CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie II

[Katty_p13]

Margota - bierz na luzie kiedyś miałam taką ciotkę, która miłość okazywała jak przywiozła ze sobą fuuuuurę kotletów schabowych, bo my przecież biedniejsza strona rodziny jesteśmy każdy coś ma

Doroto złoto jak tam udało Ci się odkręcić wymiankowe pirfuny??

[Margot45]

A tam, pewnie macie rację, tylko ja się nad soba rozczulam. Jakbym nie miała ciekawszych zajęć, rzeczywiście.

Kaś, nie mów proszę o kotletach schabowych, albowiem jestem standardowo głodna zjadłam wczoraj tackę pierogów - chyba ich 9szt. było, dopchnęłam śledziem z cebulką i wcale nie twierdzę, ze się najadłam....

[anastazjaaa2]

Napisane przez Katty_p13

Margota - bierz na luzie kiedyś miałam taką ciotkę, która miłość okazywała jak przywiozła ze sobą fuuuuurę kotletów schabowych, bo my przecież biedniejsza strona rodziny jesteśmy każdy coś ma

Skąd ja to znam

Napisane przez Margot45

A tam, pewnie macie rację, tylko ja się nad soba rozczulam. Jakbym nie miała ciekawszych zajęć, rzeczywiście.

Tam do razu rozczulam...byś chciała dobrze, no a jak sie nie da...no nic nie zrobisz

Napisane przez Margot45

Kaś, nie mów proszę o kotletach schabowych, albowiem jestem standardowo głodna zjadłam wczoraj tackę pierogów - chyba ich 9szt. było, dopchnęłam śledziem z cebulką i wcale nie twierdzę, ze się najadłam....

Przeżarłabym się na śmierć chyba

[Margot45]

Napisane przez anastazjaaa2

Przeżarłabym się na śmierć chyba

No wiesz, ja się wprost przyznaję, ze lepiej mnie ubierać niż żywić

(byle nie w szpilki, bo wtedy i ubieranie moze się źle skończyć)

[Dorota-Coco]

poki co Kasiu, te niefortunna wymiane probuje zyczliwie dla wspolwymiankujacej odkrecic na pw


nie chce juz lazic w kozakach i puchowej kurtce
chce wiosny

[anastazjaaa2]

Napisane przez Margot45

No wiesz, ja się wprost przyznaję, ze lepiej mnie ubierać niż żywić

(byle nie w szpilki, bo wtedy i ubieranie moze się źle skończyć)

No wiem

[wywa]

[anastazjaaa2]

[Katty_p13]

[anastazjaaa2]

Napisane przez Katty_p13

Ja też, cały dzień

[Figarro]

milego dnia

[agaa13]

wstawać, wstawać....
śliczne słoneczko za oknem.....

[Margot45]

I zapewne śliczny mrozik jak sobie pomyślę,że muszę się ubrać i wyjść...

[Figarro]

Napisane przez Margot45

I zapewne śliczny mrozik jak sobie pomyślę,że muszę się ubrać i wyjść...

ja juz bylam o 6:00 bylo - 10 stopni

[tharoon]

Miłego dnia

[Margot45]

Napisane przez Figarro

ja juz bylam o 6:00 bylo - 10 stopni

Ja wyszłam chwilę po 9.00. Na termometr nie patrzyłam,ale założyłam puchówkę a pod spód polar z kapturem,i to był bardzo dobry pomysł

[anastazjaaa2]

Napisane przez Figarro

ja juz bylam o 6:00 bylo - 10 stopni

Przed 7 było -19 , a teraz jest -6 u mnie
to jest niewiarygodne i nienormalne

[Luba]

Moje dzieci ciepło się ubrały, założyły rękawiczki i... poszły wieszać jajka na drzewko My z Danielem obserwujemy ich przez okno, nie jesteśmy tacy odważni żeby wyjść na dwór

[Katty_p13]

Pięknie świeci no i grzeje jak nie wieje ale mrozik trzyma

Aż się żyć chce

[wywa]

Cześć,
jest tak zimno, że moje psy nie chciały wyjść z budy na ciepłą strawę- musiałam kusić i zanęcać. Pies sąsiada przeciwnie, jak zwykle niezależnie od aury stał u wrót wraz z moim kotem czekając na catering

[anastazjaaa2]

Napisane przez wywa

Cześć,
jest tak zimno, że moje psy nie chciały wyjść z budy na ciepłą strawę- musiałam kusić i zanęcać. Pies sąsiada przeciwnie, jak zwykle niezależnie od aury stał u wrót wraz z moim kotem czekając na catering

Biedaki
Heh, sąsiadowe nie chciały przeoczyć pory posiłku

[wywa]

Sąsiadowy pies jest już mocno trącony rydwanem czasu, ślepawy i głuchy, ale biega po wsi i gdy ostatnio jechałam autem z posiłkiem dla moich spotkałam go jakiś kilometr od mojego domu. Nie wiem po czym poznał , że to catering jedzie, ale na mój widok zawrócił i biegł za autem, a następnie przyjął pod bramą pozycję wyczekującą oczywiście razem z moją kotką Zofią ( oni się coś przyjaźnią.
Pół roku temu z kolei wywiódł moją sukę w pole i odbierałam ich oboje po tygodniu ze schroniska. Całe 150 zeta mnie hotel ten kosztował za jednego psa, bo tego sąsiadowego dali mi bez płacenia jako darowiznę ( on wygląda tak, że nawet z dopłatą nikt by go nie chciał- nie wiedziałam , że Matka Natura ma aż takie poczucie humoru).

Alwe się rozgadałam A to jedno z mojego stada.

[Katty_p13]

U mnie też zimno, Futro nie chciało łazić wieczorem - jedynie toaleta i na michę ale seniorka ma 11 lat więc się nie dziwię

Horrory w tv na tapecie więc wińsko przygotowane i oglądam

Wywa jaki piękny Benio

[anastazjaaa2]

Napisane przez wywa

Sąsiadowy pies jest już mocno trącony rydwanem czasu, ślepawy i głuchy, ale biega po wsi i gdy ostatnio jechałam autem z posiłkiem dla moich spotkałam go jakiś kilometr od mojego domu. Nie wiem po czym poznał , że to catering jedzie, ale na mój widok zawrócił i biegł za autem, a następnie przyjął pod bramą pozycję wyczekującą oczywiście razem z moją kotką Zofią ( oni się coś przyjaźnią.

Po samochodzie

Mój Czesiek też sie z kotem prowadza
Śmiesznie to wygląda, duże pssko a przy nodze maszeruje mu kwadratowy kot

Napisane przez wywa

Pół roku temu z kolei wywiódł moją sukę w pole i odbierałam ich oboje po tygodniu ze schroniska. Całe 150 zeta mnie hotel ten kosztował za jednego psa, bo tego sąsiadowego dali mi bez płacenia jako darowiznę ( on wygląda tak, że nawet z dopłatą nikt by go nie chciał- nie wiedziałam , że Matka Natura ma aż takie poczucie humoru).

Napisane przez wywa

Alwe się rozgadałam A to jedno z mojego stada.

Piękny przytulak

Napisane przez Katty_p13

U mnie też zimno, Futro nie chciało łazić wieczorem - jedynie toaleta i na michę ale seniorka ma 11 lat więc się nie dziwię

Kociska dziś caly dzień przesiedzialy mi na parapetach...tu by poszly pobiegać, a tu zimno w łapki

[wywa]

Napisane przez Katty_p13

U mnie też zimno, Futro nie chciało łazić wieczorem - jedynie toaleta i na michę ale seniorka ma 11 lat więc się nie dziwię

Horrory w tv na tapecie więc wińsko przygotowane i oglądam

Wywa jaki piękny Benio

Ale trafiłaś
Benio to mój syn ( Beniamin).
A ta morda ze zdjęcia to Hebe, właśnie miesiąc temu cudem uniknęła śmierci. Weterynarz dał jej 5-10% szans na przeżycie operacji ( ropomacicze) i zaproponował eutanazję (dosłownie tak to nazwał). Nie zgodziliśmy się, operacja się udała,pies jak nowy. Szkoda tylko,że nie mądrzejszy

[sasia73]

Miałam plan, żeby se polatać po krakowskim Kazimierzu, ale przeca latanie w stanie zamarzniętym jest bez sensu.

czesio

[wywa]

Napisane przez anastazjaaa2

Po samochodzie

Mój Czesiek też sie z kotem prowadza
Śmiesznie to wygląda, duże pssko a przy nodze maszeruje mu kwadratowy kot

Nie chciałabyś Czesława zapoznać z moją Zofią
Tylko jak kwadratowy to nie wiem czy jej się spodoba
A czemu on kwadratowy? Obciosałaś go tak?
Chyba rzucę palenie, bo w to zimno nie chce mi się lazić na podwórze.

Ha! doczytałam, że Czesław to pies, a kwadratowy nie jest.Już nie piję


Sasiu,
jak skrzydła zamarzają to nie ma jak latać

[Katty_p13]

No to musisz wkleić fotę Syna

Hebe to śliczna Dziewczyna, kocham duże futra

[anastazjaaa2]

Napisane przez wywa

Ale trafiłaś
Benio to mój syn ( Beniamin).
A ta morda ze zdjęcia to Hebe, właśnie miesiąc temu cudem uniknęła śmierci. Weterynarz dał jej 5-10% szans na przeżycie operacji ( ropomacicze) i zaproponował eutanazję (dosłownie tak to nazwał). Nie zgodziliśmy się, operacja się udała,pies jak nowy. Szkoda tylko,że nie mądrzejszy

Dobrze,że się udalo psinę uratować.

No wiesz...jakby rozumku jej przybyło, to już by nie byl pewnie ten sam pies

Napisane przez wywa

Nie chciałabyś Czesława zapoznać z moją Zofią
Tylko jak kwadratowy to nie wiem czy jej się spodoba
A czemu on kwadratowy? Obciosałaś go tak?
Chyba rzucę palenie, bo w to zimno nie chce mi się lazić na podwórze.

Ha! doczytałam, że Czesław to pies, a kwadratowy nie jest.Już nie piję

Pij pij

Kwadratowy kot Tluścioch, Czeslaw jest piękny i umięśniony chociaż tluszczykiem troche przez zimę obrosl


Rzucaj palenie, jak i ja uczynilam

[wywa]

Ależ proszę uprzejmie:
moje syny
Benio to ten największy w okularze.