Zazdrośnic gotowych na wszystko wydanie VI - oby obfitujące w wiadomo co ;p

[justyna_dt]

Jeny, nie beczcie, bo i ja zacznę!
Biska - spoko, coś się wymyśli z tą trasą a przecież jak będzie "krytyczny tydzień", to się możemy zobaczyć, a na pewno część z nas
Claris weź sobie mokry ręcznik, połóż się w łóżku, a ręcznik sobie połóż na twarzy albo na klatce piersiowej, mnie to uratowało. A jak Cię to tak strasznie męczy, to powiedz mamie, co się stało. I wytłumacz, że chciałaś, żeby się nie martwiła. Najwyżej trochę zbagatelizuj sprawę, żeby się nie przejmowała tak bardzo.

[Biska]

Claris, to może powiedz mamie co się stało? Tylko tak na spokojnie jakoś? Sama nie wiem... Kurcze to musi być ciężkie takie okłamywanie ech

No i jak wstałam ze świetnym humorem, tak zaraz położę się spać zaryczana

[Claris]

Chyba jak tam pojedziemy, to powiem, bo nie wytrzymam. Nie umiem tak w oczy kłamać Jeszcze w takiej sprawie... Będzie już prawie koniec jej wczasów, więc lepiej niż jak się teraz dowie
Biska a Ty nie rycz, z dziewczynami wybierzemy się tam do Ciebie na ten panieński

[Cytrynka22]

Claris to moze jej jednak powiedz..ale tak ze od razu ze mu nic sie wlasciwie nie stalo... Zeby sie nie martwila, zawalu nie dostala czy cos...
Bo widac nie jest Ci z tym latwo..

[rusałka_1]

Biska nie płakać mi tu!! Tobie panieński też sie zorganizuje!
Claris zgadzam sie z dziewczynami, jeśli masz tak bardzo sie męczyć i dręczyć to powiedz mamie (w jakiejś złagodzonej wersji). Nie możesz przecież byc taka roztrzęsiona jeszcze całe 2 tygodnie

Idę spać chyba, dobranoc

[Biska]

Napisane przez Claris

Chyba jak tam pojedziemy, to powiem, bo nie wytrzymam. Nie umiem tak w oczy kłamać Jeszcze w takiej sprawie... Będzie już prawie koniec jej wczasów, więc lepiej niż jak się teraz dowie
Biska a Ty nie rycz, z dziewczynami wybierzemy się tam do Ciebie na ten panieński

Ale to już nie chodzi o sam panieński, jakieś takie mnie przeczucie dopadło, że nie damy sobie rady z tym weselem i wszystkim

[justyna_dt]

Biska - ba, z dziewczynami Ci zrobimy panieński Dasz sobie radę bez najmniejszego problemu zobaczysz!

[Claris]

Napisane przez Cytrynka22

Claris to moze jej jednak powiedz..ale tak ze od razu ze mu nic sie wlasciwie nie stalo... Zeby sie nie martwila, zawalu nie dostala czy cos...
Bo widac nie jest Ci z tym latwo..

Napisane przez rusałka_1

Claris zgadzam sie z dziewczynami, jeśli masz tak bardzo sie męczyć i dręczyć to powiedz mamie (w jakiejś złagodzonej wersji). Nie możesz przecież byc taka roztrzęsiona jeszcze całe 2 tygodnie

Powiem jej jak tam pojedziemy, teraz nie będę już kombinować.
rusałko, został jeszcze ponad tydzień, a nie 2. Jedziemy tam z tżtem dokładnie za tydzień (w nocy wyjedziemy), a wrócimy już z mamą w niedzielę

[Biska]

Dzięki Dziewczynki dobrze, że chociaż tu mam komu się wyżalić.

Dobrej nocki Kochane

[justyna_dt]

Ja też powoli zmykam do jutra wieczorkiem w końcu przytulę się do TŻa!

[Candy Killer]

sieee wypralam i oczy m isie klejoooo wiec sie klade zaraz
Claris..no to jak juz tam pojedziecie i bedziecie z mama wracac to faktycznie wtedy jej powiedz zeby szoku nie doznala jak syna polamanego w domu zastanie..

a my dzisiaj prawie wypadek mielismy..jechalismy droga..2 pasy no i rownolegle do nas jechala kobita..my po lewej stronie ona po prawej stronie i byl skret w lewo i ona z tego prawego pasa nagle buuum i gdyby nie refleks kumpla to by w nas walnela zdrowo..ooooj jak sie wkurzyyyyl:P

eee gdzie wy jedziecie i sie spotykaaacie..ja tyz chceeee:P:P
Justynka..ja Ci wysle numer jutro jak go znajde bo ja swojego nie paaamietam oczywiscie bo niedawno zmienialam a teraz juz padnietaa jestem i zmykam spac bo trza jutroo sie pokazac z dobrej strony wieec...
trzymamy kciuki tak ?

[Claris]

Candy a Ty jestes Strzelec. Me too kciukam jutro, wykaż się tam
Dobranoc

[Hajja Hawwa]

Napisane przez justyna_dt

Hajja Hawwa - musisz usunąć te [ I ] i [ / I] ze środka, nie możesz ich stawiać koło linka. A pomiędzy [url=link ] i [/url ] wstawiasz napis, na który chcesz, żeby się klikało do suwaczka.

Kurczę, nie umiem tego zrobić. Ale lejba ze mnie

[Candy Killer]

Napisane przez Claris

Candy a Ty jestes Strzelec. Me too kciukam jutro, wykaż się tam
Dobranoc

strzelec strzeeelec aaa skad Ty tooo wiesz?:P

dobranoc kobietki

[Claris]

Napisane przez Candy Killer

strzelec strzeeelec aaa skad Ty tooo wiesz?:P

dobranoc kobietki

A weszłam sobie na Ciebie Powodzonka!

[arrakis]

Napisane przez Hajja Hawwa

Kurczę, nie umiem tego zrobić. Ale lejba ze mnie

cos za duzo tych nawiasow tam masz kochana - po url- wywal to U, masz tam jakos dwa nawiasy - ma byc
[ url=link ]razem[/url] jakos tak chyba - miedzy "/" a "url" nie moze byc spacji

czyli tak:

razem

na dole masz jak to wkleic - za drugim url przed ] dalam spacje zebys widziala jak to ma byc napisane

[url=http://suwaczki.slub-wesele.pl/200609032437.html]razem[/url ]

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Biska

Na początku poszliśmy do domu pana młodego, no dróżki przyjechały po niego, zagrała orkiestra, znajomi z ochotniczej straży pożarnej zrobili świetną bramę na drodze do młodej, wszystko fajnie. W momencie kiedy dojechaliśmy do domu młodej, zaczęła się masakra.

Tak jak to tradycja nakazuje, świadek musi wykupić młodą wódką, zazwyczaj negocjacje prowadzone są między świadkiem a mężczyznami z najbliższej rodziny młodej, a tu normalnie stanęła jakaś kobita i targowała się ponad pół godziny żeby jak najwięcej flaszek wydrzeć, normalnie masakra, tak "szczekała" i kłapała dziobem, przeklinała, nawet na film się to nie nada No ale nareszcie stanęło na 7 (albo 8) flaszkach i puścili młodą. Zawsze wydawało mi się, że to wykupienie młodej ma być symboliczne a nie jak przekupy na targu, no ale ok

W drodze do kościoła było 7 bram, niecałe 5 km jechaliśmy ponad pół godziny W kościele było ok, później życzenia itd. aż przyszedł czas zajechać do remizy (żeby nie było, cenię sobie wesela w remizie, byłam na 2 i uważam je za jedne z lepszych ) i zaczęła się męka.

Tak, jak to zazwyczaj bywa w remizach, siedzeniem były ławki i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że miejsca było stanowczo za mało na tą liczbę gości. Siedzieliśmy w tych ławkach przy stole, a za nami kolejny stół stał tak blisko, ze ja plecami dotykałam pleców osoby siedzącej za mną, a co za tym idzie stykały się nasze ławki, co z kolei oznacza, że żebym mogła odejść od stołu musiało najpierw wstać 6 osób i mnie przepuścić

Obsługę roznoszącą jedzenie stanowili drużbowie i drużki pary młodej, w sumie około 6 osób, plus dwie osoby z zewnątrz. Porcje obiadowe małe, a o jedzeniu jak kulturalni ludzie (czyli widelcem i nożem) można było zapomnieć, bo nie było na tyle miejsca przy stole, mieściła się tylko jedna ręka

Na stołach rozłożona była biała cerata przymocowana pineskami do boków stołu, która po pierwszej godzinie się podarła na tyle, że i tak w sytuacji gdy coś się wylało, wszystko lądowało na gołym blacie stołu My siedzieliśmy mniej więcej po środku stołu (najgorsze miejsce) a półmiski z wędlinami i chlebem stały na końcach stołu

Achhh no i szampan podawany był w literatkach, które należało później zachować, jeśli planowało się coś jeszcze pić

Lubię wesela w remizach, ale to było delikatnym przegięciem. Zdaję sobie sprawę, że wszystko kosztuje i szuka się oszczędności, ale akurat w tym przypadku wybór remizy spowodowany był tym, że była najbliżej.

Napisane przez Biska

Dzień po weselu, doszły nas słuchy, że ta remiza przewidziana jest na 90 osób, natomiast młodzi upchnęli tam osób 120

A i zapomniałam opisać najlepszej sytuacji

Ponieważ świadek młodego (zarazem jego brat) to bliska rodzina mojego TŻa, poprosiliśmy go, żeby dołożyli jakiś półmisek na nasz stół, bo do żadnego nie możemy dosięgnąć, a świadek poprosił o to śwkiadkową, na co ona na cały głos - "A co ja ****a od tego jestem?!" po prostu

Całe to wesele przypomina mi kadr z tej polskiej komedii "Wesele"

Dobre akcje. Widać prości ludzie strasznie.

Napisane przez aanix

Czesc dziewczyny trafilam na to forum przypadkiem i szukajac zupelnie czego innego, ale jak zobaczylam ten watek, to stwierdzilam, ze moglabym sie w nim udzielac od czasu do czasu Tak z grubsza przeczytalam watek, wiec czasem sobie z Wami pozazdroszcze, jesli pozwolicie

Witamy Opowiedz nam coś o sobie

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Udało się Dziękuję Wam za pomoc



---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Napisane przez Basiek19

Ja nawet nie mam pomysłu na żaden makijaż i nie umiem się malować
No właśnie, Candy mogła bym prosić o jakiś stepik w kolorach: turkusowym, czy granatowym?
W ogóle dziewczyny to kupiłam na to wesele taką sukienkę:http://allegro.pl/item647748572_cudo...j_roz_uni.html i wszystko bylo by ok, gdyby teraz wszyscy, łącznie z Tż'em nie stwierdzili ze jednak czarna to na wesele nie bardzo;/ cholera, a nie mam nawet kasy na kolejną sukienkę, z resztą nigdzie w nich nie chodze.. no nie wiem, pewnie pójde w niej. mam czarne butki i kopertówke i bd miec tylko kolczyki.. i makijaż pasowałby jakiś bardziej wyrazisty, no ale właśnie, jaki moze wy coś doradzicie?

Głupoty gadają z tym czarnym kolorem. Czarny kolor jest elegancki i nadaje się nie tylko na pogrzeb Ja tam byłam na weselu w zupełnie czarnej sukience

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Napisane przez aaaneczkaaa

to nie ja powinnam wybierać, lecz Luby...no ale pooglądać zawsze można
http://sklep.zareczyny.pl/index.php?...&k=0&dd=5&pp=1
http://sklep.zareczyny.pl/index.php?...&k=0&dd=5&pp=1
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,1375
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,1812

Mi się najbardziej ten trzeci podoba.

Napisane przez butterfly20

No widzisz,a mój się uparł niby,że mi zrobi taaaaaką wielką niespodziankę.A ostatnio się wygadał,że ma już zaplanowaną datę.No to jak już Wam pisałam-domyślam się,że to będzie jak pojedziemy na dechy do Włoch bo zawsze jeździmy końcem marca,a 27 marca mamy rocznicę.Więc pewnie pomęczy mnie na desce, a potem będzie kazał szukać pierścionka zakopanego w śniegu hehehe Albo z Ignasiem i Hanią będziemy razem szukać,bo z nimi zawsze się bawię w śniegu

Mój też niby wie już kiedy się mi oświadczy.

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Napisane przez aaaneczkaaa

ja tam pierścionka nigdy od TŻ nie dostałam i w najbliższym czasie nie zapowiada się ale zawsze chciałam dostać jakiś srebrny. Ale On nie ma takich zapędów. Kiedyś dostałam łańcuszek z zawieszką sercem, kiedyś kolczyki srebrne z kolorowymi kamyczkami i ostatnio zawieszkę serce z kryształu czy czegoś takiego. Więc TŻ ma zapęd do zawieszek serc
Soy, no właśnie, pokaż cudeńko

Mój też mi nigdy pierścionka nie podarował. Za to z biżuterii dostałam od niego srebrne kolczyki i bransoletkę i jeszcze taką przywieszkę, ale to już nie srebrną.

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Biska

Dziewczyny, w ogóle to się dziś zdołowałam strasznie bo ja nawet nie będę miała z kim na swój własny panieński pójść Koledzy porwą mojego na imprezę, a ja sama będę siedzieć w domu Nie mówiąc nic o świadku

Ja to na pewno nie będę robiła panieńskiego i mój też nie zrobi kawalerskiego. Jak sobie pomyślę co wiele ludzi wyprawia na tych wieczorach to aż się wkurzam.

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:45 ----------

Napisane przez Candy Killer

eee gdzie wy jedziecie i sie spotykaaacie..ja tyz chceeee:P:P
Justynka..ja Ci wysle numer jutro jak go znajde bo ja swojego nie paaamietam oczywiscie bo niedawno zmienialam a teraz juz padnietaa jestem i zmykam spac bo trza jutroo sie pokazac z dobrej strony wieec...
trzymamy kciuki tak ?

Trzymamy

[Gwizdak]

hejka z rana

Dobrze, że dużo pisałyście, bo nie chce mi się pracować
Biska fajowe wesele

Napisane przez justyna_dt

Dziewczyny, w ogóle prośbę mam, która chce, to niech mi napisze na PW nr kom, imię (i jak mam na NK to nazwisko, to od razu sobie uporządkuję Was ), bo np. jak byłam na wczasach i nie mogłam się dostać na forum, to bardzo mi brakowało czyjegoś numeru, żeby chociaż smsa do Was wysłać...

wysyłam

o mkijażach się rozwodzić ie będę, bo się prawie nie maluję a mocnych makijaży to już w ogóle nie cierpię kiedyś to co innego. W liceum się szalało, bez makijażu do szkoły nie szło, a teraz się zestarzałam nie muszę

Kot raz lepiej raz gorzej jednak. Bidula straszna jest. Ale wczoraj odkryła co to trawa Będzie dobrze myślę. Dobra wiadomość jest taka, że weterynarz potwierdził, że pod zapuchniętą spojówką są oczy, więc będzie widzieć Znalazłam jej zastępczą opiekę na weekend - moja przyjaciółka się nią zajmie, więc dzisiaj mykamy na Hel ze znajomymi

Justyna co do zostawienia jej sobie - ja jak najbardziej jestem za, ale nie wiem jak rodzice zareagują na kolejnego kota w domu a TŻ utrzymuje dość przekonująco kaszląc i smarkając, że jest na koty uczulony. Ale nadal w to nie wierzę

Wrzuciłam na nk kilka fotek z początku wyjazdu Będzie więcej, na razie tyle zdążyłam przejrzeć i wybrać

Apropos panieńskiego, to ja planuję właściwie to planowałyśmy w środę z koleżankami przy winku. Śmiałyśmy się, że jeszcze jedna flaszka i byśmy po prostu mojego tż na ślub zaprosiły . Więc napewno nie bedzie na nim wielu osó, tylko najbliższe koleżanki, więc jakieś.... 6 osób + ja. No i pewnie wyjedziemy na weekend nad morze albo coś. Zależy kiedy to będzie

[Choji]

Spotkanie? Piszę się może uda mi się przyjechać.

[_Maya_]

dzień dobry

tak sobie poczytałam o tych druhnach i panieńskich i wiecie co? ja też nie mam nikogo sensownego żeby wziąć na druhne... smutne to ale prawdziwe, przez 5 lat studiów tylu ludzi się poznał i nawet jakąś paczkę miałam ale teraz to się wszystko pochrzaniło, każdy poszedł w swoją drogę, nawet do siebie nie dzwonimy... yhhh nie lubię takich znajomości

Napisane przez Claris

A weszłam sobie na Ciebie

no wiecie co...takie rzeczy na forum pisać
od rana coś mi się wszystko na opak kojarzy więc wybaczcie

Napisane przez Hajja Hawwa

Głupoty gadają z tym czarnym kolorem. Czarny kolor jest elegancki i nadaje się nie tylko na pogrzeb Ja tam byłam na weselu w zupełnie czarnej sukience

ja tam odkąd pamiętam zawsze w czarnych kieckach ganiałam po weselach, teraz w tą sobotę też zakładam małą czarną a do tego mam trzy zestawy dodatków - turkus, złoty i czerwony (wszystkie podkreślające moją opalenizne )

[Candy Killer]

sie looobudzilaaam..a wcale mi sie nie chcialooo

i wszystko byloby fajne gdyby nie to ze dostalam uczulenia na twarzy ..fakt ze nie widac ale czuje takie male grudki tylko hmmm...ciekawe od czego?:/

trzaa by sie pomalowac..uczesac wyprasowac i spadaaac:|

[carmelova]

Dzień dobry,

ale wczoraj wieczorem smętny nastrój panował...

Żeby ten dzień nie trwał zbyt długo

[Basiek19]

Napisane przez Hajja Hawwa

Kurczę, nie umiem tego zrobić. Ale lejba ze mnie

To jestesmy(byłyśmy) dwie bo też mi tu dziewczyny tłumaczyły i nie wychodziło

Napisane przez arrakis

cos za duzo tych nawiasow tam masz kochana - po url- wywal to U, masz tam jakos dwa nawiasy - ma byc
[ url=link ]razem[/url] jakos tak chyba - miedzy "/" a "url" nie moze byc spacji

czyli tak:

razem

na dole masz jak to wkleic - za drugim url przed ] dalam spacje zebys widziala jak to ma byc napisane

[url=http://suwaczki.slub-wesele.pl/200609032437.html]razem[/url ]

Musze spróbować tak jak podałaś, może wyjdzie w końcu

Napisane przez Choji

Spotkanie? Piszę się może uda mi się przyjechać.

A skąd Ty tak dokładnie jesteś?

Candy kciukam

W ogóle to dzień dobry


Aaaaaaaa.. arrakis jesteś wielka udało się

[Gwizdak]

basiek, średnio się udąło, bo nie działa

[Basiek19]

Napisane przez Gwizdak

basiek, średnio się udąło, bo nie działa

Kurde.. no właśnie widze

[butterfly20]

Znowu popisałyście trochę.Nie wiem o czym u kogo czytałam,ale napiszę tak ogólnie.

Co do tych panieńskich to ja mam 4 dobre koleżanki.Ale jakoś nie chciałabym typowego panieńskiego. Już kiedyś pisałam,że poszłybyśmy sobie za dnia do kosmetyczki,albo na dłużej do SPA,a mój TŻ pojechałby sobie z kolegami na quady czy painta...a wieczorkiem wspólna imprezka,ale jakaś wypasiona Myślę,że lepiej się będziemy bawić razem. Poza tym znam szwagra mojego TŻta... to on zawsze wpada na pomysł striptizerek,burdelu itp.Kiedyś jednego kolegę na jego kawalerskim chcieli zabrać do burdelu ( walnięci są) ale jak się o tym dowiedział,to wrzucił do rzeki kluczyki do auta (był mocno napity) i powiedział,że nigdzie nie jedzie bo on swoją narzeczoną bardzo kocha.Dobrze się zachował,ale niestety szwagier mojego TŻta jest niepoważny...W zeszłym roku też byli na kawalerskim (mój TŻ i jego szwagier) i oczywiście szwagier wpadł na pomysl Night Clubu...ALE BYŁAM ZŁA JAK SIĘ DOWIEDZIAŁAM.
A co do tych ulotnych znajomości,to przecież to zupełnie normalne.Każdy zaczyna pracę,zakłada rodzinę i nie ma już tak czasu na takie znajomości jak były kiedyś

Co do biżuterii to ja dostałam tylko raz od TŻta na moje urodzinki(w tym roku). Kupił mi bransoletkę Charms i do tego te zawieszki I ciągle ją noszę,głównie z zawieszką MOTYLKIEM Ale ja raczej nie noszę biżu, mój TŻ też jej nie lubi

Claris to jej powiedz jak ją odwiedzicie. Lepiej tak niż przez telefon.I nie przejmuj się tak wszystkim,bo to naprawdę nie są duże problemy a jeszcze się wrzodów nabawisz

Candy pomalowałam się tak jak radziłaś.I wyszło niemalże super. Fajnie kolorkiprzechodziły,tylko jeszcze muszę popracować nad tym jak wyciągnąc ten najciemniejszy cień w zewnętrznym kąciku.Musi byc ładnie wykończone i równe

Rusałka na Moich Makijażach znajdziesz dużo propozycji delikatniejszych makijaży. Bodajże Aga B. robi też delikatesy.

A w ogóle to lubię Was I tak myślę,że jakby na panieńskim każdej z Nas były pozostałe Zazdrośnice,to byłyby to MEGA BIBY Stulecia

[Basiek19]

Napisane przez butterfly20

Znowu popisałyście trochę.Nie wiem o czym u kogo czytałam,ale napiszę tak ogólnie.

Co do tych panieńskich to ja mam 4 dobre koleżanki.Ale jakoś nie chciałabym typowego panieńskiego. Już kiedyś pisałam,że poszłybyśmy sobie za dnia do kosmetyczki,albo na dłużej do SPA,a mój TŻ pojechałby sobie z kolegami na quady czy painta...a wieczorkiem wspólna imprezka,ale jakaś wypasiona Myślę,że lepiej się będziemy bawić razem. Poza tym znam szwagra mojego TŻta... to on zawsze wpada na pomysł striptizerek,burdelu itp.Kiedyś jednego kolegę na jego kawalerskim chcieli zabrać do burdelu ( walnięci są) ale jak się o tym dowiedział,to wrzucił do rzeki kluczyki do auta (był mocno napity) i powiedział,że nigdzie nie jedzie bo on swoją narzeczoną bardzo kocha.Dobrze się zachował,ale niestety szwagier mojego TŻta jest niepoważny...W zeszłym roku też byli na kawalerskim (mój TŻ i jego szwagier) i oczywiście szwagier wpadł na pomysl Night Clubu...ALE BYŁAM ZŁA JAK SIĘ DOWIEDZIAŁAM.
A co do tych ulotnych znajomości,to przecież to zupełnie normalne.Każdy zaczyna pracę,zakłada rodzinę i nie ma już tak czasu na takie znajomości jak były kiedyś

Co do biżuterii to ja dostałam tylko raz od TŻta na moje urodzinki(w tym roku). Kupił mi bransoletkę Charms i do tego te zawieszki I ciągle ją noszę,głównie z zawieszką MOTYLKIEM Ale ja raczej nie noszę biżu, mój TŻ też jej nie lubi

Claris to jej powiedz jak ją odwiedzicie. Lepiej tak niż przez telefon.I nie przejmuj się tak wszystkim,bo to naprawdę nie są duże problemy a jeszcze się wrzodów nabawisz

Candy pomalowałam się tak jak radziłaś.I wyszło niemalże super. Fajnie kolorkiprzechodziły,tylko jeszcze muszę popracować nad tym jak wyciągnąc ten najciemniejszy cień w zewnętrznym kąciku.Musi byc ładnie wykończone i równe

Rusałka na Moich Makijażach znajdziesz dużo propozycji delikatniejszych makijaży. Bodajże Aga B. robi też delikatesy.

A w ogóle to lubię Was I tak myślę,że jakby na panieńskim każdej z Nas były pozostałe Zazdrośnice,to byłyby to MEGA BIBY Stulecia

Bo my wszystkie przecież jestesmy takie MEGA

Działa już link

[Gwizdak]

Napisane przez butterfly20

Co do tych panieńskich to ja mam 4 dobre koleżanki.Ale jakoś nie chciałabym typowego panieńskiego. Już kiedyś pisałam,że poszłybyśmy sobie za dnia do kosmetyczki,albo na dłużej do SPA,a mój TŻ pojechałby sobie z kolegami na quady czy painta...a wieczorkiem wspólna imprezka,ale jakaś wypasiona Myślę,że lepiej się będziemy bawić razem. Poza tym znam szwagra mojego TŻta... to on zawsze wpada na pomysł striptizerek,burdelu itp.Kiedyś jednego kolegę na jego kawalerskim chcieli zabrać do burdelu ( walnięci są) ale jak się o tym dowiedział,to wrzucił do rzeki kluczyki do auta (był mocno napity) i powiedział,że nigdzie nie jedzie bo on swoją narzeczoną bardzo kocha.Dobrze się zachował,ale niestety szwagier mojego TŻta jest niepoważny...W zeszłym roku też byli na kawalerskim (mój TŻ i jego szwagier) i oczywiście szwagier wpadł na pomysl Night Clubu...ALE BYŁAM ZŁA JAK SIĘ DOWIEDZIAŁAM.
A co do tych ulotnych znajomości,to przecież to zupełnie normalne.Każdy zaczyna pracę,zakłada rodzinę i nie ma już tak czasu na takie znajomości jak były kiedyś

Czy ja wiem czy takie normalne... ja mam paczkę, która się świetnie trzyma. Przyjaciół ze studiów, szkoły znajomych znajomych niektórzy żonaci, mężaci, inni sami, inni narzeczeni, inni już z dziećmi, a jakoś ciągle nam po drodze cały czas

Mój tż na wieczory kawalerskie też na ogół chodzi do night klubów. Jest taki w Wawie nie pamiętam jak się nazywa.... namiętnie odwiedzany przez facetów, ale ja się nie złoszczę. I tak wiem kto jest dla niego najpiękniejszy a chodzą bo chodzą no... chyba z braku leszych pmysłów

[luffka]

witam
jakie tu smętne humory wczoraj panowały...

Biska nic się nie martw, zwalimy się do Ciebie wszystkie na panieński i zrobimy mega imprezę

Claris powiedz mamie tylko jakoś tak delikatnie...