Tutaj jest nasze zadupie, czyli rozmowy o seksie i kupie :D OSK, cześć 103 :D

[kamisha]

Napisane przez me9so3horny

karkówka z grilla

mniam


ps. ja też z matmy zawsze byłam gamoń
no cóż jestem chyba bardziej humanistką
dlatego z tego powodu nie nadawałam się na ekonomię ani marketing

[me9so3horny]

ja jak siądę do matmy to mi dobrze idzie, nie wiem... może podejście mam złe .

[Toogether93]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016042]Obie jesteśmy utalenotwane
Ja Tobie kochanie też gratuluję Twoich, bo pewnie wcześniej nie pisałam, świetnie Ci rozszerz. poszedł
Nie mam pojęcia, przecież rozsz, wydawał mi się prościejszy

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



Ale fajnie masz Ja nawet nie mam kiedy się opalać Za to cycki opalone mam porządnie, bo prawie topless [/QUOTE]

Ja jestem noga i z angola i z matmy, mimo że z angielskiego bardzo starałam się wielu rzeczy nauczyć. Myślałam, że z polskiego pójdzie mi lepiej, ale widocznie w tym czytaniu głupie błędy narobiłam, chyba tylko 4 zadania dobrze miałam, jak sprawdzałam tuż po maturze, więc te 60 % nie były dla mnie zaskoczeniem. A na jaki temat na rozszerzeniu pisałaś? I dziękuję Przyznam szczerze, że obstawiałam, że zdobędę więcej procentów, ale dobre i to

[me9so3horny]

zawsze można poprawić .

[kamisha]

ja tam poprawiałam ustny angol we wrzesniu bo za pierwszym razem mnie fagas u☠☠☠ał :| no jak połowę grupy :|

[me9so3horny]

chamówa

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez Toogether93

Ja jestem noga i z angola i z matmy, mimo że z angielskiego bardzo starałam się wielu rzeczy nauczyć. Myślałam, że z polskiego pójdzie mi lepiej, ale widocznie w tym czytaniu głupie błędy narobiłam, chyba tylko 4 zadania dobrze miałam, jak sprawdzałam tuż po maturze, więc te 60 % nie były dla mnie zaskoczeniem. A na jaki temat na rozszerzeniu pisałaś? I dziękuję Przyznam szczerze, że obstawiałam, że zdobędę więcej procentów, ale dobre i to

Mi matma nawet szła, ang to nie bardzo, ale jakoś matura z niego wydawała mi się, o dziwo, prosta Chociaż spodziewałam się jakieś 70%, więc to było miłe zaskoczenie
Właśnie ta podstawa z pl była psychiczna, jakaś inna niż poprzednie, więc mnie pozytywni wynik zaskoczył. Na rozszerzeniu pisałam ten drugi temat i w sumie wydawało mi się, że poszło mi lepiej, może jakiegoś głupiego egzaminatora miałam Tak czy siak, ten wynik wystarczy mi na studia, więc nie narzekam Bardzo dobre Wystarczy na dziennikarstwo?

[TwojaKokaina]

.

[xxxLOLKAxxx]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016000]Jak najbardziej serio Kiepsko Ci matma idzie?
Też bym się ochlała, ale nie lubię alko
No wiem, wieeem, oby sie udało,. bo jak nie to
[/QUOTE]

braki z gimnazjum spowodowaly, ze w technikum to juz kompletnie leze z matmy, ale po wakacjach ide na korki do kogos
Ja alko w wiekszych ilosciach lubie raz na jakies pol roku, bo jak popije i mam na drugi dzien kaca to pozniej nie pije duzych ilosci przez pare miesiecy xD

Napisane przez kamisha

no złapało xD
kurde a ja się tak opalam i ładnie sznureczek od stroju se w cycki schowałam i mi trochę wystawało i teraz mam trochę różnicę
głupio to wygląda

ksiażke czytałam
czekam na łózko do opalania zebym se mogła ładnie poleżeć

Pewnie nie ma sensu kochana się denerwować, ja już sie też tak przejechałam tak jak z pracą jak jeżdziłam z kumpelą to jak były odwołania itp to ja zawsze jak dzwoniłam się o robote pytać itp to o nia też się pytałam a ona teraz jak wróciła do pracy( się okazało ze nowa babka jets wiec mogłabym mieć na nowo badania robionę:|) to nawet mnie na listę nie zapytała .. bo.. cyt: " Ty chciałaś szukac pracy w Poznaniu" fuck moze i szukam ale z chęcią bym sobie zarobiła

Ja mam uda do polowy opalone, a wyzej biale i ramiaczka od bluzki tak samo musze kiedys sie glebnac i se wyrownac jak to mowi moja mama: "kolezanki sa dobre do czasu" i co jak co, ale wiele razy juz sie przekonalam, ze taka prawda, jak im cos nie podpasuje to jestes pfe

Napisane przez Toogether93

Dzięki kochanie

Ja też zawsze powtarzam sobie, że NIGDY nie bede już na każde zawołanie moich znajomych (bo zazwyczaj tak jest) , a i tak wystarczy ich słowo, a ja lecę... po prostu nie umiem kogoś olać.
Z matmy też nie jestem zdolna, zdziwiłam się swoim wynikiem Ty też dasz radę, nie jest tak strasznie, jak się wydaje

To mamy taka sama sytuacje, ja tez mowie sobie, ze nie bede tak robic, ale zawsze mam pozniej poczucie winy jak kogos oleje, bo sama wiem jak to jest jak ktos ma cie w du.pie
Jeszcze mam rok na matme, nawet jak nie zdam to przeciez to nie koniec swiata, sa wazniejsze sprawy w zyciu

[TwojaKokaina]

.

[Toogether93]

Napisane przez kamisha

ja tam poprawiałam ustny angol we wrzesniu bo za pierwszym razem mnie fagas u☠☠☠ał :| no jak połowę grupy :|

Mi nie pozwoliła dokończyć, bo "czas", a wcześniej sama nawijała z "kumpelą obok" zamiast mnie słuchac, więc zatrzymałam się i czekałam, aż zwróci wzrok w moją stronę. Tak oto zmarnowałam szansę na dodatkowe punkty i wyszło mi tylko 50 % .

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016287]Mi matma nawet szła, ang to nie bardzo, ale jakoś matura z niego wydawała mi się, o dziwo, prosta Chociaż spodziewałam się jakieś 70%, więc to było miłe zaskoczenie
Właśnie ta podstawa z pl była psychiczna, jakaś inna niż poprzednie, więc mnie pozytywni wynik zaskoczył. Na rozszerzeniu pisałam ten drugi temat i w sumie wydawało mi się, że poszło mi lepiej, może jakiegoś głupiego egzaminatora miałam Tak czy siak, ten wynik wystarczy mi na studia, więc nie narzekam Bardzo dobre Wystarczy na dziennikarstwo?[/QUOTE]

Tak
Mi matma w sumie jako tako, raz dobrze, raz źle. Nigdy się nie uczyłam z matematyki, bo nawet nie potrafię. Z angielskiego miałam okropnego nauczyciela, za młody, zbyt niedoświadczony, olewął nas, przerobiliśmy tylko 4 działy z książki i to takie, które mieliśmy też w poprzednich latach. Zwalam na niego część winy, bo w domu uczyłam się z angielskiego najwięcej i najczęściej. Wiecie co? Jakoś mi trochę przykro, że staram się i daję z siebie wszystko, a mi czasem nie wychodzi. Słówka potrafię, pisownię znam, ale zrozumieć, jak ktoś gada po angielsku? W życiu. Ja też pisałam na drugi temat, bo nie lubię liryki, strasznie. Zawsze jakoś za mało do powiedzenia na temat wierszy mam

[kamisha]

Madzia na dziennikarstwo się wybierasz ?
Pewnie ze wystarczy takie moje zdanie

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

braki z gimnazjum spowodowaly, ze w technikum to juz kompletnie leze z matmy, ale po wakacjach ide na korki do kogos
Ja alko w wiekszych ilosciach lubie raz na jakies pol roku, bo jak popije i mam na drugi dzien kaca to pozniej nie pije duzych ilosci przez pare miesiecy xD

Aaa najgorsze te braki, ja na szczęście w podst i gim miałam fajne babki i ogarniam super wszystko, także w lo nie miałam problemów, mimo nauczycielki, która nie potrafiła nic nauczyć
No idź, zawsze to łatwiej będzie

Ja nie piłam od studniówki , i w sumie to nie lubię, wiec nie będe się zmuszać kac to masakra jest

[Toogether93]

Napisane przez TwojaKokaina

ale dupek O.o

mi się udało z ustnego 100%

lubię to, że jestem wszechstronna. umiem właściwie wszystko oprócz wfu xDDD serio, zawsze mi kiepsko szło ćwiczenie, bieganie itd
a polski zwykle jest psychiczny, tzn podstawa

Ja też lubię to, że jesteś wszechstronna I to nawet po rozmowie z Tobą na jakikolwiek temat doskonale widać, że jesteś inteligentna i oczytana Kontaktowałam się po odebraniu wyników z moją polonistką. Pani profesor powiedziała, że ta podstawa wypadła na tle poprzednich słabiutko I na szczęście u mnie na uczelni liczy się wyższy wynik, czyli wynik z rozszerzenia. I jest bardziej punktowany

[kamisha]

mi tez tylko Time Time ! sobie myśle wsadz sobie to w dupę kutasie xD

na drugim podejsciu trafiłam na babkę która mnie uczyła w pierwszej klasie wiec już podeszłam do tego bardziej spokojnie ale oczywiście jak zwykle trafiałam jakieś gówna :|
nie umiem losować ^^

Na polaku to u mnie babka miała kome na wibre i zaczęła jezdzić jej po stoliku :|
to już w ogóle nie wiedziałam gdzie skończyłam ^^

no ale mature mam za sobą za rok to ja bede zgrzytać przed obroną xD

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez Toogether93

Tak
Mi matma w sumie jako tako, raz dobrze, raz źle. Nigdy się nie uczyłam z matematyki, bo nawet nie potrafię. Z angielskiego miałam okropnego nauczyciela, za młody, zbyt niedoświadczony, olewął nas, przerobiliśmy tylko 4 działy z książki i to takie, które mieliśmy też w poprzednich latach. Zwalam na niego część winy, bo w domu uczyłam się z angielskiego najwięcej i najczęściej. Wiecie co? Jakoś mi trochę przykro, że staram się i daję z siebie wszystko, a mi czasem nie wychodzi. Słówka potrafię, pisownię znam, ale zrozumieć, jak ktoś gada po angielsku? W życiu. Ja też pisałam na drugi temat, bo nie lubię liryki, strasznie. Zawsze jakoś za mało do powiedzenia na temat wierszy mam

oooo no to super, to najważniejsze
Właśnie ja też nigdy się jej nie uczyłam, nie wiedziałabym się jak zabrać
Z ang miałąm okropnych nauczycieli w podst i na początku gim, pózniej już spoko, w lo miałam w porządku babkę
Możesz sróbuj sobie rozmawiać na jakiś czatach z Anglikami, zawsze to można podszkolić Ja zamierzam podszkolić swój ang na wakacjach,
No, mam to samo, o wierszach napisałabym może stronę

Napisane przez kamisha

Madzia na dziennikarstwo się wybierasz ?
Pewnie ze wystarczy takie moje zdanie

Nie ja tylko Ola I pytałam czy jej wystarczy

Napisane przez TwojaKokaina

lubię to, że jestem wszechstronna. umiem właściwie wszystko oprócz wfu xDDD serio, zawsze mi kiepsko szło ćwiczenie, bieganie itd
a polski zwykle jest psychiczny, tzn podstawa

Hmm, ja w sumie chyba też tak z każdego po trochu, nie mam tak, że jestem humanistką czy umysł ścisły tylko tak po trochę każde jednego nie nawidzę - fizyki too złooo
Asia wf jest fajny
No, ale mi na lekcjach lepiej szło niż poszło na maturze, ale bywa, niestety ona nie sprawdza naszej wiedzy

[TwojaKokaina]

.

[Toogether93]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016538]oooo no to super, to najważniejsze
Właśnie ja też nigdy się jej nie uczyłam, nie wiedziałabym się jak zabrać
Z ang miałąm okropnych nauczycieli w podst i na początku gim, pózniej już spoko, w lo miałam w porządku babkę
Możesz sróbuj sobie rozmawiać na jakiś czatach z Anglikami, zawsze to można podszkolić Ja zamierzam podszkolić swój ang na wakacjach,
No, mam to samo, o wierszach napisałabym może stronę


Nie ja tylko Ola I pytałam czy jej wystarczy


Hmm, ja w sumie chyba też tak z każdego po trochu, nie mam tak, że jestem humanistką czy umysł ścisły tylko tak po trochę każde jednego nie nawidzę - fizyki too złooo
Asia wf jest fajny
No, ale mi na lekcjach lepiej szło niż poszło na maturze, ale bywa, niestety ona nie sprawdza naszej wiedzy[/QUOTE]
Ja miałam piątkę z polskiego, jedynan a calą klase, a sa osoby, ktore napisaly lepiej ode mnie mature. Balam sie troche tego, co powie pani profesor, ale ona wie, ze ja ze zrozumieniem to nie umiem czytac za bardzo i powiedziala ze i tak jest ze mnie dumna
Ja rozumiem jak ktos pisze, ale nie rozumiem, jak ktos mowi po angielsku...
I tez nienawidze fizyki !!!!!!!!!!!!
gdzie na wakacje? ;>

[ruda wiewiora]

nie zdałam matmy, 28% czaicie to ? hah, tylko ja moge mieć takie ☠☠☠ane "szczescie"

[xxxLOLKAxxx]

ce matmy[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016425]Aaa najgorsze te braki, ja na szczęście w podst i gim miałam fajne babki i ogarniam super wszystko, także w lo nie miałam problemów, mimo nauczycielki, która nie potrafiła nic nauczyć
No idź, zawsze to łatwiej będzie

Ja nie piłam od studniówki , i w sumie to nie lubię, wiec nie będe się zmuszać kac to masakra jest[/QUOTE]

W podstawowce i gimnazjum mialam wychowawczynie od matmy ta z podstawowki wpier.dalala na lekcji hot dogi, wiec za duzo sie nie nauczylam, a w gimnazjum jak widziala, ze ktos nie umie matmy to siedzial na lekcjach i patrzyl jak inni rozwiazuja zadania

Ja nie lubie wodki i tyle powiem chyba, ze w drinku, ale czysta mi przez gardlo nie przejdzie

[Toogether93]

Napisane przez TwojaKokaina

ja tak mam na studiach często z chemią... czasami doła załapuję

oj tam, głupio mi jak ktoś się mną zachwyca
no to nie ma się co martwić wszystkim słabo poszła a rozszerzenie zawsze lepiej punktują, więc masz duże szanse

Bo my najlepiej wiemy, ile w co pracy, serca, czasu, chęci wkładamy... A tu o, złośliwe zrządzenie losu i człowiek po takich lekkich upadkach stopniowo traci wiarę w siebie.
Ale ja Ci prawdę powiedziałam, ale Ty to wiesz nie pomysl, że się podlizuję, z góry mówię, że nic nie chcę i nic nie przeskrobałam

[kamisha]

Madzia no własnie coś mi nie pasiło ^^ bo Ty chyba chciałaś iść na logopedię tak ?

[Toogether93]

Napisane przez ruda wiewiora

nie zdałam matmy, 28% czaicie to ? hah, tylko ja moge mieć takie ☠☠☠ane "szczescie"

Jak zabraknie tak niewiele, to boli bardziej. Biednaś. Ale dasz radę na poprawce, wierzę w to


mój brat nie zdał ani matmy ani polskiego. Oczywiście mama nie zapytała mnie o wyniki, tylko pobiegła ubolewać nad porażką brata.

[kamisha]

Napisane przez ruda wiewiora

nie zdałam matmy, 28% czaicie to ? hah, tylko ja moge mieć takie ☠☠☠ane "szczescie"

Kurcze to nie fajno ale poprawkę zaliczysz *
najgorzej jets jak tak mało brakuję a tu uj :/

Dasz radę


Wakacje Ola jakie wakacje
ja nigdzie nie jadę^^

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez Toogether93

Ja miałam piątkę z polskiego, jedynan a calą klase, a sa osoby, ktore napisaly lepiej ode mnie mature. Balam sie troche tego, co powie pani profesor, ale ona wie, ze ja ze zrozumieniem to nie umiem czytac za bardzo i powiedziala ze i tak jest ze mnie dumna
Ja rozumiem jak ktos pisze, ale nie rozumiem, jak ktos mowi po angielsku...
I tez nienawidze fizyki !!!!!!!!!!!!
gdzie na wakacje? ;>

Tak niestety bywa, gdyby matura sprawdzała wiedzę, na pewno poszłoby Ci najlepiej A tu raz lepiej, raz gorzej, zawsze próbne wychodzą lepiej.. Bardzo fajną miałaś nauczycielkę, mądra kobieta.
Aaa, w sumie też tak mam. Zawsze jak było na lekcji jakieś słuchanie czy coś, to strzelałam wszystko
Noooo i prawidłowo, ja wszystko przeboleję, ale nie fizykę w sumie biologii też nie lubiłam, ale to dlatego, że miałam straszną nauczycielkę
Na razie nie mam planów, jak się dostanę na studia to pomyślę, jak nie- czeka mnie praca

Napisane przez ruda wiewiora

nie zdałam matmy, 28% czaicie to ? hah, tylko ja moge mieć takie ☠☠☠ane "szczescie"

Ja pier. ale pech toż to jeden głupi punkt, maasakraaa.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez xxxLOLKAxxx

W podstawowce i gimnazjum mialam wychowawczynie od matmy ta z podstawowki wpier.dalala na lekcji hot dogi, wiec za duzo sie nie nauczylam, a w gimnazjum jak widziala, ze ktos nie umie matmy to siedzial na lekcjach i patrzyl jak inni rozwiazuja zadania

Ja nie lubie wodki i tyle powiem chyba, ze w drinku, ale czysta mi przez gardlo nie przejdzie

o ja to miałaś szczęście do nauczycieli, nie ma co

Ja jak już to tylko czystą, bo wypiję te kilka i jest bania nie cierpię np. piwa

Napisane przez kamisha

Madzia no własnie coś mi nie pasiło ^^ bo Ty chyba chciałaś iść na logopedię tak ?

hhehehe Oj Kamiszko tak, dobrze pamiętasz

Napisane przez Toogether93

J
mój brat nie zdał ani matmy ani polskiego. Oczywiście mama nie zapytała mnie o wyniki, tylko pobiegła ubolewać nad porażką brata.

Przykre... Moja mama się cieszyłam razem z mną

[kamisha]

Napisane przez Toogether93

mój brat nie zdał ani matmy ani polskiego. Oczywiście mama nie zapytała mnie o wyniki, tylko pobiegła ubolewać nad porażką brata.

Nie czaje czegoś takiego!

a Tobie tak ładnie poszło ja Cię potulęęę *



ja.. moja kumpela ma miejsce w mieszkaniu w pokoju dwuosobowych 450 zł.. w Poznaniu ale ja bez pracy moge o tym pomarzyć..a w wakacje tylko 200.. ale cóz nie moge sie rzucić na głeboką wodę

[TwojaKokaina]

.

[Toogether93]

Napisane przez kamisha

Kurcze to nie fajno ale poprawkę zaliczysz *
najgorzej jets jak tak mało brakuję a tu uj :/

Dasz radę


Wakacje Ola jakie wakacje
ja nigdzie nie jadę^^

to cho do mnie na wakacje xD
[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;35016748]Tak niestety bywa, gdyby matura sprawdzała wiedzę, na pewno poszłoby Ci najlepiej A tu raz lepiej, raz gorzej, zawsze próbne wychodzą lepiej.. Bardzo fajną miałaś nauczycielkę, mądra kobieta.
Aaa, w sumie też tak mam. Zawsze jak było na lekcji jakieś słuchanie czy coś, to strzelałam wszystko
Noooo i prawidłowo, ja wszystko przeboleję, ale nie fizykę w sumie biologii też nie lubiłam, ale to dlatego, że miałam straszną nauczycielkę
Na razie nie mam planów, jak się dostanę na studia to pomyślę, jak nie- czeka mnie praca


Ja pier. ale pech toż to jeden głupi punkt, maasakraaa.[/QUOTE]

Tak, to bardzo madra kobieta razem plakalysmy i po zakonczeniu roku szkolnego i po maturach, bo sie z nia spotykalam do ostatniej chwili i sie szkolilam nikt mi w zyciu tyle swojego WOLNEGO czasu nie poswiecil na pomoc. Kobieta o zlotym serduchu i jeszcze po moich porazkach zawsze mowila "nic sie nie stało" . Napisalam jej na koniec roku list, ktory oplakiwalysmy razem po maturze z polskiego wszystko tam powiedzialam, za co ja cenie, podziekowania i takie tam.. ale nigdy jej nie zapomne.

[kamisha]

Płakać mi się chce

[Toogether93]

Napisane przez TwojaKokaina

ja akurat uwielbiam mówić po angielsku, ale na studiach poziom jest tak śmiesznie niski, że wszystko się zaprzepaściło...
wakacje w domu, 800 zł na dentyste wydałam, mama tyle samo i tak wyszło

no właśnie. raz miałam tak, że kilka kół pod rząd niezdanych, że potem nawet dobre wyniki mnie nie cieszyły...

nawet nie wiedziałam, że masz brata bliźniaka alem głupia.
to jest chamskie i boli kurde... ale mama na pewno wiedziała, że zdałaś ;*

Uhh, to szkoda, że sobie nigdzie nie wyjedziesz i nie odpoczniesz, ale cóż, są rzeczy ważne i ważniejsze, nic się na to nie poradzi niestety

Ja dogadałabym się z kimś na takim poziomie mowy, jak ja A akcentu typowych amerykanów nie zrozumiem za chiny ludowe.. pięć słów na miejsce jednego i jedno na miejsce pięciu bym wstawiła, a nie wpadłabym na to prawidłowe
Nie mam brata bliźniaka, mój brat jest rok starszy, skończył technikum, ja LO Wczoraj się pokłóciłam z mamą, bo mówiłam jej już od tygodnia, że w piątek wyniki, że się boję, a ona mnie nawet nie zapytała, czy sprawdziłam, nie chciała ze mną sprawdzać, nie kazała mi dzwonić ani pisac, jak już odbiorę papiery... A jak wróciłam i powiedziałam, że mam już wyniki to nawet nie spojrzała, tylko od razu zadzwoniła do A. żeby się dowiedzieć. Trochę mi przykro, bo jak z koleżankami rozmawiałam to one mówiły, że ich mamy takie przejęte, bardziej niż one same. I zabolało, że o mnie nikt się nigdy nie martwił.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez kamisha

Płakać mi się chce

Co sie dzieje...?