Schudnę- mam cel. Wspólne odchudzanie dlaa załamanych swoją wagą.

[caaalajaa]

Napisane przez vikula

O! O przepisach nie pomyślałam, więc wypróbuję tą metodę zabijania czasu Bo dom już wysprzątałam na błysk przez ostatnie dni, uczyć się nie mam siły zabardzo, aczkolwiek dziś planuję przysiąść do fizjologii i zrobić porządki w szafie

studiujesz cos?

[vikula]

Napisane przez caaalajaa

studiujesz cos?

Tak, turystykę i rekreację na UEK-u

[henieczka]

Czesc wszystkim U mnie srednio na jeza, ale lepiej niz zwykle. Odchudzam sie w sposob chyba inny niz Wy: jem co chce, ale probuje nauczyc sie umiaru, nie ulegac lakomstwu i nie jesc na noc. Staram sie wybierac lzejsze rzeczy, ale jak zjem cos tlustego czy cos to nie panikuje, mam czas.
Poprostu jestem osoba, ktora kocha jesc i wiem, ze na zadnych dietach i nie mogac zjesc tego co lubie - nie wytrzymam i znowu bede sfustrowana i zawiedziona soba.

W kazdym razie w tym tygodniu kupuje rowerek stacjonarny i bedzie jazda

[caaalajaa]

dziewczynki ;* ja postanowiłam sama sobie upiec chleb
jak myślicie coś takiego:
40 dag otrąb owsianych
3 łyżki mąki pszennej
4 jajka
1 łyżka masła
1 opakowanie drożdzy w proszku
3/4 szklanki mleka
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
kilka suszonych śliwek
rodzynki, pestki dyni lub słonecznika wg upodobań
bedzie nadawało się do mojego odchudzania?
nie mowie że cały na raz ale 2 kromeczki do śniadania?

[vikula]

Napisane przez caaalajaa

dziewczynki ;* ja postanowiłam sama sobie upiec chleb
jak myślicie coś takiego:
40 dag otrąb owsianych
3 łyżki mąki pszennej
4 jajka
1 łyżka masła
1 opakowanie drożdzy w proszku
3/4 szklanki mleka
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
kilka suszonych śliwek
rodzynki, pestki dyni lub słonecznika wg upodobań
bedzie nadawało się do mojego odchudzania?
nie mowie że cały na raz ale 2 kromeczki do śniadania?

Moim zdaniem bardzo fajny pomysł, nadaje się jak najbardziej. Zawsze to o niebo zdrowsze niż kupione...

[caaalajaa]

Napisane przez vikula

Moim zdaniem bardzo fajny pomysł, nadaje się jak najbardziej. Zawsze to o niebo zdrowsze niż kupione...

właśnie też mi się tak wydaje.. )

[morrigan1986]

U mnie w pracy sporo koleżanek zajada wyłącznie chlebek własnego wypieku. Dodają do tego różne ziarenka, np. siemie lniane. Próbowalam i musze przyznać, za chcleb jest bardzo dobry, i dłużej jest świeży niż taki ze sklepu. Ale ja jestem za leniwa na pieczenie chleba

[mariend]

Napisane przez HotterThanFire

aaa narobiłas mi ochoty na jeżyki;( a nie mam nic slodkiego w domu(moze i lepiej) co do hormonów ja zauważyłam ze potwornie duzo jem przed okresem(czyli wlasnie np teraz) przez to potem czuje sie jeszcze bardziej napuchnieta

Ja również tak mam, że przed okresem jestem taka głodna i bardzo dużo jem , ale za to pod czas okresu mogłabym wogule nie jeść, dopiero ból głowy mi wtedy przypomina, że powinnam coś zjeść. Niestety właśnie jestem przed okresem i tak ciężko mi się powstrzymać przed jedzeniem

I już dzisiaj pochłonęłam 2 drożdzówki

[caaalajaa]

tez tak mam przed okresem nie jesteście same.. a u mnie okres lada dzień.. i boję się jak to będzie(
ale musimy być twarde dziewczynki i nie dać się!

[Tina26]

Zaczelam sie odchudzac od 1 pazdziernika,ale mimo iz ograniczylam jedzonko,odstawilam slodycze i przestalam jesc wieczorami ,niewiele zrzucilam zaledwie 1,1 przez 12 dni.Z centymetrow to tak po jednym wszedzie zlecialo.Natomiast od 12 pazdziernika,kiedy to pierwszy raz wsiadlam na rower stacjonarny efekty maja sie nastepujaco:
waga 79,5->76,4
pod biustem 88cm ->86
talia -95,5->90
brzuch-102->98,5
biodra-107->103,5
uda-110->108
udo-70->68

Niby wszystko ok,bo duzo czasu mi to nie zajelo.Pedaluje 6 dni w tygodniu po ok 40 minut,czasem 50 czasem 30.Ale oczywiscie to miejsce,na ktorym najbardziej mi zalezy, czyli moje wielgasne uda,odchudzaja sie najwolniej .
No,ale dobra,budowe mam jaka mam i pewnie tak juz bedzie,ze one zawsze beda wieksze Zreszta,zobaczymy dalej.Poki co minelo 18 dni odkad zaczelam pedalowac,wiec to chyba jeszcze za krotko na jakies spektakularne sukcesy,jesli chodzi o nogi.Z reszty jestem zadowolona.
Pewnie karmienie pomaga mi w chudnieciu,ale jazda sprawia mi ogromna frajde,wiec jezdze.Nogi mi sie ladniejsze zrobia,juz widac roznice.Maz twierdzi nawet,ze mam inne posladki

A dzis mam zly dzien,chodze glodna co chwile i podgryzam.Wszystko byloby ok,gdyby nie 2 mielone,ktore zjadlam ,coprawda smazone na oliwie z oliwek,ale jednak.Gdyby byly na obiad,tak jak wczoraj,to bym nie miala wyrzutow,ale nie na zagryzke.
O diecie proteinowej i ja czytalam,ale nie wiem,czy dla mnnie,matki karmiacej,ona jest ok.Choc staram sie jesc wiecej bialka.Przed chwila zrobilam sobie omlet z 3 jajek i miesem z piersi kurczaka,smazone bez niczego tylko z odrobina soli.Serek wiejski z 3 wasami z maslem na sniadanko tez byl.

No i jak wazenie?Nie zauwazylam,zeby ktoras podala wage.

Ja mam fiola na pukncie wazenia,kurcze waze sie codziennie,no nie moge sie powstrzymac,musialby ktos mi schowac wage.I co mnie zdziwilo,mam dzis 1 kg wiecej niz wczoraj ,nie kumam.hmm....woda sie zatrzymala?bo raczej kg w dzien przytyc nie mozna.

[cafeine]

Napisane przez caaalajaa

tez tak mam przed okresem nie jesteście same.. a u mnie okres lada dzień.. i boję się jak to będzie(
ale musimy być twarde dziewczynki i nie dać się!

ja tak samo... xD
co do chlebka - pyszna sprawa! moja mamusia ostatnio często piecze różne chlebki, raz żytni, raz pszenny, są naprawdę rewelacyjne
ja dziś zjadłam tak:
I śniadanie - kanapeczkę z szynką + sałatkę warzywną ( o zgrozo majonez!!) 150+150 = 300 kcal
II śniadanie - kanapka z szynką i jabłko 200+50=250 kcal
obiad - pierogi ok. 300 kcal
czyli jakieś 850 kcal + picie to będzie niecałe 1000 kcal
planuje jeszcze zjeść gruszkę na podwieczorek i jogurt naturalny na kolacje czyli zmieszczę się w granicy 1600 kcal - tyle powinnam podobno jeść dla zdrowej redukcji
a no i jeszcze dziś aerobik wieczorkiem

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

idę sobie zaparzyć czerwoną herbatę, pijecie? jakie herbatki lubicie najbardziej?

[mariend]

Napisane przez cafeine

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------Idę sobie zaparzyć czerwoną herbatę, pijecie? jakie herbatki lubicie najbardziej?

Ja uwielbiam zieloną herbatkę mogłabym ją pic hektolitrami U mnie to cały "rytuał" parzenia się odbywa w specjalnym czajniczku, w odpowiedniej filiżance ahh idę aż sobie zrobic
bo ostatnio nie miałam na to czasu.

[vikula]

idę sobie zaparzyć czerwoną herbatę, pijecie? jakie herbatki lubicie najbardziej?

Ja też zielona ubóstwiam chociaż przez ostatni okres mojego "odchudzania" piłam te tzw odchudzające: Slim max, slim figura. Niespecjalnie na mnie działały nie wiedzieć czemu, bo wcale po nich nie chciało mi się jeść mniej

[cotynato]

A u mnie tragedia netowa. "Najcudowniejszy" iplus padł i mam ograniczony dostep do neta ;/
Nigdy nie popełniajcie tego bledu i nie bierzcie tego cholerstwa !!

ja dzisiaj jestem na 5 pierogach ruskich , kawałku kurczaka z sosu , paru plasterkach jabłka i słoneczniku he he.

[eMisss]

Napisane przez Tina26

Zaczelam sie odchudzac od 1 pazdziernika,ale mimo iz ograniczylam jedzonko,odstawilam slodycze i przestalam jesc wieczorami ,niewiele zrzucilam zaledwie 1,1 przez 12 dni.Z centymetrow to tak po jednym wszedzie zlecialo.Natomiast od 12 pazdziernika,kiedy to pierwszy raz wsiadlam na rower stacjonarny efekty maja sie nastepujaco:
waga 79,5->76,4
pod biustem 88cm ->86
talia -95,5->90
brzuch-102->98,5
biodra-107->103,5
uda-110->108
udo-70->68

Niby wszystko ok,bo duzo czasu mi to nie zajelo.Pedaluje 6 dni w tygodniu po ok 40 minut,czasem 50 czasem 30.Ale oczywiscie to miejsce,na ktorym najbardziej mi zalezy, czyli moje wielgasne uda,odchudzaja sie najwolniej .
No,ale dobra,budowe mam jaka mam i pewnie tak juz bedzie,ze one zawsze beda wieksze Zreszta,zobaczymy dalej.Poki co minelo 18 dni odkad zaczelam pedalowac,wiec to chyba jeszcze za krotko na jakies spektakularne sukcesy,jesli chodzi o nogi.Z reszty jestem zadowolona.
Pewnie karmienie pomaga mi w chudnieciu,ale jazda sprawia mi ogromna frajde,wiec jezdze.Nogi mi sie ladniejsze zrobia,juz widac roznice.Maz twierdzi nawet,ze mam inne posladki

A dzis mam zly dzien,chodze glodna co chwile i podgryzam.Wszystko byloby ok,gdyby nie 2 mielone,ktore zjadlam ,coprawda smazone na oliwie z oliwek,ale jednak.Gdyby byly na obiad,tak jak wczoraj,to bym nie miala wyrzutow,ale nie na zagryzke.
O diecie proteinowej i ja czytalam,ale nie wiem,czy dla mnnie,matki karmiacej,ona jest ok.Choc staram sie jesc wiecej bialka.Przed chwila zrobilam sobie omlet z 3 jajek i miesem z piersi kurczaka,smazone bez niczego tylko z odrobina soli.Serek wiejski z 3 wasami z maslem na sniadanko tez byl.

No i jak wazenie?Nie zauwazylam,zeby ktoras podala wage.

Ja mam fiola na pukncie wazenia,kurcze waze sie codziennie,no nie moge sie powstrzymac,musialby ktos mi schowac wage.I co mnie zdziwilo,mam dzis 1 kg wiecej niz wczoraj ,nie kumam.hmm....woda sie zatrzymala?bo raczej kg w dzien przytyc nie mozna.

o kurczę szkoda że ja nie mam roweryku stacjonarnego.. bo na zwykły to jest rochę za zimno. mylicie że skakanka może to choc trochę zastąpić ?

oj jutro tego kg już nie bdzi, to może wody. a co do dodziennego ważenia to tez często sięważe, ale dzisiaj sobie postanowiłam że zważe się dopiero za tydzień

[cafeine]

eMisss od kiedy się odchudasz i jaki masz wzrost? ładnie już zrzuciłaś kg

[eMisss]

Napisane przez cafeine

eMisss od kiedy się odchudasz i jaki masz wzrost? ładnie już zrzuciłaś kg

zaczełam sięodchudzać od kwietnia a dokładnie to od Wielkanocy. ale ze mną jest tak że raz się odchudzam raz nie pod koniec czerwca wayłam już 59 kg. a teraz wolniutko się dochudzam ..

[cafeine]

naszła mnie ochota na małe 'coś' np. rodzynki z czekolady milki
na stole leży makowiec......ale narazie się nie poddaje xD na szczęście zaraz wychodzę z domu

[eMisss]

Napisane przez cafeine

naszła mnie ochota na małe 'coś' np. rodzynki z czekolady milki
na stole leży makowiec......ale narazie się nie poddaje xD na szczęście zaraz wychodzę z domu

i tak trzymaj silna wola w diecie jest bardzo ważna ..

[sarenka168]

dobry wieczor
S:standart...platki z mlekiem
O:gotowany kurczak z marchewka
K:dwie chrupki z jajakiem i bialym serkiem plus szczypiorek, cebulka i rzodkiewka, gruszka.
Miedzy posilakmi jablko i pol kiwi
Chyba dobrze i w sumie to zjadlam odpowiednio, takie mam wrazenie, a miedzy posilkami nie zglodnialam bardzo wiec chyba jest tak jak powinno.
Nadal martwi mnie jedynie fakt, ze mimo prawidlowej diety mam problem z no wiecie...z toaleta na siusiu biegam regularnie a na dwójeczkę to kurcze jakby sie zatrzymalo :/ nie wiem o co chodzi, przeciez powinno byc zupelnie odwrotnie, a tu cisza mam nadzieje ze to cisza przed burza.
Co do mierzenia, stwierdzam, ze spadek w centymetrach bardziej cieszy niz spadek wagi, bo z waga to roznie bywa, a centymetr nie klamie chyba

[eMisss]

Napisane przez sarenka168

dobry wieczor
S:standart...platki z mlekiem
O:gotowany kurczak z marchewka
K:dwie chrupki z jajakiem i bialym serkiem plus szczypiorek, cebulka i rzodkiewka, gruszka.
Miedzy posilakmi jablko i pol kiwi
Chyba dobrze i w sumie to zjadlam odpowiednio, takie mam wrazenie, a miedzy posilkami nie zglodnialam bardzo wiec chyba jest tak jak powinno.
Nadal martwi mnie jedynie fakt, ze mimo prawidlowej diety mam problem z no wiecie...z toaleta na siusiu biegam regularnie a na dwójeczkę to kurcze jakby sie zatrzymalo :/ nie wiem o co chodzi, przeciez powinno byc zupelnie odwrotnie, a tu cisza mam nadzieje ze to cisza przed burza.
Co do mierzenia, stwierdzam, ze spadek w centymetrach bardziej cieszy niz spadek wagi, bo z waga to roznie bywa, a centymetr nie klamie chyba

może zamało jesz i nie masz czego zwracać ?

[sarenka168]

Napisane przez caaalajaa

dziewczynki ;* ja postanowiłam sama sobie upiec chleb
jak myślicie coś takiego:
40 dag otrąb owsianych
3 łyżki mąki pszennej
4 jajka
1 łyżka masła
1 opakowanie drożdzy w proszku
3/4 szklanki mleka
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
kilka suszonych śliwek
rodzynki, pestki dyni lub słonecznika wg upodobań
bedzie nadawało się do mojego odchudzania?
nie mowie że cały na raz ale 2 kromeczki do śniadania?

Fajna sprawa z tym pieczeniem chlebka, raz ze zdrowszy niz ten co kupujemy, a dwa ze to frajda samej sobie upiec chleb musze sobie wyprobowac jakis przepis i w wolnej chwili upiec.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez eMisss

może zamało jesz i nie masz czego zwracać ?

Mało ? przeciez jem trzy podstawowe posilki i dwa dodatkowe wiecej nie zjem bo zwroce ale inna czescia ( nie dolem a gora)

[mariend]

Ja dzisiaj jeszcze nie jestem zadowolona z siebie ( brak mi silnej woli ), ale może jutro będzie lepiej. To mój 2 dzień i myślę tylko o jedzeniu, nawet nie ważne jest to co jem byle by jeść
Chyba zrobię sobie zdjęcie własnego tłuszczu na brzuchu i ustawię jako tapetę w telefonie to może będę wstanie się powstrzymać

[eMisss]

Napisane przez mariend

Ja dzisiaj jeszcze nie jestem zadowolona z siebie ( brak mi silnej woli ), ale może jutro będzie lepiej. To mój 2 dzień i myślę tylko o jedzeniu, nawet nie ważne jest to co jem byle by jeść
Chyba zrobię sobie zdjęcie własnego tłuszczu na brzuchu i ustawię jako tapetę w telefonie to może będę wstanie się powstrzymać

kochana od razu nie zaczniesz idealnie się odżywiac .. to przyjdzie z czasem. na początku będzie truno.

[mariend]

Napisane przez eMisss

kochana od razu nie zaczniesz idealnie się odżywiac .. to przyjdzie z czasem. na początku będzie truno.

dziękuję, za wsparcie

[sarenka168]

to fakt poczatki zawsze bywaja trudne, pozniej juz samo leci. Na początku to bardzi sie pilnowalam z tym co jem i jak jem, a teraz to juz pewne rzeczy robie nieswiadomie i juz nie musze sie zbytnio pilnowac Wiem co zdrowe i dobre dla mnie a co nie

Okazalo sie jednak, ze nadal walcze z uzaleznieniem od chipsow !!! ( to jedyne z czym sie jeszcze musze zmierzyc). Mimo ze juz ich nie tykam od miesiaca, to dzis w sklepie jak zobaczylam caly regal zawalony paczkami to szybko sie odwrocilam, bo nie moglam patrzec na nie Gdyby nie szybka reakcja i glosne NIE w glowie to na pewno paczuszka znalazlaby sie w moim koszyku

[morrigan1986]

U mnie dzisiaj bez grzeszków Jestem z siebie dumna, bo zbliża mi się okres i mam straszną ochotę na słodycze. Mamy w pracy automat ze słodyczami, który cały dzień mnie wołał, ale się nie dałam Swierdzam, że muszę brać więcej jedzonka do pracy, bo wracam dość późno (dojeżdżam do pracy z innej miejscowości) i wydaje mi się, że po powrocie zdarza mi się zjeść troszkę za dużo.

[sarenka168]

Napisane przez morrigan1986

U mnie dzisiaj bez grzeszków Jestem z siebie dumna, bo zbliża mi się okres i mam straszną ochotę na słodycze. Mamy w pracy automat ze słodyczami, który cały dzień mnie wołał, ale się nie dałam Swierdzam, że muszę brać więcej jedzonka do pracy, bo wracam dość późno (dojeżdżam do pracy z innej miejscowości) i wydaje mi się, że po powrocie zdarza mi się zjeść troszkę za dużo.

Oj te pokusy sa najgorsze u mnie od kilku dni w szafce lezy czekolada z orzechami nie kusi jakos specjalnie, ale nie powinno jej tam byc na wszelki wypadek ja sobie zrobilam raz w tygodniu dzien ( niedziela ) kiedy to moge sobie cos takiego slodkiego chapnać oczywiscie z glowa, 3 kostki czeko a nie pol tabliczki, lody z dwie galki a nie pol pudelka itd

[mariend]

Napisane przez sarenka168

to fakt poczatki zawsze bywaja trudne, pozniej juz samo leci. Na początku to bardzi sie pilnowalam z tym co jem i jak jem, a teraz to juz pewne rzeczy robie nieswiadomie i juz nie musze sie zbytnio pilnowac Wiem co zdrowe i dobre dla mnie a co nie

Okazalo sie jednak, ze nadal walcze z uzaleznieniem od chipsow !!! ( to jedyne z czym sie jeszcze musze zmierzyc). Mimo ze juz ich nie tykam od miesiaca, to dzis w sklepie jak zobaczylam caly regal zawalony paczkami to szybko sie odwrocilam, bo nie moglam patrzec na nie Gdyby nie szybka reakcja i glosne NIE w glowie to na pewno paczuszka znalazlaby sie w moim koszyku

Ja jestem uzależniona od czekolady, tylko ja jeszcze nie jestem wstanie tak przed nią "uciec" , jeszcze znajomi wiedzą o moim uzależnieniu i jak tylko przychodzą do mnie z wizytą to zawsze dostaję czekoladę lub coś w czekoladzie .. Chyba muszę im powiedzieć żeby grejfruta mi przynosili

[eMisss]

Napisane przez mariend

Ja jestem uzależniona od czekolady, tylko ja jeszcze nie jestem wstanie tak przed nią "uciec" , jeszcze znajomi wiedzą o moim uzależnieniu i jak tylko przychodzą do mnie z wizytą to zawsze dostaję czekoladę lub coś w czekoladzie .. Chyba muszę im powiedzieć żeby grejfruta mi przynosili

też uwielbiam czekolade .. a idzie okres więc trudno bedzie się oprzeć