|
|||||||
| Notka |
|
| Moje wakacyjne przygody Konkurs z nagrodami! Chcemy abyście troszkę powspominały i opisały swoje najlepsze w życiu wakacje, albo najciekawszą, najśmieszniejszą przygodę wakacyjną. Mile widziana oprawa zdjęciowa lub graficzna ;) |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
|
|
|
|
#182 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: 3rd Rock from the Sun
Wiadomości: 38
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Świetne forum. Chętnie się przyłączam.
__________________
"You could think I'm wrong, but that's no reason to stop thinking?" |
|
|
|
#183 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
No, Lanessa sie pojawila nareszcie : )
Mam Twoj blog w zakladkach i zaglądam, a owszem. A taka prace to nie ja mam, tylko Luby, nigdy nie wiem, gdzie tez mnie powiezie ; ) Poki co nawet Szwecji sie nie doczekalam, ale idzie zima, a to z kolei sezon u nich na ten kraj. Tyle ze ja zimuje w domku, a dalsza trasa zawsze wychodzi znienacka, pozostaje wiec miec nadzieje, ze zdaze sie zalapac, wykupic prom itd.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
#184 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
O jak tu ładnie!
Ja też jestem zakochana w Norwegii. W te wakacje byłam z chłopakiem na miesięcznej wyprawie, autostop + namiot, czyli warunki ekstremalne. Ale warto było, przygoda życia. Trochę czasu spędziłam w Bergen, trochę w Geirangerze, trochę w górach Jotunheimen a część oczywiście w Oslo. Nie ma tam najmniejszego problemu ze stopem. Norwegowie są tak niesamowicie mili i pomocni, no i baaardzo wysportowani. Jedyny problem to pogoda, chmury potrafią nadejść dość niespodziewanie a będąc w sierpniu w górach w nocy trafiła nam się nawet temperatura ok. zera stopni Aha no i Norwegia ma tą zaletę, że lata tam Wizzair, co oznacza że transport to grosze tam i z powrotem to grosze, w przeciwieństwie do utrzymania się na miejscu. Ceny kosmos, ale jak się pokombinuje to się zaoszczędzi.
|
|
|
|
#185 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Hehe, witamy cieplo
Cytat:
Zimą naprawdę warto się tu wybrać, chociażby dlatego: ![]() Więc jeśli się wybierze Miły w okolice Skandynawii, nie czekaj, wskakuj w kufer ![]() Jesień / zima w Norwegii to ten okres, kiedy mój chłopak śmieje się ze mnie i mojego zamiłowania do krajobrazu. Zachody i wschody ostatnio są przepiękne, ja tylko zawodzę: Jakie piękne światło... Mathias, spójrz na światło! Wspaniałe... A on już przerzeźnia mnie z niby bergeńskim albo północnym akcentem ''Oooh szo po lyse! so siamefińt! Derre lyse e so fińt!'' Fajniej pozawodzić nad światłem z kimś ![]() W ogóle jak się masz? ![]() Cytat:
Szczególnie intryguje mnie Twoja wyprawa z namiotem w góry - opowiesz coś więcej? Norwedzy rzeczywiście bardzo wysportowani. I zimno im nie straszne. Oprócz Wizzaira, Reinar tanio lata. Najdroższy jest transport w środku Norwegii, ale widzę, że poradziliście sobie śpiewająco
|
||
|
|
|
#186 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 324
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Witajcie bratnie Skandynawskie duszyczki ja totalnie wsiąkłam nad pisaniem pracy mgr, praca juz na finiszu jeszcze tylko 30 stron
__________________
“Ten, kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków.” ![]() ![]() |
|
|
|
#187 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Cytat:
Było trochę ciężko bo dziennie wędrowaliśmy ok 8 h z plecakami 30-kilogramowymi (wypchane żarciem z biedronki ). Ale udało nam się zdobyć najwyższy szczyt Norwegii - Galdhopiggen (plecaki zostały na polu namiotowym pod szczytem). A co mi się też bardzo podobało to, że w górach co jakiś czas kogoś spotykaliśmy na trasie i zawsze się ludzie zatrzymywali, zagadywali, wymienialiśmy się doświadczeniami biegające renifery też były niezłą atrakcją ![]() A co do transportu to faktycznie, chyba byśmy nie dali rady gdybyśmy nie jeździli stopem, ale raz zdecydowaliśmy się na rejs promem wzdłuż fiordów, głównie dlatego, że autostop po tej pociętej linii brzegowej nie należy do najłatwiejszych ale nie było tak źle cenowo, 200 zł za 5h rejsu to chyba w miarę ok jak na Norwegię
|
|
|
|
|
#188 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
no i zdjęcie
|
|
|
|
#189 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Karmala, super, że zrelacjonowałaś jak wygląda taka podróż od środka
i śliczne zdjęcia. Tutaj śnieg. W mojej małej mieścinie prawie -20 i dobrze ponad metr śniegu, nad fjordem gdzie się uczę dzisiaj śnieg z deszczem. Mogłabym opisywać i opisywać, ale zamiast tego wstawię fotkę, o. ![]() Pozdrawiam ciepło
|
|
|
|
#190 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 324
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Piękne zdjęcie Lanesso
"Synowie Boga" Świetna książka "Wiedziony przepowiednią król wikingów wyprawia się porwać dziecko, gwaranta pomyślności swego ludu. Zamiast jednego, odkrywa dwa niemowlaki, bliźniaczych synów śmiertelniczki i nordyckiego boga. Jednemu pisany jest los dziedzica królewskiego rodu, drugiemu – żywot wśród wilków." Co tam u was w ogóle słychać? Odzywać mi się tu natychmiast
__________________
“Ten, kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków.” ![]() ![]() |
|
|
|
#191 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Cytat:
|
|
|
|
|
#192 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kraina Wikingów. Norweskie opowieści...
Cytat:
Wszystko ok, lecz pozwolę sobie zakwestionować wymienioną wagę plecaków. Sama jeżdżę w góry z TŻ i przed wyjazdem ważymy nasze plecaki - mój ważył ostatnio ok. 12 kg (35 l), a jego (większy 55 l) ok. 15 kg. Oczywiście mówię o takim samym typie wycieczek (i też minimum 8 h marszu, czyli min. 20 km, czasem 30 km), tylko z nocowaniem w schroniskach, a więc karimaty i namiot odpadają, a zostają jedynie śpiwory.Zwracam honor, jeżeli rzeczywiście po zważeniu Wasze plecaki ważyły ok. 30 kg, ale wydaje mi się, że to nie za bardzo możliwe. Nasze były dosyć ciężkie.
|
|
|
Nowe wątki na forum Moje wakacyjne przygody
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






a będąc w sierpniu w górach w nocy trafiła nam się nawet temperatura ok. zera stopni 







Wszystko ok, lecz pozwolę sobie zakwestionować wymienioną wagę plecaków. Sama jeżdżę w góry z TŻ i przed wyjazdem ważymy nasze plecaki - mój ważył ostatnio ok. 12 kg (35 l), a jego (większy 55 l) ok. 15 kg. Oczywiście mówię o takim samym typie wycieczek (i też minimum 8 h marszu, czyli min. 20 km, czasem 30 km), tylko z nocowaniem w schroniskach, a więc karimaty i namiot odpadają, a zostają jedynie śpiwory.

