, że to oferta od 22 do 25 lipca. Kupiłam do białego, bo mam już 1 do kolorów i do białego, a maluszek ma więcej białych, kremowych i generalnie jasnych ciuszków.
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

ehh a ja już kupiłam w tesco przecenione tylko o zetkę


witajcie o poranku
dziś na szczęście chłodniej

[Kalex]

Napisane przez kasienka1701

Ja dziś miałam 130/80

u mnie takie ciśnienie to by było już nadciśnienie

Napisane przez Ray

boshe do kiedy maja byc te upaly nie wiecie???
ze tez mi sie trafilo na takie lato wrrrrrrrrrrrr

na pewno do końca lipca będzie cieplutko, wg tego co pokazują w TV
my za tydzień w sobotę mamy weselisko specjalnie zakupiłam sobie na te okazję sukienkę, żeby jakoś wyglądać : http://www.happymum.pl/sklep3/?kod_p...a_pom=sukienki i do tego dopasowałam biżuterie i buciki i nawet jestem zadowolona z wyglądu

Napisane przez ycnan

Fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku. A synek nadal synkiem, czy znów "zmienił" płeć?

synek nadal synkiem, zresztą już 3 tygodnie temu widziałam dokładnie sama jego sprzęcior więc jeśli urodziłaby się dziewczynka to ja nie wiem co to musiałoby być

Napisane przez Mpik82

Kalex - super, że wizyta udana i że dzidzia ukazała buźke.. mojej za bardzo nie widziałam, bo łożysko przeszkadzało

własnie 3 tyg temu nie chciał mały pokazac buźki, bo się pupą ciągle odwracał (wstydliwy), awczoraj widziałam usta, nosek....tak fajnie otwierał i zamykał usta (może wody płodowe sobie łykał, albo ziewał), a potem wpakował sobie kciuka do ust

Napisane przez Majka232

W Biedronce są proszki Lovela 1,9 kg za 14,99 zł. Było napisane, że to oferta od 22 do 25 lipca. Kupiłam do białego, bo mam już 1 do kolorów i do białego, a maluszek ma więcej białych, kremowych i generalnie jasnych ciuszków.
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

dziękuję za info, wybiorę się tam dzisiaj, bo dziś piątek, czyli u nas dzień zakupów

[MisQa]

Napisane przez Majka232

Dzień Dobry!

ycnan - współczuję tej całej sytuacji z błędnym pomiarem. Dobrze, że wszystko sie pozytywnie wyjaśniło

W Biedronce są proszki Lovela 1,9 kg za 14,99 zł. Było napisane, że to oferta od 22 do 25 lipca. Kupiłam do białego, bo mam już 1 do kolorów i do białego, a maluszek ma więcej białych, kremowych i generalnie jasnych ciuszków.
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

hehe też właśnie wróciłam i też go kupiłam i 4-ro pak chusteczek dla dzieci za 12 zł

[kasienka1701]

Napisane przez 1985ewa

To wcale za dużo nie ważysz. Ja ważyłam się ostatnio w 32 tc i miałam 11 kg do przodu a wcale nie uważam że przytyłam za dużo, jak patrzę na siebie to nawet wydaje mi się że mało

No mi w sumie poza bębenkiem i piersiami chyba nic się nie powiększyło..mam nadzieję

Napisane przez linzey

Witam

Co do badania to moja niunia ma z kolei brzuszek mniejszy o 2 tyg od całej reszty i w 30tc wazyła 1560 takze mniej niz Twój dzidziuś.

Moja Mała też wg usg ma mniejszy brzuch o jakies 1-1,5 tygodnia,ale moja ginkas prowadząca powiedziała,że dziecko jest po prostu chudsze(nie ma po kim być grube).Mój Tż ma np taką budowę,że w talii jest chyba węższy ode mnie,więc może i dziecko to po nim ma.Zreszta są ludzie grubsi i chudsi,więc tak samo dzieci w brzuszku.Mam nadzieje,że mala bdzie zdrowa

Napisane przez elenka1

mi sie wczoraj troche przykro zrobilo bo męża bratowa rodzi na dniach dziecko i oczywiscie wielka euforia, oznajmili mojemu Tz ze bedzie chrzestnym.. i jak zapytalam kiedy chrzciny to powiedzieli w ostatni weekend wrzesnia lub pierwszy ppazdziernika, czyli akurat w tygodniu kiedy mam termin porodu... no cóż TZ sam sobie pojdzie bo ja to watpie czy sie rusze albo w szpitalu nie bede, tak jakby nie mogli poczekac.... albo zrobic na poczatku wrzesnia

Yyyyy,a to oni nie wiedzą kiedy Ty masz termin????Trochę chamsko
a jak się okażę,że zaczniesz rodzic wtedy kiedy Tż będzie na chrzcinach to co?Wzięli pod uwagę,że będzie nagle musiał wybiec z Kościoła i jechać d szpitala,a oni wtedy zostaną bez chrzestnego???Ludzie to naprawdę czasem jakby mózgów nie używali....

Napisane przez Suszilda

Sorry ale nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal! Jakie odchody? przeciez wode masz caly czas filtrowana, poza tym zeby rodzic w wodzie musisz miec lewatywe (taki wymog) wiec jakie odchody? Smierdzi? Niby co ma smierdziec? Widze ze malo doswiadczona ta twoja polozna i jak osoba nie bedaca nigdy przy takim porodzie moze sie wogole udzielac? To tak jakbym ja doradzala komus jak ma przec etc. a sama bede 1 raz rodzic!
A przy narmalnym porodzie na lozku nie ma sie wod plodowych? nie mozna popuscic?(tym bardziej ze nie zawsze lewatywe serwuja) Sorry ale chyba malo wiesz o porodach w wodzie.

Yyyy Sorry,ale Ty chyba nie wiesz co to są odchody w czasie porodu...shinexx raczej nie miała na mysli odchodów w postaci pływających kawałków stolca,tylko to wszystko co jest wydalane przez macicę,tkanki,łożysko,kre w.W kwestii co jest bardziej higieniczne,poród w wodzie czy na łóżku,nie zabieram głosu.Chciałam tylko napomnieć,że nieporzebnie ton twojej wypowiedzi był moim zdaniem za bardzo agresywny.Więcej luzu i dystansu


Zaczęłam dziś swoją popażoną rękę smarować maścią na blizny.Mam nadzieję,że pomoże,bo tatuażu,żeby to zakryć raczej w tym miejscu nie zrobię...

[mszu]

Witam!

Ja wy sie wysypiacie w te upały, bo ja dzis znowu czuje i wygladam jak zommbie! Nie spałam prawie w ogole... Budziłam sie siadałam, piłam wode... i tak prawie cały czas... a Wy Dziewczyny jak sobie radzicie?

Najwazniejsze, ze mam znowu wode w kranie... jee_eeej !!!! Nawet nie wiecie jak taka prozaiczna rzecz, zwlaszcza w taka pogode moze cieszyc
Kolacja udała sie całkiem niezle, tylko co niektóre osoby mam wrażenie przeholowały troche z alkoholem, ale chyba jakk sie jest zupełnym abstynentem to jakos rzuca sie to bardziej w oczy

[MisQa]

Napisane przez mszu

Witam!

Ja wy sie wysypiacie w te upały, bo ja dzis znowu czuje i wygladam jak zommbie! Nie spałam prawie w ogole... Budziłam sie siadałam, piłam wode... i tak prawie cały czas... a Wy Dziewczyny jak sobie radzicie?

Najwazniejsze, ze mam znowu wode w kranie... jee_eeej !!!! Nawet nie wiecie jak taka prozaiczna rzecz, zwlaszcza w taka pogode moze cieszyc
Kolacja udała sie całkiem niezle, tylko co niektóre mam wrażenie przeholowały troche z alkoholem, ale chyba jakk sie jest zupełnym abstynentem to jakos rzuca sie to bardziej w oczy

heh...bynajmniej ja sie nie wysypiam... dziś poszłam spać po 4 rano, bo jakiś nerw po mnie chodził i miejsca sobie w łóżku znaleźć nie mogłam.... po 7 juz wstalam, na razie jest git, ale w dzien zawsze dosypiam

heh...woda w kranie.... mi dopiero dziś, po tygodniu ciepłą oddadzą... w końcu umyje sie jak człowiek, a nie w misce....
nie wiem jak Ty radziłaś bez zadnej wody w kranie.... masakra jakas taką pora wode ludziom zabierać

[Ewcia811211]

hejcia i ja witam w piatkowy dzionek
wlasnie wrocilam z pobrania krwi, byla dzis inna niz ta co zawsze i juz taka nieprzyjemna, wrrr, sa ludzie i ludziska...
w koncu sie obnizyla temperaturka-w poznaniu zachmurzone niebo i przyjemnie, w kazdym razie lepiej niz bylo w ostatnich dniach.
moj tz wczoraj wrocil i juz sie zaczepia we mnie i malenstwo, hehe.fajno...
i kupilismy wczoraj to nosidelko w lidlu, byly dwa rodzaje i tak sobie stalam z pol godziny ktory lepszy, bo cenowo to samo a jednak jeden mial bardziej miekka ta obudowe i wizelam drugi-tzn.moj tz podjal meska decyzje bo ja pewnie bym tam dalej stala i myslala. przepiore dzis ten caly pokrowiec by odswiezyc mimo wszystko i juz cos jest

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

a dzis nad ranem pierwszy raz mnie taki wzial skurcz w lydke ze myslalam ze zejde...obudzilam mojego tz i mi wymasowal, hehe.
chyba zaczyna sie najgorszy etap w ciazy, buuuuu.

[martucha84]

Klarissa no hardcore.. a najsmiejszniejsze jest potem to ze ludzie sie dziwia czemu nie chcesz rodzic u nas tylko jedziesz do innego szpitala.. wowww ale czemu..

mszu a u mnie nie ma wody dzisiaj.. tragedia - wychodzilam z zomu kolo i nic niepisalo wracam teraz a tu kartka ze nie bedzie wody dzisiaj.. od uwaga 9! wiec super szybko nas powiadomili



laski mialam w tym 36/37 tyg robiony przez lekarza wymaz z pochwy no i mam taki wynik:
wyhodowano szczepy:
- staphylococcus spp. koagulazoujemny poj. kol.

paleczki kwasu mlekowego obecne
grzybow drozdzopodobnych nie wyhodowano
gardnerella vaginalis nie wyhodowano...

dzwonie do lekarza zaraz sie dowiem co to za paskudztwo....
no i nie odbiera buu

[Majka232]

Mi się nie śpi najlepiej w te upały, ale otwieram okno na oścież, kładę się na kołderce (jest lekko zimna, bo z takiej śliskiej bawełny), układm wygodnie na boku i odkąd kumpela pożyczyła mi tę poduchę http://www.bajkowy-market.pl/RED_CAS...70cm_p979.html
która dopasowuje się do ciała i jest po prostu rewelacyjna to śpi mi się wygodnie, chociaż zdarzają mi się bezsenne noce (np.2 poprzednie), ale to nie z powodu upałów

[kasienka1701]

Napisane przez mszu

Witam!

Ja wy sie wysypiacie w te upały

Ja jak tylko słońce zajdzie otwieram wszystkie okna na oścież i wietrze,aż do momentu kiedy się kładę,a i tak zostawiam sobie okno w sypialni otwarte.W nocy staram sie już nie pić wody,bo wtedy więcej się poce i nie mogę przez to spać.Dla mnie nie sam sen,ale przekręcanie sie z boku na bok jest najgorsze,bo się wybudzam,brzuch ciężki,więc zanim go przetransportuję na drugą stronę to trochę potrwa....

Napisane przez Ewcia811211

a dzis nad ranem pierwszy raz mnie taki wzial skurcz w lydke ze myslalam ze zejde...obudzilam mojego tz i mi wymasowal, hehe.
chyba zaczyna sie najgorszy etap w ciazy, buuuuu.

Oj mnie też ostatnio złapał skurcz w łydkę i od razu wrzask,Tżta obudziłam i musiał cos z tym zrobić.Na szczęscie zna się chłopina na skurczach,więc szybko przeszło,ale i tak cały dzień mnie noga bolała...

Napisane przez martucha84

dzwonie do lekarza zaraz sie dowiem co to za paskudztwo....

No lepiej się dowiedzieć co to zas shity,bo porod lada dzień

Napisane przez Majka232

układm wygodnie na boku i odkąd kumpela pożyczyła mi tę poduchę http://www.bajkowy-market.pl/RED_CAS...70cm_p979.html
która dopasowuje się do ciała i jest po prostu rewelacyjna to śpi mi się wygodnie, chociaż zdarzają mi się bezsenne noce (np.2 poprzednie), ale to nie z powodu upałów

No mi też się dobrze spało w tej poduszce,ale przez te upały i to nie daje rady,bo jak się nią okręce to jest mi gorąco i zaraz cała poducha mokra

[Majka232]

Napisane przez kasienka1701

No mi też się dobrze spało w tej poduszce,ale przez te upały i to nie daje rady,bo jak się nią okręce to jest mi gorąco i zaraz cała poducha mokra

A ja dziś się zbudziłam leżąc na pleckach i obejmując tą podusię lewą ręką jakby obejmując Tż-ta

[elenka1]

Napisane przez kasienka1701

Yyyyy,a to oni nie wiedzą kiedy Ty masz termin????Trochę chamsko
a jak się okażę,że zaczniesz rodzic wtedy kiedy Tż będzie na chrzcinach to co?Wzięli pod uwagę,że będzie nagle musiał wybiec z Kościoła i jechać d szpitala,a oni wtedy zostaną bez chrzestnego???Ludzie to naprawdę czasem jakby mózgów nie używali....

zazdrosze nie powiekszenia sie tylka i ud bo ja straszne ubolewam
no a o terminie porodu oczywiscie wiedza... no ale chyba takie z nich tępaki...
mam nadzieje tylko ze TZ pokaze swój zdrowy rozsadek i po obiedzie wroci grzecznie do mnie... bo bylabym bardzo wsciekla gdyby imprezowal z reszta gosci
a pozatym rodzice dziecka stwierdzili ze inny termin im nie pasuje bo jezdza konno i maja jakies zawody a zawody widac wazniejsze, no trudno

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Mpiczku pamiętaj napisz nam tu koniecznie jak przyjdzie Ci posciel bo sie na nia czaje i czaje tylko potrzebuje Twojej relacji jeszcze

[abz]

Napisane przez mszu

abz...to Shinee pytała... mi sie podoba espiro vector 4 air... ze wzeglu na jego lekki (chodzi o wage fizyczną) i design'ejrski wyglad...

No tak to jest jak się nie może zacytować

Napisane przez dash

abz ale Was wyczułam to Ty wysoka jak modelka Ja mam 162 Pozdrawiam

Wzrost moze i tak, ale nogi nie te

Napisane przez enis84

kupujecie dziewczyny kołderke i poduszkę do wózka ?

Nie kupuję, ale chyba skuszę sie na drugi spiworek żeby w razie czego był do wózka

Napisane przez mszu

Ze spraw nieciązowych to chciałam sie pochwalic, ze dzis jade na firmowa kolacje, na 19:30... dostalam zaproszenie! nie zapomnieli jeszcze o mnie

Jak miło

Napisane przez ninaad

No i wkurzył mnie dziś listonosz. Cały dzień byłam w domu, bramkę zostawiłam otwartą, dzwonek w drzwiach działa. No a on mi bezczelnie wrzucił awizo do skrzynki, że niby nikogo nie było w domu. I to już nie pierwszy raz tak. Chyba zrobię jutro awanturę na poczcie- tylko to i tak nic nie da jak zwykle

U mnie też tak czasem robią

Napisane przez ycnan

Oto moja obiecana fryzurka (z któregoś ranka, więc z deczka zamulona byłam ) i brzusio dzisiejszy. Tzn, najpierw BRZUSIO i dopiero potem gdzieś tam, przy okazji fryzurka ^^

Ładnie cię nastraszyli z tymi wymiarami, nie wyobrażam sobie co przeżywałaś.
Brzusio świetny, taka piłeczka w sumie i fryzurka też ok, niby prosta, ale ładna. Szkoda, ze ja nie mogę sobie na takie cięcia pozwolic z moimi puszącymi sie włosami.

Napisane przez Klarissa

A ja dziewczyny poszalałam z aparatem - sama sobie zdjęcia porobiłam, nie umiem ani fotografować, ani obrabiać ale wklejam co mi wyszło

Fajne, ja też ostatnio sobie robiłam fotki, ale nie jestem z nich zadowolona, tzn zdjecia samego brzuszka są ok, ale tam gdzie ja cała to juz mniej fajnie

Napisane przez angelikaw

Gdzie kupowałyście te wiklinowe koszyki wyściełane materiałem???

Takie koszyczki są w Pepco, Jysku, Auchan i pewnie wielu innych

Strasznie długo, jak zwykle, was nadrabiałam. Ale chcę sie tylko pochwalić, ze bylismy wczoraj na usg 3d, trwało pewnie ponad 40 minut. Synek jest cały czas główką w dole, gin mówił, ze nisko. Ale oczywiście cały czas majstrował coś rączkami przy buzi i całej się w 3 d nie dało obejrzeć. Ale za to widzieliśmy wszystko: rączki, nóżki, stópki, żołądek, watrobę, mózg, jezyk, przełyk, serduszko i juz nie pamietam co jeszcze. Waży 1650g. Mamy oczywiście płytę z nagraniem. Najbardziej mnie gin zaskoczył jak chciałam płacić za usg, a on mówi, ze jako jego pacjentka z przychodni to nie mam płacić. No to radość moja ogromna, bo 200-250zł w kieszeni Pogadaliśmy sobie z nim o szpitalach i chyba jednak będę rodzić tam gdzie on pracuje, mówił, ze możemy przyjechać do szpitala to nam pokaże porodówkę i te sale poporodowe. Bo przypomnę, ze zaczęłam sie zastanawiać czy nie rodzić w innym szpitalu na nowo wyremontowanym oddziale. Mówił, ze u nich nie ma zzo, jedynie leki moga podać. Ale ja sie i tak na znieczulenie nie nastawiam wiec mi to nie przeszkadza. Ogólnie miło sie gawędziło i jak jeszcze kilka razy przed porodem z nim pogadam o jakichś watpliwościach to czuję, ze mnie uspokoi. Oczywiście powiedział też, ze jak tylko jego pacjentka rodzi a on jest w szpitalu to stara sie przy niej być (chyba że jest przy cesarce czy coś).
Podczas usg Mały pierwszy raz miał czkawkę I jak języczkiem ruszał I te małe rączki Mogłabym tak godzinami na niego patrzeć

[abz]

Chciałam jeszcze wrzucić zdjęcia mojego brzucha z 28 i 30 tc.

[Klarissa]

Napisane przez anilkadro

A teraz mam pytanko którego jeszcze tutaj chyba nie było.
Chodzi mi o te urządzenia do uśmierzania bólu TENS.
(np.coś takiego:
http://allegro.pl/item1158715572_ell...aturalnie.html
Czy któraś z dośwaidczonych mam go używała? Lub może znacie opinie np.koleżanek?
U nas w SR polożna bardzo zachwalała i tak się teraz nad tym zastanawiam.
Chyba ciekawa propozycja jak ktoś nie chce ryzykować z zzo lub innymi znieczuleniami.
Co Wy na to?

Koleżanki siostra z tym rodziła i teraz pożyczyła koleżance i ona zamierza z tym urządzonkiem rodzić. Mnie to jakoś nie przekonuje nie wiem sama czy wolę czuć bóle porodowe czy porażenie nerwów elektrodą... alternatywa wydaje mi się na zasadzie - jak cię boli ząb to nabij sobie guza, ból głowy sprawi, ze zapomnisz o zębie

Napisane przez linzey

Klarissa przesliczne zdjęcia
Myśmy sobie wczoraj zrobili powtórke z czasów studenckich i mieliśmy grilla ze znajomymi na akademikach. Oj studia skończylismy 2 lata temu a uczucie jakby to było wczoraj

Dziękuję. I zazdroszczę "akademickiego" grilla. Ja już jednak dłużej po studiach i ciężko ze znajomymi gdzieś usiąść bo większości urodziły się maluszki...

Napisane przez Mpik82

Z weselszych rzeczy- PADA!!!! Jest dość chłodno i naprawdę fajnie

Daj trochę tego deszczu. U mnie jest 33 stopnie i lampa... Ale wzięłam sobie wiatrak do pracy i jakoś przy nim jest nawet ok

Klarissa - super z CIebie modeleczka.. sesxi mamuska Podziwiam inwencję

Dziękuję, dziękuję. Gdybym miała sprzęt i umiała robić zdjęcia to bym dopiero pokazała co potrafię Niestety mam poważne braki sprzętowo - umiejętnościowe

Napisane przez tulumka

Z Krakowa

Ja do szpitala pojadę od razu. Ostatnim razem wody odeszły mi po 3 w nocy, a o 5.30 syn był na świecie. Jak odjeżdżaliśmy spod domu skurcze miałam co 5 min, a niedługo potem już co minutę i od razu jak mnie przyjęli miałam przeć.

O, to faktycznie szybciutko. Ja będę się zbierać jak skurcze będą co 5 minut właśnie - to jeszcze będzie wg mnie czas na prysznic i jedzonko

Napisane przez kasienka1701

Yyyy Sorry,ale Ty chyba nie wiesz co to są odchody w czasie porodu...shinexx raczej nie miała na mysli odchodów w postaci pływających kawałków stolca,tylko to wszystko co jest wydalane przez macicę,tkanki,łożysko,kre w.W kwestii co jest bardziej higieniczne,poród w wodzie czy na łóżku,nie zabieram głosu.Chciałam tylko napomnieć,że nieporzebnie ton twojej wypowiedzi był moim zdaniem za bardzo agresywny.Więcej luzu i dystansu

Tak czy siak zostało już opisane przez CzarnąElizabeth i wyjaśnione, że woda w wannie jest zmieniana co 30 minut a wanna myta i niezależnie od tego co by się w niej znalazło wcale się z dzieckiem nie pływa w tym przez cały poród . Ja mam wrażenie, że położna Pauli nigdy nie widziała porodu w wodzie i to co opowiadała to były jej wyobrażenia na ten temat...

Napisane przez mszu

Najwazniejsze, ze mam znowu wode w kranie... jee_eeej !!!! Nawet nie wiecie jak taka prozaiczna rzecz, zwlaszcza w taka pogode moze cieszyc
Kolacja udała sie całkiem niezle, tylko co niektóre osoby mam wrażenie przeholowały troche z alkoholem, ale chyba jakk sie jest zupełnym abstynentem to jakos rzuca sie to bardziej w oczy

Gratuluję wody a tak na serio to przekopane w takie upały nie mieć normalnej wody... Co do alkoholu to ja się teraz zastanawiam na różnych imprezach czy ja tez pierniczę takie głupoty po pijaku jak inni ludzie

Napisane przez martucha84

Klarissa no hardcore.. a najsmiejszniejsze jest potem to ze ludzie sie dziwia czemu nie chcesz rodzic u nas tylko jedziesz do innego szpitala.. wowww ale czemu..

No... to ja tak mam ze znajomymi, że właśnie wszyscy rodzili w jednym szpitalu i nie rozumieją, że mi się tam nie podoba i ja tam nie chcę - bo im się wydaje, że skoro wszyscy tam rodzili to jest dobrze. a dla mnie guzik dobrze, nie będę rodzić w towarzystwie 3 innych kobiet krzyczących obok czy spacerować w bólach po korytarzu... ja potrzebuję zapewnić sobie maksymalną intymność w tej sytuacji.

[elenka1]

Napisane przez Klarissa

Gratuluję wody a tak na serio to przekopane w takie upały nie mieć normalnej wody... Co do alkoholu to ja się teraz zastanawiam na różnych imprezach czy ja tez pierniczę takie głupoty po pijaku jak inni ludzie

.

my jak juz bedziemy mogły sie napić to chyba po jednym drinku bede pijaniutka, po takiej abstynencji, a co do nie picia w pijacym towarzystwie to teraz jest to dla mnie meczarnia słuchać wywodów tych ludzi

ABZ tylko 2 tyg róznicy a brzuszek znacznie większy w 30 tygodniu, ale cała reszta zgrabna

[gabisun]

Napisane przez anilkadro

Witam i ja na kolejnej części naszego wątku

A teraz mam pytanko którego jeszcze tutaj chyba nie było.
Chodzi mi o te urządzenia do uśmierzania bólu TENS.
(np.coś takiego:
http://allegro.pl/item1158715572_ell...aturalnie.html
Czy któraś z dośwaidczonych mam go używała? Lub może znacie opinie np.koleżanek?
U nas w SR polożna bardzo zachwalała i tak się teraz nad tym zastanawiam.
Chyba ciekawa propozycja jak ktoś nie chce ryzykować z zzo lub innymi znieczuleniami.
Co Wy na to?

nie znam nikogo kto miał w czasie porodu, ale akurat o tych prądach pisałam magisterkę w dyskopatii sprawdzają się super

Napisane przez Klarissa

Koleżanki siostra z tym rodziła i teraz pożyczyła koleżance i ona zamierza z tym urządzonkiem rodzić. Mnie to jakoś nie przekonuje nie wiem sama czy wolę czuć bóle porodowe czy porażenie nerwów elektrodą... alternatywa wydaje mi się na zasadzie - jak cię boli ząb to nabij sobie guza, ból głowy sprawi, ze zapomnisz o zębie

he he ale to wcale nie boli i nie jest to "rażenie prądem" uczucie bardzo przyjemne, taka delikatna wibracja ( coś podobnego jakbyś sobie przyłożyla masażera ) a jego działanie nie polega na porażeniu nerwu tylko wysyła impulsy, które powodują wydzielanie endorfin w mózgu ( działają przeciwbólowo) i blokują bramki odpowiedzialne za odbieranie bodźców bólowych. A jak elektrody są na pleckach to już całkiem super, relaks niesamowity ale wcale się nie dziwię, że dla niektórych słowo prąd i elektroda wywołuja takie reakcje


Ja po wizycie ma dobre wieści i złe..Najpierw dobre: Mała jest raczej drobniejsza, ale wszystko w normie, waży 2090g, szyjka uformowana, wszystko trzyma, zostałam pochwalona za wyniki, noo tylko ciśnienie mam "jakbym nie żyła" na plusie 9kg byłam w szoku...
No i Pani jeździ sobie głowicą po brzuchu i nagle słyszę: ooo....
Ja już spanikowana, okazuje się że mała sobie siedzi na tyłku no to gmera dalej tą głowicą i mówi, że miejsca to ona już nie ma na obrót, ale w przyrodzie cuda się zdarzają na następnej wizycie znowu sprawdzimy i jak nic się nie zmieni to wypisze mi skierowanie na cesarkę a jak coś się zacznie wcześniej to muszę w szpitalu powiedzieć co i jak z ułożeniem...już się jakoś oswoiłam z tą myślą, ale na początku to byłam w szoku, kompletnie mnie zaskoczyła. Czyli jak nic się wcześniej nie zacznie to za 3 tygodnie idę się umawiać na CC.

Dzisiaj zaniosłam próbkę na posiew, mam nadzieję, że chociaż to będzie w porządku

Ycnan, Kasienka, Kalex super że u was wszystko ok

Astorianka ja Dolny Śląsk myślałam, że ty też może te rejony

[linzey]

Napisane przez Klarissa

Dziękuję. I zazdroszczę "akademickiego" grilla. Ja już jednak dłużej po studiach i ciężko ze znajomymi gdzieś usiąść bo większości urodziły się maluszki...

W naszym towarzystwie to my przecieramy szlakiRazem z mężem byliśmy na jednym roku i wszyscy nasi kumple co prawda mieszkają z dziewczynami ale plany slubno-potomkowe bardzo odległe

Mam do Was dwa pytanka
jakie kupujecie ręczniczki/okrycia kąpielowe? nam położna na SR powiedziała że te na których pisze prać w max 40 st są do niczego bo ręczniki i myjki trzeba od czasu do czasu wyprać w 90 . Wczoraj w dużej hurtowni przeglądałam ponad 10 rodzajów i nie ma takich choć niby wszystkie 100%bawełna

Kupujecie spodeneczki/półśpiochy mnie jakos ta gumeczka sie nie podoba- czy nie będzie niuni gnieść w brzuszek?

[cellaris]

Hej dziewczynki ja tylko na chwilę wpadam sie przywitać. U mnie skwar,ale na szczęście mam wodę
Gratuluję udanych wizyt, usg, zakupów proszków, no i chwalę zbiorowo zjęcia

[martucha84]

Napisane przez kasienka1701

No lepiej się dowiedzieć co to zas shity,bo porod lada dzień

no i juz wiem uspokoil mnie ze to podobno czesto tak no i w poniedzialek ktos ma sie pojawic w recepte i ze do porodu nie bedzie sladu

abz gratuluje udanej wizyty sliczny brzuszek

Klarissa dla mnie tez taka intymnosc jest najwazniejsza

gabisun super ze z malutka ok, mam nadzieje ze sie obroci i ze z posiewu nic nie wyjdzie..

jednak juz wiem ze w google nie warto sie duczac.. bo co czytalam o tych dziwnych bakteriach czy co to to mi wyszlo to byla przerazona a tu pan doktor tak milo ze to raczej powszechne ze mam sie niemartwic i ze sie szybko pozbedziemy

[ninaad]

Napisane przez linzey

Mam do Was dwa pytanka
jakie kupujecie ręczniczki/okrycia kąpielowe? nam położna na SR powiedziała że te na których pisze prać w max 40 st są do niczego bo ręczniki i myjki trzeba od czasu do czasu wyprać w 90 . Wczoraj w dużej hurtowni przeglądałam ponad 10 rodzajów i nie ma takich choć niby wszystkie 100%bawełna
piszą tak na wszelki wypadek bo w 90st
1) mogą się troszkę skurczyć
2)prawdopodobnie spierze się trochę kolor
Ja na warunki prania nie patrzę- i tak nie mam zamiaru gotować rzeczy- nie robię tego ze swoimi ręcznikami, nie będę też gotować rzeczy maluszka. Myślę, że regularne pranie wystarczy- nie mam zamiaru wszystkiego sterylizować

Kupujecie spodeneczki/półśpiochy mnie jakos ta gumeczka sie nie podoba- czy nie będzie niuni gnieść w brzuszek?

ja kupiłam kilka par- ale tylko takie bezuciskowe, np tego typu : KLIK

[elenka1]

Napisane przez linzey

Mam do Was dwa pytanka
jakie kupujecie ręczniczki/okrycia kąpielowe? nam położna na SR powiedziała że te na których pisze prać w max 40 st są do niczego bo ręczniki i myjki trzeba od czasu do czasu wyprać w 90 . Wczoraj w dużej hurtowni przeglądałam ponad 10 rodzajów i nie ma takich choć niby wszystkie 100%bawełna

Kupujecie spodeneczki/półśpiochy mnie jakos ta gumeczka sie nie podoba- czy nie będzie niuni gnieść w brzuszek?

ja mam takie spodenki i polspiochy i sadze ze to na pieluszce jest gumka takze nie ma tragedii, nie powinno uciskać

okrycia kąpielowe mam 2 i jak sie skurcza to jakoś raczej sie tym nie bede przejmowala...

Gabisun wow no to mała Ci numerek wywinęła, ale pociesz sie tym ze umawiając sie na CC to mozesz wybrać jakąś datę i może być ciut wcześniej niż poród siłami natury, takze moze przywitamy Twoją Kinię juz w sierpniu

[Kalex]

Napisane przez mszu

Witam!

Ja wy sie wysypiacie w te upały, bo ja dzis znowu czuje i wygladam jak zommbie! Nie spałam prawie w ogole... Budziłam sie siadałam, piłam wode... i tak prawie cały czas... a Wy Dziewczyny jak sobie radzicie?

oj, mnie to się ciężko zasypia. Przez te upały musiałam schować tą poduszkę-kojec, w której tak rewelacyjnie mi się spało, bo jeszcze bardziej przez nią się pociłam i było mi duszno. Teraz, zanim zasnę to wiercę się z boku na bok przez dobrą godzinę i fucham przy tym a w nocy to się budzę bardzo często i znów tak się przekręcam...

Napisane przez Ewcia811211;20867486
w koncu sie obnizyla temperaturka-w poznaniu zachmurzone niebo i przyjemnie, w kazdym razie lepiej niz bylo w ostatnich dniach.
[COLOR=Silver

[/COLOR]a dzis nad ranem pierwszy raz mnie taki wzial skurcz w lydke ze myslalam ze zejde...obudzilam mojego tz i mi wymasowal, hehe.
chyba zaczyna sie najgorszy etap w ciazy, buuuuu.

w Kielcach nadal duszno i upalnie

miałam dziś rano przed 6 taki sam atak skurczu obudziłam się z rykiem, myślałam, że nie wydolę z tego bólu, mąż też mi masował, ale długo mnie to cholerstwo trzymało na koniec stwierdził, że jak już ja się popłakałam to faktycznie musi BARDZO boleć

abz - piękny brzusio no i gratuluję tak fajnego gina, w końcu spora sumka Wam została w kieszeni

[gabisun]

Martucha dziękuję oby bakteryjki sobie poszły precz

Elenko kochana jesteś no faktycznie dzięki temu pewnie szybciej się zobaczymy

Już któraś z was o tym pisała, a ja dopiero teraz to odkryłam, w pieluchach Happy są woreczki na zużyte pieluszki bardzo fajny pomysł

[bordowa]

IlonaN2 Twój mąż biedny na zdjęciu się załapał

naked21 Odpoczywaj dużo, żeby szyjka się dalej nie skracała

NIKaP-n Zgadzam się co do zzo Że nie jest na pewno takie zupełnie bezpieczne.
I ja nie biorę zzo
Ja już kupiłam taką poduchę Tzn.nie dokładnie tą, taką bardziej kolorową i kilka zł tańszą. Może i to wydatek na raz ale nie chcę siadać orzez tydzień na brzegu fotela

Majka232 Podkłady Belli nie mają kleju?! To jak my je mamy do majtek przyczepić?

ycnan Moja mała też ma kość udową o prawie 2 tygodnie mniejszą i jest wszystko ok Nie martw się tak
Cieszę się, że lekarz Cię uspokoił
Cudna fryzura Tylko mi to by się zaraz na wszystkie strony powykręcała

tulumka Ja też pojadę od razu. Do szpitala mam około 4o km więc wolę nie rodzić w samochodzie

Kalex Ja też w sobotę za tydzień mam wesele

gabisun To mnie nastraszyłaś ... Bo ja termin prawie jak Ty, waga małej identyczna i też jeszcze nieobrócona ...




Wy mówicie, że u Was chłodniej a u nas nic a nic Niby wiatr i chmury a gorąco jak nie wiem co

Wczoraj miałam ubaw z Tż. Stanęłam na środku pokoju i machnęłam brzuchem kilka razy na boki i poczułam jak mała "odbija się" od ścian brzucha. I mówi do niego "połóż ręce i zobacz jak ona tam 'lata'" No i położył ręce i tak machałam a on oczy jak 5zł i wrzeszczy na mnie "nie rób tak! no nie rób!" i już łzy w oczach "Nie rób, połamiesz ją!!" I przytulił się do brzucha i dalej krzyczy "Tatuś Cię kocha, nie tak jak mamusia! No przestań!" Ubaw miałam niezły z niego, taką minę miał przerażoną Ale jemu do śmiechu nie było

Lecę dziś wieczorem na wieczór panieński do siostry. Jakoś bardzo się nie cieszę, bo ona ma raczej "sztywne" towarzystwo. No ale iść trzeba Zastanawiam się tylko, jak mój Tż będzie wyglądał po kawalerskim szwagra - też dziś

[naked21]

Napisane przez mszu

Witam!

Ja wy sie wysypiacie w te upały, bo ja dzis znowu czuje i wygladam jak zommbie! Nie spałam prawie w ogole... Budziłam sie siadałam, piłam wode... i tak prawie cały czas... a Wy Dziewczyny jak sobie radzicie?

Najwazniejsze, ze mam znowu wode w kranie... jee_eeej !!!! Nawet nie wiecie jak taka prozaiczna rzecz, zwlaszcza w taka pogode moze cieszyc
Kolacja udała sie całkiem niezle, tylko co niektóre osoby mam wrażenie przeholowały troche z alkoholem, ale chyba jakk sie jest zupełnym abstynentem to jakos rzuca sie to bardziej w oczy

u nas chwilowo upały poszły w siną dal alkohol

Napisane przez abz

Strasznie długo, jak zwykle, was nadrabiałam. Ale chcę sie tylko pochwalić, ze bylismy wczoraj na usg 3d, trwało pewnie ponad 40 minut. Synek jest cały czas główką w dole, gin mówił, ze nisko. Ale oczywiście cały czas majstrował coś rączkami przy buzi i całej się w 3 d nie dało obejrzeć. Ale za to widzieliśmy wszystko: rączki, nóżki, stópki, żołądek, watrobę, mózg, jezyk, przełyk, serduszko i juz nie pamietam co jeszcze. Waży 1650g. Mamy oczywiście płytę z nagraniem. Najbardziej mnie gin zaskoczył jak chciałam płacić za usg, a on mówi, ze jako jego pacjentka z przychodni to nie mam płacić. No to radość moja ogromna, bo 200-250zł w kieszeni Pogadaliśmy sobie z nim o szpitalach i chyba jednak będę rodzić tam gdzie on pracuje, mówił, ze możemy przyjechać do szpitala to nam pokaże porodówkę i te sale poporodowe. Bo przypomnę, ze zaczęłam sie zastanawiać czy nie rodzić w innym szpitalu na nowo wyremontowanym oddziale. Mówił, ze u nich nie ma zzo, jedynie leki moga podać. Ale ja sie i tak na znieczulenie nie nastawiam wiec mi to nie przeszkadza. Ogólnie miło sie gawędziło i jak jeszcze kilka razy przed porodem z nim pogadam o jakichś watpliwościach to czuję, ze mnie uspokoi. Oczywiście powiedział też, ze jak tylko jego pacjentka rodzi a on jest w szpitalu to stara sie przy niej być (chyba że jest przy cesarce czy coś).
Podczas usg Mały pierwszy raz miał czkawkę I jak języczkiem ruszał I te małe rączki Mogłabym tak godzinami na niego patrzeć

zazdroszczę widoku maleństwa jak masz fotki to wrzucaj i super, że wszysko z dzidziolkiem ok

Napisane przez abz

Chciałam jeszcze wrzucić zdjęcia mojego brzucha z 28 i 30 tc.

piękny!

Napisane przez gabisun

Ja po wizycie ma dobre wieści i złe..Najpierw dobre: Mała jest raczej drobniejsza, ale wszystko w normie, waży 2090g, szyjka uformowana, wszystko trzyma, zostałam pochwalona za wyniki, noo tylko ciśnienie mam "jakbym nie żyła" na plusie 9kg byłam w szoku...
No i Pani jeździ sobie głowicą po brzuchu i nagle słyszę: ooo....
Ja już spanikowana, okazuje się że mała sobie siedzi na tyłku no to gmera dalej tą głowicą i mówi, że miejsca to ona już nie ma na obrót, ale w przyrodzie cuda się zdarzają na następnej wizycie znowu sprawdzimy i jak nic się nie zmieni to wypisze mi skierowanie na cesarkę a jak coś się zacznie wcześniej to muszę w szpitalu powiedzieć co i jak z ułożeniem...już się jakoś oswoiłam z tą myślą, ale na początku to byłam w szoku, kompletnie mnie zaskoczyła. Czyli jak nic się wcześniej nie zacznie to za 3 tygodnie idę się umawiać na CC.

to wspaniale, że malutka ma się dobrze mnie też zagraża cc, ale nie ma się co przejmować, co ma być to będzie



Ja właśnie wyprałam wszystkie białe ciuszki Filipka i już się suszą Na jutro zostawiam kolorowe Prasowania będzie na cały dzień hehe Kurier przywiózł pościel z wyszytym imieniem "Filipek" i rożek cudowne!

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez ninaad

Wróżko- ty dalej myślisz nad Kliniczną czy jakiś inny szpital?

Myślałam jeszcze nad Wojewódzkim. Wcześniej nie brałam go pod uwagę ale zapisałam się tam na SR i wygląda to wszystko naprawdę fajnie. Jednak możliwość odwiedzin na sali na Klinicznej przeważyła

[elenka1]

Napisane przez naked21

Ja właśnie wyprałam wszystkie białe ciuszki Filipka i już się suszą Na jutro zostawiam kolorowe Prasowania będzie na cały dzień hehe Kurier przywiózł pościel z wyszytym imieniem "Filipek" i rożek cudowne!

ja tez czekam z praniem chyba sie za to wezme w pierwszych dniach sierpnia, powoli zaczne prasoac, ukadac w komodzie i dokupowac rzeczy dla siebie do szpitala a pieluchy, łózeczko posciel i wózek zostawiam do ostatniej chwili czyli do polowy wrzesnia

[IlonaN2]

Napisane przez Majka232

Mi się nie śpi najlepiej w te upały, ale otwieram okno na oścież, kładę się na kołderce (jest lekko zimna, bo z takiej śliskiej bawełny), układm wygodnie na boku i odkąd kumpela pożyczyła mi tę poduchę http://www.bajkowy-market.pl/RED_CAS...70cm_p979.html
która dopasowuje się do ciała i jest po prostu rewelacyjna to śpi mi się wygodnie, chociaż zdarzają mi się bezsenne noce (np.2 poprzednie), ale to nie z powodu upałów

Hej ja kupiłam tą poduszkę i nie wiem jak mogłam bez niej spać. Wszytko zmieniała odkąd ją mam jest rewelacyjna POLECAM

Napisane przez bordowa

IlonaN2 Twój mąż biedny na zdjęciu się załapał

Wczoraj miałam ubaw z Tż. Stanęłam na środku pokoju i machnęłam brzuchem kilka razy na boki i poczułam jak mała "odbija się" od ścian brzucha. I mówi do niego "połóż ręce i zobacz jak ona tam 'lata'" No i położył ręce i tak machałam a on oczy jak 5zł i wrzeszczy na mnie "nie rób tak! no nie rób!" i już łzy w oczach "Nie rób, połamiesz ją!!" I przytulił się do brzucha i dalej krzyczy "Tatuś Cię kocha, nie tak jak mamusia! No przestań!" Ubaw miałam niezły z niego, taką minę miał przerażoną Ale jemu do śmiechu nie było

A nojest ta moja "kaleka" na zdjęciu już dziewuszki mi pisałąy Dziś byliśmy na zdjęciu szwów jest ok Odciągneli mu 150ml płynu fujj musiałam wyjść z gabietu jak mu top robili. Ale jest już dużo lepiej ..

Ja własnei w róciąłm z Gralerii miałm dziś cieżki poranek PSYCHICZNIE i jak już wprzywiozłam TZ do domu po wizycie to musiałam wyjść na godzinę. Odpocząć bo za dużo jesteśmy teraz razem pewnie mnie zabijecie bo wy tak tęsknicie za swoimi TZ ale ja musiałam pobyć sama ale już jestem robię obiadek dziś mamy pstrąga z piekarnika + grecka sałatka

Aha kupiłam sobie dwa topy i sweterek dziś były prezenty dla mamy