Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[nocnyskowronek]

I drugie zdjęcie

[Lilotka]

Napisane przez nocnyskowronek

Witajcie
Jeśli ktoś jeszcze dziś przed wizytą to trzymam kciuki A jak już po no to czekamy na relacje!

U mnie też rozstępów jak na razie brak A przynajmniej żadnych nowych bo jakieś tam stare wyblakłe nawet nie wiem z jakich czasów (pewnie wzrostu czy wczesnego dojrzewania ) to gdzieniegdzie mam

Nie ma już termometru Natalki na gemmini? Może jeszcze go sprowadzą, bo chyba jeszcze sporo by go chciało, a przynajmniej ja... Tam planuję sobie zakupy w sierpniu więc mają jeszcze trochę czasu nadrobić braki

A no i chwalę się tak jak prosiłyście swoimi ostatnimi zakupami. Dalej nie wiem jak dodać dwa zdjęcia na raz, więc najpierw koszule do karmienia, szlafrok i poducha do spania/karmienia a potem koszula do porodu (tu już wzięłam po prostu jedną z tańszych od tego samego sprzedawcy żeby mi nie było szkoda nawet wyrzucić jeśli będzie taka potrzeba :P), podkłady poporodowe, papierowe podkłady do przewijania (oraz na łóżko szpitalne), siateczkowe majtki oraz z nieco innej "kategorii" ale przy okazji kupiony bawełniany podkład wodoodporny na materacyk dla Małej

Też nie mam nowych rozstepów jeszcze.
A koszule piękne *___*

[gosiakk23]

No Dzień Dobry Laleczki Witam się dopiero teraz, mimo iż cały dzień spędziłam przed komputerem.. Cel- znalezienie kwater nad morzem. Wyobraźcie sobie że wykonałam dziś może ze 100 telefonów!!! Miałam juz kryzys , bylam wqrwiona jak Chopin, płakać aż mi się chciało że nic nie ma, wszystko zajęte!!!!!! No ale udało się po jakiś 9 godzinach nie ukrywam poczułam ulgę... Ciekawa jestem dzisiejszych wizyt

Napisane przez Mojra87

A ja właśnie przeżyłam szok... Moje dziecko postanowiło się powypinać i zobaczyłam na moim brzuchu ogromną gulę! Urósł mi taki wręcz prostokąt i zaraz zniknął wystraszyłam się tak, że aż krzyknęłam, czym z kolei wystraszyłam męża

Napisane przez nowa8686

Nie zaszczujcie mnie ja tylko napisalam a kazdy ma rozum.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Zmieniajac temat dzis mam studniówkę

Mój Juliusz tez się tak wypina Na początku czułam lekkie naprężenie, a teraz ło matko - jakby coś od środka mnie miało rozsadzić tak siĘ wypycha Malutek Ale uwielbiam to bo czuję go wtedy przez skórę
A co do boberka na dole ja przed ostatnią wizytą dałam jeszcze radę bez lusterka, ale nieźle się musiałam nagimnastykować trochę na stojąco, trochę na siedzące, było też na kucki aż sie upociłam, i uśmiałąm przy okazji jaki to człowiek nieporadny się zrobił

Napisane przez poczwarkah

Słomka, też trzymam kciuki za Twoją wizytę Nie ma się czym denerwować, będzie dobrze

Czy któraś z Was ma już rozstępy? Ja jeszcze nie, ale może to po prostu za wcześnie? (ewentualnie odziedziczyłam wyjątkowo korzystny zestaw genów ...) Ja się akurat smaruję Tołpą SOS Mum, bo nie lubię olejków i nie wiem czy już mogę zachwalać, czy nie

Ja na szczęście nie mam jeszcze, i mam przeczucie że chyba nie będę miała, takie geny chyba. Moja mama nas czwórkę urodziła i nie ma nawet jednego, siostra też rodziła juz i także nie ma.

Napisane przez tynka88

hej hej*

jestem dzis nie do zycia, w nocy za duszno i wstalam o 5, pozniej trzeba bylo posiedziec na dworze z dzieckiem i teraz grzmi od 3 godzin, przespalam sie dwie, ale dalej mi slabo, reka i noga mi dretwieje, jakies potówki mi na ramionach wyskoczyly i swedzi, od nowa mam zajady, na dodatek w obu kacikach, jakby sie dalo to bym sie z lozka nie ruszyla, to jest chyba juz ten najgorszy okres dla mnie..

mnie sie moja mustela skonczyla i przez 1,5 tygodnia smarowalam sie oliwka i balsamem z ziaji, ale brzuch mnie swedzial bardzo i kupilam balsam palmersa, ale dalej brzuchol swedzi, a smaruje sie tak co 3 godzinki.
ale rozstepów jeszcze nie mam, a w brrzuchu 108 cm, a przed ciaza 68.

kciuki dziewczyny za wszystkie wizyty i wasze dzidziolki*



ja wizytuje za dwa tygodnie, mam sie zglosic wczesniej na ktg.

Współczuję Tobie, tego złego samopoczucia

Napisane przez Lilotka

Nom Jakas dziwna ta kobieta, jakby się brzydziła własnego dziecka
Najlepszy tekst "Możecie ja juz wziąć?, wykąpcie ją" O_o

Nie mogłam patrzeć na tą KOBITĘ!!!! to tak jakby brzydziła się sama siebie!!!

Napisane przez nocnyskowronek

I drugie zdjęcie

Piękniusieńkie zakupki

[farminka]

Wróciłam po usg i mam mieszane uczucia. Lekarz pooglądał, popytał o różne rzeczy, ale nie powiedział, że coś jest nie tak, a jak w domu poczytałam opis to wyszło, że z przepływami mózgowymi nie wszystko jest ok, a i pępowinowe w dolnej normie No i teraz nie wiem co o tym myśleć, bo nic mi ten lekarz nie powiedział, że trzeba to sprawdzić, kontrolować, jakąś diagnostykę dalszą zrobić... Nie wiem czy to oznacza, że jednak jest ok czy jego ignorancję Zadzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na jutro to może ona mi coś rozjaśni, bo też się na tym zna. Martwię się, bo poczytałam, że to może oznaczać niedotlenienie płodu
Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

[mortisha84]

Napisane przez poczwarkah

Słomka, też trzymam kciuki za Twoją wizytę Nie ma się czym denerwować, będzie dobrze

Czy któraś z Was ma już rozstępy? Ja jeszcze nie, ale może to po prostu za wcześnie? (ewentualnie odziedziczyłam wyjątkowo korzystny zestaw genów ...) Ja się akurat smaruję Tołpą SOS Mum, bo nie lubię olejków i nie wiem czy już mogę zachwalać, czy nie

Ja nie mam jeszcze, ale nie miałam wcale po pierwszej ciąży, więc może i teraz mnie całkiem ominą. Oby

Napisane przez Lilotka

Nikola Dzesika itp. jak słyszę takie imiona flaki mi się przewracają.

Mamy podobne odczucia.. Widziałam odcinek z tą babką i faktycznie dziwna jakaś.

Napisane przez farminka

Wróciłam po usg i mam mieszane uczucia. Lekarz pooglądał, popytał o różne rzeczy, ale nie powiedział, że coś jest nie tak, a jak w domu poczytałam opis to wyszło, że z przepływami mózgowymi nie wszystko jest ok, a i pępowinowe w dolnej normie No i teraz nie wiem co o tym myśleć, bo nic mi ten lekarz nie powiedział, że trzeba to sprawdzić, kontrolować, jakąś diagnostykę dalszą zrobić... Nie wiem czy to oznacza, że jednak jest ok czy jego ignorancję Zadzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na jutro to może ona mi coś rozjaśni, bo też się na tym zna. Martwię się, bo poczytałam, że to może oznaczać niedotlenienie płodu
Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

Może to nic poważnego dlatego nic nie mówił? Nie chciał Cię martwić niepotrzebnie? Dobrze, że się jutro z położną zobaczysz, może Cię uspokoi. I nie czytaj dr googla bo się tylko zestresujesz.
Poza tym gratulacje za dużego synka

[Agatkia]

Napisane przez farminka

Wróciłam po usg i mam mieszane uczucia. Lekarz pooglądał, popytał o różne rzeczy, ale nie powiedział, że coś jest nie tak, a jak w domu poczytałam opis to wyszło, że z przepływami mózgowymi nie wszystko jest ok, a i pępowinowe w dolnej normie No i teraz nie wiem co o tym myśleć, bo nic mi ten lekarz nie powiedział, że trzeba to sprawdzić, kontrolować, jakąś diagnostykę dalszą zrobić... Nie wiem czy to oznacza, że jednak jest ok czy jego ignorancję Zadzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na jutro to może ona mi coś rozjaśni, bo też się na tym zna. Martwię się, bo poczytałam, że to może oznaczać niedotlenienie płodu
Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

Farminka, skonsultuj z położną, może nieco rozjaśni. A masz zaufanie do tego lekarza? Do tej pory było ok?

A fotka niezła!! Dla mnie wyglaa na niej tak poważnie, jak taki duży niemowlak już Te oczy i usta!...

[gosiakk23]

Napisane przez farminka

Wróciłam po usg i mam mieszane uczucia. Lekarz pooglądał, popytał o różne rzeczy, ale nie powiedział, że coś jest nie tak, a jak w domu poczytałam opis to wyszło, że z przepływami mózgowymi nie wszystko jest ok, a i pępowinowe w dolnej normie No i teraz nie wiem co o tym myśleć, bo nic mi ten lekarz nie powiedział, że trzeba to sprawdzić, kontrolować, jakąś diagnostykę dalszą zrobić... Nie wiem czy to oznacza, że jednak jest ok czy jego ignorancję Zadzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na jutro to może ona mi coś rozjaśni, bo też się na tym zna. Martwię się, bo poczytałam, że to może oznaczać niedotlenienie płodu
Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

Ale Piękny Malutek Tomcio Nie martw się na zapas Połozna jutro może Ci wszystko objaśni

[nowa8686]

Slodziaczek Farminko.

My dzis po SR . Taka dumna jestem bo Tz kąpał lale hehe a ja przebieralam

[gosiakk23]

Napisane przez nowa8686

Slodziaczek Farminko.

My dzis po SR . Taka dumna jestem bo Tz kąpał lale hehe a ja przebieralam

Fajnie Bogatsi o nowe doświadczenia

[Mojra87]

Gosia - moja pannica również często robi mi takie górki na brzuszku, ale ta była wyjątkowo duża nie tyle objętościowo, co na wysokość Pewnie była to rączka albo nóżka
Fajnie, że w końcu udało Ci się znaleźć kwaterę

Farminka - może faktycznie to nic poważnego i lekarz nie chciał Cię niepotrzebnie niepokoić? Chociaż mógł Ci coś powiedzieć, bo przecież i tak to wyczytałaś w dokumentach i teraz się stresujesz... Oby położna jutro rozwiała złe myśli

Ja mam dzisiaj jakiś senny dzień... Mogła bym cały czas spać taka jakaś...budyniowata dziś jestem cała

[farminka]

Napisane przez mortisha84

Może to nic poważnego dlatego nic nie mówił? Nie chciał Cię martwić niepotrzebnie? Dobrze, że się jutro z położną zobaczysz, może Cię uspokoi. I nie czytaj dr googla bo się tylko zestresujesz.
Poza tym gratulacje za dużego synka

Oby tak było. Staram się nie fiksować, bo na chłopski rozum to powinien się chociaż zająknąć coś na ten temat, jeśli jest nie w normie, ale nie jestem jego pacjentką, więc może uznał, że mój lekarz to skontroluje...

Napisane przez Agatkia

Farminka, skonsultuj z położną, może nieco rozjaśni. A masz zaufanie do tego lekarza? Do tej pory było ok?

A fotka niezła!! Dla mnie wyglaa na niej tak poważnie, jak taki duży niemowlak już Te oczy i usta!...

Byłam u niego pierwszy raz, tylko na usg. Właśnie dlatego, że nie mam do końca zaufania do swojego. On usg praktycznie nie robi, przynajmniej nie tak żeby coś faktycznie posprawdzać. Przepływów mi nigdy nie mierzył. Raczej wygląda to tak jakby sprawdzał czy dziecko nie zniknęło z macicy w międzyczasie Tak więc nie nastawiam się, że on mi tego dopilnuje. Najwyżej jak położna uzna, że trzeba to sprawdzić to będę szukać innego specjalisty w jeszcze dalszym mieście...

Dziękuję za komplementy w imieniu Tomcia Ja się już zakochałam Zresztą z racji podobieństwa do taty to jakby już drugi raz Pokazałabym Wam jaki identyczny jest, ale TŻ się nie zgodzi na pokazywanie jego zdjęć

[kasiamagda23]

Napisane przez farminka

Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

Farminko jaki przystojniak z niego niezłe macie geny
łaaaaa aż chciałabym już zobaczyć mojego syncia

Napisane przez nowa8686

Slodziaczek Farminko.

My dzis po SR . Taka dumna jestem bo Tz kąpał lale hehe a ja przebieralam

brawo lala cała?

Dobry wieczór
lumpkowe zdobycze za CAŁE 12zł

[siuska]

Cześć dziewczyny,

Nie odzywam się, ale codziennie czytam, żeby nie mieć zaległości
Ja jestem w Opolu od piątku u rodziców i nadrabiam za pół roku co mnie tutaj nie było. Zagrożenie ciąży to się nie ruszałam z Krakowa, a potem sesja itp. Teraz wakacje i mogę robić co chcę.

Wciągnęło mnie teraz już całkiem synkowe przygotowywanie. Zrobiłam zawieszkę do smoczka (mimo że jak nie będzie konieczny to nie będziemy smoczka używać - wtedy będzie zawieszka na zabawkę ). Zrobiłam drugą dla córci koleżanki i jeszcze dla chrześniaka przyszłego zrobię też i zobaczymy co dalej. Wciągające bardzo. Lubię robić takie rzeczy. Uszyłam też literkiiii(nad łóżeczko, albo na łóżeczko), ale nie są jeszcze w 100% skończone. Chcę zrobić jeszcze jedne w innych kolorach.

A poza tym to czuję się dobrze, kręgosłup dokucza, ale i tak na razie jestem zadowolona, bo lekarz mnie nastraszył i myślałam, że z moją wadą to w 6 miesiącu już się poruszać nie będę, także jest ok.

Oprócz tego dziś byłam w komisie dziecięcym i tyyyyyyle cudnych rzeczy, musiałam się opanować. Ale i tak kupiłam 3 pary bucików, body, bluzeczkę, spodenki i taką matę kolorową za 8zł. Ale nieeee ,,nic nie kupujemy"

Czytam o Waszych problemach jestem w Wami duchem zawsze i wszędzie dziewczyny Nie zapominam

Uciekam, bo koleżanka przyszła mi włosy podciąć, mam już do tyłka, trochę podciąć trzeba, bo końcówki ,,ROZTROJONE '' miejscami. Fuj fuj.

Dobrego wieczoru Mamusie

[nowa8686]

Kasiamagda cala, cała myl buzinke. Przemywal oczka. Uszka myl. Ciesze sie bo juz/wiem kto bedzie kapal Maje

[kasiamagda23]

Napisane przez siuska

Cześć dziewczyny,

Nie odzywam się, ale codziennie czytam, żeby nie mieć zaległości
Ja jestem w Opolu od piątku u rodziców i nadrabiam za pół roku co mnie tutaj nie było. Zagrożenie ciąży to się nie ruszałam z Krakowa, a potem sesja itp. Teraz wakacje i mogę robić co chcę.

Wciągnęło mnie teraz już całkiem synkowe przygotowywanie. Zrobiłam zawieszkę do smoczka (mimo że jak nie będzie konieczny to nie będziemy smoczka używać - wtedy będzie zawieszka na zabawkę ). Zrobiłam drugą dla córci koleżanki i jeszcze dla chrześniaka przyszłego zrobię też i zobaczymy co dalej. Wciągające bardzo. Lubię robić takie rzeczy. Uszyłam też literkiiii(nad łóżeczko, albo na łóżeczko), ale nie są jeszcze w 100% skończone. Chcę zrobić jeszcze jedne w innych kolorach.

A poza tym to czuję się dobrze, kręgosłup dokucza, ale i tak na razie jestem zadowolona, bo lekarz mnie nastraszył i myślałam, że z moją wadą to w 6 miesiącu już się poruszać nie będę, także jest ok.

Oprócz tego dziś byłam w komisie dziecięcym i tyyyyyyle cudnych rzeczy, musiałam się opanować. Ale i tak kupiłam 3 pary bucików, body, bluzeczkę, spodenki i taką matę kolorową za 8zł. Ale nieeee ,,nic nie kupujemy"

Czytam o Waszych problemach jestem w Wami duchem zawsze i wszędzie dziewczyny Nie zapominam

Uciekam, bo koleżanka przyszła mi włosy podciąć, mam już do tyłka, trochę podciąć trzeba, bo końcówki ,,ROZTROJONE '' miejscami. Fuj fuj.

Dobrego wieczoru Mamusie

Poka poka zawieszke i literki jak skonczysz
mi też dokucza... może podzielisz się radą jak sobie ulżyć w bólu??

Napisane przez nowa8686

Kasiamagda cala, cała myl buzinke. Przemywal oczka. Uszka myl. Ciesze sie bo juz/wiem kto bedzie kapal Maje

no to zdolniacha my też mamy Maję w domu w sobotę skończy 7 miesięcy, dziś akurat kąpałam ze szwagierką

[ever_92]

Witam sie z Wami i odrazu pisze dobranoc

FARMINKO musialam wejsc na kompa, zeby podejrzec Twojego Tomusia i az sie wzruszylam... brwi nawet jak dobrze widac... kurde a ja nawet mozliwosci na talie foto nie mam, az zazdroszcze!!
I nie martw sie wynikami, napewno jest ok, jakby cos bylo, to bys miala wiecej badan itd.

Wiecie co? W pracy kazdy galy wytrzeszcza, ze 6 miesiac juz mi idzie, ze maly brzuch i sie pytaja czy wiem ile dzidzius wazy, az ich gadanie mnie martwi :/ zaraz zmierze sobie obwod brzucha na wysokosci pepka, bo zaczyna mnie to martwic.

Gratulacje wizyt i kolejnych tygodni

Mi moj zly tygodniowy humor dzis juz chyba przeszedl jest lepiej takze dzieki Wam, troche przetlumaczycie, aby czlek sie calkiem nie dobil.

Szkoda ze nie mam czasu non stop byc na bierzaco

[kasiamagda23]

Napisane przez ever_92

Wiecie co? W pracy kazdy galy wytrzeszcza, ze 6 miesiac juz mi idzie, ze maly brzuch i sie pytaja czy wiem ile dzidzius wazy, az ich gadanie mnie martwi :/ zaraz zmierze sobie obwod brzucha na wysokosci pepka, bo zaczyna mnie to martwic.

krde po przeczytaniu twojego posta poleciałam mierzyć od razu... ile ci wyszło mi 98

[farminka]

Dodałam zdjęcie do klubu. Zawsze fascynowało mnie jak dzieci mogą być aż tak podobne do rodziców i strasznie mi się podobało jak widziałam np. mamę z córeczką, która wyglądała jak jej miniaturowa wersja Mnie to nie będzie dane, ale nie mogę się nadziwić, że tak klonik taty we mnie rośnie

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez kasiamagda23

krde po przeczytaniu twojego posta poleciałam mierzyć od razu... ile ci wyszło mi 98

Też mierzyłam wczoraj. Mam 95cm

[ever_92]

Napisane przez kasiamagda23

krde po przeczytaniu twojego posta poleciałam mierzyć od razu... ile ci wyszło mi 98

Mi 98,5 cm, wiec hmm... no ale to roznie przeciez od kobiety do kobiety, no nie wiem chodze na wszystkie badania i jest ok, poza tym przytylam juz 10 kg, moze po prostu az tak nie widac po mnie...
A dzis zaczelam 26 tydzien.

[kasiamagda23]

Napisane przez ever_92

Mi 98,5 cm, wiec hmm... no ale to roznie przeciez od kobiety do kobiety, no nie wiem chodze na wszystkie badania i jest ok, poza tym przytylam juz 10 kg, moze po prostu az tak nie widac po mnie...
A dzis zaczelam 26 tydzien.

Ja jutro zaczynam 26 wagi różnie pokazują ale mam około +5-6kg

Mam znajomą z terminem na 17 sierpień (więc niecałe 5 tygodni), a brzusio ma taki jak ja to dopiero szał!! Była w zeszły piątek u lekarza i dzidzia ma 2,2kg więc niewiele, a ona sama przytyła niecałe 8kg (4 miesiące wymiotów dzień w dzień )

[ever_92]

E to nie mam co ich sluchac, moze Dunki maja inne brzuchy
Ja sie urodzilam 2,8kg i wszystko ok, brachol 2,9kg. Hmm.
Ale widze, ze ladnie przytylam. 3tyg przerwy od fitnessu i ladnie przywalilam :O

[Mixi89]

Napisane przez nocnyskowronek

I drugie zdjęcie

Fajne dorzuć jeszcze ceny bo jestem bardzo ciekawa za każdą koszulę. Ta nie wygląda wcale na tańszą... W sklepie upatrzyłam sobie za 54 zł i ta myślę czy nei oby za duzo??

Farminka na pewno jest ok skoro nie powiedział nic, nie martw

[ever_92]

Co do rozstepow to ja nie mam i uzywam balsamu nivea nawilzajacego, albo oliwek dla niemowlakow

[Mojra87]

Napisane przez Mixi89

Fajne dorzuć jeszcze ceny bo jestem bardzo ciekawa za każdą koszulę. Ta nie wygląda wcale na tańszą... W sklepie upatrzyłam sobie za 54 zł i ta myślę czy nei oby za duzo??

Farminka na pewno jest ok skoro nie powiedział nic, nie martw

Ja tyle dałam za moją koszulę:
http://rafjolka.pl/pol_pl_2040-KOSZU...UE-2977_14.jpg

Ale kupiłam ją z myślą o późniejszym karmieniu, a nie tylko o szpitalu, więc myślę, że było warto drugą koszulę mam z biedronki jakoś nigdy nie przepadałam za koszulami nocnymi, a teraz tylko w koszuli jest mi wygodnie

[kasiakg]

Napisane przez farminka

Wróciłam po usg i mam mieszane uczucia. Lekarz pooglądał, popytał o różne rzeczy, ale nie powiedział, że coś jest nie tak, a jak w domu poczytałam opis to wyszło, że z przepływami mózgowymi nie wszystko jest ok, a i pępowinowe w dolnej normie No i teraz nie wiem co o tym myśleć, bo nic mi ten lekarz nie powiedział, że trzeba to sprawdzić, kontrolować, jakąś diagnostykę dalszą zrobić... Nie wiem czy to oznacza, że jednak jest ok czy jego ignorancję Zadzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na jutro to może ona mi coś rozjaśni, bo też się na tym zna. Martwię się, bo poczytałam, że to może oznaczać niedotlenienie płodu
Z optymistyczniejszych rzeczy to Tomcio waży 1284 g i wg usg wychodzi dokładnie ten sam termin co wg OM, ciągle ten sam, idealnie się go trzyma A poza tym jest klonem swojego taty i siostry Te same, identyczne oczy, nos, które widuję na co dzień. Znowu się nie przebiłam ze swoimi genami I już widzę te rzęsiska. Ale im ich zazdroszczę

Śliczna fotka Nie martw się niczym. Jak nic nie mówił to po co się zamartwiać? Wszystko będzie ok

[siuska]

Napisane przez kasiamagda23

Poka poka zawieszke i literki jak skonczysz
mi też dokucza... może podzielisz się radą jak sobie ulżyć w bólu??



no to zdolniacha my też mamy Maję w domu w sobotę skończy 7 miesięcy, dziś akurat kąpałam ze szwagierką

Niestety, nie potrafię sobie zbytnio ulżyć w bólu. Jedną noc miałam taką, że aż płakałam z bezradności, ale potem mi przeszło i 3 dni później nic. Nie wiem jak to jest. Jak mnie boli to sobie ręką próbuję rozmasować to miejsce, ale niewiele to pomaga. Chyba psychicznie bardziej. A zawieszkę wrzucę jutro

[PedzacaSkarpeta]

Witajcie po długiej nieobecności

Ja już po wojażach, mąż wrócił z podróży służbowej, przyjęliśmy już podwójne odwiedziny i pomału wracamy do normalności

Dziś Was nadrobię i jutro zacznę się udzielać
Jutro mamy USG 3D/4D Tylko, że to już 26. tydzień się właśnie zaczął, mam nadzieję, że dziecię będzie mogło pokazać co tam ma między nóżkami Ale nawet jak nie, to chociaż popatrzymy

Życzę miłej środy

[gosiakk23]

Dzień Dobry Wyspana Szczęśliwa Tż od dziś urlopuje, w piątek jedziemy nad morze,jutro 30 tydzień zaczynamy Czego chcieć więcej

Napisane przez kasiamagda23

Dobry wieczór
lumpkowe zdobycze za CAŁE 12zł

Śliczne i jaka taniaoszka

[agnieszkakr1987]

Witam się Mamuśki.

Farminka życzę Ci owocnego spotkania z położną, która rozwieje Twoje wątpliwości - bo na pewno wszystko jest w porządku. Trzymam A Maleństwo - cudne Mały Tomcio, to kawał chłopa

Ja dzisiaj niewyspana (jak od kilku dni z resztą) Budziłam się dosłownie co godzinę i spacerowała - a to siku, a to plecy. Masakra Myślę, że troszkę wczoraj przedobrzyłam z pracami domowymi i dlatego tak wszystko wyszło.

Co do zakupów, mam problem z kupieniem śpiochów i body z długim rękawem w sh. Jeszcze trochę czasu mamy, więc spróbuję pobuszować. W ostateczności zdecydujemy się na nowe.

W pasie na wysokości pępka mam 106 cm - przy mojej posturze myślę, że niezbyt dużo. Rozstępy się jeszcze nie pojawiły, ale sądzę, że mnie nie ominą. Na cycuchach już mam - pierwszy rozstęp i pierwsza myśl o ciąży Dopiero później był test

[Lilotka]

Dzień Dobry

Dziś studniówka Przyjeżdża też położna wreszcie