Jaką książkę obecnie czytacie? II

[aaneczka]

A ja właśnie się biorę za czytanie "P.S. Kocham Cię".

[protka]

Napisane przez amber2046

Przez święta miałam sporo czasu na lekturę, a "Telemaniak" mnie nie wciągnął wiec wylądował z powrotem w biblioteczce, za jakiś czas zrobię sobie do niego kolejne podejście. Jakoś ostatnio mam nastrój baśniowo-kryminałowy.

Wracając do Jacka Dąbały czytał go mój tata i chwalił trzy książki. Najbardziej podobał mu sie kryminał "Złodziej twarzy", a zaraz po nim "Telemaniak" i "Ryzykowny pomysł". Jak przyjedzie mogę go wypytać o szczegóły chociaż on jest raczej konkretny i wyraża swoje opinie jednym zdaniem.

Dziękuję amber
Chyba większość facetów ma takie właśnie konkretne podejście do recenzowania np. jak pytam o coś brata czy TZ to jak usłyszę pełne zdanie to i tak jest nieźle Z reguły recenzja zamyka się w "fajny" lub "może być" albo "do bani"

W każdym razie daruję sobie tę książkę. Lubię wciągające, a czytać żeby zabijać czas to nie dla mnie...

[basilissa]

Anna Gavalda Po prostu razem (filmu nie widziałam) - przedzieram się przez dialogi (świetne).

[bubelmart]

Napisane przez protka

Dziękuję bubelmart
Jednak nie wyląduje w schowku. Skoro ciężko się wciągnąć w akcję - to nie dla mnie... A zapowiadało się tak ciekawie...
Czekam na inne recenzje

Nie ma za co, polecam się na przyszłość

Po wcześniejszym delikatnym rozczarowaniu 'Gwiazda Babilonu' Barbary Wood mile mnie zaskoczyła. Porównałabym nawet trochę do Kodu Leonarda da Vinci. Naprawdę dobra zagadkowo-przygodowo-"historyczna" (historyczna z przymróżeniem oka ) książka z (delikatnie nakreślonym! --> bo wcale nie ma go dużo wbrew pozorom) romansem z przystojnym policjantem, czyli to co tygryski lubią najbardziej

[Rybulka]

Czytam "Zazdrość i medycynę" Michała Choromańskiego.

[karolinka86]

Czytam "Ciemny brzeg" Susan Howatch...

Po dziesięciu latach nieobecności Jon Towers powraca do Londynu. Jego przyjazd budzi niepokój najbliższej rodziny, matki i syna, oraz dawnych przyjaciół. Wydaje się, że po tragicznej śmierci pierwszej żony, Sophii, która spadła ze stromego nadmorskiego urwiska, nie będzie chciał wracać do Anglii, a szczególnie do swego domu na odludziu, opodal miejsca tragedii. A jednak przyjeżdża tam z drugą żoną, Sarą. Dziwnym zbiegiem okoliczności do Clougy zjeżdżają także wszyscy, którzy gościli w rezydencji Jona dziesięć lat temu i byli świadkami tragedii. Historia się powtarza - ale tym razem to Sara znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie...

Zachecił mnie opis na okładce oraz inna ksiazka tej autorki: "Szepczace ściany".
Jednak jak na razie ksiazka mi sie nie pdoba, jest chaotyczna i nie wiem czy uda mi sie ja skonczyc... Ktos czytal i moze sie wypowiedziec??

[GiGa007]

a Ja obecnie skończyłam '' Czarownice z Portobello" P.Coehlo a teraz zabieram się za '' Piątą góre'' tegoż samego autora

[marthinisa]

Napisane przez basilissa

Anna Gavalda Po prostu razem (filmu nie widziałam) - przedzieram się przez dialogi (świetne).

Świetna książka, a dialogi to mistrzostwo świata!! Mam zamiar "zadobyć" inny tytuł tej samej autorki "Chcialabym by ktoś na mnie czekał". Czy któraś z Wiżanek już czytala?

[Mia22]

ja po zachwytach nad po prostu razem zakupiłam chciałabym,żeby ktoś gdzieś na mnie czekał, ale nie miałam jeszcze czasu przeczytać.

[foxina]

Napisane przez basilissa

Anna Gavalda Po prostu razem (filmu nie widziałam) - przedzieram się przez dialogi (świetne).

Też mi się książka bardzo podobała!

Napisane przez marthinisa

Świetna książka, a dialogi to mistrzostwo świata!! Mam zamiar "zadobyć" inny tytuł tej samej autorki "Chcialabym by ktoś na mnie czekał". Czy któraś z Wiżanek już czytala?

Tego akurat nie czytałam, ale mam Kochałem ją. Niby też fajna, ale daleko jej do "Po prostu razem"!

[pani ćma]

a ja zaczynam Jagielskiego "Modlitwę o deszcz" i juz po pierwszej stronie wiem, ze nie bede mogla sie oderwac on pisze tak, ze czytelnik czuje, jakby tam byl i wszystko widzial

[foxina]

Droga Cormac McCarthy (znaczy się zaczynam zaraz)

[aliana]

A ja w ostatnim czasie przeczytałam "Jedz módl się i kochaj" Elizabeth Gilbert oraz "Tylko między nami" Cathy Kelly. Bardzo przyjemne Teraz biorę się za "Pzyjaciółki od serca" Cathy Kelly. Przerobiłam też całą Gavaldę jednak Po prostu razem jest the best!

[lir391]

Kończę "Wiedźmikołaja" i zabieram się za wychwalanego tu Mankella - wypożyczyłam dwie jego książki: "Psy z Rygi" i "Morderca bez twarzy"

[Ondine]

Napisane przez marthinisa

Świetna książka, a dialogi to mistrzostwo świata!! Mam zamiar "zadobyć" inny tytuł tej samej autorki "Chcialabym by ktoś na mnie czekał". Czy któraś z Wiżanek już czytala?

Ja czytałam. Nie przepadam za opowidaniami (za krótkie), ale ta ksiazka mi sie spodobała.

[karolina09]

"Ludzie bezdomni" w połączeniu z "Panią Bovary". Lekturom szkolnym mówię stanowcze NIE

[lir391]

Napisane przez karolina09

"Ludzie bezdomni" w połączeniu z "Panią Bovary". Lekturom szkolnym mówię stanowcze NIE

dlaczego?

[aliana]

Napisane przez Ondine

Ja czytałam. Nie przepadam za opowidaniami (za krótkie), ale ta ksiazka mi sie spodobała.

Ja też czytałam. Bardzo ciekawe opowiadania, które w pewnym momencie stanowią pewien rodzaj całości. Zdecydowanie warte przeczytania.

[gasta18]

Napisane przez Ondine

Ja czytałam. Nie przepadam za opowidaniami (za krótkie), ale ta ksiazka mi sie spodobała.

Ja też nie lubię opowiadań

[ladybird.]

Napisane przez basilissa

Anna Gavalda Po prostu razem (filmu nie widziałam) - przedzieram się przez dialogi (świetne).

Również czytałam i również zgadzam się, że świetna

Moje niedzielne czytanie... Janusz Pelc "Treny" Jana Kochanowskiego i Wiktor Weintraub Rzecz Czarnoleska(czyli przygotowania do pracy rocznej ciąg dalszy ).
A w przerwach coś lekkiego - Mark Haddon Drobny kłopot - całkiem całkiem

[mijjenka]

Romeo i Julia

[protka]

Napisane przez gasta18

Ja też nie lubię opowiadań

I ja nie przepadam. Wolę dłuższe formy.
Chyba, że opowiadanie jest długie i rewelacyjne
Czytałam kiedyś zbiorek "Piaseczniki" i muszę przyznać, że tytułowe opowiadanie zrobiło na mnie ogromne i niezapomniane wrażenie.
Zdarzają się perełki...

Skończyłam wczoraj ostatni tom Pottera. Miło spędzony czas
Kobieta potrafi ciekawie pisać, no i ta wyobraźnia...
Jestem pod wrażeniem - stworzyła całkiem zgrabny cykl, a i zakończenie mnie nie rozczarowało. Choć może spodziewałam się nieco innego.

Powracam dziś do przerwanej lektury W.Szostaka - "Poszarpane granie".
Dość ciekawa książka o specyficznym, góralskim klimacie.

[foxina]

Napisane przez karolina09

"Ludzie bezdomni" w połączeniu z "Panią Bovary". Lekturom szkolnym mówię stanowcze NIE

No właśnie dlaczego??? Akurat Ludzie bezdomni to jedna z ciekawszych lektur wg mnie.

[pani ćma]

Napisane przez foxina

No właśnie dlaczego??? Akurat Ludzie bezdomni to jedna z ciekawszych lektur wg mnie.

zgadzam sie
ale rozumiem jak to jest w liceum. moim zdaniem czytanie lektury na czas [w 3 klasie to jest srednio dwie lektury na tydzien] pod klucze interpretacyjne, charakterystyke itp. mija sie z celem - nie ma czasu sie porzadnie skupic i wczytac, zachwycic

[Mia22]

Napisane przez foxina

Droga Cormac McCarthy (znaczy się zaczynam zaraz)

zazdroszczę!

[kamilciaop]

Egzamin dojrzałości Lois Lowry - zaczynam czytac...ktoś mial stycznośc z tą książką??

[lir391]

Napisane przez pani ćma

zgadzam sie
ale rozumiem jak to jest w liceum. moim zdaniem czytanie lektury na czas [w 3 klasie to jest srednio dwie lektury na tydzien] pod klucze interpretacyjne, charakterystyke itp. mija sie z celem - nie ma czasu sie porzadnie skupic i wczytac, zachwycic

jakie dwie lektury na tydzień? możesz mi powiedzieć, co Wy czytaliście w trzeciej klasie?

[miss_seepy]

właśnie skończyłam "Mimo lęku" Susan Jeffers... znowu terapeutyczne czytadło, ale tym razem zaskakująco pozytywnie mobilizujące,do tej pory jestem pod wpływem tego co przeczytałam i mam zamiar wprowadzać to w życie, otwierające oczy, książka dla każdego.

[pani ćma]

Napisane przez lir391

jakie dwie lektury na tydzień? możesz mi powiedzieć, co Wy czytaliście w trzeciej klasie?

hm, wlasciwie to w 3 klasie czytalismy mnostwo lektur, mimo ze chodzilam do naprawde dobrego liceum. po prostu pani nie wyrobila sie z materialem, bo w drugiej klasie ponad 2 miesiace walkowala "Dziady" Mickiewicza wiec 3 klase spedzilam [jak kazdy komu zalezalo na maturze z polskiego] na czytaniu jednej lektury za druga.

z tych, ktore pamietam, ze na 100% byly w 3 klasie:

"potop", "ludzie bezdomni", "przedwiosnie", "chłopi", "dzuma", "ferdydurke", "gloria victis", "inny swiat", "zdazyc przed panem bogiem", "jadro ciemnosci", opowiadania Borowskiego, "kartoteka", "nad niemnem", "wesele". to te, ktore pamietam, nie mam zeszytow z liceum na studiach zeby wypisac wszystko, a do tego doszlo przerabianie calej poezji wspolczesnej. tempo masakryczne.

zwazajac na to, ze ostatni rok w liceum tak naprawde trwa 6 miesiecy, a do tego dodajac ostatni miesiac jako powtorki przed matura to bylo to naprawde duzo jak na 5 miesiecy polskiego, majac inne przedmioty do nauki.

edit:
dodam jeszcze, ze po maturze mialam tak dosc ksiazek, ze az do wrzesnia nie moglam sie zabrac do czytania czegokolwiek, chociaz jestem molem ksiazkowym.

[lir391]

Napisane przez pani ćma

hm, wlasciwie to w 3 klasie czytalismy mnostwo lektur, mimo ze chodzilam do naprawde dobrego liceum. po prostu pani nie wyrobila sie z materialem, bo w drugiej klasie ponad 2 miesiace walkowala "Dziady" Mickiewicza wiec 3 klase spedzilam [jak kazdy komu zalezalo na maturze z polskiego] na czytaniu jednej lektury za druga.

z tych, ktore pamietam, ze na 100% byly w 3 klasie:

"potop", "ludzie bezdomni", "przedwiosnie", "chłopi", "dzuma", "ferdydurke", "gloria victis", "inny swiat", "zdazyc przed panem bogiem", "jadro ciemnosci", opowiadania Borowskiego, "kartoteka", "nad niemnem", "wesele". to te, ktore pamietam, nie mam zeszytow z liceum na studiach zeby wypisac wszystko, a do tego doszlo przerabianie calej poezji wspolczesnej. tempo masakryczne.

zwazajac na to, ze ostatni rok w liceum tak naprawde trwa 6 miesiecy, a do tego dodajac ostatni miesiac jako powtorki przed matura to bylo to naprawde duzo jak na 5 miesiecy polskiego, majac inne przedmioty do nauki.

edit:
dodam jeszcze, ze po maturze mialam tak dosc ksiazek, ze az do wrzesnia nie moglam sie zabrac do czytania czegokolwiek, chociaz jestem molem ksiazkowym.

my omawialiśmy te same (Oprócz "Potopu" i "Jądra ciemności", bo to są lektury drugiej klasy) i jeszcze kilka i nie miałam na pewno jednej lektury tygodniowo, ale rozumiem, że u Ciebie w grę wchodziły opóźnienia itd. jednak w normalnym trybie na pewno nie czyta się lektur w takim tempie Nie zazdroszczę polonistki