Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV

[Glam93]

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Też nie. Lubię być sama, ale czasami fajnie byłoby być w związku, ale nic na siłę. Wolę być singielką, niż być w związku z braku laku i nie rozumiem kobiet, które w takim są. Proste.

Dokładnie, mam tak samo. Aczkolwiek przeraża perspektywa samotnego życia w przyszłości, bez dzieci, męża... Wiem, że bez tego nie byłabym w pełni szczęśliwa i spełniona.

[elvegirl]

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Na bezdzietnym jest taki fajny zwyczaj, że jeśli dyskusja robi się bezsensowna albo służy karmieniu trolla, to przerywa się ją, ignoruje trolla i zaczyna sie gadać, o tym, co jadło sie na obiad.

Może warto, wprowadzić to tutaj? Bo zaczynam mieć negatywne zdanie o otwartych związkach, a jak dotąd nie miałam złych opinii na ten temat

Myślę, że to bardzo dobry pomysł.

Wiadomo, że w tym wątku zawsze będą tak zwane offtopy, bo przecież nie będzie tu non stop narzekania na portale randkowe, czasem można i o kieckach i o samochodach i o tym kto się czym zajmuje podyskutować. Natomiast w momencie, kiedy dyskusja się robi męcząca, nie chcemy w niej uczestniczyć, to po prostu w niej nie uczestniczmy.
Pamiętajmy, że jeśli ktoś trolluje/ma "misję", to każda nasza odpowiedź na jego post nie jest polemiką, a tylko zachęceniem tej osoby do dalszego rozwalania wątku. A to nikomu nie jest potrzebne.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Anakin12

ostatnio na topie jest "zabłądziłam szukając pokemonów", ja też tak zacząłem odpowiadać

Dobre

[aleks_90]

Napisane przez Barbarella05

Dla mnie jest przerażające jak w kobiety mają parcie na bycie w związku, rodzeniu dzieci i "wielkiiiim loffe". To nic,że facet pijak/narkoman albo przemocowiec...ważne żeby mieć faceta. Jakby to była rzecz..
Straszne.

Osobiście bardzo dobrze czuję się sama. Wolę być sama niż latać za facetami i kobietami jak kotka w rui.
Na grzyb mi partner/ka ? Żeby móc się komuś pochwalic "byciem w związku"?

Jedyne czym chcę się ewentualnie pochwalić to tym ile języków umiem, jakie mam zainteresowania, coś z czego mogę być dumna bo doszłam do tego sama.

A partner/ka? To dodak do życia, nie obowiązek.

Masz racje Wiesz bo jak jest sama tzn że nikt jej nie chciał, wybrzydza, ma ciezki charakter itd a jak jest w związku to znaczy że zaj.ebista, kochana, piękna, i w ogole +100 do zaâ˜☠â˜☠â˜☠.istości
Mówie to co widze po niektórych kolezankach w zwiazkach i zamężnych.
A szczerze to ja nie wiem czemu "niektóre " zwiazki w ogole istnieją
Facet buc, jej nie szanuje, pije, ćpa i inne kwiatki.
Kiedyś słyszałam taki tekst zajęte rozmawiały o singielce " Dobra mów co z nia nie tak" -tonem że na pewno cos z nia nie tak jak sama.

Żeby móc się komuś pochwalic "byciem w związku"?

Jest co na fejsie zaznaczyć i można zbierać lajki

[elvegirl]

Napisane przez aleks_90

Masz racje Wiesz bo jak jest sama tzn że nikt jej nie chciał, wybrzydza, ma ciezki charakter itd a jak jest w związku to znaczy że zaj.ebista, kochana, piękna, i w ogole +100 do zaâ˜☠â˜☠â˜☠.istości

Tylko tak w zasadzie, to nie ma w tym nic śmiesznego.

[201610130935]

Napisane przez elvegirl

Tylko tak w zasadzie, to nie ma w tym nic śmiesznego.

Zgadzam się. Mi takich dziewczyn żal. Moja znajoma tkwiła w związku z braku laku i w ciągu paru lat zmieniła sie w kupę nieszczęścia - nie będę winić faceta, oni do siebie nie pasowali i wzajemnie niszczyli. Jak wreszcie zerwali, to ona odżyła.

[aleks_90]

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Zgadzam się. Mi takich dziewczyn żal. Moja znajoma tkwiła w związku z braku laku i w ciągu paru lat zmieniła sie w kupę nieszczęścia - nie będę winić faceta, oni do siebie nie pasowali i wzajemnie niszczyli. Jak wreszcie zerwali, to ona odżyła.

Przeciez nikt jej nie zmuszał żeby tkwiła w takim związku, ale dobrze że w końcu zerwali.
btw. Jakaś napięta atmosfera w tym wątku.

przecież to wraca jak bumerang w tym wątku, podobnie jak pisanie, że jest się taaaaaką męską że właściwie to powinno się płeć zmienić (akurat teraz ten temat tu na topie) a przecież wiadomo że mężczyźni boją się takich kobiet i to dlatego nie ma się faceta xD no i wykształconych też się boją xD

hahaha ale śmieszne nie wcale nie ma pogardy w tej wypowiedzi....ależ skąd. Jedni może sie boją ale tym drugim takie kobiety mogą imponować.

[201610130935]

Aleks: Serio, daj już spokój, nie karm trolla, dopiero co sie upokoiło, z znając życie zaraz znowu się zacznie, a wtedy ja się serio stąd ewakuuje.

[Gregorius_]

Napisane przez pseudofeministka

Koncze ten temat, nie ma partnerow do dyskusji

A ja ?

Czasem mnie irytujesz, ale ogólnie jesteś spoko

[Shawtty]

[kahoko hino]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Więc dobrze, jeździj passatem w tdi a ja się będę sugerował osobami które mają codziennie od lat styczność z samochodami i nie walą tekstami typu "nie wsiadłabym do francuza". Po czymś takim od razu można stwierdzić jakie ktoś ma pojęcie o motoryzacji.

ja nie walę tekstami i nie jeżdże passatem jeżdżę hondą 600. vw to też kiepawy wybór. ja mierzę w nieco inną półkę.

Napisane przez DopplegangerEddarda

Kierownica po prawej stronie nie jest żadnym problemem.

serio, mam ochotę Ci taki samochód kupić, wysłać, i wrzucić na yt, jak go prowadzisz po polskich drogach pomijając fakt, że samochodu nie zarejestrujesz z kierownicą po prawej stronie inaczej, niż jako zabytek.

Napisane przez thirky

Bo komuś tak po ludzku może być po prostu przykro. Bo przeczyta to osoba młoda i niedojrzała i poczuje się źle. Bo takie "opinie" ranią i krzywdzą. Bo nie każdy jest silny psychicznie i potrafi zlewać takie okropne bzdury. Ilu nastolatków robi sobie krzywdę, bo w internecie piszą, że bycie homo jest obrzydliwe, że jak uprawiają seks bez miłości to się "puszczają", że jak marzą o związku otwartym to chcą jedynie układziku bez zobowiązań itd? Ilu z nich przestanie żyć tak jak chce, bo się przestraszą, a swoją frustrację wyleją na innych? Naprawdę, to tylko prosty ciąg przyczynowo- skutkowy, nic trudnego.

a Ty na wizażu od wczoraj jesteś?

co do wszystkich oceniających związki otwarte za nie związki - jak zwykle dowiaduję się, że 7 lat życia myślałam, że jestem w związku, a nie byłam normalnie małżeństwo też nie ważne, bo ktoś ma opinię co za poziom.

Napisane przez Zorzoli

Co tu sie wyprawia na tym watku?
Juz nie popadajmy w paranoje i przesadna poprawnosc.
Ja nie widze nic zlego w powiedzeniu, ze komus cos sie nie podoba.
Kurcze, kumpel ostatnio powiedzial, ze woli brunetki od blondynek. Powinnam to byla odebrac jako obraze i "mowienie chamskich rzeczy"?
Juz na prawde nie macie wiekszych problemow? Nie mozna sobie juz na luzie podyskutowac tylko co rusz ktos sie kogos musi czepiac?

'wolę brunetki' nie jest obraźliwe.

'blondynki to nie są kobiety' już tak.

Napisane przez czekoladowoo

Na psychologii mnie uczono ze jest jedna zasada. Masz prawo ocenic zachowanie a nie osobe. Możesz powiedzieć ze zachowanie jest głupie a nie ta osoba

to źle Cię uczono. bardzo źle.

Napisane przez Barbarella05

Co do aut - z3 (bmw) wygląda zaje...., a jeździ się też fajnie. Nie mam zielonego pojęcia ile by kosztował starszy model używany ( zależy jeszcze od stanu auta,przebiegu, czy bity czy nie,ple ple ple). Jeździłam z4 i fajne autko,ale wolę osobiście wyższe auta ( z wiadomych względów) , np. X5 w m- pakiecie, bmw jest kozak ( choć nie każdemu się podoba, wiadomo).

kurde, wiem, że te zetki jeżdżą fajnie, ale koszmarnie mi nie podchodzą wyglądem chyba przeciąkłam E34 i E28

Napisane przez Gregorius_

Zgadzam się

"Nie podobają mi się otwarte związki"

OBRAŹLIWE

"Nie podoba mi się pytanie: czym się zajmujesz"

OBRAŹLIWE

nie mam kredek, ale spróbuję Ci wytłumaczyć:

'otwarte związki to nie związki' - obraźliwe.
'nie chcę być w otwartym związku, nie czuję tego, nie odpowiada mi to' - nie obraźliwe.

'osoby pytające 'czym się zajmujesz' są głupie i nudne, gold diggerki' - obraźliwe.

'nie lubię, gdy ktoś mnie pyta o mój zawód' - nie obraźliwe.

[thirky]

kahoko daj sobie spokój, nie przebijesz się przez ten mur.

[aleks_90]

Napisane przez kahoko hino

nie mam kredek, ale spróbuję Ci wytłumaczyć:

'otwarte związki to nie związki' - obraźliwe.
'nie chcę być w otwartym związku, nie czuję tego, nie odpowiada mi to' - nie obraźliwe.

'osoby pytające 'czym się zajmujesz' są głupie i nudne, gold diggerki' - obraźliwe.

'nie lubię, gdy ktoś mnie pyta o mój zawód' - nie obraźliwe.

Zdanie "Nie podobaja mi sie otwarte zwiazki " nie jest takie same jak " otwarte związki to nie zwiazki"
Wczesniej w wątku było " Dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"

" (ja) nie chcę być w otwartym związku, nie czuję tego ( ja) , nie odpowiada mi to bo .. ( wyjaśnienie) dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"
To cały czas wyrażenie opinii na dany temat. Gdzie to jest obraźliwe?? Jesli ktos jest przewrażliwiony to wiele rzeczy bedzie obraźliwe.

[thirky]

Napisane przez aleks_90

Zdanie "Nie podobaja mi sie otwarte zwiazki " nie jest takie same jak " otwarte związki to nie zwiazki"
Wczesniej w wątku było " Dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"

" (ja) nie chcę być w otwartym związku, nie czuję tego ( ja) , nie odpowiada mi to bo .. ( wyjaśnienie) dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"
To cały czas wyrażenie opinii na dany temat.

czyli jak powiem "dla mnie homoseksualista to nie człowiek" to jest w porządku? albo "dla mnie związek bez seksu to nie związek"? "dla mnie małżeństwo w kościele katolickim to nie małżeństwo"? to naprawdę dalej jest wyrażanie opinii i nie krzywdzę nikogo w ten sposób?

[Shawtty]

Aleks, nie. A jak ktoś powie, no już jak uczepiliśmy się tych blondynek, 'dla mnie blondynki to kobiety gorszego sortu', to dalej jest to nieobraźliwe wyrażenie opinii, bo padły słowa dla mnie?

[stewardesa]

Napisane przez pseudofeministka

Twoje posty sa coraz bardziej zabawne Jeżeli ktoś tu wykazal się ignorancja to jedynie Ty - nie przewidując, ze znaczenie slow może się zmieniac w zaleznosci od okoliczności samej wypowiedzi, a znaczenie slownikowe nie jest zadna wyrocznia.

Toteż spytałam się, jakie okoliczności zmieniły w tym przypadku definicję słowa, na co nie odpowiedziałaś.

Napisane przez pseudofeministka

Teraz próbujesz nieudolnie z tego wybrnąć.

Ani przez chwilę, podtrzymuję cały czas to samo stanowisko.

Napisane przez pseudofeministka

Natomiast Twoje dosłownie rozumienie wypowiedzi swiadczy o tym, ze masz problem z wyczytaniem kontekstu.

A jakiż to kontekst pozwala, żeby obrażanie nazywało się wyrażaniem opinii?

Napisane przez pseudofeministka

Poza tym napisałam, ze znaczenie słownikowe określa "pewne ramy" znaczy to tyle, ze jeżeli ktoś jest glupi, to sobie nie tworzysz definicji ze jest madry.

I co to ma wspólnego z twierdzeniem, że inny rodzaj związku to nie związek?

Napisane przez pseudofeministka

Koncze ten temat, nie ma partnerow do dyskusji

Napisane przez Gregorius_

A ja ?

Czasem mnie irytujesz, ale ogólnie jesteś spoko

No lepszej rekomendacji nie potrzebujesz

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez aleks_90

Zdanie "Nie podobaja mi sie otwarte zwiazki " nie jest takie same jak " otwarte związki to nie zwiazki"
Wczesniej w wątku było " Dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"

" (ja) nie chcę być w otwartym związku, nie czuję tego ( ja) , nie odpowiada mi to bo .. ( wyjaśnienie) dla mnie otwarte związki to nie zwiazki"
To cały czas wyrażenie opinii na dany temat. Gdzie to jest obraźliwe?? Jesli ktos jest przewrażliwiony to wiele rzeczy bedzie obraźliwe.

To dlaczego za napisanie "dla mnie <wstaw nicka> to idiotka/idiota" poleciałoby ostrzeżenie?

[czekoladowoo]

Ręce mi opadły po prostu. Nie chce mi się już nawet komentować

Szkoda, że się ekhm, moim zdaniem taka żenada czasem robi z tego wątku.

[aleks_90]

Po prostu zwroty obraźliwe moga miec różny kaliber. Jedne sa bardziej obrazliwe inne mniej lub wcale.

[czekoladowoo]

Napisane przez stewardesa

[/COLOR]To dlaczego za napisanie "dla mnie <wstaw nicka> to idiotka/idiota" poleciałoby ostrzeżenie?

Bo obrażasz osobę, a nie wyrażasz opinie na temat dajmy na to czerwonego czajnika

[Shawtty]

Gość na badoo napisał, że leży w łużku i ogląda film.

[kahoko hino]

Napisane przez Shawtty

Gość na badoo napisał, że leży w łużku i ogląda film.

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

Gość na badoo napisał, że leży w łużku i ogląda film.

Może to ten co mnie kohał

[Shawtty]

Też jestem zniesmaczona. Myślałam, że fajny. Ale łużka nie mogę wybaczyć, nie.

[bbrownie]

Chętnie poczytałabym o singielstwie 25+ i randkach z internetu

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Shawtty

Gość na badoo napisał, że leży w łużku i ogląda film.

Niezły poemat nadrukował

[Barbarella05]

Napisane przez Meagara

A mi to "czucie się dobrze samej ze sobą" się jednak kłóci z pogardliwym pisaniem o tym jaaaakie to przerażające jest, że kobiety mają parcie na bycie w związku, rodzenie dzieci, masowo pakują się w związki z przemocowcami i narkomanami, a ja jestem taaaaaka wyjątkowa, bo wolę być sama niż "latać za facetami i kobietami jak kotka w rui"

Co?
Pogardliwym?
Nie było żadnej pogardy w mojej wypowiedzi. Jedynie szok i zadziwienie.
Nie mam takich kobiet w towarzystwie, które nie ważne co i jak muszą mieć faceta, bo inaczej żal i rozpacz, "zegar biologiczny tyka" i inne podobne.
Znaczy mam kobiety ( jednak one jakoś wolą płeć "piękna") ale większość to jednak mężczyźni ( którzy też wolą swoją płeć ).

W mojej wypowiedzi nie było żadnej pogardy.
I nie pluj tak jadem,bo po co to?

[stewardesa]

Napisane przez aleks_90

Po prostu zwroty obraźliwe moga miec różny kaliber. Jedne sa bardziej obrazliwe inne mniej lub wcale.

Ach, to już przyznajesz że są obraźliwe. Jednak są postępy.

Napisane przez czekoladowoo

Bo obrażasz osobę, a nie wyrażasz opinie na temat dajmy na to czerwonego czajnika

Ktoś tu pisał o przedmiotach? Bo zdawało mi się, że rozmawiamy o ludziach.

[Shawtty]

Napisane przez bbrownie

Chętnie poczytałabym o singielstwie 25+ i randkach z internetu

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



Niezły poemat nadrukował

Ja już z nim trochę pisałam. Zaskoczył mnie takim bykiem

[czekoladowoo]

Napisane przez stewardesa

Ach, to już przyznajesz że są obraźliwe. Jednak są postępy.Ktoś tu pisał o przedmiotach? Bo zdawało mi się, że rozmawiamy o ludziach.

No to dajmy na to ja lubie czerwone czajniki

[Shawtty]

"staram się nie popełniać błędów ale wsumie tylko dlatego żeby uniknąć takich sytuacji. Osobiście jednak uważam ze ortografia nic nie zmienia a już w języku polskim to jest idiotyzm. No bo tak szczerze po co są 2 rodzaje litery U czy ż/Rz itd jak mają jednakową wymowę i znaczenie"

dobijże mnie ktoś.

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

"staram się nie popełniać błędów ale wsumie tylko dlatego żeby uniknąć takich sytuacji. Osobiście jednak uważam ze ortografia nic nie zmienia a już w języku polskim to jest idiotyzm. No bo tak szczerze po co są 2 rodzaje litery U czy ż/Rz itd jak mają jednakową wymowę i znaczenie"

dobijże mnie ktoś.

Spoko. Ja do dzisiaj pamiętam randkę gdzie facet mowił, że codziennie na wyluzowanie musi sobie zapalić trawkę. Dodatkowo praca dostawcy pizzy bardzo mu odpowiadała i w ogóle było super. Tej pracy bym się nie czepiała, gdyby podczas rozmów nie zgrywał się na super ekstra ambitnego i nie opowiadał jakich to planów nie miał

[aleks_90]

Napisane przez Shawtty

Gość na badoo napisał, że leży w łużku i ogląda film.

Dobrze że nie w łuszku