W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

najpierw zorientuję się ile w ogóle kosztuje, żeby ocenić, co w razie gdybym chciała powtórzyć ze 3 razy wcześniej już pisałam, że przykładowo poszłabym dzisiaj- byłaby niska i zaczęłabym się zamartwiać nie potrzebnie, potem następna a potem następna, żeby się upewnić. A tak myślę żeby iść np najwcześniej w środę albo nie wiem w piątek jak już będą wyższe wartości i ew.sprawdzić czy rośnie. Ale szczerze nie wiem jeszcze co zrobię i czy w ogóle robić. Myślę też czy nie poczekać do wizyty gina. Nie wiem Chcę tą ciążę wziąć na luzie, a nie jak w pierwszej, że non stop na początku się zamartwiałam wszystkim i latałam po lekarzach

No rozumiem... pewnie masz rację...miejmy nadzieje, że wszystko będzie dobrze!

[vioris]

Napisane przez Lea_ny

Torbiel mi się zrobila Ten ból podczas serduszkowania, to wlasnie od niej, a nie od zbliżającej się owulacji

Teraz czekam na pobranie krwi na estradiol. W środę mam przyjsc na kolejne USG, żeby zobaczyć jak sie będzie sytuacja rozwijać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tule mocno. Zobaczysz że będzie dobrze w końcu, musi być! Torbiel może być malutka i się szybko wchlonie. Trzymaj się mocno

Max super wieści! masz zdjęcia z usg?

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

[debraM]

Napisane przez maxwelka

Nie, no dlaczego głupie My po prostu średnio wzruchliwi jesteśmy Ja to głównie na filmach Cieszyliśmy się bardzo i wzbudziło to duże emocje - potem długo o tym rozmawialiśmy, ale po prostu nie płakaliśmy.

Ciekawe jak to będzie z nami

[maxwelka]

Napisane przez vioris

Tule mocno. Zobaczysz że będzie dobrze w końcu, musi być! Torbiel może być malutka i się szybko wchlonie. Trzymaj się mocno

Max super wieści! masz zdjęcia z usg?

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

No pewnie, że mam ale tylko w formie papierowej.

[God Of War 20]

Napisane przez maxwelka

No pewnie, że mam ale tylko w formie papierowej.

No to skan i do nas tu wrzucać

[Carmenaa_88]

Napisane przez maxwelka

No pewnie, że mam ale tylko w formie papierowej.

to daaaawaaaaj!!!


God mam nadzieję


dobra idę te terminy zobaczyć, dowiedzieć się za ile beta w laboratorium, kupić skarpeciuchy małe i kartkę dla małża

[maxwelka]

Napisane przez God Of War 20

No to skan i do nas tu wrzucać

Ale tam naprawdę nic nie widać Poza tym jedyny skaner mam w pracy, a tutaj jeszcze nikt nie wie, więc nie będę ryzykować

[God Of War 20]

Napisane przez maxwelka

Ale tam naprawdę nic nie widać Poza tym jedyny skaner mam w pracy, a tutaj jeszcze nikt nie wie, więc nie będę ryzykować

Ehh no jak chcesz

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

to daaaawaaaaj!!!


God mam nadzieję


dobra idę te terminy zobaczyć, dowiedzieć się za ile beta w laboratorium, kupić skarpeciuchy małe i kartkę dla małża

Widzę, że cały plan działania z góry już ustalony

[agnieszkaK]

Napisane przez God Of War 20

A czemu kontrole z urzędu?

Potem wyjasnie.narazie dalej na nich czekam. Chodzi o rozbudowę domu,który jak się okazało nie ma odbioru i musimy go najpierw zalegalizować.zanim dostaniemy zgodę na rozbudowę

[gosius91]

Dzien dobry.

Melduje, sie pochmurnego, ale nawet cieplego Krakowa.

Maz mial kilka zalatwien i sie z nim zabralam. A na powrocie musimy zarejestrowac nasze nowe autko.. A ja taka senna..

[God Of War 20]

Napisane przez maxwelka

Ale tam naprawdę nic nie widać Poza tym jedyny skaner mam w pracy, a tutaj jeszcze nikt nie wie, więc nie będę ryzykować

Zdenerwowałam się... chciałam się zapisać do mojego gina na NFZ ale nie da rady, normalnie...
Teraz nie zapisują bo jest full dopiero pod koniec września można dzwonić i będą zapisywać na październik i listopad...
Weź se człowieku porób jakieś badania... no nie da rady...

[(kicia)]

Napisane przez Lea_ny

A ja siedzę jeszcze w pracy... tzn. juz skończyłam, ale czekam aż mój kochany mąż po mnie przyjedzie

Dzisiaj w pracy masakra... strasznie źle sie czulam i narobilam szkód


A tak w ogole, to proszę o kciuki za jutrzejsze USG (tak dobrze trzymalyscie ostatnio, więc liczę na powtórkę ). Mam nadzieje, że wszystko ok z tymi pecherzykami - boję sie czy juz za duże nie urosły Jutro chwila prawdy...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chciałam napisać ale doczytałam ciąg dalszy przykro mi

Napisane przez God Of War 20

Zdenerwowałam się... chciałam się zapisać do mojego gina na NFZ ale nie da rady, normalnie...
Teraz nie zapisują bo jest full dopiero pod koniec września można dzwonić i będą zapisywać na październik i listopad...
Weź se człowieku porób jakieś badania... no nie da rady...

ja tak miałam w lipcu... tu @ nei ma nie wiem co się dzieje a wizyta na połowę sierpnia


dziewczyny denerwuje mnie mój termometr. Od 2 dni piszczy już po jakiś 10-20 s zamiast po minucie. I nie wiem na ile jest to dobry pomiar bo temp jest no niby na takim poziomie jak powinno ale to tylko niby. Wiem że jak nie wykrywa zmiany temp przez ileś tam sekund to piszczy ale nie wiem czy nie czekac nawet pomimo tego aż minie minuta?

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Max super wieści

[kw14tuszek]

Napisane przez (kicia)

chciałam napisać ale doczytałam ciąg dalszy przykro mi



ja tak miałam w lipcu... tu @ nei ma nie wiem co się dzieje a wizyta na połowę sierpnia


dziewczyny denerwuje mnie mój termometr. Od 2 dni piszczy już po jakiś 10-20 s zamiast po minucie. I nie wiem na ile jest to dobry pomiar bo temp jest no niby na takim poziomie jak powinno ale to tylko niby. Wiem że jak nie wykrywa zmiany temp przez ileś tam sekund to piszczy ale nie wiem czy nie czekac nawet pomimo tego aż minie minuta?

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Max super wieści

mój też czasem tak szybko mierzy ale myślałam, że tak już jest, że czasem szybciej załąpie. A dziś chyba z 5razy mierzyłam, czekałam aż zapiszczy i czekałam.. i dopiero za 5 razem zmierzył (też trwało to 10-20sek) i zapiszczał.. normalnie trwało to wszystko z 15 minut

[wik_and_ola]

Stuk puk... Czy mogę do Was dołączyć?
Miałam nadzieję, że zawitam do Majóweczek, ale niestety dziś rano ta nadzieja prysła . Tak więc dziś zaczynam 2 cs i wierzę, że razem z Wami uda mi się czerwcowa dzidzia .
Mam już córeczkę 4 lata i 9 m-cy, a teraz mamy parcie na kolejego potomka.
Próbowałam Was troszkę podczytać, ale strasze gaduły z Was, dotarłam do 15stej str. Postaram się nadrobić resztę, coby w temacie się rozeznać

[skubana]

Napisane przez Juliette25

Właśnie nie wiem jak wytrzymam ten czas oczekiwania, jeszcze tyle przede mną. Najchętniej jutro kupiłabym masę ciuszków i zaczęła je prać i prasować. Jejuuu...

kochana ciesz sie ile wlezie, to wspaniałe uczucie

Napisane przez Leine

Tż mnie przeprosił Skulony chłopak przyszedł do swej pansi i to ja rozumiem! po prostu to tak jest... jedna osoba w związku ma zawsze racje, a druga to mężczyzna

Napisane przez jagodzia133

No to tak wizyta super Najpierw samolot tam pan doktor mnie pochwalił że czysto tam (nie ma żadnych infekcji) i tak trzymać. Potem USG no i ja stres. Że może jajo okaże się puste itd. Facet odkręca monitor i tam widzę taką mała "glizdkę" jak pulsuje. I mówi do mnie: Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Serce bije widzi Pani o tu" Ehhhhh co to był za widok. Kazał się ubrać. Potem przy biurku dał mi zdjęcie z USG "na pamiątkę tak powiedział". Skierowanie na 5 badanek. W tym glukoza bez obciążenia. I na razie to tyle mam zrobić badania w przeciągu tego tygodnia i kolejna wizyta w sobotę i tam ma mi wypisać kartę ciąży i wtedy pogadamy co i jak. Także jestem mega zadowolona
Jak wyszłam z gabinetu i zadzwoniłam do siostry to się poryczałam. Ale emocje jestem mega szczęśliwa.

ciesze sie razem z Tobąże wszystko ok

Napisane przez Carmenaa_88

bladziocha wychodzi po 5 minutach dopiero mamuśki wiedzą, że wychodzi bladsza niż w rzeczywistości, ostrość aparatu dużo daje także możliwe, że na tym zdjęciu ciężko tam coś będziecie umiały ujrzeć, aleeee ONA TAM JEST...I TAŃCZY DLA MNIE

GRATULACJE!!!Widzę kreskę!: oklaski:Hurra!

Napisane przez Leine

pierwszy raz od 10 dni ktoś zaciążył ale lipny wątek

ja ci dam lipny, co to za negatywne myslenie, wątek jeszcze trwa. Za kare lanie!

Napisane przez fantastka

Wyszłam ze szpitala!! I na razie nic mnie dziś nie bolało

i oby już nie bolało


Max wróciła!
Jak ja usłyszałam serduszko to nie mogłam uwierzyć, myślałam że to moje

[Zalamana_girl]

Napisane przez fantastka

Wyszłam ze szpitala!! I na razie nic mnie dziś nie bolało

Super, na prawde sie strasznie ciesze Teraz juz wszystko musi byc bardzo dobrze tego oczywiscie zycze Ci z calego serduszka


Po 4 pojechal moj Tż na ten 2 tyg wyjazd... i od tamtego momentu wcale nie jest mi lepiej (nawet mysl, ze musi szybko wrocic, bo to w koncu tylko 2 tyg, mi nie pomaga). Czuje sie conajmniej dziwnie, tak pusto bez niego, ehhh... Niby pisal do mnie i dzwonil juz, ale to nie to samo, bo jest daleko i nie moge np sie przytulic buuu. Nie mam sie tez czym martwic, bo przeciez pojechal tylko do pracy , ale no same wiecie jak to smutno jest kiedy nie ma obok tej drugiej osoby...

Mam nadzieje, ze tak jak obiecalyscie zaopiekujecie sie mna hehe i nie bede miala czasu na smutek (bo po 1 beda tutaj w watku same dobre wiadomosci hihi ) i ten moj samotny czas minie bardzo szybciutko

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez wik_and_ola

Stuk puk... Czy mogę do Was dołączyć?
Miałam nadzieję, że zawitam do Majóweczek, ale niestety dziś rano ta nadzieja prysła . Tak więc dziś zaczynam 2 cs i wierzę, że razem z Wami uda mi się czerwcowa dzidzia .
Mam już córeczkę 4 lata i 9 m-cy, a teraz mamy parcie na kolejego potomka.
Próbowałam Was troszkę podczytać, ale strasze gaduły z Was, dotarłam do 15stej str. Postaram się nadrobić resztę, coby w temacie się rozeznać

Witaj serdecznie bardzo milo, ze do nas dolaczylas
Zycze, zeby pojawila sie ta czerwcowa dzidzia

[maxwelka]

Napisane przez skubana

Max wróciła!
Jak ja usłyszałam serduszko to nie mogłam uwierzyć, myślałam że to moje

Ja nie słyszałam tylko widziałam

[Zalamana_girl]

maxwelka ktory to tydzien kochana?

[manieczka1]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny denerwuje mnie mój termometr. Od 2 dni piszczy już po jakiś 10-20 s zamiast po minucie. I nie wiem na ile jest to dobry pomiar bo temp jest no niby na takim poziomie jak powinno ale to tylko niby. Wiem że jak nie wykrywa zmiany temp przez ileś tam sekund to piszczy ale nie wiem czy nie czekac nawet pomimo tego aż minie minuta?

bo nie musi mierzyć dokładnie minutę mój też czasem dłużej, a czasem raz dwa i pika

Napisane przez wik_and_ola

Stuk puk... Czy mogę do Was dołączyć?
Miałam nadzieję, że zawitam do Majóweczek, ale niestety dziś rano ta nadzieja prysła . Tak więc dziś zaczynam 2 cs i wierzę, że razem z Wami uda mi się czerwcowa dzidzia .
Mam już córeczkę 4 lata i 9 m-cy, a teraz mamy parcie na kolejego potomka.
Próbowałam Was troszkę podczytać, ale strasze gaduły z Was, dotarłam do 15stej str. Postaram się nadrobić resztę, coby w temacie się rozeznać

Witaj! w takim razie powodzenia

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

chciałam napisać ale doczytałam ciąg dalszy przykro mi



ja tak miałam w lipcu... tu @ nei ma nie wiem co się dzieje a wizyta na połowę sierpnia


dziewczyny denerwuje mnie mój termometr. Od 2 dni piszczy już po jakiś 10-20 s zamiast po minucie. I nie wiem na ile jest to dobry pomiar bo temp jest no niby na takim poziomie jak powinno ale to tylko niby. Wiem że jak nie wykrywa zmiany temp przez ileś tam sekund to piszczy ale nie wiem czy nie czekac nawet pomimo tego aż minie minuta?

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Max super wieści

Mój też minuty nie mierzy, często tak jak Tobie po około 20s czasami dłużej wszystko dobrze maksymalny czas mierzenia to minuta.

[manieczka1]

Napisane przez Zalamana_girl

Po 4 pojechal moj Tż na ten 2 tyg wyjazd... i od tamtego momentu wcale nie jest mi lepiej (nawet mysl, ze musi szybko wrocic, bo to w koncu tylko 2 tyg, mi nie pomaga). Czuje sie conajmniej dziwnie, tak pusto bez niego, ehhh... Niby pisal do mnie i dzwonil juz, ale to nie to samo, bo jest daleko i nie moge np sie przytulic buuu. Nie mam sie tez czym martwic, bo przeciez pojechal tylko do pracy , ale no same wiecie jak to smutno jest kiedy nie ma obok tej drugiej osoby...

Mam nadzieje, ze tak jak obiecalyscie zaopiekujecie sie mna hehe i nie bede miala czasu na smutek (bo po 1 beda tutaj w watku same dobre wiadomosci hihi ) i ten moj samotny czas minie bardzo szybciutko

Kochana! Głowa do góry! mój mąż też często wyjeżdża więc wiem co czujesz poza tym non stop się mijamy, bo tak pracujemy ale dasz radę na początku nie będzie łatwo, ale wytrzymasz poświęć ten czas dla siebie - na jakieś spotkania ze znajomymi, czy oglądanie ulubionych seriali zobaczysz, że 2 tyg szybko zlecą

[God Of War 20]

Napisane przez wik_and_ola

Stuk puk... Czy mogę do Was dołączyć?
Miałam nadzieję, że zawitam do Majóweczek, ale niestety dziś rano ta nadzieja prysła . Tak więc dziś zaczynam 2 cs i wierzę, że razem z Wami uda mi się czerwcowa dzidzia .
Mam już córeczkę 4 lata i 9 m-cy, a teraz mamy parcie na kolejego potomka.
Próbowałam Was troszkę podczytać, ale strasze gaduły z Was, dotarłam do 15stej str. Postaram się nadrobić resztę, coby w temacie się rozeznać

Witaj napisz jeszcze jak masz na imię i ile masz lat czy porobiłaś badania?

[FlightlessBird]

Napisane przez Lea_ny

Torbiel mi się zrobila Ten ból podczas serduszkowania, to wlasnie od niej, a nie od zbliżającej się owulacji

Teraz czekam na pobranie krwi na estradiol. W środę mam przyjsc na kolejne USG, żeby zobaczyć jak sie będzie sytuacja rozwijać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana mocno trzymam kciuki za Ciebie
żeby się wszystko ułożyło

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, melduję się po kilku intensywnych dniach Najpierw miałam mnóstwo pracy, i nie mogłam się za bardzo tutaj udzielać No a w weekend mieliśmy pierwsze USG Widzieliśmy groszka i serduszko Coś niesamowitego Taka mała kruszynka, a jej połowa to pikawka...

Wczoraj był rajd po rodzinie i przekazywanie radosnych wieści Mój tata się popłakał No ale oczywiście wszyscy się BARDZO cieszyli, a babcia powiedziała, że ona wiedziała, bo mi się biust i tyłek powiększyły

Cowie a jak Twoje piątkowe USG? Też wszystko ok, mam nadzieję???

No i przede wszystkim czy mamy jakieś nowe mamusie?

aaa cudnie




ja się witam znów z domu, za 1,5 godziny idę ponownie do lekarza, pracuję w domu. Nie mogłam się dziś zwlec z łóżka

[Zalamana_girl]

Napisane przez manieczka1

Kochana! Głowa do góry! mój mąż też często wyjeżdża więc wiem co czujesz poza tym non stop się mijamy, bo tak pracujemy ale dasz radę na początku nie będzie łatwo, ale wytrzymasz poświęć ten czas dla siebie - na jakieś spotkania ze znajomymi, czy oglądanie ulubionych seriali zobaczysz, że 2 tyg szybko zlecą

Wlasnie mam taki plan musze napisac do kolezanki,z ktora umawiam sie z 2 miesiace i zawsze ktorejs cos wypadalo oby tylko wlasnie szybko zlecialo
I marzy mi sie,zeby jeszcze nie przyszla wredna @,zebym mogla mu powiedziec wspaniala nowine jak wroci hehe

Chociaz coraz mniej w to wierze,bo wyskoczylo mi kilka pryszczy jak przed @ wiec pewnie @ przyjdzie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karoloo]

Napisane przez agnieszkaK

Potem wyjasnie.narazie dalej na nich czekam. Chodzi o rozbudowę domu,który jak się okazało nie ma odbioru i musimy go najpierw zalegalizować.zanim dostaniemy zgodę na rozbudowę

Aaaa takie buty

Max

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Mój też minuty nie mierzy, często tak jak Tobie po około 20s czasami dłużej wszystko dobrze maksymalny czas mierzenia to minuta.

Napisane przez manieczka1

bo nie musi mierzyć dokładnie minutę mój też czasem dłużej, a czasem raz dwa i pika

Witaj! w takim razie powodzenia

dziękuję już myślałam że mam jakiś trefny wiedziałam że mi pomożecie

[wik_and_ola]

Napisane przez manieczka1

bo nie musi mierzyć dokładnie minutę mój też czasem dłużej, a czasem raz dwa i pika

Witaj! w takim razie powodzenia

Witam ! Cieszę się, że do Was dołączam, zawsze to w kupie raźniej i można się doinformować co nieco.

Napisane przez God Of War 20

Witaj napisz jeszcze jak masz na imię i ile masz lat czy porobiłaś badania?

Ola, 33 lata (niestety). Badań jak narazie żadnych nie robiłam. W pierwszą ciążę zaszłam expresowo, podczas pierwszego cs. Stwierdziliśmy z Tż, że działamy i szast prast było po sprawie... Teraz też naiwnie myślałam, że będzie powtórka z rozrywki, a tu psikus Starość nie radość . Tak więc pierwszy cs był lajtowy, teraz widzę, że muszę jednak bardziej się do tego przyłożyć, bo może nie być wcale tak łatwo

[skubana]

Napisane przez maxwelka

Ja nie słyszałam tylko widziałam

Dla mnie to i tak trudne do uwierzenia

Napisane przez wik_and_ola

Stuk puk... Czy mogę do Was dołączyć?
Miałam nadzieję, że zawitam do Majóweczek, ale niestety dziś rano ta nadzieja prysła . Tak więc dziś zaczynam 2 cs i wierzę, że razem z Wami uda mi się czerwcowa dzidzia .
Mam już córeczkę 4 lata i 9 m-cy, a teraz mamy parcie na kolejego potomka.
Próbowałam Was troszkę podczytać, ale strasze gaduły z Was, dotarłam do 15stej str. Postaram się nadrobić resztę, coby w temacie się rozeznać

Witamy Powodzenia w 2 cs

[maxwelka]

Napisane przez cowie

Po USG.
Dzieć jeden, wielkoglowy, ale ogolnie malenki - 4,5 mm, co potwierdza, ze jednak owulacja byla pozniej niz program wyznaczyl. Serduszko widzialam jak bilo ogolnie wszystko dobrze

A tak się prezentuje mój wielkoglowy

Uf, dokopałam się do Twojego wyniku Jak mi się uda to zrobię mojemu zdjęcie telefonem i wrzucę (cc: GodOfWar) I dzięki Twojemu kropkowi doczytałam się przy moim, że w momencie pomiaru miał 7,9 mm No i różni nas tylko 3 dni

[maxwelka]

Ok, w wielkiej konspirze udało mi się strzelić fotkę Oto i kropek w pełnej krasie, chociaż ciężko się czegokolwiek dopatrzyć