Panny Młode 2010 - cz. VI

[lain]

uff skonczylam tworzyc moj model regresji wielorakiej piekny jest mam nadzieje, ze zbierze pochwaly u pana od cwiczen ale tego to sie pewno za tydzien dowiem jak juz wroce

a tymczasem, borem lasem ide spac...
bo jutro trzeba wstac po 7

TZowi wyszlo 13 kg... no tak, tylko, ze on nie ma w bagazu tony kosmetykow... co gorsza juz mu sie tam nic ode mnie nie zmiesci
a w ogole korzystajac z okazji, ze TZ przyniosl do mnie wage (bo ja nie mam ) to zwazylam kota i... schudl ponad 1 kg jestem z niego dumna (bo juz troche jakby nadwage mial )

[obca7]

Napisane przez Samoa

brzmi super I ciężkostrawnie, bo samo mięchoNa pewno goście będa zadowoleni i po tej golonce sie wytocząTylko wódki dużo przygotuj, bo jak sie tak najedzą tego mięcha to nie będzie kopać i więcej wypiją, żeby sie upić

Mam nadzieję, że wódki nie zabraknie

[gosica502]

Hej Wam

No co ty obca zaopatrzysz się konkretnie i na pewno nie braknie A ja z moim kucharzem będę ustalac menu dopiero w przyszłym roku więc na razie się nie zastanawiam nad tym

[obca7]

Napisane przez gosica502

Hej Wam

No co ty obca zaopatrzysz się konkretnie i na pewno nie braknie A ja z moim kucharzem będę ustalac menu dopiero w przyszłym roku więc na razie się nie zastanawiam nad tym

Hehehe na pewno Nie wiem ile tej wódki liczyc na osobęOstatnio mysleliśmy, że 0.7 na osobę na 2 dni plus jeszcze kilkanaście butelek w zapasie. Pytamy znajomych ile kupowali wódki na osobę i większość mówiła, że 0,5 na osobę i jeszcze zostało. więc myślę, że 0,7 starczy. Choć różne są rodziny. Jedni wypiją więcej inni mniej. I winko będzie a u nas w rodzinie się dużo winka pije, więc chyba tyle wódki powinno starczyć

[lusmarija]

dzień dobry

my menu też będziemy dopiero w przyszłym roku ustalać, mamy w tej naszej restauracji chyba z 5 do wyboru więc na pewno coś znajdziemy odpowiedniego mam nadzieję

a alkohol pozostawiam TZ bo ja to nie wiem co, jak i ile

[tancerka212]

Napisane przez lusmarija

a alkohol pozostawiam TZ bo ja to nie wiem co, jak i ile

ja tak samo zleciłam tżtowi, a że u niego w rodzinie było mnóóóóóstwo wesel więc zrobiono w jego wielkiej rodzinie głosowanie jaka wódka najlepiej im smakuje i w ogóle wchodzi i z głosowania wyszło że większość rodziny najbardziej by chciała pić wódkę "Wyborowa". Obejrzałam sobie butelkę na żywo- jest ładna, smukła i wysoka i podobno dobrze się w ręce trzyma więc na dzień dzisiejszy będzie wyborowa mi się podobała butelka Pana Tadeusza tak jak Lain wybrała ale ostatnio był na weselu Pan Tadeusz i rodzina nie byla zadowolona... więc już niech mają co chcą bo ja i tak prawie nic nie wypije i moja rodzina też bo tak już to jest że u tżta alkohol piją litrami a u mnie może 2 razy do roku a co do ilości to według wywiadu wśród gospodarzy wesela- 3 butelki 0.5l na parę na 2 dni mają być i to starcza jeszcze wtedy na konkursy i bramy ewentualne. więc póki co z alkoholem są takie ustalenia.

[obca7]

Napisane przez tancerka212

ja tak samo zleciłam tżtowi, a że u niego w rodzinie było mnóóóóóstwo wesel więc zrobiono w jego wielkiej rodzinie głosowanie jaka wódka najlepiej im smakuje i w ogóle wchodzi i z głosowania wyszło że większość rodziny najbardziej by chciała pić wódkę "Wyborowa". Obejrzałam sobie butelkę na żywo- jest ładna, smukła i wysoka i podobno dobrze się w ręce trzyma więc na dzień dzisiejszy będzie wyborowa mi się podobała butelka Pana Tadeusza tak jak Lain wybrała ale ostatnio był na weselu Pan Tadeusz i rodzina nie byla zadowolona... więc już niech mają co chcą bo ja i tak prawie nic nie wypije i moja rodzina też bo tak już to jest że u tżta alkohol piją litrami a u mnie może 2 razy do roku a co do ilości to według wywiadu wśród gospodarzy wesela- 3 butelki 0.5l na parę na 2 dni mają być i to starcza jeszcze wtedy na konkursy i bramy ewentualne. więc póki co z alkoholem są takie ustalenia.

My bedziemy kupować też w butelkach 0,5 Wyszło nam , że trzeba kupić 170 butelek plus jakiś zapas Na bramy dostana inna wódkę niż będzie na weselu, tańszą:P Konkursów u nas nie ma, nie ma takich zwyczajów Wiem jedynie, że jedną butelke wódki zanosi się do kuchni. To jest jakiś symbol ale nie wiem o co chodzi Na odchodne wódki nie dajemy, jedynie zespół dostanie i kamerzysta z fotografem. A co do rodzaju to ostatnio u nas pije sie luksusowa i sobieskiegoI ostatnnio wyborową, ale ona ostra jest wg mnie Bols i absolwent im już nie smakuje, pana tadeusza nikt nie pije, pałacowa dobra jest ale była u siostry więc u nas nie będzie, a finlandia niestety za droga.

[tancerka212]

Napisane przez obca7

My bedziemy kupować też w butelkach 0,5 Wyszło nam , że trzeba kupić 170 butelek plus jakiś zapas Na bramy dostana inna wódkę niż będzie na weselu, tańszą:P Konkursów u nas nie ma, nie ma takich zwyczajów Wiem jedynie, że jedną butelke wódki zanosi się do kuchni. To jest jakiś symbol ale nie wiem o co chodzi Na odchodne wódki nie dajemy, jedynie zespół dostanie i kamerzysta z fotografem. A co do rodzaju to ostatnio u nas pije sie luksusowa i sobieskiegoI ostatnnio wyborową, ale ona ostra jest wg mnie Bols i absolwent im już nie smakuje, pana tadeusza nikt nie pije, pałacowa dobra jest ale była u siostry więc u nas nie będzie, a finlandia niestety za droga.

u nas to chyba ze 270 butelek musi być jak przyjdzie 180 osób!!!! o matko... może jak szwagier będzie kupował tyle dla siebie to i my weźmiemy taką wielką ilość i wtedy jakiś rabacik nam zrobią no bo za 500 butelek to już musi być zniżka
my tez na odchodne wódki nie dajemy bo chybabym musiał z tysiąc tych butelek kupic!!! chyba że strasznie dużo zostanie to będziemy jeszcze miesiac po ślubie świętować

[lusmarija]

oj nie my też nie bedziemy dawać gościom na zakonczenie butelek bo ja nie wiem ile my byśmy musieli ich wtedy kupić, bo wesele będzie na ok 200 osób

[chilanes]

My też nie będziemy wręczać butelek na "odchodne", zbankrutować by szło

[tancerka212]

no dokładnie!!! nie dość że prawie 200 gości to jeszcze na odchodne.. o nieee..

a wiecie co przeczytałam na PM2009 posta jednej dziewczyny, której z zaproszonych 80 osób w rodzinie przyjedzie tylko 15 osób a 65 osób odmówiło... toż to cała rodzina prawie... mam nadzieję że u mnie czegoś takiego nie będzie bo byłoby mi bardzo przykro... no dajcie spokój... współczuję jej i wyobrażam sobie co teraz przed weselem może czuc

lecę na zajęcia papap

[obca7]

Napisane przez tancerka212

no dokładnie!!! nie dość że prawie 200 gości to jeszcze na odchodne.. o nieee..

a wiecie co przeczytałam na PM2009 posta jednej dziewczyny, której z zaproszonych 80 osób w rodzinie przyjedzie tylko 15 osób a 65 osób odmówiło... toż to cała rodzina prawie... mam nadzieję że u mnie czegoś takiego nie będzie bo byłoby mi bardzo przykro... no dajcie spokój... współczuję jej i wyobrażam sobie co teraz przed weselem może czuc

lecę na zajęcia papap

Dla mnie jest to niepojęte żeby tyle osób nie przyszło. Rodzina się zmówiła czy co?? Bo to nie jest normalne zeby z 80 osób tylko 15 przyszło. Biedna ta panna młoda jak ona się może czuć jak jej tyle osób odmówiło. Nie wyobrażam sobie tego.
Miłej nauki

[lusmarija]

tez to czytałam, wiecie co to już jest naprawdę trochę chamskie, bo nie wierzę że aż tyle osób naprawdę nie moze przyjść strasznie przykre
ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji

[chilanes]

Napisane przez tancerka212

no dokładnie!!! nie dość że prawie 200 gości to jeszcze na odchodne.. o nieee..

a wiecie co przeczytałam na PM2009 posta jednej dziewczyny, której z zaproszonych 80 osób w rodzinie przyjedzie tylko 15 osób a 65 osób odmówiło... toż to cała rodzina prawie... mam nadzieję że u mnie czegoś takiego nie będzie bo byłoby mi bardzo przykro... no dajcie spokój... współczuję jej i wyobrażam sobie co teraz przed weselem może czuc

lecę na zajęcia papap

Matko też czytałam

Napisane przez obca7

Dla mnie jest to niepojęte żeby tyle osób nie przyszło. Rodzina się zmówiła czy co?? Bo to nie jest normalne zeby z 80 osób tylko 15 przyszło. Biedna ta panna młoda jak ona się może czuć jak jej tyle osób odmówiło. Nie wyobrażam sobie tego.
Miłej nauki

Wiecie co nierozumiem tego! Nawet jeśli są jakieś waśnie, np z rodzicami panny młdoej, to przecież nikt nie każe im się z nimi witać i rozmawiać, ale żeby dziewczynie taką przykrość zrobić? Mnie by już na żądnej "rodzinnej" uroczystości nie zobaczyli barany wstrętne!

Napisane przez lusmarija

tez to czytałam, wiecie co to już jest naprawdę trochę chamskie, bo nie wierzę że aż tyle osób naprawdę nie moze przyjść strasznie przykre
ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji

Zawsze się liczy z faktem, ze ktoś odmówi, ale żeby 85 procent weselników? To nei ejst normalne ;/

[lusmarija]

Napisane przez chilanes

Wiecie co nierozumiem tego! Nawet jeśli są jakieś waśnie, np z rodzicami panny młdoej, to przecież nikt nie każe im się z nimi witać i rozmawiać, ale żeby dziewczynie taką przykrość zrobić? Mnie by już na żądnej "rodzinnej" uroczystości nie zobaczyli barany wstrętne!
/

dokładnie!!! ale są ludzie i ......................... ......................... ......................... ......................... ........

[obca7]

Napisane przez chilanes

Matko też czytałam



Wiecie co nierozumiem tego! Nawet jeśli są jakieś waśnie, np z rodzicami panny młdoej, to przecież nikt nie każe im się z nimi witać i rozmawiać, ale żeby dziewczynie taką przykrość zrobić? Mnie by już na żądnej "rodzinnej" uroczystości nie zobaczyli barany wstrętne!


Zawsze się liczy z faktem, ze ktoś odmówi, ale żeby 85 procent weselników? To nei ejst normalne ;/

Masz rację. Nawet jeśli rodzice są pokłoceni z rodzinką to nie dotyczy to młodej. A wesele to najszczęśliwszy dzień w zyciu a tu woiekszość rodziny nie przyjdzieAle może i dobrze, że teraz się zdeklarowali, bo dopiero by pm było przykro jakby zobaczyła ile osób nie przyszło w kościele np. albo na sali. Ale i tak sytacja jest straszna. Tyle osób odmówiło. Szok normalnie.

[chilanes]

przerazające po prostu!

[jozia]

Dziewczynki ja tylko na dwie sekundy powiedzieć. Ze najgorszy ustny juz za mna iiiiiiii... Zaliczony zdałam jutro wos i czwartek niemiecki pisemny jeszcze. Ale jest dobrze....

[obca7]

Napisane przez jozia

Dziewczynki ja tylko na dwie sekundy powiedzieć. Ze najgorszy ustny juz za mna iiiiiiii... Zaliczony zdałam jutro wos i czwartek niemiecki pisemny jeszcze. Ale jest dobrze....

Gratulacje I trzymamy kciuki za następne egzaminy

[lusmarija]

no widzisz Jozia to nic takiego "nie taki diabeł straszny.... " dasz radę ze wszystkim

[Samoa]

Napisane przez obca7

Hehehe na pewno Nie wiem ile tej wódki liczyc na osobęOstatnio mysleliśmy, że 0.7 na osobę na 2 dni plus jeszcze kilkanaście butelek w zapasie. Pytamy znajomych ile kupowali wódki na osobę i większość mówiła, że 0,5 na osobę i jeszcze zostało. więc myślę, że 0,7 starczy. Choć różne są rodziny. Jedni wypiją więcej inni mniej. I winko będzie a u nas w rodzinie się dużo winka pije, więc chyba tyle wódki powinno starczyć

my liczymy pół litra na głowę i na odchodne tez chyba będziemy dawać to jakoś ze 120-130 butelek. Oprócz tego będzie winko, wydaje mi się, ze 30 butelek wystarczy, więc tak się u nas przedstawia alkohol. Winko kupimy we Francji, bo rodzice na pewno jadą przed naszym ślubem, może ja też pojadę, albo na Węgrzech jeśli się tam wybierzemy, ale winko na wesele jest dobrym pretekstem Chciałabym mołdawskie, ale jak zobaczyłam gdzie jest Mołdawia na mapie to mnie otrzeźwiło

Napisane przez tancerka212

no dokładnie!!! nie dość że prawie 200 gości to jeszcze na odchodne.. o nieee..

a wiecie co przeczytałam na PM2009 posta jednej dziewczyny, której z zaproszonych 80 osób w rodzinie przyjedzie tylko 15 osób a 65 osób odmówiło... toż to cała rodzina prawie... mam nadzieję że u mnie czegoś takiego nie będzie bo byłoby mi bardzo przykro... no dajcie spokój... współczuję jej i wyobrażam sobie co teraz przed weselem może czuc

my z tż się nie zdziwimy jak te marudy od niego z rodziny nie przyjadą, ale jakby mi miało odmówić tyle osób to masakra.

Napisane przez jozia

Dziewczynki ja tylko na dwie sekundy powiedzieć. Ze najgorszy ustny juz za mna iiiiiiii... Zaliczony zdałam jutro wos i czwartek niemiecki pisemny jeszcze. Ale jest dobrze....

GratulacjeTo trzymamy kciuki za resztę

Kupiłam karnet i od przyszłego tygodnia zaczynam

[lain]

hejo
moj TZ nie ma kaca po Panu Tadku, wiec stwierdzilismy, ze jest ok. i butelka ladna a Wyborowa na weselu mojej siostry zamarzla tzn. czesc butelek jakis trefnych, a kupowana byla w Selgrosie

wlasnie oblecielismy z TZem na pizze a teram musze sie spakowac - tzn. rzeczy mam w miare wyciagniete na wierzch, tylko trzeba to ladnie ulozyc zeby sie wiecej zmiescilo do walizki. a potem relaksujaca kapiel i na lotnisko do Katowic

[obca7]

A ja mam dziś siostrzenicę służbie, bo siostra kończy pisać licencjacka pracę i przywiozła do nas malenstwo Razem z bratem właśnie robią demolkę w moim pokoju Ach te łobuziakiZabawek naprzynosili i się bawią A jaki bałagan mam Ale przynajmniej spokój jest, bo mają zajęcie

[tancerka212]

jestem już po zajęciach ale zupełnie jestem rozbita.. wyobraźcie sobie że wujek tżta tym razem zmarł to znaczy brat mamy tżta... to był nasz ulubiony wujek , zawsze nam potajemnie winko własnej roboty przywoził i w ogóle bardzo go lubiliśmy.. ja jako że swoją rodzinę widuję 2 razy do roku to tego wujka też lubiłam najbardziej i często się spotykaliśmy... jeszcze w sobote ognisko urządził i się razem śmialiśmy i się cieszył że wesele nasze za roczek i w ogóle nie dość że wczoraj był pogrzeb dziadka tżta to teraz ten wujek a ja zamiast pocieszyć tżta to muszę tu siedzieć w tym durnym lublinie i się uczyć na egzamin juz i w ogóle do doopy jest... buuuu

[Samoa]

Napisane przez lain

hejo
moj TZ nie ma kaca po Panu Tadku, wiec stwierdzilismy, ze jest ok. i butelka ladna a Wyborowa na weselu mojej siostry zamarzla tzn. czesc butelek jakis trefnych, a kupowana byla w Selgrosie

wlasnie oblecielismy z TZem na pizze a teram musze sie spakowac - tzn. rzeczy mam w miare wyciagniete na wierzch, tylko trzeba to ladnie ulozyc zeby sie wiecej zmiescilo do walizki. a potem relaksujaca kapiel i na lotnisko do Katowic

my będziemy mieć Sobieskiego albo Wyborową, ale ja jestem bardziej za Sobieskim.
Zrobiłam sobie marchewke z groszkiem, ale chyba ciut za krótko gotowałam, bo twardawe to, ale da się zjeść
Myślałam, że z Krk lecicie., ale do Katowić parę minut od nas to luzikMiłej zabawy i nie otwieraj buzi pod prysznicem

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez obca7

A ja mam dziś siostrzenicę służbie, bo siostra kończy pisać licencjacka pracę i przywiozła do nas malenstwo Razem z bratem właśnie robią demolkę w moim pokoju Ach te łobuziakiZabawek naprzynosili i się bawią A jaki bałagan mam Ale przynajmniej spokój jest, bo mają zajęcie

i z czego sie cieszysz?

Napisane przez tancerka212

jestem już po zajęciach ale zupełnie jestem rozbita.. wyobraźcie sobie że wujek tżta tym razem zmarł to znaczy brat mamy tżta... to był nasz ulubiony wujek , zawsze nam potajemnie winko własnej roboty przywoził i w ogóle bardzo go lubiliśmy.. ja jako że swoją rodzinę widuję 2 razy do roku to tego wujka też lubiłam najbardziej i często się spotykaliśmy... jeszcze w sobote ognisko urządził i się razem śmialiśmy i się cieszył że wesele nasze za roczek i w ogóle nie dość że wczoraj był pogrzeb dziadka tżta to teraz ten wujek a ja zamiast pocieszyć tżta to muszę tu siedzieć w tym durnym lublinie i się uczyć na egzamin juz i w ogóle do doopy jest... buuuu

Przykre.

[obca7]

Napisane przez Samoa

i z czego sie cieszysz?

Bo będę miałą więcej do sprzątania heheh Cieszę się bo kocham moje małe łobuziaki mimo, że robią demolkę w moim pokoju Własnie rozbroili moje łożko i łódke sobie z niego zrobili ehhh



Tancerka przykro mi

[gosica502]

Napisane przez obca7

Hehehe na pewno Nie wiem ile tej wódki liczyc na osobęOstatnio mysleliśmy, że 0.7 na osobę na 2 dni plus jeszcze kilkanaście butelek w zapasie. Pytamy znajomych ile kupowali wódki na osobę i większość mówiła, że 0,5 na osobę i jeszcze zostało. więc myślę, że 0,7 starczy. Choć różne są rodziny. Jedni wypiją więcej inni mniej. I winko będzie a u nas w rodzinie się dużo winka pije, więc chyba tyle wódki powinno starczyć

My kupimy jakieś 180 butelek wódki na 2 dniowe wesele na jakieś 170 osób i to w tym już dzieciaki i na pewno wystarczy.. Na razie naszym typem jest gorzka żołądkowa deluxe

Napisane przez lusmarija

oj nie my też nie bedziemy dawać gościom na zakonczenie butelek bo ja nie wiem ile my byśmy musieli ich wtedy kupić, bo wesele będzie na ok 200 osób

U nas też nie będziemy dawac wódki na odchodne.. Nie ma takiej tradycji, my dajemy tylko placki

Napisane przez tancerka212

no dokładnie!!! nie dość że prawie 200 gości to jeszcze na odchodne.. o nieee..

a wiecie co przeczytałam na PM2009 posta jednej dziewczyny, której z zaproszonych 80 osób w rodzinie przyjedzie tylko 15 osób a 65 osób odmówiło... toż to cała rodzina prawie... mam nadzieję że u mnie czegoś takiego nie będzie bo byłoby mi bardzo przykro... no dajcie spokój... współczuję jej i wyobrażam sobie co teraz przed weselem może czuc

lecę na zajęcia papap

Normalnie w szoku jestem jak to przeczytałam.. Totalnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i mam nadzieję że mi aż tyle osób nie odmówi bo normalnie to jakaś masakra jest...

Napisane przez jozia

Dziewczynki ja tylko na dwie sekundy powiedzieć. Ze najgorszy ustny juz za mna iiiiiiii... Zaliczony zdałam jutro wos i czwartek niemiecki pisemny jeszcze. Ale jest dobrze....

Gratulacje Oby do przodu..

Napisane przez tancerka212

jestem już po zajęciach ale zupełnie jestem rozbita.. wyobraźcie sobie że wujek tżta tym razem zmarł to znaczy brat mamy tżta... to był nasz ulubiony wujek , zawsze nam potajemnie winko własnej roboty przywoził i w ogóle bardzo go lubiliśmy.. ja jako że swoją rodzinę widuję 2 razy do roku to tego wujka też lubiłam najbardziej i często się spotykaliśmy... jeszcze w sobote ognisko urządził i się razem śmialiśmy i się cieszył że wesele nasze za roczek i w ogóle nie dość że wczoraj był pogrzeb dziadka tżta to teraz ten wujek a ja zamiast pocieszyć tżta to muszę tu siedzieć w tym durnym lublinie i się uczyć na egzamin juz i w ogóle do doopy jest... buuuu

Współczuję tancereczko To bardzo smutne... Trudno w to uwierzyc rzeczywiście jeśli jeszcze w sobotę było wszyetko ok i w ogóle

[obca7]

Kurcze to może my tej wódki za dużo liczymyTeż na początku liczyliśmy 0,5 na głowę ze wszystkimi dziećmi, dziadkami, itp.Ale nam powiedzieli, że rodzina tzta wypije więcej i may więcej liczyć ehh już sama nie wiem.

[tancerka212]

Napisane przez gosica502

Współczuję tancereczko To bardzo smutne... Trudno w to uwierzyc rzeczywiście jeśli jeszcze w sobotę było wszyetko ok i w ogóle

no właśnie najgorzej że to taki szok.. bo dziadek tżta już dwa tygodnie temu stracił przytomność i już wiadomo było ze nic z tego nie będzie i jakoś się człowiek oswoił z tą myślą.. z resztą to starszy człowiek więc wiadomo że żyć wiecznie nie będzie ale wujek??? który w sobotę latał z wnuczką swoją maleńką na rączkach, normalnie na podwórku coś naprawiał, wszystko w porządku było a tu dziś go nieżywego w domu znaleźli!!!! ja przeżyłam szok... teraz już się uspokoiłam i jest ok ale jak mi to tż powiedział to aż mi się nogi ugięły a do domu to jechałam autobusem jakoś na pamięć w ogóle jakby mi się mózg wyłączył!

oj skraca nam się ta lista gości...... ale nikt nam nie odmawia tylko umiera

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez obca7

Kurcze to może my tej wódki za dużo liczymyTeż na początku liczyliśmy 0,5 na głowę ze wszystkimi dziećmi, dziadkami, itp.Ale nam powiedzieli, że rodzina tzta wypije więcej i may więcej liczyć ehh już sama nie wiem.

Obca licz tak jak rodzina wypije- ja też myślałam że tzta mama za dużo liczy ale jak zweryfikowaliśmy nasze obliczenia z gospodarzami ostatnich wesel to te 3 flaszki na parę wcale dużo nie jest.. po prostu rodzina tż dużo więcej może wypić niż przeciętny człowiek jakby pili tyle co moja rodzina to bym na 200 osób mogła kupić 10 butelek i by nie poszło a u nich dużo się pije więc i wiecej sie kupi...

[kubusewa]

Hellou
Tak wpadłam sprawdzić, czy ktos mnie w ogóle jeszcze tutaj pamięta :P
Tancerciu jako, że porządnie mi się rzuciło w oczy - avatarek - pierwsza klasa
Muszę Wam powiedzieć, że najbliższe 2 miesiące będą najbardziej pracowitymi miesiącami w moim życiu
Nie wiem czy dam radę, ale chęci mam obronić się w czerwcu - choc moje KOchanie mówi, że on sienie wyrobi. A ja mam taaaakie sakramenckie różnice programowe, że głowa taaaka tycia
Zadałam sobie karę, żeby nie pisać na wiżażu do obrony
Mam wesele koleżanki 23 maja i już jak głupia potwierdziłam, że będę na pewno... Zobaczymy
Na razie tak tylko piszę, że daćznać, że jestem i sprawdzić czy aby nowej części juz nie założyłyście
Pozdrowienia dla Was wszystkich PM-ki i trzymajcie za mnie kciuczki

Tanciu dopiero teraz doczytalam co się stało stlasnie mi psyklo
Ale wyobraź sobie ze my tez taki szok mielismy jak pol roku temu umarl na zawal wujek mojego TZ
chlop we wtorek meble pomagal wnosic do domu tesciow a w sobote juz go pochowali
Szok.. i nie da sieprzygotować na takei coś