Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[verda]

Ja mam silne postanowienie dzisiaj zakończyć wałkowanie excela na kursie komputerowym. Od upragnionego końca dzieli mnie jedno laboratorium wykład i test. Trzymajcie kciuki

[Koralyn]

Cześć Dziewczyny. To i ja się dołączę, jeśli można
Moje główne problemy to to, iż akurat nie pracuje od roku, mieszkam w innym kraju, mój TŻ pracuje. Obijam się strasznie i zamiast spożytkować czas na coś ważnego, tracę czas przed komputerem To chyba jest jakiś nałóg, meile, konta na fejsbukach i innych A do zrobienia mam wiele: nauczyć się języka, przeczytać książki, schudnąć. Od jutra zaczynam. Trzymajcie kciuki. Na jutro planuję:
- wstać o 9.00
- 2 godziny z hiszpańskim
- 2 godziny z angielskim
- basen 1 h
- czytanie książki

Obym wytrwała

[Eweczka173]

A ja muszę w sobie wypracować nawyk wczesnego wstawania, czy mam na 8 czy na 12. Bo tyle czasu tracę na przestawianie budzika, bo w łóżku jest tak przytulnie, cieplutko...

A dziś właściwie nauczyłam się na wszystko na co miałam się nauczyć, a teraz siedzę z maseczką na twarzy.
Muszę o siebie zadbać, bo gdzieś w pogoni za wszystkim zaniedbałam trochę to. A i dziś jest pierwszy dzień mojej diety - udany
Mam do zrzucenia 10 kg.
W ogóle poszukuję jakieś iskry, bo znów czuję, że... jest tak zwyczajnie.

[verda]

Napisane przez verda

Ja mam silne postanowienie dzisiaj zakończyć wałkowanie excela na kursie komputerowym. Od upragnionego końca dzieli mnie jedno laboratorium wykład i test. Trzymajcie kciuki

Zrobione

[wiedzma_com_pl]

Do zrobienia na dziś:

* wstać o 7
* iść na zajęcia
*wziąć ostatni wpis i w końcu oddać ten głupi indeks!
* powtórzyć słówka
* pobabrać się z gramatyką
*zainstalować skyp'a
* poodpisywać na InterPals
* przeczytać 20 stron książki
*trzymać się diety

Amen.

[verda]

Plan na dzisiaj:
- słówka z angielskiego - zrobione
- napisać rozdział pracy mgr
- pouczyć się programu

[milli toffi]

Na dziś zaplanowane:
1. pobiegać
2. pisać minimum 3 str mgr
3. trzymać się jadłospisu

[zakrecona_pozytywka]

Ciężko mi się dzisiaj zmobilizować do czegokolwiek.

Może jak tu napiszę plan działania to się uda:

- praca magisterska (dokończyć obrót licencjami + napisać coś o KUKE)
- Profesor Pedro
- Profesor Henry
- kurs informatyczny (laborki z Excela)
- ogarnąć pokój
- wyczyścić torebkę

Bylebym chociaż to wykonała i będzie oki.

[oli_19]

Plan na dziś:
- poćwiczyć
- przeczytać 30 stron książki
- zrobić pranie
- ugotować obiad na dziś i jutro
- sprzątnąć biurko!
- pomyć naczynia bo po weekendzie znów kupa urosła

[svamp]

zrobione dzisiaj:
- zakupy na mieście
- wizyta na cmentarzu
- przygotowanie obiadu
- napisanie kilku maili w sprawie pracy
- wykonanie miliona telefonów w sprawie pracy
- posprzątanie pokoju
- wystawienie kilku rzeczy na allegro

a to wszystko od 8 rano

muszę jeszcze poprasować
i wieczorem iść pobiegać

[k_acha]

Wystartowalam dzisiaj laski z dieta !!!
Zaczynam cwiczyc !!!
Trzeba wziasc sie za siebie )
Pogoda sie zrobila i chec do zadbania o siebie wrocila )

[Eweczka173]

Nie wiem, co zrobić ze swoimi studiami.
Studiuję politologię, II rok i od nowego roku chce rozpocząć prawo jako drugi kierunek.
Tylko jakoś im dłużej studiuje, co prawda jestem najlepsza na kierunku, trochę działam, to nie wiem...
Tak myślę nad dwoma opcjami - skończyć oba kierunki, na magisterskich z politologii pójść na marketing polityczny, studiować to prawo, a po skończeniu magisterki z politologii starać się o zostanie na uczelni albo też nie wiem szukać tymczasowo czego innego.
Albo skoncentrować się na prawie, i po licencjacie zrezygnować z politologii... I ewentualnie zrobić podyplomowe z marketingu i PR.
Nie wiem nic.

[theoneandonly]

Napisane przez Eweczka173

Nie wiem, co zrobić ze swoimi studiami.
Studiuję politologię, II rok i od nowego roku chce rozpocząć prawo jako drugi kierunek.
Tylko jakoś im dłużej studiuje, co prawda jestem najlepsza na kierunku, trochę działam, to nie wiem...
Tak myślę nad dwoma opcjami - skończyć oba kierunki, na magisterskich z politologii pójść na marketing polityczny, studiować to prawo, a po skończeniu magisterki z politologii starać się o zostanie na uczelni albo też nie wiem szukać tymczasowo czego innego.
Albo skoncentrować się na prawie, i po licencjacie zrezygnować z politologii... I ewentualnie zrobić podyplomowe z marketingu i PR.
Nie wiem nic.

Uważaj, aby nie wziąć za dużo na siebie.
Pamiętaj , że w dzisiejszych czasach studia nie są żadnym gwarantem ani lepszej pracy ani szybszej kariery, więc czasami gra jest niewarta świeczki.
Studiując na 2 kierunkach może być Ci bardzo ciężko, nawet dzisiaj rozmawiałam ze znajomą,która narzekała , że zdecydowała się iść na studia podyplomowe, bo teraz nie ma na nic czasu a egzaminy trzeba zdawać.
Prawo to ciężki kierunek, dużo nauki, siedzenie przed książkami, studiowanie 2 kierunków jest teraz bardzo modne, ale po prostu nie zawsze opłacalne.
Jeśli już koniecznie chcesz się zdecydować to z tych propozycji, które podałaś wybrałabym ewentualnie skupienie się na prawie a z politologii tylko licencjat.
Musisz sobie wszystko przemyśleć, takich decyzji nie można podejmować pochopnie.

[wiedzma_com_pl]

Napisane przez wiedzma_com_pl

Do zrobienia na dziś:

* wstać o 7 - zrobione
* iść na zajęcia - zrobione
*wziąć ostatni wpis i w końcu oddać ten głupi indeks! - w końcu zrobione !
* powtórzyć słówka - zrobione
* pobabrać się z gramatyką - po raz kolejny nie zrobione :/
*zainstalować skyp'a - jakoś nie wyszło
* poodpisywać na InterPals - nawet tam nie zajrzałam...
* przeczytać 20 stron książki - poszło z rozmachu 50
*trzymać się diety - zrobione

Amen.

Jestem na siebie zła, bo się dziś mało zmobilizowałam, ale musiałam zostać dłużej na uczelni, stałam w korku i do domu dotarłam późno i tak zmięta, że już nic mi się nie chciało i nadal nie chce, a jutro rano trzeba znów wstać... Gdyby doba miała więcej godzin...

A na jutro:

* wstać o 6 (shit!)
* pójść na zajęcia
* przeczytać 30 stron książki
* upiec owsiane bułeczki
* wydepilować nogi depilatorem (brrr)
* trzymać się diety

[Eweczka173]

Napisane przez theoneandonly

Uważaj, aby nie wziąć za dużo na siebie.
Pamiętaj , że w dzisiejszych czasach studia nie są żadnym gwarantem ani lepszej pracy ani szybszej kariery, więc czasami gra jest niewarta świeczki.
Studiując na 2 kierunkach może być Ci bardzo ciężko, nawet dzisiaj rozmawiałam ze znajomą,która narzekała , że zdecydowała się iść na studia podyplomowe, bo teraz nie ma na nic czasu a egzaminy trzeba zdawać.
Prawo to ciężki kierunek, dużo nauki, siedzenie przed książkami, studiowanie 2 kierunków jest teraz bardzo modne, ale po prostu nie zawsze opłacalne.
Jeśli już koniecznie chcesz się zdecydować to z tych propozycji, które podałaś wybrałabym ewentualnie skupienie się na prawie a z politologii tylko licencjat.
Musisz sobie wszystko przemyśleć, takich decyzji nie można podejmować pochopnie.

właśnie myślę, myślę... i mnie to dołuje. choć mam w sumie rok naprawdę na zastanowienie.
A na prawie zdaję sobie ile to jest nauki, ale ja lubię się uczyć i mam dobrą pamięć

[theoneandonly]

Napisane przez Eweczka173

właśnie myślę, myślę... i mnie to dołuje. choć mam w sumie rok naprawdę na zastanowienie.
A na prawie zdaję sobie ile to jest nauki, ale ja lubię się uczyć i mam dobrą pamięć

No widzisz, to masz jeden plusik przemawiający za tym, aby jednak iść( Gratuluję dobrej pamięci i zapału do nauki)
Myślę, że skoro masz jeszcze tyle czasu do podjęcia decyzji do na pewno na coś się zdecydujesz i podejmiesz dobrą decyzję

[dodek89]

A czy można do Was dziewczyny dołączyyyć?

[Un_Girl]

Hmmm... Ostatnio ktoś popsuł mi wszystkie plany, ale powoli się pozbierałam i od jutra biorę za siebie

Plan na jutro:
- z kotem do weterynarza
- rozpakować pudła
- posprzątać w pokoju
- przeczytać Elle
- poczytać przynajmniej kilka stron z wypożyczonych książek
- zabrać się za moją pierwszą w życiu książkę całkowicie po angielsku
- DIETA DIETA DIETA!

[Eweczka173]

Napisane przez theoneandonly

No widzisz, to masz jeden plusik przemawiający za tym, aby jednak iść( Gratuluję dobrej pamięci i zapału do nauki)
Myślę, że skoro masz jeszcze tyle czasu do podjęcia decyzji do na pewno na coś się zdecydujesz i podejmiesz dobrą decyzję

A dziękuję
pomyślę, pomyślę. Na razie będę się starać być najlepsza w tym co robię teraz.

Dziś:
- 2 udany dzień mojej diety
- względnie dobry naukowo
- a jutro 2 dzień mojego wstawania o 6.00 by mieć czasu na więcej rzeczy.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Un_Girl

Hmmm... Ostatnio ktoś popsuł mi wszystkie plany, ale powoli się pozbierałam i od jutra biorę za siebie

Plan na jutro:
- z kotem do weterynarza
- rozpakować pudła
- posprzątać w pokoju
- przeczytać Elle
- poczytać przynajmniej kilka stron z wypożyczonych książek
- zabrać się za moją pierwszą w życiu książkę całkowicie po angielsku
- DIETA DIETA DIETA!

Ile chcesz schudnąć??
Ja teraz też jestem na diecie.

[Coma_]

Napisane przez theoneandonly

Uważaj, aby nie wziąć za dużo na siebie.
Pamiętaj , że w dzisiejszych czasach studia nie są żadnym gwarantem ani lepszej pracy ani szybszej kariery, więc czasami gra jest niewarta świeczki.
Studiując na 2 kierunkach może być Ci bardzo ciężko, nawet dzisiaj rozmawiałam ze znajomą,która narzekała , że zdecydowała się iść na studia podyplomowe, bo teraz nie ma na nic czasu a egzaminy trzeba zdawać. Prawo to ciężki kierunek, dużo nauki, siedzenie przed książkami, studiowanie 2 kierunków jest teraz bardzo modne, ale po prostu nie zawsze opłacalne. Jeśli już koniecznie chcesz się zdecydować to z tych propozycji, które podałaś wybrałabym ewentualnie skupienie się na prawie a z politologii tylko licencjat. Musisz sobie wszystko przemyśleć, takich decyzji nie można podejmować pochopnie.

Święte słowa studia może "zrobić" każdy, niektórzy nawet szaleją z trzema kierunkami... niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest PRAKTYKA! Odpuść jeden kierunek i poświęć czas wolny na zdobywanie doświadczenia Pracodawca jeżeli ma do wyboru kogoś z dwoma kierunkami bez doświadczenia i kogoś z jednym kierunkiem i doświadczeniem, na pewno weźmie tego drugiego...

[janee90]

hej dziewczyny ! dawno mnie tu nie było!
u mnie nic ciekawego się nie dzieje. codziennie lub co drugi dzień staram się pouczyć trochę słówek z ang i franc + czasami gramatyki.
miałam być na diecie schudłam jeden kg i dalej nie mogę wytrzymać haha od jutra biorę się za siebie porządnie! mam w planie zapisać się na basen.. no ale zobaczymy jak wszystko wyjdzie z moimi funduszami.
również w ramach zmiany stylu kupiłam sobie optymistyczną beżową kurteczkę jutro kupię świetne okulary przeciwsłoneczne - a co .. dostałam stypendium więc należy mi się mała przyjemność
muszę przyznać, że już 3 miesiąc czytam mało, bo na więcej nie mam czasu, ale plan 1 książki na miesiąc jak na razie skutkuje, jednak zaniedbałam ostatnio trochę kino i znajomych. niestety nie można mieć wszystkiego.

[Eweczka173]

Napisane przez Coma_

Święte słowa studia może "zrobić" każdy, niektórzy nawet szaleją z trzema kierunkami... niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest PRAKTYKA! Odpuść jeden kierunek i poświęć czas wolny na zdobywanie doświadczenia Pracodawca jeżeli ma do wyboru kogoś z dwoma kierunkami bez doświadczenia i kogoś z jednym kierunkiem i doświadczeniem, na pewno weźmie tego drugiego...

Dziękuję. I też tak myślę...
A w ogóle, Coma, dzięki Tobie i Twojemu blogowi motywuję się
zresztą wszystkie mnie motywujecie

Poza tym... ludzie na studiach mnie wkurzają, myślą, że są nie wiadomo jacy fajni... I że im wszystko się należy i że pracodawca będzie do nich leciał po skończeniu studiów, po tym jak sobie przebimbali tą politologię... Albo ja jestem dziwna.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez janee90

hej dziewczyny ! dawno mnie tu nie było!
u mnie nic ciekawego się nie dzieje. codziennie lub co drugi dzień staram się pouczyć trochę słówek z ang i franc + czasami gramatyki.
miałam być na diecie schudłam jeden kg i dalej nie mogę wytrzymać haha od jutra biorę się za siebie porządnie! mam w planie zapisać się na basen.. no ale zobaczymy jak wszystko wyjdzie z moimi funduszami.
również w ramach zmiany stylu kupiłam sobie optymistyczną beżową kurteczkę jutro kupię świetne okulary przeciwsłoneczne - a co .. dostałam stypendium więc należy mi się mała przyjemność
muszę przyznać, że już 3 miesiąc czytam mało, bo na więcej nie mam czasu, ale plan 1 książki na miesiąc jak na razie skutkuje, jednak zaniedbałam ostatnio trochę kino i znajomych. niestety nie można mieć wszystkiego.

Ja swoje stypendium dostanę w środę i też wybieram się na zakupy, bo tak dawno nic sobie nie kupiłam ...

[Koralyn]

Dziewczyny motywujecie mnie Jak czytam, gdy piszecie o swoich dokonaniach dnia mam jeszcze większą motywację do niemarnowania mojego własnego... oby w tym wytrwać

Dziś:
- od 12.00 do 18.00 uczyłam się języka
- dotrzymałam diety
- a teraz czytam książkę

[verda]

Napisane przez Koralyn

Dziś:
- od 12.00 do 18.00 uczyłam się języka

Wow, gratuluję samozaparcia

[Un_Girl]

Napisane przez Eweczka173

Ile chcesz schudnąć??
Ja teraz też jestem na diecie.

5-6 kg, czyli tyle, ile przytyłam od wakacji i przez ile nie zapinają mi się spodnie
a Ty?

Napisane przez Koralyn

Dziś:
- od 12.00 do 18.00 uczyłam się języka

jestem pod wrażeniem!

[beoneself]

Napisane przez Coma_

Święte słowa studia może "zrobić" każdy, niektórzy nawet szaleją z trzema kierunkami... niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, że najważniejsza jest PRAKTYKA! Odpuść jeden kierunek i poświęć czas wolny na zdobywanie doświadczenia Pracodawca jeżeli ma do wyboru kogoś z dwoma kierunkami bez doświadczenia i kogoś z jednym kierunkiem i doświadczeniem, na pewno weźmie tego drugiego...

Zgadzam się z każdym słowem...

[Eweczka173]

Napisane przez Un_Girl

5-6 kg, czyli tyle, ile przytyłam od wakacji i przez ile nie zapinają mi się spodnie
a Ty?

6 kg, może w porywach do 8 kg, czyli tyle ile przytyłam na studiach i oby kolejny dzień dziś pod tym względem był udany...

[Rarita]

Dzień dobry jak tam wasz nowy dzień? ja wstałam o ósmej (planowo, w końcu się udało) i już w cigu godziny zdążyłam sporo zrobić, bo skończyłam już jedną serię ćwiczeń na twisterze (kupiłam na allegro i właśnie wczoraj przyszedł, świetna inwestycja, mam nadzieję, że naprawdę zadziała - póki co ustawiłam licznik na 500 skręceń i mam zamiar robić takie serie trzy razy dziennie) - ćwicząc równocześnie oglądałam Lost`ów po angielsku (ale mam problemy z rozumieniem, może to kwestia przestawienia się na inny serial bo np. Desperatki mówią na tyle wyraźnie, że wolę oglądać po ang niż z polskim tłumaczeniem które nie zawsze jest poprawne, a Lost`ów póki co rozumiem tak średnio, może się przyzwyczaję). Teraz palabras i SM, potem dwa rozdziały książki po angielsku i jakiś artykuł lub ćwiczenia z niemieckiego, bo go ostatnio zaniedbuję. Uwielbiam mieć wolny dzień bo mogę sobie nadrobić wszystkie zaległości

[Un_Girl]

Napisane przez Eweczka173

6 kg, może w porywach do 8 kg, czyli tyle ile przytyłam na studiach i oby kolejny dzień dziś pod tym względem był udany...

no to podobnie..
wczoraj wchodzę na wagę, liczyłam na to, że będzie max 55kg, a tam około 58.. już nie dziwię się niedopinającym się rzeczom
trzymam kciuki żeby nam się udało(a ta sałatka w lodówce tak kusi..)

Rarita liczę na jakieś bieżące relacje jak się sprawuje twister, kiedyś o tym myślałam, ale nie byłam przekonana czy to to działa


Ja wstałam dzisiaj przed 8, byłam już u weterynarza z kotem, teraz piję kakao z cynamonem i szykuję się do wyjścia.
W dalszym ciągu muszę sprzątać, a o 14 idę do kina
Ehh.. Ostatni dzień wolności, a od jutra znowu praca

[regularkate]

Witajcie dziewczyny! Daaaaawno mnie nie było w temacie.

Też mam problem ze wstawaniem o godzinie, którą sobie zamierzyłam. Zdarza mi się z 5 razy przestawiać budzik, co potem ledwo pamiętam. Ale od jutra - koniec z tym!

Na dziś:
- nauczyć z się na kolosa z procesu karnego (robię to nieprzerwanie od kilku dni, ale mam wrażenie, że stoję w miejscu... )
- ogarnąć pokój przed wyjazdem do domu na weekend
- pójść wcześniej spać (w końcu nie o 2 w nocy!)

A poza tym to już od lutego zbieram się do biegania, przynajmniej pół godzinki co drugi dzień. Ale zawsze jest jakaś wymówka, za zimno, za ciepło, zbyt mocno wieje... Same to pewnie czasem przeżywacie Ale czas się zmobilizować!