Psychiatra - cz. 2

[Brook]

incorecct po galce muszkatalowej mozna miec zwidy?
ile ejstes z tym swoim facetem?

ja nie slysze glosow na szczecie mam tylko mysli natretne zle albo obsesje na szczescie minely one

[Lena_20]

Napisane przez Brook

incorecct po galce muszkatalowej mozna miec zwidy?
ile ejstes z tym swoim facetem?

ja nie slysze glosow na szczecie mam tylko mysli natretne zle albo obsesje na szczescie minely one

ostatnio dorwałam sie do takiej stronki gdzie to dzieciaki chwalą sie i polecaja czym to mozna sie nieźle ujarać.. po sporej dawce gałki można mieć takie haluny podobno,ze.. czy to nawet po zwykłych tabletkach na kaszel.. ćpają już co popadnie.. a ostatnio w radiu słyszałam ,ze kupują avio marin żeby odlecieć.. czego to nie wymyślą.. dzieciaki w tych czasach mnie przerażają...

nie rozumiem dlaczego ta strona w ogóle funkcjonuje i nikt sie nie zajmie jej trescią..

[intransitive]

Lena - nie wiesz jeszzcze wszystkiego. Słyszałaś o płynie do irygacji pochwy (Tantum Rosa chyba) - to też ćpają i nie żartuję

[KawaMarcepanowa]

znam tę stronę (trudno jej nie znać) i też wymiękałam czego to ludzie nie wymyślą żeby odlecieć.. dla mnie haluny i "głosy" to byłoby najgorsze co może być, bo ja i tak mam zbyt bujną wyobraźnię, a niektórzy to sobie na życzenie takie coś funduja

[Brook]

o rety cos na pochwe i ta zra masakra.....
to chyba kojarze ta strone cos na C czy ch nie wiem jakos tak

tez uwazam ze ja powinni zamknac

ja halunow sie nei boje bo mam swiadomosc ze to po tabsach i to minie i wiem ze to chwilowe wiec moge to lubic ale glosow by slyszec nie wyobrazam sobie i bym sie bala

[inc0rrect]

Oj można mieć i to niezłe haluny, a tym, których to zainteresowało odrazu mówię, że nie warto bo przez 3 dni być tak "naćpanym" żeby nie być wstanie nic zrobić, a potem przez miesiac miec haluny to nie fajna sprawa, ja się bałam że już na zawsze mi tak zostało.

(ja wiem, że nikogo stąd to niezainteresuje, ale wątek będzie na forum kilka lat i ktoś może go przeczytać, anuż się zainteresować takim czymś, a naprawdę nikomu nie polecam) mialam 13 lat więc zabawa jak najbardziej adekwatna do mojego wieku...;>

ale co się dziwić, mialam nieleczona depresje, nikt się mną nie interesował, ten wiek i dwa następne lata w moim zyciu to najgorsze okres i najgorsze bagno, do dzis nie mogę się z tego uwolnić..i gdyby nie to teraz nie miałabym z niczym problemu, nie byłabym na tym forum, miałabym szczęśliwe życie ot co...nikt nie wierzył, że 13 latka może mieć problemy i to nie zewnętrzne ale depreche

[KawaMarcepanowa]

Mi też by nikt nie uwierzył jakbym w ogóle komuś powiedziała, że TERAZ (m.in. odkąd piszę na psychiatrze), czyli 1,5 roku, może być ze mną coś nie tak

[Lena_20]

Napisane przez intransitive

Lena - nie wiesz jeszzcze wszystkiego. Słyszałaś o płynie do irygacji pochwy (Tantum Rosa chyba) - to też ćpają i nie żartuję

oo o tym tez słyszałam cos strasznego.. oni mają naprawdę nie po kolei w głowie.. Ci co tę stronę moderują jak i Ci co tam sie wypowiadają..

[Brook]

incorecct- ale haluny jakie? znaczy ze cos widzialas czy jak- opisz mniej wiecej moze byc pw moze lepiej tego tu nie pisac powaga
chcialabym porowanac czy to takie same jak po nasennych
anyway ja jakos 13 latka nie interesowalam sie temat nacpania i wogole jakis odlotow a o galce pierwsze co slysze
ja jedynie majac 13 lat to zaczynalam pic alkohol okazyjnie jedno piwo n aurodziny czy cos
fajki w 8 klasie podstawowki uczenie sie zaciagac ale nie pale

[lotta6]

Dlatego niektore leki jak np tussipect sa teraz na recepte a kiedys nie byly.

Pamietam jak sie kiedys najadlam acodinu- tabletki na kaszel. Ktos cos do mnie mowil stojac blisko, a ja mialam wrazenie ze stoi kilometr ode mnie i ten glos tak pooowoli do mnie dociera.

Pamietam jak moim kumpelom ktos wkrecil, ze mozna sie nacpac palac majeranek

A ta stronke (rozumiem, ze mowicie o hyperreal) lubie sobie czasem poczytac (tylko poczytac, nie stosujac sie do tego co tam pisze)

[Lena_20]

ja tego kretyństwa czytać nie moge,od razu mi ciśnienie skacze..

[intransitive]

acodin też żarłam

[KawaMarcepanowa]

A ja się właśnie nażarłam leków na przeziębienie, i mi serce tak wali ze nie wiem o co chodzi

[intransitive]

Napisane przez KawaMarcepanowa

A ja się właśnie nażarłam leków na przeziębienie, i mi serce tak wali ze nie wiem o co chodzi

leki na przeziębienie często zawierają pseudoefedrynę i inne środki pobudzające, które mają za zadanie rozszerzzenie naczyń krwionośnych czy podnieść ciśnienie, (nie znam sie) ,no ale właśnie jak się ich za dużo weźnie to takie mogą być efekty. Spokojnie, syzbko Ci przejdzie

[mysza007]

Witajcie kobietki...co tam u Was słychać?

U mnie totalne dno. Od piątku mam mega doła i nie wiem co ze sobą zrobić Wszystko jest bezsensu. Na dodatek czuję, że znów zbiera się we mnie złość i agresja i nie wiem jak to rozładować bo żadne formy wyrzucenia z siebie nigdy mi nie pomagały, wręcz przeciwnie było jeszcze gorzej. Co ja mam ze sobą zrobić? Ratunku!

[KawaMarcepanowa]

ja od środy nie wyszłam z domu, także super fajnie

[kiniaczeq]

a jutro idę na osiemnastkę.
Szał lekowy przeszedł mi, ale nie powiem - spadło to na mnie jak bomba, ten tisercin. Dzisiaj jednak zupełnie minęło

[Brook]

kinia to dobrze- ale lykasz go dalej? pamietaj po imprezce bys nic juz nie brala na sen jesli zamierzasz napic sie czegos nawet w malej ilosci

[lisnov]

buuuu

[Brook]

nie ma to jak tresciwy post hehe

[bluesky00]

Widzę,że u wszystkich super jest..
Ja od rana chodze jak struta..nic nie moge jesc mimo,ze czuje glod;/
Do tego trzesa mi sie rece..wszystko denerwuje,najdrobniejsza rzecz doprowadza do szalu..masakra....
Efekt nie brania zoloftu chyba ujawnia sie..Dup* jedna wielka...ale prochow nie zaczne znow brac bo mam tylko dwie tabletki-znow organizm zglupieje,przyzwyczai sie do chemii..ktora starczy mi na 2 dni i znow przerywac?bez sensu..Nadal szukam lekarza,psychologa/psychiatre,ktory moglby mnie pokierowac co dalej robic..

Jesli ktos zna dobrego,taniego-prosze o kontakt...


Trzymajcie się kochane..będzie dobrze.Musi być.Damy rade.

[kiniaczeq]

oj wiem jak to jest po zolofcie...

wrocilam z imprezy. w sumie od 8.00 rano do teraz,9 szalonych godzin nie wiem jak ja jutro [pojde do szkoly

[Brook]

ee nie czaje kinia od 8 rano impreza byla czy jak?

[kiniaczeq]

no od 8.00 rano

[Brook]

aa to niezle zazwyczaj jest do 8 rano hehe

[kiniaczeq]

dokladnie.

[Lena_20]

kfa,nie czaje

[kiniaczeq]

18nastka byla od godziny 8.00 rano było super!

[Lena_20]

Napisane przez kiniaczeq

18nastka byla od godziny 8.00 rano było super!

impreza rano? o kurcze,jak oryginalnie,nie powiem i jak po? nie chce Ci sie spać?

[kiniaczeq]

Napisane przez Lena_20

impreza rano? o kurcze,jak oryginalnie,nie powiem i jak po? nie chce Ci sie spać?

Było super, trawala do godziny 17.00, czyli 9godzin. Bylam jedyną dziewczyną, i wiecie co? to było fajne. Bo mam dośc kłocących się bab ze sobą
senna nie jestem, mam świetny humor i po tym nigdy nie śpie, jak mam tak dobry dzien.