Rodzina kontra zwierzątko = klops!

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Ja też wierze w to, że jest to żart a nie skutek uboczny przedłużającej się zimy i braku słońca co sie wiąże z niedoborem witaminy D i ujemnym oddziaływaniem na musk

[winter76]

Zabawne, ze najwiecej do powiedzenia maja osoby same zakladajace bzdurne watki badz gloszace dziwne teorie

[mantas]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4010016 3]Gofrzyca mi się kojarzyła zawsze z rozsądną wizażanką niech ktoś powie, że to żart.[/QUOTE]

zaczynam w to wątpić...

[winter76]

Napisane przez mantas

zaczynam w to wątpić...

Watpisz, ze zart czy ze rozsadna?

[mantas]

wątpię, że to żart.
gofrzyca zawsze dla mnie była dziwna...

[winter76]

Napisane przez mantas

wątpię, że to żart.
gofrzyca zawsze dla mnie była dziwna...

A dla mnie nie no moze te czerwone wlosy z lekka ekstrawaganckie, ale zeby dziwna?

[mantas]

Napisane przez winter76

A dla mnie nie no moze te czerwone wlosy z lekka ekstrawaganckie, ale zeby dziwna?

nie chcę się tutaj zbytnio wypowiadać, bo ona tutaj jest, ale ta dziewczyna chyba nie jest normalna.
tylko ja to zauważyłam?

ciągle siedzi na wizażu, jakby życia prywatnergo nie miała, a teraz to zwierzątko jeszcze chce...

[kleineKrokodil]

Napisane przez mantas

nie chcę się tutaj zbytnio wypowiadać, bo ona tutaj jest, ale ta dziewczyna chyba nie jest normalna.
tylko ja to zauważyłam?

ciągle siedzi na wizażu, jakby życia prywatnergo nie miała, a teraz to zwierzątko jeszcze chce...

Ty tak na serio?

[mantas]

Napisane przez kleineKrokodil

Ty tak na serio?

tak, a czemu pytasz?

[elvegirl]

Napisane przez mantas

ciągle siedzi na wizażu, jakby życia prywatnergo nie miała, a teraz to zwierzątko jeszcze chce...

O LOL, zaraz zacznie się pojazd po dziewczynach siedzących często na Wizażu Dawno tego tematu nie było

[Magdallen]

Napisane przez mantas

nie chcę się tutaj zbytnio wypowiadać, bo ona tutaj jest, ale ta dziewczyna chyba nie jest normalna.
tylko ja to zauważyłam?

ciągle siedzi na wizażu, jakby życia prywatnergo nie miała, a teraz to zwierzątko jeszcze chce...

Nie zapędzasz się trochę w ocenie dziewczyny? Pośmiałyśmy się z jej niewiedzy na temat zwierzątek. Ale normalności to raczej nie jesteśmy w stanie ocenić przez internet.

Edit: Ups, tym wpisem udowodniłam, że też siedzę ciągle na wizażu i nie mam życia

[kleineKrokodil]

Napisane przez Magdallen

Nie zapędzasz się trochę w ocenie dziewczyny? Pośmiałyśmy się z jej niewiedzy na temat zwierzątek. Ale normalności to raczej nie jesteśmy w stanie ocenić przez internet.

Edit: Ups, tym wpisem udowodniłam, że też siedzę ciągle na wizażu i nie mam życia

Nie masz życia prywatnego i nie jesteś do końca normalna

[Lexie]

Może jednak się hamujcie trochę w ocenianiu kogoś? To ile kto siedzi na forum to prywatna sprawa i nikomu nic do tego.

Sam pomysł ze zwierzątkiem w szafce, karmionym domowym jedzeniem i ukrywanym przed rodziną, jest dziecinny i śmieszny. No i niepoważny... Być może rodzice nie pozwalają na zwierzątko bo widzą jakie masz do niego podejście i uważają, że nie byłabyś dobrą opiekunką?

Jeśli rodzice są nieprzebłagani, poczekaj aż wyniesiesz się na swoje, wtedy będziesz mogła mieć zwierzaka bez tych cyrków.

W tej chwili zwierzątko to po prostu kaprys, którego nie możesz spełnić. Zwierzę to nie jest zabawka, która ma ćię rozerwać jak akurat siedzisz tydzień w domu, a zostać w szafce kiedy Cię nie ma przez tydzień!

[panna mati_]

Napisane przez winter76

Zabawne, ze najwiecej do powiedzenia maja osoby same zakladajace bzdurne watki badz gloszace dziwne teorie

Zawsze tak jest

[Black Rainbow]

Yyyyyy... napiszcie proszę, że to jakiś żart

Do autorki: nie obraź się, ale chyba jesteś dosyć mocno odklejona od rzeczywistości. Podobno jesteś dorosłą osobą (trochę trudno w to uwierzyć) a zachowujesz się gorzej niż siedmioletnie dziecko.

Przyznam, że niektóre dzieciaki mają więcej oleju w głowie niż Ty.

Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie masz pojęcia najmniejszego o jakimkolwiek zwierzęciu i o tym, jak powinna wyglądać opieka nad zwierzętami.

Żadne zwierzę nie je ludzkiego jedzenia (co w ogóle masz na myśli pisząc: ludzkie?) Jeśli chcesz chomika karmić mielonymi, to niestety odpada.

Poza tym zarówno chomiki jak i świnki morskie strasznie hałasują. Chomiki biegając w tej swojej karuzeli, a świnki morskie okropnie piszczą. Zarówno jedne jak i drugie lubią towarzystwo i samotność im nie służy.

Nie wiem gdzie się wychowałaś, ale trzymanie jakiegokolwiek zwierzęcia w szafie, czy w ukryciu pod biurkiem, nie za bardzo mu służy.

Ty dziewczyno masz w ogóle sumienie?

A może Ciebie by tak zamknąć gdzieś i ukrywać, a od czasu do czasu rzucić Ci jakieś resztki ze stołu?

[magyarparaszt]

Gofer, gofry Ci chyba zaszkodziły

A moja mama za dzieciaka trzymała z bratem kota w szafie Ale rodzice się dowiedzieli i pozwolili zatrzymać
Pewnie teraz pójdą głosy, że pochodzę z patologii.


Kurcze, Zbyszkiem ([*]) się nikt nie przejął, a zwierzakiem-którego-nawet-nie-ma to połowa wizażu.

Gofr, jak chcesz się poprzytulać do zwierzaka, to zapraszam do mnie - mam natrętnego, przytulaśnego kota

[kleineKrokodil]

Napisane przez magyarparaszt

Gofer, gofry Ci chyba zaszkodziły

A moja mama za dzieciaka trzymała z bratem kota w szafie Ale rodzice się dowiedzieli i pozwolili zatrzymać
Pewnie teraz pójdą głosy, że pochodzę z patologii.

Moja mama tachała z podwórka wszystkie zwierzaki do domu. Trzymała jeże, potem jak przeszła jej jeżowa faza zaczęła przynosić koty, ptaki z połamanym skrzydełkiem. Babcia udawała, że nie widzi, a mama była szczęśliwa, że jest 'wetarynarzem'.

Ja jak byłam młodsza też przynosiłam z bratem koty. Rodzice absolutnie się nie zgadzali, po dwóch dniach kot był członkiem rodziny

[winter76]

Napisane przez mantas

nie chcę się tutaj zbytnio wypowiadać, bo ona tutaj jest, ale ta dziewczyna chyba nie jest normalna.
tylko ja to zauważyłam?

ciągle siedzi na wizażu, jakby życia prywatnergo nie miała, a teraz to zwierzątko jeszcze chce...

Sorry, ale moze Sama sie zastanow nad swoja normalnoscia, bo po tym poscie ja szczerze sie zastanawiam nad Twoja.

Napisane przez elvegirl

O LOL, zaraz zacznie się pojazd po dziewczynach siedzących często na Wizażu Dawno tego tematu nie było

He he, to ja ze swoja liczba postow jestem totalnie swirnieta i chyba udam sie do psychiatry . Chociaz jednoczesnie posiadam meza, dziecko, kota i prace na pelen etat- czyli nalezy mnie podziwiac

[TmargoT]

Napisane przez winter76

Sorry, ale moze Sama sie zastanow nad swoja normalnoscia, bo po tym poscie ja szczerze sie zastanawiam nad Twoja.

ale jednocześnie zastanów się,czy autorka mądrze mówi?
czy chcąc karmić zwierzaka resztkami ze stołu i trzymając w szafce w ukryciu mowi z sensem?
dla mnie nie,ponieważ załębiając się w problem to zwierzę byłoby gnębione brakiem świeżego powietrza,brakiem światła i trute resztkami z ludzkiego stołu.
które zwierzę dobrze toleruje ludzkie przyprawy i dodatki, takie jak cebula?
nie oszukujmy się,zwierzak chowany przed rodzicami nie dostałby kawałka świeżego mięsa,ale resztki z kotleta

[winter76]

Napisane przez TmargoT

ale jednocześnie zastanów się,czy autorka mądrze mówi?
czy chcąc karmić zwierzaka resztkami ze stołu i trzymając w szafce w ukryciu mowi z sensem?
dla mnie nie,ponieważ załębiając się w problem to zwierzę byłoby gnębione brakiem świeżego powietrza,brakiem światła i trute resztkami z ludzkiego stołu.
które zwierzę dobrze toleruje ludzkie przyprawy i dodatki, takie jak cebula?
nie oszukujmy się,zwierzak chowany przed rodzicami nie dostałby kawałka świeżego mięsa,ale resztki z kotleta

Mialam na mysli tekst o liczbie postow i aluzje o calodobowym siedzeniu na naszym wspanialym wizazu. Tylko pisze z tel, wiec trudno mi bylo podkreslic wlasciwe zdanie.

[TmargoT]

Napisane przez winter76

Mialam na mysli tekst o liczbie postow i aluzje o calodobowym siedzeniu na naszym wspanialym wizazu. Tylko pisze z tel, wiec trudno mi bylo podkreslic wlasciwe zdanie.

a to co innego

[JagnaK]

Ja to jestem ciekawa czy to Gofrzyca czy rzeczywiscie ktos inny

[Black Rainbow]

Napisane przez magyarparaszt

y
A moja mama za dzieciaka trzymała z bratem kota w szafie Ale rodzice się dowiedzieli i pozwolili zatrzymać
Pewnie teraz pójdą głosy, że pochodzę z patologii.

Nie sądzę, bo napisałaś: "za dzieciaka". To co innego, bo dzieciom do głowy przychodzą mało mądre pomysły Autorka wątku jest podobno dorosła...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez JagnaK

Ja to jestem ciekawa czy to Gofrzyca czy rzeczywiscie ktos inny

Jeśli ktoś inny, to gratuluję jej znajomych/rodziny. Bardzo to mądre wypisywać takie bzdury z czyjegoś konta. W ogóle włamywać się na nie.

[magyarparaszt]

Napisane przez Black Rainbow

Nie sądzę, bo napisałaś: "za dzieciaka". To co innego, bo dzieciom do głowy przychodzą mało mądre pomysły Autorka wątku jest podobno dorosła...

Może Gofer ma umysł dziecka

[JagnaK]

Napisane przez Black Rainbow

Nie sądzę, bo napisałaś: "za dzieciaka". To co innego, bo dzieciom do głowy przychodzą mało mądre pomysły Autorka wątku jest podobno dorosła...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------



Jeśli ktoś inny, to gratuluję jej znajomych/rodziny. Bardzo to mądre wypisywać takie bzdury z czyjegoś konta. W ogóle włamywać się na nie.

Madre nie, ale moze daje temu komus radoche jesli taki rodzaj rozrywki komus pasuje

[winter76]

Napisane przez mantas

tak, a czemu pytasz?

Poczekaj, zaraz Ci oblicze liczbe postow, wyjdzie, ze masz za malo i nie powinnas sie tu wypowiadac

[panna mati_]

Napisane przez winter76

He he, to ja ze swoja liczba postow jestem totalnie swirnieta i chyba udam sie do psychiatry . Chociaz jednoczesnie posiadam meza, dziecko, kota i prace na pelen etat- czyli nalezy mnie podziwiac

Napewno wymyśliłaś męża, dziecko i pracę, na potrzeby wizażu. I kota też.

[karolina190891]

Napisane przez Gofrzyca

Witajcie, mam dosyć poważny problem, a tu kopalnia pomysłów na wszystko i liczę że mi pomożecie.
Przechodząc do meritum sprawy, od zawsze chciałam mieć jakieś zwierzątko, bo od kiedy w dzieciństwie oddaliśmy do babci kociaka ze względu na przeprowadzkę, brakuję mi tych futrzaczków. Ale reszta rodziny nie zgadza się bo to i ciasno i nas nie ma całymi dniami w domu, a mi się marzy jakiś króliczek, czy świnka morska,coś coby sobie brykało i mnie rozśmieszało. Tylko nie ma szans na przekonanie domowników do tego i wymyśliłam taki chwyt aby zakupić owe zwierzę i schować gdzieś tak aby nikt nie odkrył nowego lokatora. Najbardziej zależy mi na zwierzątku jedzącym ludzkie jedzenie, bo samo zwierzątko może i jakoś schowam, ale jak do tego dojdą jakieś kuwety, pojemniki z żarciem, itd. to się skapną.Błagam powiedzcie gdzie mogę takiego delikwenta na gapę bezpiecznie trzymać i jakie to mogłoby być zwierzątko?

Jeżeli tak bardzo chcesz mieć zwierzątko, a nie możesz to możesz idź do najbliższego schroniska i tam pomagaj? Nie wiem jak to jest, ale może potrzebują osobę, która będzie wychodzić z psiakami na spacery. Nie będziesz musiała zwierzaka ukrywać, a pomożesz. Ukrywanie zwierzaka to raczej głupi pomysł.

[chwast]

Napisane przez karolina190891

Jeżeli tak bardzo chcesz mieć zwierzątko, a nie możesz to możesz idź do najbliższego schroniska i tam pomagaj? Nie wiem jak to jest, ale może potrzebują osobę, która będzie wychodzić z psiakami na spacery. Nie będziesz musiała zwierzaka ukrywać, a pomożesz. Ukrywanie zwierzaka to raczej głupi pomysł.

nie bo tam by musiała im pomagać i się opiekować, te zwierzęta nie rozśmieszałyby jej kiedy by tego potrzebowała ona musiałaby być dla nich a nie one dla niej tak jak tego chce

[szprotka_]

orientacyjna lista potrzeb królika:
-klatka 100-120 cm (ale jeżeli ma siedzieć cały dzień to 180 cm, i i tak będzie mało; cena klatki od 100 zł wzwyż);
- granulat (cena zależna od worka ale najmniejsze opakowania to koszt ok 20 zł, starcza to na jakiś tydzień, góra dwa);
- patyki do gryzienia (nie pryskane, z dala od drogi);
- siano (dużo tego);
- suszki (tu akurat wymienię co zżera mój pieszczoch: babka lancetowata i szerokolistna, pokrzywa, liście malin, liście truskawki, liście czarnej porzeczki, lucerna, skrzyp, nagietek, kwiaty czarnej malwy, itd., do tego trzeba dodać paczki suszek na zapas, bo są problemy z dostawami);
- warzywa i mało owoców;
- żwirek i kocyki/dywaniki (króliki nie mogą chodzić po twardym podłożu, no i to trzeba prać);
- fast food zwierzakowy odpada: kolby, mieszanki, lizawki, ciastka, dropsy...
- minimum 4 godziny biegania (mój lata kilka godzin w dzień i całą noc, i dalej mu mało, foch nie z tej ziemi jak go zmykam w klatce).
podobnie dla świnek morskich. do tego trzeba dodać, że nie może być byle jaki wet, tylko ze specjalizacją od zwierząt futerkowych i/lub zwierząt egzotycznych.