skończyłam studia i jestem bezrobotna - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-04, 19:33   #2551
froggio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Pocahontas Pokaż wiadomość
A ja zauważyłam jedną prawidłowość. I to jest wiarygodne niestety.
Dużo częściej osoby które mają dobrze ustawionych rodziców i ci rodzice mają znajomości gdzieś to tam pchają swe dzieci do pracy. Najpierw pomagają w sfinansowaniu drogich i trudnych kierunków studiów, na które szaraczek rzadko się dostanie( choć bardzo zdolni dostaną się bez znajomosci) a potem pomagają tym dzieciom bardzo w starcie w życie. Często pomagają sfinansować własną działalność albo bardzo pomagają w wyjeździe za granicę. Niestety często osoby które nie mają takich możliwości długimi latami mają problemy z dojsciem do czegoś. Nie ma się co okłamywać, taka jest prawda. Gdzie nie spojrzeć-jesteś po studiach masz możliwosci, ale nie masz kasy i nie masz znajomości więc cię skreślają. Skąd nabyć doświadczenie jesli wszędzie są problemy z przyjęciem gdyż pytają o kilkuletnie doswiadczenie,skad je nabyć jeśli wszędzie tak mówią. To chore.
Duża część z moich znajomych po studiach wylądowała za granicą sprzątając kible lub w lepszych wypadku na tasmie produkcyjnej.


tak ,tak jasne szukaj ciagle winy w otoczeniu , ludziach , a nie w samej sobie;usprawiedliwiaj .sie . Bede brutalny- to sa tlumaczenia tylko nieudacznikow .. I zgadzam sie z Toba -to jest chore-ale tylko to, co piszesz . . . . a co do twoich znajomych ze studiow , no coz , pewnie takie bylo ich przeznaczenie , nawet jakby skonczyli 3x kierunki studiow i zrobili doktorat -to skonczyliby tak samo . smutna prawda ; nie kazdy bedzie dobrze zarabiał .

Edytowane przez froggio
Czas edycji: 2010-02-04 o 19:39
froggio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 20:02   #2552
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
(...)
Poza tym, widzę u Ciebie (lekką) pogardę dla osób, które raz dwa nie potrafią znaleźć pracy. Nie wiem czy wiesz, ale jest coś takiego jak bezrobocie chroniczne, bardzo niebezpieczne dla zdrowie psychicznego. I tutaj już nie ma mowy o chwilowych załamaniach, ale jest normalna depresja.

Też byś takiej osobie powiedziała: "nie użalaj się nad sobą"??

Ktoras dziewczyna napisała, że empatia to dla Ciebie zupa z Azji (czy jakoś tak).
Dokładnie
Wątek podążył chyba w złym kierunku
Ja bym to tylko skomentowała tak, iż ''Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".
Więcej chyba nie ma co dodawać ...

Może Pumas chciała pomóc, ale dla mnie to co napisała jest nieco nieprzyjemne w odbiorze po prostu Nie każdemu służy takie krytykowanie...
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 20:14   #2553
Wenila
Wtajemniczenie
 
Avatar Wenila
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Pocahontas ma częściowo rację. Zgodzę się z tym, ze jeśli rodzinka ma kasę to dzieciom jest w przyszłości łatwiej. Stać ich na dodatkowe lekcje, maja wieksze znajomości a i pewnie sami prowadza jakis biznes bądź wykonyja zawód, w który dzieci od małego sa wtajemniczone.

Mojej rodziny nigdy nie było stać na naukę języka czy czegokolwiek innego. W dzieciństwie ciężko było z kasą więc priorytety były inne. Wiem, ze gdyby nasza sytuacja materialna była lepsza to miałabym wieksze szanse dzisiaj

ale nie jest to reguła

Co do podejścia Pumas..też częściowo się zgodzę. Z tego co pamiętam z innych wypowiedzi..ma spore doświadczenie zawodowe to ma też większe poczucie swojej wartosci. ja niestety nie mam doswiadczenia udokumentowanego i jest mi teraz bardzo trudno odnaleźć sie na rynku pracy. Wiem że takie sa teraz czasy, ale zdaję sobie sprawe z tego że częściowo jest to moja wina, że nie mam teraz pracy.
To ze nie mogę się pochwalić doświadczeniem, ze nie mam referencji...a najgorsze pewne wydarzenia z dzieciństwa powodują we mnie straszne zaniżenie poczucia własnej wartości, ze czasem sama w siebie wątpię.
__________________
tkwiąc w depresji!!
Wenila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 20:44   #2554
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Pocahontas Pokaż wiadomość
A ja zauważyłam jedną prawidłowość. I to jest wiarygodne niestety.
Dużo częściej osoby które mają dobrze ustawionych rodziców i ci rodzice mają znajomości gdzieś to tam pchają swe dzieci do pracy. Najpierw pomagają w sfinansowaniu drogich i trudnych kierunków studiów, na które szaraczek rzadko się dostanie( choć bardzo zdolni dostaną się bez znajomosci) a potem pomagają tym dzieciom bardzo w starcie w życie. Często pomagają sfinansować własną działalność albo bardzo pomagają w wyjeździe za granicę. Niestety często osoby które nie mają takich możliwości długimi latami mają problemy z dojsciem do czegoś. Nie ma się co okłamywać, taka jest prawda. Gdzie nie spojrzeć-jesteś po studiach masz możliwosci, ale nie masz kasy i nie masz znajomości więc cię skreślają. Skąd nabyć doświadczenie jesli wszędzie są problemy z przyjęciem gdyż pytają o kilkuletnie doswiadczenie,skad je nabyć jeśli wszędzie tak mówią. To chore.
Duża część z moich znajomych po studiach wylądowała za granicą sprzątając kible lub w lepszych wypadku na tasmie produkcyjnej.




"Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ?? "

Tu pozwolę sobie skomentować czyjąś wypowiedź- otóż trochę pokory jednak nikomu nie zaszkodziło. Nie ma co się aż tak ogromnie wartościować,chwalić oraz pokazywać przed innymi że jest się "lepszym" niż inni bo mam super pracę,a ty nie masz bo się mało starasz (ale trzeba też wziąć pod uwage fakt że w roznych regionach polski są różne możliwosci na pracę, nie przepierdywać w ofertach bo jest cięzko i lepiej brać coś choćby trochę spasuje a nie tak znowu przebierać).Nie tędy droga. Takie przechwalanie siebie przesadne niestety moze się kiedyś zemścić, nie ma się co tak wszem i wobec obchwalać-patrzcie jakiż to ja jestem zdolny bo mam super pracę. Dobrze-masz, ale nie obchwalaj się, nie każdy musi to wiedzieć. Mnie się coś takiego kojarzy z karierą za wszelką cenę-po trupach, tzw wyścig szczurów.

Sorry , ale wygadujesz totalne bzdury , aż oczy bolą od czytania . Faktem jest , że jeśli rodzina ma pieniądze to jest łatwiej , ale jest masa osób , które osiągają wiele , nawet więcej niż bogate dzieci swoich rodziców nie mając bajecznego startu . Najlepiej jest zwalic wine na kraj , polityke , bezrobocie , kryzys , na niezamozna rodzine , na wojewodztwo w którym się mieszka.. można zwalac na wszystko ale takim podejsciem się niczego nie osiągnie . Zawsze jest wyjscie z fatalnej sytuacji tylko potzreba pracy i zaangazowania bo siedząc na dupie oczekując ze wszystko samo przyjdzie można naprawde sie rozczarować . Nie wiem o czym myslą osoby studiujące nie angazując się w zdobywanie doswiadczenia i pogłebianie wiedzy z dziedziny , którą się interesuje . Studia dają tylko podstawy , a od nas zalezy czy bedziemy dobrzy w tym co robimy i czy bedziemy mieli co zaoferowac pracodawcy. Oczywiscie nie dla kazdego wazna jest kariera , ale chyba nikt nie chce zapieprzac za 1200. Trzeba dac cos od siebie . Niektórzy studenci poza nauką i dbaniem o dobre wyniki między zyciem prywatnym a uczelnią smigaja do pracy , na praktyki w wakacje zamiast obijac sie 4 miesiące probują zdobyc doswiadczenie .. Nie dziwie sie , że nie chcą przyjmować absolwentów , którzy mówią , że oni przeciez mają doświadczenie .. i faktycznie mają na promocjach , na kasie , za barem .. ale to sie nijak ma do ich kierunkowego doswiadczenia. I pozniej placz i lament , że jak to przeciez mam wyzsze wyksztalcenie i nikt mnie nie chce zatrudnic Żyjemy w czasach kiedy konkurencja jest naprawde spora wic samemu trzeba zadbac o swoje interesy. Trzeba sowje zycie zawodowe lepiej planowac i zdobywac doswiadczenie które coś w nasze życie wniesie .

Najlepiej rozwalic sie na kanapie i mówić eh i tak nie znajde fajnej pracy - przeciez nie mam bogatych rodziców . Ja tez nie mam i co ? Mam osiąśc na laurach i liczyc , że moze znajde bogatego męża albo ze uda sie trafic 6 w totka .. Wkurza mnie takie myslenie komus sie udalo bo albo mial farta , kase albo znajomosci . Wiadomo , że mając to jest łatwiej ale to nie determinuje tego czy znajdziemy prace czy nie .
Jest masa rozwiązan . Nie odpowiada kraj to trzeba sie wyniesc przeciez wszedzie jest lepiej niz u nas . Ja akurat po moich znajomych nie widzę , żeby jakos strasznie wplynelo na ich kariere to czy skonczyli studia w tym czy innym roku . Fakt mam znajomych , ktorzy odbębnili studia i mają problem ze znalezieniem pracy ale to tylko i wylacznie z ich wlasnej winy.
Mozna zaczac od początku isc na staz szkolenie kurs praktyke dojerzdzac do pracy przeprowadzic sie przekwalifikowac wyjechac otworzyc cos swojego .. mozna zrobic tak bardzo wiele rzeczy tylko zamiast sie nad soba uzalac - wziac sie do roboty.

I nie rozumiem dlaczego osby , którym się nie powodzi mogą dogłębnie i ze szczegolami opisywac jacy to oni są nieszczęsliwi a osoby , ktorym się cos w zyciu udaje ( jak np pumas) mają się z tym kryc i zachowac to dla siebie .

Nie wiem jak to jest byc bezrobotnym przez rok czy 2 lata bo tego niedoswiadczylam ani nikt z moich bliskich nie byl w takiej sytuacji - a dziwne skoro niektórych osob na tych forum 80% os z roku jest w takiej sytuacji..i czysci kible w wielkiej brytani.

Przez rok bezrobocia mozna zrobic wiele bo lepiej pojsc na bezplatna praktyke niz siedziec za darmo w domu i czekac na cud ze praca sie sama znajdzie .
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 21:51   #2555
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

American, ktoras z dziewczyn powiedziala, ze za dojazdy na bezplatne praktyki tez trzeba zaplacic, wiec sie to nie oplaca....

Mnie sie juz naprawde nie chce cytowac niektorych waszych odpowiedzi. Sa wg mnie naprawde infantylne i bardzo jednostronne. Zalozcie najlepiej kolko wzajemnej adoracji ludzi bezrobotnych i jedna przez druga niech sie uzala i poklepuje po ramieniu. Tylko to nic nie zmienia!!!!!!!!!! Na dobrym slowie sie konczy.

Ja, zeby bylo zabawniej wg niektorych z was, pisalam prace o problemie, ktory was dotknal, wiec dosc dobrze siedze w temacie...co ktos mi zarzucil, ze osoby majace prace nie sledza rynku.

Wydaje mi sie, ze w pewnym momencie zatracil sie caly sens tej dyskusji. Powracalo sie do monitoringu, ktory prawie nic nie ma wspolnego, mowilo sie o mnie jako o osobie bez empatii, wychwalajacej sie itd. Wiem, ludzie wola sluchac o porazkach i tym samym dowartosiowujac sie. Dlaczego jest tylko jeden watek - jestem szefem - super ??? I dlaczego niewiele z was tam wchodzi? Bo byscie sie chyba pochlastaly z nerwow, ze komus sie udalo, a wy dalej slipicie w ekran komputera. Rzadko kto pisze o swoich sukcesach, zaklada watek pt. Mam swietny zwiazek, cudowne zycie", bo ludzie nie lubia o tym czytac. Ja natomiast bardzo sie ciesze, gdy komus sie uklada. Kibicuje z calego serca. Staram sie zalatwic prace lub wesprzec w inny sposob, piszac dobre cv itd. I osoby, ktore prosily mnie kiedykolwiek o pomoc nigdy nie powiedzialy o mnie, ze nie mam serca, przechwalam sie, lecz z checia sluchaly rad i dzieki temu (tez) osiagnely czesc zamierzonych celow.

Co do bogatych rodzicow - uwazam, ze bardz moga pomoc w zyciu, ale jesli posiadaja zyciowa madrosc. A ich pomoc nie opiera sie tylko na przepisaniu rodzinnego biznesu z ojca na syna i robta co chceta, albo kupieniu nowego auta czy mieszkania, ale przede wszystkim nauczenia szacunku do pieniadza, szacunku do pracy i ludzi. Biorac przyklad z rodzicow, ktorzy maja dobrze prosperujaca firme, TY, jako mloda osoba ksztaltujesz swoja osobowosc i punkt widzenia na temat pracy i podswiadomie dazysz do tego, co maja lub co osiagneli Twoi rodzice. Jesli pochodzisz z biedniejszej rodziny, to duza szansa jest, ze bedziesz biede klepac, bo nie wynioslas odpowiedniego wzorca z rodziny. Choc moze byc wrecz przeciwnie - chcesz sie wyrwac z tej matni i robisz wszystko, by nie zyc jak rodzice. Wszystko jest w Twoich rekach.

Przeczytajcie dziewczyny kilka ksiazek najmadrzejszego goscia pod Sloncem, Roberta T. Kiyosaki, a dopiero wtedy podejmujcie dyskusje o pieniadzach i ich wartosci.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 23:12   #2556
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Przeczytajcie dziewczyny kilka ksiazek najmadrzejszego goscia pod Sloncem, Roberta T. Kiyosaki, a dopiero wtedy podejmujcie dyskusje o pieniadzach i ich wartosci.
Dzięki temu wpadłam na pomysł na prezent walentynkowy dla TŻta i zamówiłam "Bogatego ojca, biednego ojca". Wprawdzie on akurat problemów z pracą nie ma, ale lubi takie książki
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 23:54   #2557
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość

Przeczytajcie dziewczyny kilka ksiazek najmadrzejszego goscia pod Sloncem, Roberta T. Kiyosaki, a dopiero wtedy podejmujcie dyskusje o pieniadzach i ich wartosci.
nie dzięki, wolę Kępińskiego czy Bilikiewicza i literaturę o zoofilach -.-'
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 00:34   #2558
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze w pewnym momencie zatracil sie caly sens tej dyskusji. Powracalo sie do monitoringu, ktory prawie nic nie ma wspolnego, mowilo sie o mnie jako o osobie bez empatii, wychwalajacej sie itd.Wiem, ludzie wola sluchac o porazkach i tym samym dowartosiowujac sie. Dlaczego jest tylko jeden watek - jestem szefem - super ??? I dlaczego niewiele z was tam wchodzi? Bo byscie sie chyba pochlastaly z nerwow, ze komus sie udalo, a wy dalej slipicie w ekran komputera. Rzadko kto pisze o swoich sukcesach, zaklada watek pt. Mam swietny zwiazek, cudowne zycie", bo ludzie nie lubia o tym czytac. Ja natomiast bardzo sie ciesze, gdy komus sie uklada. Kibicuje z calego serca. Staram sie zalatwic prace lub wesprzec w inny sposob, piszac dobre cv itd. I osoby, ktore prosily mnie kiedykolwiek o pomoc nigdy nie powiedzialy o mnie, ze nie mam serca, przechwalam sie, lecz z checia sluchaly rad i dzieki temu (tez) osiagnely czesc zamierzonych celow.
Polska i Polacy. W informacjach, na pierwszych stronach gazet same straszne rzeczy. Cieszymy się tylko z sukcesów sportowców... A szkoda. Bo mi dobre wiadomości dają kopa. Dobre rzeczy nakręcają kolejne dobre rzeczy a jak sie pieprzy to wszystko na raz... Może dlatego Puma osiągasz sukcesy - wierzysz w siebie, widzisz sukcesy zanim jeszcze do nich dojdziesz. Masz jasno wytyczony cel i wiesz, że będzie Twój, To PP - potęga przyciągania. Jakiś czas temu sobie to uświadomiłam i mój TŻ stwierdził, że się mnie boi taka nakręcona łażę

Bogaci rodzice mogą łatwo skrzywdzić dzieci podając wszystko na tacy. Nie raz się z tym spotkałam. Ale znam też przypadki dzianych ludzi, którzy tłumaczyli jak doszli do tej kasy, dawali wsparcie, rady, wiarę w dzieciaka, czasem coś pomagali ale w taki zawoalowany sposób. Podobało mi się to podejście.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 08:17   #2559
agulkaa
Rozeznanie
 
Avatar agulkaa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 827
GG do agulkaa
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

O matko co to za dyskusje! O_o Ja rozumiem studia, studiami...praca podczas studiów...ale studia minęły..więc trzeba szukać możliwości po studiach...ok skończyłam jeden porządny Kurs (nie siedze na bezczynnie na d**) ciagle staram się podnosić kwalifikacje....nawet egzamin na doradcę podatkowego zdaję ...i co? NIC...i tak przez 1,5 r na bezrobociu...lata lecą a ja bez doświadczenia...a jak dostałam pracę? Zupełnie przez przypadek bo komuś się moje nazwisko skojarzyło...po znajomości? nie wiem...ich sprawa...ja nie mając doświadczenia ( moje staże w ogóle nie robiły ze mnie wartościowego pracownika) laik w tych sprawach dostałam pracę w firmie, do której wysłałam cv od niechcenia (byłam w amoku nauki do egzaminu). Wprawdzie dopiero będę się szkolić, bo zdają sobie sprawę, że nie mam doświadczenia i muszą mnie wszystkiego nauczyć..ale dzięki im za to, że dają szanse takim jak ja!! Bo dużo teraz zależało od pracodawcy, czy przyjmie mnie czy wyśmieje jak inni (tak, tak zostałam wyśmiana, że jestem bez doświadczenia i dlaczego akurat u nich chce zdobywać to doświadczenie! ) My to musimy na głowie stanąć, żeby nas przyjęto a pracodawca może mnie zeszmacić?
Teraz wiem, że będę szanować pracę...
__________________
Hania 6.10.2012
Boy or Girl ???



http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png
agulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 08:23   #2560
Wertka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: blisko monitorka:)
Wiadomości: 213
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość

I nie rozumiem dlaczego osby , którym się nie powodzi mogą dogłębnie i ze szczegolami opisywac jacy to oni są nieszczęsliwi a osoby , ktorym się cos w zyciu udaje ( jak np pumas) mają się z tym kryc i zachowac to dla siebie .

Nie wiem jak to jest byc bezrobotnym przez rok czy 2 lata bo tego niedoswiadczylam ani nikt z moich bliskich nie byl w takiej sytuacji - a dziwne skoro niektórych osob na tych forum 80% os z roku jest w takiej sytuacji..i czysci kible w wielkiej brytani.

Przez rok bezrobocia mozna zrobic wiele bo lepiej pojsc na bezplatna praktyke niz siedziec za darmo w domu i czekac na cud ze praca sie sama znajdzie .
Zgodzę się nie masz zielonego pojęcia jak to jest być na bezrobociu przez tyle czasu. Ja szukam pracy od czerwca, zaryzykowałam i zmieniłam prace co było gwoździem do mojej trumny. Firma zatrudniała osoby na 3 czy 4 miechy na okres próbny a potem następni.
Przez ten okres co intensywnie szukam poszłam na dwa kursy, uczę się pilnie w domu angielskiego. Byłam na tyle zdesperowana, żeby iść na praktyki byle zdobyć doświadczenie...w wielu firmach złożyłam papiery i co ...zero odzewu. W ostatniej firmie pani z kadr mnie poinformowała ze oni wola na praktyki studentów...
Powiem szczerze, ze byłam przeświadczona, ze na bezpłatne praktyki to przyjmują chętnie.
__________________
Wierzyć - to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku.

Jan Twardowski

Wertka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 08:36   #2561
agulkaa
Rozeznanie
 
Avatar agulkaa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 827
GG do agulkaa
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Wertka Pokaż wiadomość
Zgodzę się nie masz zielonego pojęcia jak to jest być na bezrobociu przez tyle czasu. Ja szukam pracy od czerwca, zaryzykowałam i zmieniłam prace co było gwoździem do mojej trumny. Firma zatrudniała osoby na 3 czy 4 miechy na okres próbny a potem następni.
Przez ten okres co intensywnie szukam poszłam na dwa kursy, uczę się pilnie w domu angielskiego. Byłam na tyle zdesperowana, żeby iść na praktyki byle zdobyć doświadczenie...w wielu firmach złożyłam papiery i co ...zero odzewu. W ostatniej firmie pani z kadr mnie poinformowała ze oni wola na praktyki studentów...
Powiem szczerze, ze byłam przeświadczona, ze na bezpłatne praktyki to przyjmują chętnie.
Dokładnie tak samo było u mnie...Wysłałam mnóstwo podań o praktyki i staże (bo po roku na bezrobotnym należy mi się staż) i nie odezwał się nikt z tego tytułu...dziwne pomyślałam..nikt nie chce, żebym za darmo u nich robiła???
__________________
Hania 6.10.2012
Boy or Girl ???



http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png
agulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 09:26   #2562
froggio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Przeczytajcie dziewczyny kilka ksiazek najmadrzejszego goscia pod Sloncem, Roberta T. Kiyosaki, a dopiero wtedy podejmujcie dyskusje o pieniadzach i ich wartosci.
wiesz przeczytalem pare ksiazek w/w Pana , dla mnie to jest wielkie lanie wody = np to co zajelo mu 250 stron = spokojnie , zmiesciloby sie na 25 gdyby pisal konkretnie . . . a tak jakies pierdoły, zupelnie niepotrzebne opisy , wracanie do tego -o czym wczesniej sie napisało ,porazka , wiekszosc kasy to on pewnie zdobyl ze sprzedazy tych ksiazek
froggio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 10:19   #2563
Pocahontas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 212
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość

co do drugiego - co za chora polska mentalnosc. Tylko nie chwal sie sukcesem (czy szczesciem), bo zaraz ktos wyjedzie Ci tekstem o pokorze, o tym, ze jeszcze moze ci sie wszystko spieprzyc, ze masz farta itp. Żal.


Po piewsze skąd jesteś?
po drugie-żal to ciebie niestety dziewczyno...poczytaj co ty piszesz.

Dalszych postów-nie czytam, bo to nie ma sensu. Szczekaniem zalatuje.
Ponadto, nie pisze o sobie, a o otoczeniu. Ja akurat zarabiam. Ale biedna ta polska rzeczywistosc.

Edytowane przez Pocahontas
Czas edycji: 2010-02-05 o 10:25
Pocahontas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 10:34   #2564
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Pocahontas Pokaż wiadomość
Po piewsze skąd jesteś?
po drugie-żal to ciebie niestety dziewczyno...poczytaj co ty piszesz.

Dalszych postów-nie czytam, bo to nie ma sensu. Szczekaniem zalatuje.
Ponadto, nie pisze o sobie, a o otoczeniu. Ja akurat zarabiam. Ale biedna ta polska rzeczywistosc.
Dokładnie, zgadzam się z Tobą w 100 %. To jest szczekanie, nie lubię czegoś takiego eh:/
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 10:51   #2565
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez froggio Pokaż wiadomość
wiesz przeczytalem pare ksiazek w/w Pana , dla mnie to jest wielkie lanie wody = np to co zajelo mu 250 stron = spokojnie , zmiesciloby sie na 25 gdyby pisal konkretnie . . . a tak jakies pierdoły, zupelnie niepotrzebne opisy , wracanie do tego -o czym wczesniej sie napisało ,porazka , wiekszosc kasy to on pewnie zdobyl ze sprzedazy tych ksiazek
Wiesz, moze Ty akurat nie rozumiesz sensu tych ksiazek i znow potrafisz tylko krytykowac. A wiesz, czemu one sa napisane w taki sposob?? By trafic do kazdego !!!!!!!! A nie tylko do specjalistow, ekonomistow. Jest to wlasnie wg Ciebie lanie wody, a wg mnie idealny przekaz i dla 15latka, i dla 50latka, ktory pokazuje, jak szanowac prace, jak pracowac nie dla pieniedzy, ale zeby pieniadze pracowaly dla Ciebie oraz jak nie zwariowac w swiecie pelnym wojen, zagrozen, krachu na gieldzie itd.

Mysle, ze warto przeczytac chocby 2 ksiazki tego czlowieka, by zmienic troche swoj punkt widzenia, nakrecic sie pozytywnie.

Bo nic na nas nie wplywa tak dobrze, jak pozytywne nastawienie, wyznaczenie sobie celow i dazenie do nich - a kazda ewentualna porazka jest tylko drogowskazem pokazujacym nam nowa droge do celu.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 11:06   #2566
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jak czytam ten wątek, to przestaję się dziwić, czemu osoby z wyższym wykształceniem (i to po dwóch fakultetach nierzadko ) mają takie problemy ze znalezieniem pracy. Agresywna reakcja na w sumie prawdziwe słowa, które padły od pumas, to tylko dowód na to, że ktoś ma ze sobą problem i powinien nad tym popracować, a nie unosić się nieadekwatnie do sytuacji. Jeśli ktoś nie potrafi sensownie rozmawiać z ludźmi, to będzie robił złe wrażenie i zawsze będzie mu o pracę ciężko.

Czasami trzeba dostać kopa, żeby ruszyć się dalej. Użalanie się nad sobą jest miłe , ale nikomu jeszcze nie pomogło.
No tak tak, jestem mega agresywna rzucam przedmiotami bije wszystkich hahaha wyzywam jak leci hahaha
w koncu nik nieznosna nie???

klask i:kla ski:k laski:

A tak powaznie, jak mogę nie umiec sesnownie rozmawiac z ludzmi bzdura Pomysl troszke, skonczyłam dzienne studia 5 letnie na Polibudzie. Dostałam sie na nie, wiec chyba logiczne ze sobą cos reprezentuje, bo nie kazda osoba się na nie dostanie. Po drugie mialam tam sporo egzaminów i też ustnych, wiec chyba proste jest ze rozmawiac umiem. Pracowałam zresztą gdzieś do tej pory, praktyki tez miałam.
Nigdzie nie napisałam, że wziełam prace na monitoringu. Może już mam inną propozycje?? Zachowam to dla siebie

Jak mogę nie wierzyc w siebie i uzalac się nad sobą???co za bzdura
Wyznaczyłam sobie cele i skonczyłam również Akadamie E. , fakt zaocznie, gdzie kazdy moze skonczyć takie studia, ale ja pogodziłam 2 uczelnie. TO jest dopiero sukces. Czasem wydaje mi się ze niektóre dziewczyny (moze to z zazdrosci) po prostu szukają kozła ofiarnego, akurat nie wiem dlaczego padło na mnie. Szczerze powiem mam już to gdzieśhihi

szczęśliwa szczęśliwa szczęśliwa
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 11:09   #2567
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Wczoraj byłam na rekrutacji na sekretarkę w policji za około 1200 zł netto i wiecie ile było osób? Ponad 200! Dużo młodych dziewczyn- studentek zaocznych, absolwentów, matek z dziećmi, kilka starszych pań.... Nie ma reguły....Niby te wszystkie osoby maja być nieudacznikami? Śmieszne jest tylko to, że robią rekrutację na tyle osób a stanowisko już pewnie obsadzone. Niestety, zgadzam się z wypowiedziami powyżej, że jeśli ma się dobre znajomości to znajdzie się dobrą pracę- nie ma co się oszukiwać- bez tego jest ciężko. Acha i jeszcze napiszę jak wyglądała rozmowa- każdy miał to samo czyli: ile Pani ma lat, ile dzieci, w jakim wieku, jesli nie to czy Pani planuje, troche o wykształceniu i doświadczeniu. I moje ulubione: dlaczego chce Pani tutaj pracować!!!! Bo szukam pracy a mam rachunki do zapłacenia co miesiąc! Głupszego pytania nie słyszałam!
Dzisiaj idę na rozmowę do banku- zwykłe stanowisko "w okienku" ale może umowa będzie normalna?
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 11:10   #2568
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na rekrutacji na sekretarkę w policji za około 1200 zł netto i wiecie ile było osób? Ponad 200! Dużo młodych dziewczyn- studentek zaocznych, absolwentów, matek z dziećmi, kilka starszych pań.... Nie ma reguły....Niby te wszystkie osoby maja być nieudacznikami? Śmieszne jest tylko to, że robią rekrutację na tyle osób a stanowisko już pewnie obsadzone. Niestety, zgadzam się z wypowiedziami powyżej, że jeśli ma się dobre znajomości to znajdzie się dobrą pracę- nie ma co się oszukiwać- bez tego jest ciężko. Acha i jeszcze napiszę jak wyglądała rozmowa- każdy miał to samo czyli: ile Pani ma lat, ile dzieci, w jakim wieku, jesli nie to czy Pani planuje, troche o wykształceniu i doświadczeniu. I moje ulubione: dlaczego chce Pani tutaj pracować!!!! Bo szukam pracy a mam rachunki do zapłacenia co miesiąc! Głupszego pytania nie słyszałam!
Dzisiaj idę na rozmowę do banku- zwykłe stanowisko "w okienku" ale może umowa będzie normalna?
Powodzenia
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 11:24   #2569
agulkaa
Rozeznanie
 
Avatar agulkaa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 827
GG do agulkaa
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na rekrutacji na sekretarkę w policji za około 1200 zł netto i wiecie ile było osób? Ponad 200! Dużo młodych dziewczyn- studentek zaocznych, absolwentów, matek z dziećmi, kilka starszych pań.... Nie ma reguły....Niby te wszystkie osoby maja być nieudacznikami? Śmieszne jest tylko to, że robią rekrutację na tyle osób a stanowisko już pewnie obsadzone. Niestety, zgadzam się z wypowiedziami powyżej, że jeśli ma się dobre znajomości to znajdzie się dobrą pracę- nie ma co się oszukiwać- bez tego jest ciężko. Acha i jeszcze napiszę jak wyglądała rozmowa- każdy miał to samo czyli: ile Pani ma lat, ile dzieci, w jakim wieku, jesli nie to czy Pani planuje, troche o wykształceniu i doświadczeniu. I moje ulubione: dlaczego chce Pani tutaj pracować!!!! Bo szukam pracy a mam rachunki do zapłacenia co miesiąc! Głupszego pytania nie słyszałam!
Dzisiaj idę na rozmowę do banku- zwykłe stanowisko "w okienku" ale może umowa będzie normalna?
Wiesz...dla Ciebie to takie oczywiste a dla pytającego to sprawdzenie Twojego toku myślenia, sposobu wypowiedzi...bo w jaki sposób ma sprawdzić co soba reprezentujesz...pytanie banalne ale ma ukryte znaczenie...Chociaż rozumiem, że zadają je na jakieś ambitne stanowisko, gdzie rzeczywiście musisz sie wykazać rozumkiem ale nie rozumiem wielkich rekrutacji na stanowisko sprzątaczki lub zwykłej sekretarki (nie uniżając oczywiście nikomu)
__________________
Hania 6.10.2012
Boy or Girl ???



http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png
agulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 11:24   #2570
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na rekrutacji na sekretarkę w policji za około 1200 zł netto i wiecie ile było osób? Ponad 200!
He he
Chyba też tam składałam

Chciałam poruszyć jeden istotny temat.
•Kultura rekrutujących •
Założę się, że każda z Was ma doświadczenia w tej sprawie. Od kandydatów oczekują gwiazdki z nieba - ubranko, mowa ciała, tembr głosu, jak się zaprezentować i takie tam.
Dzisiaj byłam na rozmowie...
Pan nie raczył się przedstawić ani przywitać. Odbierał w trakcie telefony. Nie potrafił się wysłowić... sama rozmowa zostawiała wiele do życzenia...tak jak u Beaty_Batumi, ale koleś nawet nie powiedział "do widzenia" ani nic na koniec.
Buuurak. A wymagania z kosmosu
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 12:18   #2571
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
He he
Chyba też tam składałam

Chciałam poruszyć jeden istotny temat.
•Kultura rekrutujących •
Założę się, że każda z Was ma doświadczenia w tej sprawie. Od kandydatów oczekują gwiazdki z nieba - ubranko, mowa ciała, tembr głosu, jak się zaprezentować i takie tam.
Dzisiaj byłam na rozmowie...
Pan nie raczył się przedstawić ani przywitać. Odbierał w trakcie telefony. Nie potrafił się wysłowić... sama rozmowa zostawiała wiele do życzenia...tak jak u Beaty_Batumi, ale koleś nawet nie powiedział "do widzenia" ani nic na koniec.
Buuurak. A wymagania z kosmosu
No ciekawe, mnie jeszcze nikt tak nie odebrał na szczęście. To trochę przykre. W sumie przecież jak idę mówię dzień dobry mówię imię nazwisko i podaje rękę a on co???nic nie powiedział, naprawdę bardzo dziwne, hmmmm

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

No i się udało
Wczoraj byłam na rozmowie na stanowisko księgowa w moim mieście w dużej firmie Przed chwilą zadzwonili, że z 25 osób wybrali mnie Przeszłam testy z rachunkowości i rozmowę w jezyku niemieckim. Warto było studiować aż 2 kierunki Duża wiedza, testy z rach. dla mnie taaaki banał, szok szok
Szczęśliwa jestem jak nie wiem co żyć nie umierać

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Zaczynam od poniedziałku
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 12:32   #2572
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Pocahontas Pokaż wiadomość
Po piewsze skąd jesteś?
po drugie-żal to ciebie niestety dziewczyno...poczytaj co ty piszesz.
a może coś więcej w Twojej wypowiedzi? jakieś argumenty, bo nie bardzo mam do czego się odnieść, a wypadałoby odpowiedzieć na wypowiedz skierowana do mnie. Niby dlaczego Ci mnie żal? I to w dodatku "niestety"

Cytat:
Napisane przez agulkaa Pokaż wiadomość
Wiesz...dla Ciebie to takie oczywiste a dla pytającego to sprawdzenie Twojego toku myślenia, sposobu wypowiedzi...bo w jaki sposób ma sprawdzić co soba reprezentujesz...pytanie banalne ale ma ukryte znaczenie...
zgadzam sie, pytanie niby banalne, ale na wielu rozmowach kwalifikacyjnych odpowiedz na nie ma ogromne znaczenie, wiele mowi o kandydacie.

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
No ciekawe, mnie jeszcze nikt tak nie odebrał na szczęście. To trochę przykre. W sumie przecież jak idę mówię dzień dobry mówię imię nazwisko i podaje rękę a on co???nic nie powiedział, naprawdę bardzo dziwne, hmmmm

No i się udało
Wczoraj byłam na rozmowie na stanowisko księgowa w moim mieście w dużej firmie Przed chwilą zadzwonili, że z 25 osób wybrali mnie Przeszłam testy z rachunkowości i rozmowę w jezyku niemieckim. Warto było studiować aż 2 kierunki Duża wiedza, testy z rach. dla mnie taaaki banał, szok szok
Szczęśliwa jestem jak nie wiem co żyć nie umierać
zazwyczaj jest tak, ze to osoba, ktora przeprowadza rozmowe kwalifikacyjna przedstawia sie, wyciaga rękę itd.

GRATULACJE!!!
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49

Edytowane przez pani ćma
Czas edycji: 2010-02-05 o 12:33
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 12:40   #2573
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość
a może coś więcej w Twojej wypowiedzi? jakieś argumenty, bo nie bardzo mam do czego się odnieść, a wypadałoby odpowiedzieć na wypowiedz skierowana do mnie. Niby dlaczego Ci mnie żal? I to w dodatku "niestety"



zgadzam sie, pytanie niby banalne, ale na wielu rozmowach kwalifikacyjnych odpowiedz na nie ma ogromne znaczenie, wiele mowi o kandydacie.



zazwyczaj jest tak, ze to osoba, ktora przeprowadza rozmowe kwalifikacyjna przedstawia sie, wyciaga rękę itd.

GRATULACJE!!!
No ok, ale czasem jest tak, że facet nie poda pierwszy to co szkodzi, że kobieta poda reke i powie swoje nazwisko,hmmm

No dzięki dzięki
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 12:49   #2574
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
No ok, ale czasem jest tak, że facet nie poda pierwszy to co szkodzi, że kobieta poda reke i powie swoje nazwisko,hmmm

No dzięki dzięki
to prawda, ze mozna wtedy samemu sie przedstawic, podac reke ale coz, szkoda, ze buraki sie zdarzaja, tak jak napisala Puntodivista - wymagania z kosmosu, a ze swojej strony brak chociazby podstawowych manier.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 13:24   #2575
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość


Chciałam poruszyć jeden istotny temat.
•Kultura rekrutujących •
Założę się, że każda z Was ma doświadczenia w tej sprawie. Od kandydatów oczekują gwiazdki z nieba - ubranko, mowa ciała, tembr głosu, jak się zaprezentować i takie tam.
Dzisiaj byłam na rozmowie...
Pan nie raczył się przedstawić ani przywitać. Odbierał w trakcie telefony. Nie potrafił się wysłowić... sama rozmowa zostawiała wiele do życzenia...tak jak u Beaty_Batumi, ale koleś nawet nie powiedział "do widzenia" ani nic na koniec.
Buuurak. A wymagania z kosmosu
Haha, na temat haerowców można by pisać i pisać.... niektórzy kultura nie grzeszą, wprawdzie sama nie takich doświadczeń jak Ty, ale słyszałam sporo, niektórzy potrafią spóźniać się na rozmowę, pić sobie kawę w czasie rozmowy. Ja byłam na rozmowie, na którą zostałam zaproszona, bo haerowiec mieszkał na tej ulicy co ja, taki podał mi powód. Pracy nie dostałam, ale czas straciłam, bo nie miał dla mnie oferty zgodnej z wykształceniem. Po jasną cholerę mnie zapraszał???
Co najbardziej mnie denerwuje to brak kontaktu od hr po rozmowie. Szacunek do kandydata wymaga żeby zadzwonić niezależnie od decyzji, tym bardziej jak jest to druga czy trzecia rozmowa i ma po niej zapaść decyzja. Kiedyś jedna babka z hr sama, bez mojego pytania, zarzekała się, że zadzwoni niezaleznie od decyzji, to była już druga rozmowa... oczywiście ani widu, ani słychu. Pracowałam w USA i Uk i tam standardem jest już podziękowanie za aplikację przynajmniej z autorespondera. Często jak wysyłałam aplikację to hr odpisywał mi np. ze niestety w tym momencie nie prowadza rekrutacji, ale dziekują zainteresowanie. Jak widać można podchodzić do kandydata z szacunkiem. Czytałam jakiś artykuł na necie na ten temat i było tam napisane, że do Polski jeszcze nie dotarła kultura pracy (przynajmniej w tym aspekcie). Szkoda.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 13:27   #2576
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Co najbardziej mnie denerwuje to brak kontaktu od hr po rozmowie.
mnie takze. Nawet nie chodzi o to, zeby dzwonili, ale niech chociaz maila wysla.
Dodatkowo zlosci mnie czas, po jakim oddzwaniaja (nawet z pozytywna decyzja). Juz dwa razy tak mialam - na jedna praktyke rekrutacja byla w maju, a oni pod koniec czerwca zadzwonili, ze sie dostalam a teraz? na ten staz wyslalam dokumenty w listopadzie, juz zdazylam o nim zapomniec bo to powazna rzecz i stwierdzilam, ze pewnie przyjeli kogos bardziej kompetentnego, a sie odezwali w środę.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 13:40   #2577
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość
mnie takze. Nawet nie chodzi o to, zeby dzwonili, ale niech chociaz maila wysla.
Dodatkowo zlosci mnie czas, po jakim oddzwaniaja (nawet z pozytywna decyzja). Juz dwa razy tak mialam - na jedna praktyke rekrutacja byla w maju, a oni pod koniec czerwca zadzwonili, ze sie dostalam a teraz? na ten staz wyslalam dokumenty w listopadzie, juz zdazylam o nim zapomniec bo to powazna rzecz i stwierdzilam, ze pewnie przyjeli kogos bardziej kompetentnego, a sie odezwali w środę.
No, wypadałoby wysłać maila tym bardziej jak samemu się obiecuje.

Fakt, oddzwaniają czasami po paru miesiącach, ale jak ktoś nie ma nadal pracy to pewnie się ucieszy nawet jakby się odezwali i po roku.
A dopiero teraz się wczytała, dzwonić parę miesiecy po rekrutacji z propozycja pracy to tez przegięcie. Ale, znowu jak ktoś nie ma pracy to się ucieszy.
Ogólnie, wiem co masz na myśli, ale mi chodziło raczej o brak odpowiedzi na nie, oszczędziliby czasu i złudzeń wielu osobom. Wystarczyłby mail.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 13:43   #2578
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
A dopiero teraz się wczytała, dzwonić parę miesiecy po rekrutacji z propozycja pracy to tez przegięcie. Ale, znowu jak ktoś nie ma pracy to się ucieszy.
Ogólnie, wiem co masz na myśli, ale mi chodziło raczej o brak odpowiedzi na nie, oszczędziliby czasu i złudzeń wielu osobom. Wystarczyłby mail.
dokladnie, zwlaszcza jesli np. zalezalo Ci na czyms, super stanowisko, ale myslalas, ze sie nie udalo, i poszlas gdzie indziej juz. Ale fakt, jak ktos nadal czegos nie ma, to i tak jest to dobra wiadomosc.

co do drugiego - 100% racji.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 13:52   #2579
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nieznośna, GRATULACJE, mam nadzieję, że dobrze wszystko pójdzie i będziesz z tej pracy zadowolona.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 14:03   #2580
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja pare razy rowniez spotkalam sie z brakiem kultury u HR lub innej osoby rekrutujacej. Choc niektore z tych zachowan (jak sie potem okazaly) mialy na celu rozpraszanie kandydata i sprawdzenie, czy nawet w tak niesprzyjajacych warunkach potrafi zachowac spokoj i kulture Choc ja nie jestem zwolenniczka takich metod..

Patrzac po mojej bylej firmie, z ktora sie rozstalam w ostatnim czasie, dali ogloszenie o prace na podobne do mojego stanowisko, jakies pol roku temu. Rekrutowali ludzi, jak im sie chcialo, jak mieli troche wolnego (nie palilo im sie, by kogos zatrudnic, tylko skladowali CV), i co taka osoba ma sobie myslec, jesli po 3-4 miesiacach dostaje odpowiedz pozytywna??????? Zenada, nie lubie czegos takiego.

Kiedys pojechalam na rozmowe (najpierw rozmowa w biurze HR), na 2 etap do innego miasta, dosc daleko od mojego domu, bo 250 km. Na 1 etapie zaznaczalam, ze nie interesuje mnie zakladanie wlasnej dzialanosci. Po czym jak pojechalam na 2 etap, okazalo sie, ze to jest wlasnie dzialanosc. Wkurzylam sie niemilosiernie, bo tak to bym w ogole nie jechala, strata czasu i pieniedzy. No ale coz... Hr - owcy nie mysla naszymi kategoriami...

Nieznosna pewnie tego nie przeczyta, bo mnie przyblokowala, ale powiem tylko tyle: A widzisz, jednak Twoje starania nie poszly na marne !! Warto walczyc o swoje ! Uwazam, ze nic sie nie dzieje bez przyczyny... Powodzenia!

Edytowane przez pumas
Czas edycji: 2010-02-05 o 14:05
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.