Calvin Klein EUPHORIA

[eiri]

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, z jakimi postaciami i pojemnościami Euphorii się spotlałyście???

Z EDP jest 30ml, 50ml, 100ml i spotkałam się z 15ml (w zestawie z innymi wodami CK).

Są także perfumy w żelu o pojemności 15ml.

I jest 200ml balsam do ciała.

Ale czy jest coś takiego:
http://www.allegro.pl/item189197638_...ria_20_ml.html
????????????????????????? ????????????????????????? ???????????????????

To podróbka... raczej nie ma takiej pojemności, w takiej postaci. Płyn powinien być różowawy, nie przezroczysty.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Pomadka

TO jest beznadziejna podróba.

Tak, tak, tak, to ewidentna, chamska podróba

[karinkaa]

Euphoria to chyba najsexowniejszy zapach jaki znam

[ropuszka]

A ja sie tak zastanawiam.... czy uzycie Euphorii klasycznej przy takiej pogodzie, jaka mamy, jest nie na miejscu? Tzn. zastanawiam sie, czy nie udusze siebie i otoczenia. Bo znow mnie cos do niej ciagnie

[kropka75]

Napisane przez ropuszka

A ja sie tak zastanawiam.... czy uzycie Euphorii klasycznej przy takiej pogodzie, jaka mamy, jest nie na miejscu? Tzn. zastanawiam sie, czy nie udusze siebie i otoczenia. Bo znow mnie cos do niej ciagnie

To zależy. Na pewno nie miałabym odwagi się nią zlać, ale 2-3 psiki na pewno nikogo nie zabiją.

[Kasiulka22]

Dokładnie, zgadzam się z Kropeczką. Euphoria moim zdaniem nie jest kilerem. Jeśli użyjesz jej oszczędnie będzie się dobrze nosiła, nawet w taki upał. Ja wyczułam jakiś czas temu Euphorię w autobusie i choć było gorąco, zaciągałam się nią od siedzącej przede mną pasażerki, było bardzo miło

[burn-it-up]

Napisane przez Kasiulka22

Dokładnie, zgadzam się z Kropeczką. Euphoria moim zdaniem nie jest kilerem. Jeśli użyjesz jej oszczędnie będzie się dobrze nosiła, nawet w taki upał. Ja wyczułam jakiś czas temu Euphorię w autobusie i choć było gorąco, zaciągałam się nią od siedzącej przede mną pasażerki, było bardzo miło

Zgadzam się.Przez ostatnie najbardziej upalne dni moja mam używała Euphorii i uważam,że bardzo dobrze komponowała się z pogodą a ja jako strona wąchająca również nie czułam się przytłoczona.

[gosik.s]

Napisane przez burn-it-up

No właśnie nie,byłam obwąchiwana na tą okolicznośc i nie jest to tylko moje subiektywne odczucie.To nie pierwszy raz,kiedy mocny i teoretycznie trwały zapach nie trzyma się na mnie zbyt dobrze(tak jest np z Angelem klasykim i Innocentem)

Burn, łączę się w bólu...

Aczkolwiek sama mam jeszcze gorzej, bo na mnie Euphoria znika niemal w momencie aplikacji i odczucie nie jest subiektywne, bo moja mama zapytana o zapach chwilę później też stwierdziła, że nic nie czuje.
To była próbka, więc myślę, że oryginalna (czy ktoś w ogóle podrabia próbki? Poza tym kupiłam od wiarygodnego sprzedawcy).

A sam zapach prześliczny, więc strasznie żałuję...

[eiri]

Zeszłego lata założyłam parę razy Euphorię i przekonałam się, że to nie jest zapach na upały, staje się słodkim ulepkiem, brakuje mu charakterystycznej "aksamitności" i przestrzeni. Na innych pachnie tak samo, dlatego nie polecam.
Zupełnie inną sprawą jest skłonność do przedawkowania Euphorii - użytkowniczki często wytwarzają wokół siebie dosłownie ścianę zapachu. Może chcą się w ten sposób odgrodzić od woni niemytych ciał ludzkich (która jest dość częsta niestety), ale dla mnie to dość irytujący zwyczaj, nie lubię takiego "narzucania" zapachów...

Ale mimo wszystko nie jestem przeciwko Euphorii w upały - byle dawkować ją oszczędnie.

[Kasiulka22]

Gosik wypróbuj Apparition Ungaro, na mojej skórze jest niesamowicie podobny do Euphorii, tyle że bardziej charakterny i słodki. Może Tobie również się spodoba, a jego trwałość na pewno jest większa.

[gosik.s]

Dziękuję Kasiu i wciągam sobie Apparition na listę "must niuch"

[ropuszka]

Wlasnie wrocilam do domu i powinnam pachniec Euphoria. Psikenlam sobie na lape i dekolt (a co, musze wiedziec jak sie to nosi) i przyznaje, ze zapach jest cudny. Tylko nie rozumiem dlaczego nagle przestalam go czuc? Wacham sie cala i juz jej nie czuje (minely tylko 3 h od aplikacji). A Funny Moschino czuje do tej pory To jest nie fair Zapach podoba mi sie jednak na tyle, ze nie wykluczam kupienia go i noszenia nawet latem. Jak poczujecie od kogos przytlaczajaca chmure Euphorii, to to bede ja I wybaczcie mi to, prosze, bo ja nic czuje.

[burn-it-up]

Napisane przez ropuszka

Wlasnie wrocilam do domu i powinnam pachniec Euphoria. Psikenlam sobie na lape i dekolt (a co, musze wiedziec jak sie to nosi) i przyznaje, ze zapach jest cudny. Tylko nie rozumiem dlaczego nagle przestalam go czuc? Wacham sie cala i juz jej nie czuje (minely tylko 3 h od aplikacji). A Funny Moschino czuje do tej pory To jest nie fair Zapach podoba mi sie jednak na tyle, ze nie wykluczam kupienia go i noszenia nawet latem. Jak poczujecie od kogos przytlaczajaca chmure Euphorii, to to bede ja I wybaczcie mi to, prosze, bo ja nic czuje.

Ropuszko,przepraszam że ja nie na temat,ale jaki jest Funny?Strasznie podoba mi się flakon i planowałam ustrzelić w ciemno.Mogłabyś mi trochę go opisać?

[ropuszka]

jasne Otoz to jest bardzo swiezy zapach, jak dla mnie bardzo podobny do Light blue (albo jak kto woli I love love tez Moschino). Na poczatku czuc pieprz i cytrusy. A potem zapach robi sie jak green tea Arden. Calkiem trwaly wg mnie, choc potem oczywiscie nos moze sie przywyczaic. Ma bardzo ladny flakon i uwazam, ze mozna go spokojnie kupic na lato - nie drazni, ale nie jest tez odkrywczy. Ja raczej go nie kupie, bo wole bardziej charakterne zapachy, a poza tym Ardenke sobie wlansie kupialm, wiec nie chce powielac klimatow Ze swizuchow na lato moim faworytem sa Ogrodki Hermesa

[ropuszka]

Aha, jeszcze na temat Euphorii - wiem, ze jest wersja z pompka. Czy ktoras z Was ma lub uzywala? Ja nie przepadam za taka forma aplikacji, ale pompka jest fajna Tylko zastanawiam sie, czy strumien psika obficie czy moze ledwo ledwo.

[burn-it-up]

Napisane przez ropuszka

jasne Otoz to jest bardzo swiezy zapach, jak dla mnie bardzo podobny do Light blue (albo jak kto woli I love love tez Moschino). Na poczatku czuc pieprz i cytrusy. A potem zapach robi sie jak green tea Arden. Calkiem trwaly wg mnie, choc potem oczywiscie nos moze sie przywyczaic. Ma bardzo ladny flakon i uwazam, ze mozna go spokojnie kupic na lato - nie drazni, ale nie jest tez odkrywczy. Ja raczej go nie kupie, bo wole bardziej charakterne zapachy, a poza tym Ardenke sobie wlansie kupialm, wiec nie chce powielac klimatow Ze swizuchow na lato moim faworytem sa Ogrodki Hermesa

Brzmi zachęcająco bo LB lubię a chętnie kupiłabym sobie coś niezobowiązującego na lato.Dziękuje za info

[ropuszka]

Czy na pewno nikt nie posiada ani nawet nie testowal wersji z pompka? Czy w ogole sa testery wersji z pompka? Ja nie widzialam

[SpanishMyszka]

Napisane przez ropuszka

Czy na pewno nikt nie posiada ani nawet nie testowal wersji z pompka? Czy w ogole sa testery wersji z pompka? Ja nie widzialam

Tak, oczywiście, że są testery z pompką - widziałam nawet wczoraj, w Sephorze.
Kiedyś spotkałam się z testrem Euphorii do którego przymocowana była bordowa pompka wzięta z Prady...

Napisane przez ropuszka

Tylko zastanawiam sie, czy strumien psika obficie czy moze ledwo ledwo.

W zależności od tego jak mocno naciśniesz pompkę

[ropuszka]

Napisane przez SpanishMyszka

Tak, oczywiście, że są testery z pompką - widziałam nawet wczoraj, w Sephorze.
Kiedyś spotkałam się z testrem Euphorii do którego przymocowana była bordowa pompka wzięta z Prady...



W zależności od tego jak mocno naciśniesz pompkę

Aha No coz, moze i racja, tylko nie wiem czemu duszenie pompki w In black nie dawalo duzego strumienia Chyba jednak pozostane przy tradycyjnym psikadelku, bo chyba flakon z pompka nie ma opcji normalnego atomizera ani korka

[*milka*]

Ropuszko perfumy ktorymi sie pryskalas sa bardzo mocne, wiec nie jest to mozliwe zeby nie pachnialy. Bardzo mozliwe ze sa dopasowane do twojego P.H skory dlatedo mozesz ich nie czuc. Czyli sa dopasowane . Ja akurat mam te perfumy i bardzo dobrze je czuje.

[ropuszka]

Napisane przez *milka*

Ropuszko perfumy ktorymi sie pryskalas sa bardzo mocne, wiec nie jest to mozliwe zeby nie pachnialy. Bardzo mozliwe ze sa dopasowane do twojego P.H skory dlatedo mozesz ich nie czuc. Czyli sa dopasowane . Ja akurat mam te perfumy i bardzo dobrze je czuje.

Zgadza sie, sa bardzo mocne, bo z reguly je na sobie czulam. Jest jednak cos dziwnego u mnie, mianowicie w czasie upalow slabiej czuje perfumy i jakos szybciej znikaja z mojej skory. Tak mialma z Euphoria (ale to tylko raz) i nawet z Rush Gucci. Oba te zapachy potrafia na mnie sie trzymac nawet 6 godzin, pod warunkiem, ze jest zimno. Dziwna sprawa

[Kasiulka22]

Ropuszko ja mam identycznie i myślę, że większość Wizażanek również. To do siebie mają właśnie upały, ciało jest mocniej nagrzane, bardziej się poci i zapachy ulatują czasem niczym bezalkoholowa mgiełka.

[ropuszka]

W takim razie jestem normalna

[ropuszka]

Wlasnie wypsikalam sie globalnie Euphoria. I co? I nikomu sie nie podoba Co ja teraz zrobie? zamorduje domownikow chmura Euphorii Nie rozumiem - jak ten zapach moze sie nie podobac?;> Owszem, jest slodki, ulepkowaty i owocowy, ale jest przeciez PIEKNY

[SpanishMyszka]

Napisane przez Kasiulka22

To do siebie mają właśnie upały, ciało jest mocniej nagrzane, bardziej się poci i zapachy ulatują czasem niczym bezalkoholowa mgiełka

Dokładnie tak , choćby niewiadowo jak intensywny zapach, to i tak w upalny dzień, kiedy jest wybitny skwar - perfumy nie chcą trzymać się na skórze tak jak powinny i ulatują z prędkością światła

Napisane przez ropuszka

Wlasnie wypsikalam sie globalnie Euphoria. I nikomu sie nie podoba Co ja teraz zrobie?

Ropuszko nie przejmuj się, grunt, że ten Tobie zapach się podoba nie sugeruj się innymi tylko sobą !
A swoją drogą i ja uwielbiam Euphorię

[Angie_88]

no ja miałam ten sam problem...wydawalo mi sie ze po 3 godzinach zapach sie juz zupelnie ulatnia,ale wszyscy naokolo zapewniaja ze nie wiec to chyba nos sie znieczula po pewnym czasie...,mam akurat ta wersje z pompka,jakiejs wiekszej roznicy jesli chodzi o wygode w aplikacji raczej nie ma...ale za to cudownie prezentuje sie na polce w lazience
a co myslicie o wersji wiosennej blossom? bo jak dla mnie o wiele gorsza od klasycznej...:/

[Kasiulka22]

Napisane przez Angie_88

no ja miałam ten sam problem...wydawalo mi sie ze po 3 godzinach zapach sie juz zupelnie ulatnia,ale wszyscy naokolo zapewniaja ze nie wiec to chyba nos sie znieczula po pewnym czasie...,mam akurat ta wersje z pompka,jakiejs wiekszej roznicy jesli chodzi o wygode w aplikacji raczej nie ma...ale za to cudownie prezentuje sie na polce w lazience
a co myslicie o wersji wiosennej blossom? bo jak dla mnie o wiele gorsza od klasycznej...:/

Ja uważam, że jest po prostu inna. Euphoria Blossom moim zdaniem nie ma nic wspólnego z klasykiem poza nazwą. Jest to świeży, letni zapach. Osobiście uwielbiam ją, tylko że jest zastraszająco nietrwała, ale pewnie skuszę się na 100 ml w najbliższym czasie i będę się zlewać, na razie oszczędzam moje malutkie 30 ml.

[ropuszka]

Dzis psiknelma sie moja probka, przeszlam w kilka miejsc i caly czas ja czulam na sobie. W dodatku pachniala pieknie i jednak nastapilo to, na co czekalam, mianowicie komplement: "Ale ladnmie pachniesz" i to od mamy, ktora wczesniej krytykowala Euphorie.

Co do Blossom to i ja nie czulam zadnego podobienstwa poczatkowo, ale ono jednak jest, choc malutkie. Blossom jest mniej slodka, bardziej wytrawna, lzejsza i powiedzialabym, latwiejsza w odbiorze. Ot, taki rozowy zapach. Na mnie jest w miare trwaly w chlodny dzien. Niezle sie trzyma, ale zeby go kupic... chyba tylko dla flakonika W por. z klasykiem jest piekny. Poprzednia wersja ma jak na moj gust za duzo metalowych elementow, sprawia wrazenie ciezkiego i zimnego przedmiotu.

[Sielska]

Uwielbiam ten zapach!!!
Za każdym razem gdy pachnę Euphorią spotykam się z tym,że przynajmniej dwie osoby na ulicy pytają czym tak ładnie pachnę
Ma w sobie coś magnetycznego.

[kropka75]

Napisane przez ropuszka

Wlasnie wypsikalam sie globalnie Euphoria. I co? I nikomu sie nie podoba Co ja teraz zrobie? zamorduje domownikow chmura Euphorii Nie rozumiem - jak ten zapach moze sie nie podobac?;> Owszem, jest slodki, ulepkowaty i owocowy, ale jest przeciez PIEKNY

Mojemu panu też się nie podoba, tzn. akceptuje ale z bliska go męczy słodyczą.
Ale nic to, ważne że podoba się mnie.

Napisane przez Kasiulka22

Ja uważam, że jest po prostu inna. Euphoria Blossom moim zdaniem nie ma nic wspólnego z klasykiem poza nazwą. Jest to świeży, letni zapach. Osobiście uwielbiam ją, tylko że jest zastraszająco nietrwała, ale pewnie skuszę się na 100 ml w najbliższym czasie i będę się zlewać, na razie oszczędzam moje malutkie 30 ml.

Tak samo ją odbieram. Jest zupełnie inna, lekka, letnia, świeża i radosna. I na mnie też szalenie nietrwała. Dlatego nie kupiłam jeszcze...