Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

1h 20 min padam. Dalej chyba spacer...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

tyle udało Ci się przebiec? to bardzo dobry wynik!!! może za jakis czas marszu uda Ci sie znowu troche przebiec, nie poddawaj sie!!

Tak ale marszobiegiem i ostatnie 20min juz dość nieregularnie. Krótsze biegi i marsz ok 2min. Tu jest dużo pod górkę i słońce wyszło. Jakiś facet chciał mie podrzucić. Teraz w las wchodze to chłodniej. I zapas wody mi się kończy, może wezme z jeziora

[Grapefrutka]

Napisane przez Lamelkaa

W kupie to śmierdzi jak już

właśnie przez to że śmierdzi to nikt obcy nie ruszy

Napisane przez tulipan1994

Przypomniałaś mi, że mam jeszcze niezaczętą gorzką z pomarańczą i bazylią

ja też dziś odkryłam w szafce Lidlową z malinami

Napisane przez Georgina_Kincaid

To ja melduję 15 wyzwaniowych pompek i powoli zbieram się do mojego wyzwania

Napisane przez ScarlettO

sugerujesz, że powinnam zostac?

no jasne gdzie Ci będzie lepiej jak nie tu

Napisane przez Georgina_Kincaid

1h 20 min padam. Dalej chyba spacer...

ja melduje pompkowe wyzwanie + ćwiczenia na uda i pośladki z Natalką i 15 min cardio z Melką

[ScarlettO]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Tak ale marszobiegiem i ostatnie 20min juz dość nieregularnie. Krótsze biegi i marsz ok 2min. Tu jest dużo pod górkę i słońce wyszło. Jakiś facet chciał mie podrzucić. Teraz w las wchodze to chłodniej. I zapas wody mi się kończy, może wezme z jeziora

z jeziora bym się wody nie napila

Napisane przez Grapefrutka

no jasne gdzie Ci będzie lepiej jak nie tu


ja melduje pompkowe wyzwanie + ćwiczenia na uda i pośladki z Natalką i 15 min cardio z Melką

pewnie i tak nie byłabym w stanie bez Was wytrzymać
za bardzo się zżyłam

[Georgina_Kincaid]

Dotarłam do domu (przyczepy). 2h 8min. Ostatnie 2km marszobieg.
Zaraz ogarne ile dokladnie wyszło ale coś koło 14-15.
Nogi tak mnie bolą że nie wiem co mam z nimi zrobić.
Dziewczyny ja Was podziwiam, że robicie po naście, dzieści km.


Dokładnie 14,5 km wyszło.

[Grapefrutka]

Napisane przez ScarlettO

pewnie i tak nie byłabym w stanie bez Was wytrzymać
za bardzo się zżyłam

[Niedorosla_Antonina]

Georgona- ogromne!!

Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

Robie bounty bo mleko kokos Nie wyjdzie. Nie mam blendera.. a mikser jestbza slaby. Ale i tak pseudo mleko kokosowe bedzie git

[arnama]

Hej Dziewczyny
Puste mieszkanie
Ale przynajmniej posprzątał i obiadek mi zrobił

Napisane przez ScarlettO

ehh a następny przyjazd TŻpewnie za miesiąc znów? to niech chociaż ten pobyt się uda

Planuje za 2 tygodnie, bo rocznicę mamy

Napisane przez ScarlettO

Chyba będę musiała zniknąć z wątku na troche żeby sie ogarnąć a nie chce ciagle smęcić.
Usune sie z tabelki bo jedyne co mogę zameldować to wzrost, pewnie jakieś 75-76kg juz jest

A po du.psku chcesz?
Wszystkie poznikajmy, nic nie piszmy Ciekawe jak daleko zajedziemy

Napisane przez Veiovis

Melduje dzisiejszą wagę: 75,4 kg (w dwa tygodnie 3,4 kg mniej ).

Napisane przez Lamelkaa

Dzień dobry

Tz w nocy pojechał a ja muszę przez ten czas się ogarnąć Chce żeby widział jak wróci, że coś robiłam żeby lepiej wyglądać i lepiej się czuć

Powodzenia

Napisane przez myboyismine

melduję -0,7kg na wadze

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Scarlett- moze powinnas zaczac planowac posilki? Dawno tez silki nie meldowalas. Moze np to czas by w domu pocwiczyc? Kiedys Zuzke cisnelas. A ja takze dziekki Tobie. Zniknieci z wizazu czasamu moze pomoc, ale jesli tylko wtedy, gdt bedziesz w ciszy i spokoju pracowala nad soba tyle razy nas wyciagalas z opresji, z dolkow. Teraz musisz stoczyc walke z sama soba!

Popieram!

Napisane przez Georgina_Kincaid

Hero ja tak zaczęłam przeżywać Twój poród, że śniło mi się, że jakaś kotka rodziła, moja koleżanka i ja. Z czego ja urodziłam dziecko które oddałam koleżance i urodziłam... Kota I byłam taka szczęśliwa z tego kota, tylko że brzuch miałam ciągle wielki i lekarz powiedział, że trzeba odkręcić mi jakiś zawór, żeby te wody i cała reszta () ze mnie wypłynęły
Czy ja powinnam się przejść do jakiegoś specjalisty od głowy?

Napisane przez Georgina_Kincaid

To ja melduję 15 wyzwaniowych pompek i powoli zbieram się do mojego wyzwania

Napisane przez Grapefrutka

ja melduje pompkowe wyzwanie + ćwiczenia na uda i pośladki z Natalką i 15 min cardio z Melką

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dotarłam do domu (przyczepy). 2h 8min. Ostatnie 2km marszobieg.
Zaraz ogarne ile dokladnie wyszło ale coś koło 14-15.
Nogi tak mnie bolą że nie wiem co mam z nimi zrobić.
Dziewczyny ja Was podziwiam, że robicie po naście, dzieści km.


Dokładnie 14,5 km wyszło.

Piknie!

[tulipan1994]

Napisane przez Georgina_Kincaid

1h 20 min padam. Dalej chyba spacer...

Napisane przez Grapefrutka

ja melduje pompkowe wyzwanie + ćwiczenia na uda i pośladki z Natalką i 15 min cardio z Melką

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Georgona- ogromne!!
Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

[arnama]

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

[tulipan1994]

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

Pięknie

Mi się nawet jeść nie chce

[tulipan1994]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Mi się nawet jeść nie chce

Mi się zawsze chce Właśnie wcinam kolację

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

uuuulala piękna waga, gratulacje

Napisane przez Georgina_Kincaid

Pięknie

Mi się nawet jeść nie chce

mi się chce

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez tulipan1994

Mi się zawsze chce Właśnie wcinam kolację

Mi też ale chyba za mocno się zmęczyłam Ale powoli zaczyna mi poburkiwać w brzuchu więc wracam do normy

[aguniaaaaa041986]

za spadki i ćwiczenia dla.wszystkich

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

Właśnie sobie bialko zrobiłam na kolacje
I mi się humor poprawil sama sobie wszystko przetłumaczyć musiałam
głupek ze mnie jednak

[Grapefrutka]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

Napisane przez arnama

Napisane przez tulipan1994

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

[arnama]

Napisane przez aguniaaaaa041986

za spadki i ćwiczenia dla.wszystkich

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

Właśnie sobie bialko zrobiłam na kolacje
I mi się humor poprawil sama sobie wszystko przetłumaczyć musiałam
głupek ze mnie jednak

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Georgona- ogromne!!

Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

Robie bounty bo mleko kokos Nie wyjdzie. Nie mam blendera.. a mikser jestbza slaby. Ale i tak pseudo mleko kokosowe bedzie git

[SzalonaFoka]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Witaj z powrotem
Opowiadaj jak było

Było po prostu niesamowicie Tylko strasznie szybko zleciało 10 dni Z pogodą trafiliśmy w dziesiątkę, bo ciągle było słoneczko, żadnych chmurek, żadnego deszczu, bomba! Przez pierwszych 5-6 dni morze było cieplutkie, potem przyszedł jakiś zimny prąd i już się nie kąpaliśmy
Martwiłam się strasznie, czy mnie @ nie dopadnie jak rok temu (21. dnia cyklu, przy czym 30 dni mam normalny) - pierwsze 4 dni były nie do przeżycia :/ ale w tym roku organizm całe szczęście pomyślnie zaadaptował się do nowego klimatu i @ przyszła regularnie jak w zegarku - dopiero w dniu wyjazdu
Ach... spędziłam szczęśliwy i na prawdę wyjątkowy czas z TŻ-em, chociaż w zasadzie prawie na co dzień się widujemy - w ciągu roku akademickiego mieszkamy razem, a w czasie wakacji u siebie w domach, ale z tego samego miasta jesteśmy
Utwierdziłam się w przekonaniu, że to mężczyzna moich marzeń - troskliwy i opiekuńczy (oczywiście bez chorobliwej przesady :P) ale przede wszystkim wspaniały przyjaciel - ile w ciągu tego wyjazdu się naśmialiśmy i powygłupialiśmy razem Oczywiście najmilej wspominam wspólne spacery przy zachodzie słońca i wieczory nadrobiliśmy trochę światowe kino (Iron Man, Kapitan Ameryka itd.). Ani trochę mi z nim nie nudno w ogóle w trakcie wyjazdu usłyszałam tyle komplementów, że aż mi się gorąco robi, jak sobie powspominam

Napisane przez heroine86

Hej

Fajnie, że wypoczęłaś brawo za ruch

Napisane przez Lamelkaa

Hej

Super, że odpoczęłaś Co teraz w planach?

dzisiaj pojechałam do stolicy oddać całą gotową pracę promotorce i czekam na wiadomość co mam poprawić albo czy mogę już składać wszystko bez poprawiania trzymajcie kciuki za drugą opcję! W ogóle wczoraj męczyłam się tak z przypisami (najpierw, czyli wcześniej napisałam całą treść, bo nie chciałam się wybijać z rytmu pisania konkretnej treści, żeby od czasu do czasu dodać jakiś przypis i na sam koniec sobie zostawiłam te wszystkie techniczne pierdółki) i tak strasznie mnie głowa rozbolała, że jak położyłam się na chwilkę odpocząć tak zasnęłam i obudziłam się dopiero rano całe szczęście już bez bólu głowy

W planach: złożenie wszystkiego w terminie, obrona a w międzyczasie szukanie jakieś pracy w stolicy, bo mgr dopiero zaczynam od lutego.

Napisane przez heroine86

Dzień dobry w dniu tp

trzymam

Napisane przez anns_

n
[/COLOR]Dziewczyny napisałam w klubie, napiszę też tu!Może tak jak mamy wątek odchudzeniowy w klubie może zrobimy wątek "wyzwanie tygodnia" albo coś w tym stylu? Co tydzień będziemy wymyślać jakieś wyzwanie jedzeniowe i ćwiczeniowe i każda będzie miała taką motywację by codziennie napisać jak poszło. Kiedyś losowałyśmy zadania dziennie i się sprawdziło. Np. 1 tydzień "nie jem słodyczy" + "codziennie 5 pompek męskich/15 damskich". Coś w ten deseń? Co myślicie? Może to jakaś metoda na powrót motywacji?

Jestem jak najbardziej na tak wchodzę w to!

Napisane przez Antilia

Hej, witam z rana w 2 rocznicę ślubu

Gratuluję i życzę kolejnych szczęśliwych lat razem w zdrowiu i pomyślności

Napisane przez myboyismine

j

super, że wakacje udały się

Napisane przez anns_

1.Od dziś do niedzieli nie jemy słodyczy! Ciasta, żelki, czekolady, batony, lody, ciasteczka i wszelkie inne odpadają! Jeśli jednak Wam coś wpadnie to piszcie, jedna rzecz nie taka straszna, jak się przyznacie. Byle nie popłynąć .

2.Pompki pompeczki - czyli wzmacniamy łapki. Proponuje do wyboru: 5 męskich lub 15 damskich. Przez 7 dni zrobimy ich 35 męskich lub 105 damskich. Jeśli dla którejś ta liczba jest za duża to pierwszy dzień można np. 10 damskich ale wtedy nadrabiamy na koniec tygodnia i robimy 20 .

Kto podejmuje wyzwanie?

Zgłaszam się tylko dzisiaj mam na koncie małego loda na patyku, ale to zanim przeczytałam o wyzwaniu

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dotarłam do domu (przyczepy). 2h 8min. Ostatnie 2km marszobieg.
Zaraz ogarne ile dokladnie wyszło ale coś koło 14-15.
Nogi tak mnie bolą że nie wiem co mam z nimi zrobić.
Dziewczyny ja Was podziwiam, że robicie po naście, dzieści km.


Dokładnie 14,5 km wyszło.

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

Robie bounty

Bounty, z resztą wszystko w kokosowych klimatach kooocham

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dotarłam do domu (przyczepy). 2h 8min. Ostatnie 2km marszobieg.
Zaraz ogarne ile dokladnie wyszło ale coś koło 14-15.
Nogi tak mnie bolą że nie wiem co mam z nimi zrobić.
Dziewczyny ja Was podziwiam, że robicie po naście, dzieści km.


Dokładnie 14,5 km wyszło.

Dałaś radę nie zaginąć w akcji więc podwójne

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Ja tylko wyzwanie pompkowe 5meskich plus 15damskich i 35s plank i tyle dolozylam kilka s od siebie

Robie bounty bo mleko kokos Nie wyjdzie. Nie mam blendera.. a mikser jestbza slaby. Ale i tak pseudo mleko kokosowe bedzie git

Jak robisz? Ja muszę coś na nocki sobie zrobić i myślałam nad bounty właśnie albo rafaello z kaszy jaglanej

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

Napisane przez aguniaaaaa041986

za spadki i ćwiczenia dla.wszystkich

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

Właśnie sobie bialko zrobiłam na kolacje
I mi się humor poprawil sama sobie wszystko przetłumaczyć musiałam
głupek ze mnie jednak

Moja śliczna, pięknusia, mega duża, czarna, gładziutka torbeczka już na mnie czekała
Szkoda mi jej będzie do pracy używać i chyba zaopatrzę się we wszystko podwójnie + 2 kosmetyczki i portfel przekładane

[Elsay]

To wyzwanie to coś dla mnie. Bo jakoś cały czas nie mogę się ogarnąć.

[Veiovis]

Dzisiaj w planach mam szybkie pójście spać Ostatnia noc tak mi dała popalić, że ledwo żyje...

Scarlet, obiecuje że jutro napiszę Ci cały przepis A polecam bo kazdy kto u nas ją jadł to potem w domu robił

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dokładnie 14,5 km wyszło.

Brawo!

Napisane przez arnama

Na wadze u mnie dziś 63,1kg ( -2,2 od tamtego tygodnia).

Napisane przez tulipan1994

Mi się zawsze chce Właśnie wcinam kolację

Ja też do tych głodnych należe...

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

super!

Napisane przez Lamelkaa

Moja śliczna, pięknusia, mega duża, czarna, gładziutka torbeczka już na mnie czekała
Szkoda mi jej będzie do pracy używać i chyba zaopatrzę się we wszystko podwójnie + 2 kosmetyczki i portfel przekładane

Pokażesz zdjęcie?

[Lamelkaa]

Napisane przez Elsay

To wyzwanie to coś dla mnie. Bo jakoś cały czas nie mogę się ogarnąć.

Czyli mamy następną

Napisane przez Veiovis

Dzisiaj w planach mam szybkie pójście spać Ostatnia noc tak mi dała popalić, że ledwo żyje...

Scarlet, obiecuje że jutro napiszę Ci cały przepis A polecam bo kazdy kto u nas ją jadł to potem w domu robił





Pokażesz zdjęcie?

Ja dziś też chce się wcześniej położyć, ale z książką

Przepis też poproszę

Zdjęcie teraz mi wyjdzie ciemne, ale link wstawię TA czarna, gładka

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

Napisane przez SzalonaFoka

Było po prostu niesamowicie Tylko strasznie szybko zleciało 10 dni Z pogodą trafiliśmy w dziesiątkę, bo ciągle było słoneczko, żadnych chmurek, żadnego deszczu, bomba! Przez pierwszych 5-6 dni morze było cieplutkie, potem przyszedł jakiś zimny prąd i już się nie kąpaliśmy
Martwiłam się strasznie, czy mnie @ nie dopadnie jak rok temu (21. dnia cyklu, przy czym 30 dni mam normalny) - pierwsze 4 dni były nie do przeżycia :/ ale w tym roku organizm całe szczęście pomyślnie zaadaptował się do nowego klimatu i @ przyszła regularnie jak w zegarku - dopiero w dniu wyjazdu
Ach... spędziłam szczęśliwy i na prawdę wyjątkowy czas z TŻ-em, chociaż w zasadzie prawie na co dzień się widujemy - w ciągu roku akademickiego mieszkamy razem, a w czasie wakacji u siebie w domach, ale z tego samego miasta jesteśmy
Utwierdziłam się w przekonaniu, że to mężczyzna moich marzeń - troskliwy i opiekuńczy (oczywiście bez chorobliwej przesady :P) ale przede wszystkim wspaniały przyjaciel - ile w ciągu tego wyjazdu się naśmialiśmy i powygłupialiśmy razem Oczywiście najmilej wspominam wspólne spacery przy zachodzie słońca i wieczory nadrobiliśmy trochę światowe kino (Iron Man, Kapitan Ameryka itd.). Ani trochę mi z nim nie nudno w ogóle w trakcie wyjazdu usłyszałam tyle komplementów, że aż mi się gorąco robi, jak sobie powspominam

dzisiaj pojechałam do stolicy oddać całą gotową pracę promotorce i czekam na wiadomość co mam poprawić albo czy mogę już składać wszystko bez poprawiania trzymajcie kciuki za drugą opcję! W ogóle wczoraj męczyłam się tak z przypisami (najpierw, czyli wcześniej napisałam całą treść, bo nie chciałam się wybijać z rytmu pisania konkretnej treści, żeby od czasu do czasu dodać jakiś przypis i na sam koniec sobie zostawiłam te wszystkie techniczne pierdółki) i tak strasznie mnie głowa rozbolała, że jak położyłam się na chwilkę odpocząć tak zasnęłam i obudziłam się dopiero rano całe szczęście już bez bólu głowy

Brzmi rewelacyjne Fajnie, że tak miło czas spędziliście Zazdroszczę morza, muszę się sama w końcu wybrać

Napisane przez Lamelkaa

Dałaś radę nie zaginąć w akcji więc podwójne

No udało się
W jednym momencie źle pobiegłam ale nadrobiłam jakieś 300m więc nie jest źle. Później leciałam już z telefonem w łapie i patrzyłam jak mam trasę zaznaczoną.
Ale jaki widoki miejscami były, biegłam pomiędzy dwoma jeziorami, oba czyste, woda kryształ. Otoczone lasem. No bajka. Żałuję, że się nie zatrzymałam, żeby zdjęcie zrobić.
No i jeszcze kilka dni temu jak mi ten pomysł w głowie świtał i powiedziałam o nim mamie to ona na to, żebym sobie stopa złapała. Na co ja jej, że jak stopa, ja chce to na własnych nogach zrobić. Poza tym tam to lasy, pola, dziury, gdzie stopa?
No i dzisiaj jak robiłam ok 10km i już zgonowałam ciężko to zatrzymał się starszy facet i zapytał czy mnie nie podrzucić Sama byłam zdziwiona, że mu odmówiłam, bo cała ja chciałam wsiąść do samochodu i odpocząć
O i właśnie zauważyłam, że się jednego pęcherza na palcu dorobiłam.

[tulipan1994]

Napisane przez aguniaaaaa041986

za spadki i ćwiczenia dla.wszystkich

Ja melduje :
40 min hula hop
30 min rower
25 damskich pompek
i 0 słodkości

Właśnie sobie bialko zrobiłam na kolacje
I mi się humor poprawil sama sobie wszystko przetłumaczyć musiałam
głupek ze mnie jednak

Napisane przez Lamelkaa

Moja śliczna, pięknusia, mega duża, czarna, gładziutka torbeczka już na mnie czekała
Szkoda mi jej będzie do pracy używać i chyba zaopatrzę się we wszystko podwójnie + 2 kosmetyczki i portfel przekładane

Czyli jesteś zadowolona
Ale jutro będę miała pyszne śniadanko a później drugie śniadanie i podwieczorek

[arnama]

Napisane przez tulipan1994

Ale jutro będę miała pyszne śniadanko a później drugie śniadanie i podwieczorek

Coś tam przygotowała?

[tulipan1994]

Napisane przez arnama

Coś tam przygotowała?

Na śniadanie ryż na mleku z frużeliną jeżynową a na drugie i podwieczorek jeżyny i brzoskwinie zapiekane pod owsianą kruszonką Nie mogę się doczekać jutra

[Lamelkaa]

Wyszłam i po 20 minutach oraz 2 km wróciłam Nikt mi nie powiedział, że po ryżu się nie truchta

[tulipan1994]

Napisane przez Lamelkaa

Wyszłam i po 20 minutach oraz 2 km wróciłam Nikt mi nie powiedział, że po ryżu się nie truchta

[arnama]

Napisane przez tulipan1994

Na śniadanie ryż na mleku z frużeliną jeżynową a na drugie i podwieczorek jeżyny i brzoskwinie zapiekane pod owsianą kruszonką Nie mogę się doczekać jutra

Daj spróbować