O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

co się dzieje?

nie wiem właśnie, coś nie po mojej myśli kasa idzie...

na środę umówiłam się na oglądanie http://allegro.pl/wozek-gleboki-peg-...549613140.html stwierdziliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie - duże koła na śnieg, wiosnę jeszcze w tym przejeździmy a potem kupimy lepszą spacerówkę z lżejszym stelażem.

ostatnio jak byłam u rodziców rozmawiałam z tatą i tak sobie bidoliłam, że wszystko wychodzi drożej. mówiłam, że nie zamawiamy mebli bo nie wiemy ile kasy nam zostanie - tata powiedział, żebym się nie martwiła i zamawiała to co jest niezbędne do wprowadzenia. tłumaczył, że przecież w tym stanie nie da się mieszkać tak jak kiedyś zaczynałam czyli z samym materacem i musimy mieć więcej i że jak będzie trzeba to nam pożyczą więcej niż się umówiliśmy. dziś powiedziałam jak wyglądają moje obliczenia i że potrzebujemy jeszcze tyle a tyle, powiedział, że poszukają ale że właśnie wczoraj sprawdzał i coś nie tak na koncie, że może mama na lokatę coś włożyła ale jakoś się $$ nie zgadza. i że jeszcze teraz muszą zapłacić za wakacje. mam policzyć dokładnie co i jak, tata się dowie jak oni stoją (w domu mama trzyma kasę) i będziemy myśleć co dalej. w najgorszym wypadku się jakiś kredyt weźmie. teraz wygląda to tak, że mam popłacone zaliczki i przyjdzie moment, kiedy będzie trzeba resztę dopłacać

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Ewciu, do dotykowych trzeba się przyzwyczaić odzywaj się jak tylko możesz. Fajnie, że uż nie długo przyjedzie tż ile to będzie już Twojego odchudzania? Miesiąc chyba? Pewnie tż zobaczy już różnicę

W ogóle to gdzie Rosa? Tasia? Mu?

Dobranoc

[mysia1986]

Agabi i wszystkie dziewczyny - jeszcze raz DZIĘKUJE
Dzisiaj lepiej, muszę wyluzować bo inaczej będzie kaszana a do tego zepsuje sobie zdrowie
Dzięki ,ze wspierałyście mnie wczoraj, miałam ewidentnego doła

[iza243]

Witam

Napisane przez agabiwro

więcej się dzisiaj nie udzielam, też mam średni nastrój. W pracy musiałam się zdenerwować. Jeszcze miesiąc i spadam na L4.

Bardzo dobrze

Napisane przez _Kluska_

nie wiem właśnie, coś nie po mojej myśli kasa idzie...

na środę umówiłam się na oglądanie http://allegro.pl/wozek-gleboki-peg-...549613140.html stwierdziliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie - duże koła na śnieg, wiosnę jeszcze w tym przejeździmy a potem kupimy lepszą spacerówkę z lżejszym stelażem.

ostatnio jak byłam u rodziców rozmawiałam z tatą i tak sobie bidoliłam, że wszystko wychodzi drożej. mówiłam, że nie zamawiamy mebli bo nie wiemy ile kasy nam zostanie - tata powiedział, żebym się nie martwiła i zamawiała to co jest niezbędne do wprowadzenia. tłumaczył, że przecież w tym stanie nie da się mieszkać tak jak kiedyś zaczynałam czyli z samym materacem i musimy mieć więcej i że jak będzie trzeba to nam pożyczą więcej niż się umówiliśmy. dziś powiedziałam jak wyglądają moje obliczenia i że potrzebujemy jeszcze tyle a tyle, powiedział, że poszukają ale że właśnie wczoraj sprawdzał i coś nie tak na koncie, że może mama na lokatę coś włożyła ale jakoś się $$ nie zgadza. i że jeszcze teraz muszą zapłacić za wakacje. mam policzyć dokładnie co i jak, tata się dowie jak oni stoją (w domu mama trzyma kasę) i będziemy myśleć co dalej. w najgorszym wypadku się jakiś kredyt weźmie. teraz wygląda to tak, że mam popłacone zaliczki i przyjdzie moment, kiedy będzie trzeba resztę dopłacać

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Ewciu, do dotykowych trzeba się przyzwyczaić odzywaj się jak tylko możesz. Fajnie, że uż nie długo przyjedzie tż ile to będzie już Twojego odchudzania? Miesiąc chyba? Pewnie tż zobaczy już różnicę

W ogóle to gdzie Rosa? Tasia? Mu?

Dobranoc

Wózek bardzo fajny

Kurcze mam nadzieje że sprawa z pieniędzmi się jakoś rozwiąże

[arletka1313]

czesc.
a ja dzis bez humoru, od rana potworne mdłosci które kończą sie na wc:-(
kiedy one sie w końcu skonczą? mam dosyć:-(

[Lila_27]

Napisane przez arletka1313

czesc.
a ja dzis bez humoru, od rana potworne mdłosci które kończą sie na wc:-(
kiedy one sie w końcu skonczą? mam dosyć:-(

A ja rozpaczałam, że nie mam żadnych mdłości

[_Kluska_]

Napisane przez arletka1313

czesc.
a ja dzis bez humoru, od rana potworne mdłosci które kończą sie na wc:-(
kiedy one sie w końcu skonczą? mam dosyć:-(

Napisane przez Lila_27

A ja rozpaczałam, że nie mam żadnych mdłości

Babie nie dogodzisz

Napisane przez iza243

Wózek bardzo fajny

Kurcze mam nadzieje że sprawa z pieniędzmi się jakoś rozwiąże

Mam nadzieję, że mi przypasuje ten wózek i go kupię
będę miała już coś więcej dla maleństwa w ogóle już chyba dotarło do mnie, że dziewczynka, już nie mylę się i nie mówię w osobie męskiej o brzuszku. I zaczynam widzieć oczami wyobraźni Hanię

Co do pieniędzy...jakoś to będzie zadzwonię dziś do siebie do pracy, były kiedyś pożyczki na mieszkanie 10tys bez dodatkowych kosztów. Może l4 i ciąża nie będzie przeszkodą.

[arletka1313]

Napisane przez _Kluska_

Babie nie dogodzisz



Mam nadzieję, że mi przypasuje ten wózek i go kupię
będę miała już coś więcej dla maleństwa w ogóle już chyba dotarło do mnie, że dziewczynka, już nie mylę się i nie mówię w osobie męskiej o brzuszku. I zaczynam widzieć oczami wyobraźni Hanię

Co do pieniędzy...jakoś to będzie zadzwonię dziś do siebie do pracy, były kiedyś pożyczki na mieszkanie 10tys bez dodatkowych kosztów. Może l4 i ciąża nie będzie przeszkodą.

oj tak, babie nie dogodzi tez marudziłam za mdłosciami ale teraz mam ich juz serdecznie dosc.
co do kasy to wiem cos o tym, my kolejny miesiac bardzo skromnie musimy zyc,wszystko przez te okna.za tydzień gdzies maja wymieniac i trzeba bedzie opłacic parapety i wszystkie obróbki a mi wypłata nie przychodzi co ten zus sobie mysli? z czego zyc? dobrze kolezanka mówiła ze oni płaca jak chca, ona pierwsza dostała po 3 miesiacach, ja nie mam juz zaraz 2 miesiace
a chciałam na ciuszki skoczyc ale z czym?
wczoraj mi głupio było jak jechałam do kolezanki to kupiłam dla jej małej taka mala maskotke,na nic wiekszego mnie poprostu nie stac,moze sie nie obrazi.

troche mi przeszło, poczekam jrszcze z godzine i pojade do apteki bo na dzis mam lek zamówiony i badania odbiore,choc hiv ma byc za 5 dni conajmniej.

[Gianna M]

Hej

Iza super ze z Dominisiem wszystko dobrze . Lekarza masz fajnego widac ze dba o pacjentow,insuliny ci wspolczuje ale moze dzieki temu cukry sie unurmuja i odejdzie zmartwienie.

Mysiu bardzo dobre podejscie brawo i tak ma byc zawsze

Kluska jakos to bedzie poradzicie sobie kasa sie zawsze znajduje,nie martw sie!

Arletko rany wspolczuje ci tych mdlosci,dlugo cos cie trzymaja rzeczywiscie oby szybko przeszlo.Rany to juz czekasz 2mies na wyplate z ZUSu? masakra...przeciez trzeba jakos zyc jak oni ludzi traktuja.U mnie placi pensje firma a ZUS ich potem rozlicza wiec mam zawsze kase tak jak powinnam.Jak by tak nie bylo tez bylabym zla.

Lila lepiej rozpaczac ze nie ma niz potem jak sie pojawia,bo to nie za przyjemny objaw ciazy. ale wszytsko moze sie jeszcze wydarzycA jak sie czujesz ?

Aga nie denerwuj sie praca L4 i juz.Odpoczniesz przynajmniej ,zrelksujesz sie,i nikt nie bedzie ci niepotrzebnie humoru psuł

Rossa jak twoje wyniki toxo?

Dziewczyny strasznie mam juz bendziol Przytylam 1,5kg ja juz mam czarne mysli co bedzie dalej...bede grubsza niz wyzsza .Po domu to jeszcze jak cie moge bo w dresie tak nie widac ale jak wychodze zaloze spodnie na to sweter to mam taki wanciol.Jutro zaczynamy 16tc plus 1,5kg.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Moj bendziołek:

[Gianna M]

[arletka1313]

ej gianna co ty chcesz? śliczniutki masz brzuszek!!! ja mam podobny a 2 tyg młodszą ciaze, wieć to ja chyba powinnam marudzić!

tak 27 powinnam dostać drugą wypłate ale jeszcze pierwszej nie dostałam. ja mam tak ze po 30 dniach zwolnienia płaci zus na konto, a ja sama musze opłacać pzu i spłacac pożyczke z pracy,plus mamy 2 raty wziete i takie tam opłaty, wiec różowo nie jest.
a co do mdłości to mam nadzieje ze jak zaczne 4 miesiąc to sie skończą,a to już tuż tuż teściowa mówiła że ją w każdej ciąży meczyły do 5 miesiaca,mam nadziej ze szybko minął.
dobra jade do tej apteki, paczka tic taków, reklamówka do auta i w droge

[Gianna M]

Arletko nie wiedzialam ze ZUS tak pozno placi,maskara jakas .
Powodzenia z zalatwieniem spraw oby reklamowka sie nie przydala

[Lila_27]

Gianna śliczny brzuszek ,mój jest niewielki, jak Tża namówię, to zrobi mi zdjęcie, bo sama próbowałam i nic z tego nie wychodzi Przytyłaś zaledwie 1,5 kg i narzekasz? Babie nie dogodzisz faktycznie
Ja czuję się świetnie, tylko mam jakiś dziwny ból, kłucie w pośladku
Jutro mam wizytę, ale usg chyba nie będzie bo półtorej tyg temu miałam w szpitalu, więc nie ma potrzeby chyba
A w ogóle zaczęłam 11 tydzień

Mam pytanie do Was odnośnie usg genetycznego, czy każda z Was takie robi?/ robiła?

[tasia02]

Klusko jestem jestem tylko wpadłam w wir pray. Ale czytam na bierząco. Gorzej z pisaniem. Z pracy wracam padnięta.

U mnie narazie cisza... zobaczymy gdzieś za 3 tygodnie testuje. Nie mam żadnych przeczuć. Co będzie to będzie. Pogoda mnie dobija a poza tym młody na zapalenie krtani. Troszkę marudny jest. Wybaczcie ze tak mało pisze ale musze sie dopiero zorganizować jakoś....

Gianna ty chudzino. Sliczny brzuszek. Ja mam na co narzekać spora nadwaga po pierwszym dziecku została. Ale ty nie masz sie czym martwić.

Arletko dziwi mnie ze tak poźno ja zawsze miałam o czasie a nawet dzień wcześniej. No ale oni tam mają czas... niestety.

Lila ja robiłam bo pierwszą ciąże poroniłam, dlatego lekarz zalecił. To raczej sprawa indywidualna. Ale fajna pamiątka. Ja mam nagrana na płytke.

[Gianna M]

Napisane przez Lila_27

Gianna śliczny brzuszek ,mój jest niewielki, jak Tża namówię, to zrobi mi zdjęcie, bo sama próbowałam i nic z tego nie wychodzi Przytyłaś zaledwie 1,5 kg i narzekasz? Babie nie dogodzisz faktycznie
Ja czuję się świetnie, tylko mam jakiś dziwny ból, kłucie w pośladku
Jutro mam wizytę, ale usg chyba nie będzie bo półtorej tyg temu miałam w szpitalu, więc nie ma potrzeby chyba
A w ogóle zaczęłam 11 tydzień

Mam pytanie do Was odnośnie usg genetycznego, czy każda z Was takie robi?/ robiła?

Chyba wiekszosc z nas robila genetyczne.Teraz to w koncu jest jedno z obowiazkowych usg,ale po co . Sama robilam sprawdzaja tam wszytskie parametry dziecka gl.przeziernosc karku,kosc nosowa,serce,tetnice,narz ady,przeplywy prze watrobe,pecherz dziecka,zoladek,jelita no wszytsko wszytsko,mozg,komory w mozgu itp itd duzo tego samo badanie trwa ok 0,5h ja dostalam plyte z wizyty i pierwszy raz lekarz powiedzial mi ze bedzie dziewczynka ale czy bedzie zobaczymy.U mnie tydzien przed geetycznym bylam na wizycie u swojego lekarza i zmierzyla wszytskie parametry sama wiec poszlismy tak pro forma bo trzeba.Oczywiscie wykryto na nim jakims tetniczke podobojczykowa biegnaca nad obojczykiem,ryczalam 2 dni a na nastepnej wizycie lekarz moj sie smial ze mnie bo to podobno nic strasznego i sama powiedziala ze u takiego malenstwa to wszytsko sie jeszcze moze zmienic a i o plci powiedziala ze lekarz to niezly czarodziej jak juz pipeczke widzial.Ciekawe.Ja 22.10 ide na usg polowkowe i wtedy bedzie lekarz robil echo serca wiec dla mnie to bardziej stresujace niz to genetyczne.

[arletka1313]

hmm..mi to genetyczne zrobił ja wiem 10-15 minut. i nie miałam 3-4d tylko normalne, połówkowe sobie wezme 3-4d.
wiec tak wyniki chyba dobre,nie moge znależć poprzednich zeby porownac, w każdym razie hiv ujemny. a w morfologii to mam troche za mało hematokrytu,za mało limfocytu,i bardzo mało bazocytu, a ciut za duzo płytek krwi,więc w zasadzie nie wiem czy są dobre???

[iza243]

Napisane przez arletka1313

oj tak, babie nie dogodzi tez marudziłam za mdłosciami ale teraz mam ich juz serdecznie dosc.
co do kasy to wiem cos o tym, my kolejny miesiac bardzo skromnie musimy zyc,wszystko przez te okna.za tydzień gdzies maja wymieniac i trzeba bedzie opłacic parapety i wszystkie obróbki a mi wypłata nie przychodzi co ten zus sobie mysli? z czego zyc? dobrze kolezanka mówiła ze oni płaca jak chca, ona pierwsza dostała po 3 miesiacach, ja nie mam juz zaraz 2 miesiace
a chciałam na ciuszki skoczyc ale z czym?
wczoraj mi głupio było jak jechałam do kolezanki to kupiłam dla jej małej taka mala maskotke,na nic wiekszego mnie poprostu nie stac,moze sie nie obrazi.

troche mi przeszło, poczekam jrszcze z godzine i pojade do apteki bo na dzis mam lek zamówiony i badania odbiore,choc hiv ma byc za 5 dni conajmniej.

Może zadzwoń do zusu i zapytaj co jest?

Koleżanka na pewno się nie obraziła

Napisane przez Gianna M

Dziewczyny strasznie mam juz bendziol Przytylam 1,5kg ja juz mam czarne mysli co bedzie dalej...bede grubsza niz wyzsza .Po domu to jeszcze jak cie moge bo w dresie tak nie widac ale jak wychodze zaloze spodnie na to sweter to mam taki wanciol.Jutro zaczynamy 16tc plus 1,5kg.


Moj bendziołek:

Kochana ty się ciesz że masz tylko 1,5kgBrzuszek masz śliczny

Napisane przez Lila_27

A w ogóle zaczęłam 11 tydzień

Mam pytanie do Was odnośnie usg genetycznego, czy każda z Was takie robi?/ robiła?

Gratuluje

Robiłam usg genetyczne.Co chciałabyś wiedziec?

Napisane przez Gianna M

Ja 22.10 ide na usg polowkowe i wtedy bedzie lekarz robil echo serca wiec dla mnie to bardziej stresujace niz to genetyczne.

Czemu echo serca

Ja nie miałam czegoś takiego na połówkowym

[arletka1313]

ja wiem czy dzwonic tam? w końcu muszą zapłacic!nie lubie rozmawiac z takimi ludźmi.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

a sie nie pochwaliłam ze kupiłam mustele 30 zł taniej,bo pani w aptece mówiła ze opakowanie zewnętrzne jest uszkodzone, myśłe co mnie tam tekturka i tak ją wyrzuce, cena normalna 109zł , a ja dziś zapłaciłąm 81

[Lila_27]

Napisane przez arletka1313

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

a sie nie pochwaliłam ze kupiłam mustele 30 zł taniej,bo pani w aptece mówiła ze opakowanie zewnętrzne jest uszkodzone, myśłe co mnie tam tekturka i tak ją wyrzuce, cena normalna 109zł , a ja dziś zapłaciłąm 81

Super, też bym wzięła, co Ci po pudełku

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez iza243

Robiłam usg genetyczne.Co chciałabyś wiedziec?

Chodzi o to, że tam gdzie chodzę na fundusz usg jest wiadomo jakie i nie robią w 3D. Podobno ten ginekolog zaleca dopiero po 30-ce, ale ja pewnie będę chciała sobie zrobić... Jaką pewność daje takie usg? Czy wykryje większość ewentualnych wad?

[_Kluska_]

Napisane przez Lila_27

Chodzi o to, że tam gdzie chodzę na fundusz usg jest wiadomo jakie i nie robią w 3D. Podobno ten ginekolog zaleca dopiero po 30-ce, ale ja pewnie będę chciała sobie zrobić... Jaką pewność daje takie usg? Czy wykryje większość ewentualnych wad?

Genetyczne nie robi się w 3d - tą funkcję lekarz może na chwilę włączyć jak ma ujęcie buzi płodu ale to jest bajer dla nas a nie dla lekarza sprzęt do genetycznego to normalny aparat usg, taki z tych lepszych pewnie bo powinien z dużą dokładnością mierzyć te parametry o których pisała Gianna (przezierność, kość nosowa, podmiebienie, mózg etc). 100% pewności, że jest ok pewnie nic Ci nie da (chyba,, że nifty ) ale jednak mało jest przypadków, że w usg zdrowe a o urodzeniu z jakąś wadą. Jeden taki przypadek był tu na forum z tego co wiem ale to rzadkość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Napisane przez _Kluska_

Genetyczne nie robi się w 3d - tą funkcję lekarz może na chwilę włączyć jak ma ujęcie buzi płodu ale to jest bajer dla nas a nie dla lekarza sprzęt do genetycznego to normalny aparat usg, taki z tych lepszych pewnie bo powinien z dużą dokładnością mierzyć te parametry o których pisała Gianna (przezierność, kość nosowa, podmiebienie, mózg etc). 100% pewności, że jest ok pewnie nic Ci nie da (chyba,, że nifty ) ale jednak mało jest przypadków, że w usg zdrowe a o urodzeniu z jakąś wadą. Jeden taki przypadek był tu na forum z tego co wiem ale to rzadkość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Serio?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

a ja może będę monotematyczna bo już pewnie pisałyśmy o tym. Ale chciałabym się dowiedzieć czy miałyście jakieś inne objawy w zafasolkowanym cyklu? Cos Was inaczej bolało?
Mnie np. zawsze po owulce albo i nie po owulce ale tak od 18-20 dc zaczynają bolec piersi, a wiem, ze często to jest objaw u kobiet którym udało się zajść..

[iza243]

Napisane przez Lila_27

[/COLOR]
Chodzi o to, że tam gdzie chodzę na fundusz usg jest wiadomo jakie i nie robią w 3D. Podobno ten ginekolog zaleca dopiero po 30-ce, ale ja pewnie będę chciała sobie zrobić... Jaką pewność daje takie usg? Czy wykryje większość ewentualnych wad?

To badanie daje 90% pewności.Powinno wykryć większość wad.

Napisane przez _Kluska_

Jeden taki przypadek był tu na forum z tego co wiem ale to rzadkość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak to

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez mysia1986

[/COLOR]a ja może będę monotematyczna bo już pewnie pisałyśmy o tym. Ale chciałabym się dowiedzieć czy miałyście jakieś inne objawy w zafasolkowanym cyklu? Cos Was inaczej bolało?
Mnie np. zawsze po owulce albo i nie po owulce ale tak od 18-20 dc zaczynają bolec piersi, a wiem, ze często to jest objaw u kobiet którym udało się zajść..

U mnie dokładnie tak było.Zaraz po owu ból piersi.Innych objawów nie było.

[mysia1986]

[QUOTE=iza243;42851119

U mnie dokładnie tak było.Zaraz po owu ból piersi.Innych objawów nie było.[/QUOTE]

ale to w zafasolkowanym cyklu u Ciebie?

[_Kluska_]

Izuś, teraz niedawno tu chyba też Basia o tym pisała - dziewczyna urodziła chłopca z zespołem downa. Badania usg na wady genetyczne nie wskazywały

Mysiu, a u mnie nie było żadnych bóli piersi, mimo, że zawsze wcześniej przed @ były. Brzuch ciągnął mnie na @ dokładnie do dnia terminu @ a potem jak ręką odjął na jakieś 10 dni czy 2 tygodnie. Potem tak samo jak na @ bolało rozciąganie macicy (tylko czasem 3x mocniej).

[Lila_27]

Napisane przez mysia1986

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

a ja może będę monotematyczna bo już pewnie pisałyśmy o tym. Ale chciałabym się dowiedzieć czy miałyście jakieś inne objawy w zafasolkowanym cyklu? Cos Was inaczej bolało?
Mnie np. zawsze po owulce albo i nie po owulce ale tak od 18-20 dc zaczynają bolec piersi, a wiem, ze często to jest objaw u kobiet którym udało się zajść..

Mnie bardzo bolały piersi, jeszcze bardziej niż przed @. I czułam takie dziwne uczucie rozpychania, pełności w podbrzuszu (nie wiem jak to nazwać) Poczułam się też trochę bardziej zmęczona niż wcześniej, ale wtedy panowały te straszne upały i to też mogło być przyczyną

[arletka1313]

mysiu moim objawem we wszystkich ciazach był ból sutków, i tylko po tym mogłam poznać ze coś jest na rzeczy

[CoffeeHeaven]

Napisane przez mysia1986

dzięki dziewczyny za wsparcie. Jesteście niezastapione!!!
Musze sie ogarnąc i w ramach tego wziełam sie za sprzatanie

Mysia, jak następnym razem będzie Ci źle, pomyśl o mnie, borykam się z tym samym problemem i dobrze to rozumiem

Napisane przez Gianna M

Brzuszek pierwsza klasa

Napisane przez mysia1986

Serio?


a ja może będę monotematyczna bo już pewnie pisałyśmy o tym. Ale chciałabym się dowiedzieć czy miałyście jakieś inne objawy w zafasolkowanym cyklu? Cos Was inaczej bolało?
Mnie np. zawsze po owulce albo i nie po owulce ale tak od 18-20 dc zaczynają bolec piersi, a wiem, ze często to jest objaw u kobiet którym udało się zajść..

Oby to było to
Ja tez zawsze dostaję świra, jak tak mam, ale zazwyczaj przychodzi ta wredna @.


Pogoda nic nie przypomina złotej jesieni, która podobno ma nadejść. Bez kaloszy ciężko wyjść z domu

[mysia1986]

Dzięki dziewczyny.
Coffe, mnie zawsze napierniczaja piersi w drugiej połowie cyklu i to tak, ze im bliżej @ tym bardzie, a jak juz dostane to czuje ulge.. Przynajmniej na brzuchu mogę znowu spac No ale dowiedziałam sie ostatnio, ze tak może też byc u mnie od tej wysokiej prolaktyny.
Do tego kłuje mnie coś z lewej strony, jakby w pachwinie albo to jajnik
Oczwyscie nic sobie wkrecac nie chce. Tempka mi podskoczyła ale jest tylko 36.8 także chyba troche niskawo

Objadłam sie tak, ze aż mnie żołądek boli

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Agabiwro, helllo!!! Ja tu czkeam na relacje!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[iza243]

Napisane przez mysia1986

ale to w zafasolkowanym cyklu u Ciebie?

Tak

[agabiwro]

hej,

byłam dzisiaj na wizycie. Jaśmina, jest dalej Jaśminą. Waży 148,77 gram. Wszystko z nią w porządku. Lekarka już jest fajna. Widzę, że dobrze analizuje wyniki badań i myśli. Zapytała, czy planuje następnego genetyka. Nie żeby coś było nie tak, ale mówi że icg usg ma kiepską rozdzielczość i ewentualnie widzą duże wady. Mówi, że sprawdziła dzisiaj co nie co i można wyeliminować rozszczep kręgosłupa - to dopiero mi powiedziała jak ją zapytałam jakie wady na genetyku sprawdzają. Wyszło, że babka wie co robi, tylko o tym nie mówi. Mam skierowanie na mocz na posiew, spadły mi płytki krwi, więc mam morfologie i płytki z innym kontrastem do powtórzenia i za dwa tygodnie z wynikami. Normalna wizyta z kontrolą małej za miesiąc.

Mysiu, u mnie było bez szczególnych objawów oprócz wiecznego pokładania się.

Coffe, Mysia i Tasia bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Żeby droga staraczek się wreszcie skończyła.

Rudziak, ćwicz paluszki

Kluseczko, Hania będzie zadowolona z karety. Trzymam żeby środki się znalazły i gniazdo skończone.

Arletko, jak ja Ci współczuje tych mdłości. Okropieństwo, babcia mówiła że zagryzanie migdałów pomaga. Zmartwiłaś mnie tym zusem, nie mogę sobie pozwolić na takie opóźnienie w wypłacie

Czy wszystkie dziewczyny na L4 mają takie problemy?

Gian, Ty zgrabniaro. Brzunio śliczny, tylko mój tłusta opona. Jak to moja kuzynka "sznurówka" powiedziała: "masz bardzo dobre warunki do rodzenia, bo biodra szerokie" - oby

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

Dzięki dziewczyny.
Coffe, mnie zawsze napierniczaja piersi w drugiej połowie cyklu i to tak, ze im bliżej @ tym bardzie, a jak juz dostane to czuje ulge.. Przynajmniej na brzuchu mogę znowu spac No ale dowiedziałam sie ostatnio, ze tak może też byc u mnie od tej wysokiej prolaktyny.
Do tego kłuje mnie coś z lewej strony, jakby w pachwinie albo to jajnik
Oczwyscie nic sobie wkrecac nie chce. Tempka mi podskoczyła ale jest tylko 36.8 także chyba troche niskawo

Objadłam sie tak, ze aż mnie żołądek boli

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Agabiwro, helllo!!! Ja tu czkeam na relacje!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

oczywiscie nie chce cie nakrecać ale taka temperatura u mnie była juz ciażowa, bo była bladziutka kreska, kucie w jajnikach też czesto pojawia się przy ciaży. ale poczekaj pare dni. zycze ci jak najlepiej ale nie chce żebyś sobie wkręcała.

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez agabiwro

hej,

byłam dzisiaj na wizycie. Jaśmina, jest dalej Jaśminą. Waży 148,77 gram. Wszystko z nią w porządku. Lekarka już jest fajna. Widzę, że dobrze analizuje wyniki badań i myśli. Zapytała, czy planuje następnego genetyka. Nie żeby coś było nie tak, ale mówi że icg usg ma kiepską rozdzielczość i ewentualnie widzą duże wady. Mówi, że sprawdziła dzisiaj co nie co i można wyeliminować rozszczep kręgosłupa - to dopiero mi powiedziała jak ją zapytałam jakie wady na genetyku sprawdzają. Wyszło, że babka wie co robi, tylko o tym nie mówi. Mam skierowanie na mocz na posiew, spadły mi płytki krwi, więc mam morfologie i płytki z innym kontrastem do powtórzenia i za dwa tygodnie z wynikami. Normalna wizyta z kontrolą małej za miesiąc.

Mysiu, u mnie było bez szczególnych objawów oprócz wiecznego pokładania się.

Coffe, Mysia i Tasia bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Żeby droga staraczek się wreszcie skończyła.

Rudziak, ćwicz paluszki

Kluseczko, Hania będzie zadowolona z karety. Trzymam żeby środki się znalazły i gniazdo skończone.

Arletko, jak ja Ci współczuje tych mdłości. Okropieństwo, babcia mówiła że zagryzanie migdałów pomaga. Zmartwiłaś mnie tym zusem, nie mogę sobie pozwolić na takie opóźnienie w wypłacie

Czy wszystkie dziewczyny na L4 mają takie problemy?

Gian, Ty zgrabniaro. Brzunio śliczny, tylko mój tłusta opona. Jak to moja kuzynka "sznurówka" powiedziała: "masz bardzo dobre warunki do rodzenia, bo biodra szerokie" - oby

mnie chyba nic nie poradzi na mdłosci,czytałam zeby zjesc cos w łózku przed wstaniem i co? i nic,wstaje, daje 2 kroki i juz sie zaczyna, nie zdaze szlafroka załozyc
fajna doktorka
co do zusu to nie wiem jak jest gdzie indziej ale u mnie własnie tak,tez mi kasa potrzebna ale co zrobie? bede czekała.