Mój ukochany jedzie za granice... :( - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-07-27, 00:19   #211
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 280
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
załamana jestem , bo mi tu jest bez niego bardzo cięzko.. a on... czuje jakby on nie tesknił.. a co do planów, to mieliśmy podjąc ostateczna decyzje kiedy slub... miały byc tez zaręczyny... i ewentualna rezerwavja sali na wesle jeszcze w tym roku (jesli sie zdecydujemy na slub w sierpniu 2009)..
A masz jakieś zajęcia na co dzień? Czy tylko siedzisz i myślisz o nim i kiedy wróci ? Weź się dziewczyno czymś zajmij Znajdź hobby, wyjdź ze znajomymi. Poza nim też jest świat Wiem, że trudno mówić, ale spróbuj się czymś zająć, a i czas szybciej minie
A jeśli mówi, że nie wie, kiedy wróci, to przynajmniej jest z Tobą szczery. Pomyśl co by było, gdyby wciskał Ci kit, że wróci wrzesień/październik, a potem niedługo przed planowanym powrotem by się okazało, że jednak później? Może chce zostać dłużej, ale postara się wrócić do Polski - dla Ciebie Coś mi się wydaje, że on jest całym Twoim światem i już nie widzisz nic wokoło A może się mylę...?
Weź jeszcze pod uwagę, że on tam pracuje, więc siłą rzeczy ma zajęty dzień i nie może pisać/dzwonić non stop, by zapewniać o tęsknocie
Cytat:
Napisane przez froggie Pokaż wiadomość
Wkręcaj sobie dalej, że on cię nie kocha i już nie tęskni i nie chce do ciebie wracać to ani się obejrzysz związek się rozleci.

Miłość zwycięża wszystko, nieprawdaż?
Zgadzam się. Wkręcisz się i jeszcze sama zaczniesz w te bzdury wierzysz. Będziesz mu wmawiać, że nie chce wracać do Ciebie i jeszcze nie wróci, jak będziesz przekonująca
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 00:39   #212
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: co robić??

ponad rok temu to ja wyjechalam i to ja zostawilam mojego TZa wiec moge Ci jedynie opowiedziec jak to wygladalo z tej drugiej strony.
ja bylam w usa on w polsce - to kawal drogi i swiadomosc tego ze zeby byc kolo niego trzeba w samolocie spedzic 10 godzin byla najbardziej przytlaczajaca. owszem wyjechalam z wlasnej nieprzymuszonej woli ale wcale nie bylo kolorowo. ja tam sama w wielkim swiecie a on tutaj wsrod znajomych przyjaciol aczkolwiek mysle ze to on mial gorzej.. tesknilam bardzo ale nie chcialam wracac, gdyby nie to ze moejgo TZ w polsce wiele rzeczy trzyma i nie mogl od tak sobie wyleciec w kazdej chwili, pewnie juz tam bysmy zostali..
ja rozdarta na pol, serce roztrzaskane na malutkie kawaleczki, zabijajaca tesknota ale z drugiej strony praca, nowe zycie, przede wszystkim nowy inny swiat i otwarte drzwi do ulozenia sobie zycia i ustawienia sie.. rozmawialismy codziennie a on codziennie pytal kiedy wroce, nie bylam w stanie mu odpowiedziec, nie wiedzialam co mam robic, co wybrac.. chcialam tam zostac ale nie moglam.. wrocilam po kilku miesiacach.. na lotnisku padlismy w sobie w ramiona i wtedy wyszeptal mi ze nigdzie mnie wiecej juz samej nie pusci bo wtedy kiedy mnie nie bylo to byl najgorszy okres w jego zyciu..
jest bardzo ciezko obu stronom, to ze on jest tam i mowi ze nie wie kiedy wroci, nie znaczy ze Cie nie kocha. przeciez jesliby Ci obiecal powrot na dany termin a nie wrocilby wtedy, jakbys sie wtedy na nim zawiodla. tam jest inne zycie a jesli wyjechal na zarobek i zalapal jakas dobrze platna prace to zapewne ja ma teraz tylko w glowie. ale to nie znaczy ze Ty sie nie liczysz!!
jedyne co moge Ci poradzic to zacisnac mocno zabki i zyc swoim zyciem. placzem, zalem i histeria nie przyblizysz jego powrotu. daj mu czuc ze o nim myslisz, ze tesknisz ale ze go wspierasz kiedy jest tam. pozwol mu sie cieszyc tym wyjazdem i niech wie ze czekasz i go kochasz.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 06:41   #213
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 707
Dot.: co robić??

hmm wiesz co? po prostu zapytaj go dlaczego nie wie kiedy przyjedzie??? o co chodzi? ze praca jest dobrze płątna? ze chce jeszcze zarobic? jak, dlaczego sie plany zmieniły moze chłopak ma naprawde super prace, super zarobek i szkoda na razie tego zostawic. po prostu..
a tesknic na pewno teskni za Toba jesli juz jestescie 6 lat to nie wierze ze cos mu sie zmieniło.

musisz z nim porozmawiac i po ludzku zapytac "dlaczego"??

i nie panikuj wszystko bedzie ok. przeciez powiedział ze wróci..

trzymaj sie
ile on ma lat? (jesli moge zapytac?)
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 09:01   #214
La Monica
La Moderatoiure
 
Avatar La Monica
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 15 205
Dot.: co robić??

Powiedz mu żeby sobie jaj z tego nie robił, bo to ważne i niech się zachowa stosownie do sytuacji. To ty wypłakujesz się po kątach a nie on, może byłby łaskawy i oświecił Cię po co to robi(tak gada), z jakiej przyczyny, bez powodu? Jak ja nie znoszę jak ludzie się ranią z takich powodów .. ech ci faceci. Postaw przed nim sprawę jasno i zapytaj o co chodzi, bo inaczej się nic nie dowiesz. A to że ma cały czas wyłączoną komórkę - wg mnie podejrzane
__________________
Often people who criticize your life are the same people that don't know the price you paid to get to where you are today.
LC 66/100/2015
Instagram

Gotuję
La Monica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 09:09   #215
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 707
Dot.: co robić??

no chyba ze zawsze na noc wyłacza aby sie wyspac niektórzy tak robia...
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 11:56   #216
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 263
GG do Roxette
Dot.: co robić??

zaraz zaraz, pomalutku, gdzie on ja zranił i czym w trakcie tej rozmowy?
spytała kiedy wraca, wiec powiedział szczerze, ze nie wie, chyba lepiej to usłyszeć, niż zeby Ci facet owijał w bawełnę i zapewniał, że wróci na przełomie wrzesnia i październia, a późnij dopiero zaczynał przeciagać powrót
sama spytałaą, chciałaś wiedzieć, więc nie pisz, ze lepiej, zeby nie odpowiadał, niż miał Cię dołować
moim zdaniem autorka wątku ma po prostu głupie podejscie do całej tej sytuacji, bo jesli chłopak pojechał za pracą, dorwał jakaś fuche, to zapewne chce sie tam utrzymać jak najdłużej i jak najwięcej odłożyć
szczerze, to z tego co widzę naokoło siebie nie wydaje mi się, żeby jego wyjazd trwał tylko te trzy miesiace, zauważyła, że ludzie mówią, że "na trzy miesiace tylko jadę, a póxniej sami staraja się przedłużać pobyt
przepraszam, jeśli ja również Cię zdoowałąm, ale ten jego wyjazd to nie była delegacja, kiedy sie wie, że dokadnie ten i ten dzień jest wyznaczony jako data powrotu
zastanów się, moze tym masz możliwość wyjazdu do niego, może w ten sposób byłoby Wam łatwiej
jemu tamteż na pewno nie jest lekko, chociaż większość czasu zapewne zajmuje mu praca, ale jeszcze bardziej Ty go dobijasz, jak mu wyrzucasz przez telefon, że jak to, nie wiesz, kiedy przyjedziesz? przecież miałeś być wtedy i wtedy!
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 12:25   #217
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 280
Dot.: co robić??

Zgadzam się z Roxette, a swoje zdanie wyraziłam już w tym drugim wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=218
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 12:33   #218
J**
Przyczajenie
 
Avatar J**
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 14
Dot.: co robić??

Ja myślę że wszystko się ułoży i wyjaśni. Zgadzam się z Roxette, że ludzie wyjeżdżają za granice i nie wiedzą do końca co się dalej wydaży.Czasami wracają po kilku tygodniach a czasami po prostu układają sobie życie gdzieś w świecie.Możliwy jest też taki scenariusz że chłopak posiedzi w Holandii jakiś czas, urządzi się a później ściągnie Ciebie do siebie i razem będziecie sobie żyli gdzieś tam...Ale przedze wszystkim powinnaś z nim porozmawiać co on tak naprawdę planuje i dlaczego odwleka termin powrotu.Tylko szczerze.A co ty powinnaś teraz robić? Ja gdybym była na twoim miejscu, bez faceta, bez zobowiązań...Poświęciła bym ten czas na siebie. Pomyśl sobie co możesz teraz robić czego nie mogłaś robić kiedy on był przy tobie i rób to! Może masz jakieś plany których wcześniej nie mogłaś zrealizować ...Poświęć ten czas sobie...Poleniuchować...C hodzić pół dnia w piżamach...Czytać zaległe książki...Oglądać filmy na które ma się ochotę...Albo po pracy wyskoczyć na piwko lub kawkę z kumpelą...Marzenie.Właści wie to chyba trochę Ci zazdroszczę...
J** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 12:40   #219
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 707
Dot.: co robić??

Cytat:
Napisane przez J** Pokaż wiadomość
A co ty powinnaś teraz robić? Ja gdybym była na twoim miejscu, bez faceta, bez zobowiązań...Poświęciła bym ten czas na siebie. Pomyśl sobie co możesz teraz robić czego nie mogłaś robić kiedy on był przy tobie i rób to! Może masz jakieś plany których wcześniej nie mogłaś zrealizować ...Poświęć ten czas sobie...Poleniuchować...C hodzić pół dnia w piżamach...Czytać zaległe książki...Oglądać filmy na które ma się ochotę...Albo po pracy wyskoczyć na piwko lub kawkę z kumpelą...Marzenie.Właści wie to chyba trochę Ci zazdroszczę...

ojej ja Ci tez.... chociaz mam fajnego faceta niekiedy fajnie jest własnie tak poleniuchowac, zajac sie czyms innym i odpoczac... po prostu
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 13:00   #220
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 139
Dot.: co robić??

Już w pierwszym założonym przez Ciebie wątku napisałem co myslę, w tym podtrzymam, podobne do moich mysli Roxette, Ally i J**.


Ale i tak wiem, że to ja wyjdę na bezdusznego, chamskiego samca.

Co właściwie jest prawdą
piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 13:16   #221
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

tak zgadzam sie.. jest on dla mnie kims ważnym.. kocham go i to chyba normalne... jesli chodzi o jakąs robotę to nie pracuje.. aktualnie pisze prace magisterską wiec mam mase wolnego czasu... może i dlatego tesknie...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 13:18   #222
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 420
Dot.: co robić??

moze po prostu tak krecil bo bal sie ze zaraz zaczniesz mu wypominac ze to mialo byc tylko na chwile a teraz chce przedluzyc, pomysl ze moze on rzeczywiscie ma tam dobra okazje zarobic i nie chce jeszcze wracac, wiele osob decyduje sie zostac na dluzej - co tu duzo mowic - Rzadza Pieniadza
Jemu tez na pewno jest ciezko bo z jednej strony ty w kraju a z drugiej dobra praca poza nim. porozmawiajcie na spokojnie, powodzenia
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 13:29   #223
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: co robić??

Ktos sie zapytał ile on ma lat: no iec razem mamy po 23 lata... niestety ja nie moge do niego jechac... teraz w sierpniu mam troche zajec, siedzenia w bibliotece itp. bo pisze prace magisteską (on tam zreszta mieskza w jakims mieszkanku firmowym (pokoik 2 osobowy - bo mieszka z kolegą) tak wiec nawet nie ma swojego wynajmowanego mieszkanka.. sadze ze mógł by być to jakis kłopot jak ja bym tam pojechała.. a cały wrzesien mam praktyki, no a od października to wiadomo - studia... :/ jesli chodziło o wyłączony tel.. to nie jest to dla mnie nic podejrzanego.. poprostu go ładował.. (zasze ma wtedy wyłączony).. niestety od wczoraj od tej rozmowy nie dał mi jeszcze znaku zycia (choc zawsze puszał mi sygnałka na powitanie) ale może zapomniał wząść omórki jak biegł do pracy.... wiem.. musimy pogadac o tym na spokojnie.. bo ja np.nie wyobrażam soebi związku na odległosc i nie widzenia go zp pół roku albo i dłużej....
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 14:27   #224
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 143
Dot.: co robić??

Cytat:
Pewnie dla wielu z was wyda sie ten problem jakąs błahostka.. ale nie dla mnie... ja mam wrazenie ze albo tam za mna nie teskni... albo tak mu sie tam sposobało, ze juz nie chce wrcac i ja mu juz nie jestem potrzebna?? sama nie wiem co mam o tym myslec...
TO jest bardzo prawdopodobne i musisz taka opcję brac pod uwagę...


ŁĄczę wątek z innym.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 15:10   #225
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

no to mnie pocieszyłas.. z tym "bardzo prawdopodobne"..
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 15:24   #226
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Ally83 Pokaż wiadomość
Coś mi się wydaje, że on jest całym Twoim światem i już nie widzisz nic wokoło A może się mylę...?
Weź jeszcze pod uwagę, że on tam pracuje, więc siłą rzeczy ma zajęty dzień i nie może pisać/dzwonić non stop, by zapewniać o tęsknocie
I podejrzewam, że to pierwszy facet w jej zyciu, a bynajmniej związek ze stażem (długim). Więc efekt rzepu do psiego ogona. Młodzieńcze miłostki można pominąć
Cytat:
Napisane przez La Monica Pokaż wiadomość
Powiedz mu żeby sobie jaj z tego nie robił, bo to ważne i niech się zachowa stosownie do sytuacji. To ty wypłakujesz się po kątach a nie on, może byłby łaskawy i oświecił Cię po co to robi(tak gada), z jakiej przyczyny, bez powodu? Jak ja nie znoszę jak ludzie się ranią z takich powodów .. ech ci faceci. Postaw przed nim sprawę jasno i zapytaj o co chodzi, bo inaczej się nic nie dowiesz. A to że ma cały czas wyłączoną komórkę - wg mnie podejrzane
Moniś on na pewno sobie jaj nie robi. Tez jestem w podobnej sytuacji jak założycielka watku. Mój TŻ, też nie wiem kiedy wróci, wszystko zależy od tego jak długo bedzie miał tam pracę. Choć mówił, że 16.09 to najpóźniejszy termin, a ostatnio wspominał nawet o 10.09. Bo sam nie wie ile czasu zajmą mu formalności zwiazane z odejściem pracy, ułożeniem planu podróży powrotnej.
Wyłączona komórka to też nie problem. Przecież on jest za granica, zasięg itp. Mojemu przez 2dni roaming się nie włączał. A jak chodzi do pracy to albo wyłącza komórkę, albo jej nie bierze ze sobą. Bo raz odblokowała mu sie i połączyła z wap'em, a w roamingu to kupa kasy


Madzialenko a Twój TŻ nie ma już studiów?
Przestań histerycznie o tym mysleć, bo do niczego i tak to cię nie doprowadzi. zamiast obrazać sie na tż za swoje własne wymysły lepiej napisz mu fajnego sms'ka.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 15:48   #227
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

dokładnie , ja jego wylączona komórka sie nie przejmuje.. bo jak pisałam ładował ja na pewno... i tak jak pisałam to powazny związek (6 lat razem)

wąłsnie w tym roku skończył studia.. złozył papiery na polibude w białymstoku na architekture krajobrazu... (mam nadzieje ze sie dostanie), ale wiesz... to bedzie pierwszy rok.. wiec jak nie bedzie chciał zacząć w tym roku to nie zacznie...

jak narazie czekam az skończy prace, kupi karte i napisze mi cos... może cos sie wyjasni... mam taka nadzieje... jak narzie moje kolezanka mnie bardzo pocieszyła.. az sie mało nie poryczałam ze smutku.. powiedziała, ze skoro nie wie kiey wraca, to pewnie mnie juz nie kocha... ze wogóle cos tam kręci i ze wogóle nie warto na takiego "księcia" czekac.. az mi sie przykro zrobiło... bo ja tak nie uważam.... mam nadzieje ze wy nie myslicie tak jak moja kumpela..
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 16:25   #228
nika21
Raczkowanie
 
Avatar nika21
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: gdzieś tam :)
Wiadomości: 240
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Długo się nie odzywałam już w tym wątku,tyle się u mnie dzieje,że brak czasu.Madzia, powiem Ci coś z własnego doświadczenia.Zamiast słuchac tego co mówią Ci inni(że nie wróci,że już Cię nie kocha itd.) i się wciąż dołować(przecież to bezsensu!),to może poprostu mu zaufaj,bo chłopak wie co robi-on nie pojechał tam dla zabawy-tylko zarobić pieniądze na życie(przecież planujecie ślub),więc pieniądze są potrzebne. Inni wmawiają Ci nie wiadomo co,a ty za bardzo bierzesz to do siebie-jeśli go kochasz i ufasz mu-to nie uwierzysz w te brednie co mówią ludzie.

A teraz mam super wiadomość po 8miesiacach nieobecności Tż, który pracował ciężko za granicą,niedawno oznajmił mi,że wraca już na stałe i to za 2tygodnie:jup i:nie chciał mi powiedziec kiedy,bo zrobi mi niespodzianke i sie zjawi z moim domu jejku,w najśmielszych snach nie marzyłam o tym,że wreszcie Go zobacze-po raz pierwszy od czasu kiedy wyjechał jestem szcześliwa jak nigdy.Aż brak słów.Czekałam tyle czasu i wreszcie moje szczescie wracaNie dali mu urlopu,żeby przyleciał i pobył ze mna troszke,wiec postanowił wrócić już całkowice-warto było tyle czekać,gdy inni dookoła mi wmawiali,że nie wróci-warto było przetrwać,bo już za kilkanaście dni będe miała go obok siebie i to jest najważniejsze a pod koniec sierpnia jedziemy na wakacje nad morze,żeby się sobą nacieszyć i pobyc wreszcie razem
Skoro ja wytrwałam aż tyle czasu,to ty napewno też przetrwasz

ZAUFANIE TO PODSTAWA KAŻDEGO ZWIĄZKU-W SZCZEGÓLNOŚCI TEGO NA ODLEGŁOŚĆ...
__________________
Odchudzamy się...
nika21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 16:30   #229
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 143
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321
Zamiesciłam ten temat na innym wątku, ale wiem, ze zagląda tam mało osób postanowiłam jeszcze raz to napisać ogólnym forum
Trzeba wyciągnąć stary wątek i tam kontynuowac temat, a nie dublować. Ponadto skoro dziewczyny CI nie odpowiadały w starym wątku to znakiem tego wyczerpały już temat.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
no to mnie pocieszyłas.. z tym "bardzo prawdopodobne"..
To jest samo życie. Czasami ktoś wyjeżdża na 3 miesiące, a zostaje tam 20 lat.

Ja się zastanawiam jak Ty byś żyła, gdybyś była żoną marynarza?
A wiesz, że oni wypływają w bardzo długie, czasami 8-9 miesięczne, rejsy i tyle ich widzą żony, dzieci, rodzice, rodzina?

Masz jakieś zajęcie-praca, hobby, znajomi, koleżanki, rodzina? Możesz działkę oplewić, z psem iść na spacer, na zakupy...
Możesz się czyms zająć poza patrzeniem w telefon?


Zgadzam się z dziewczynami i ja tez nic nowego nie wymyslę w tej sprawie.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 17:09   #230
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 139
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

To może zdecyduj się na jedną z opcji, jakie chcesz aby nasze odpowiedzi były:
- takie, jakie jest życie
- optymistyczne
- mamy Cię tylko wysłuchać i potwierdzać Twój punkt widzenia (a jaki jest?)
- wysłuchać, przytulić, wycałować i pogłaskać po główce (w to się nie bawię)

Wtedy uzyskasz to czego oczekujesz.

Pomadko, wnioskuję, że Madzialenka nie ma znajomych i pasji. Jak na razie to tylko myśli o swoim facecie, najwyraźniej jest Jej potrzebny do myślenia. Układ jest taki:
- Madzialenka (myśli o chłopaku, co robi i gdzie jest)
- Facet Madzialenki (myśli o wszystkim)
- Razem - to jeden funkcjonujący w społeczeństwie organizm
piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 17:52   #231
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Niki tak bardzo ci gratuluje... w końcu sie nacieszysz swoim szczesciem....
A co do Piotrka... to chyba nigdy nie byłes tak mocno zakochany i nie tęskniłes.. tęsknota to cos normalnego w stałym związku.... to że mi cięzko tu bez niego swiadczy tylko o tym że go naprwade kocham.. jak by mi wisiało to kiedy on wracac.. to chyba by było cos nie normalnego, czyz nie ??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 18:18   #232
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Piotrek ale pojechałeś
Magda myśli jeszcze chociażby i o pracy mgr. pisze o chłopaku, bo chyba tego dotyczy ten wątek. Czyż nie?

Madziu nie ma to jak 'dobra' koleżanka. Olej ją i lepiej miej dystans do tej znajomości.
Mi co poniektóre 'koleżanki' mówiły, żebym rzuciła go przed wyjazdem, skoro tak a nie inaczej sie zachował i wyjeżdża zarobić
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 20:13   #233
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Froggie ja olałam słowa tej kumpeli... tylko smutno mi sie troszke zrobilo na serduszku jak to usłyszałam... ja mu ufam... tylko poprostu nie moge sie doczekac kiedy w końcu będziemy razem... i przeraza mnie myśl, że może to nie być wtedy, kiedy to na początku zakładalismy ja nie siedze i nie patrze non stop obsesyjnie na telefon, nie mecze go tez sygnałami (mimo, że od rana jeszcze nie dał znaku życia) bo wiem, że on tam sie nie bawi a pracuje i ze nie jest jego obowiązkiem nosić non stop tel. przy sobie.. mam tylko nadzieje, że dzis mi cos napisze... cos co da mi nadzieje, że jednak wczesniej, niz później go zobacze... i dziwie sie tej mojej kumpeli jak mi powiedziała, żebym go zostawiła (jesli mi powie ze zostaje tam dłużej)... ona udokuentowała to tak:jesli woli tam zostac i balowac i kasa jest dla niego wazniejsza od ciebie to znaczy ze nie jest ciebie wart... tylko, że on tam nie baluje... tylko pracuje..
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-27, 22:54   #234
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 280
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Froggie ja olałam słowa tej kumpeli... tylko smutno mi sie troszke zrobilo na serduszku jak to usłyszałam... ja mu ufam... tylko poprostu nie moge sie doczekac kiedy w końcu będziemy razem... i przeraza mnie myśl, że może to nie być wtedy, kiedy to na początku zakładalismy ja nie siedze i nie patrze non stop obsesyjnie na telefon, nie mecze go tez sygnałami (mimo, że od rana jeszcze nie dał znaku życia) bo wiem, że on tam sie nie bawi a pracuje i ze nie jest jego obowiązkiem nosić non stop tel. przy sobie.. mam tylko nadzieje, że dzis mi cos napisze... cos co da mi nadzieje, że jednak wczesniej, niz później go zobacze... i dziwie sie tej mojej kumpeli jak mi powiedziała, żebym go zostawiła (jesli mi powie ze zostaje tam dłużej)... ona udokuentowała to tak:jesli woli tam zostac i balowac i kasa jest dla niego wazniejsza od ciebie to znaczy ze nie jest ciebie wart... tylko, że on tam nie baluje... tylko pracuje..
Olej gadanie kumpeli. Jeszcze Ci związek rozwali takim beznadziejnym paplaniem Może jej się w życiu uczuciowym nie układa i zazdrości
Jak ona może argumentować, że jeśli on tam zostanie to dla balowania i kasy? A Ciebie widocznie ma już gdzieś? Luuuuudzie, ręcę opadają Skoro planujecie razem życie, to pieniądze na to życie też muszą się skądś wziąć i on na Was zarabia prawda ??? Jesteś z nim 6 lat, powinnaś mu ufać. Wyłącz swoje czarnowidztwo, nastaw się pozytywnie. Nikt Cię nie zapewni, że wszystko pójdzie łatwo i bez żadnych komplikacji. Ale jeśli się kochacie, to przetrwacie
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 20:52   #235
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Widzisz Madziu, Ty wczoraj miałaś dołka, a teraz mam ja. Mijają już 4tyg od kiedy jego nie ma obok. Do tej pory jakoś sobie dawałam radę, ale od jakiś 3dni wcale. Mam już tego wszystkiego dość, tak cholernie tęsknie za nim. Łez też nie mogę powstrzymać brak kontaktu (normalnego) jeszcze bardziej dobija
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 21:09   #236
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Froggie dla mnie tez cięzko jest bez mojego TZ... niby na zewnątrz to ukrywam, smieje sie i wogóle.. to w środku czuje sie wrakiem.. czuje jak by mi coś zabrali.. cos bardzo wartościowego.. siedze teraz sama w pokoju.. oglądam filmy, które mi zostawił (by mi sie nie nudziło) i zastanawiam sie tylko.. czemu do cholery to ja mam je sama oglądac.. dlaczego nie z nim??
Ktos kto nie przezył rozstania, nie doświadczył tego, tak naprawde nie wie co to jest.. to nie jest wcale takie łatwe.. wiadomo mozna sie czym s zając i wogóle.. ale tak szczerze mowiąc zawsze sie o tym mysli...
Musimy byc twarde... szkoda tylko, że ten czas za wolno mija..
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 21:34   #237
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

też mam filmy od niego, ale nawet nie ruszyłam ich z miejsca.
Twarde, ale jak? mając świadomość tego, że po jego powrocie możemy już nie być ze sobą?
szczerze powiedziawszy wolałabym się rozstać nawet i teraz, niż czekać te 10 tygodni, a potem się dowiedzieć, że to koniec

nawet kabarety nie są w stanie poprawić mi humoru
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 21:45   #238
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

ale czemu rozstanie?? dlaczego tak uważasz, ze po powrocie juz nie bedziecie razem??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 21:50   #239
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

to jest bardzo długa i smutna historia...

teraz właśnie czuję, że coś jest nie tak; że coś się zmieniło.
intuicja jeszcze nigdy mnie nie zawiodla
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-07-28, 21:54   #240
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

a może to ta tęsknota tak wpływa ze masz złe przeczucia.... ja tez non stop sie boje, ze on nie wróci, odkocha sie, znajdzie tam inna.. albo poprostu,.. wszystko sie zakonczy.. ale staram sie wypędzac te mysli.... mój TZ mnie non stop przekonuje ze jestem dla niego wszytskim.. wiec mu ufam... a twój ... pisze ci, lub mówize kocha?? jesli tak, to moze mu zaufaj??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.