Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.

[pigolinka]

Orbitka, ja to zawsze sobie wmawiam że nic z tego nie będzie żeby się nie przejechać za bardzo. Ostatnio też sobie wmawiałam, a jednak wyszło i siem cieszem z tegom

[orbitka81]

Napisane przez pigolinka

Orbitka, ja to zawsze sobie wmawiam że nic z tego nie będzie żeby się nie przejechać za bardzo. Ostatnio też sobie wmawiałam, a jednak wyszło i siem cieszem z tegom

no to gratulacje
...czyli ze...Zuzannka...wmawia sobie...zeby wyszlo...no to niech sobie wmawia...A CO!!

[Izaluka]

pigolinka zazdraszczam Ci Też chcę

[pigolinka]

I trzymamy za nią kciuki!

[megi_t]

Witam Moje LES, Właśnie lece załatwiać kasiutke na wyjazd, za pózno sie obejrzałam i bilety są diabelnie drogieeeeeeeee ale czego sie nie robi dla wyjazdu , jutro poprawiam niemiecki mam nadzieje , że mi jakoś pójdzie bo bede musiała poprawiać we wrezśniu i przy okazji ide sobie dziś załatwić praktyki, żebym nie musiała ich odrabiac we wrezśniu , bo na 2 miesiące to lecieć sie nie opłacaMiłego dnia Dziewuszki
P.S A TZ jakiś taki milszy się zrobił ciekawe na ile ??

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

A co Wy takie rześkie(czy tak pisze się to słowo?) od rana Żadnych objawów kaca po wczorajszym piciu?

Napisane przez Zuź

Aguś jest na koncercie
a ja się chyba zakochałam iw iem że nic z tego nie będzie

A to latawica!

Ja też witaj w klubie

Napisane przez Izuś

pigolinka zazdraszczam Ci Też chcę

Pójdziesz za to do piekła
Pagolinko, gratuluje

Napisane przez Megi

P.S A TZ jakiś taki milszy się zrobił ciekawe na ile ??

A kiedy wyjeżdżasz? To ja Ci powiem na ile
To się tam ucz na jutro

A jaa tymczasem lece się poopalać a później lece wybrać kolorek na moje nowe ściany sama

[Izaluka]

Wrózia mogę z Tobą wybierać kolorki

Ja spadam, muszę swój pokój odgruzować po sesji. Może jak uporządkuje swoje życie zewnętrzne, uporządkuje się też wewnętrzne

Kurde, Babcia u mnie była i kolejny raz usłyszałam, jaki to P. miły, fajny, że pierwsza miłość, że czemu to my tak, że przecież tak się spotykaliście, prezenciki, wyjazdy... Uhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh hhhhhhhhhhhhhhhhhh!!!

Popłakałam się i kazałam Babci siedzieć cicho Kurde, bo ona myśli, że to ja już Go nie chcę A to przecież On ma mnie gdzieś... Ale zachowam to dla siebie... Niech jej pozostanie idealne wspomnienie po P.

[Madzialenka12344321]

a ja was juz opuszczam... nie wiem co sie stało... ( bo w sumie nic nie robiłam) ale związek mój zaczyna odzywać na nowo dzięki wszytskim za te słowa wsparcia i pocieszenia.. pozdrawiam

[Izaluka]

Gratuluję i znowu zazdraszczam Spalę się w piekle.

Kurde, sprzątam. Mam tyle rzeczy od Niego. Szkoda mi wyrzucać... Niektóre mi są przydatne, np. bluzki, torebki, kolczyki

Miałam zasuszone pełno kwiatków od Niego Cała sie pokułam. Niby chciałam najładniejsze bukiety lub pojedyncze długie róże zostawić. Ale nie. Wszystko mam teraz w wiekim worze na śmieci. I patrzę na to. 1,5 roku mają niektóre kwiatki. Ostatnia różyczka ma miesiąc i 2 tygodnie, bo wtedy ją jeszcze dostałam - tydzień przed rozstaniem Chyba tak dla zmyły kurde.

I pusty będzie teraz stał mój kosz na kwiaty... Takich facetów jak On już chyba nie ma. Niestety teraz żyję z przeświadczeniem, że nikogo lepszego już nie poznam. Nikt Mu do pięt nie będzie dorastał
Jak słyszałam narzekania kumpeli, która w 4-letnim związku dostała z 3 różyczki to śmiać mi się chciało. Ja byłam zalewana kwiatami. Pełno wyrzucałam jeszcze w trakcie... Ale teraz widzę, że kwiaty to nie wszystko. Mój związek nie przetrwał, kumpeli bezkwiatowy nadal trwa.

Jest mi dziś cholernie źle. Odnajduję wiele rzeczy. Mam nawet butelkę po perfumach, które dostałam na pierwsze walentynki, jeszcze z ozdobnym papierem. To sprzątanie mnie dobija, ale muszę się z tym rozliczyć...

I widzę, że On jest w domu, ma opis. I dziś środa. A On milczy. A niby w tym tygodniu miał mieć czas byśmy się spotkali na piwo... Widać gdzie to ma. I czas widzę, że ma, ale nie dla mnie...

[Madzialenka12344321]

Oj.. szkoda mi ciebie... wiem jak to jest.. 3 lata temu sie tez z moim TZ rozstalismy... ale po miesiącu spotkalismy i postanowilismy jednak byc razem.. może tobie te z sie uda..(chyba że juz nie chcesz).. może odezwij sie do niego... zadzwoń.. idźcie chocby na spacer jako kumple.. może powoli, powoli a uczucie sie odrodzi.. może on tez czeka na jakis znak.. nie sledziłam tego watku od poczatku wiec nie wiem jaka było dokładnie twoja historia... wiec jesli żle cos mysle to sorry.. trzymaj się

[Izaluka]

Dzięki. Oj chciałabym takiej wizji jaką roztoczyłaś...

Minął miesiąc i prawie 2 tygodnie. Kontaku prawie zero. To ja zagadałam dwa razy na gg, raz smsa napisałam. On tylko niezwykle uprzejmie odpisuje.
Niestety prawdopodobnie On się z kimś już spotyka zapełniając sobie pustkę i jakąkolwiek tęsknotę.

Chciałabym się spotkać. Ale to nie może być tak, że stale ja za Nim biegam. Obiecał, że się odezwie. To czekam. Jeśli nie... To jeszcze nie wiem co zrobię. Nie chcę komuś wchodzić w tyłek jak ten ktoś tego nawet nie chce...
Tęsknię za Nim

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez Izaluka

I pusty będzie teraz stał mój kosz na kwiaty... Takich facetów jak On już chyba nie ma. Niestety teraz żyję z przeświadczeniem, że nikogo lepszego już nie poznam. Nikt Mu do pięt nie będzie dorastał

I widzę, że On jest w domu, ma opis. I dziś środa. A On milczy. A niby w tym tygodniu miał mieć czas byśmy się spotkali na piwo... Widać gdzie to ma. I czas widzę, że ma, ale nie dla mnie...

Izulkoo, bo aż mi się smutno robi jak to czytam Wiem jak się czujesz. Sama niedawno przez to przechodziłam. To niezwykle trudne, ale jeśli się z tym uporasz zrobisz kolejny kroczek do przodu
Też myślałam, że już nigdy nikogo takiego kochanego, zabawnego itp. itd jak mój eks nie znajde. Co prawda nie znalazłam jeszcze ale już tak nie myśle z czego się ogromnie ciesze niedługo minie 5 miesięcy iii w sekrecie Ci powiem, że jestem dość poważnie zainteresowana pewnym panem. To, że On jakoś mną nie za bardzo to już inna historia ale najważniejsze, że już prawie o eksie nie myśle

Co do drugiej części.. Uwierz kochanieńka, że po takim przyjacielskim piwku będziesz jeszcze bardziej rozdarta niż jesteś teraz ja T. nie widziałam przez 4 miesiące ani razu i jakoś było Widziałam Go 2 tygodnie jak szedł po drugiej stronie ulicy. Mimo, że już mi w głowie inny to i tak nogi mi się ugięły i przez kilka następnych dni byłam jakaś rozbita. Przemyśl to Izuś czy chcesz się z nim spotykać na stopie koleżeńskiej

[megi_t]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

A co Wy takie rześkie(czy tak pisze się to słowo?) od rana Żadnych objawów kaca po wczorajszym piciu?


A to latawica!

Ja też witaj w klubie


Pójdziesz za to do piekła
Pagolinko, gratuluje


A kiedy wyjeżdżasz? To ja Ci powiem na ile
To się tam ucz na jutro

A jaa tymczasem lece się poopalać a później lece wybrać kolorek na moje nowe ściany sama

Mam nadzieje , że 1 lipca w moje urodziny echhh tak nie lubie tego niemieckiego , że posżłam an zakupy i kupiłam sobie śliczny pasek he robie wszytko , żeby sie nie uczyćA jeszce lepsze, jezdze mojego TZ samochodem i jade sobie chce chamować a patrze chamulce nie działająDobrze , że wolno jechałam to nikogo nie stuknełam, ale jakiego miałam stracha, zadzwoniłam do niego przyjecheał i wiecei co sie okazałao , że dywanik sie podsunął do góry i jaki on ma teraz ze mnie ubaw

Izulko nie spotykaj sie z nim , bo tylko bedzie Ci bardziej przykro Rozumiem ,że Ci smutno , bo też przez taki cos przechodziłamz Moim terazniejszym TZ i czasami sie zastanawiam , że może to i było by lepiej gdybyśmy sie wtedy nie zeszli, teraz miałam bym kogoś mniej egoistycznegoTrzymaj się Moja imienniczko

[pigolinka]

Napisane przez Izaluka

pigolinka zazdraszczam Ci Też chcę

Pewnie bedziesz miala. A na razie to tylko poczatki wiec pewnie nie jeden raz jeszcze bede tu plakac. najgorsze przed mna

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Pójdziesz za to do piekła
Pagolinko, gratuluje

A dziekuje dziekuje na razie szczesliwam

Napisane przez Izaluka

Dzięki. Oj chciałabym takiej wizji jaką roztoczyłaś...

Minął miesiąc i prawie 2 tygodnie. Kontaku prawie zero. To ja zagadałam dwa razy na gg, raz smsa napisałam. On tylko niezwykle uprzejmie odpisuje.
Niestety prawdopodobnie On się z kimś już spotyka zapełniając sobie pustkę i jakąkolwiek tęsknotę.

Chciałabym się spotkać. Ale to nie może być tak, że stale ja za Nim biegam. Obiecał, że się odezwie. To czekam. Jeśli nie... To jeszcze nie wiem co zrobię. Nie chcę komuś wchodzić w tyłek jak ten ktoś tego nawet nie chce...
Tęsknię za Nim

trudno cokolwiek poradzic. Chyba tylko troche cierpliwosci do samej siebie, bo kiedys ci minie ten smutek Wierze w to

[Izaluka]

Racja Ogólnie wczoraj miałam cudny dzień. Uświadomiłam sobie, że On nie jest sensem mojego życia, ale miło by było gdyby był

Nie chcę być nachalna i cierpliwie czekam na Księciunia jakiegoś

Chociaż tu mnie cały czas LES kuszą

[megi_t]

Napisane przez Izaluka

Racja Ogólnie wczoraj miałam cudny dzień. Uświadomiłam sobie, że On nie jest sensem mojego życia, ale miło by było gdyby był

Nie chcę być nachalna i cierpliwie czekam na Księciunia jakiegoś

Chociaż tu mnie cały czas LES kuszą

Ja bede kusic ,aż sie skusisz

[ahinsa]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

A to latawica!

Proszę?!

Wlasnie sobie slucham utworkow wczorajszego supportu, co się zowie Orange Goblin. I bawię dzidzię Fajnie chłopaki grali. Chyba skrobne do nich cuś mailowo, moze zakupię albuma
Koncert bardzo udany. Do tej pory nie wierze, ze widzialam legendarngo Geezera Butlera i legendarnego Tony'ego Iommi'ego z legendarnego Black Sabbath na zywca


A co do chłopów - pfff.

[Zuzannka]

Napisane przez Izaluka

To już wszystko jasne czemu Zuz w takim dobrym humorze ostatnio

a tam ja zawsze w dobrym humorze jestem

Napisane przez orbitka81

a czemu mowisz ze nic z tego nie bedzie?

a nic nie będzie
bo nigdy nic nie ma
to już jest u mnie standard
jak cos już sie zaczyna to nigdy się nie kończy happy end`em

Napisane przez pigolinka

I trzymamy za nią kciuki!

a dziękuję dziękuję


Agusinko moja kochana
wyszalałaś się mam nadzieję

[pigolinka]

Ej kurcze, wakacje, słońce za oknem a ja co? Pochorowałam się ;/. Siedzę w domu i cherlam jak szalona;( Chyba idę się położyć ;/

[Izaluka]

pigolinka zdrówka życzę


A ja mam jasność, kolejny raz
Ale mi źle teraz. Sama chciałam.
Sama się odezwałam...

[Zuzannka]

Pigolinko życzę zdrówka

Izuś gdzie się odezwałaś?

[Izaluka]

Do EXA na gg. Pomyłka życiowa. Rozmowa tak nautralna, że aż do zwymiotowania. Nie mam na co liczyć. Po co ja to zrobiłam ?

Szkoda gadać.

Znów dostałam w dupkę, a mimo to uśmiecham się Ja już chyba dawno zdałam sobie sprawę z tego, że nie mam na co liczyć z Jego strony. Tylko teraz znowu uszczypło.
Wyżera mi to serce...

[Zuzannka]

że tak napiszę dwoma słowami

faceci..pfff

[Izaluka]

Racja Muszę sobie to wytatuować

[Zuzannka]

hahaah masz już miejsce?
bo ja tak sobie przemyślałam to
i gdybym miała taki napis wytatuować
to już wiem gdzie

[pigolinka]

Napisane przez Zuzannka

hahaah masz już miejsce?
bo ja tak sobie przemyślałam to
i gdybym miała taki napis wytatuować
to już wiem gdzie

Domyslam sie gdzie



Dzieki w ogole za życzenia zdrowka. Najlepsze ze powinnam lezec a jutro ide na rozmowe o prace

[pearpearl]

Napisane przez Zuzannka

hahaah masz już miejsce?
bo ja tak sobie przemyślałam to
i gdybym miała taki napis wytatuować
to już wiem gdzie

hehe
wariat


Izus, cholera,przykro mi bardzo,ze takie cos Cie dopadlo. Jak juz ktoras wspomniala, cierpliwosci...

Ja tam kaca nie mam,ale strasznie mi sie chce spac. 3 godziny snu to stanowczo za malo. Juz mam dosc tej sesji. Zdam, nie zdam,chcialabym,zeby juz bylo po! Czlowiek jakis taki rozbity chodzi i tylko czeka z cegla w brzuchu na egzaminy. W ogole te studia to jakas lipa jest. Marnujemy swoje najlepsze lata zycia

[Izaluka]

Cierpliwości na to aż mi przejdzie? A jak mi nigdy nie przejdzie?

Rzucił mnie, olał zupełnie, przestał się kontaktować, próbował wszystko zwalić na mnie, obarczyć mnie winą, przez dwa tygodnie dosrywał mi opisami na GG o jakiejś dziewczynie, teraz w rozmowie na GG udowadnia mi jak cudowne życie prowadzi i jak wspaniale wiedzie mu się beze mnie...

To chyba kurde już wystarczy, żeby trochę Go znienawidzić?

Niestety, chyba jestem feralna, bo chcę a wychodzi mi w drugą stronę.
Za dużo ciepła, gdy o Nim myślę.

Myślałam, że brak kontaktu, nie widzenie Go, Jego wielka obojętność zabiją we mnie to uczucie. Niestety nie ma żadnego substytutu w postaci innego faceta i nawet nie szukam...

Zuz już też wiem, gdzie wariatko Zdziwiłby się który jak by tam dotarł
Pearl sesja się skończy i wreszcie odsapniesz Miałam takie same odczucia

[Zuzannka]

Napisane przez pigolinka

Domyslam sie gdzie

Napisane przez pearpearl

hehe
wariat

Napisane przez Izaluka

Zuz już też wiem, gdzie wariatko Zdziwiłby się który jak by tam dotarł

Zboczenice jedne ja myślałam o palcu u nogi

Napisane przez pigolinka

Dzieki w ogole za życzenia zdrowka. Najlepsze ze powinnam lezec a jutro ide na rozmowe o prace

co za praca?
gdzie ona?
jako kto?

[fifcia]

Dobry O proszę jak tutaj miło
Pearpearl zgadzam się Nie dość że te studia kosztują tyle kasy a co za tym idzie i nerwów to strasznie pochłaniają czas.. a wiek od 20lat w górę jest pięknym wiekiem co by pohulać i brykać ale cóż sesja i sesja kolokwia :| życie

A co do Panów to aż mi sie dzisiaj nie chce na ich temat gadać, szkoda śliny :/
Mój niby kolega niby ktoś więcej (sama nie wiem bo nie raczył sie nawet określić kim jest dla mnie) milczy juz od 20godz i jakos wcale mnie to nie dziwi że faceci są tacy :/ Nie zamierzam sobie dzisiaj nim głowy zawracać, napisze to napisze a jak nie to truno nie będe kurczowo ściskała tela tak jak przed wczoraj Pffff...