Maturzystki, maturzyści czyli MATURA 2013 - przygotowania, problemy, wątpliwośći.

[szizii]

Witamy dziewczyny!

korka_ może spróbuj znaleźć jakieś fora, na których są ludzie specjalizujący się w tych przedmiotach, coś w typie biologa - chyba guru wszystkich for dla maturzystów piszących maturę z biologii/chemii i nie tylko Chociaż ja szczerze mówiąc skupiłabym się na szukaniu dobrych książek do nauki

irreparable widzę, że te same zainteresowania A gdzie ewentualnie na medycynę? Ja planowałam powtarzać coś w wakacje ale albo wezmę się za to w sierpniu, albo zacznę już od września, bo w sumie bardzo długa i męcząca droga do matury nas czeka, więc może jednak warto odpocząć i nabrać sił

[irreparable]

szizii od gimnazjum chciałam być lekarzem wojskowym, na którego mogłabym się kształcić tylko i wyłącznie w Łodzi. Jednak im bliżej matury mam wątpliwości co do tego... Na chwilę obecną celuje bardziej na Poznań (matma sie nie liczy ), Gdańsk, Łódź no i ewentualnie Lublin, bo tu mieszkam.

Co do jakichkolwiek portali - zarejestrowałam się na maturzaki.pl. Fajny sposób powtórek ze wszystkich przedmiotów, widać jakie robimy postępy, jakie zagadnienia już opanowaliśmy.

Przepraszam, post napisałam dwa razy, jeden nie wyświetlał się dzień to napisałam drugi.. i teraz masz babo placek

[aalexandria]

Napisane przez irreparable

Dołączam, jeśli mogę?

Za rok zamierzam zdawać: biologię R, chemie R, j. angielski R + podstawowe przedmioty. Celuję w medycynę, akustykę z protetyką słuchu lub neurobiologię.

Powtarzacie coś w wakacje?

Gdybym zdawała biologię, też bym z chęcią startowała na neurobiologię. Super przedmioty są!

Ja się niestety obijam, choć rodzice całe dnie tłuką mi głowę, żebym zaczęła już, bo później nie dam rady ze wszystkim. Zacznę od września, nabieram sił jak Szizii.

[Adrastea93]

Ja wypożyczyłam sobie vadamecum operonu z historii na wakacje. Zajrzałam do niego może z trzy razy. Nie chcę mi się uczyć, gdy tak ciepło jest. Też magazynuję energie i siły, żeby od września zacząć na pełnych obrotach

[aalexandria]

Dziewczyny, znalazłam super kierunek. Który by był nawet bardziej zgodny z moimi zainteresowaniami, aniżeli japonistyka.

[siulka]

Witajcie dziewczyny
Ja co prawda maturę mam za sobą już jakiś czas temu (nawet 2 razy poprawianie wyników ), ale w razie czego służę radą zwłaszcza maturzystkom z biologii, chemii i fizyki . Mam też bardzo dużo książek i materiałów, które mogę przekazać w kolejne łapki, jak coś to PW . No i powodzenia przede wszystkim . Jest tu ktoś kto wybiera się na medycynę/stomatologię? Na przykład na ŚUM? Zapraszam do Zabrza

[rocknroll]

Hej wszystkim!
Dołączam i ja (mimo że już jest jeden taki wątek )

A więc, planuję zdawać rozszerzenia z matmy, fizyki i angielskiego
Kierunek - Architektura i Urbanistyka!
Ozcywiście do tego dochodzi nauka rysunku - wszystkie soboty w przyszłym roku szkolnym wypadają z życiorysu (będę dojeżdzać ok 120 km w jedna stronę )

Kurcze, mimo że gdzieś od 5 lat marzy mi się ten kierunek, ostatnio nabieram wątpliwosci Podobno po studiach nie jest tak łatwo z pracą (o uprawnieniach nie wspominając), no i nie ukrywam, że płace tez do najwyższych nie należą...

Muszę szybko się zdecydować, czy jeździć na ten rysunek (który notabene do najtańszych nie należy..) i potem uderzać na AiU, czy zdecydować się na kierunek, po którym łatwiej znajdę dobrze płatną pracę (Automatyka i Robotyka, Informatyka)...

Proszę, doradźcie mi coś Dziewczyny

[201605300922]

Napisane przez siulka

Witajcie dziewczyny
Ja co prawda maturę mam za sobą już jakiś czas temu (nawet 2 razy poprawianie wyników ), ale w razie czego służę radą zwłaszcza maturzystkom z biologii, chemii i fizyki . Mam też bardzo dużo książek i materiałów, które mogę przekazać w kolejne łapki, jak coś to PW . No i powodzenia przede wszystkim . Jest tu ktoś kto wybiera się na medycynę/stomatologię? Na przykład na ŚUM? Zapraszam do Zabrza

Hej, a na którym roku jesteś? Ja właśnie dostałam się do Zabrza miesiąc temu

[aalexandria]

Napisane przez rocknroll

Hej wszystkim!
Dołączam i ja (mimo że już jest jeden taki wątek )

A więc, planuję zdawać rozszerzenia z matmy, fizyki i angielskiego
Kierunek - Architektura i Urbanistyka!
Ozcywiście do tego dochodzi nauka rysunku - wszystkie soboty w przyszłym roku szkolnym wypadają z życiorysu (będę dojeżdzać ok 120 km w jedna stronę )

Kurcze, mimo że gdzieś od 5 lat marzy mi się ten kierunek, ostatnio nabieram wątpliwosci Podobno po studiach nie jest tak łatwo z pracą (o uprawnieniach nie wspominając), no i nie ukrywam, że płace tez do najwyższych nie należą...

Muszę szybko się zdecydować, czy jeździć na ten rysunek (który notabene do najtańszych nie należy..) i potem uderzać na AiU, czy zdecydować się na kierunek, po którym łatwiej znajdę dobrze płatną pracę (Automatyka i Robotyka, Informatyka)...

Proszę, doradźcie mi coś Dziewczyny

Mi osobiście AiU wydaje się być super pomysłem, zwłaszcza jak ma się predyspozycje z rysunku. Ale do tego trzeba miec pasję. Jeżeli nie wątpisz w to, to może spróbuj czegoś innego. Zdając takie przedmioty, masa ciekawych, ścisłych kierunków jest przed tobą.

[disaster21]

Napisane przez rocknroll

Hej wszystkim!
Dołączam i ja (mimo że już jest jeden taki wątek )

A więc, planuję zdawać rozszerzenia z matmy, fizyki i angielskiego
Kierunek - Architektura i Urbanistyka!
Ozcywiście do tego dochodzi nauka rysunku - wszystkie soboty w przyszłym roku szkolnym wypadają z życiorysu (będę dojeżdzać ok 120 km w jedna stronę )

Kurcze, mimo że gdzieś od 5 lat marzy mi się ten kierunek, ostatnio nabieram wątpliwosci Podobno po studiach nie jest tak łatwo z pracą (o uprawnieniach nie wspominając), no i nie ukrywam, że płace tez do najwyższych nie należą...

Muszę szybko się zdecydować, czy jeździć na ten rysunek (który notabene do najtańszych nie należy..) i potem uderzać na AiU, czy zdecydować się na kierunek, po którym łatwiej znajdę dobrze płatną pracę (Automatyka i Robotyka, Informatyka)...

Proszę, doradźcie mi coś Dziewczyny

jeśli dobrze rysujesz, a właściwie bardzo dobrze, zwłaszcza przestrzennie i masz wyobraźnię to myślę, że warto. Choć patrząc na to ile osób się dostało spośród moich znajomych mimo lekcji rysunku, nawet przez 2 lata, to nie jest tak łatwo. Mimo to można!
Jeśli będziesz dobra w tym co robisz i będziesz bardzo chciała to i praca się znajdzie. Dokładnie nie wiem jak jest z uprawnieniami, więc na ten temat się nie wypowiem.
Idź w tym kierunku, który Tobie najbardziej odpowiada, żebyś się potem nie męczyła podczas studiowania i w pracy.
Powodzenia!

[kisei]

...

[Pinerry]

Cześć! Mogę się przyłączyć do wątku?
Mature pisałam w 2010 roku, ale w tym roku postanowiłam ją poprawić. Moim celem jest informatyka na PW bądź PWr.
Chce pisać Angielskim na R, Matematyka R, Fizyka P (chociaz słyszałam, że rozszerzenie z fizyki jest łatwiejsze od podstawy, także się waham)

Napisane przez siulka

fizyki

Powiedz mi kochana z czego się uczyłaś do fizyki? i na jakim poziomie ją zdawałas?

Napisane przez rocknroll

Kurcze, mimo że gdzieś od 5 lat marzy mi się ten kierunek,

Czy zdecydować się na kierunek, po którym łatwiej znajdę dobrze płatną pracę

Nie ma chyba nic przyjemniejszego, niz studiowanie tego co sie lubi? Na kierunkach "przyszłosciowych", możesz sie najzwyczajniej w swiecie nudzić i stwierdzić za pare lat, że mogłaś jednak iśc na to co kochasz. Pieniądze.. Jak będziesz dobra w tym cos robisz, ba! nawet najlepsza, to i pieniądze będą. Jak nie tu, to i za granicą Przynajmniej ja tak uważam.

[keine_angst]

Pinerry, wielu osobom podstawa z fizyki wydaje się trudniejsza, bo jest tam więcej teorii=więcej kucia formułek. Na rozszerzeniu przeważają zadania

[Quentinhill]

Można się przyłączyć?
Ja również zdaję maturę w przyszłym roku, z obowiązkowych podstawy + rozszerzona chemia i rozszerzona biologia. Kierunek weterynaria Kraków lub Wrocław. Wcześniej byłam bardziej za Krakowem, ale tam wlicza się też język obcy, a na rozszerzeniu z angielskiego nie podołam raczej. Więc teraz się bardziej zaczęłam nad Wrocławiem zastanawiać.

I szczerze, trochę przeraża mnie ta wizja klasy maturalnej

A jeśli chodzi o wakacyjne powtórki, no cóż, na razie siadłam z książkami do biologii chyba dwa razy. I w sumie nie spędziłam nad nimi więcej niż 3h, strasznie ciężko mi się do tego zabrać

[Pinerry]

Napisane przez Quentinhill

Można się przyłączyć?

A jeśli chodzi o wakacyjne powtórki, no cóż, na razie siadłam z książkami do biologii chyba dwa razy. I w sumie nie spędziłam nad nimi więcej niż 3h, strasznie ciężko mi się do tego zabrać

Witaj
Ja właśnie z jednej strony jestem, taka napalona do nauki i mówie sobię czas zacząć, trzeba zajrzeć do książek! Ale z drugiej strony, tak mi się nie chce..

Co do matury z fizyki, chyba przejrzę sobie arkusze z poprzednich lat, i porównam sobie jak wygląda rozszerzenie a podstawa. Może w końcu sie na coś zdecyduje

[Quentinhill]

Napisane przez Pinerry

Witaj
Ja właśnie z jednej strony jestem, taka napalona do nauki i mówie sobię czas zacząć, trzeba zajrzeć do książek! Ale z drugiej strony, tak mi się nie chce..

Właśnie ja mam tak samo! Jak spotykam taki wątek, bądź jakiś podobny, albo jak mnie najdzie chęć na szukanie progów punktowych na tą weterynarię, to nagle mam taką wielką motywację, ale wystarczy, że spojrzę na ten stos książek, testów i zbiorów zadań...

[Metapod]

Myślę że im wczesniej sie zbierze jakies info, tym lepiej. Gdyby ktos mial jakies dobre namiary na korepetycje w krk to piszcie, na razie zauważyłem fajną stronke Eduport i zamierzam przyjrzec sie temu blizej

[Pinerry]

Napisane przez Quentinhill

szukanie progów punktowych na tą weterynarię, to nagle mam taką wielką motywację, ale wystarczy, że spojrzę na ten stos

O to to !
Ja sobie dodatkowo myślę: a sierpień jest, wakacje.. może jeszcze nie powinnam tego zaczynać bo w końcu wolne, plaża, słońce, nagie torsy mężczyzn na ulicach, drinki z palemką a tu czas ucieka i wcale na moją korzyść nie działa.

Tu to taki porządny kop w tyłek jest potrzebny

A tak w ogóle, to czemu nie chcesz spróbować zdawać rozszerzonego angielskiego?

[Quentinhill]

Napisane przez Pinerry

O to to !
Ja sobie dodatkowo myślę: a sierpień jest, wakacje.. może jeszcze nie powinnam tego zaczynać bo w końcu wolne, plaża, słońce, nagie torsy mężczyzn na ulicach, drinki z palemką a tu czas ucieka i wcale na moją korzyść nie działa.

Tu to taki porządny kop w tyłek jest potrzebny

A tak w ogóle, to czemu nie chcesz spróbować zdawać rozszerzonego angielskiego?

O tak. I jeszcze jakimś dziwnym trafem jak sobie tak myślę, że 'no, jutro wieczorem nic nie robię, to zrobię jakieś zadania z chemii, albo pouczę się biologii', nagle okazuje się, że gdzieś jest jakaś impreza, na którą koniecznie muszę iść...
A angielski rozszerzony nie dla mnie, w szkole jestem na podstawie i z niej też mam raczej takie przeciętne oceny typu 3 czy 4, a jednak ten niecały rok do matury, to trochę za mało na nauczenie się go aż tak dobrze by zdać to rozszerzenie przyzwoicie.

[Pinerry]

Wiesz ja podejmuje to ryzyko jednak z tym angielskim rozszerzonym. Też nie uważam, żebym z tego języka była jakaś super.. ale mimo wszystko próbuje. Chociaż może się okazać ze zbyt wysoko mierze. Trudno. Postaram się iść na kurs, jak się okaże, że jest mi mimo wszystko zbyt ciężko, to najwyżej zmienię swoją deklaracje.

Poza tym ! Napisz biologię i chemię na 100 % to nawet na wyniki z języka patrzeć nie będą w Krakowie, tylko od razu wyślą ci złoty list, że zostałaś przyjęta

[Clara94]

Witam. Również chciałabym się dołączyć. Myślę o maturce z Biologi R, Polskiego R, Matematyki P i Ang P. Nad polskim R jeszcze się zastanawiam jako że od początku LO mam tylko podstawy...i nie wiem czy dam radę. ;0

Pozdrawiam

[aalexandria]

Napisane przez Clara94

Witam. Również chciałabym się dołączyć. Myślę o maturce z Biologi R, Polskiego R, Matematyki P i Ang P. Nad polskim R jeszcze się zastanawiam jako że od początku LO mam tylko podstawy...i nie wiem czy dam radę. ;0

Pozdrawiam

Hej. A na co się wybierasz?

[Clara94]

Hmmm..dobre pytanie. Nie wiem...myślę o biologi...marzyłaby mi się psychologia ^^

[deliciousdream]

Dziewczyny, pomóżcie! doszłam do wniosku, że nie chcę zdawać gegry rozszerzonej, ponieważ gospodarka przestrzenna to nie to. ekonomia również nie. zamarzyła mi się inżynieria biomedyczna. ale tu jest problem. aby dostać się na ten kierunek muszę mieć maturę z biologii, chemii lub fizyki (odpada na wejściu) na rozszerzeniu. całe dwa lata liceum nie robiłam NIC z tych przedmiotów, na ściągach leciałam i było spoko. I tu pojawia się pytanie do was. Czy dałabym radę w ciągu roku przygotować się do matury z biologii ALBO z chemii?

[irreparable]

Co do zdawania angielskiego R to również będę próbować. Niby jestem w klasie z rozszerzonym angielskim - takie rozszerzenie, że mamy 5h/tydzień i więcej speech'ów czy prezentacji -.-' - to będę próbować. Nie jestem orłem z tego przedmiotu, ale chce spróbować. Lepsze 50% z rozszerzenia niż 80% z podstawy przy wagach kolejno 2 i 1

[keine_angst]

Napisane przez deliciousdream

Dziewczyny, pomóżcie! doszłam do wniosku, że nie chcę zdawać gegry rozszerzonej, ponieważ gospodarka przestrzenna to nie to. ekonomia również nie. zamarzyła mi się inżynieria biomedyczna. ale tu jest problem. aby dostać się na ten kierunek muszę mieć maturę z biologii, chemii lub fizyki (odpada na wejściu) na rozszerzeniu. całe dwa lata liceum nie robiłam NIC z tych przedmiotów, na ściągach leciałam i było spoko. I tu pojawia się pytanie do was. Czy dałabym radę w ciągu roku przygotować się do matury z biologii ALBO z chemii?

Wg mnie nie da się przyswoić tylu informacji w ciągu roku. Ale jak już się uprzesz, to musiałabyś siedzieć nad biologią po kilka godzin dziennie. Na rozszerzeniu siedzę nad biologią ok. 2 h dziennie, aby przyswoić materiał na bieżąco.

[201605300922]

Jak najbardziej się da, zwłaszcza biologię, chemia trochę cięższa. Podręczniki + arkusze Ale sporo pracy Cię czeka, jednakże jest to jak najbardziej wykonalne. Znam osoby, które będąc w klasie lingwistycznej czy matematycznej zdają po roku nauki biologię i chemię R pod kątem np. medycyny, weterynarii.

[Clara94]

Napisane przez deliciousdream

Dziewczyny, pomóżcie! doszłam do wniosku, że nie chcę zdawać gegry rozszerzonej, ponieważ gospodarka przestrzenna to nie to. ekonomia również nie. zamarzyła mi się inżynieria biomedyczna. ale tu jest problem. aby dostać się na ten kierunek muszę mieć maturę z biologii, chemii lub fizyki (odpada na wejściu) na rozszerzeniu. całe dwa lata liceum nie robiłam NIC z tych przedmiotów, na ściągach leciałam i było spoko. I tu pojawia się pytanie do was. Czy dałabym radę w ciągu roku przygotować się do matury z biologii ALBO z chemii?

Myślę że szybciej z biologii niż z chemii jeśli już. Nie zniechęcaj się, spróbuj...ale musiałabyś naprawdę się zmobilizować i duuużo wkuwać. Przede wszystkim kupić podręczniki do rozszerzenia...i polecam zbiory Witowskiego ( są dwie części do Bioli ). Pozdrawiam i życzę powodzenia

[deliciousdream]

Napisane przez keine_angst

Wg mnie nie da się przyswoić tylu informacji w ciągu roku. Ale jak już się uprzesz, to musiałabyś siedzieć nad biologią po kilka godzin dziennie. Na rozszerzeniu siedzę nad biologią ok. 2 h dziennie, aby przyswoić materiał na bieżąco.

Napisane przez Nadis

Jak najbardziej się da, zwłaszcza biologię, chemia trochę cięższa. Podręczniki + arkusze Ale sporo pracy Cię czeka, jednakże jest to jak najbardziej wykonalne. Znam osoby, które będąc w klasie lingwistycznej czy matematycznej zdają po roku nauki biologię i chemię R pod kątem np. medycyny, weterynarii.

Napisane przez Clara94

Myślę że szybciej z biologii niż z chemii jeśli już. Nie zniechęcaj się, spróbuj...ale musiałabyś naprawdę się zmobilizować i duuużo wkuwać. Przede wszystkim kupić podręczniki do rozszerzenia...i polecam zbiory Witowskiego ( są dwie części do Bioli ). Pozdrawiam i życzę powodzenia

dzięęęęęki wielkie sęk w tym, że nie muszę zdać jakoś bardzo dobrze (80-90%), mniej też mi wystarczy, bo przelicznik na uczelni, o której myślę, jest taki: podstawa=0,5 a rozszerzenie 1,75. więc duuuużo bardziej opłaca się zdać słabo rozszerzenie, niż podstawę, nawet na 100% chyba w poniedziałek lecę po jakieś książki i zaczynam zabawę

[monilkaa]

Napisane przez irreparable

Co do zdawania angielskiego R to również będę próbować. Niby jestem w klasie z rozszerzonym angielskim - takie rozszerzenie, że mamy 5h/tydzień i więcej speech'ów czy prezentacji -.-' - to będę próbować. Nie jestem orłem z tego przedmiotu, ale chce spróbować. Lepsze 50% z rozszerzenia niż 80% z podstawy przy wagach kolejno 2 i 1

Ja angielski R polecam jako tegoroczna maturzystka. Nic nie tracicie, a może to tylko uratować wam tyłek. Przeliczniki są bardzo korzystne i przypuszczalnie podstawa zdana na 90 parę procent jest mniej korzystna niż 50 parę z rozszerzenia. Polecam arkusze. Słuchać (to przede wszystkim), czytać ze zrozumieniem i pisać rozprawki/opowiadanie etc. Nawet teraz! Nie ma na to czasu potem, a machnięcie opowiadanka, dwóch tygodniowo to świetne ćwiczenie. Wybierajcie jakieś miłe i interesujące tematy. Z czasem staje się to bardzo przyjemne. Polecam te gotowe testy (nie jestem teraz w stanie sprawdzić z jakiego wydawnictwa) z kluczem odpowiedzi. Zresztą, matura z języka to 50% wiedzy, a 50%... szczęścia. I miejcie nadzieję, że rozłożą Wam P i R na dwa dni. W tym roku polski był podzielony, matma też, a język nie... Upał 30 stopni, godzina 16.00, a ja próbująca zrozumieć co autor miał na myśli.

A i co do nauki w wakacje. Moim zdaniem-przesada. Jeśli uczyłyście się regularnie przez 2 lata, nie ma sensu katować się w wakacje powtórkami. Chyba, że macie jakieś braki do nadrobienia. Nauka w wakacje nie jest efektywna, zniechęcicie się, a co najgorsze-nie odpoczniecie i we wrześniu sił będzie mniej.