Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Ja wszystkie smsy od eksa przepisałam sobie do zeszytu jak zmieniałam telefon. Zajęło mi to masę czasu, ale nie chciałam ich stracić.

A ja żałuję, że tak właśnie nie zrobiłam- pierwszy telefon wymieniłam jakoś tuż przed tym jak się zepsuł i wszystkie najfajniejsze smsy z początków związku z Rafałem straciłam, bo nie były zapisane na karcie sim (nie było takiej funkcji) a jak wsadziłam ją jeszcze raz do starego to już się nie chciał włączyć ale jednego, najważniejszego nie zapomnę do końca życia

Napisane przez emememsik

To ja myślałam, że studia to coś innego i nie traktują już ludzi jak dzieci.. (jak w liceum )

No niby tak, ale np. pań z dziekanatu i sekretariatów uczelnianych to chyab nigdy nie dotyczyło

Napisane przez emememsik

Ejj, nie straszcie mnie. Ja na razie nie mogę się doczekać.. Musi coś się zacząć dziać w moim życiu, bo inaczej nie dam sobie ze sobą rady.

Ja stawiam na optymizm. głowa do góry, już za kilka dni sie przekonasz

Napisane przez emememsik

Marakuja. O mamusiu..

Jak znajdziesz to wiesz co

Napisane przez emememsik

A właśnie właśnie, Krakowianki, gdzie kupię pędzel do maseczek? Podobno były w drogerii w GKrk, ale ja ich tam nigdy nie widziałam.

Bo one były tam przy kasie, jak stoisz tyłem do Revlona, na prawym górnym końcu tej wysepki z tańszymi kosmetykami

Napisane przez emememsik

A kiedy właściwie trzeba wybrać OFE?

Jak tówj pracodawca ma z Tobą umowę podpisaną i odprowadza składki to musisz już mieć wybrany fundusz, zapytaj, najwyżej sobie zmienisz

Napisane przez emememsik

Coś o tym wiem, ja po pięciu ostatnich miesiącach nie wyobrażam sobie nauki.

No ja trochę przez te poprawki zaczynam się wdrażać, będzie mniejszy ból

Dziś przyszedł do mnie do pracy kumpel, którego strasznie dawno nie widziałam i normalnie tak się rozgadaliśmy, strasznie fajnie było móc się tam komuś wygadać. W piątek idziemy na piwo, może on mi coś poradzi w związku z sytuacją, w której się znalazłam. W końcu to facet. [/quote]To jeszcze jakieś konsekwencje tego co nad morzem było?

Napisane przez agabil1

Nie daj sobie wyrwac zębów i od razu robic implanty

Aguś to może i mi doradzisz? Bo ja mam psychiczny problem, znaczy teoretycznie powinnam wyrwać sobie ósemki wszystkie - mam ciasną szczękę i troszkę krzywą (ale nie przeszkadza mi to przyznam szczerze ), a na dodatek tylko jedna z nich wyrosła mi cała a 3 tylko do połowy. Mój dentysta powiedział, że lepiej wyrwać teraz niż potem jak zaczną się psuć. Z tym, ż emoje zęby praktycznie się nie psują, stomatologa widzą raz na 2 lata, plomby mam może 2-3 jeszcze z wczesnyhc czasów liceum. Tak więc ja osobiście nie widzę żadnych podstaw do pozbywania się ich. Ale może są jeszcze inne argumenty w tej kwestii (poza estetycznymi)? Najmłodsza siostra wyrwała sobie 2 8mki, tydzien bólu na każdą i mnie to przeraża trochę

PS. Nowa myszka jest genialna

[adrijah]

Skoro już jesteście w temacie zębowym z racji, że akurat jechaliśmy dzisiaj do Wawy, Tata zaraz po mojej wizycie u dentystki na miejscu, zadzwonił do chirurga, który jemu wyrywał ósemkę i udało się mnie wcisnąć na dzisiaj. Jak tam wpadliśmy (spóźnieni), niewiele brakowało a bym się zsikała, ale nie zdążyłam iść do toalety i poprosili mnie na fotel.. Na tym fotelu zaczęłam panikować. Dostałam podwójną dawkę znieczulenia i zostałam sama na 10 minut w gabinecie. Wtedy sie zaczęło - cała się trzęsłam, miałam łzy w oczach, spocone dłonie - pełna panika. Oczywiście nie dałam rady się podnieść i iść do toalety, chociaż ze strachu miałam ochotę stamtąd uciec. Po 10 minutach wrócił doktorek, coś tam mi pogrzebał w zębie (nie wiem co, nic nie czułam) i po 2 minutach coś czerwonego mignęło mi przed oczami i tylko usłyszałam "no, już wyrwany" zrobiłam wielkie oczy, bo w ogóle nie mogłam w to uwierzyć, nawet nie wiem kiedy on tę nieszczęsną ósemkę wyciągnął. A przerażona byłam tym bardziej, że jak tylko zajrzał, powiedział, że już się nic nie da zrobić, że sama się nie przebije, a stan zapalny może tylko wszystko pogorszyć. Fakt, skasował 400zł, ale nic nie poczułam, warunki niesamowicie sterylne, miła obsługa (no, nie tak jak u Agi ), dostałam zimny okład i instrukcje co robić przez najbliższe 2 tygodnie. Co prawda mam brać profilaktycznie co 6 godzin ibuprom, ale naprawdę mnie nic nie boli. Odrobinę mam spuchnięty policzek, ale to naprawdę mało i ten "ból" jest nieporównywalny z katorgami jakie przechodziłam po wyrywaniu 'zwykłych' zębów. Aaa jeszcze na dzień dobry dostałam ankietę do wypełnienia - moje dane, kto mi polecił gabinet, na co choruję, jakie przyjmuję leki itp itd, trochę mnie to zdziwiło szczerze mówiąc.

PS. po czym poznać, że szwy się wchłonęły? to widać? czuć? za 2 tygodnie mam to określić, narazie nie ruszam, tym bardziej, że nie mogę za bardzo buzi otworzyć

[pakosta]

Dzięki dziewczyny za gratulacje
---
Dobra, pokonali mnie - składam zamówienie w eskulapie
Biorę:
maseczkę nawilżającą Nuxe
krem brązujący Nuxe
szampony Klorane
Hydreane LRP - chyba (Ice testujesz?)
Xerialine Gommant SVR

Coś jeszcze? Coś warto spróbować? Mam skórę suchą ale z tendencją do błysku na nosie i czole i z rozszerzonymi mocno porami na policzkach i zaskórnikami na nosie.

[Hosenka*]

Pakosta, Rzyrafka: gratuluję zdanych egzaminów

Em - OFE trzeba wybrać do 7 dni po podpisaniu umowy Tzn taki termin podają, ale jak sie przez 3 miesiace nie wybierze, to z ZUSu przysyłają ponaglenie i wyznaczają termin. Jeśli się nie wybierze to losują. Losowania są 2 razyw roku - najbliższe będzie w stycznie 2009

Wkońcu się wyspałam
Położyłam sie wczoraj ok 17, wstałam przed 20 a po 22 poszłam spać

EDYCJA: kurcze, mi też coraz bardziej brakuje całkowicie prywatnego forum NK

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Dostałam paczkę z Eskulapa. Od razu rano, mam radochę, jakby do mnie św. Mikołaj przyszedł. Peeling Nuxe dostałam w nowej wersji, a stara miała ładniejsze opakowanie. Ale poza tym, to wszystko idealnie, bardzo fajny jest i delikatny.

W ramach fazy na Nuxe mam ochotę jeszcze na krem pod oczy i maseczkę nawilżającą. W październiku chyba kupię, jak się finansowo odkuję.

Czuję się kuszona peeligniem Nuxe Ja też uwielbiam dostawać paczki, czuję się wtedy jak dziecko, chociaż doskonale wiem, co w nich będzie
Maseczkę nawilżającą też planuję

Napisane przez bossy

A na prawo może wrócę za rok. Pewnie wrócę, bo ten durny rzym wszedł mi na ambicję. Mimo, że teraz nie mogłam się go uczyć bo miałam odruch wymiotny, to ja chcę skończyć te studia. Nieważne, czy 2 czy 3 czy nawet 4 lata później. Ważny jest efekt.

Brawo, ambitna i dzielna z Ciebie dziewczyna Dobrze, że podjełaś konkretną decyzję.

Napisane przez zizou

na poczatek apzdziernika szykuje mi sie potezne zamowienie z apteki i jeszcze chce kupic jakies dzinsy, bo to co mam w szafie to obraz nedzy i rozpaczy. ech.

Ja też chcę zamówienie z apteki
A dżinsów szukam od dwóch miesięcy i chociaż byłam w stanie wydać na nie naprawdę sporo, to nic ładnego nie znalazłam i jestem wściekła.

Napisane przez Organzza

do mnie dziś dotarł Amberek ;D myślałam, że się go nie doczekam.. bardzo mi się podoba, chyba będzie ulubionym kosmetykiem tej jesieni

Ja też go wielbię Mój wygląda tak samo pięknie, dzisiaj mam go na twarzy

Napisane przez emememsik

Ja wszystkie smsy od eksa przepisałam sobie do zeszytu jak zmieniałam telefon. Zajęło mi to masę czasu, ale nie chciałam ich stracić.

Ja jakoś się pogodziłam z tą stratą, ale kilka pamiętam, zresztą wiele ich nie było Czasami miło powspominać

Napisane przez emememsik

To ja myślałam, że studia to coś innego i nie traktują już ludzi jak dzieci.. (jak w liceum )

Nie na mojej psychologii U mnie właściwie nie ma dnia, żeby mi ręce nie opadły. Nie przejmuj się, u Ciebie pewnie będzie inaczej!

Napisane przez emememsik

Ejj, nie straszcie mnie. Ja na razie nie mogę się doczekać.. Musi coś się zacząć dziać w moim życiu, bo inaczej nie dam sobie ze sobą rady.

Myśl pozytywnie, ja nie chciałam Cię straszyć Na pewno będzie fajnie

Napisane przez emememsik

Dziś przyszedł do mnie do pracy kumpel, którego strasznie dawno nie widziałam i normalnie tak się rozgadaliśmy, strasznie fajnie było móc się tam komuś wygadać. W piątek idziemy na piwo, może on mi coś poradzi w związku z sytuacją, w której się znalazłam. W końcu to facet.

Co prawda o tajemniczej sytuacji nic nie wiem - albo przegapiłam - ale w takim razie życze, żeby Ci doradził coś dobrego No i ogólnie miłego spotkania.

Ja parę dni temu miałam takiego doła, że koniecznie chciałam się komuś wygadac i wiecie co? Stwierdziłam, że nie mam komu W końcu samo mi przeszło, ale czułam się głupio i jakoś samotnie

Kiedyś moim "doradcą" i ogólnie najlepsza osobą do wygadania był obecny TŻ, ale odkąd jesteśmy razem to niestety nie zawsze się sprawdza

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Ja parę dni temu miałam takiego doła, że koniecznie chciałam się komuś wygadac i wiecie co? Stwierdziłam, że nie mam komu W końcu samo mi przeszło, ale czułam się głupio i jakoś samotnie

Kiedyś moim "doradcą" i ogólnie najlepsza osobą do wygadania był obecny TŻ, ale odkąd jesteśmy razem to niestety nie zawsze się sprawdza

Ja też nie mam komu Tzn mam jedną koleżankę, poznaną na stażu zresztą - gdy się spotykamy to gadamy o przeróżnych rzeczach, o niedoszłym TZ się jej żaliłam, powiedziałam coś o Koszu i sie okazło że go zna ale brakuje mi kogoś do kogo mogłabym w każdej chwili napisać/zadzwonić/spotkać się

Tak naprawdę, to tylko Wam mogę w każdej chwili napisać co się dzieje niedobrego i reakcja natychmiastowa

O wielu rzeczach jednak nie piszę, bo moze to czytać tysiące osób i dlatego tym bardziej brakuje mi prywatnego forum NK

[snowqueen]

Napisane przez Hosenka*

Ja też nie mam komu Tzn mam jedną koleżankę, poznaną na stażu zresztą - gdy się spotykamy to gadamy o przeróżnych rzeczach, o niedoszłym TZ się jej żaliłam, powiedziałam coś o Koszu i sie okazło że go zna ale brakuje mi kogoś do kogo mogłabym w każdej chwili napisać/zadzwonić/spotkać się

Tak naprawdę, to tylko Wam mogę w każdej chwili napisać co się dzieje niedobrego i reakcja natychmiastowa

O wielu rzeczach jednak nie piszę, bo moze to czytać tysiące osób i dlatego tym bardziej brakuje mi prywatnego forum NK

Ja mam kilka dobrych koleżanek, trzy bardzo dobre przyjaciółki, ale... No właśnie. Ja nie znoszę oceniania moich uczuć, zachowan, problemów, a koleżankom się zdarza Więc z nimi raczej nie rozmawiam na temat moich problemów.

A z przyjaciółkami bywa różnie - nazwę je sobie A, B, C dla ułatwienia. A jest wspaniała i równie stuknięta jak ja momentami, ale niestety wyjechała Dobrze, że niedługo wraca... B od kilku miesięcy ma faceta (po kilku latach singlowania) i o dziwo wydaje mi się, że przestaje mnie rozumieć, a powinno być chyba odwrotnie Zresztą jest teraz strasznie szczęsliwa, więc też nie bardzo chcę jej psuć te pierwsze etapy zakochania moim marudzeniem A z C trochę się od siebie oddaliłyśmy, poza tym ona ma zupełnie inny charakter... Wysłucha, doradzi, ale nie czuję takiego wiecie, "zrozumienia" mojego doła czy problemu.

Wam byłabym w stanie napisać właściwie wszystko, ale też nie tutaj

[noseknosek]

Do mnie też przyszła paczka z Eculapa
Dziewczyny jakie macie próbki?
Ja dostałam Hydreane, micel Effaclara mały, ogólnie chyba całą serię Effaclar w próbkach, Toleriane, krem przeciwzmarszczkowy Nuxe () ogólnie sporo i całkiem fajne

A w ogóle to... jest u mnie TŻ

pakosto rzyrafko gratulacje

[isa666]

Dobry Ech...coś niezdrowa atmosfera u mnie w domu od wczoraj Starzy się kłócą, do tego problemy z dziadkiem i wogóle mam wrażenie, że cała moja rodzina jest jak sfora głodnych wilków - trzymamy się razem, ale tylko patrzeć jak jeden drugiego zagryzie
Muszę szybko mieć pracę, wyrwać się stąd, bo zwariuję niedługo.

Napisane przez emememsik

Jejku, jak mnie to wkurza!! Czekam na jakiegoś ważnego (lub mniej ważnego ) smsa, a tutaj Orange z jakąś nową ofertą..

To ja myślałam, że studia to coś innego i nie traktują już ludzi jak dzieci.. (jak w liceum )

Jak wysiądziesz na przystanku "Pędzichów", to to jest właśnie tam.

A ja dwa ostatnie dni spędziłam w Katowicach na bardzo miłym spotkaniu z paroma wizażankami z mojego wątku rocznikowego. Było bardzo fajnie, wynajęłyśmy sobie fajny pokój i kupiłyśmy fajną wódkę. Dobrze było się tak oderwać od wszystkiego.
Tylko następnego dnia musiałam dzwonić do eksa, żeby zapytać o czym właściwie rozmawialiśmy w poniedziałek wieczorem. Bo pamiętałam tylko, że dzwonił.
I oczywiście zrobiłam parę głupich rzeczy, ale co tam!

Dziś przyszedł do mnie do pracy kumpel, którego strasznie dawno nie widziałam i normalnie tak się rozgadaliśmy, strasznie fajnie było móc się tam komuś wygadać. W piątek idziemy na piwo, może on mi coś poradzi w związku z sytuacją, w której się znalazłam. W końcu to facet.

Co do SMSów od Orange, to ja często mam tak, że dostanę SMSa od kogoś, odpiszę a jak czekam na odp. to wtedy jest SMS, ale od Ornge A po chwili ten właściwy nadchodzi dopiero.

Studia to masakra czasami, u mnie nie tyle traktują ludzi jak dzieci, ale jak powietrze. Wchodzisz do dziekanatu i jak nie powiesz głośno "Dzień Dobry, przyszłam załatwić to i to.." to się nawet żadna na Ciebie nie popatrzy, jakby Cię tam nie było

Przystanek "Pędzichów" niewiele mi mówi, ja szukam trasy od G.Krakowskiej i już sobie ścieżkę wytyczyłam

Fajnie, że się wybrałaś na takie wizażankowe spotkanie, no i mam nadzieję, że rozmowa z kolegą też będzie fajna

Napisane przez Vibeska

W sobotę też przyjedzie moja kuchnia
Jak się cieszę że to wszystko już zaczyna nabierać realnego kształtu i robi się .... tak domowo

Zazdroszczę Mi się zawsze marzyła taka kuchnia w swojskim stylu, stare mebelki, malowane kafelki na ścianach...
Albo z 2 strony w nowoczesnym stylu, najlepiej z czarnymi blatami

Napisane przez Hosenka*

Tak naprawdę, to tylko Wam mogę w każdej chwili napisać co się dzieje niedobrego i reakcja natychmiastowa

O wielu rzeczach jednak nie piszę, bo moze to czytać tysiące osób i dlatego tym bardziej brakuje mi prywatnego forum NK

Zgadzam się, ja się tu wśród Was czuję jakbym Was znała od zawsze Naprawdę Nie mam rodzeństwa a tu znalazłam można powiedzieć, że prawdziwe siostry
Ja pisząc tu nawet zapominam, że to w końcu jest forum publiczne, ale np. nie udzielałam się nigdy na Intymnym czy Seksowym i tam chyba bym się bała publicznie coś pisać

[snowqueen]

nosku ale fajnie, że do Ciebie przyjechał! Na pewno masz super humor
I już przestańcie mówić o tym Eskulapie!

isa przykro mi, że masz kiepską atmosferę w domu Mam nadzieję, że Ci się poprawi, może to chwilowe spiętrzenie problemów i wszystkim puszczają nerwy?

[agabil1]

Napisane przez rzyrafka

Aguś to może i mi doradzisz? Bo ja mam psychiczny problem, znaczy teoretycznie powinnam wyrwać sobie ósemki wszystkie - mam ciasną szczękę i troszkę krzywą (ale nie przeszkadza mi to przyznam szczerze ), a na dodatek tylko jedna z nich wyrosła mi cała a 3 tylko do połowy. Mój dentysta powiedział, że lepiej wyrwać teraz niż potem jak zaczną się psuć. Z tym, ż emoje zęby praktycznie się nie psują, stomatologa widzą raz na 2 lata, plomby mam może 2-3 jeszcze z wczesnyhc czasów liceum. Tak więc ja osobiście nie widzę żadnych podstaw do pozbywania się ich. Ale może są jeszcze inne argumenty w tej kwestii (poza estetycznymi)? Najmłodsza siostra wyrwała sobie 2 8mki, tydzien bólu na każdą i mnie to przeraża trochę

Rzyrafko
Są dwa spojrzenia na ósemki- jesli trafiasz do stomatologa chirurga to będzie on sugerował usunięcie ich. Jesli trafiasz do stomatologa od leczenia zachowawczego to doradzi że jeśli nie sprawiają Ci żadnego bólu, nie stłaczają zębów to warto je zachować nigdy nie wiadomo czy nie przydadzą się w sytuacji gdy stracisz jakś siódemkę, wówczas możesz zrobisz most jednobrzeżny na ósemce z uzupełnieniem brakującej siódemki.

[isa666]

snow
Wlaśnie, kuszą tu tym Eskulapem no Ja poczekam aż mi się zbierze większe zamówienie, bo wtedy przesyłka tańsza
Ale narazie to mi potrzebne jakieś smarowidła, chcę nową Joannę

nosku ja tez się cieszę, że humorek masz lepszy

[Vibeska]

Bry
Jedna wiadomość poprawiła mi humor od samego rana, mimo że przywitał mnie znowu deszczowy poranek ...
Hosenko

[gayenka]

Dzien dobry Ja przyszlam tylko powiedziec ze Tez was kocham moje wizazowe siostrzyczki i dziekuje ze mi tak pomagacie bez was nie dalabym sobie rady

[madziarra]

Napisane przez karolina1985

Cześć

Mam już malinowy peeling i krem do ciała Joanny(Madzia dzięki za cynk)Chcę jeszcze marakuję,bo ananasa nie lubię choć ten jest całkiem do rzeczy tzn.taki soczysty i nie jest przesłodzony czy chemiczny,więc może wezmę kiedyś peeling,bo kremu bym nie zniesłaProdukty do włosów mnie nie interesowały,więc się nie wypowiem,ale może jeszcze wezmę mydło w płynieAle to już w Inermisie,bo ten sklepik trochę za dużą marżę narzucaDlatego też wzięłam tylko malinę a nie malinę i marakuję
Pędzelków do maseczek nie było,ale mają jeszcze być.Maseł Eveline też nie było

Super, daj zać jak już spróbujesz!

Napisane przez snowqueen

Ja mam kilka dobrych koleżanek, trzy bardzo dobre przyjaciółki, ale... No właśnie. Ja nie znoszę oceniania moich uczuć, zachowan, problemów, a koleżankom się zdarza Więc z nimi raczej nie rozmawiam na temat moich problemów.

A z przyjaciółkami bywa różnie - nazwę je sobie A, B, C dla ułatwienia. A jest wspaniała i równie stuknięta jak ja momentami, ale niestety wyjechała Dobrze, że niedługo wraca... B od kilku miesięcy ma faceta (po kilku latach singlowania) i o dziwo wydaje mi się, że przestaje mnie rozumieć, a powinno być chyba odwrotnie Zresztą jest teraz strasznie szczęsliwa, więc też nie bardzo chcę jej psuć te pierwsze etapy zakochania moim marudzeniem A z C trochę się od siebie oddaliłyśmy, poza tym ona ma zupełnie inny charakter... Wysłucha, doradzi, ale nie czuję takiego wiecie, "zrozumienia" mojego doła czy problemu.

WIesz Snow, ja mam podobnie. Mam mnóstwo dobrych koleżanek, ale jeśli chodzi o sprawy osobiste / uczucia jest ich może ze 2-3 , którym bez oporów mogła się ze wszystkiego zwierzyć. 2 moje dobre przyjaciółki ze studiów ostatnimi czasy znalazły sobie facetów, a ja nie chcę burzyć im sielanki swoimi problemami, poza tym będąc zadowolone ze swoich facetów miałyby nieobiektywne zdanie
Za to świetnie mi się gadało z Tobą, miałam wrażenie, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami od lat

Napisane przez snowqueen

Wam byłabym w stanie napisać właściwie wszystko, ale też nie tutaj

Zawsze możesz do mnie napisać

Napisane przez noseknosek

Do mnie też przyszła paczka z Eculapa
Dziewczyny jakie macie próbki?
Ja dostałam Hydreane, micel Effaclara mały, ogólnie chyba całą serię Effaclar w próbkach, Toleriane, krem przeciwzmarszczkowy Nuxe () ogólnie sporo i całkiem fajne

Moje dojdzie dopiero juro



Gayenka Co z Tobą?

[snowqueen]

Napisane przez madziarra

WIesz Snow, ja mam podobnie. Mam mnóstwo dobrych koleżanek, ale jeśli chodzi o sprawy osobiste / uczucia jest ich może ze 2-3 , którym bez oporów mogła się ze wszystkiego zwierzyć. 2 moje dobre przyjaciółki ze studiów ostatnimi czasy znalazły sobie facetów, a ja nie chcę burzyć im sielanki swoimi problemami, poza tym będąc zadowolone ze swoich facetów miałyby nieobiektywne zdanie
Za to świetnie mi się gadało z Tobą, miałam wrażenie, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami od lat

Zawsze możesz do mnie napisać

Madziu zrobiło mi się strasznie miło i ciepło jak to przeczytałam Odniosłam takie samo wrażenie i żałuję, że póki co nie mamy możliwości powtórzyć spotkania!

Pewnie nie raz napiszę, dziękuję

[isa666]

gayenko

Muszę kupić sobie nowy szampon Elseve wygładzający z olejkiem arganowym(czy jakoś tak) przetłuszcza mi głowę Włosy są owszem gładkie, ale przy głowie tłustawe i niezbyt przyjemne, głowa mnie swędzi.
Nie mogę czasem z moimi włosami wytrzymać, niby są suche a przetłuszają się jak nie umyję ich codziennie, choć próbowałam się odzwyczaic i myć co 2 dni, ale nie dam rady, bo się zaraz drapię w głowę i robią się takie tłuste i brzydkie Kiedyś od takiego drapania narobiłam sobie łupieżu i strupków, bo mam długie pazury.

[Hosenka*]

Gayenko przez Ciebie zamówiłam wczoraj oczyszczający szampon z Avonu - był objęty promocją 1 za 8,90, 2 za 13,80, 3 za 17,70 a klientka brała 2 kosmetyki z tej promocji, więc będzie mnie kostował 3,90 - opust

[snowqueen]

W tematyce szamponów - ja dziś otworzyłam Garniera brzoskwinia i orzech. Nie dość, że pieknie pachnie, to jakie po nim są wspaniałe włosy! Takie lekkie, gładkie, lśniące! Mmm
Moja czuprynka chyba miała chwilowo dosyć ciągłego wygładzania szamponem Liss Ultime, stosowany codziennie od ponad miesiąca jednak troszkę obciążył włosy, wydawały mi się trochę smętne, ale Garnier zdziałał cuda. I jest taki delikatny przy myciu!


madzia zapomniałam napisac o Gentle Light. Kolor bardzo mi się podoba, efekt jest bardzo ładny, ale podkresla mi troszkę suche skórki i wydaje mi się odrobinę za ciężki. Mimo to zużyję odsypkę z wielką przyjemnością, bo kolor o wiele barziej mi teraz pasuje niż LU 06 i zdrowiej wyglądam

I pytałaś mnie (chyba Ty ) o brązer Lancome Sun Cherub? Ja go bardzo lubię, moim zdaniem daje bardzo ładny efekt, ma delikatne drobinki, ale nie sa duże i nachalne.

[isa666]

Ja muszę często zmieniać szampony, właściwie myjąc 3 dni pod rząd jednym i tym samym już zaczyna być źle, bo albo się włosy przetłuszczają albo z kolei są suche Dlatego muszę myć jednego dnia np. wygładzającym a następnego oczyszczającym, bo inaczej mam tłuszcz na głowie.
Nie wiem jaki teraz sobie kupić, chyba coś z Nivei, bo to są jedyne szampony, które mi służą dobrze

[madziarra]

Snow , to ja pytałam Jest na Tru w b. atrakcyjnej cenie, ale resztki zdrowego rozsądku powstrzymują mnie przed zakupem

Wczoraj wykorzystałam zniżkę w YR, kupiłam chusteczki do demakijażu i tonik.

Tym samym przechodzę na odwyk do odwołania ( znowu )
Jedyne co wolno mi kupić w najbliższym czasie to : perfumy, tusz do rzęs oraz korektor, no i chyba, że coś mi się niespodziewanie skończy. Na perfumy już się czaję, niech ja tylko dostanę kasę za korepetycje
Kto ze mną na odwyk (przymusowy/nieprzymusowy) ?

[zizou]

ja ostatnio uzywam szamponu intense repair w duecie z maska, kocham obydwie te rzeczy ale zastanawiam sie nad zamowieniem szamponu nawilzajacego biolage matrix. szampon ten ma dobre opinie, tani je jest ale liter starczyby mi na dlugo [TZ zuzywa powoli liss ultime, jemu i tak wszystko jedno czym myje te swoje krotkie kudly ]. ale zamawiac bede dopiero, jak mi sie 500ml IR skonczy

dzis chyba w koncu dorobie zdjecia szachownic i wstawie calosc na watek kolorowkowy

a jak przyjda miniaturki i midnight poison elixir to obfoce perfumy

[emememsik]

rzyrafka, oo, jak ładnie odpisałaś na mojego posta. Dziękuję. Studiów już się obawiam trochę mniej, a tych pędzli poszukam jeszcze jak dziś będę w GKrk.
Może byśmy się jakoś spotkały niedługo, co? Bo co ja się tu będę rozpisywać, jak przecież możemy pogadać.

Napisane przez snowqueen

Nie przejmuj się, u Ciebie pewnie będzie inaczej!
Myśl pozytywnie, ja nie chciałam Cię straszyć Na pewno będzie fajnie

Mam nadzieję. I slyszałam, że u mnie w dziekanacie jest jedna bardzo miła pani, która wszystkim idzie na rękę, więc jestem dobrej myśli.

Napisane przez isa666

Fajnie, że się wybrałaś na takie wizażankowe spotkanie, no i mam nadzieję, że rozmowa z kolegą też będzie fajna

Napisane przez gayenka

Dzien dobry Ja przyszlam tylko powiedziec ze Tez was kocham moje wizazowe siostrzyczki i dziekuje ze mi tak pomagacie bez was nie dalabym sobie rady

A my kochamy Ciebie, wróć do nas szybciutko.

ziz, jakbyś kiedyś planowała WD, to ja bardzo bym się chciała załapać na jakąś malutką odlewkę, bo niestety na cały flakon mnie nie stać.

[snowqueen]

Ja idę na odwyk Do końca października!

Pozwalam sobie kupić TYLKO:
- podkład
- tusz (najwcześniej w drugiej połowie października)
- puder sypki (niekoniecznie)

edit: No dobra. Pozwalam sobie też na jakieś perfumy. W formie miniaturki, albo max. 50 ml flakonu

Wczoraj mi się przypomniało, że ja mam całkiem sporo miniaturek Może zrobię fotki

[Jelonek]

Gayenko- trzymaj się ciepło (jak zwykle z opoóźnieniem przepraszam ) i nie daj się problemom! Masz Krecika swojego kochanego, masz nas

Hosenko- dzięki za PW z forum prywatnym Jak sytuacja z Koszem? Wspominał coś o spotkaniu?

Vibesko- widzisz, a tak się martwiłaś, ale widać, że chłopak zauroczony, oby tak dalej!

Tak tylko wpadłam na szybko, więc nie mogę odpisać wszystkim niestety

[zizou]

Napisane przez emememsik

ziz, jakbyś kiedyś planowała WD, to ja bardzo bym się chciała załapać na jakąś malutką odlewkę, bo niestety na cały flakon mnie nie stać.

em ja je kupie na 100%, pewno w pojemnosci 125ml, wiec jak bedziesz chciala to 25-30ml oddam z checia

[madziarra]

Napisane przez snowqueen

Ja idę na odwyk Do końca października!

Pozwalam sobie kupić TYLKO:
- podkład
- tusz (najwcześniej w drugiej połowie października)
- puder sypki (niekoniecznie)

edit: No dobra. Pozwalam sobie też na jakieś perfumy. W formie miniaturki, albo max. 50 ml flakonu

Wczoraj mi się przypomniało, że ja mam całkiem sporo miniaturek Może zrobię fotki

Ale będziemy się motywować do niekupowania, prawda?
Mój potrwa chyba dłużej niż do końca października , bo to co mam poupychane (a raczej ilości tego) w szafie to nie nadaje się do publicznego pokazania

Edit : przyszły moje ampułki do włosów Alfaparf

[snowqueen]

Napisane przez madziarra

Ale będziemy się motywować do niekupowania, prawda?
Mój potrwa chyba dłużej niż do końca października , bo to co mam poupychane (a raczej ilości tego) w szafie to nie nadaje się do publicznego pokazania

Edit : przyszły moje ampułki do włosów Alfaparf

To oczywiste, że będziemy się motywować Ja przestałam wchodzić do drogerii - w Sephorze czy Douglasie ostatni raz byłam z Tobą Także minął już ponad miesiąc! Kto by się tego po mnie spodziewał...

Ja w listopadzie pewnie znowu narzucę sobie kilka wyjątków i też będę odwykować. Ogólnie, na pewno nie wcześniej niż w 2009 kupię:
- jakiś szampon
- jakiś balsam
- wodę termalną
- micel
- maseczki
- krem do twarzy

Także jak widzisz, sporo tych zakazanych kosmetyków

[isa666]

Ja muszę kupić:
- dobry korektor pod oczy(już nie mogę z moimi cieniami )
- jakiś nowy róż do policzków, najlepiej bezdrobinkowy wpadający lekko w brzoskwinkę, ale nadal różowy o ciepławym odcieniu
- błyszczyk, bo wykończyłam tubkowy Essence
- ze 2 albo i 3 balsamy(mam zamiar we Firlicie kupić wszystkie 3 rodzaje maseł Joanny jeśli nie będzie jeszcze tych nowości )
- krem do twarzy(Avenka mnie zawiodła to teraz kupię coś z LRP).

No i na urodziny perfumy I nadal nie wiem jakie

[madziarra]

Napisane przez snowqueen

To oczywiste, że będziemy się motywować Ja przestałam wchodzić do drogerii - w Sephorze czy Douglasie ostatni raz byłam z Tobą Także minął już ponad miesiąc! Kto by się tego po mnie spodziewał...

Ja w listopadzie pewnie znowu narzucę sobie kilka wyjątków i też będę odwykować. Ogólnie, na pewno nie wcześniej niż w 2009 kupię:
- jakiś szampon
- jakiś balsam
- wodę termalną
- micel
- maseczki
- krem do twarzy

Także jak widzisz, sporo tych zakazanych kosmetyków

Ja też będę dawała sobie pozwolenie tylko na te kosmetyki które kupić muszę . I muszę odzwyczaić się, że chcę nie równa się temu, że muszę

Moja lista zakazanych jest bardzo podobna do Twojej, dorzuciłabym jeszcze do niej peeling do ciała, krem pod oczy i żel do mycia twarzy