|
|
#241 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
mam nadzieje, że też wyjde za mąż za mojego pierwszego chłopaka i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa
jesteśmy narzeczeństwem od prawie roku wiec jeszcze troszke i ślub |
|
|
|
|
#242 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Ja wyszlam za pierwszego po 5 latach bycia z soba i od dnia kiedy zalozylismy sobie obraczki zaczal sie koszmar. Moje malzenstwo przetrwalo rok! I sama sie sobie dziwie, ze wytrzymalam tak dlugo. Jego obecna zona przechodzi dokladnie to samo pieklo co ja przed laty. Ale to juz nie moj problem.
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
|
|
|
|
#243 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 191
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Szczerze współczuje!!!
__________________
pięknie jest |
|
|
|
|
#244 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
bylabym z nim i z jego kolegami. Przynies, podaj, pozamiataj, a on pojdzie na wodke z kumplami.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma Edytowane przez SerenaVDW Czas edycji: 2009-12-05 o 17:03 |
|
|
|
|
#245 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 175
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
gdybym wyszła za mojego pierwszego (a plany takie były) to dzisiaj była bym już wdową
strasznie mi go brakuje
|
|
|
|
|
#246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 137
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Cytat:
![]() Trzymaj się !
__________________
|
|
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
współczuję.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
|
|
|
|
#248 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Gdybym wyszła za mąż za swojego pierwszego chłopaka,to pewno teraz bym sobie rwała włosy z głowy czy mnie czasem nie zdradza po kontach z jakąś śliczną blondynką.. :P Nie żałuję,że nie jesteśmy razem
Teraz jestem szczęśliwsza
|
|
|
|
|
#249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Bergen
Wiadomości: 32
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Mieszkałabym na wiosce, doiła krowy i karmiła świnie, od czasu do czasu wskakiwałabym na traktor żeby zorać pole
. Jadłabym swojskie kury i kaczki razem z sześciorgiem naszych dzieci, które spłodziliśmy, aby nam pomagały na roli![]() Z resztą też by było wesoło; jednego odwiedzałabym w ośrodku odwykowym; u kolejnego musiałabym zaakceptować, że jego auto jest ważniejsze niż ja i wyczekiwać kiedy zrobi na boku dziecko innej; z jeszcze innym mieszkałabym w Irlandii i paliła jointy...
__________________
Sylvii |
|
|
|
|
#250 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 645
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
rozwiedlibysmy sie
raczej bez dzieci [lub pozno], duzo imprez i roznych atrakcji, piekne rogi na ktorych moglabym zaczac kolekcjonowac np. kapelusze, ciagla hustawka - dramat z krzykiem, placzem i rzucaniem talerzami na zmiane z uroczymi uniesieniami.. teraz mam w nim kumpla i tak jest najlepiej [choc tak na dobre poznali sie juz po tym gdy miejsce jednego zajal nastepny, wczesniej widzieli sie kilka razy tylko ]
|
|
|
|
|
#251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Dla mnie przeszłość nie istnieje.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#252 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
fajny temat
ja teraz jestem z moim pierwszym juz 3lata wiec nie wiem jak bedzie.....narazie jest super
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Cytat:
Super wątek! - pierwszy "poważny" (właśnie rozmawiam z nim na gg ) - mieszkałabym zupełnie gdzieś indziej, była, a że bajkopisarz z niego to pewnie bym co weekend zostawała w domu, myślac, że on spotyka się z kolegami aby pooglądać znaczki (tymczasem bawiłby się z klubie )- następny: pewnie bym wpadła w depresje przy jego nastawieniu na świat - inny: wiedlibyśmy spokojne życie na wsi, planowali dziecko (a może nawet 6stkę tak jak Sylvii), on by mnie kochał a ja bym sobie pluła w brodę, że tak szybko za niego wyszłam ![]() gotowałabym dla niego obiadki, czekała aż wróci z pracy, kopała grządki i marzyła o romansie z listonoszem jako jedynym żywym mężczyzną jakiego bym widywała (Desperate Housewives )
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
|
|
|
|
|
#254 |
|
Moderator
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Bayern/DE
Wiadomości: 6 269
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Gdybym wyszla za pierwszego-to bylabym mloda mezatka z 3/4 dziecmi zyloby sie nam dobrze ale zycie byloby nudne z nim.Zostawilam go musialam sie wyszalec.Wiem ze od naszego rozstania,po poltora roku ozenil sie i ma do dzisjaj dwoch synow i corke.
![]() Drugi-to byl wieczny student,mamisynus,mial dwie lewe rece,chytrus.Kiedys byl umnie w odwiedziny na wiosce od rodzicow autem maluszkiem przyjechal postawil auto za brama,za przeproszeniem byl taki tepy ze nie umial bramy otworzyc,a pokazywal mu Moj tato jak sie otwiera kilka razy,no coz....Gdy sie zblizal puzny wieczor zbieral sie do domu ujechal 2km ktos mu poprzebijal dwie opony tylne.I dzwoni do mnie ze nie wie co ma zrobic teraz ze tata go zabije za to Nie bylo innego wyjscia i jakos dojechal z powrotem domnie,przenocowal umnie,nie spal cala noc taki byl zesrany ze strachu(mial 26 lat)Z moim tata pojechali po nowe opony i moj zalozyl bo on nawet nie wie jak sie odkreca srubke przy kole nawet dziekuje nie powiedzial,nic do opon sie nie dolozyl.Zerwalam bo niewidzialam znim przyszlosci.Byla jeszcze taka sytuacja,jak ja bylam u niego w odwiedziny,mial mnie odwiezc popoludniu do domu,okazalo sie ze paliwa mu nie starczy z powrotem,on oczywiscie nie mial przy sobie ani grosza,ja mialam tylko 10 zl i mu dalam.,zatankowal za tyle. Nigdy nie dostalam od niego kwiatka czy jakiegos upominka![]() Trzeci-napisze w skrocie zdradzal bymnie na lewo i prawo ![]() Czwarty-niedlugo bierzemy cywilny i mam nadzieje ze do konca naszego zycia bedziemy razem. Edytowane przez kaska222 Czas edycji: 2008-05-03 o 16:01 Powód: Literow;
mikroREKLAMA
Metamorfoza-uwolnij swoje piekno. Chcesz wygladac inaczej jak na codzien,wystarczy jak zalaczysz zdjecie wraz z opisem.A my doradzimy co zmienic w Tobie,we fryzurze,makijazu,ubiorze.Zapraszamy bardzo na nasze forum. Ta reklama pokazywana jest pod 6 269 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
|
|
|
#255 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Hm..a gdybym wyszła za mąż za mojego drugiego chłopaka, to pewno też by mnie zdradzał. Jemu zależało tylko i wyłącznie na seksie. Teraz przez pryzmat zdarzeń mogę to określić,ale kiedyś było inaczej.. No nic... Tak to kiedyś było..
|
|
|
|
|
#256 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Gdybym wyszła za mojego pierwszego byłabym z Alkoholikiem,nie odpowiedzialnum człowiekiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!i pozostawmy bez komentarza ,,reszte
|
|
|
|
|
#257 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 354
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
...bylabym przytloczoną, sfrustrowaną wariatką!no i bylabym zoną psychopaty
brzmi smiesznie, albo przerazajaco, ale to fakt. Dopiero o 3.5 roku bycia razem zaczelam podejrzewac, ze z nim cos jest nie tak, rozstalismy sie po 4 i dopiero po rozstaniu wyszedl z nigo prawdziwy psychopata-naprawde chlopak nadaje sie na leczenie, ale nie chce o tym nawet slyszec. A o leczenie prosi go rodzina i znajomi! ostatnio mialam kontakt z jego byla dziewczyna (z ktora bym po mnie) i ona (chyba bystrzejsza ) zauwazyla, ze on jest chory juz po 3 miesiacach...na szczescie...
|
|
|
|
|
#258 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Z pierwszym bym stworzyla urokliwa rodzinka, gdzie bym byla mama dla dzieci i dla TZ. Bysmy sie codziennie klocili, on by o mnie nie dbal, bo przeciez mama kocha bezwarunkowo. Oprocz tego by mnie probowal notorycznie kontrolowac. Przeze mnie zerwalibysmy kontakty z jego rodzina, bo nienawidzilam jego ojca i pewnie w ktoryms momencie bym mu to wygarnela. A, jego mama popelnila samobojstwo, jak mial 12 lat
![]() Z drugim czekalyby mnie wieczne klotnie, ciagle kontrolowanie i ogolnie neurotyczne klimaty. Nie wiem, czym by skonczylo sie z nim malzenstwo, bo sam zwiazek skonczyl sie juz stwierdzona u mnie przez psychiatre nerwica. Ten z kolei probowal odgrywac role ojca (byl kilka lat starszy), tylko ze ja swojego tate juz mam i w dodatku mam za silny charakter na takie zabawy - stad codzienne klotnie. Z trzecim... mysle, ze nie trafi do tego watku
|
|
|
|
|
#259 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
ja gdybym wyszła zamąż za pierwszego narzeczonego, byłabym żoną wiecznego dzieciaka i dotego mamisynka. bylismy ze sobą 8 lat i odkąd pamietam były tylko kłótnie na pierwszym miejscu kumple, piłka nozna (bo to był pilkarz) i oczywiście mamusia, która zawsze ma rację i a gdy nie ma racji patrz punkt pierwszy. no iczęste zdrady. u niego podstawą było kontrolowanie mnie. a gdy ja zaczynałam się dopytywać, wszczynać prywatne sledztwa nie obywało się bez kłótni, rzucanie talerzami. teraz czytałam że spotyka się z jakąś młodą pannicą i jest im cudownie, wręcz cukierkowo. życzę im wszystkiego naj. ja dzieki bogu z tego toksycznego związku się uwolniłam, a mój obecny jest inny i bardzo dobrze.
|
|
|
|
|
#260 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Cytat:
pełno takich chodzi na świecie...
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
|
|
|
|
|
#261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
A ja 20.09.2008r. będę żonką mojego pierwszego i jedynego faceta, z którym jestem już od ponad 6 lat!!!
Jednak miłość od pierwszego wejrzenia istnieje!!!
__________________
20.05.2015 punkt południe 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! |
|
|
|
|
#262 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Bylaby to najwieksza pomylka w moim zyciu ,po zerwaniu chlopak zaczal brac narkotyki ,pic.... nie wiem czy az tak zle dzialam na facetow
w kazdym razie ciesze sie ze nic z tego nie wyszlo....
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
wlasnie sie tak stanie
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
|
|
|
|
#264 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Cytat:
No,ale zycze Ci abyś faktycznie wyszła za tego jedynego.
|
|
|
|
|
|
#265 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
5 lipca wychodzę za mojego pierwszego z którym jestem 16 lat i czworo dzieci jestem szczęśliwa że trudno opisać
![]() |
|
|
|
|
#266 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Ojej.. gdybym wyszła, a właściwie była na etapie planowania ślubu z nim to byłaby to najwieksza głupota jaką popełniłabym w życiu. Rozstałam się z nim kilka miesięcy temu. Nałogowy mitoman i pijak (niekoniecznie alkoholik). Kłamał nawet gdy znałam prawdę dawno przed rozmową z nim. Obrażał publicznie moją rodzinę, choć co prawda miał rację, nie uważam tego za jego zasługę dla dobra naszego związku :/ Dzieliła nas przepaść intelektualna... Ach.... można się rozpisywać na jego temat, no niemalże powieści o jego nieudacznictwie pisać. Podobno ma teraz świetna pracę i nadal mnie kocha, ale mam to głęboko gdzieś
![]() A teraz mój kochany numer 2 to... spełnienie moich marzeń. Najbardziej fascynujący człowiek jakiego poznałam. Przystojny, mądry, doswiadczony i mega utalentowany. To jest to. Jesteśmy razem 3 miesiące, a czuje jakbym znała go całe życie. Rozmawiamy o wszystkim, mieszkamy już razem i jest cudownie. To wszystko wydaje się dziać szybko, ale większej pewności w życiu nie miałam nigdy.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#267 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 69
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
to ja też
![]() pierwszy - nie mielibyśmy dzieci (chyba że wpadka), on by mnie kochał ale by nie potrafił tego okazać albo by z tym walczył, ja wpadałabym w coraz większą depresję a on pewnie zaczął by pic albo robił by karierę zawodową kosztem rodziny (jako terapia dla siebie), zamykalibyśmy się coraz bardziej na siebie, kłócilibyśmy się coraz częściej i skończyłoby się rozwodem Jakby się żarówka przepaliła to nie umiałby nawet elektryka zawołać żeby ją wymienił. Jakby kran przeciekał to udawałby że nie widzi bo przecież takie rzeczy wykraczają poza jego zakres obowiązków (i umiejętności :P )taki zamknięty w sobie informatyk-filozof-myśliciel, typ totalnie depresyjny. hihi moja pierwsz wielka miłość i pierwszy narzeczony dobrze, że to czas przeszły!!drugi - mieszkalibyśmy .. gdzieś, ciągle bym na niego czekała (kierowca tir'a...), on kochałby mnie na zabój, bezwarunkowo, z uniesieniem, przychyliłby mi nieba.. ale ja nie miałabym z nim o czym tak na prawdę porozmawiać, a o dobrej kłótni to mogłabym tylko marzyć, a przecież dobra kłótnia nie jest zła, szczególnie gdy chodzi o pogodzenie się .... Mielibyśmy kilkoro dzieci i grupę dobrych znajomych. I może i byłoby fajnie, ale nie było tego "czegoś" co nadawało "charakteru".... > pewnie skończyłoby nieprzyjemnie bo.. nuda w związku jest najgorsza....Rozstaliśmy się ponad 2 lata temu i dopiero od niedawna od czasu do czasu mogę z nim pogadać (znalazł sobie kobietę i planuje z nią ślub z czego bardzo szczerze się cieszę bo on bardziej był moim przyjacielem niż partnerem na życie..)trzeci - miałabym rogi takie że przez drzwi bym nie przeszła .. no i mieszkałabym w UK... czwarty - za krótko go znałam (chwilę później poznałam mojego TŻ ) , żeby coś konkretnego powiedzieć - ale na pewno lepiej jeździłabym samochodem ![]() piąty - mój Kochany, mam nadzieje że nie trafi nigdy do tego wątku
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Germany
Wiadomości: 1 732
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
A ja za miesiąc wychodzę za mąż za swojego pierwszego faceta
)))))))))))) jesteśmy razem już 5 lat )
__________________
Wymiana książek
Wymiana kosmetyków Wymiana ciuchów Kochać i być kochanym to jakby z dwóch stron grzało nas słońce |
|
|
|
|
#269 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 1
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to.......................
Hm...Dziewczynki..fajny wątek.
Gdybym ja miala wyjsc za swojego pierwszego faceta to podejrzewam, ze byloby dobrze aczkolwiek troche nudno ...co do 2 to...wolę sie nie wypowiadac.:/ Z kolejnym moze by i bylo tez dobrze ale nie lubię nadmiernych kontroli, poza tym musalby najpierw porzucic jeden nałog i ustabilizować sie troche psychicznie(he,heee) Z obecnym T.Ż.jest świetnie-jestesmy razem juz 7 lat i wsierpniu ślubujemy JEST NAM ZE SOBĄ CUDOWNIE
__________________
|
|
|
|
|
#270 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Gdybyście wyszły za mąż za swojego pierwszego faceta to...
Cytat:
![]()
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.



jesteśmy narzeczeństwem od prawie roku wiec jeszcze troszke i ślub


strasznie mi go brakuje


Teraz jestem szczęśliwsza
. Jadłabym swojskie kury i kaczki razem z sześciorgiem naszych dzieci, które spłodziliśmy, aby nam pomagały na roli
nawet dziekuje nie powiedzial,nic do opon sie nie dolozyl.Zerwalam bo niewidzialam znim przyszlosci.







