Z ostatnich chwil wakacji korzystamy, bo od października studia zaczynamy cz. XII

[thediamondgirl]

Napisane przez Anemone

Bo podobno 24 wraca z Chorwacji... a 27 jedzie już do Krk, bo ma praktyki Ja mam 28 imieniny
A do Krakowa pojadę dopiero 21 września...

może uda wam sie zobaczyć jak wróci

[Anemone]

Napisane przez thediamondgirl

może uda wam sie zobaczyć jak wróci

mam nadzieję Bo strasznie tęsknię
Odległość mnie zabija. Naprawdę. Mam jej bardzo dość

[xxchemicznaxx]

zwiazek na odległość musi byc okropnie cięzki, ale dacie radę

[Anemone]

Napisane przez xxchemicznaxx

zwiazek na odległość musi byc okropnie cięzki, ale dacie radę

JEST okropnie ciężki

Ale uda się, wiem. Bo zmieniłam podejście. Tylko żeby chociaż był bliżej...

[Angi76]

Anemone trzymam kciuki, dasz radę

Dodam zdjęcie do klubu, doradzicie mi

[IzzieSt]

Anemone

Cześć
Byłam w rossmannie, miałam kupić jakiś olejek z alterry i golarki, przewidywałam wydatek do 20zl, a olejku nie kupiłam bo wszystkie wykupione i wydałam 50zl

Ale kupiłam sobie odżywkę https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rbowanych.html , błyszczyk https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-lipgloss.html, peeling https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rzemionka.html, tusz do rzęs i golarki

[thediamondgirl]

Napisane przez xxchemicznaxx

zwiazek na odległość musi byc okropnie cięzki, ale dacie radę

dokładnie

[Anemone]

ja☠☠☠☠☠☠☠ę ☠☠☠☠a mać. ☠☠☠☠a, ☠☠☠☠a, ☠☠☠☠a.
Basen odpada. Po☠☠☠ani ludzie i dziewczyna, która nie umie postawić na swoim. ☠☠☠☠a ☠☠☠☠a!

[thediamondgirl]

Napisane przez Anemone

ja☠☠☠☠☠☠☠ę ☠☠☠☠a mać. ☠☠☠☠a, ☠☠☠☠a, ☠☠☠☠a.
Basen odpada. Po☠☠☠ani ludzie i dziewczyna, która nie umie postawić na swoim. ☠☠☠☠a ☠☠☠☠a!

[Angi76]

Klub

O jejku dostanę @ na dniach, bo mnie już kręgosłup boli

[thediamondgirl]

Napisane przez Angi76

Klub

O jejku dostanę @ na dniach, bo mnie już kręgosłup boli

ja mam wrażenie że dostanę dzisiaj, albo jutro Super na sam wyjazd, jeszcze jak jutro dostanę to się chyba zabiję jutro w samochodzie

[Angi76]

Napisane przez thediamondgirl

ja mam wrażenie że dostanę dzisiaj, albo jutro Super na sam wyjazd, jeszcze jak jutro dostanę to się chyba zabiję jutro w samochodzie

No masakra. Jak ja dostałam w Czechach, to miałam dość

[IzzieSt]

Anemone, co się stało?

[Anemone]

Napisane przez thediamondgirl

miałam iść z koleżanką, której byłam świadkiem na bierzmowaniu. Najpierw problem, bo ona chce koleżankę wziąć, ale ta koleżanka nie chce iść bo mnie nie zna. Teraz jej mama robi problem, bo że babcia w szpitalu (ok, rozumiem), ale że musi iść rano (w południe - swoją drogą to nie rano...), a jej brat idzie wieczorem. Sprawy by nie było gdyby jej brat poszedł w południe a ona wieczorem, ale brat nie wstanie bo wstaje o 14.
☠☠☠☠a, głupie wymówki
Dzisiaj jakoś mogła iść na basen, jutro nie może I jestem mega zła...

[thediamondgirl]

Napisane przez Angi76

No masakra. Jak ja dostałam w Czechach, to miałam dość

no cóż muszę zaopatrzeć się w ibuprom łyknę ze dwie godzinę przed wyjazdem i zobaczę jak nic nie pomoże to łyknę jeszcze dwie podczas podrózy, zazwyczaj to już mi pomaga, no ale i tak ten dyskomfort

[Angi76]

Napisane przez Anemone

miałam iść z koleżanką, której byłam świadkiem na bierzmowaniu. Najpierw problem, bo ona chce koleżankę wziąć, ale ta koleżanka nie chce iść bo mnie nie zna. Teraz jej mama robi problem, bo że babcia w szpitalu (ok, rozumiem), ale że musi iść rano (w południe - swoją drogą to nie rano...), a jej brat idzie wieczorem. Sprawy by nie było gdyby jej brat poszedł w południe a ona wieczorem, ale brat nie wstanie bo wstaje o 14.
☠☠☠☠a, głupie wymówki
Dzisiaj jakoś mogła iść na basen, jutro nie może I jestem mega zła...

o matko
Współczuję Ci, że musisz się użerać z takimi ludźmi. Jaka wymówka, 'bo brat nie może się zamienić'

[IzzieSt]

Yh no głupia sprawa A nie chcesz przełożyć tego np na pojutrze? Ale z kimś innym jutro, a z tą dziewczyną w środę?

[Anemone]

Napisane przez Angi76

o matko
Współczuję Ci, że musisz się użerać z takimi ludźmi. Jaka wymówka, 'bo brat nie może się zamienić'

i TŻ się dziwi, że nie mam znajomych...
Mi ręce odpadają jak mam styczność z takim kimś I w końcu kończę znajomość, bo tak mam ze wszystkimi
A ja wcale nie jestem taka zła

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez IzzieSt

Yh no głupia sprawa A nie chcesz przełożyć tego np na pojutrze? Ale z kimś innym jutro, a z tą dziewczyną w środę?

zapytałam się kogoś innego o jutro, czekam na odpowiedź.
Gdybym wiedziała, że nie wypali, to zapisałabym się do fryzjera na jutro, a tak to mam go w środę i tego nie będę przekładać

[thediamondgirl]

Wiem coś o ty Anemone, też nie mam znajomych z którymi mogłabym spędzać czas, zapomnieli o mnie tylko Tż mi został i Wy

[Anemone]

Napisane przez thediamondgirl

Wiem coś o ty Anemone, też nie mam znajomych z którymi mogłabym spędzać czas, zapomnieli o mnie tylko Tż mi został i Wy

niby najdłuższe wakacje w życiu, a najgorsze i uciekają mi między palcami

[Angi76]

Napisane przez thediamondgirl

Wiem coś o ty Anemone, też nie mam znajomych z którymi mogłabym spędzać czas, zapomnieli o mnie tylko Tż mi został i Wy

o mnie też znajomi zapomnieli. Ci z liceum za to, że nie przyjechałam do nich wtedy na imprezę (opowiadałam Wam, że nie miałabym się jak dostać do Rzeszowa 90km), bo na drugi dzień jechałam oglądać mieszkania. nie zrozumieli, że są rzeczy ważne i ważniejsze.
te koleżanki tutaj na miejscu, mają chłopaków, więc o mnie też już całkiem zapomniały
przyjaciółka też obiecała, że przyjedzie do mnie, że się spotkamy, a od kiedy ma chłopaka (dowiedziałam się o tym na fejsie) też mnie olała.
no nie wiem, czy we mnie jest problem? czemu to ja zawsze mam inicjować spotkania?

[IzzieSt]

Laski, wiecie jakby było super jakbyśmy były wszystkie w jednym mieście

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Anemone

niby najdłuższe wakacje w życiu, a najgorsze i uciekają mi między palcami

Dla mnie też chyba najgorszeZbyt dużo niepewności i stresu i zdecydowanie za dużo problemów

[aszin]

Napisane przez thediamondgirl

Wiem coś o ty Anemone, też nie mam znajomych z którymi mogłabym spędzać czas, zapomnieli o mnie tylko Tż mi został i Wy

Skąd to znam

[Angi76]

Napisane przez IzzieSt

Laski, wiecie jakby było super jakbyśmy były wszystkie w jednym mieście

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



Dla mnie też chyba najgorszeZbyt dużo niepewności i stresu i zdecydowanie za dużo problemów

No

O to to <5>

Do tego rodzice cisną mnie, że nikogo nie mam No sorry, ale to nie jest pstryknięcie palcami

[Anemone]

Angi, no mam to samo Zawsze jak kogoś polubię to mi dzidę w plecy wbije

Izzie, wiem

thediamondgirl, my też się miałyśmy spotkać i może tego nie mówiłam, ale poczułam się nieco odepchnięta mimo wszystko

[thediamondgirl]

Napisane przez Anemone

niby najdłuższe wakacje w życiu, a najgorsze i uciekają mi między palcami

dokładnie

Napisane przez Angi76

o mnie też znajomi zapomnieli. Ci z liceum za to, że nie przyjechałam do nich wtedy na imprezę (opowiadałam Wam, że nie miałabym się jak dostać do Rzeszowa 90km), bo na drugi dzień jechałam oglądać mieszkania. nie zrozumieli, że są rzeczy ważne i ważniejsze.
te koleżanki tutaj na miejscu, mają chłopaków, więc o mnie też już całkiem zapomniały
przyjaciółka też obiecała, że przyjedzie do mnie, że się spotkamy, a od kiedy ma chłopaka (dowiedziałam się o tym na fejsie) też mnie olała.
no nie wiem, czy we mnie jest problem? czemu to ja zawsze mam inicjować spotkania?

no własnie, zawsze ja muszę się prosić o spotkanie z nimi? Moja koleżanka zaprosiła parę osób ode mnie z klasy ( z naszej paczki która się trzymała razem od 1 klasy liecum) ale o mnie zapomniała Dowiedziałam się przez przypadek bo napisałam do innej i się rzuciłam, że trzeba sie spotakć to mi powiedziała, że jutro się spotykają u naszej znajomej i że jak chce to żebym napisała do niej to mi wszystko powie. Nie napisałam, bo stwierdziłam, że nie będę się prosić o zaproszenie

[Angi76]

Napisane przez thediamondgirl

no własnie, zawsze ja muszę się prosić o spotkanie z nimi? Moja koleżanka zaprosiła parę osób ode mnie z klasy ( z naszej paczki która się trzymała razem od 1 klasy liecum) ale o mnie zapomniała Dowiedziałam się przez przypadek bo napisałam do innej i się rzuciłam, że trzeba sie spotakć to mi powiedziała, że jutro się spotykają u naszej znajomej i że jak chce to żebym napisała do niej to mi wszystko powie. Nie napisałam, bo stwierdziłam, że nie będę się prosić o zaproszenie

dobrze zrobiłaś

[Anemone]

Napisane przez thediamondgirl

dokładnie



no własnie, zawsze ja muszę się prosić o spotkanie z nimi? Moja koleżanka zaprosiła parę osób ode mnie z klasy ( z naszej paczki która się trzymała razem od 1 klasy liecum) ale o mnie zapomniała Dowiedziałam się przez przypadek bo napisałam do innej i się rzuciłam, że trzeba sie spotakć to mi powiedziała, że jutro się spotykają u naszej znajomej i że jak chce to żebym napisała do niej to mi wszystko powie. Nie napisałam, bo stwierdziłam, że nie będę się prosić o zaproszenie

U mnie było tak, że miałam przyjaciółkę od gimnazjum. Zawsze inicjowałam spotkania. W tym roku szkolnym zaprosiłam ją na pizzę 18-kową i przypadkiem dowiedziałam się, że sama robiła 18-kę i mnie nie zaprosiła... Dowiedziałam się, kiedy z jej znajomymi na prezent chciałam się zrzucić To dopiero boli.

[IzzieSt]

Napisane przez thediamondgirl

no własnie, zawsze ja muszę się prosić o spotkanie z nimi? Moja koleżanka zaprosiła parę osób ode mnie z klasy ( z naszej paczki która się trzymała razem od 1 klasy liecum) ale o mnie zapomniała Dowiedziałam się przez przypadek bo napisałam do innej i się rzuciłam, że trzeba sie spotakć to mi powiedziała, że jutro się spotykają u naszej znajomej i że jak chce to żebym napisała do niej to mi wszystko powie. Nie napisałam, bo stwierdziłam, że nie będę się prosić o zaproszenie

Mam identyczną sytuację. Trzymałyśmy się w liceum wszystkie razem, a od matur z żadną się nie widziałam bo nigdy nie zostałam zaproszona na spotkanie. Tylko oglądam sobie zdjęcia na fejsie z ich spotkań

[Angi76]

Napisane przez Anemone

U mnie było tak, że miałam przyjaciółkę od gimnazjum. Zawsze inicjowałam spotkania. W tym roku szkolnym zaprosiłam ją na pizzę 18-kową i przypadkiem dowiedziałam się, że sama robiła 18-kę i mnie nie zaprosiła... Dowiedziałam się, kiedy z jej znajomymi na prezent chciałam się zrzucić To dopiero boli.

Oj, wyobrażam sobie, bo miałam to samo z moją przyjaciółką. Dowiedziałam się ze zdjęć, że cokolwiek robiła Faaaajnie..