Maybe Baby - poroniłam, ale się nie poddałam

[kat123]

Mój od czasu do czasu robi mi niespodzianki Ale zazwyczaj jest tak jak u Ciebie - albo zamiast prezentów po prostu razem gdzieś wyskakujemy na weekend

[silly78]

ImageUploadedByWizaz Forum1448970717.700456.jpgImageUploadedByWizaz Forum1448970750.235560.jpgImageUploadedByWizaz Forum1448970778.469231.jpg


Tak a propos tradycji

[bojatoja]

Silly kupiłam te same czekoladki Filipowi tylko z autami tylko nie wiem po co, bo nie daje mu słodyczy, hehe

[silly78]

Julo juz jedynke pozarl u nas w domu sa slodycze, tyle ze sobie i mlodemu limity narzucam

[viki1988]

Napisane przez kat123

Gratulacje viki!!!!

Napisane przez bojatoja

Viki gratuluję

Dzięki dziewczyny

Napisane przez silly78

Viki, dziekuje Ci za podzielenie sie historia z happy endem pomaga mi uwierzyc ze jeszcze nic nie jest przesadzone

Jasne że nic nie jest przesądzone, takie wczesne poronienia to cóż, po prostu statystyka, błąd w podziale komórek, nie znaczy że z kimkolwiek jest coś nie tak chociaż też polecałabym pójście na USG - zeby sprawdzić czy organizm na pewno się oczyścił

[silly78]

Wiecie co, krzyczec mi sie chce na ten watek czerwcowek :/ co za jakis pechowy, tfu. Kolejna dziewczyna dzis sie z nim zegna. Tfu na psa urok zeby juz reszta szczesliwie dotrwala do rozwiazania....

[kat123]

O raju :-(

[kat123]

Ola, a Ty jak się czujesz? Choroba odpuszcza? Myślałaś o tej kontroli?

[silly78]

Dzieki Kasia. Chorobsko odpuszcza szczesliwie, przynajmniej tyle dobrze. No i Julo wyzdrowial, a to najwazniejsze.
Umowie sie do gp po powrocie z walii. Dzis jeszcze jakas krew mi poszla, wiec w przyszlym tyg wbije do lekarza i poslucham co ma mi do powiedzenia i zaoferowania.
Chwilowo zapalilam sie do ciazy, znaczy mysle ze hormony jeszcze szaleja i maja przedziwne pomysly. Kazalam sie hormonom w mozg popukac i poczekac az swiadomie podejme jakas decyzje :P

[kat123]

No to się cieszę, że jest lepiej oraz że młody juz jest zdrowy
Czyżby hormony tez czytały nasz wątek?

A ja jutro zamierzam zrobić sobie krótki trening jogi. Myślę, że nie ma co czekać, w końcu to nie żaden sport wyczynowy

[silly78]

Fajnie z ta joga, kurde, tez sobie jakis ruch powinnam znalezc. Mysle ze spoko mozesz, tym bardziej ze gino powiedzial ze jest ok. Zanim zajdziesz to sie troche porozciagasz
Nie wiem co hormony czytaja, ale ja sie dzis zagapilam na zdjecie Jula w rozku pomyslalam ze czerwcowego bym w cieply rozek nie zapakowala, ale tak listopadowiatko..... A gdzies ten rozek na dnie szafy lezy...

[kat123]

Joga fajna sprawa, jak ktoś się nie lubi pocić i lubi wszystko robić powoli i bez stresu to polecam Ja to lubię takie ładne i spokojne sporty. Kiedyś biegałam. Ale jakoś teraz nie sprawia mi to już przyjemności.

Ola, coś czuję, że będziecie mieli w listopadzie podwójne wydatki ;-) Ja oczami wyobraźni widzę podwójne urodziny, bo nasza chrześnica jest z listopada... Może mąż i jego siostra mają w genach listopad zakodowany... :-P

[anuszka1984]

kat, silly, bojatoja ściskam Was mocno kochane

A wszystkim Wam życzę dużo sił, optymizmu i żebyście ujrzały dwie kreseczki wtedy gdy tego zapragniecie!!!

Trzymajcie się dziewczyny. Macie moc!!!

[kat123]

Dzięki anuszka ! i Tobie życzę zdrowia i powodzenia!

[silly78]

Napisane przez anuszka1984

kat, silly, bojatoja ściskam Was mocno kochane



A wszystkim Wam życzę dużo sił, optymizmu i żebyście ujrzały dwie kreseczki wtedy gdy tego zapragniecie!!!



Trzymajcie się dziewczyny. Macie moc!!!

Ania, dzieki ze zajrzalas w nasze skromne progi Spokojnej ciazy a nasze maluszki beda po prostu ciut mlodsze

No Kasiu, moze wlasnie listopad jest nam pisany?

[olinka012]

Dziewczyny powodzenia! <3

[bojatoja]

Hej
Ja za chwile jadę na zakupy.


Ja pierwszy raz poroniłam w marcu, właśnie termin miałam na listopad.

No i w koncu jutro jadę do Krakowa porobić te badania o których ostatnio pisałam. Stwierdziłam, że nie będę czekać, a poza tym wyniki mogą być nawet po miesiącu. Lękam się

Napisane przez anuszka1984

kat, silly, bojatoja ściskam Was mocno kochane

A wszystkim Wam życzę dużo sił, optymizmu i żebyście ujrzały dwie kreseczki wtedy gdy tego zapragniecie!!!

Trzymajcie się dziewczyny. Macie moc!!!

Napisane przez olinka012

Dziewczyny powodzenia! <3

[kat123]

Ola, wszystko się okaże - ale cichutko mam taką nadzieję listopad,grudzień,styczeń ... Byle była zdrowa ciąża i zdrowe dziecko

Olinka, dzięki i wzajemnie!

Bojatoja, udanych zakupów!
A dziś robisz te badania? Powodzenia, trzymam kciuki!

A ja jeszcze w łóżku. Nie mogę się dziś wygrzebać :-P

[kat123]

Raaaaajuuuu! U Was też dziś tak ciemno, szaro i ponuro? Jak już wypełzłam z łóżka (w bólach) to się dowiedziałam czemu to było takie bolesne - pada, pochmurno, ciśnienie pewnie kiepskie. Głowa boli :-/

[bojatoja]

Napisane przez kat123

Bojatoja, udanych zakupów!
A dziś robisz te badania? Powodzenia, trzymam kciuki!

Mam już wszystkie prezenty!
Jutro jadę zrobić badania mąż wziął wolne i jedzie ze mną. Przy okazji pojedziemy na uczelnie bo nie odebrałam jeszcze dyplomu, a broniłam się ponad rok temu.

U nas taka sama pogoda, szaro buro i ponuro

[kat123]

Super! A ja dalej nie zaczęłam o nich myśleć. Ratunku
Co studiowałaś?

[bojatoja]

Teraz robiłam magistra z Zarządzania finansami Ale licencjata mam z całkowicie innego kierunku, który uważam za swój błąd życiowy
Gdybym miała kasę to poszlabym się dalej uczyć (coś związanego z tym kierunkiem z mgr). Ale teraz budowa domu, ja siedzę na wychowawczym więc funduszy brak.
A chciałabyś iść gdzieś na studia, masz to w planach?

[kat123]

Ja mam mgr filologii polskiej, lic. z filologii i historii i podyplomówkę z wiedzy o społeczeństwie... Starczy mi na razie Choć gdybym nie zaszła w ciążę pewnie byłabym w trakcie edukacji wczesnoszkolnej lub informatyki :-P Bo takie były początkowo plany. Ale teraz już się wstrzymam, na uczelnie mam dość daleko i nie wyobrażam sobie w ciąży jeździć samej po 150 km w jedną stronę

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

A czym jest ten życiowy błąd?
Zarządzanie przyszłościowe Też coś kiedyś o tym pomyślałam... Ale serce rwie się do szkoły (niestety), a na razie miejsc brak. 2 lata po studiach pracowałam,ale wiecznie na zastępstwo - a teraz nawet tego nie ma :-(

[silly78]

Hejka leje, wieje, ale juz bym kolejnego dnia w domu nie wytrzymala. Bylismy z mlodym na zajeciach adaptacyjnych w przedszkolu, a teraz pociag, duze miasto i shopping yuppi
Julo w pociagu, z waflem teatralnym w raczce, dumny i blady
A ja wlasnie po edukacji wczesnoszkolnej, wspaniala praca

[kat123]

Ja najbardziej lubię pracować w szkole podstawowej... Uczyłam w 4-6 a z maluchami miałam świetlicę w innej szkole. Fajnie było i tęsknię bardzo za pracą :-( No i siedzę w nadziei jeszcze, ale ile można? Będzie trzeba zacząć się chyba rozglądać za czymś innym...

Czemu blady ? :-P Co tam ciekawego zamierzasz kupić?

[silly78]

Takie powiedzonko, dumny i blady
Jakies ciuchy moze, i to co Julo odemnie wycygani dawno sobie torebki nie kupilam, hmmmm generalnie tak rozrywkowo jedziemy. Synus ma charakter ze mnie, takie nosidupki jestesmy. Gdzies pojechac, zjesc w knajpce, polazic

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Ja pracowalam w przedszkolu, uwielbialam to
Ok, zaraz wysiadka, odezwe sie pozniej

[silly78]

ImageUploadedByWizaz Forum1449068046.340479.jpg

Dziecko mi ugrzezlo w Lego Shop. Szybko stad nie wyjdziemy

[kat123]

Wyszło już? hihihi raj

[bojatoja]

Napisane przez kat123

A czym jest ten życiowy błąd?
Zarządzanie przyszłościowe Też coś kiedyś o tym pomyślałam... Ale serce rwie się do szkoły (niestety), a na razie miejsc brak. 2 lata po studiach pracowałam,ale wiecznie na zastępstwo - a teraz nawet tego nie ma :-(

Kosmetologia
No trudno sie dostac do pracy w szkole. A na pewno musi to być ciekawa praca.
Ale w sumie gdzieś do biura to też ciężko znaleźć etat.


Ja leżę w łóżku i czytam białą masajkę. Jutro rano muszę wcześniej wstać, bo jedziemy na te badania. Mąż próbuje ululać Filipa, ale słyszę, że jeszcze bryka

[silly78]

Ja dzis tez wieczor z ksiazka, dorwalam najnowszy tom Rybaltowskiej wczoraj sie polozylam o 2:30

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez kat123

Wyszło już? hihihi raj

Tia, po polgodzinie chyba w tym roku pod choinke znowu lego tylko drugie takie pudlo jak ma teraz to juz nam do domu nie wejdzie potem jeszcze 40 minut w sklepie Apple bo to kolejny konik dziecka, i dopiero udobruchany pobuszowal ze mna po sklepach. Jako ze z poprzedniego rozmiaru ciuchow zaczal mi wyrastac jakos szybko ostatnio to ubran dzis duza torba. Glownie z Minionkami, na specjalne zyczenie Panicza
Aaach, i jeszcze wizyta w grocie Mikolaja, bo juz sie pojawil. Obiecal dziecku duuuuuzo zabawek pod choinke, chyba bede lapac dziada przed Wigilia zeby sie wywiazal z obietnicy :P bo sam dal Julkowi czekoladke, reniferka i zdjecie z soba na pamiatke