Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI) - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-08, 07:52   #2251
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość


nie, bo ta przychodnia jest w miescie wiec srednio nam sie usmiechalo jechac 25 km w jedna mańkę tylko po to zeby sie dowiedziec ze BARDZO MI PRZYKRO ALE...
zadzwonilam i w sumie nie zaskoczylam mnie pani niczym - do konca roku nie ma juz zapisow do tej reh
ale dala nr bezposrednio do niej i mam sie juz jej zapytac czy moze nas gdzies wsicnie...
we wtorek od rana mam dzwonicc

eeeeee, a już myślałam, żeś tam sajgon zrobiła i by było dochodzenie w przychodni czyje to pismo na kartce i która to taką datę wpisała
taki porządny obywatel z Ciebie no!
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 07:53   #2252
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Pstryniu ja tez nie, ciagle tylko dadadadadada :P

Black, ale wiesz, to nie chodzi tez podam/nie podam, ale jezeli dziecko je tylko te parowy i zupki chinskie, to ktos to musial wczesniej dziecku zapodac. I o ile parowki do przejscia, o tyle zupka chinska??? Dla 3latka? No ludzie! Juz wolalabym, zeby na samym mleku jechal! W najwiekszej desperacji nie podalabym zupki chinskiej.
Pomijajac juz oczywiscie bezsensownosc podawania takich rzeczy, jezeli dziecko jest wszystkozerne

Meneq, dobrze, ze z Yae lepiej a o zdjecie poprosze malza

Powiem wam, ze w d.upe jeza z tymi nockami, znowu mam dola jak nie wiem co, o polnocy (!!!) Sie obudzilam i myslalam, ze to juz gdzies k. 4, a babel sobie dzisiaj po prostu pobudki urzadzil co 15 min. Jesten wykonczona, zalamana, mam dosc o roztrzasc te wszystkie ksiazki srazki nie wiadomo co, to i tak nie dziala.

Dzisiaj COMAaaaaaaaa

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 07:56   #2253
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Lady - brawa za uspypianie

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
dostałam wypłatę za moją pracę w domu; i prawie 3 stówy więcej, niż się spodziewałam ale się cieszę co nie zmienia faktu, że mój szef to gejos


u nas od tygodnia jest to samo przynosi książkę i się wkurza, jak nie reaguję; i dzisiaj zaczął pokazywać w książce to, o co go proszę i umie już pokazać ptaszka, kotka, misia, autko i księżyc i za każdym razem tak słodko paluszek wyciąga i patrzy na mnie, czy dobrze
WOWOWOWOWOW!!!!
brawa za wypłate!

gojka
- ale super zestawienie... a na tym pierwszym zdjeciu jakie maciupenkie bejbiatko!!!!
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 08:06   #2254
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez gojka24 Pokaż wiadomość
a propo nabiału to ja tylko z PIĄTNICY, a masło to tylko od siebie z mleczarni - masło zambrowskie- uwielbiam- niestety we WRO do kupienia tylko w cearfurze (nie pamietam jak to się pisze) inne markety nie sprowadzają

np. serka wiejskiego nie zjem innego niż z piątnicy. Bo inne wydają mi się taką mamałygą

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Pstryniu ja tez nie, ciagle tylko dadadadadada :P

Black, ale wiesz, to nie chodzi tez podam/nie podam, ale jezeli dziecko je tylko te parowy i zupki chinskie, to ktos to musial wczesniej dziecku zapodac. I o ile parowki do przejscia, o tyle zupka chinska??? Dla 3latka? No ludzie! Juz wolalabym, zeby na samym mleku jechal! W najwiekszej desperacji nie podalabym zupki chinskiej.
Pomijajac juz oczywiscie bezsensownosc podawania takich rzeczy, jezeli dziecko jest wszystkozerne

Meneq, dobrze, ze z Yae lepiej a o zdjecie poprosze malza

Powiem wam, ze w d.upe jeza z tymi nockami, znowu mam dola jak nie wiem co, o polnocy (!!!) Sie obudzilam i myslalam, ze to juz gdzies k. 4, a babel sobie dzisiaj po prostu pobudki urzadzil co 15 min. Jesten wykonczona, zalamana, mam dosc o roztrzasc te wszystkie ksiazki srazki nie wiadomo co, to i tak nie dziala.

Dzisiaj COMAaaaaaaaa

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Biednaś Ty... no powtarzam się, ale ja nie umiem nic poradzić na takie niespanie. Podziwiam Cię, że funkcjonujesz normalnie w ciągu dnia. I ezzo też.

Udanego koncertu i oby Pietraszko grzecznie się sprawował bez Rodziców

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cytat:
Napisane przez gojka24 Pokaż wiadomość

Najprawdopodobniej znowu mniej mnie będzie, bo na jutro się goście zapowiedzieli, zostaną aż do poniedziałku... Wcale mnie to nie cieszy, tzn fajnie, że przyjeżdzają, ale troche za długo chcą zostać... Mamy małe dziecko i oni też o 4 miesiące starszego syna od Pauliny... Uważam, że przy takich małych dzieciach max 1 noc... no ale dla nich to nie problem... od samego początku jeżdżą z tym dzieckiem gdzie tylko się da.... a ja raz przenocowałam z Pauliną u rodziców i więcej w najbliższym czasie nie planuję... Wolę w domu, gdzie dziecko ma swoje konty i wogle.. No i kurde zaburzą nasz rytm dnia, co już wogle mi się nie podoba... ech ja poprostu jestem typem domownika, lubię ciszę i spokój, stały rytm dnia i wogle... dlatego nie lubię gości co na dlugo przyjeżdżają a już wogle to takich niezapowiedzianych... A Ci zawsze dzwonią, że za 10 min przyjadą, fakt posiedzą godz i jadą, ale i tak wg mnie powinni się zapowiedzieć, zwłaszcza, że mieszkają jakieś 100km od nas, więc doskonale wiedzą, wcześniej, że planują nas odwiedzić.... no.... wygadałam się, więc mogę iść prasować... Miłego dnia
ja też nie bardzo lubię jak ktoś się tak wtarabani na tyle dni..
i tak jak Ty jestem typem domownika

też powinnam prasować, ale jakoś przy małej nie mogę sobie z tym poradzić, bo ona mi włazi pod deskę, staje, ciągnie kabel od żelazka- ostatnio dałam jej stos zabawek i wsadziłam do łóżeczka, może dzisiaj też to przejdzie

a zdjęcie super- też chciałabym zrobić jakieś fajne porównanie na 10 miesięcy
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 08:28   #2255
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

heloł
za nami całkiem przyzwoita nocka tzn pobudki dwie, jedna na szybko uu i w kimę, druga cóż dość płaczliwa i nieodkładalna :/ ale były dwie a nie milion sto chyba odkryłam przyczynę pobudek...
przykrywanie kocykiem, nie jakimś grubym, mamy cieniutki ale jak widzę co on wyczynia w nocy to po prostu w pewnym momencie wychodzi kokon nie do rozplątania i wtedy jest płacz i jest wrzask.
O 4 zjadł uu i o 8 ogromne ok. 40-50 ml kaszki, teraz już maruda, stały repertuar "eeeeeee" ale nie tknie ani uu ani kaszki

Kija u nas na początku pięknie zjadał słoiczki, potem zaczęłam gotować, najpierw nie bardzo mu podeszły a potem pięknie jadł (potrafił np zjeść ok dużego słoiczka zarówno obiadku jak i deserku), kaszki zjadał w ilościach sporych (np 180 ml) i nagle koniec, znudziło mu się. Probowałam podać mu słoiczki różne począwszy od zwykłej jarzynowej a skończywszy na rosołkach i nic, wszystko tak samo niechętnie tyka. Jak mu gotuję to przynajmniej ma to jakiś smak (dodaję koperek, natki, lubczyk)więc jak on nie zje to sama mogę przekąsić bo np jarzynowa słoiczkowa to od razu szła do kosza, bo nikt tego nie chciał
U nas też papka, żadne tam grudki, kiedyś tolerował grudki z żółtka, teraz trzeba nawet to miksować.

meneq dobrze,że z Yae lepiej, ufffff
a może zrobisz ryż w tajemnicy przed tż
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 08:40   #2256
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Witam się jako córka marnotrawna bijąc się w pierś

Przepraszam za swoją niewyjaśnioną nieobecność, ale dużo się na to złożyło. Nie będę smęcić, nic nie usprawiedliwia nie odezwania się dla mnie


Czytałam Was w miarę na bieżąco więc wiem co u Was. Z tego co pamiętam:

Bokeh Blanka nie miała zębów do tej pory (ma od 5 dni), a świetnie sobie radzi z dużymi kawałkami. Daję jej całą kromkę bułki i sobie memla w buzi, całą dużą różyczkę kalafiorka na przykład, czy gotowaną marchewkę. Radzi sobie dobrze. Ale ja od dawna podaję duże kawałki, już kiedyś pisałam, chyba Nawijce, że kawałki w zupce są wielkości zacierek tudzież jagód (ale porównanie ). Musisz Kochana spróbować podawać, najpierw mniejsze kawałki, potem coraz większe. Hania się nauczy

Silver Blanka zasypia sama w łóżeczku. Tzn nie do końca sama, kładę ją, śpiewam kołysanki, czasem głaszczę po plecach, a Ona troszkę się porzuca, a potem odpływa

Lady Kochanie, jak Ci pomóc??? Powiem Ci , że mnie już troszkę martwią te Wasze nocki. Bo w sumie ileż można wszystko zwalać na zęby lub na "taki etap"???? U nas się polepszyło na razie, tfu tfu, zasypia spokojnie sama w łóżeczku, koło 19.30mamy dwie pobudki, najpierw próbujemy podać wodę, ale to ewidentnie głód , bo Mała pochłania dwa razy po 150ml mleka .

Debrah jak będę dysponowała większą ilością czasu, to spiszę wszystkie Twoje posty, począwszy od pierwszego tu na forum i wydam w formie książki, piszesz tak niesamowitym językiem, że aż chce się czytać więcej i więcej. UZALEŻNIASZ!!!

Ezzo gratuluje postępów nockowych. Brak płaczu to mega krok w przód.
Też robię takie pierniczki dla rodziy. Tylko ja w ubiegłym roku robiłam choinki, takie w 3D. Tzn wycinałam kształt gwiazdki w różnych wielkościach i układałam jedne na drugich sklejając lukrem. Potem dekorowałam lukrem, zielonym albo białym (że niby snieh ) i kolorowe perełki jako bombki. Potem właśnie w celofani kokarda z tej :"słomy". Fajne drobiazgi wyszły. A pierniczki w tym roku będę piekła już w poniedziałek, żeby odleżały swoje, a poza tym jest wolny dzień, więc będziemy wszyscy razem piec We trojkę
Kochana a jakie jeszcze wypieki będziesz robić pod koniec listopada na święta? Pochwal się proszę, może coś ściągnę

Hje Pola to ma apetyt Chociaż ja na Blankę nie mogę narzekać. Wczoraj zjadła
6.00 - mleczko 150 ml
8.00 - śniadanie ze mną, jadła bułeczkę z masełkiem, zjadła 5 kromeczek malutkich wielkości przekrojonego w poprzek kiwi
10.00 - kaszka 120ml z owocami, razem pewnie z 150ml
13.00 - obiadek ponad duży słoiczek
16.00 - kisielek z owocami plus gotowane jajko
18.00 - kaszka 120ml
21.00 - mleko 180ml.
w międzyczasie zawsze coś skubnie ode mnie - owoc (zatapia dziąsła np. w jabłku czy gruszce) czy chrupkę. Także pięknie. Na prawdę nie mogę narzekać i bardzo współczuję Wam dziewczyny niejadków

Cała dziękuję za fb A klocki super, TŻ powiedział, że kupujemy je na Mikołaja dla Blanusi

Elmi super, że wypłata ok, nie szalej za bardzo

Meneq bardzo się ciesze, że z Yae lepiej.

Są jakieś wieści od Marsi i o Adasiu???

Co u nas. Rozwiewam wszystkie poplątania z urlopami i delegacjami
TŻ na urlopie był do piątku, niestety tylko jeden tydzień, w delegację pojechał w poniedziałek, miał wrócić dzisiaj, a wrócił w środę. Nie wnikam dlaczego, ale się cieszę
Blanki jest wszędzie pełno, raczkuje po całym mieszkaniu, wstaje przy wszystkim, przy czym się da, płaskie powierzchnie nie stanowią dla Niej najmniejszego problemu. Kocham ją miłością absolutną!!!!
Niestety nadal nie wypowiada żadnych sylab. Czekam na jakiekolwiek da da, ma, ta, ba, cokolwiek
Wczoraj mnie zaskoczyła nieziemsko Siedzimy u niej w pokoiku na podłodze i się bawimy. W pewnym momencie poczworaczkowała sobie gdzieś. Idę za Nią po cichutku, żeby jej nie spłoszyć. A Ona poszła sobie do naszej sypialni, wzięła z szafki nocnej swoją butelkę z wodą, przyczłapała do mnie i się napiła. Podła matka nie chciała dać dziecku pić

ale się rozpisałam
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 08:52   #2257
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Dzień dobty

Kolejna kiepska noc za nami

Wiktorek zasnął po 22.30 potem obudzil się ok 1 i dopiero po 3 skapitulowalismy z mężem i blisko 40minut usypialismy w wózku. A rano pobudka o 6 i koniec spania.

Gorączka dalej trzyma
Jak tylko syrop przestaje działać rośnie do prawie 39.

Oczywiście w czasie spania też pobudki.
__________________

14.08.2010
baby

Edytowane przez onaella
Czas edycji: 2013-11-08 o 08:54
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:02   #2258
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Dzisiaj COMAaaaaaaaa
aaaaa, udanego wypadu!!!
kto z malym zostaje?

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
eeeeee, a już myślałam, żeś tam sajgon zrobiła i by było dochodzenie w przychodni czyje to pismo na kartce i która to taką datę wpisała
taki porządny obywatel z Ciebie no!

co Ty, ja to taka doopa wolowa jestem
na wizazu to baciki rozdaje na lewo i prawo ale w rzeczywistosci to siedze cicho jak mysz pod miotla


dzis przyjezdza sis z MOIM tuszem
w koncu bede jako-tako wygladac
a co najlepsze - malo tego ze nie mam wytuszowanych tych rzes to jeszcze zrobila mi sie krocha nad powieka i to ta z gatunku "jestem duza, bolaca i nigdy mnie nie wycisniesz" wiec wygladam poprostu uroczo
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:06   #2259
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Nareszcie!
http://food-forum.pl/czekolada-wyszczupla/
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:10   #2260
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

mam chwilke bo maly spi to jeszcze Wam opisze moj dzisiejszy sen

śnilo mi sie ze mialam w spodniach albo majtach (nie wiem dokladnie ale jednak chyba w spodniach) prawdziwego PYTONGA!!!! znaczy sie weza
nie wiek jak skad i gdzie ale mialam
no i poszlam taka sztywna do jakiegos facia (juz teraz wiem jak czuje sie dziecko z zar.rana pielucha ), niby zaklinacz wezy, mowie co i jak a ten spoko loko, poradzimy sobie
zaczal mnie masowac miedzy nogami tzn tego weza co by wyczuc gdzie ma glowe i teraz najlepsze - wlozyl mi reke w nogawke (dzinsy rurki!!!!) i wyciagnal przez ta nogawke tego weza za ta glowe co niby wczesniej ja wymacal!
normalnie taki wielki, gruby, obrzydliwy, ze 2 metry mial jak nic

a oto sprawca mojego kszmaru
http://demotywatory.pl/4233668/Podaj-recznik
wiecej na demotywatory nie wchodze
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:32   #2261
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 749
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

No cóż, temat jedzenia to ciężka sprawa...

Pstryniu, a jaki zamówiłas? Wonder lash?

A mi się znów pokruszyly rzęsy... do końca roku ich nie maluję, tylko odzywki...

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:34   #2262
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Powiem wam, ze w d.upe jeza z tymi nockami, znowu mam dola jak nie wiem co, o polnocy (!!!) Sie obudzilam i myslalam, ze to juz gdzies k. 4, a babel sobie dzisiaj po prostu pobudki urzadzil co 15 min. Jesten wykonczona, zalamana, mam dosc o roztrzasc te wszystkie ksiazki srazki nie wiadomo co, to i tak nie dziala.

Dzisiaj COMAaaaaaaaa
Kochana, ale to może potrzeba czasu. Przecież dziecko się nie przestawi w 3-4 dni. Tzn. może są takie, co i po tygodniu "załapią", ale przecież Piotruś ogólnie "ciężki przypadek zasypianiowy", więc jemu może potrzeba więcej czasu?

Bawcie się dobrze

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
śnilo mi sie ze mialam w spodniach albo majtach (nie wiem dokladnie ale jednak chyba w spodniach) prawdziwego PYTONGA!!!! znaczy sie weza
nie wiek jak skad i gdzie ale mialam
no i poszlam taka sztywna do jakiegos facia (juz teraz wiem jak czuje sie dziecko z zar.rana pielucha ), niby zaklinacz wezy, mowie co i jak a ten spoko loko, poradzimy sobie
zaczal mnie masowac miedzy nogami tzn tego weza co by wyczuc gdzie ma glowe i teraz najlepsze - wlozyl mi reke w nogawke (dzinsy rurki!!!!) i wyciagnal przez ta nogawke tego weza za ta glowe co niby wczesniej ja wymacal!
normalnie taki wielki, gruby, obrzydliwy, ze 2 metry mial jak nic

a oto sprawca mojego kszmaru
http://demotywatory.pl/4233668/Podaj-recznik
wiecej na demotywatory nie wchodze
PYTONG, mam rozumieć wąż męski? Bo to taka nazwa własna
Sumując:

-----------------------



My miałyśmy dzisiaj imprezę w nocy od 3 do 5, ale Pola się w sumie bawiła i szybko to zleciało. Myślałam, że max pół godziny nam zeszło

A żeby jakoś "podreperować" swój wizerunek, to napiszę, że Pola miała już dzisiaj normalne śniadanie, które je najczęściej. Czyli dwie kromki chlebka (takie, co Szaja o nich pisała - połowa z połowy połowy chleba ) z bieluchem, herbatka, kawałek banana i za jakieś pół h jeszcze ok. 60 ml mm.
Za to już nie będę biczowana?

Edytowane przez hje
Czas edycji: 2013-11-08 o 09:37
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:35   #2263
isale
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 39
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Hej Kobietki

Jestem położną, piszę pracę magisterską na temat standardu opieki okołoporodowej i w związku z tym mam do Was gorącą prośbę o wypełnienie ankiety: moje-ankiety. pl/respond-52330.html (przy wklejaniu adresu trzeba usunąć spację przed "pl", inaczej nie umiałam wkleić adresu)
Będę bardzo bardzo wdzięczna za pomoc.
isale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:36   #2264
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
A mi się znów pokruszyly rzęsy... do końca roku ich nie maluję, tylko odzywki...
Kurde, to Ty je masz aż takie kruche, słabe? Ja to mam cienkie, jasne, ogólnie uja widać, ale słabe to one raczej nie są...



Fewciu, Blaneczka bardzo ładnie je!
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:41   #2265
Kija80
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Pstryniu przypomniała mi się taka komedyjka Sześć dni siedem nocy, tam Harrison Ford wyciągał węża z majtek Anne Heche
Kija80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:44   #2266
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Nie poczułam się urażona (no dobra, troszkę mnie pstrykło), ale wszystko wyjaśniłam wyżej i git

Aha, Pola parówek nie je na śniadanie codziennie, all the time, tylko hmm... Raz na 2/3 tygodnie?

już już :glaszcze: spokojnie Hehe nie spinaj Hje najważniejsze ze Pola ma apetyt !






Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Pamietacie promocje -40% na kolorówke w Rossie?
Znow bedzie, ostatni tydzien listopada
Jakbyscie byly chetne.

Kusicielka !




Meneq, daje Hani chrupki i pietke chlebka ale z chrupkami sobie radzi tylko chleba strasznie dużo pcha do buzi....



Poszłam dziś rano pobiegac, jestem wypluta i boli mnie głowa troche boli
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:44   #2267
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

od godziny się usypiamy
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:48   #2268
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
I właśnie o takie coś mi chodzi. Jeśli nie chciałoby jeść niczego innego, to co byś zrobiła?
Każdy ma swoje zdanie na temat żywienia, a to jest forum na którym wyraża się własne opinie. . . . .. . . . .
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nie no, parówki, zupki chińskie i takie tam to nie jest dobra rzecz, ale gdyby to było jedyne, co moje dziecko chciałoby zjeść, mając 3 lata, to dałabym, bo co innego mogłabym zrobić?
Oks, 3latkowi parówkę ok, taką mega składowo najlepsza. Ale zupki chinskiej ni ch.ja bym nie podała.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Pamietacie promocje -40% na kolorówke w Rossie?
Znow bedzie, ostatni tydzien listopada
Jakbyscie byly chetne.

o zesz.. musze zacząć zbierać hajc!


Hje, mam nadzieje ze na mnie sie nie obraziłaś o te parówki, ja po
prostu za dużo się naoglądałam i naczytałam i teraz mam poprostu obrzydzenie.


Tzt pojechal na uczelnie, Amelencjusz spi a ja zamiast sprzuntać to siedze ;] esz.. co by tu na obiad zrobić
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 09:53   #2269
treselle0
Zadomowienie
 
Avatar treselle0
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 094
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

czesc
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
A jak usypiasz?? Zasypia sam w łóżeczku w dzień??

Dziewczyny jak Wasze dzieci zasypiają w dzień?? Same??Czy np musicie je nosić?
same? nie, sama nie Najczesciej na fotelu sie bujamy z cyckiem w buzce
Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość

Co do dawania słodyczy typu czekolada... każdy niech robi jak uważa ale dawania słodyczy dzieciom powoduje, że ich kubki smakowe przyzwyczają się do tego smaku, mało tego domagają się coraz to większych ilości.
Dlatego właśnie mimo tego, że ja jem (ja jestem dorosła ale szczerze powiedziawszy jem dzięki mojej mamie, która non stop podtykała mi słodycze a to w nagrodę a to dla poprawy humoru) to nie chcę, żeby Kuba póki co jadł.
bardzo ładnie wypowiedziałas to co i ja uwazam

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
kurcze fajnie że wasze dzieciaczki jedzą takie kawałeczki moja nie ma tego czym pogryźć.....
pediatra nam mowił, ze dziasła,slina i jezyk doskonale sobie poradza
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Mohery wiedza, gdzie tanio


Pytalam o to ostatnio logopede.
Kazala dawac jak najwiecej grudek/kawalkow/wafelkow/itp mimo ze Kubus w zeby niewyposazony
Mowila, ze za memlanie/rozdrabnianie odpowiedzialny jest obszar, w ktorym dorosli maja zeby trzonowe (+ta glebsza czesc jezyka). Wiekszosc maluszkow ich nie ma (poza Majeczka ), takze to czy dzieci maja przednie zeby jest bez znaczenia.
o to to

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
kurde, ja się strasznie boje zadławienia. Ehhh nie wiem jak to w sobie przemóc. Ty dajesz Kubulkowi takie wieksze cząstki?
ja tez sie boje A jak faktycznie sie zadławi i odkrztusza to ja schodze na zawał i z reguły konczymy konsumpcje. Na szczescie to rzadko teraz, im czesciej sie daje tym mniej takich sytuacji

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dzieki za inspiracje - ja ciagle tłukę "Aaaa kotki dwa" i "Ach, spij kochanie"
ja tak samo Ale dodaje tez młoda kukulska, murzynka bambo, ogorka i fasolki Ale tamte dwa przoduja zdecydowanie

Testowałam podkłady rimmela i doszłam do wniosku, ze mam mega sucha skore, a jak go naloze to w ogole tragedia. Takie suche placki miejscami wychodza, ze szok
treselle0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:02   #2270
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez Kija80 Pokaż wiadomość
A Wasze niejadki odrzucają wszystko jednakowo, tzn. obiadki gotowane na równi ze sklepowymi? Czy próbujecie tylko własnego gotowania? U mnie jest dziwnie. No bo tak - młoda jest opóźniona mocno z jedzeniem bo zaczęłyśmy wprowadzać jak miała ponad 7 miechów czyli rozszerzamy się trochę ponad półtora miesiąca i w dodatku w żółwim tempie ze względu na alergię (na samym początku była jedna nowa rzecz na 5-7 dni, teraz częściej bo na razie nic się nie dzieje). Jako że gotowania nienawidzę jedziemy na razie tylko i wyłącznie na słoiczkach. Powiem szczerze że w dużej mierze z wygodnictwa, ale nie tylko - na słoiczkach mam procentowo wypisane składy i przy dziecku alergicznym łatwiej mi jest kontrolować ile czego dostało. No i na chwilę obecną sytuację mamy następującą: nie trafiłam na razie na nowy alergen oprócz nieszczęsnego ryżu (z tym że cały czas przed nami gluten, nabiał - w tym żółtko, pomidory, ryba). Na początku była masakra, miałam 7,5-miesięczne dziecko które nie potrafiło przełknąć nic oprócz mleka, dławiła mi się papkami po 4-5 miesiącu podawanymi po odrobinie. Prawie całe słoiczki szły do kosza przez dobre 2-3 tygodnie. Potem nagle zajarzyła i zaczęła pięknie zjadać praktycznie wszystko co jej dawałam, nieważne czy słodki deserek, czy mdły brokuł, czy obiadek z mięskiem. Warunek niezbędny - musi być totalna ciapa, dzioba otwiera jak tylko widzi miskę, ale zje wyłącznie te małe słpiczki po 4-5 i niektóre po 6 miesiącu, musi być miks całkowity. Trzy razy próbowałam jej dać obiadek po 6 miesiącu taki z minimalnymi kawałeczkami, np z Bobovity Złocisty rosołek z kukurydzianą kaszką. Całkiem smaczny, nie wiem czy nie lepszy od zupek które jadłam w tym czasie gdy byłam na ostrej diecie eliminacyjnej Pachnie pięknie, skład sprawdzony - nie ma tam nic czego by już nie jadła. Jeszcze dobrze językiem nie dotknęła i już miała odruch wymiotny No to zblendowałam na papkę, też nie bardzo chciała (dopiero później jej trochę wcisnęłam), za to wsunęła bez problemu którąś z tych naszych sprawdzonych papek. Dziś była identyczna akcja z zupką kalafiorową tylko że jej się nie tknęła nawet po zblendowaniu. Nietypowo bo podkreślam że ona zjada absolutnie każdy słoiczek tylko z tych pierwszych. A w tej zupce najwięcej było kalafiora którego bardzo lubi.. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że w tych późniejszych zupkach jest niby więcej mięsa a ona na początku mięsnych obiadków nie chciała, zjadła dwie łyżeczki i musiała dostać jakąś jarzynówkę. Potem się przekonała ale w pierwszych słoiczkach mięska jest niewiele, może wyczuwa że w tych dużych jest go więcej i to jej nie pasuje? Pomijam konsystencję, widocznie nie umie jeszcze tego przeżuć, ale nie mam innego pomysłu co jej może nie pasować w składzie. Bo co innego gdyby wybrzydzała ogólnie, ale ona te małe wsuwa absolutnie wszystkie z tych ktòre testowałyśmy (gdyby wliczyć deserki to tych rodzajów "potraw" i smaków jest naprawdę sporo).

Elaborat mi straszny wyszedł Konkluzja miała być następująca - jeżeli któraś nie próbowała, to może nakupujcie słoiczków i potestujcie? Wiem że przy niejadkach to nieekonomiczne, ale wydaje mi się że na słoiczkach łatwiej wychwycić co ewentualnie podejdzie bardziej. Jak się gotuje samemu to trudniej powtórzyć taki sam skład, a to się wrzuci więcej marchewki, a to mięska inną ilość, a to się zblenduje mniej lub bardziej... A może to dla niejadka ma znaczenie? I może udałoby się w końcu trafić na coś co mu podpasuje? Bo dzieci to różne dziwne gusta mają, moja pluje złocistym rosołkiem ale za to miłością bezgraniczną darzy brokuła z bobovity. Taką śmierdzącą rzadką zieloną kupę bez smaku, którą tknęłabym tylko gdybym miała inaczej umrzeć śmiercią głodową I nie tknęła tej dzisiejszej zmiksowanej kalafiorowej chociaż uwielbia wszystkie jej składniki i była naprawdę głodna (wcisnęła indyka z dynią z ziemniaczkami i poprawiła deserkiem). A do jej absolutnie najulubieńszych dań należy kleik kukurydziany na nutramigenie (przekonała się nagle po 3 tygodniach), za to nie tknie kaszki kukurydzianej na tymże nutramigenie mimo że to prawie to samo...
Kochannaaaa, ja już wszystko przerabiam od kilku miesięcy. Słoiczki różniaste, dla różnych przedziałów wiekowych, potem zaczęłam sama gotować, mam pomrożone kawałki warzyw na surowo w woreczkach, mięsko, natkę, koperek... słoiczki kupuję co jakiś czas jakieś nowe, inne, a nóż widelec zje, grudkowate i gładkie, wszystkie. Kaszki. Holle jedna już w koszu, druga stoi, zdrowy brzuszek stoi, właśnie przyjdą do mnie kolejne nowe kaszki do wypróbowania. Owocowe słoiczki? Największe paskudztwo - szczękościsk i buzia wykrzywiona jeśli już się coś uda do niej zapodać.

Najwięcej w swoim życiu zjadła 13 łyżeczek słoiczka obiadkowego jakieś to były warzywa z owocami i indykiem - muszę to kupić znowu, ale bez żadnej gwarancji, że zje chociaż łyżeczkę. Mojego ugotowanego, ugotowanego przez teściową, przez moją mamę - nigdy nie tknęła ani łyżeczki. Odwracanie głowy, zaciskanie ust, bunt i płacz. Nic, nic nic.
Kawałek banana umie zjeść, to jedyny owoc, który jej wejdzie, moje dziecko chyba nie lubi owoców ;(
W porze posiłku chce mi się beczeć. Dietę rozszerzamy od 5mca, zaraz mała będzie mieć 10. I co? doopa zbita;(
Kaszkę jedyną jaką zje, taką oszałamiającą ilość jak 80ml to bobovita malinowa - tak z cukrem. Więc wiem dobrze o co chodzi Black bo pięknie założyłam sobie Holle lub gotowanie dorosłych kasz, z owockiem, z czymśtam..przecież zdrowe, kupiłam blender.. i chcieć to ja sobie mogę ;(

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
heloł
za nami całkiem przyzwoita nocka tzn pobudki dwie, jedna na szybko uu i w kimę, druga cóż dość płaczliwa i nieodkładalna :/ ale były dwie a nie milion sto chyba odkryłam przyczynę pobudek...
przykrywanie kocykiem, nie jakimś grubym, mamy cieniutki ale jak widzę co on wyczynia w nocy to po prostu w pewnym momencie wychodzi kokon nie do rozplątania i wtedy jest płacz i jest wrzask.
O 4 zjadł uu i o 8 ogromne ok. 40-50 ml kaszki, teraz już maruda, stały repertuar "eeeeeee" ale nie tknie ani uu ani kaszki

Kija u nas na początku pięknie zjadał słoiczki, potem zaczęłam gotować, najpierw nie bardzo mu podeszły a potem pięknie jadł (potrafił np zjeść ok dużego słoiczka zarówno obiadku jak i deserku), kaszki zjadał w ilościach sporych (np 180 ml) i nagle koniec, znudziło mu się. Probowałam podać mu słoiczki różne począwszy od zwykłej jarzynowej a skończywszy na rosołkach i nic, wszystko tak samo niechętnie tyka. Jak mu gotuję to przynajmniej ma to jakiś smak (dodaję koperek, natki, lubczyk)więc jak on nie zje to sama mogę przekąsić bo np jarzynowa słoiczkowa to od razu szła do kosza, bo nikt tego nie chciał
U nas też papka, żadne tam grudki, kiedyś tolerował grudki z żółtka, teraz trzeba nawet to miksować.

meneq dobrze,że z Yae lepiej, ufffff
a może zrobisz ryż w tajemnicy przed tż
Kurdę, u nas też na początku lepiej było a potem regres, i też nie wiem dlaczego;( Frustracja jest koszmarna, i zmartwienie wielkie ;(

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
mam chwilke bo maly spi to jeszcze Wam opisze moj dzisiejszy sen

śnilo mi sie ze mialam w spodniach albo majtach (nie wiem dokladnie ale jednak chyba w spodniach) prawdziwego PYTONGA!!!! znaczy sie weza
nie wiek jak skad i gdzie ale mialam
no i poszlam taka sztywna do jakiegos facia (juz teraz wiem jak czuje sie dziecko z zar.rana pielucha ), niby zaklinacz wezy, mowie co i jak a ten spoko loko, poradzimy sobie
zaczal mnie masowac miedzy nogami tzn tego weza co by wyczuc gdzie ma glowe i teraz najlepsze - wlozyl mi reke w nogawke (dzinsy rurki!!!!) i wyciagnal przez ta nogawke tego weza za ta glowe co niby wczesniej ja wymacal!
normalnie taki wielki, gruby, obrzydliwy, ze 2 metry mial jak nic

a oto sprawca mojego kszmaru
http://demotywatory.pl/4233668/Podaj-recznik
wiecej na demotywatory nie wchodze
o jezusie : leżę:haha ha:

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość

Debrah jak będę dysponowała większą ilością czasu, to spiszę wszystkie Twoje posty, począwszy od pierwszego tu na forum i wydam w formie książki, piszesz tak niesamowitym językiem, że aż chce się czytać więcej i więcej. UZALEŻNIASZ!!!
E... wariatka
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:03   #2271
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Hej. Moje dziecie wreszcie zasnęło. Nocka ciężka. Od 2.30 do 4.30 nie spała i o 6.30 pobudka na dobre.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:03   #2272
treselle0
Zadomowienie
 
Avatar treselle0
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 094
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

zapomniałam o najwazniejszym - noc... od 20 do 24 pobudek 4...Od 24 do nie wiem której chichry Oli Pozniej nie lepiej ale ze było mi juz wszystko jedno, to nie liczyłam pobudek ani nie patrzyłam na zegarek. teraz Młoda pospi i jedziemy na katowice
treselle0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:04   #2273
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
Hje, mam nadzieje ze na mnie sie nie obraziłaś o te parówki, ja po
prostu za dużo się naoglądałam i naczytałam i teraz mam poprostu obrzydzenie.
Nie no, co Ty Ja i tak znalazłam takie, które mają na tyle mięsa, żeby nazwać je parówkami I tak jak napisałam wczoraj, Pola je je raz na 2/3 tygodnie, kiedy np. nie ma ewidentnie nic innego, co by jej można było dać zamiast mm, albo czasem jak gdzieś jedziemy i chcę, żeby była dłużej pojedzona. Bo wczoraj jej starczyło na ponad 4 godz.

Aha, a o co chodzi z tymi zupkami chińskimi? Bom przegapiła. Ktoś swojemu dziecku dawał?

A co do fastfoodów, to potwierdzam - ostatnio jak byliśmy z tż, to było małżeństwo z taką, na oko, chyba 6-7 miesięczną córeczką? W krzesełku jeszcze dobrze nie siedziała, i rodzice właśnie frytki jej dawali i kawałki McWrapa..
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:07   #2274
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Prośba: napiszecie mi ile ważą wasze dzieci obecnie - i wage urodzeniową w nawiasie?
Mam filmy, że moja przez to niejedzenie waży za mało..
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:08   #2275
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Nie no, co Ty Ja i tak znalazłam takie, które mają na tyle mięsa, żeby nazwać je parówkami I tak jak napisałam wczoraj, Pola je je raz na 2/3 tygodnie, kiedy np. nie ma ewidentnie nic innego, co by jej można było dać zamiast mm, albo czasem jak gdzieś jedziemy i chcę, żeby była dłużej pojedzona. Bo wczoraj jej starczyło na ponad 4 godz.

Aha, a o co chodzi z tymi zupkami chińskimi? Bom przegapiła. Ktoś swojemu dziecku dawał?

A co do fastfoodów, to potwierdzam - ostatnio jak byliśmy z tż, to było małżeństwo z taką, na oko, chyba 6-7 miesięczną córeczką? W krzesełku jeszcze dobrze nie siedziała, i rodzice właśnie frytki jej dawali i kawałki McWrapa..
No to spoko)

tak zupke chinska podała moja szwagierka swojemu 3latkowi, bo niby niejadek. . . ale chipsy, slodycze to kilogramami szamie.............. i wlansie ona mnie ciagle napastowała z tymi danonkami, kiedy małej dam;p
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:11   #2276
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
No to spoko)

tak zupke chinska podała moja szwagierka swojemu 3latkowi, bo niby niejadek. . . ale chipsy, slodycze to kilogramami szamie.............. i wlansie ona mnie ciagle napastowała z tymi danonkami, kiedy małej dam;p
Aaaa... Ja się za to o zupkach naczytałam i sama teraz nie tykam, a dawniej jadłam....

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Prośba: napiszecie mi ile ważą wasze dzieci obecnie - i wage urodzeniową w nawiasie?
Obecna 10,4 kg (3,8 kg)
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:12   #2277
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Aaaa... Ja się za to o zupkach naczytałam i sama teraz nie tykam, a dawniej jadłam....

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


Obecna 10,4 kg (3,8 kg)
Ja tak samooooooooooo
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:14   #2278
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

dzieć śpi to i ja idę spać

Debrah rano te 40 ml kaszki a do uspania 4 podejścia z uu plus bujanie, lulanie, śpiewanie, kołysanie, opowiadanie, przytulanie, dawanie smoczka (nie wiem, czy przypadkiem nie chce odrzucić ), w końcu przy czwartym podejściu pociumkał (ale ewidentnie bez jedzenia) i odpłynął.

Na weekend jedziemy do t., już widzę t. w akcji


jeszcze ostatnia rzecz co do jedzenia... mojej koleżanki siostrzeniec lat ok.10-11, trafił do szpitala z silnymi bólami brzucha, mamusia się przyznała, że od czasu do czasu dziecko piło sobie red bulla...Co prawda ból brzucha okazał się być od czegoś innego ale ciekawe, jak się czuła mamusia mówiąc o tym lekarzowi...
dobra i na tym kończę temat jedzenia i idę spać, kurde znowu zaczynam funkcjonować jakbym chodziła do pracy :/

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

u nas ok. 9 kg (3060 g)
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:14   #2279
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
dzieć śpi to i ja idę spać

Debrah rano te 40 ml kaszki a do uspania 4 podejścia z uu plus bujanie, lulanie, śpiewanie, kołysanie, opowiadanie, przytulanie, dawanie smoczka (nie wiem, czy przypadkiem nie chce odrzucić ), w końcu przy czwartym podejściu pociumkał (ale ewidentnie bez jedzenia) i odpłynął.

Na weekend jedziemy do t., już widzę t. w akcji


jeszcze ostatnia rzecz co do jedzenia... mojej koleżanki siostrzeniec lat ok.10-11, trafił do szpitala z silnymi bólami brzucha, mamusia się przyznała, że od czasu do czasu dziecko piło sobie red bulla...Co prawda ból brzucha okazał się być od czegoś innego ale ciekawe, jak się czuła mamusia mówiąc o tym lekarzowi...
dobra i na tym kończę temat jedzenia i idę spać, kurde znowu zaczynam funkcjonować jakbym chodziła do pracy :/
o rety. Ja energy drinki piłam bardzo intensywnie 4 lata temu. Ale raz, wracając z Warszawy busem myślałam ze mam zawał, straszne to było, od tamtej pory nie pije. Się przestraszyłam ;p
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-08, 10:20   #2280
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość

a co do pasty, to ja wczoraj kupiłam w rossie aquafresh dla dzieci. i dopiero w domu doczytałam "nie połykać, wypluć" no na bank Julka tak zrobi

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
juz kiedyś pisałam o chrześnicy mojego tż, której w wieku 4-5 miesiecy dawali mleko z kartonu, rosół, i ogólnie prawie wszystko co im się uwidziało. Mała ma teraz ponad dwa lata i straszne problemy z wypróżnianiem, ogólnie zołądek tez ją często boli... byli u lekarza i powiedział że może to być przyczyną.
Pamiętam jak miała rok, i dawali jej takiego żelka kwaśnego co to taka jest taśma jakby zwinięta w taką kulkę dużą....

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
ale śpiewam od urodzenia jej jedną kołysankę zawsze. http://www.youtube.com/watch?v=LTNrG_gzeqI w połogu to nawet się przy niej wzruszałam
Uwielbiam tą kołysankę

A ja Darii śpiewam to
http://www.youtube.com/watch?v=EIDrJtoVz3A
Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
Macie mojego całuśnika
sorry za mój zachrypnięty głos

http://www.youtube.com/watch?v=STnb0...ature=youtu.be
Ale słodko!
A Ty masz przesympatyczny głos
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
wczoraj czytalismy Pietraszkowi ksiazke dzisiaj wzial ksiazeczke w lapke i za mna chodzil i targal za spodnie
muszę Darii też zacząć czytać książeczki
za usypianie
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.