Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[rumiankowa]

edycja została tu wyłączona bo dziewczyny zaczęły usuwać masowo zdjęcia na Mamie z klasą z tego powodu

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=1203
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=1211

[Małgosia:)]

Napisane przez rumiankowa

edycja została tu wyłączona bo dziewczyny zaczęły usuwać masowo zdjęcia na Mamie z klasą z tego powodu

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=1203
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=1211

o kurka wodna...

[SoNeRa]

kurka nieźleswoją drogą ja jeszcze nie wstawiałam swoich fotek brzuszkowych ze względu na różne perypetie i miałam dziś wstawić pierwsze i się zastanawiam bo jak komuś się zechce oglądać bliźniakowy brzusio i kopiować grrr

[Kathi75]

Haha ja o niebie Ty o chlebie ale sie dogadalysmy
Wiesz ja mysle ze jednak w lozeczku turystycznym masz talko jeden poziom i jak tak 1000 razy schylisz sie i wyjmiesz dziecko i je wlozysz to pozycje jaka przyjmujesz nie jest dobra dla kregoslupa zwlaszcza ze nie da sie przyjac jakiejs ktora by nie obciazala jego
W drewnianych masz rozne poziomy i nie obciazasz tak kregoslupa

[Małgosia:)]

Wiesz kathi - a są dwupoziomowe.... jeden poziom jest trochę niżej niż w drewnianym, a drugi na samym dole...

[Kathi75]

Malgosia to ja mysle ze najlepiej w sklepie tak troche sie pogimnastykowac bo z mojego doswiadczenia te turystyczne sa nizsze od drewnianych bo jedno mam i jest ono duuuzo nizsze

[Aguśkaa83]

Witaj gosikk_s
Witaj pakusia86 Doskonale Cie rozumiem z tymi bolami i szpitalem. Ja tak mialam na poczatku ciazy. Najpierw diagnoza lekarza o krwiaku, przez co zapisal mi Duphaston i kazal wiecej lezec. A potem, bylo to na poczatku listopada, wieczorem zlapal mnie tak silny bol w podbrzuszu jak przy okresie, ze z lozka nie moglam wstac i umieralam nie wiedzialam co z dzidzia, na szczescie nie plamilam ale same czarne mysli mialam. Zadzwonilam do lekarza i kazal mi przyjechac do szpitala. W szpitalu lezalam w sumie 3 dni, lekarz powiedzial ze mogly to byc skurcze. Wystraszylam sie i od tamtej pory ciagly lęk i obawa... Ale teraz jest w porzadku, Duphaston juz odstawilam i wiem ze dzidzia jest zdrowiutka.. Wspolczuje Ci bo wiem ze to straaaszne przezycie,pierwszy raz tak bardzo sie balam nie o siebie, ale o to bezbronne malenstwo Trzymam kciuki zeby sie juz u Ciebie taka sytuacja nie powtorzyla.
Co do tych uderzen goraca, to tez gdzies od 20 tyg mam takie cos, ze kreci mi sie w glowie, jest mi slabo, zle mi sie oddycha i czuje w uszach jak wali mi serducho...raz zmierzylam sobie tetno: to mialam tachykardie ponad 100 ud na min. W sr mam wizyte u lekarza to zapytam go czy moze cos takiego sie dziac..
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie i zycze milutkiego dnia!

[Kathi75]

Rumiankowa no teraz rozumiem dla mnie to obojetne i tak bede fotki wklejac , facet nic sprosnego ni enapisal zreszta potem sam wkleil swoje wypowiedzi
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1248
Bylo by mi tez dziwnie gdybym dostala taka wiadomosc ale czy kasowala bym wszystkie zdjecia????
Na NK tez sa przypadki i to glosne wykorzystywania fotek do roznych celow a przeciez brzusie zamieszczamy bez twarzy

Aguska a jakie masz cisnienie bo tetno to nie wszystko??? ja mam na codzien tetno 98 , 95 i lekarz twierdzi ze to norma bo nasze cialka troche wiecej wysilku teraz maja tylko wazne jest cisnienie

[Małgosia:)]

Dzięki Kathi... najlepiej jak sama sobie porównam... Bo każdemu co innego pasi

Czy wy też możecie jeść non stop? Ja jestem przerażona moim apetytem......

Co ile chodzicie na wizytę? Bo mi lekarka kazała przyjść po 3 tyg (wypada na piątek) a w sumie jak dziś do niej zadzwonię to pewnie mnie umówi na jutro albo środę. I nie wiem czy iśc czy przedłużyć o tydzien....

[Aguśkaa83]

Kathi75 cisnienie mierze od poczatku ciazy praktycznie codziennie. Jestem niskocisnieniowcem i mam z reguly 90/50, 100/60. Mierzone tez mialam w momencie tych zawrotow i jest ok, cisnienie nie wzrasta, za to tak jak pisalam; tetno ok 100... ale jak pooddycham spokojnie przy okienku to jest mi lepiej. Takie cos mi sie zdarza, jak sie czyms zmecze lub zestresuje.. Ja mysle, ze to normalne, bo nasze sreducha maja wiekszy wysilek teraz ale i tak zapytam swojego lekarza

[Kathi75]

Kilka kawalkow dla przyszlych mamus

http://www.youtube.com/watch?v=VdCQ9...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=rjX7K...x=0&playnext=1

http://www.youtube.com/watch?v=Lz3QyYqRAjk&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=gyuLmk24Zr4


http://www.youtube.com/watch?v=0Q1Gg...eature=related

Tak mnie na smetki wzielo i jakos tak romantycznie mamusiowo

[Aguśkaa83]

Kathi75 bardzo odprezajaca muzyczka A probowalyscie juz przykladac sluchawki z muzyczka do brzuszka? Ja tak robie mojemu Skarbowi i jak spi, to sie budzi, albo na odwrot kolysze go do snu W kazdym razie wiem ze reaguje na muzyczke. Wlaczam mu jakies spokojne kawaleczki, czesto kolysanki...

[*kaalinaa*]

Napisane przez esti1984

no i siostra obudziła się z gorszym bólem niż miała wczoraj mama w pracy ale już wraca do domu.Obdzwoniłam szpitale i zaraz jadą.

Bidulko trzymaj się, zobaczysz wszystko będzie dobrze. Siostra jest młoda, silna poradzi sobie.

Napisane przez pakusia86

hej dziewczynki u mnie strasznie... wczorajszy dzien zaliczam do katastrof
mowilam wam o tej galarecie ktora znalazlam... nic mi nie bylo do 3 rano o 3 nad ranem zlapal mnie lekki bol w podbrzuszu... ale olalam to bo mialam spotkanie z tesciem wiec jak gdyby nigdy nic pojechalismy do tescia.... poszlismy na zakupy i odebralismy paczke....
wrocilam do domu, napisalam wam szybko posta i poszlam lezec... niestety bol sie nasilil i nie moglam sie ruszyc.... wzielam nospe i mowie "moze przejdzie "

nie przeslo, wrecz przeciwnie... doszly dreszcze i straszliwy bol podbrzusza.... tz sciagnal mnie z lozka, ubral i wsadzil do auta (dobrze ze mamy winde w bloku)... pojechalismy na pogotowie... a ja nie dosc ze umieralam z bolu to jeszcze umieralam bo nie wiedzialam co z dzidzia... nie ruszal sie wiec bylam w stresie

dotarlismy na pogotowie i chociaz byla duza kolejka przyjeli mnie z pierszenstwem... oddalam mocz do badania i polozna wziela mnie do sali na badanie cisnienia i sprawdzenie co z dzidzia...
myslalam ze umre.... nie mogla znalesc serduszka mojego synka.... sprawdzala chyba 5 min i nic.... nic nie bilo!!! chyba nie musze mowic jak sie czulam.... wkoncu udalo sie znalesc tentno .... uffff

po badaniu czekanie na wyniki... na szczescie nie dlugo tylko 30 min.... znowu mnie wziela inna polozna na usg... z synkiem wszstko okej... jak to powiedziala "baby is happy!" nic mu nie dolega... gorzej ze mna
mam powazna infekcje drog moczowych.... liczne slady krwi w moczu (niewidzialne golym okiem) i liczne jakies proteiny (nawet nie wiem co to ) taka infekcje lecza naswietlaniem a w moim przypadku jest to nie mozliwe... wiec przepisali mi antubiotyki ktore "powinny" pomoc ....

nie spalam prawie cala noc teraz czekam az tz wroci z apteki.... ehhhhh


jeszcze te rozowe ciuszki ehhhhh

babcia nie znala jeszcze plci a kupowala wszystko rozwe dopiero jak sie dowiedziala ze bedzie chlopak to zaczela kupowac niebieskie, ale niestety tych rzeczy to moze 3 z 17 no trudno, nie wyrzuce tych ciuszkow... maly bedzie w domku w rozowych rzeczach chodzil... bo nawet nie mam ich komu tu dac

ide poczytam zaleglosci .... buziaki

Pakusia no masz tu babo placek, nie miała kiedy się ta infekcja do Ciebie bidulko przypałętać. Trzymam kciuki żeby szybko przeszła.

Napisane przez SoNeRa

kurka nieźleswoją drogą ja jeszcze nie wstawiałam swoich fotek brzuszkowych ze względu na różne perypetie i miałam dziś wstawić pierwsze i się zastanawiam bo jak komuś się zechce oglądać bliźniakowy brzusio i kopiować grrr

A ja dziś wstawiłam, no cóż jak ktoś będzie mi takie rzeczy pisał będzie miał z moim TŻ na pieńku

[anulka anulka]

Napisane przez rumiankowa

edycja została tu wyłączona bo dziewczyny zaczęły usuwać masowo zdjęcia na Mamie z klasą z tego powodu

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=1203
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=1211

Własnie dlatego nie powinni wyłączać edycji, bo skoro jest afera, to teraz pewnie większość chciałaby pousuwać swoje fotki...i niby dlaczego nie mozemy tego robic. Głupota.

[gosikk_s]

Wróciłam od internisty Ja to się wykończę... nie dożyję do porodu To był ten sam lekarz który kilka miesięcy temu wysłał mnie do alergologa i nie poszłam. No i teraz mówi że zaniedbałam sprawę i nie wiadomo co robić, podejrzewa astmę oskrzelową Na sam dźwięk się duszę Przepisał mi Telfexo antyalergiczny po pół tabletki dziennie i antybiotyk Duomox, który przy okazji działa i na drogi moczowe (stwierdził że ten ból podbrzusza może być na tym tle). Wszystko pięknie tyle że już dentysta 2 tygodnie temu chciał mi przepisać Duomox i mój gin się nie zgodził...Muszę teraz czekać do kogo pójdę na wizytę i zapytac o te leki, sama boję się brać... No i jestem przerażona wizją napadu astmy, to chyba najgorsze co może dla mnie być

Kathi, śliczne to nosidełko Czyli to jest takie a'la chusta? Ciekawe ile takie cudo tutaj kosztuje?

Pakusia, straszna historia, Bogu dzięki że to tylko infekcja... Boże, ciągle coś się u którejś z nas dzieje

Esti, ale to będzie ten płatny zabieg? Oby wzystko dobrze poszło

[Kathi75]

Gosikk_s to pieknie z ta astma wyszlo ale moje zdanie jak bedziesz u ginka pogadaj jeszcze z nim moze sie wszystko unormuje za co kciuki trzymam A jesli wiesz ze jednego leku brac ci zabronil to moze i ten drugi nie powinien byc w ciazy brany a moze zadzwon wczesniej na wizyte sie umow co???

http://www.allegro.pl/item535576329_..._promocja.html
Tu link do mojej ala husty znalazlam na allegro identyczna tylko moja szaro czarna jest

[sashka20]

Dzien doberek mamuski

Przeczytalam to co napisalyscie, ale bylo tego strasznie duzo i niewiem co komu odpisac.

Pakusia to straszne co musialas przezyc Cale szczescie, ze to sie skonczylo na tej infekcji. Ja tez mam czesto infekcje pecherza i wiem jak to boli. Najwazniejsze. ze Kubus caly i zdrowy, infekcje wyleczysz I bedzie fajniusio.
EstiBiedna ta twoja siostrzyczka, niech szybko wraca do zdrowka. Trzymajcie sie cieplo.
Marika gratuluje coreczki
Kaalinaa Ty w ogole brzuszka nie masz Taki malutki. Widocznie masz taka nature, nie martw sie. Ja tez mialam maly brzusio, a po 20 tyg. mnie wysadzilo ze ho ho ho
Witam nowe mamusie Agusie i Kostke
Gosik nie smutaj sie Sprobuj sie jakos nie martwic. Dzidzius czuje ze sie denerwujesz, a to zle na niego wplywa. Zobaczysz bedzie dobrze


Ja dzis byla na tej glukozie.......... Ogolnie ok. Jakos wypilam, ale potem tak mnie zemdlilo, ze myslalam ze sie pohaftam. Fuj..... Do tej pory czuje posmak w buzi.

Akurat bawie z moja dzidzia w to "pukanie", o ktorym pisalyscie Ja pukam a dzidzia odpukuje....ach... Super sprawa.

Juz sie nie moge czwartkowej wizyty doczekac. Podgladne tego mojego szkraba

[Kathi75]

A ja jak osa chodze i tyle maz mi zadzwonil ze nie dostanie wolnego wiec plany w leb daly teraz musze jechac do mamy syna jej pod opieke zostawic na szczescie bedzie juz w domu i sama jechac na drugi koniec miasta wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrr no i bede sama mala ogladac coreczke
wyc mi sie chce

[Aguśkaa83]

Witaj sashka20 ciesze sie ze natknelam sie na to forum

[pakusia86]

Napisane przez gosikk_s

Wróciłam od internisty Ja to się wykończę... nie dożyję do porodu To był ten sam lekarz który kilka miesięcy temu wysłał mnie do alergologa i nie poszłam. No i teraz mówi że zaniedbałam sprawę i nie wiadomo co robić, podejrzewa astmę oskrzelową Na sam dźwięk się duszę Przepisał mi Telfexo antyalergiczny po pół tabletki dziennie i antybiotyk Duomox, który przy okazji działa i na drogi moczowe (stwierdził że ten ból podbrzusza może być na tym tle). Wszystko pięknie tyle że już dentysta 2 tygodnie temu chciał mi przepisać Duomox i mój gin się nie zgodził...Muszę teraz czekać do kogo pójdę na wizytę i zapytac o te leki, sama boję się brać... No i jestem przerażona wizją napadu astmy, to chyba najgorsze co może dla mnie być


Pakusia, straszna historia, Bogu dzięki że to tylko infekcja... Boże, ciągle coś się u którejś z nas dzieje

mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki

Napisane przez sashka20

Dzien doberek mamuski

Przeczytalam to co napisalyscie, ale bylo tego strasznie duzo i niewiem co komu odpisac.

Pakusia to straszne co musialas przezyc Cale szczescie, ze to sie skonczylo na tej infekcji. Ja tez mam czesto infekcje pecherza i wiem jak to boli. Najwazniejsze. ze Kubus caly i zdrowy, infekcje wyleczysz I bedzie fajniusio.

dziekuje juz mi lepiej... w sumie bardziej sie obwialam ze cos z Kubusiem nie tak... ale uspokoilam sie wiec jest lepiej .... bedziemy sie kurowac przez najblizszy tydzien... bol na szczescie juz coraz mniejszy i nawet mojlam zagladnac i poczytac was troszke...

Napisane przez Kathi75

A ja jak osa chodze i tyle maz mi zadzwonil ze nie dostanie wolnego wiec plany w leb daly teraz musze jechac do mamy syna jej pod opieke zostawic na szczescie bedzie juz w domu i sama jechac na drugi koniec miasta wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrr no i bede sama mala ogladac coreczke
wyc mi sie chce

bidulka szkoda ze tz nie dostal wolnego teraz musisz sie nameczyc... mam nadzieje ze bedzie wszystko okej... szkoda ze tz nie zobaczy corci... chyba maxiu mial jesczze jechac??

nosidelko sliczne...


troszke was pomecze ale porobilam fotki ciuszkow z paczuszki troche wam zasmiece zdjeciami... mam nadzieje ze sie nie obrazicie ?

[pakusia86]

czesc 2

[pakusia86]

i ostatnia 3 czesc

[Małgosia:)]

Ja dzisiaj zapracowana

Umówiłam się do gin. na czwartek przed południem, ale tż wtedy nie może i nie wiem, czy zmienić termin, czy iść samej....

Chyba sama pójdę... a szkoda. Mąż rozczarowany....

Ja po pracy jadę kupić brakujące 2 pajace i śpiochy. od razu z resztą ciuszków wypiorę i wyprasuję.

Dziewczyny przeraża mnie mój apetyt. Ja bym mogła cały dzień jeść...

a i jeszcze mam chorego na grypę tatę, który miał ostatnio 39 stopni. Boję się że się zarażę...

[Małgosia:)]

Napisane przez pakusia86

i ostatnia 3 czesc

Super....

Pakusia wcale nie masz źle z tymi ciuszkami Ja myslałam że masz takie typowo dziewczęce z motylkami, brokatem i falbankami... Sam kolor różowy nie jest zły. Przecież teraz nawet koszule męskie są różowe. .. (mój TŻ ma )

Toż to największy szyk mody.

[pakusia86]

Napisane przez Małgosia:)

Super....

Pakusia wcale nie masz źle z tymi ciuszkami Ja myslałam że masz takie typowo dziewczęce z motylkami, brokatem i falbankami... Sam kolor różowy nie jest zły. Przecież teraz nawet koszule męskie są różowe. .. (mój TŻ ma )

Toż to największy szyk mody.

no wiem...tylko wczoraj doznalam szoku jak zobaczylam prawie wszystko rozowe ale dzis na spokojnie jak fotki robilam to patrzylam i ciuszki sa w roznych rozmiarach do 12 miesiecy nawet wiec nie jest zle... jedna dwie rzeczy na rozmiar rozowe to nie tragedia
i masz racje nawet roz w modzie dla chlocow bede mieszac z innymi kolorkami i nie bedzie zle ale wiadmo jak to kobieta w ciazy... zwlaszcza ja... najpier narzekam ze nie mam ciuszkow wogole a pozniej ze mi kolor nie odpowiada ehhhh
w sumie juz ciuszkow nie musze kupowac, bo dzwonilam dzis do tesciowej i ona tez juz podobno ma szal na zakupy... czekala az z plcia sie "problem" rozwiaze i podobno juz cos tam ma... mowi ze w lutym posla nastepna paczke z ciuszkami do tego jeszcze cala paczka od mojej mamy wiec nie jest zle


a ty sie kochana nic nie martw, u mnie wspolokator mial grypsko straszne i sie nie zarazilam... bierzesz witaminki wiec jestes bardziej odporna... wiec trzymam kciuki zebys sie nie rozchorowala

a co do badania to szkoda ze tz nie moze... ale jak mowisz ze mozesz zmienic termin to moze tak zrob.... szkoda zeby nie zobaczyl swojego szkraba...
moj tz byl wczoraj zdolowany bo jak mnie wzieli na badania to nie mogl isc i nie byl przy usg...

[gosikk_s]

Kathi, oczywiście że sama nie będę brała żadnych leków. Waham się między dwoma ginami do których mogłabym przejść ale do środy muszę podjąć decyzję i najlepiej umówić się na przyszły tydzień. Bo za 3 tygodnie zwolnienie mi się kończy i muszę już mieć nowego gina żeby iść po kolejne. Dzięki za linka, chusta jest ekstra, bardzo mi się podoba, musimy nad nią pomyśleć Szkoda że mąż z Tobą nie pojedzie, samej oglądać córcię to nie to samo...

Sashka, czy przy infekcjach pęcherza miewasz bóle podbrzusza? Bo internista podejrzewał że te moje są na tle dróg moczowych ale ja żadnych innych objawów nie mam. Jak kiedyś miałam stan zapalny pęcherza to bolał strasznie, piekło przy sikaniu i w ogóle. Teraz tylko podbrzusze boli więc jakoś mi nie pasuje...

Pakusia, a Ciebie to podbrzusze to w którym miejscu boli?

[sashka20]

Pakusia ciesze sie, ze czujesz sie lepiej. A ciuszki sliczne
Malgosia zazdroszcze zakupow Moj tato tez chory. Ma jakos paskudna grype. Siedze caly czas u siebie i zapobiegawczo biore wit. C. W sumie nie powinnam sie zarazic, bo ostatnio bylam chora ale wole dmuchac na zimne.
Kathi szkoda, ze twoj malzon wolnego nie dostal Wiem co czujesz

Wiecie co???? Oprocz kupna takiego drewnianego lozeczka chcialabym jeszcze kupic lozeczko turystyczne. Widzialam takie fajne i dosyc niedrogie na allegro. Takie 2w1 lozeczko+kojec. Fajna sprawa. Wiadomo beda wakacje. My z Tztem mamy zamiar gdzies wyjechac, wiec lozeczko sie przyda. A tak poza tym chcialabym je sobie wstawic do kuchni, zeby dzidziusia miec na oku.

[sashka20]

Napisane przez gosikk_s

Sashka, czy przy infekcjach pęcherza miewasz bóle podbrzusza? Bo internista podejrzewał że te moje są na tle dróg moczowych ale ja żadnych innych objawów nie mam. Jak kiedyś miałam stan zapalny pęcherza to bolał strasznie, piekło przy sikaniu i w ogóle. Teraz tylko podbrzusze boli więc jakoś mi nie pasuje...

Mam przewaznie bole podbrzusza przy tych infekcjach. Nie sa jakies silne. I dlatego zawsze moj przepisuje cos rozkurczowego. Przewaznie Scopolan.

[marika2121]

A u mnie takie nowinki!!

Byłam u ginki, bo raz jest babeczka raz facecik iglukoza w normie bo po miałam 110 to i tak dużo moim zdaniem. Ale ona mnie uspokoiła że po tym badaniu jest inna skala i że max jest do 140. Szyjka nawet tak bardzo się nie skraca, tylko mam dość dużo śluzu co ją zaniepokoiło, bo powiedziała że to świadczy o jakiejś infekcji i przepisała mi globulki dopochwowe jedna na noc. Macica jest dość wysoko ale lepsze to niż za nisko podobno, więc to nie jest szkodliwe. Ogólnie badania ok tylko od początku ciąży mam podwyższone CRP, ale powiedziała że nawet leki zbijają je tylko w moim wypadku na chwilkę więc taki mój urok.I jeszcze opowiedziała mi taki przypadek jaki miala wczoraj w szpitalu kobitka była 38 tygodniu i ona miała jej robić cc bo złe ułożenie i dzidzia w ostatniej chwili się przekręciła i kobitka rodziła normalnie, więc powiedziała że nie ma się co martwić jeśli dziecko jest jeszcze w innej pozycji, ma sporo czasu jeszcze. I wiem że u mnie w szpitalu nie ma opcji cc na życzenie i w 2 pobliskoch również nie ma. Kurcze martwi mnie jedna sprawa, jak to możliwe że w ciągu 2 tygodni przytyłam 2kg. Ginka powiedziała mi że to nie jest tak źle bo z początku nie tyłam i teraz musi podrosnąć bo powiedziała że macica, łożysko, wody i dzidziol mają swoją łączną wagę. I zobaczymy jak będzie za 2 tyg. Uffffff..... ale się rozpisałam sorki.


esti1984 - o rany!! ale tragedia, współczuje, musisz być teraz dzielna. Mam nadzieje że siostra wyjdzie z tego bez szwanku i wróci do swojej kariery. Ale na NFZ jak robią laparoskopię to na takiej samej zasadzie jak w klinikach prywatnych. Moja koleżanka pokazywała mi swoje blizny po klinice i miałyśmy prawie identyczne. A tu tyle wołają za to.

Marika 86 - gratulacje córeczki .

Małgosia - hmmmm..... ja jednak jestem za drewnianym, u nas czasem kupują n chrzciny te turystyczne, chyba że zaznazycie delikatnie że już macie, żeby nie było niespodzianki . No ja właśnie od wczoraj mam coś nie tak z jedzeniem, zjem jedno większe jabłuszko i mam dośc na 3-4 godziny tak jakoś mnie zapycha. Dzisiaj rano wszamałam jedna bułeczkę i dalej czuje się pełna. Ja na wizyty chodze co 2tygodnie bo na tyle dostaje L4, więc musowo.

Bercia2000 - no bo już myślałam że chcesz sie tak forsować, ty, ty. Ja już chyba więcej nic nie kupuje, dopiero w marcu.

*kaalinaa* - no co Ty, nie zadręczj się tym, pisałam Ci kiedy mi dopiero wyskoczył, Esti też miała malutki i zgrabniutki brzusio długo z tego co pamiętam. Z tym śluzem jeśli jest go dużo ogólnie to może świadczyć o jakiejś infekcji, ja miałam właśnie dużo i dziś ginka przepisała mi globułki dopochwowe na noc jedną mam wkładać.

gosikk_s - ja pytałam dzisiaj ginkę o to jaka sytuacja jest u nas w szpitalu i okazało się że do cc trzeba mieć powody, i nie ma opcji na życzenie. Ale jedna z dziewczyn z kolejki powiedział że ona chciał cc i że jak powiedzieli że nie da rady spełnić jej zachcianki bez powodu, to zastanawia się nad opcją porodu w domu która kosztuje 2000zł. Nie znam szczegółów tej opcji. Ja tez brałam Duomox w ciąży, i jest jednym z najbezpieczniejszych antybiotyków, więc myślę że możesz śmiało brać, żeby infekcja się nie rozprzestrzeniła. Lepiej wyleczyć lekami niż zaniedbac i starać się wyleczć innymi sposobami. Oby żadne ataki astmy Cie nie dopadły.

Kathi75 - ja nosidełko dostałam od koleżanki z Holandii, myśle że się przyda. Musze pobuszować za jakąś fajna podusią, bo sporo dobrych opinii się nasłuchałam i naczytałam, więc stwierdzam że warto . Fajniusia ta husta, nawet tatusie fajnie w nich wyglądają ale najlepiej te małe kruszynki. No szkoda, że mężuś nie da rady być, ja na prenatalnych byłam sama, i później mu tylko fotki pokazałam, no chyba że możesz przesunąć wizytę.

pakusia86 - ojej biedactwo, to musiałas przeżyć dramat. Oby wszystko ładnie się poprawiło i mineły dolegliwości i bóle. I dobrze że tak szybko się Tpba zajeli. Uważaj na was i odpoczywaj jak najwięcej. No nic się nie stało, wykorzystasz i te różowe ubranaka, u mnie zas wszyscy chcieli chłopca bo same dziewczynki są, chcieli to mają. No mój tata też się zaoferował że kupią wóziorek, da mi pieniążki i mam kupić jaki mi się spodoba. No ale na wyspach cena tego wózka to masakra, jak się przeliczy na zł. chociaz tam się tak nie robi, mieszkając i pracując tam. Mam identyczną koszuleczkę dla małego . Widzę że 2 sklepy królują PEPCO i TESCO. No to już masz sporą wypraweczkę.

rumiankowa - no lekko niesprawiedliwe że nie można juz edytować, co my biedne w tym zawiniłysmy .

[gosikk_s]

Małgosia, na wszelki wypadek może jednak unikaj taty...

Sashka, więc może to faktycznie to... Tyle że moje były silne, chwilami wręcz okropne. Wzięłam rano nospę i na razie więcej nie biorę, zobaczę czy bóle wrócą i w jakim natężeniu.