Wielkie oszczędzanie! Kto ze mną? :)

[marchewkowe pole]

Napisane przez Ayo22

do maja mam odbyć 4 tyg praktyk w jakiejś pracowni reklamowej itp. nie wiem, jak ja to zrobię.

poszukaj takiej w której nie będziesz musiała chodzić codziennie na ileś tam godzin tylko dogadasz się że posiedzisz trochę i podbiją

[Ayo22]

właściwie, to nawet bym chciała normalnie 4 tyg tych praktyk odbyć, ale nie da się

[myszka197]

a ja ciągle was podczytuję i podziwiam
Nie mogą się zmobilizować do oszcędzania, bo nie mam na co oszczędzać - po prostu brak mi celu, ale szlag mnie trafia, kiedy pomyślę ile pieniędzy przecieka mi co miesiąc przez palce....Nie mam w nikim oparcia, mój TŻ też bardzo lubi wydawać pieniądze, i nie potrafi oszczędzać.
Piszecie o planowaniu wydatków..., ja je od bardzo dawna planuję.
Kiedy dostaję wypłatę odkładam do osobnej koperty na:
- konieczne wydatki (telefon, rata za aparat i laptop, skłata karty kredytowej, itp.)
- jedzenie ( tu oszczędzam, zakupy w Lidlu itp.)
- papierosy ( na tym mniej oszczędzam, lupię"palić lepsze")
- wyjścia na miasto, knajpki, obiadki, kluby... ogólnie za to płaci TŻ, ale lubię mieć przy sobie pieniądze, czasami dołożę się do rachunku, czasmi ja go zaproszę, czasem wyjdę sama z koleżanką - na tej pozycji nie oszczędzam
Resztę pieniędzy która mi zostaje - ok. 3/4 wpłaty - teoretycznie mogłabym odłożyć, a wydaję ją na ciuchy, kosmetyki, ew. na wystrój mieszkania.
Nie umiem kupować byle czego ( np. nie przemawiają do mnie "dobre tanie polskie" kosmetyki, lubię kupować "luksusowo", nie napiszę ile potrafię wydać np. na kredkę do oczu, lub szampon, bo byście nie uwierzyły,,,,,
nigdy tak naprawdę nie odłożyłam ani złotówki, potrafię ew. odkładać sobie jakąś cząść wypłaty, żeby potem kupić nieprzyzwoicie drogą torebkę za granicą
nie wiem zkąd wzieło jmi się takie "luksusowe" podejście do życia - nie urodziłam się milionerką, może teraz odreagowuję biedę z dzieciństwa?????, ale moje koleżanki wyrosły w podpbnych rodzinach, teraz też nieźle zarabiają i nie wydają tyle forsy na ciuchy,,,,
nie wiem, czy jest dla mnie jakiś ratunek - z jednej strony wiem, że wydaję za dużo, kupuję za drogo - a z drogiej strony nie wiem na co mogłabym oszczędzać, mam wszystko, co mi potrzeba...., MOŻE COS DORADZICIE???

[marchewkowe pole]

Napisane przez Ayo22

właściwie, to nawet bym chciała normalnie 4 tyg tych praktyk odbyć, ale nie da się

rozumiem, też ostatnio miałam taką sytuację, że musiałam zrobić 80 godzin (nagle się okazało że musimy zrobić wiecej niż było w regulaminie) i skończyło się na tym że po pieczątkę do znajomego poszłam (ale wcześniejsze 160 h w wakacje zrobiłam grzecznie :P)

Napisane przez myszka197

a ja ciągle was podczytuję i podziwiam
Nie mogą się zmobilizować do oszcędzania, bo nie mam na co oszczędzać - po prostu brak mi celu, ale szlag mnie trafia, kiedy pomyślę ile pieniędzy przecieka mi co miesiąc przez palce....Nie mam w nikim oparcia, mój TŻ też bardzo lubi wydawać pieniądze, i nie potrafi oszczędzać.
Piszecie o planowaniu wydatków..., ja je od bardzo dawna planuję.
Kiedy dostaję wypłatę odkładam do osobnej koperty na:
- konieczne wydatki (telefon, rata za aparat i laptop, skłata karty kredytowej, itp.)
- jedzenie ( tu oszczędzam, zakupy w Lidlu itp.)
- papierosy ( na tym mniej oszczędzam, lupię"palić lepsze")
- wyjścia na miasto, knajpki, obiadki, kluby... ogólnie za to płaci TŻ, ale lubię mieć przy sobie pieniądze, czasami dołożę się do rachunku, czasmi ja go zaproszę, czasem wyjdę sama z koleżanką - na tej pozycji nie oszczędzam
Resztę pieniędzy która mi zostaje - ok. 3/4 wpłaty - teoretycznie mogłabym odłożyć, a wydaję ją na ciuchy, kosmetyki, ew. na wystrój mieszkania.
Nie umiem kupować byle czego ( np. nie przemawiają do mnie "dobre tanie polskie" kosmetyki, lubię kupować "luksusowo", nie napiszę ile potrafię wydać np. na kredkę do oczu, lub szampon, bo byście nie uwierzyły,,,,,
nigdy tak naprawdę nie odłożyłam ani złotówki, potrafię ew. odkładać sobie jakąś cząść wypłaty, żeby potem kupić nieprzyzwoicie drogą torebkę za granicą
nie wiem zkąd wzieło jmi się takie "luksusowe" podejście do życia - nie urodziłam się milionerką, może teraz odreagowuję biedę z dzieciństwa?????, ale moje koleżanki wyrosły w podpbnych rodzinach, teraz też nieźle zarabiają i nie wydają tyle forsy na ciuchy,,,,
nie wiem, czy jest dla mnie jakiś ratunek - z jednej strony wiem, że wydaję za dużo, kupuję za drogo - a z drogiej strony nie wiem na co mogłabym oszczędzać, mam wszystko, co mi potrzeba...., MOŻE COS DORADZICIE???

witaj Myszko
ja myślę że oszczędzać warto nawet bez celu, na tzw. czarną godzinę. czasem zdarza się wypadek,choroba czy zwolnienie z pracy i wtedy pieniądze się przydają.

co do luksusowego podejścia do życia, to oczywiście Cię rozumiem, ja sama nie lubię bylejakości w różnym wydaniu, ale czasem jest tak że i tanie może być dobre.
kosmetyki- rozumiem że lubisz te wszystkie ozdobne pudełeczka i marki, ale pomyśl czy faktycznie są one warte swojej ceny? czasem krem za 10zł może mieć lepszy skład i działanie niż jakiś tam dior
ja osobiście bawię się w biochemię i minerały oraz kosmetyki naturalne i nie jest to droga sprawa a na pewno lepsza dla skóry niż wysokopółkowe kosmetyki. no i warto też się ograniczyć z ilością w tym wypadku bo 10 kredek i 5 szamponów oraz 15 balsamów- to nie jest potrzebne
papierosy- no cóż, w tym wypadku jedynym wyjściem jest rzucić to oprócz finansowych korzyści ma także szereg innych
wyjścia- można ograniczyć wypady a organizować spotkania w domu (podobno to bardzo trendy teraz )
ubrania- nie warto oszczędzać na jakości ale można na ilości nie wiem jaki masz styl ale np. klasyka pozwala na posiadanie małej ilości ubrań ale w dobrym guście.

[Ayo22]

jest takie powiedzenie, że biednych nie stać na byle co.
lepiej kupować rzeczy lepszej jakości, ale w granicach rozsądku

[Shiruvii]

Wczoraj 15zł
Dziś 200zł - sukienka na wesele

[bravvurka]

Ayo gratuluję zdania egzaminu, najważniejsze, że do przodu

Ja dziś nic nie wydałam nigdzie się nie ruszałam.

[angelkaa]

ja dzisiaj
2 zł -rogalik,
0,90 - kawa,
0,86 - banan
0,90-2 bułki
1,45 - wafelek ..
czyli ok 6 zł ..

dobrze, że luty jest krótki i niedługo się kończy :P

[nikki999]

dzisiaj nic- nie wychodziłam nigdzie

[Ayo22]

Napisane przez bravvurka

Ayo gratuluję zdania egzaminu, najważniejsze, że do przodu

Ja dziś nic nie wydałam nigdzie się nie ruszałam.

dzięki ;*
ja tylko rano byłam po wpis (na studiach dziennych w sobotę ) i wróciłam do domu - nie wydałam nic

[Shiruvii]

Napisane przez angelkaa

dobrze, że luty jest krótki i niedługo się kończy :P

No ja w lutym już dawno przekroczyłam limit.

[angelkaa]

Napisane przez Shiruvii

No ja w lutym już dawno przekroczyłam limit.

ja tam niby limitów nie mam ale też wydaje za duzo :P

[carmen20]

Napisane przez Ayo22

dzięki ;*
ja tylko rano byłam po wpis (na studiach dziennych w sobotę ) i wróciłam do domu - nie wydałam nic

ja też na dziennych jestem a już mam jeden egzamin w sesji ustalony na sobote

dziewczyny ma któraś e-konto w mBanku ? nie planują tam przypadkiem wprowadzenia opłat ? bo mam zamiar się przenieść i nie chce się wkopać jak z Aliorem

[nikki999]

Napisane przez carmen20

dziewczyny ma któraś e-konto w mBanku ? nie planują tam przypadkiem wprowadzenia opłat ? bo mam zamiar się przenieść i nie chce się wkopać jak z Aliorem

nic nie słyszałam o dodatkowych opłatach

[foltynka]

10 zł solarium
7,95 fajki dla męża

[bravvurka]

Napisane przez nikki999

nic nie słyszałam o dodatkowych opłatach

Ja też nic nie słyszałam

Ostatnio wyczytałam u nich na stronie, że kasę można wpłacać w żabkach Trzeba tylko kartę sobie wyrobić i wpłata do 2tys. będzie kosztowała 1zł

[sylvi_86]

hej kochane.przepraszam ze nie pisalam ale od 3 dni internet mi szwankuje i nie mam jak pisac..chyba specjalnie sie popsul zebym sie zaczela uczyc na poprawki wczoraj na imprezie bylam no i musze powiedziec zeeeee suuper bylo a wydalam aby 17zl a znalazlam w spodniach 10zl wiec tak jakbym tylko 7 wydala.dobrze ze nie pralam tych spodni

[Johnson]

wczoraj 6 zł - sałatka w szkole
270 zł - bilety z samolot - 2marca lece na tydzień do TŻ
łącznie też jakies 10 zł na kawy w szkole

[carmen20]

Napisane przez bravvurka

Ja też nic nie słyszałam

Ostatnio wyczytałam u nich na stronie, że kasę można wpłacać w żabkach Trzeba tylko kartę sobie wyrobić i wpłata do 2tys. będzie kosztowała 1zł

Napisane przez nikki999

nic nie słyszałam o dodatkowych opłatach

to dobrze

ja przez 2 dni nie wydałam nic i dziś też się nie zapowiada abym coś wydała

[CoffeeWithMilk]

ja od środy nic nie wydałam, bo byłam w domku i mama płaciła za wszystko dzisiaj też zaoszczędzę, bo rodzice odwożą mnie na studia, więc +13zł za bilet i znając mnie +20zł za taksówkę odłożę sobie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

wrocilam po 4 dniach w zakopcu..
dziweczyny nie jedzcie tam-normalnie rozboj w biały dzieńkwatery-50,00
obiad-50,00
łazienka na kropowkach-2,00
kawa-10,00
piwo-10,00
nawet sama nie wiem ile wydałam, nie licze bo bym sie załamała.
ale super było, tylko troche kolano mnie boli-wywrotka na kasprowym

[sylvi_86]

ja dzisiaj 12,40 na McDonalds'a.a teraz ide do kina za bilety placi TŻ pewnie popcorn tez kupi

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez sylvi_86

ja dzisiaj 12,40 na McDonalds'a.a teraz ide do kina za bilety placi TŻ pewnie popcorn tez kupi

na co idziecie?

[Ayo22]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17348768]
ale super było, tylko troche kolano mnie boli-wywrotka na kasprowym[/QUOTE]
biedna

ceny faktycznie spore
ja byłam 5 lat temu w Zakopanym, w lecie..

[angelkaa]

Anesza super, że wyjazd się udał szkoda tylko, że tyle wydałaś :P

ja dzisiaj wydałam 1,45

[Ayo22]

a ja potrzebuję zmiany.

idę w tym tygodniu do fryzjera.
może nawet jutro się wybiorę, zanim mi ochota przejdzie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Ayo22

a ja potrzebuję zmiany.

idę w tym tygodniu do fryzjera.
może nawet jutro się wybiorę, zanim mi ochota przejdzie

ja tez ide w tym tygodniu-odrosty juz straszą
a ty ayo
co bedziesz robic kłakami?

[Ayo22]

tak sobie myślę, że farbnę się w domu bo odrosty też już mam, niby bardzo mało widoczne (bo kolor podobny), ale są. tzn nawet nie farbę, tylko taki szampon do 24 myć. a do fryzjera na ścięcie tzn stopniowanie. ale lubię tą długość, więc tylko kilka cm skrócę.
a Ty co tworzysz?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Ayo22

a Ty co tworzysz?

jako że jestem farbowaną blondynką-farbuję odrosty na blond /natyralna szatynka jestem/
ale u mnie sie bez fryz nie obejdzie-mam balejaż
ale mam kolezanke ktora mi za 40zł zrobi-wszystko.

[Ayo22]

to taniutko..
ja mam brąz, ale za ciemny jest ten kolor dla mnie. tzn miał być naturalny brąz, ale wyszedł bardzo, bardzo ciemny.
kupię sobie teraz jakiś orzechowy/jasny brąz.
a naturalnie to średnio/ciemna blondynka jestem ;-)