Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[evak1988]

właśnie go to dziwi że ja jestem o nią zazdrosna ale co mnie niepokoi to to że on jak się pokłócimy o nią to czuję się tak jakby ona była dla niego ważniejsza bo z nią zawsze bedzie rozmawiał a jak się ze mną pokłóci to już nie ... Kurcze człowiek się zakocha, wszystko jest fajnie a dopiero po czasie się o takim czymś dowie i to psuje dużo..

[Parvanti]

Ja tam w przyjaźń damsko-męską nie wierzę, bo sama się rok przyjaźniłam z jednym facetem, nawet mu pomagałam zbliżyć się do mojej przyjaciółki i ich zeswatać, zarzekaliśmy się, że jesteśmy jak rodzeństwo i co...jesteśmy razem.

Ehh dobrze, że mój nie ma żadnych byłych.

A co do problemu evak1988 to jesteście razem krótko i jakby mi niedawno poznany facet powiedział, że mam wybierać pomiędzy nim a przyjacielem którego znam X lat to sorry...Cała sztuka w tym, że powinno się umieć dbać o związek tak, żeby partner czuł, że jest ważny i że nikt mu nie zagraża. Moim najbliższym przyjacielem(po TŻ ofc) jest też facet i potrafię jakoś to pogodzić ze związkiem, zresztą mój TŻ też go bardzo lubi.

[evak1988]

dziewczyny mam dość.. beczę... rozmawaiałam z nim przez telefon... Kłóciliśmy się i przez przypadek dowiedziałam się że on z nią nie jest 5 lat i te 5 lat się przyjaźnią i niekiedy spali ze sobą jak ona nie miała nikogo a on nikogo..... mam dość

[evelineau]

Napisane przez evak1988

dziewczyny mam dość.. beczę... rozmawaiałam z nim przez telefon... Kłóciliśmy się i przez przypadek dowiedziałam się że on z nią nie jest 5 lat i te 5 lat się przyjaźnią i niekiedy spali ze sobą jak ona nie miała nikogo a on nikogo..... mam dość

fajna przyjaciolka nie zgodzilabym sie na takie cos
a pozatym witam moja imienniczke w tym samym wieku
a mi teraz mezus robi kolacje
gwiazdka tez bym pewnie tez nie spala jak maz nie raz szedl na ryby to jakos samej trudno mi bylo zasnac no ale juz sie nauczylam, ze lezy obok i bez jego przytulenia nie zasne

[Caroline1920]

Napisane przez evak1988

dziewczyny mam dość.. beczę... rozmawaiałam z nim przez telefon... Kłóciliśmy się i przez przypadek dowiedziałam się że on z nią nie jest 5 lat i te 5 lat się przyjaźnią i niekiedy spali ze sobą jak ona nie miała nikogo a on nikogo..... mam dość

tak w oggole to witam Cie w naszym gronie


o matko masakra.... teraz to juz tym bardziej nie zgodzilabym sie na przyjazn miedzy nimi... bo ja tu tej przyjazni nie widze, no chyba, ze przyjazn od seksu...

dalabym sztywne ultimatum... ja albo ona... nie byloby moim zdaniem innego wyjscia...

to jest okropne jak dla mnie... i bardzo Ci wspolczuje bo nie wyobrazam sobie nawet co ja bym czula na Twoim miejscu... chyba po takiej informacji bym padla na miejscu bo nie toleruje czegos takiego i zmienilabym zdanie o tym facecie calkowicie...

w ogole jak on moze po czyms takim mowic Ci, ze traktuje ja jak rodzine i bedzie sie z nia do konca zycia przyjaznil... ciekawe od kiedy z kims z rodziny sie sypia...
no az mi ciesnienie podskoczylo... fujjj

[evelineau]

Napisane przez Caroline1920

tak w oggole to witam Cie w naszym gronie


o matko masakra.... teraz to juz tym bardziej nie zgodzilabym sie na przyjazn miedzy nimi... bo ja tu tej przyjazni nie widze, no chyba, ze przyjazn od seksu...

dalabym sztywne ultimatum... ja albo ona... nie byloby moim zdaniem innego wyjscia...

to jest okropne jak dla mnie... i bardzo Ci wspolczuje bo nie wyobrazam sobie nawet co ja bym czula na Twoim miejscu... chyba po takiej informacji bym padla na miejscu bo nie toleruje czegos takiego i zmienilabym zdanie o tym facecie calkowicie...

no dokladnie ja bym sie czula dziwnie w takiej sytuacji

[evak1988]

Witam również was wszystkie

I powiedzcie jak ja mam być z nim wiedząc że on z nią itak bedzie się przyjaźnić, będę musiała na nią ciągle patrzyć. W ogóle jakbym była dla niego ważniejsza to by ją olał... a tu jak teraz się dowiedziałam że z nią się przyjaźni 5 lat i zdarzyło się mu z nią przespać jak ona nikogo nie miała i on też nikogo to zaraz mu powiedziałam że nie umię tego zaakceptować i jak ja mam na nią ciągle patrzyć.. To zaraz na mnie nakrzyczał i powiedział że robie mu teatr i że nie chce być z taką osobą..
Dla mnie poprostu jest tak - jeżeli oni ze sobą spali nawet jak nie byli razem a niby się przyjaźnili to znaczy że oni się sobie dalej podobają..i też świadczy o tym to że teraz nie umi z niej zrezygnować..

Ogólnie to dziwne to bylo też jak myśmy się poznali i 2 tyg poźniej jak byłam u niego to mi pokazał w łazience taką szafkę i powiedział że jak coś będę potrzebować to mogę z niej wziąść bo to była szafka od jego ostatniej byłej ( nie tej Beaty tylko innej) ... masakra ... dziwnie się poczułam. Przez to też się pokłóciliśmy i on powiedział że zostawił to jakby ktoś potrzebował bo był singlem i wszystko się mogło zdarzyć..

[Honey_Girl]

Witam dziewczyny... napisałam te koła i czekam na wyniki.. ale źle mi poszło.
Ale i tak dziękuję za trzymanie kciuków.

Witam nową zazdrośnicę.

A tak w ogóle przesadziłam znowu z hula i czuję, że będą siniaki.

[evak1988]

Napisane przez Honey_Girl

Witam dziewczyny... napisałam te koła i czekam na wyniki.. ale źle mi poszło.
Ale i tak dziękuję za trzymanie kciuków.

Witam nową zazdrośnicę.

A tak w ogóle przesadziłam znowu z hula i czuję, że będą siniaki.

witam również
fajnie że jest taki wątek i przynajmniej idzie porozmawiać na te tematy...
Bardzo źle się czuję i to juz nie ma sensu, nie potrafię się z nim dogadać
Jak powiedział to ona jest częścią jego życia.. ale jest tylko przyjacielem, teraz ma mnie a ona ma innego faceta od jakiegoś czasu. Powiedział też że mnie bardzo kocha i jestem bardzo ważna dla niego. Ze nie chce już niczego z nią tylko chce być ze mną.. Ja sama już nie wiem co o tym wszystkim mysleć..

[Caroline1920]

Napisane przez evak1988

Witam również was wszystkie

I powiedzcie jak ja mam być z nim wiedząc że on z nią itak bedzie się przyjaźnić, będę musiała na nią ciągle patrzyć. W ogóle jakbym była dla niego ważniejsza to by ją olał... a tu jak teraz się dowiedziałam że z nią się przyjaźni 5 lat i zdarzyło się mu z nią przespać jak ona nikogo nie miała i on też nikogo to zaraz mu powiedziałam że nie umię tego zaakceptować i jak ja mam na nią ciągle patrzyć.. To zaraz na mnie nakrzyczał i powiedział że robie mu teatr i że nie chce być z taką osobą..
Dla mnie poprostu jest tak - jeżeli oni ze sobą spali nawet jak nie byli razem a niby się przyjaźnili to znaczy że oni się sobie dalej podobają..i też świadczy o tym to że teraz nie umi z niej zrezygnować..

Ogólnie to dziwne to bylo też jak myśmy się poznali i 2 tyg poźniej jak byłam u niego to mi pokazał w łazience taką szafkę i powiedział że jak coś będę potrzebować to mogę z niej wziąść bo to była szafka od jego ostatniej byłej ( nie tej Beaty tylko innej) ... masakra ... dziwnie się poczułam. Przez to też się pokłóciliśmy i on powiedział że zostawił to jakby ktoś potrzebował bo był singlem i wszystko się mogło zdarzyć..

ehh no nie wiem co Ci w takim przypadku juz poradzic, ale ja mam bardzo rygorystyczne podejscie do tych spraw i kazalabym wybierac ja albo ona...
a niestety z tego co piszesz to pewnie wybral by ja... przykre to jest...

co do drugiego pogrubionego to widac, ze Twoj facet ma/mial pewien chyba luzny styl/tryb zycia, ktorego ja nie bylabym w stanie zaakceptowac...

[evak1988]

Napisane przez Caroline1920

ehh no nie wiem co Ci w takim przypadku juz poradzic, ale ja mam bardzo rygorystyczne podejscie do tych spraw i kazalabym wybierac ja albo ona...
a niestety z tego co piszesz to pewnie wybral by ja... przykre to jest...

tak jestem pewna że ją Tyle razy już mówił że zna ją więcej niż 5 lat i że jest przyjaciółką. Ja przez cały czas myslałam tak i nie zwracałam na to takiej uwagi a teraz się dowiedziałam ze to nie dość jego była to jeszcze w ciagu tych 5 lat zdarzało się że się z nią przespał..
Ja nie wiem może jeszcze bym zrozumiała np jakby on z nią był te 5 lat temu i przez te 5 lat przyjaźni nic by nie było (seksu) tylko by się naprawde troszkę przyjaźnili od czasu do czasu na kawkę spotkali.. Dowiedziałam się jeszcze podczas tej kłótni dzisiaj że był z nią sam na basenie jak był już ze mną w sierpniu..

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez Parvanti

Ja tam w przyjaźń damsko-męską nie wierzę, bo sama się rok przyjaźniłam z jednym facetem, nawet mu pomagałam zbliżyć się do mojej przyjaciółki i ich zeswatać, zarzekaliśmy się, że jesteśmy jak rodzeństwo i co...jesteśmy razem.

Ehh dobrze, że mój nie ma żadnych byłych.

A co do problemu evak1988 to jesteście razem krótko i jakby mi niedawno poznany facet powiedział, że mam wybierać pomiędzy nim a przyjacielem którego znam X lat to sorry...Cała sztuka w tym, że powinno się umieć dbać o związek tak, żeby partner czuł, że jest ważny i że nikt mu nie zagraża. Moim najbliższym przyjacielem(po TŻ ofc) jest też facet i potrafię jakoś to pogodzić ze związkiem, zresztą mój TŻ też go bardzo lubi.

ja z nim jestem 6 mies i to codziennie z nim jestem, często było nawet tak że pare dni u niego byłam a u siebie tylko 1, 2 (znaczy się ciagle teraz od 4 mies tak jest tylko teraz się pokłóciliśmy i ja u siebie jestem ) W sumie sama juz nie wiem moze i masz rację ale.... oni w ciagu przyjaźni sypiali ze sobą...

[Parvanti]

To co napisałaś bardzo zmienia sytuację...W sumie nie wiem co Ci poradzić. Albo mu zaufasz, dasz szansę i nie będziesz się denerwować o ich wyjścia albo postawisz mu wspomniane ultimatum, chociaż moim zdaniem dorosłej osobie nie można niczego zabronić. Skoro ona jest dla niego taka ważna, i Ty też, to powinien starać się abyście się polubiły, może spotykajcie się we trójkę?
Od siebie powiem, że ja bym się nie odnalazła w takim układzie.

[evak1988]

Napisane przez Parvanti

To co napisałaś bardzo zmienia sytuację...W sumie nie wiem co Ci poradzić. Albo mu zaufasz, dasz szansę i nie będziesz się denerwować o ich wyjścia albo postawisz mu wspomniane ultimatum, chociaż moim zdaniem dorosłej osobie nie można niczego zabronić. Skoro ona jest dla niego taka ważna, i Ty też, to powinien starać się abyście się polubiły, może spotykajcie się we trójkę?
Od siebie powiem, że ja bym się nie odnalazła w takim układzie.

Widzisz ja tak samo jak ty nie miałabym nic przeciwko jakby mój facet miał przyjaciółkę którą bym sama znała (może nawet jakby był tam z nią kiedyś ) ale on z nią w tej przyjaźni pare razy spał i uważa to za normalne... i jeszcze mówi "no i co z tego że z nia spałem teraz jestem z tobą, kocham cie i bym juz tego nie zrobił" Jeszcze jak powiedział że ona jest częścią jego życia i tak zostanie.. Takie dziwne to wszystko dla mnie, o tym basenie z nią też się dowiedziałam po 5 miesiącach.
Z tym spaniem z nią jakoś mnie to jeszcze bardziej dobiło i jak mówi "no i co z tego, no zdarzyło się i tyle ale zawsze jak miałem dziewczynę to takiego czegoś nie robiłem"

[sweetish]

evak1988

Witaj

A dlaczego Ty własciwie z nim jestes?
Jak to sie stalo, ze jestescie parą? z kogo inicjatywy?twojej?jego?

[agnieszkalove]

Sorki dziewczyny ze tak nagle tu wpadlam ni z tego ni z owego podczytuje was codziennie poleććie jakieś dobre hula hop dla poczatkujacej pozdrawiam...

[evak1988]

Napisane przez sweetish

evak1988

Witaj

A dlaczego Ty własciwie z nim jestes?
Jak to sie stalo, ze jestescie parą? z kogo inicjatywy?twojej?jego?

Poznałam go przez takiego znajomego i tak jakoś od tego czasu spotykaliśmy się, ja przyznam, nie myslałam że on chce być razem ze mną bo duzo starszy jest i to w sumie on potem rozkręcił a ja widziałam że chce to też chciałam, byłam ostrożna. Nawet sam mi to powiedział.
Powiem że bardzo fajnie z nim było, fajnie się z nim czas spędzało, duże poczucie humoru ma , zawsze próbował mnie rozśmieszyć itp ale z drugiej strony to z tą byłą i jeszcze jak się dowiedziałam że był z nią na basenie sam na sam, był także z taka inną koleżanką na basenie sam na sam a ja się o tym dowiedziałam podczas kłótni, powiedział że nic złego nie zrobił.

[jagaaaaa]

evak1988 Witam co do twojej sytuacji to dziewczyny już wszystko napisały. jak przeczytałam twoja historie to mi sie wydawało że to może normalne dla 30 parę latka ale co raz bardziej mi się to nie podoba (w moich oczach) ja na pewno nie chciałabym być na twoim miejscu.. przecież jak jesteście razem to ty powinnaś być ważniejsza prawda?



u mnie wszystko ok też miałam sporo nauki ostatnio ale już jestem po wszystkich egzaminach i teraz mam spokój. z TZ tez wszystko ok ale co raz mniej rozmawiamy bo ma sesje i niestety tak będzie wyglądał cały luty prawie ale luty minie i będzie już marzec... i jakoś to o zleci. brakuje mi go.. i w takich chwilach wiem że muszę się tak samo zabrać za naukę.

[Honey_Girl]

Cześć dziewczyny.

Jadę zaraz po wpisy a potem na jakieś małe zakupy.
Muszę się rozglądnąć za butami do mojej kiecki na urodziny.

[Caroline1920]

dziewczyny niedlugo jade na rozmowe o prace... trzymajcie kciuki

[evak1988]

To trzymamy kciuki, ja w niedziele też wyjeżdżam spowrotem do de . Ja wam zapomniałam powiedzieć że tam pracuję od czerwca i mieszkam. Tego faceta tam poznałam jakoś w lipcu to z nim jestem 6 mies. Teraz mam urlop i siedzę u mamy w pl nudno na tym urlopie strasznie ale też fajnie pobyc z rodziną jak przez 7 mies mnie nie było (no pare razy na weekend byłam ale to krótko) aaaa w pn znowu do pracy nie wiem jak się pozbieram po tym leniuchowaniu

[nafiyqa]

Caro ja trzymam

TZ wlasnie ode mnie wyszedl... Wczoraj bylismy z jego kumplami w barze, pilam pyszne drinki bezalkoholowe z parasolka i owocami - slicznie wygladaly!!

[Honey_Girl]

Ale jestem zła ..specjalnie rano wstałam, leciałam po ten durny wpis i co się okazało? że baby nie było.. po prostu sobie nie przyszła
I to już nie pierwszy raz robi nas w konia...

Nie rozumiem jak można tak zlewać studentów.. żadnej informacji, nic..

Za to byłam na zakupach i kupiłam sobie buty do kiecki.

[Myszunia19]

ja jestem wsciekla. wyszlam wczesniej z pracy, chcialam sie pouczyc, i musze zaniesc notatki kolezance a notatki u TZa w aucie i od 15.00 probuje sie do niego dodzwonic i nic. jestem wsciekla i nie wiem co mu powiedziec zeby wiedzial ze jestem o to zla ale znow bez przegiec bo nie chce sie poklocic:/

[szatanica1989]

Napisane przez nafiyqa

Hahha kurcze, nie moge.
Wlasnie uslyszalam w radiu reklame allegro z...Maciejem
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul...legro-pl-wideo
Glupie, bo glupie, ale nie sadzilam, ze Maciej jest tak popularny

To ja go wypromowałam, a potem wszystkie podbijałyśmy popularność!

Evak - witaj

Jeśli o mnie chodzi, mam różne doświadczenia w kwestii przyjaźni damsko - męskiej. Mam kilku kumpli, z jednym dość często się widuję, ale żaden z nich nie jest moim byłym i żaden mnie nie kręci. Mam też na koncie dwóch, którzy mieli być kumplami, ale nagle ich olśniło, że chcą czegoś więcej i czar prysł. Nie chciałabym, żeby mój facet przyjaźnił się ze swoimi byłymi dziewczynami, jeśli chodzi o koleżanki to ok, ale też w granicach przyzwoitości, nadmiaru bliskości w ich relacjach bym nie zniosła.

EDIT: Właśnie doczytałam, że on z nią sypiał Fajna przyjaciółka.

[Myszunia19]

ja tez na byłe bym sie nie zgodziła( na szczescie ich nie ma)
a co do moich notatek to dzwonil i nawet nie widzial ze ja dzwonilam wczesniej pojechal mi teraz po nie:P

[evak1988]

Napisane przez szatanica1989

To ja go wypromowałam, a potem wszystkie podbijałyśmy popularność!

Evak - witaj

Jeśli o mnie chodzi, mam różne doświadczenia w kwestii przyjaźni damsko - męskiej. Mam kilku kumpli, z jednym dość często się widuję, ale żaden z nich nie jest moim byłym i żaden mnie nie kręci. Mam też na koncie dwóch, którzy mieli być kumplami, ale nagle ich olśniło, że chcą czegoś więcej i czar prysł. Nie chciałabym, żeby mój facet przyjaźnił się ze swoimi byłymi dziewczynami, jeśli chodzi o koleżanki to ok, ale też w granicach przyzwoitości, nadmiaru bliskości w ich relacjach bym nie zniosła.

EDIT: Właśnie doczytałam, że on z nią sypiał Fajna przyjaciółka.

witaj

no nie dość że to jego była to jeszcze w czasie ich przyjazni zdarzyło się im przespać..powiedział że ostatni raz to się zdarzyło niby dość dawno z 2 lata temu.
Powiem wam dziewczyny że juz nic z tego nie bedzie dzisiaj to juz wogóle tak się z nim pokłociłam że powiedział - "nie chce juz z toba być" i co jeszcze powiedział.... że idzie do niej pogadać bo z nią idzie pogadać.
Powiedział jeszcze że jestem dziwna, idiotka itp i że jego 2 kumpli normalnie może się spotykać z byłymi, imprezowac z nimi

[Honey_Girl]

Napisane przez evak1988

witaj

no nie dość że to jego była to jeszcze w czasie ich przyjazni zdarzyło się im przespać..powiedział że ostatni raz to się zdarzyło niby dość dawno z 2 lata temu.
Powiem wam dziewczyny że juz nic z tego nie bedzie dzisiaj to juz wogóle tak się z nim pokłociłam że powiedział - "nie chce juz z toba być" i co jeszcze powiedział.... że idzie do niej pogadać bo z nią idzie pogadać.
Powiedział jeszcze że jestem dziwna, idiotka itp i że jego 2 kumpli normalnie może się spotykać z byłymi, imprezowac z nimi

Widocznie nie jest Ciebie wart.. przeczytałam Twoje wypowiedzi i ewidentnie dawno już wybrał między Tobą a nią.

A te przezwiska to już przegięcie..

[nafiyqa]

hmm evak, moim zdaniem macie zupelnie rozne podejscia. On nie widzi w tym nic zlego, z drugiej strony Ty sie bedziesz ciagle zadreczac myslami...
Poza tym sama widzisz, ze przy byle jakiej klotni on od razu rzuca haslem "ide do niej, bo z nia mozna pogadac".
Ja np nie mialabym sil, zeby wciaz znosic taka rywalizacje.

Latwo mowic, ale chyba trzeba odpuscic...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez szatanica1989

To ja go wypromowałam, a potem wszystkie podbijałyśmy popularność!

O kurde, bystrzaku, faktycznie cos w tym jest

[Caroline1920]

dziekuje za trzymanie kciukow
jednak nic z tego, babka zachowala sie strasznie nie profesjonalnie moim zdaniem...

[Honey_Girl]

Napisane przez Caroline1920

dziekuje za trzymanie kciukow
jednak nic z tego, babka zachowala sie strasznie nie profesjonalnie moim zdaniem...

Opowiadaj