Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)

[dreamer4]

Cudne zwierzaki mam ochotę je wszystkie "wytarmosić", a nie ma chyba nic piekniejszego niż kot i pies, które się kochają.
pozwalam sobie wkleić link to bardzo śmiesznego filmiku- rozbawił mnie do łez...
http://www.satyr.pl/html/film/Co_lac...__/TlzBOIHeYbI

no i jeszcze jednen gadające psy i koty

http://www.satyr.pl/html/film/Gadaja...sy/bXvTg3ISDoQ

Ten pewnie znacie, ale jest tak śmieszny, że warto go oglądać kilka razy...
http://www.satyr.pl/html/film/smieszne_koty/fU3xP4sCRo8

Dobra już nie zasmiecam forum ...

[rzastin]

Napisane przez dreamer4

Cudne zwierzaki mam ochotę je wszystkie "wytarmosić", a nie ma chyba nic piekniejszego niż kot i pies, które się kochają.
pozwalam sobie wkleić link to bardzo śmiesznego filmiku- rozbawił mnie do łez...
http://www.satyr.pl/html/film/Co_lac...__/TlzBOIHeYbI

no i jeszcze jednen gadające psy i koty

http://www.satyr.pl/html/film/Gadaja...sy/bXvTg3ISDoQ

Ten pewnie znacie, ale jest tak śmieszny, że warto go oglądać kilka razy...
http://www.satyr.pl/html/film/smieszne_koty/fU3xP4sCRo8

Dobra już nie zasmiecam forum ...

To juz wiem, czego będę uczyć Scota do Sylwestra "Say mama!"
Kiedy po raz pierwszy widziałam ten ostatni filmik, to popłakałam się ze śmiechu
Dzięki za linki, Dreamer

[agaa13]

Napisane przez rzastin

W końcu też mogę załączyć zdjęcia moich zwierzaków.
Scot ma prawie 4 lata, kot jest u nas od miesiąca- przybłąkał się i już został.Kot roboczo nazywa się Rudolf, ja wołam Rudzik, ale to w sumie nie ma znaczenia, bo nie zwraca na nas najmniejszej uwagi Kot ma 4 miesiące, weterynarz powiedział, cytuję: "To bedzie wielki kocur z łbem jak garnek ". Dość szybko zakumplował się z psem i teraz tylko słychać dudnienie, kiedy ganiają się jak szaleni po schodach albo fukanie, gdy jeden drugiego podgryza /na zdjęciu nr 2 Rudzik czai się na Scota/.
Dwa koty to radość, ale kot i pies to dopiero odlot

Rzastin masz przecudowne zwierzaki .

[rzastin]

Napisane przez agaa13

Rzastin masz przecudowne zwierzaki .

Dziękuję w naszym wspólnym imieniu
Muszę być teraz czujna, bo kotu bardzo spodobała się choinka, a Scot chwilowo nie ma ochoty go od niej odganiać.

[kokakola]

Rzastin, jakie boskie zwierzaki!! Ach, jak zazdroszcze (ktory to juz raz?..) rudzielca... Jam uczulona a za koty oddalabym wszystkie flakony

[Edyta]

Rzastin, cudne zwierzaczki - Scot wygląda na łagodnego, a Rudzik na kocura z charakterem!!! ****

[falka]

Cudka!
nie wiem dlaczego mój mąż nie chce się zgodzić na drugiego zwierzaka

[MisQa]

wprawdzie to nie taki dostojnik i rasowiec jak większośc Waszych kocurków, ale za to jaki słodziak mały
to tak bardziej brata kociak ( dostał ode mnie na urodzinki) ale bardzo często przebywa tez u mnie i powiem, że poczuwam się również by zwać się jego panią
hehe a jak uwielbia perfumy....zlizuje z rąk każdy zapach, ale coś tak obserwuje, że Organza mu sie chyba najabradziej podoba (swoją drogą, wie mały co dobre )
zwie się Tygrys, bo z wyglądu i charakteru bardzo go przypomina

[Kota]

Piękny maluch, zastanawiam się jak on może przypominać z charakteru tygrysa, wygląda na takiego przymilnego słodkiego przytulacza

[MisQa]

ojjj jak go zobaczyłam tez tak myślałam i bardzo się pomyliłam minuty nie usiedzi w jednym miejscu, na ręce w ogóle nie da sie wziąć, pogłaskać też za bardzo się nie daje. Za to skacze po wszystkich kanapach, a szczegolnie po zagłówkach , wszystkie obrusy ściąga, zawiesza się na firance i buja się , nitki w dywanów wyciąga....i ciągle biega z kuchni do pokoju...psa miałam to spokojniej w domu była
aaa i niech się ktos ruszy tylko, atak od razu nauczył wspinac sie po dżinsach i nie odpuści nikomu...Hehe a jak do kapcia sie przyczepi to juz oddac trzeba ...a gryzie się, że ho ho, ręce mam cale podrapane i pogryzione

[Kota]

czyli rzeczywiście jest prawdziwym Tygrysem

[MisQa]

Napisane przez Kota

czyli rzeczywiście jest prawdziwym Tygrysem

dokładnie

teraz jeszcze szukam drugiego takiego urwisa dla siebie i żeby ten mały miał się z kim pobawić

[Margarita]

A to moje skarby

Strasznie sie cieszę, że je mam, z nimi jest znacznie weselej Od lewej Mrówka, Amelka i Tosia.
A propos gadania to Tosia mówi "nieee" i bardzo brzydko "f..k you" ( w języku obcym oczywiście ). Mróweczka to głowny dyskutant i można z nią rozmawiać bardzo długo, wydaje z siebie takie śmieszne szczeknięcia i piski. Amelka za to mówi bardzo wyraźnie "mama" - okropnie mnie to rozbraja. Jak ma ochotę na pieszczotki to przychodzi i woła "mama, mama" - wtedy trzeba ustawić wygodnie kolana i czekać aż Amelka na nie wskoczy A później juz tylko miziać i miziać

[rachela]

Aaaale macie słodkie futrzaki
Kocie historyjki nigdy mi się nie znudzą, czytam i chichoczę jak głupia.

Moja Kluska (szczurek) uwielbia ambrę i piżmo. Potrafi siedzieć mi na karku lub na ręku i wwąchiwać się jak głupia, nic jej wtedy nie ruszy - ani ciasteczko, ani drapanie po brzuszku (a ten ma, oj ma i to spory ). Jak już się nawącha do woli, próbuje ten zapach ze mnie zlizać - a to już jest najwyższy czas, żeby ją odinstalować od miejsca pachnącego, nie chcę żeby wsuwała chemię...
Ale trzeba przyznać, że ma dobry gust

[Kota]

Napisane przez rachela

Aaaale macie słodkie futrzaki

Moja Kluska (szczurek) uwielbia ambrę i piżmo. Potrafi siedzieć mi na karku lub na ręku i wwąchiwać się jak głupia, nic jej wtedy nie ruszy - ani ciasteczko, ani drapanie po brzuszku (a ten ma, oj ma i to spory ). Jak już się nawącha do woli, próbuje ten zapach ze mnie zlizać - a to już jest najwyższy czas, żeby ją odinstalować od miejsca pachnącego, nie chcę żeby wsuwała chemię...
Ale trzeba przyznać, że ma dobry gust

Rachelo, jakoś nie pamiętam zdjęcia Kluski, jest gdzieś u góry wątku?

[rachela]

Jak nie tutaj, to w szczurzym wątku.
Wrzucę kilka

Kluska w czterech odsłonach:
żarłok, upierdliwiec i żebrak do potęgi
o właśnie, balsamom do ciała też nie przepuści
brzuszek w całej okazałości
leniuch

I jeszcze szczurzy wypas na Polach Mokotowskich:
pola 1
pola 2
pola 3
pola 4


Kluska jest u nas rok, kupiłam ją 2 stycznia
Jest namolna, upierdliwa, jej celem życiowym jest włażenie do mojej szafy, do mojej torebki (dowód), spanie, jedzenie i czasem zabawa. Ach no tak, i zjadanie ze mnie wszelkich kremów, maści, błyszczyków i perfum.
Ona jest mocno sz(cz)urnięta

[Eenax]

Napisane przez rachela

Jak nie tutaj, to w szczurzym wątku.
Wrzucę kilka

Tutaj tutaj!!!
Ma kluska futerko vel siersc? MA!!! No to wrzucaj!!!

[kropka75]

Napisane przez Margarita

A to moje skarby

Ależ masz asortyment. Tylko rudości brakuje.

Napisane przez Eenax

Tutaj tutaj!!!
Ma kluska futerko vel siersc? MA!!! No to wrzucaj!!!

Otóż to. Futrzak? Futrzak.

[Margarita]

Napisane przez kropka75

Ależ masz asortyment. Tylko rudości brakuje.

Moze kiedyś...

[rachela]

Wybrałam zdjęcia Kluski ze Szczurzego wątku
Dużo ich ma, o dziwo - ciężko ją uchwycić; czasem mam wrażenie, że ta paskuda ma motorek w d... Pięciu sekund w miejscu nie usiedzi, ciągle tylko ziuuu ziuuu...

[Kasiulka22]

Rachelciu piękna Kluska A ja nie mam żadnego zwierzątka

[MisQa]

hehe ale cudna Kluseczka

[Margot45]

Im dłużej przeglądam ten wątek, tym bardziej Wam zazdroszczę tych wszystkich fantastycznych futrzaków Mojej kici nie ma ze mną już dwa lata i tak mi brakuje żywego stworzonka w domu... A jednocześnie rozsądek mi podpowiada, że przy moim trybie życia nie byłby to najlepszy pomysł... Więc chociaż sobie popodziwiam

[anniehall78]

Rachelo, zaraz przedstawię Kluskę moim pannom
nie powinno być problemów adaptacyjnych.

(przynajmniej ze strony moich ogonów)

[Lexie]

Napisane przez rzastin

W końcu też mogę załączyć zdjęcia moich zwierzaków.
Scot ma prawie 4 lata, kot jest u nas od miesiąca- przybłąkał się i już został.Kot roboczo nazywa się Rudolf, ja wołam Rudzik, ale to w sumie nie ma znaczenia, bo nie zwraca na nas najmniejszej uwagi Kot ma 4 miesiące, weterynarz powiedział, cytuję: "To bedzie wielki kocur z łbem jak garnek ". Dość szybko zakumplował się z psem i teraz tylko słychać dudnienie, kiedy ganiają się jak szaleni po schodach albo fukanie, gdy jeden drugiego podgryza /na zdjęciu nr 2 Rudzik czai się na Scota/.
Dwa koty to radość, ale kot i pies to dopiero odlot

Nie jestem perfumoholiczką, ale MUSZĘ się odezwać.

Rzastin, jakiego Ty masz cudownego kota!! Podobny do mojego jest . Uroczy, śliczny! I to fajnie, że będzie wielki, bo duże koty się świetnie przytula
A rude koty sa przekochane, wnioskuję po moim, którego towarzystwo mam zapewnione właściwie cały czas (wychodzi ode mnie z pokoju rano na jedzenie, po 10 minutach już tęskni i się dobija )

[rachela]

Hehe, wiedziałam, że Cię wciągnie w ten wątek.


Anniehall - moja Kluska chętnie pozna każdego futrzaka, boi się tylko nowych ludzi, ze zwierzakami nie ma takich problemów

[rzastin]

Napisane przez kokakola

Rzastin, jakie boskie zwierzaki!! Ach, jak zazdroszcze (ktory to juz raz?..) rudzielca... Jam uczulona a za koty oddalabym wszystkie flakony

Nie ma sprawiedliwości na świecie- ja z kolei nie mogę za bardzo używać perfum, a bardzo bym chciała

Napisane przez Edyta

Rzastin, cudne zwierzaczki - Scot wygląda na łagodnego, a Rudzik na kocura z charakterem!!! ****

Obaj są łagodni, tylko Rudzik robi więcej zamieszania

Napisane przez falka

Cudka!
nie wiem dlaczego mój mąż nie chce się zgodzić na drugiego zwierzaka

U mnie też nikt się nie zgadzał na drugie zwierzę, aż samo przyszło- przecież nie wyrzucimy

Napisane przez MisQa

wprawdzie to nie taki dostojnik i rasowiec jak większośc Waszych kocurków, ale za to jaki słodziak mały
zwie się Tygrys, bo z wyglądu i charakteru bardzo go przypomina

To prawda, ma momentami diabełka w oczach.

Napisane przez Margarita

A to moje skarby

Strasznie sie cieszę, że je mam, z nimi jest znacznie weselej Od lewej Mrówka, Amelka i Tosia.

Wesoła drużyna ; jaką masz profesjonalną ramę z siatką na okno.

Napisane przez rachela

Kluska w czterech odsłonach: (...)

Ona jest mocno sz(cz)urnięta

Niezła gigantka

Napisane przez lexie

Nie jestem perfumoholiczką, ale MUSZĘ się odezwać.

Rzastin, jakiego Ty masz cudownego kota!! Podobny do mojego jest . Uroczy, śliczny! I to fajnie, że będzie wielki, bo duże koty się świetnie przytula
A rude koty sa przekochane, wnioskuję po moim, którego towarzystwo mam zapewnione właściwie cały czas (wychodzi ode mnie z pokoju rano na jedzenie, po 10 minutach już tęskni i się dobija )

Widziałam Twojego kota na gronie i pierwsze, co pomyślałam, to że jest podobny do mojego
Dziękuję w imieniu zwierzaków za komplementy

[Kota]

Wklejam dwa zwierzaki- jeden to pupil pracowy- to ten na biurku, drugi- mój ulubieniec- kot mojej siostry, który czasami jest i moim

[_Adelajda_]

Fajny wątek

Ja mam trzy koty:
kotkę Czesię - niebieską brytyjkę,
kotkę Tolę - dachowa krówkę, biało-czarną,
i kota Lucka - burego tygryska lekko srebrzystego

Cześka to księżniczka, ma wszystko w nosie i z plebsem się nie zadaje jak czasem musi którego kota walnąc w pysk, to potem z obrzydzeniem myje łapę;
Tola jest gruba, uwielbia spac i jesc, uwielbia Lucka, ale czasem jak ją wkurzy to spuszcza mu manto;
Lucek to dresiarz; ciągle szuka zaczepki i chuligani; a potem przychodzi do mnie i mowi kochamciemiziajmniemiziaj jestemsliczny koteczekmiiiaaaaauuuuu

Jak mi sie uda wkleic zdjecia to wieczorem wkleje

[d'ou vient le vent]

Jak wasze futrzaste i inne reaguja na wasza mania? Podobaja im sie ktores z waszych perfum? Reaguja na wasze perfumy? Mojemu kocurowi podpasowal Avignon

Nat